W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Opłacało się strajkować  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
6 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 923
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franek12




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 664
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:59, 12 Sie '08   Temat postu: Opłacało się strajkować. Odpowiedz z cytatem

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/articl.....tml#reqRss

Cytat:
Lekarze zarabiają nawet 30 tysięcy

Z najnowszego raportu przygotowanego dla Ministerstwa Zdrowia, do którego dotarł DZIENNIK, wynika, że lekarze w Polsce zarabiają miesięcznie nawet 30 tysięcy złotych. Czyli mniej więcej tyle, ile ich zawodowi koledzy w Niemczech czy we Francji. Eksperci, choć zastrzegają, że to sumy przed opodatkowaniem i liczone razem z wynagrodzeniami za dyżury, potwierdzają, że w ostatnim roku pensje lekarzy naprawdę znacznie wzrosły.

Raport Ministerstwa Zdrowia dotyczy 384 szpitali, a więc mniej więcej połowy z nich. Resort przygotował go, rozsyłając ankiety z pytaniami o zarobki lekarzy. Choć wśród podawanych sum zdarzały się takie, do których wszyscy zdążyli się już przyzwyczaić, czyli 1200 zł, według raportu średnia płaca lekarza z II stopniem specjalizacji wynosi 7211 tys. zł, czyli o jedną piątą więcej niż pół roku temu.

Rozmówcy DZIENNIKA nie dziwią się wysokości tych zaskakujących w powszechnej opinii sum. Wicedyrektor warszawskiego instytutu kardiologii Maciej Miłkowski mówi wręcz, że 20 tysięcy miesięcznie to nic nadzwyczajnego. "Specjalista wykonujący echo serca zarabia blisko 5 tys. zł, do tego 30 proc. wysługi lat, jeśli weźmie dyżury, to finalnie rzeczywiście na koniec miesiąca dostanie ok. 20 tys. zł" - mówi DZIENNIKOWI.

Jeszcze więcej mogą zarabiać bardzo deficytowi w Polsce anestezjolodzy - ich pensje wraz z wynagrodzeniem za dyżury dochodzą nawet do 30 tys. zł miesięcznie. "Aż tak wysokie sumy to wyjątkowa sytuacja, jednak rzeczywiście nastąpiła wyraźna poprawa zarobków lekarzy" - mówi DZIENNIKOWI prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Konstanty Radziwiłł. Dodaje: "Część lekarzy wynegocjowała sobie wyższe zarobki podczas strajków na początku roku, a część korzysta z tego, że brakuje lekarzy i dyrektorzy muszą płacić im więcej, by zechcieli zostać w szpitalu".

Szpitale szybko odczuły wzrost pensji lekarzy, bo ci nie zabiegają już o każdy dodatkowy dyżur i teraz o ich obsadę martwią się dyrektorzy. "Lekarze mówią, że nie chcą całych dni spędzać w szpitalu" - przyznaje Miłkowski.

Zaskakująco wysokie zarobki nie zadowalają jednak medycznych związkowców. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy postuluje dalszy wzrost wynagrodzeń.

Prezes Związku Pracodawców Służby Zdrowia Jarosław Rosłon podsumowuje to krótko: "Gdyby powszechnie zarobki lekarzy wraz z wynagrodzeniami za dyżury sięgały kilkunastu tysięcy złotych, szpitalom groziłoby bankructwo" - mówi.

Sylwia Czubkowska: Z raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że ordynatorzy zarabiają nawet 33 tysięcy złotych miesięcznie, a lekarze bez specjalizacji – 15 tysięcy...

Krzysztof Bukiel*: Z tego raportu wynika też, że średnia pensja podstawowa lekarza bez specjalizacji wynosi tylko 2900 złotych i jest niższa niż średnia krajowa. A to, że niektórzy lekarze zarabiają po kilkanaście tysięcy to tylko efekt tego, że biorą dyżury.

Ale musi pan przyznać, że nawet z dyżurami są to ogromne zarobki.

Tak, ale ważne, jakim kosztem zostały one osiągnięte. Znam lekarzy, którzy w desperacji biorą po 20 - 30 dni dyżurów w miesiącu. Więc nawet jeżeli nie mają specjalizacji i tylko 1500 złotych podstawy, to mogą wypracować kilkanaście tysięcy złotych.

Równolegle jednak są lekarze, którzy zarabiają po 1300 - 1400 złotych. Skąd takie ogromne dysproporcje?

To wynika głównie z tego, jak sobie radzi szpital, w którym pracują. Są szpitale, które zastosowały się do zasad rynkowych i wypracowują zyski, są też takie, które dodatkowo zarabiają na specjalnych zabiegach, jak np. położniczy szpital św. Zofii w Warszawie, z którego odpłatnie korzysta wiele bogatych cudzoziemek mieszkających w Polsce. Wreszcie niektórzy lekarze wynegocjowali sobie lepsze kontrakty po tegorocznych strajkach.

*Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nobody




Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 524
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:31, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak jak pisałem wcześniej - pic na wodę.
W gryfickim szpitalu (wysokospecjalistyczny szpital leczenia oparzeń) anestezjolog jest na kontrakcie, na którym wychodzi 100.000zł/mc
Jest takie piękne przysłowie: "Powiedz lekarzu co masz w garażu", wszystko na temat.
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:28, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no i zajebiście. czyli jednak były pieniądze.

teraz czas na nauczycieli.
chociaż jak ci się pozwalniają to akurat rząd się ucieszy - wszak od lat próbuje produkować coraz to głupsze społeczeństwo.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Rivera




Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 801
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:07, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
no i zajebiście. czyli jednak były pieniądze.

teraz czas na nauczycieli.
chociaż jak ci się pozwalniają to akurat rząd się ucieszy - wszak od lat próbuje produkować coraz to głupsze społeczeństwo.


Bimi - mowisz tak jakby nasze szkolnictwo wplywalo na madrosc naszego spoleczenstwa. Nasze szkolnictwo to farsa. Najlepszy towar eksportowy jaki mamy, informatycy, zawdzieczaja swoje kwalifikacje sobie oraz szkolnictwu wyzszemu. Natomiast to co jest nauczane i w jaki sposob w podstawowkach, gimnazjach, liceach jest parodia. Kladzie sie nacisk na wkuwanie zamiast na rozwijanie inteligencji poprzez rozwiazywanie problemow, samodzielne myslenie. A to co jest nauczane na lekcjach historii (albo raczej to co nie jest nauczane) wola o pomste do nieba. Wg mnie ci wszyscy nauczyciele powinni wyjechac do Kambodzy, nie bede tesknic - choc wine glownie ponosza oczywiscie politycy, ktorzy nic nie robia by poprawic sytuacje.
_________________
THE THREE FORCES
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:23, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W porównaniu do przeciętnego Brytyjczyka czy Amerykanina przeciętny Polak cięgle jeszcze jest wszechstronnie uzdolnionym geniuszem. Nie dzięki temu jak wyglądała nasza edukacja po, ale raczej przed 1989 rokiem.
Co do nacisku na wkuwanie: czy to przypadek, że matma nie jest juz obowiązkowa na maturze? Nie sadzę.

Natomiast co do nauczycieli, powiedziałbym: jaka płaca taka praca.
Trudno oczekiwać żebyśmy mieli dobrych nauczycieli w publicznych szkołach skoro nauczyciel zarabia 1000zł/miesiąc, a niektórzy jeszcze mniej. Prowadzi to do tego, że nie ma dobrych nauczycieli - jeśli byli to już dawno zmienili zawód.
Nawet jednak mając marnych nauczycieli (ze swojej szkoły pamiętam, że miałem z 90%) można się starać zwiększać (zamiast zmniejszać) poziom edukacji.

I nie tylko informatycy są towarem eksportowym (a raczej towarem który inne kraje sobie zwyczajnie biorą nie musząc wpierw w niego inwestować), ale generalnie wszyscy wykształceni Polacy (m.in. lekarze i pielęgniarki).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
wunderwaffel




Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 425

PostWysłany: 09:57, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Nie no smiech na sali. Moja matka jest pielęgniarką specjalistką (EKG/UKG) i z tego co jest tu napisane to moja "przełożona" zarabia średnio 3407 zł...juz nie wspomne o 8302 zł b to jest chyba jakas parodia - nikt tyle nie zarabia (z pielęgniarek) w szpitalu powiatowym w Szczecinie na Arkońskiej. Dziewczyny chodza na studia (wieczorne) ale kosztem tego że prócz szpitala w weekendy pracują w McDonaldach etc. i powinna zarabiac wg tego wykresu bez specjalki od 2735 zł do 10520 zł...sry ale prawda jest taka że moja mama zarabia 2000 zł brutto (pomimo iż ma swoją specjalność) a na ręke ma około 1400 zł (ubezpieczenie i takie pierdoły). Nie wiem skąd masz ten wykres ale mija się z prawdą co do pielęgniarek. Nie wiem jak jest z lekarzami bo żadnego w rodiznie nie mam a obcy zwierzac mi się nie będzie ale skoro stawia dom to musi zarabiać porządnie.

Cytat:
Natomiast co do nauczycieli, powiedziałbym: jaka płaca taka praca


A co zawód do dupy niby? To jest zawód z powołaniem jak pielęgniarz/ksiądz etc. Bo trzeba CHCIEĆ nauczać bo NAUCZAĆ się nigdzie nie nauczysz.

Cytat:
Bimi - mowisz tak jakby nasze szkolnictwo wplywalo na madrosc naszego spoleczenstwa. Nasze szkolnictwo to farsa. Najlepszy towar eksportowy jaki mamy, informatycy, zawdzieczaja swoje kwalifikacje sobie oraz szkolnictwu wyzszemu. Natomiast to co jest nauczane i w jaki sposob w podstawowkach, gimnazjach, liceach jest parodia.


Co jest parodią? Że w gimnazjach gówniarze robią co chcą? Sami nauczyciele znieśli możliwośc kary nad uczniem a teraz za to płacą...uczę się w liceum (społecznym) i na lekcjach historii, geografii, wos-u, podstaw przedsiębiorczości TRZEBA zabierać głos. Nie wiem jakich wy mieliście nauczycieli (tez chodziłem do publicznej szkoły w gimnazjum ale tam też kazali nam zabierac głos w ważnych sprawach) bo wg moich nauczycieli mamy MYŚLEĆ. Jak hostoryk u mnie rzuca jakiś nowy temat (np I Wojna Światowa) to nie wali wszystkiego z grubej rury ale najpierw dowiaduje się co my wiemy i wykłąda nam inne rzeczy których nie wiemy.

Przedmioty dzielą sie na te które trzeba wkuć i na te w które trzeba zrozumieć.
Przedmioty które trzeba wkuć to:
-polski
-hista
-wos
-pp
-gegra
Przedmioty które trzeba ZROZUMIEĆ
-matma
-fiza
-chemia

To tak po krótce. Matematyke musisz zrozumieć. Bo pomimo iż będziesz znał wsyzstkie wzory to nie będzies zumiał ich zastosować. Co z tego że masz wzór a nie umiesz go wykorzystać? Fizyka to samo trzeba zrozumiec wzory (W-praca etc.) by umieć je zastosowac. Musisz rozumieć jakie zjawiska cię otaczają byś mógł je wyjaśnić.
Gdyby fizyke trzeba było wkuc to by nie była Einsteina i innych a dlaczego? Bo Ktos by musiał już to wiedzieć! Są to przedmioty tylko dla Ludzi którzy myśla analitycznie (łącza fakty).

Cytat:
I nie tylko informatycy są towarem eksportowym (a raczej towarem który inne kraje sobie zwyczajnie biorą nie musząc wpierw w niego inwestować), ale generalnie wszyscy wykształceni Polacy (m.in. lekarze i pielęgniarki).


ŻART! Na zachodzie jest taka tendencja: pokaż nam co umiesz a my ci znadziemy zajęcie. A u nas jest" pokaz nam dyplom a my ci pokażemy że tego nie umiesz.
Podam łatwy przykład "WYKSZTAŁCIUCHÓW". Akademia Morska w Szczecinie. Moj ojciec ma foirme hydrauliczna zajmująca się wyciagami i takimi tam na statkach i zatrudnia od czasu do czasu "studentów" i dla porównania ludzi z wykształceniem "zawodowym". Przypomne że na Akademii Morskiej jest kierunek "Budowy okrętów" więc oni powinni lepiej wiedzieć co z czym połączyć jednak w praktyce wypada to tragicznie!
Co z tego że "studencik" wie "co to jest" skoro nie umie wykonac czynności które jako inżynier (taki dostaje się przydomek naukowy po tym kierunku) powinien opanowac do perfekcji. natomiast ludzie z "zawodówy" tez wiedzą "co to jest" i tam gdzie zdobywali wiedze pokazali im jak to złączyć, połączyć, podzielić, wyremontowac etc.
Ludzi po studiach pracodwacy (bynajmniej w kregu mojego ojca jak i ogółem w sczecinie) zatrudnia sie nie chętnie, dlaczego? Są to ludzie leniwi którzy przez 3-5 lat leżeli na tapczanach (pomijajac studia medyczne bo wkuwania kosteczek jest dużo) zdobyli dyplomik i uważaja że pozjadali wszystkie rozumy, wszystko najlepiej wiedza a najlepiej jest wtedy gdy mają stanowisko kierownicze. Pomijając fakt że Akademia Morska w Szczecinie jest jedna z lepszych szkół morzskich w Polsce i Europie Wschodniej...

Jestem obecnie na ostatnim roku liceum i nie wiem czy pójde na studia czy nie lepiej już dla mnie pójć do szkoły policealnej w której zdobęde jakiś zawód.

P.S Nie chce obrażać studentów gdyz napewno cześc z was zna się na swoim zawodzie. Mowie o sytuacji w szczecinie i zach-pomor.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piotr147




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 498
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:28, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie pakuj się w szkoły policealne pracodawcy krzywo się na to patrzą wiem coś o tym ...

<edit> Pracowałem kiedyś jako serwis komputerowy.
Umiałem za dużo i krzywo się na mnie patrzyli [w tym serwery linux].
Zakończyłem karierę na okresie próbnym a znaleźć nie tak łatwo ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piotr147




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 498
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:22, 13 Sie '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Informacje o zarobkach są fałszywe lub prawdziwe , ale w prywatnych szpitalach.

Jeśli chodzi o system edukacji to zgadzam się jest on do dupy ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Opłacało się strajkować
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile