W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Słabe polskie wojsko   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
15 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 11354
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:38, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.onet.pl/2020681,11,item.html

Cytat:

PAP, PH/06:13
"Dziwne" etaty w armii

"Gazeta Wyborcza": Zdrowi i sprawni żołnierze po 15 latach odchodzą na emeryturę. Następnego dnia wracają do swoich jednostek, ale jako pracownicy cywilni.
- Ustaliliśmy - wojsko na etatach pracowników cywilnych zatrudnia blisko 7 tys. emerytów i rencistów wojskowych. Odpowiada to 13 proc. wszystkich osób zatrudnionych na stałe w armii (zarówno żołnierzy, jak i cywilów) pod koniec ubiegłego roku. Podobne zjawisko, choć na mniejszą skalę, występuje w policji. Pracuje tu ponad 500 policyjnych emerytów - czytamy w "GW".

Gazecie opowiada 40-latek, były zawodowy żołnierz z południa Polski: Byłem chorążym, pracowałem jako szef kancelarii. Odszedłem na emeryturę po 25 latach pracy. Następnego dnia zjawiłem się w tej samej kancelarii, ale jako pracownik cywilny. Robię z grubsza to samo. Ekschorąży zarabia 1 tys. zł na rękę. Biuro emerytalne MON wypłaca mu 2 tys. zł. W sumie dostaje o 200 zł więcej, niż zarabiał wcześniej.

Ekschorąży, będąc żołnierzem, mógł być w każdej chwili przeniesiony rozkazem do innej jednostki. Teraz jako cywilowi mu to nie grozi.

W jaki sposób żołnierze i policjanci dostają cywilne etaty? - Przez lata pracy zawiera się znajomości. Jak się z ludźmi dobrze żyje, nie dadzą ci zginąć - tłumaczy "GW" policjant, który właśnie przeszedł na emeryturę.

Co na to Ministerstwo Obrony Narodowej? W biurze prasowym resortu mówią "Gazecie", że nie można dyskredytować kandydata do pracy tylko dlatego, że był kiedyś wojskowym. Zatrudnia się ich, bo są przeszkoleni imają doświadczenie.

To patologia, że podatnicy płacą mundurowym i emerytury, i pensje - twierdzą eksperci.

Więcej - w "Gazecie Wyborczej" .


Jedna ręka drugiej ręce i etaty lecą...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:34, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Al Mudrasim napisał:
Armia może być najlepsza na świecie, ale i tak nic nie znaczy bez chociażby taktycznych sił jądrowych. Parę niedużych wybuchów nuklearnych i jesteśmy załatwieni na wyjściowo.


tez mi sie tak wydaje dlatego uwazam ze powinnismy miec tylko symboliczne wojsko,
takie reprezentacyjne a bron dluga kazdy kto chce powinien miec w domu
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:42, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

slidexman napisał:
Al Mudrasim napisał:
Armia może być najlepsza na świecie, ale i tak nic nie znaczy bez chociażby taktycznych sił jądrowych. Parę niedużych wybuchów nuklearnych i jesteśmy załatwieni na wyjściowo.


tez mi sie tak wydaje dlatego uwazam ze powinnismy miec tylko symboliczne wojsko,
takie reprezentacyjne a bron dluga kazdy kto chce powinien miec w domu


a czemu długą? z długiej to do kaczek można strzelać, albo z daleka do przechodniów
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zibi123




Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 207
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:55, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

slidexman napisał:

tez mi sie tak wydaje dlatego uwazam ze powinnismy miec tylko symboliczne wojsko,
takie reprezentacyjne a bron dluga kazdy kto chce powinien miec w domu


No cóż każdy ma swoje zdanie, tylko tą bronią długą gówno zrobisz jak nadleci lotnictwo wroga: Szwadron śmigłowców bojowych wspierających piechotę i czołgi, szanse na obrone masz równe 0, a te wojsko reprezentacyjne to też w pył rozbiją. Pozostanie partyzantka, czyli długie lata niewoli, prześladowań i gównianego życia pod okupacją. To powinna być ostateczność a nie główny plan działań.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:22, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widze ze tu sami znawcy . Fakt że nasza armia jest słaba. Ale z czego ta słabośc wynika , w/g mnie wcale nie z małej liczebnosci armii , czy chocby samego uzbrojenia . Problem tkwi w głowie. W mentalnosci żołnierzy , zapytaj się oficera czy w czasie zagrożenia państwa przez zewnetrznego wroga ,poświęci swoje życie , nawet w beznadziejnej sytuacji . Poprawna odpowiedz powinna paść w czasie nie dłuższym niż 5 sekund . Dla żołnierzy to honor służyc w mundurze , mysle , że jeszcze sporo się znajdzie takich co się nie zawachają . Beda to zawsze młodsi oficerowie , pełni idealizmu . Popatrzcie na naszą historię , często było tak że wyżsi rangą zdradzali , dla zaszczytów , pieniędzy itd. , a porucznicy trwali na swoim posterunku do konca.
Taktyke walki można dostosowac , do naszych możliwosci, praktycznie w 2 - gim tygodniu walk ( mówimy o inwazji na Polske ) trzeba przejść do walki partyzanckiej , w tym temacie mozna duzo nauczyc się od czeczenów http://www.greendevils.pl/t_h_c/lekcje_niszczenia/thc_lekcje_2.html

I pamietajmy jeszcze o jednym :
"Walka beznadziejna, walka o sprawę z góry przegraną, bynajmniej nie jest poczynaniem bez sensu. [...] Wartość walki tkwi nie w szansach zwycięstwa sprawy, w imię której się ją podjęło, ale w wartości tej sprawy".
Prof. Henryk Elzenberg

I jeszcze jedno :
"Co też sądzisz, co ja powinienem był uczynić wobec dwóch nieprzyjaciół, stokroć potężniejszych, przeciwko którym obronić tego kraju nie mogłem?
Zginąć! - odpowiedział szorstko Kmicic ".

H. Sienkiewicz, "Potop"
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tanczacy delfin




Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 29
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:56, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podczas wojny nie ma wygranych. "Rżnij karabinem w bruk ulicy!" zamiast brać udział w grach o wpływy, czy złoża. Ewolucja człowieka wyklucza takie zabawy.
Pokój wszystkim.
_________________
cokolwiek wysyłasz - wraca zwielokrotnione
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Przesmiewca




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 115
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:18, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

slidexman napisał:
tez mi sie tak wydaje dlatego uwazam ze powinnismy miec tylko symboliczne wojsko,
takie reprezentacyjne a bron dluga kazdy kto chce powinien miec w domu


Nie do końca... Ludzie to debile - każdy to wie. Gdyby każdy miał prawo do posiadania broni długiej, to wyobraź sobie co by się działo przykładowo pod KDT...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:49, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

btw wojska, polskich sil zbrojnych etc, etc. w europie nastal dziwny czas. czas bez wojny (konwencjonalnej). to nie jest normalne, jesli przyjrzec sie blizej historii naszego kontynentu. na mysl przychadza mi
dwa wykluczajace sie wnioski:
1 - wojna konwencjonalna (piechota, pancerne) jest nieoplacalna, wiecej strat niz zyskow.
2 - szykuja nam cos naprawde extra, z fajerwerkami etc

a do tematu wojska, polskich sil zbrojnych-
qrde, nawet z zajebiszczą armią bez wywiadu/kontrwywiadu jestesmy niczym. a mamy sie czym chwalic na tym polu - nie kto inny ale kadra slynnej 'dwojki' szkolila podwaliny mossadu.
no chyba ze rozwiazanie wsi to celowa dezinformacja, majaca na celu przejscie jednostki w sfere tajniejsza niz dotychcza, ew pozbycie sie kukulczych jaj...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kowal




Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 188
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:03, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I tu się mylisz.
Wojna trwa. Nie tylko na naszym europejskim podwórku, ale i w skali globalnej.
Amerykanie osaczają Rosję zawłaszczając ich strefy wpływu (kolorowe rewolucje, Gruzja, Bałkany)
Niemcy dogadały się z Rosją i znów wyciągają łapę po Wschodnią i Środkową Europę (tzw. Unia Europejska)
Chiny drenują Amerykę Północną aspirując do roli hegemona.

Najlepsze jest to, że wszystko to dzieje się na naszych oczach, a nikt tego w całości nie ogarnia.

Na koniec smutna konkluzja. Polska znów przegrywa. Nie, my już armii nie mamy. Nie łudźcie się. Zostaliśmy rozbrojeni, jak w 39-tym. Nie mamy przemysłu ciężkiego (a więc obronnego). Mamy za to długi wobec MFW oraz Żydów za holokaust, których nie możemy spłacić oraz opinię winnych IIWŚ.
_________________
Moja chata z kraja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zderzak




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:22, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

eee tam bez przesadyzmu na moje to przegramy jak nam dostep do netu zaczna ograniczac albo prad wylacza, poki co zle nie jest, dziadki nasze mialy gorzej Razz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:25, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

trwa, jasne, ale juz nie na taka skale. wogole inna wojna - ekonomiczna (widac golym okiem) psychologiczna, informacyjna - a ze skutkami tychze mozna sie bronic we wlasnym zakresie.

faktycznie gruzja to jeszcze europa, rosja sobie smialo poczyna.
piszac mialem na mysli europe-europe, nie latyfundia zsrr. mialem na mysli wojne wielkoskalowa. specjalnie pominalem reszte swiata - pomimo ze to wazne, mozna wyciagnac sporo wnioskow.
balkany to tez inna bajka. mi sie rozchodzi o moje podworko.
btw, prosba - sprecyzuj jesli mozesz -w ktorym momencie sie myle.
z Twojego postu nie potrafie niestety znalesc odniesiena..
chodzi o moje wniski? sry nie jestem specjalista, bazuje na informacjach z roznych zrodel przetrawionych przez moj szary aparat percepcyjnomyslowopoznawczy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kowal




Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 188
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:44, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mylisz się twierdząc, że oto zapanował czas trwałego pokoju.
Nie zapanował.
Świadczy o tym nasza nieuznana granica zachodnia, ruch ziomkostw w Niemczech, wciąż obecne wojska okupacyjne USA na ich terytorium, apetyt finansjery światowej na bogactwa społeczeństw, umacnianie się socjalizmu, pielęgnowanie arsenałów zimnowojennych i wiele innych.
Wojna trwa, zmieniły się tylko metody. Zamiast zdobywać siłą i zachęcać innych do użycia siły- po prostu, teren zajmuje się kupując go (najczęściej za pieniądze i z pomocą podbitych).

Efekt będzie taki, że co niektóre grupy etniczne dostaną się -nieświadomie- w niewolę i mimo, że w dalszym ciągu będzie internet i prąd, to będziemy za nie płacić wiele więcej, niż "rasa panów". Będą też inne konsekwencje, ale to temat na oddzielny wątek.
_________________
Moja chata z kraja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:49, 06 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.onet.pl/2021605,11,item.html

Cytat:

PAP, PKo/12:32

Wojsko: nie informujemy o awariach bo islamscy bojownicy monitorują polskie media

Ze względów bezpieczeństwa armia zwyczajowo nie informuje o usterkach, awariach i uszkodzeniu sprzętu na misjach - przypominają wojskowi, odnosząc się do medialnych zarzutów o ukrywanie przypadków zaatakowania czy zniszczenia polskich śmigłowców.
Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" podała, że pod koniec lipca straciliśmy w Afganistanie śmigłowiec Mi-24, a w ostatnim czasie odnotowano także inne przypadki ostrzelania polskich maszyn. Gazeta pisze, że "MON te ataki przemilczał".

- W Afganistanie trwa wojna informacyjna. Także polskie media są monitorowane przez bojowników - podkreśla mjr Mirosław Ochyra z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.

Podnoszą to także wojskowi ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, przypominając o narodowych i sojuszniczych regulacjach w zakresie upubliczniania informacji.

- Nie przekazujemy informacji o usterkach, awariach, uszkodzeniach, rozmieszczeniu sił, stanie i ilości posiadanego sprzętu, gdyż ma to bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo żołnierzy - podkreśla oficer z zespołu prasowego Sztabu Generalnego.

Jak dodał, wojsko upublicznia dane dotyczące poważnie rannych i zabitych. Zawsze przestrzega przy tym zasady, że w pierwszej kolejności o takich zdarzeniach muszą dowiedzieć się bliscy żołnierzy.

Sztab potwierdza, że 31 lipca śmigłowiec Mi-24 polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie wylądował awaryjnie z powodu utraty mocy silnika. Załoga, jak podaje Sztab, nie ucierpiała - żołnierze mieli otarcia i drobne potłuczenia.

Przyczyny zdarzenia ma zbadać specjalna komisja, która w najbliższym czasie uda się do Afganistanu.

Obecnie na wyposażeniu PKW jest 10 śmigłowców; w tym Mi-24 i MI-17. W Afganistanie przebywa ok. 2 tys. polskich żołnierzy, którzy stacjonują w prowincji Ghazni. W ostatnim czasie w ma miejsce wzrost napięcia i wzmożona aktywność rebeliantów ze względu na planowane w drugiej połowie sierpnia wybory.


A szczególnie monitorowana jest "GW".Tym bojownikom aż pejsy wystają spod turbanów chyba Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:38, 06 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sikorski napisał:
a czemu długą? z długiej to do kaczek można strzelać, albo z daleka do przechodniów


właśnie dlatego :)

zibi123 napisał:

No cóż każdy ma swoje zdanie, tylko tą bronią długą gówno zrobisz jak nadleci lotnictwo wroga: Szwadron śmigłowców bojowych wspierających piechotę i czołgi, szanse na obrone masz równe 0, a te wojsko reprezentacyjne to też w pył rozbiją.


a kto ma nadleciec?
wez pod uwage ze w tym momencie globalnej swiadomosci
po drugiej stronie barykady stoja juz tylko rządzący
takze nie sadze ze ichniejszy Kowalski z niemiec czy rosji
od tak chcialby teraz zatakowac Polske
wiadomo znajda sie jeszcze posluszni przywodcom z chorymi
ideami tj u nas np jestesmy okupantami Iraku i Afganistanu
(dziwne, ze dzinnikarze nie pytaja o trofea wojenne, o korzysci
dla jakich tam jestesmy etc)


Cytat:

Pozostanie partyzantka, czyli długie lata niewoli, prześladowań i gównianego życia pod okupacją. To powinna być ostateczność a nie główny plan działań.


partyzantka... mozliwe i bedziemy nazywani terrorystami
moj sp dziadek byl partyzantem czyli dla dziadka premiera
Tuska (aktualnego naszego okupanta) byl terrorysta

osobiscie uwazam ze zyjemy pod okupacja tych zlodzieji
z wiejskiej, brukseli, bankow centralnych etc
wiekszosc ludzi nie ma czasu usiac i spokojenie sie nad tym zastanowic
ale na szczescie coraz wiecej otwiera oczy


Przesmiewca napisał:
Nie do końca... Ludzie to debile - każdy to wie. Gdyby każdy miał prawo do posiadania broni długiej, to wyobraź sobie co by się działo przykładowo pod KDT...


czy naprawde mysli ze wtedy tacy prywatni najemnicy z zubrzycki
ochraniani prze psy nie bali by sie o swoje zycie?
mysle ze wtedy nie doszlo by to tego co widzielismy
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Malinoski




Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 86
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:49, 06 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie, zapraszam do lektury tekstu o potrzebie radykalnej zmiany naszej doktryny obronnej.

Drugiego „Cudu nad Wisłą” nie będzie…

Kiedy tak patrzyłem na wojskową paradę 15. sierpnia, na to, co nasza armia
miała najlepszego do pokazania, to zdjęła mię melancholia oraz naszły mię refleksje- bracia rodacy, trzeba nam radykalnie przeformułować założenia doktryny obronnej!
Najpierw przejechała kolumna gazików z cekaemami na dachach, potem hulał coraz cięższy sprzęt, rosomaki, leopardy. Przeleciało po kilka sztuk „Iskier”, F-16 i helikopterów szturmowych mikołajana. Jesteśmy gotowi do wojny na szyszki!!!

Jeśli Polska chce być krajem niepodległym nie tylko formalnie, musi zachować
zdolność odstraszania przeciwników dysponujących przytłaczającą przewagę militarną. W grę, rzecz jasna, wchodzą nasi dwaj dobrzy sąsiedzi, którzy woleliby raczej sąsiadować ze sobą zaorawszy polską miedzę, na co wskazują nieustannie ponawiane przez nich w ciągu minionych dwóch wieków wysiłki. Siłą rzeczy hipotetyczny konflikt byłby, jak to się teraz mawia, asymetryczny, czyli „duży flekuje kurdupla, a postronni udają, że niczego nie
widzą”. I do tego trzeba się przygotować, chyba, że nasza armia w konfrontacjach o takim charakterze będzie nadal występowała jako satelickie wojska zaciężne przy boku mocarza.
Zakładam jednak, że polityczna wola utrzymania pełnej niepodległości Polski nie osłabnie, co już jest ryzykownym założeniem, jeśli się weźmie pod uwagę stałe cedowanie kolejnych prerogatyw naszego państwa na rzecz ośrodków decyzyjnych UE.
Doświadczenia NATOwskiej agresji na Serbię i obu wojen irackich (w międzyczasie doszedł casus Gru vs. Ru) dostarczają
kilku znaczących obserwacji. Dysponujący przytłaczającą przewagą sił powietrznych i precyzyjną bronią rakietową agresor w pierwszej fazie operacji eliminuje system OPL przeciwnika, paraliżuje jego punkty dowodzenia, by w następnej fazie bez przeszkód, również przy pomocy lotnictwa, unicestwić ciężki sprzęt naziemny. Wynik starcia jest rozstrzygnięty przed spotkaniem wojsk lądowych. Państwo przeciwnika albo zostaje zmuszone do uległości, albo dochodzi do okupacji.
Paradoksalnie, dopiero okupacja stwarza stronie słabszej możliwość zwycięskiego rozstrzygnięcia konfliktu, bo otwiera szansę kontaktu z wrogiem w polu i zadania mu takich strat, które zmuszą go do odwrotu. Pierwsza wojna czeczeńska, konflikt izraelsko-hamasowski i obecna sytuacja jankesów w Iraku, a wcześniej ich sromotny odwrót z Wietnamu, czy sowiecka pechowa przygoda w Afganistanie pokazują, jak skuteczną siłą może być dobrze zorganizowana partyzantka.
Trzeba by się przeto na nowo zastanowić, w jakim kierunku pchać fundusze obronne, czy lepiej wyposażyć armię w myśliwce i czołgi, które w pierwszych godzinach starcia zostaną nieuchronnie obrócone w złom, czy już teraz rozpocząć techniczne i logistyczne przygotowania do wojny partyzanckiej w warunkach okupacji.
Nim zaproponuję warianty konkretnych rozwiązań, proponuję małą wycieczkę geopolityczną bez różowych okularów.
Czwarta Rzesza kombinuje jak może, do trzech razy sztuka. Obecnie, w sojuszu z Francją, w którym jest mocniejszym partnerem, próbuje osiągnąć nienowe cele strategiczne, czyli rozciągnąć swoją hegemonię na Mitteleuropę i umocnić wpływy na Bałkanach. Zmianie uległy środki, które do tego celu mają ją doprowadzić. Ale nie zapominajmy, że Adolf też na początku puszczał białe gołębie i przed kamerami karmił dzieci łakociami. Anschluss Austrii,
połknięcie Sudetów a potem zajęcie Czechosłowacji przeprowadził bez wystrzału. „Wyszedł z nerw” dopiero, kiedy Polska powiedziała twardo – „Ni hu hu…”.
Teraz UE połyka gładko kraj za krajem, ale kiedy przyjdzie do budowy europejskiego superpaństwa, czy wyzuwanie państw członkowskich z niepodległości przebiegnie bezawaryjnie?
Może tak, może nie, jako że zdjęliśmy różowe okulary, przyjmujemy, że może i nie, i Niemcy zamiast środków bezbolesnych zastosują te doraźnie skuteczne.
Należy, nie hamując się w pesymizmie przyjąć, że, jak to w takim wariancie historycznie mają już obcykane, dogadają się z Rosją. Jeśli całą naszą nadzieję na wolność w swoim domku złożymy w naszym słynnym lotnictwie i niezwyciężonych wojskach pancernych -leżymy, a oni na nas znowu sapią. Ale ich kłopoty mogą zacząć się właśnie wtedy, kiedy wkroczą na nasze ziemie, jeżeli w porę zmienimy ekwipunek naszej armii na lżejszy.
Jak to można sobie wyobrazić? Szczątkowe siły ciężkie, wyposażone w przestarzały sprzęt zostawiamy wyłącznie jako szlaban graniczny, symbol. Przeformułowujemy doktrynę obronną a w ślad za tym zmieniamy strukturę sił zbrojnych, tak, żeby były w pełni gotowości do stawiania oporu w warunkach konfliktu asymetrycznego. Żeby cena okupacji była dla najeźdźcy nie do przyjęcia.
Konkrety - przygotowanie do wojny partyzanckiej jeszcze w okresie pokoju daje możliwość wykorzystania przez państwo całej dostępnej bazy badawczo-produkcyjnej, już pod okupacją będzie to znacznie trudniejsze. Zmodernizowaną armię należałoby nasycić najnowocześniejszymi zminiaturyzowanymi środkami łączności polowej, zdalnymi bezpilotowcami rozpoznawczymi, lekką bronią przeciwpancerną i przeciwlotniczą najnowszej generacji, przystosowaną do montażu na pojazdach cywilnych. Należałoby też
opracować i wdrożyć systemy uzbrojenia, rozpoznania i kamuflażu niezbędne do skutecznych akcji dywersyjno-sabotażowych w warunkach city guerilli.
Za tym idzie przygotowanie bazy logistycznej w postaci składów amunicji i wyposażenia, zakonspirowanych kwater i punktów kontaktowych. Tu dochodzimy do problemu zmiany struktury organizacyjnej armii, tak by mogła podołać zadaniom nowego typu. Zakładam, że w wyniku okupacji zostaną sparaliżowane ośrodki administracji państwowej i centralne ośrodki dowodzenia wojskami. Wynika z tego konieczność przygotowania oporu w oparciu o rozproszone i mobilne autonomiczne oddziały. Dlatego konieczne byłoby utworzenie dla nich zawczasu sieci rozproszonych baz zaopatrzeniowych i baz cywilnych środków transportowych. A więc-decentralizacja dowodzenia i rozproszenie sił, tak, by przeciwnik nie rozstrzygnął kampanii pierwszym uderzeniem w newralgiczne punkty. Potem, gdy bez napotkania zorganizowanego oporu zajmie teren, to on będzie obiektem uderzeń.
Kampanie partyzanckie z natury bywają długotrwałe, oddziały muszą mieć zapewnione solidne oparcie w lokalnych społecznościach. Pracę na tym polu należałoby rozpocząć jeszcze w okresie pokoju. Kilkudziesięcioosobowe jednostki obrony terytorialnej należałoby usytuować w każdej miejscowości szczebla powiatowego. Bardzo istotne byłoby zintegrowanie żołnierzy z ludnością, akcje żniwne w PRLowskim typie, koncerty, wydawanie lokalnych gazetek itd. Ci, którzy będą nadstawiali głowę i ci, co będą ich wspierać muszą wiedzieć, dla kogo to robią.
Doświadczenia Hamasu pokazują jak skuteczne mogą być organizacje hybrydowe, nie wprost militarne, ale charytatywno-edukacyjno-gospodarcze, które w rozproszeniu zastępczo pełnią rolę państwa, integrując społeczności wokół wspólnego celu, organizując zaplecze dla partyzantki.
Tyle tych luźnych uwag. Pewnie niedługo niepodległa Polska będzie wspomnieniem, zmumifikowaną ideą. Ale jeśli, powiedzmy, mili sąsiedzi nasi przylezą do nas z łapami brać co nasze jak swoje, przyjdzie nam znowu kombinować, jak ich skutecznie zniechęcić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:22, 06 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Panowie, zapraszam do lektury tekstu o potrzebie radykalnej zmiany naszej doktryny obronnej.

Drugiego „Cudu nad Wisłą” nie będzie…

w pełni się zgadzam, powinniśmy jeszcze zrobić podobnie jak Izrael, tzn pójść w program atomowy wybudować kilka elektrowni atomowych + kilka głowic dla siebie. Oczywiście zaprzeczając że ja mamy tak by każdy był pewny że je posiadamy.
Co do arami regularnej to przydała by się, ale mała 50tyś +100k rezerwy. Działająca z Napoleońską zasadą- nie można być silnym wszędzie, ważne by być silnym tam gdzie trzeba. Czyli błyskawiczny atak jak i błyskawiczne wycofanie się. Gotowa w kilka godzin do uleżenia pełną mocą, w dowolnym zakątku Europy. Plus oddziały obrony terytorialnej - działającej jako partyzantka, zwiad, opóźnianie marszu wroga, określanie celów dla np. ukrytych Krabów - zasięg 40km przy specjalnej amunicji nawet 70km.

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:13, 06 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

thx, Kowal:) pozwolisz, że sprostuje -
brak otwartych konfliktow, wzgledny spokoj,
brak widocznych oznak mobilizacji
traktuje raczej jako ciszę przed burzą.

btw, takie małe spostrzeżenie - boom na air soft gun, paintball-
dzieciaki przenoszą taktykę wyuczoną z kafejkowych potyczek w counter strike'a na podworko. obserwuje po moim brachu - lata z kałachem na kulki i łoki-toki po lesie, fabrykach, oczyszczalni sciekow z kumplami. po kilku miesiacach naprawde ich umiejetnosci zrobily na mnie wrazenie - wyrzekli sie sztuczek filmowych na rzecz pracy zespolowej.

moj pomysl na doktryne wojenna - j.w. lekkie, mobilne jednostki zaczepne + wsparcie uav
rezygnacja z f16 ktore wcisnieto nam by polykaly $$, powrot do radzieckiej techniki - suchoje i migi..
chyba na nic innego nas nie stac.
zezlomowac ogromne, ropożlopy hmmv, zainwestowac w mniejsze jednosti (cos wielkosci np suzuki samurai) tak jak Uazy.
hmmv mozesz sie polansowac, ale po polskich lasach nie pojezdzisz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:51, 24 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak państwo polskie dziękuje swoim żołnierzom:

Cytat:
"Żołnierze wykonywali rozkazy, są niewinni"
dzisiaj, 15:23 PH / PAP

Szeregowcy oskarżeni ws. Nangar Khel wykonywali rozkazy, nie mieli świadomości, że są bezprawne, nie mieli zamiaru popełnienia zbrodni wojennej - mówili w sądzie ich obrońcy, wnosząc o uniewinnienie oskarżonych w tej sprawie.

Według przemawiających przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie adwokatów szeregowców Roberta Boksy, Jacka Janika i Damiana Ligockiego (zgadzają się na podawanie swych danych osobowych), żołnierze mieli przełożonych, którzy wydali określone polecenia, a ich zadaniem było je wykonywać. - Nie mieli świadomości, że rozkaz jest bezprawny, nie chcieli popełniać przestępstwa - mówił jeden z obrońców.

Adwokat Ligockiego podkreślił, że jego klient (który obsługiwał karabin maszynowy) specjalnie strzelał na prawo od wioski Nangar Khel - miało to stanowić pokaz siły i próbę wywołania reakcji ogniowej ze strony terrorystów, co pozwoliłoby innym ich "namierzyć". "Proces nie potwierdził, aby którakolwiek z ofiar zginęła w wyniku ostrzału z karabinu. Wiemy, że do tragedii doszło w wyniku wybuchu jednego granatu" - podkreślił mecenas, który oświadczył, że Ligocki "nie splamił honoru munduru".

Zarazem adwokaci przypomnieli zeznanie b. dowódcy polskiego kontyngentu w Afganistanie - że polskie i amerykańskie rozpoznanie potwierdzało w tamtym czasie, iż "talibowie otrzymują wsparcie z wioski Nangar Khel i sąsiednich wiosek".

Prokurator żąda kar po 8 lat więzienia dla st. szer. Jacka Janika i Roberta Boksy oskarżonych o zabicie 6 afgańskich cywili - w tym kobiet i dzieci z wioski Nangar Khel oraz kary 5 lat więzienia dla st. szer. Damiana Ligockiego oskarżonego o atak na niebroniony obiekt cywilny. Oskarżeni mieliby też zapłacić po prawie 80 tys. zł zadośćuczynień dla rodzin zabitych i rannych oraz nawiązkę na PCK i utracić prawa publiczne.


http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zolnierze.....omosc.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:32, 24 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdyby tak wypierdolić kilku polityków, zmniejszyć ministerstwa i biurokrację to znalazłaby się kasa na powiększenie budżetu armii i tym samym odbudowy polskiego przemysłu zbrojeniowego, elitarnych szkół technicznych (które mogą być również wykorzystane komercyjnie) i sportowych. Jest jeden problem, trzeba ludzi honoru i prawdziwych patriotów bo tylko tacy nie zrobią przekrętu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
shepherd




Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 439
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:26, 24 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

slidexman napisał:
...bron dluga kazdy kto chce powinien miec w domu

I polowa forumowiczow odstrzelilaby z miejsca ekipe rzadzaca, dlatego broni nie bedzie, gdyz zawsze znajdzie sie paru bochaterow co by byli gotowi sie poswiecic i wyrznac dla wlasnej satysfakcji te jebane swinie przy korycie Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
connard




Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 626
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:44, 24 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

erde napisał:
Gdyby tak wypierdolić kilku polityków, zmniejszyć ministerstwa i biurokrację to znalazłaby się kasa na powiększenie budżetu armii i tym samym odbudowy polskiego przemysłu zbrojeniowego, elitarnych szkół technicznych (które mogą być również wykorzystane komercyjnie) i sportowych. Jest jeden problem, trzeba ludzi honoru i prawdziwych patriotów bo tylko tacy nie zrobią przekrętu.


Na chój Ci ta armia? Na chój przemysł zbrojeniowy? W końcu na chój Ci potrzebni do szczęścia "prawdziwi patrioci"? Marzy Ci się zawierucha? Uważasz, że istnieją powody, dla których ludzie powinni stanąć z karabinami naprzeciw siebie? Że jeden powinien strzelać do drugiego, tylko dla tego, że jednego w mundur ubrało państwo A, a drugiego państwo B?

Armia jest zagrożeniem sama w sobie. Tak samo posrani patrioci, którzy gotowi chwycić za broń nawet wówczas, gdy nikt ich do tego nie przymusza.

A w odniesieniu do tematu - nie ma we mnie współczucia i litości dla oskarżonych najemników. Nawet się cieszę, że szychy ich wystawiły. Może innym debilom-ochotnikom da to trochę do myślenia...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
re-ligio




Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 367
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:41, 25 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

connard gdybyśmy nie mieli wcale armii to już dawno by nas zajęły albo Niemcy albo Rosja tyle w temacie "si vis pacem para bellum"-(jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny).
Musiały by wszystkie kraje nie posiadać wojsk to może by coś z tego było a tak zawsze się znajdzie jakiś kraj,który się zbroi i kombinuje jak tu podbić inne terytoria.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:00, 25 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bo connard to typ pierdolonego pacyfisty bez wyobraźni, gdzie w czasie konfliktu podczas inwazji na jego miejscowość sam wydałby matkę i partnerkę życiową by je zgwałcili, po chuj walczyć o swoich bliskich i przyjaciół. Mogą za jego przyzwoleniem ich zerżnąć i zakopać sadząc na nich drzewka...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
connard




Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 626
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:43, 25 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

re-ligio napisał:
connard gdybyśmy nie mieli wcale armii to już dawno by nas zajęły albo Niemcy albo Rosja tyle w temacie "si vis pacem para bellum"-(jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny).
Musiały by wszystkie kraje nie posiadać wojsk to może by coś z tego było a tak zawsze się znajdzie jakiś kraj,który się zbroi i kombinuje jak tu podbić inne terytoria.

I co z tego, że by zajęli? A teraz to wydaje Ci się, że masz tu swoje państwo? Weszliby bez bólu, ustanowili swoje rządy, swoje prawo i chój, generalnie żadna różnica, a nie wykluczone, że życie zwykłych ludzi byłoby przyjemniejsze...


erde napisał:
bo connard to typ pierdolonego pacyfisty bez wyobraźni, gdzie w czasie konfliktu podczas inwazji na jego miejscowość sam wydałby matkę i partnerkę życiową by je zgwałcili, po chuj walczyć o swoich bliskich i przyjaciół. Mogą za jego przyzwoleniem ich zerżnąć i zakopać sadząc na nich drzewka...
Masz rację, można postawić znak równości pomiędzy bezkrwawym poddaniem się agresorowi, a nadstawieniem dupy do rżnięcia przez kryminalistę...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:28, 25 Maj '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

connard, nie chciałem Ciebie obrazić, ale sugerujesz że ktoś kto dokonuje agresji na jedno państwo robi to w interesie ich mieszkańców? Nie wiadomo w jak chujowym kraju byśmy żyli agresor z zewnątrz nas nie wyzwoli. Jak ktoś wcześniej pisał, trzeba mieć dobrze wyszkoloną zawodową armię z najlepszym sprzętem, a resztę działań zostawić armii nieregularnej, typu ugrupowania paramilitarne.
Dzisiaj dzieciaki pocinają na kompie i piją piwo zamiast uprawiać pięciobój i aktywnie spędzać czas.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Słabe polskie wojsko
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile