Pojawiaja sie glosy ze LHC moze wywolac czarna dziure ktora nastepnie wchlonie cala materie wokol (sajonara Ziemia). Jednak bardziej prawdopodobne jest to (zdaniem naukowcow) ze powstana male czarne dziurki ktore znikna w warunkach laboratoryjnych.
Sa tez teorie ze w wyniku eksperymentu otworza sie "stargates" czyli gwiezdne wrota przez ktore wejda na Ziemie Obcy
Ja mam otwarty umysl i nie przekreslam zadnych teorii z gory, ale to jest science fiction. Laboratorium CERN moze co najwyzej wyleciec w powietrze gdy cos sie "nie powiedzie". Dowiemy sie we wrzesniu, bo wtedy chyba ma byc "premiera"
_________________ THE THREE FORCES
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:41, 11 Sie '08
Temat postu:
Podobno większość naukowców przed pierwszą próbną wybuchu bomby atomowej uważało, że może dojść do zapłonu atmosfery i zagłady życia na planecie. A jednak zakasali rękawy, powiedzieli sobie "co będzie, to będzie" i eksperyment przeprowadzili. Z takim podejściem to nie musimy się martwić o przyszłość cywilizacji - przyszłość jest przesądzona, pytanie tylko kiedy nastąpi koniec.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Może macie jakieś linki w polskim języku na temat tego cudeńka.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Podobno większość naukowców przed pierwszą próbną wybuchu bomby atomowej uważało, że może dojść do zapłonu atmosfery i zagłady życia na planecie. Jednak eksperyment przeprowadzili - "co będzie, to będzie". Z takim podejściem to nie musimy się martwić o przyszłość cywilizacji - przyszłość jest przesądzona, pytanie tylko kiedy nastąpi koniec.
Slyszalem doslownie ostatnio teorie ze tak naprawde rozszczepienie atomu nie jest mozliwe w wyniku impaktu bomby atomowej z ziemia. Mowiac prosciej nie jest mozliwe zrzucenie bomby nuklearnej w wyniku czego nastapi wybuch ladunku. Druga czesc teorii jest taka ze wybuch mozliwy jest jedynie w sprzyjajacych warunkach jesli chodzi o polozenie Ziemi w stosunku do innych cial niebieskich w naszym ukladzie slonecznym
Co do drugiej czesci to ale jesli chodzi o pierwsza czesc to szukam na ten temat informacji. Mozliwe ze bomb w Horoszimie i Nagasaki nie zrzucono a caly ten Big Boy(bo tak nazywala sie ta bomba chyba) zrzucona nad Japonia to byla sciema. Ladunki musialy zostac zainstalowane wczesniej w tych miastach.
Teorii wszelakiej masci jest cala masa, i mimo ze jestem otwarty to niektore wydaja sie wrecz smieszne. Ale nie zaszkodzi zaglebic sie w temat, to nie boli i nic nie kosztuje
_________________ THE THREE FORCES
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:10, 11 Sie '08
Temat postu:
Poszukiwacze boskiej cząstki
Cytat:
W sobotę w międzynarodowym ośrodku badań fizycznych CERN rozpoczynają się testy największej maszyny świata – akceleratora cząstek. Czego naukowcy spodziewają się po prowadzonych tam eksperymentach zdradza „Rz” prof. Krzysztof Meissner z Instytutu Fizyki UW w rozmowie z Krzysztofem Urbańskim.
RZ: Czy eksperyment w LHC to naprawdę podróż do początku wszechświata?
Krzysztof Meissner: Fundamentalne pytanie brzmi: z czego się składa wszechświat? Jak wyglądał we wczesnych chwilach istnienia? Kiedy cofamy się w przeszłość, wiemy, że był on gorętszy, czyli były w nim bardziej masywne cząstki. Ale w pewnym momencie nasza wiedza się kończy. Jeżeli chcemy odpowiedzieć na pytanie, co było blisko początku wszechświata, jak wyglądał, jak się rozszerzał, dlaczego ma taki skład, skąd ma nadwyżkę materii nad antymaterią, musimy się cofnąć do pierwszych chwil jego istnienia. Coraz potężniejsze akceleratory, takie jak uruchamiany właśnie teraz LHC, pozwolą nam uzyskiwać cząstki o coraz większych masach, a więc takie, które istniały, kiedy wszechświat był bardzo gorący. W tym sensie eksperymenty w LHC pozwolą odpowiedzieć na pytanie, jaki jest fundamentalny skład materii.
Czy zobaczycie te nowe cząstki na ekranach komputerów?
Ależ skąd! Nie zobaczymy bezpośrednio żadnych nowych cząstek, o ich istnieniu dowiemy się jedynie pośrednio, porównując teoretyczne wyliczenia z obserwowanymi. W czasie zderzenia energia będzie tak wielka, że efektywnie będą zderzać się ze sobą nie protony, ale składniki protonu: kwarki i gluony. W momencie zderzenia uwalniana będzie olbrzymia energia, która może doprowadzić do powstania nowych cząstek. Chcemy zbadać, jakie cząstki mogą wtedy powstać, bo tak ogromnych energii jeszcze nie stosowaliśmy. Cząstki, które w wyniku takich zderzeń powstaną, będą miały ogromne masy, wielokrotnie większe niż masa protonu. Ale natychmiast się rozpadną. Produktami kolizji, które będziemy obserwować w detektorach, będą i tak cząstki, które już znamy. Ale o istnieniu nieznanych nam cząstek o dużych masach będziemy mogli wnioskować po zderzeniu jedynie pośrednio, na podstawie tego, co powstanie w wyniku kolizji. Taki sposób odkrywania nowych, z reguły bardzo nietrwałych, cząstek stosowany jest od dawna. Pewien paradoks polega na tym, że – chcąc badać świat w coraz mniejszej skali – potrzebujemy coraz większych akceleratorów. Do badania materii w skali mikronowej wystarczy mikroskop, ale badanie skali tysiąc razy mniejszej niż jądro atomowe wymaga już 27 kilometrowego tunelu i kilkuset megawatów mocy.
Jakich odkryć możemy się spodziewać?
Tak zwany Model Standardowy opisuje cząstki jakie znamy: sześć kwarków, trzy leptony i odpowiadające im neutrina oraz tzw. bozony pośredniczące. Przy czym dwa kwarki: zwane przez fizyków górnymi i dolnymi, to te, z których się składa materia, jaką znamy: stół, przy którym siedzimy, czy cząsteczka azotu. Pozostałe kwarki nie są składnikami widzialnej materii, bo bardzo szybko rozpadają się. Fizycy odkryli je dzięki wcześniejszym doświadczeniom w akceleratorach. Większe akceleratory są właśnie po to, by osiągać większe energie, tak aby cząstki, których nie potrafiliśmy dotąd wytworzyć, na chwilę zaistniały.
Czy w akceleratorze mogą pojawić się czarne dziury? Niektóre media straszyły takim kataklizmem.
To jest kompletny absurd. Pogłoski o czarnej dziurze, jaka miałaby nam zagrażać, oparte są na pracach pewnych teoretyków, którzy w poszukiwaniu rozgłosu wdali się w spekulacje. Twierdzenie, że w LHC mogłyby powstać czarne dziury, nie ma żadnych podstaw naukowych.
Na pewno nie ma takiej możliwości?
Czarna dziura rozpala wyobraźnię. Rzeczywiście takie obiekty rzędu milionów mas Słońca istnieją w centrach większości galaktyk, ale prawdopodobieństwo, że się czarna dziura pojawi w LHC jest równe temu, że znajdzie się tam zegarek wielkości jądra atomowego.
A jakie cząstki mogą się pojawić?
Jeżeli nie uda się nam znaleźć cząstki Higgsa, trzeba będzie zacząć budować całą teorię od nowa
Fizycy są zgodni, że powinna pojawić się tam cząstka Higgsa (zwana także boską cząstką – red.). Model Standardowy, który przecież świetnie sprawdza się od 40 lat, przewiduje, że oprócz cząstek, które znamy, istnieje tzw. pole Higgsa. Gdyby nie było pola Higgsa, wszystkie cząstki byłyby pozbawione masy. Nie istnielibyśmy, nie byłoby nic, co znamy. Nikt jeszcze nic lepszego niż mechanizm Higgsa nie zaproponował. Gdyby go usunąć, rozsypałby się Model Standardowy. Pole Higgsa działa mniej więcej w taki sposób, jak szkło, gdy do niego wpada światło. Nadal ma tę samą prędkość, ale przez fakt, że wzbudza fale, zaczyna poruszać się wolniej. Podobnie pole Higgsa. Według teorii, cały wszechświat jest wypełniony nienaładowanym elektromagnetycznie polem Higgsa i niektóre cząstki, np. kwarki, przedzierając się przez nie, nabierają masy. Ale na przykład foton nie oddziałuje z polem Higgsa, więc pozostaje bez masy. Jeśli pobudzimy pole Higgsa do drgania, to powinniśmy uzyskać boską cząstkę. Liczymy też na odkrycie zupełnie nieznanych dotąd cząstek. Wśród fizyków dominuje przekonanie, że poznamy nowe cząstki cięższe od partnerów wszystkich cząstek, które obecnie znamy. Jest także pogląd, że te cząstki o wielkich masach w ogóle nie istnieją i nic poza cząstką Higgsa i ewentualnie jeszcze jedną cząstką nie zobaczymy. Wraz z kolegą z Instytutu Maksa Plancka napisałem pracę, w której właśnie to twierdzimy i uzasadniamy. Mam więc stosunek osobisty do wyników badań, które przyniesie LHC.
A jak istnienia cząstki Higgsa nie da się potwierdzić?
Wtedy trzeba będzie założyć, że jest ona dużo cięższa, niż myśleliśmy, co teoretycznie jest możliwe, ale mało naturalne, lub wręcz stwierdzić, że Model Standardowy przypadkowo zgadzał się tak doskonale z obserwacjami i zacząć budowanie teorii od nowa.
Początek testów wielkiego akceleratora
Największy eksperyment naukowy w historii – akcelerator cząstek Wielki Zderzacz Hadronów (LHC) – jest gotowy do rozpoczęcia testów. W sobotę w akceleratorze LHC przyśpieszone zostaną pierwsze cząstki. Na 10 września zaplanowano rozpoczęcie kolejnego etapu testów.
W 27-kilometrowy tunel pod granicą francusko-szwajcarską naukowcy chcą wpuścić pierwszy raz wiązkę protonów – cząstek, które są składnikami jądra atomowego. Dwa dni weekendu poświęcone będą sprawdzeniu synchronizacji małego akceleratora zwanego Super Proton Synchrotron (SPS), gdzie wiązka jest wstępnie rozpędzana z właściwym akceleratorem LHC. Idealna synchronizacja czasowa obu urządzeń jest kluczowa dla eksperymentu. Naukowcy w pierwszej kolejności chcą sprawdzić, jak wiązka protonów będzie wstrzykiwana w tunel w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. W następny weekend przetestowany zostanie ruch cząstek w kierunku przeciwnym.
SPS, zbudowany w latach 70. ubiegłego wieku, był przez jakiś czas największym akceleratorem na świecie. Połączenie z tunelami LHC, gdzie wiązki będą biegły po okręgu w obu kierunkach, wymagało przebudowy SPS. Ten akcelerator jest ostatnim czwartym stopniem procesu przyśpieszania cząstek przed wstrzyknięciem ich do głównego tunelu LHC.
Według władz CERN po zakończeniu testów synchronizacji akceleratorów, 10 września, po raz pierwszy cząstki popłyną przez oba tunele w przeciwnych kierunkach. Nie oznacza to jeszcze, że laboratorium osiągnie pełną gotowość. Próby niezwykle skomplikowanych urządzeń potrwają jeszcze do końca roku i być może obejmą cały rok 2009. – To długa droga, ale ciągle jesteśmy gotowi gorliwie nią podążać – zapewnia Lyn Evans, szef projektu LHC.
Następnym krokiem będzie skierowanie wiązek na siebie i ich zderzanie. Naukowcy planują, że docelowa prędkość, jaką osiągną protony, będzie zaledwie trzy metry na sekundę mniejsza niż prędkość światła. Protony (jądra atomów wodoru) będą podróżowały grupami po ok. 100 mld sztuk, tworząc paczki długości kilku centymetrów i średnicy ok. 1 milimetra. Całość tunelu schłodzona będzie do temperatury 1,9 stopnia Celsjusza powyżej zera bezwzględnego (-271,2 st. C) za pomocą nadciekłego helu. W chwili obecnej trzy z czterech sektorów tunelu są już schłodzone do zakładanej temperatury. Za kilka tygodni cały tunel będzie już najzimniejszym miejscem we wszechświecie.
Do końca miesiąca będą trwały testy instalacji elektrycznej akceleratora. Naukowcy chcą mieć pewność, że kiedy nastąpi przyśpieszenie cząstek do pełnej prędkości, nie będzie jakiejś przykrej niespodzianki.
W czterech miejscach tego gigantycznego okręgu drogi cząstek będą się przecinały i na siebie wpadały. Tam zbudowane zostały gigantyczne detektory rejestrujące cząstki wtórne, jakie powstaną w wyniku zderzeń.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:01, 11 Sie '08
Temat postu:
Hipoteza LHC:
Cytat:
Co odkryje akcelerator LHC ?
• LEP/LEP2 - ok. 200 GeV CM
• TeVatron - ok. 2 TeV CM
• LHC - ok. 14 TeV CM
• ILC - ok. 1 TeV CM
Przekroje czynne w LHC
• Około Miliard zdarzeń na sekundę
• Około 1/miliard interesujących
Coś musi być!
• Odkryto masywne cząstki o spinie 1, tzw. bozony W i Z o masach ok. 80 GeV i 91 GeV
• QFT nie lubi masywnych pól wektorowych (potrzebna symetria cechowania)
• Teorie z wyrazem masowym M załamują się przy skali ok. 4 π M
• W pełnej teorii masa musi brać się z oddziaływania bozonów wektorowych z niosącym ładunek kondensatem (spontaniczne łamanie symetrii cechowania)
• Analogia z nadprzewodnictwem
• LHC odkryje źródło mas bozonów W i Z! (czyli mechanizm łamania symetrii elektrosłabej)
Model Standardowy-Mechanism Higgsa
• Niezerowa wartość próżniowa fundamentalnego pola (dubletu) Higgsa w minimum potencjału
• Masa bozonów W i Z pochodzi z oddziaływania z wypełniającym cały wszechświat naładowanym (względem oddziaływań słabych) kondensatem pola Higgsa
• Wzbudzenia kondensatu - cząstka skalarna (spin 0) tzw. bozon Higgsa
• W MS masy elementarnych fermionów (elektronu, kwarków,...) także pochodzą z ich oddziaływania z kondensatem Higgsa
Czy już widać bozon Higgsa?
• Dynamiczna próżnia w QFT - wirtualne cząstki stale kreowane i anihilowane
• Cząstki zbyt ciężkie by mogłyby być wyprodukowane mogą wpływać na wyniki niskoenergetycznych doświadczeń
• Np. masa bozonu W zależy od istnienia i masy bozonu Higgsa
• Pomiar Mw = 80.4260.034 GeV (i inne pomiary) - bozon Higgsa istnieje i jego masa jest mniejsza niż 250 GeV
• Doświadczenie LEP2: Mhiggs >115 GeV
• LHC prawie na pewno odkryje bozon Higgsa!
Czy LHC znajdzie ciemną materię?
• 0.25 gęstości krytycznej wszechświata -pył nieznanych, neutralnych (q=0), niebarionowych, stabilnych cząstek
• Dla nierelatywistycznych cząstek, które były w równowadze termodynamicznej z resztą kosmicznej plazmy:
• Kandydat na CDM - stabilna, neutralna cząstka anihilująca z przekrojem czynnym:
• Zadziwiający przypadek? Typowa stabilna cząstka o masie 100 GeV < M < 1 TeV daje dobry rząd wielkości
• LHC być może odkryje cząstkę, która stanowi większość masy wszechświata!
Co jeszcze może znaleźć LHC?
• QFT nie lubi lekkich skalarów
• Efekty kwantowe generują masy pól skalarnych rzędu g?/2?, gdzie ? jest skalą obcięcia teorii, a g jest stałą sprzężenia
• W generycznej QFT istnienie skalara o masie M<< ? /2? wymaga kasowania między parametrem masowym w lagrangianie i efektami kwantowymi (tzw. fine-tuning)
• Jeśli nie akceptujemy fine-tuningu, potrzebne są dodatkowe struktury, które zapewnią zmniejszenie poprawek kwantowych
Magiczne Słowo: Symetria
• Fluktuacje kwantowe generują wszystkie możliwe efekty, chybe że efekt ten jest zabroniony przez symetrie
• Np. lokalna symetria U(1) - zachowanie ładunku elektrycznego
• Przybliżone lub spontaniczne złamane symetrie - poprawki kwantowe proporcjonalne do parametru łamiącego symetrię
Symetrie strzegące mas cząstek:
• Symetrie lokalne - masy cząstek wektorowych (spin 1)
• Symetrie chiralne - masy fermionów (spin 1/2)
(symetrie działające różnie na prawo i lewoskrętne polaryzacje)
• Spontanicznie złamane symetrie globalne - masy cząstek skalarnych (spin 0) (bozony Goldstone’a)
Supersymetria
• Reprezentacje supersymetrii łączą cząstki o różnych spinach (np. skalary o spinie 0 i fermiony o spinie 1/2)
• W supersymetrii, równe masy wszystkich cząstek w jednym multiplecie (z dokładnością do skali łamania supersymetrii Msusy)
• Masy fermionów chronione przez symetrie chiralne ? masy skalarów też chronione
We ? SUSY
• Jedyna symetria, która pozwala na istnienie naturalnie lekkich (M << ?/2? ) pól skalarnych w ramach perturbacyjnej teorii
• Łamanie symetrii elektrosłabej, Mz ? Msusy
• Bozon Higgsa o masie Msusy ? Mz
• Superpartnerzy bozonu Z, fotonu i Higgsa kandydatami na ciemną materię
• Unifikacja stałych sprzężenia
Minimalna wersja (MSSM)
Tylko superpartnerzy znanych cząstek i minimalny sektor Higgsa
LHC odkryłby superpartnerów znanych cząstek (fotino, zino, wino, selektron, stop, skwarki...)
Mały Higgs
• Nowe symetrie lokalne prowadzące do silnych oddziaływań przy skali f ok. 10 TeV (QCD bis aka Technikolor)
• Bozon Higgsa bozonem Goldstona, odpowiadającym globalnej symetrii G spontanicznie złamanej przez kondensaty technikolorowe
• Masa bozonu Higgsa chroniona przez spontanicznie złamane symetrie, ?H = f ? ? H
• Rozszerzenie symetrii MS o symetrię G poprzez wprowadzenie nowych cząstek (nowych, ciężkich bozonów cechowania i nowych, ciężkich kwarków)
Cząstki o spinie 1 (tzw. W’ i Z’) oraz ciężkie kwarki o masie ok. 1 TeV w LHC
Inne pomysły
Dodatkowe wymiary: bozon Higgsa składową pola cechowania żyjącego 4+n wymiarach; masywne (1 TeV) kopie znanych cząstek w LHC (tzw. mody Kaluzy-Kleina)
Modele BezHiggsowe: bozon Higgsa nie istnieje, nowe bozony cechowania ratują unitarność; masywne (ok. 1 TeV) bozony cechowania W’, Z’ i brak Higgsa w LHC
Duże Dodatkowe Wymiary: skala grawitacji ok. 1 TeV, QFT przestaje obowiązywać; emisja grawitonów w dodatkowe wymiary i czarne dziury w LHC
Co w trawie piszczy?
Niepokojące wnioski z niskoenergetycznych doświadczeń: oprócz cząstki Higgsa nie widać nic!
Co jeśli LHC odkryje bozon Higgsa i nic poza tym?
• Wielkość Mz (skala elektrosłaba) nie wynika z głębszej teorii
• W mikroświecie (tak jak w makroświecie) niektóre wielkości fizyczne są dziełem przypadku
• Przyroda może mieć inne poczucie estetyki! (analogia z przeszłości: model Keplera Układu Słonecznego)
• Olbrzymie konsekwencje dla metodologii badań oddziaływań fundamentalnych
Prawdobodobna konkluzja:
Podwójna ochrona
• 09/2005: Berezhiani, Chankowski, AA, Pokorski - Supersymetryczny model rozszerzony o spontanicznie złamane symetrie globalne
• Masa bozonu Higgsa chroniona podwójnie: przez supersymetrie i globalne symetrie (Supersymetryczny Mały Higgs albo Little SUSY)
• Model przewiduje Mz ? Msusy/4π
(a nie Mz ? Msusy jak MSSM)
• Ciężki kwark typu T (+2/3) oraz superpartnerzy bozonów cechowania o masie nie większej niż 1 TeV w LHC
Co odkryje LHC
• Na pewno: źródło mas bozonów W i Z, czyli mechanizm łamania symetrii elektrosłabej
• Prawie na pewno: lekką (M < 250 GeV) cząstkę skalarną o spinie 0, czyli bozon Higgsa
• Być może: nienaładowaną, stabilną, słabo oddziałującą cząstkę, czyli kandydata na ciemną materię
• Prawdobodobnie: nowe symetrie przyrody i związane z nimi nowe cząstki
• Być może: LHC zmieni na zawsze nasze rozumienie fizyki oddziaływań fundamentalnych
Brakuje odpowiedzi na pewno nie:P. Nic się nie stanie. Po prostu...
Czarne dziury to taka zagadkowa sprawa, bo albo posługujemy się złymi wzorami, ale istnienie obiektu wielkości punktu o niewyobrażalnej masie jest niemożliwe. Ze względu na to, że czarne dziury istnieją jest tylko jedna możliwość. Czarna dziura nie jest wielkości punktu. To jest tylko i wyłącznie mój wniosek, ale jak ktoś chce wiedzieć dlaczego tak sądzę to niech pisze na priv.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:29, 11 Sie '08
Temat postu:
JA napisał:
Brakuje odpowiedzi na pewno nie:P. Nic się nie stanie. Po prostu...
Po co robić pytanie dla ludzi z przyszłości? Zanim eksperyment nie zostanie przeprowadzony to nikt na tej planecie nie jest w stanie na 100% powiedzieć: "na pewno nie".
Cały ten eksperyment jest przeprowadzany właśnie po to by sprawdzić co się stanie jak "walniemy z całej epy tym w tamto". Gdyby było wiadomo dokładnie co się stanie to po co wydawać tyle pieniędzy?
Moim zdaniem prawdopodobieństwo, że nas zmiecie jest mniej więcej takie same jak to, że za 30 minut USA i Rosja przez przypadek (awaria systemu/błąd człowieka) wywołają nuklearny holokaust - małe, ale jest.
Człowiek pierwotny chcąc się dowiedzieć co się stanie jak się walnie kolegę pałą w głowę musiał sprawdzić to doświadczalnie - zamachnął się i... no cóż, było wiadomo Tysiące lat później ludzie mimo, że bali się, że rozpadną się w pył przekraczali barierę dźwięku i obawiając się, że zapalą atmosferę odpalali bombę atomową. Za każdym razem przekraczaniu bariery człowiekowi towarzyszył strach, że po tamtej stronie czai się coś złego, ale tą barierę i tak przekraczali. Dziś mimo, że mamy XXI wiek obawy są podobne ale również towarzyszący nam od zejścia z drzewa duch - "co będzie to będzie" - jest silny i pozwala nam z optymizmem kolejny raz "zamachnąć się pałą" by sprawdzić co się stanie.
Najgorsze w tym eksperymencie jest to, że jak pójdzie "bardzo nie tak" to nawet nie zdążę powiedzieć "a nie mówiłem".
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Podobnież większym niebezpieczeństwem niż te miniaturowe czarne dziury może byś wytworzenie w wyniku zderzeń cząstek "dziwnych", które zaczną zmieniać też w cząstki "dziwne" sąsiednie cząstki, efektem czego będzie że cała planeta zmieni się w kulę cząstek "dziwnych" - ale to takie rozważania fizyki teoretycznej. Ten generator ma na celu dokładniejsze badanie materii, zderzenia cząstek o dużych energiach mają niszczyć "standardową" materię, rozbijać ją na składniki jeśli nie pierwsze to bardziej elementarne. Nie jest jeszcze dokładnie znana struktura materii - a ten akcelerator ma udowodnić/obalić przynajmniej część dotychczasowych hipotez. Jaki będzie efekt? Zobaczymy. Co do czarnych dziur - z powodu załamania się czasoprzestrzeni czarne dziury zapadają się przez nieskończenie długi czas, przynajmniej dla obserwatora z zewnątrz - przynajmniej tak mówi teoria. A więc nawet od momentu wytworzenia czarnej dziury do pochłonięcia ziemi, ewentualnie zniszczenia naszego ekosystemu może upłynąć wiele milionów lat, jak również ułamek sekundy, w zależności od tego w jakim miejscu horyzontu zdarzeń byśmy się znaleźli. Jeżeli coś pomyliłem to proszę o poprawienie, nie jestem fizykiem z wykształcenia, nie mniej wieloma rzeczami się interesuje.
Mam czas na chwilkę tłumaczenia. Nieskończenie zapadająca sie czarna dziura ma tą wadę, że punkt matematyczny ma r bliskie 0. Co oznacza, że w odległości np 1 cm od tego punktu grawitacja czarnej dziury choćby miała masę całej galaktyki też będzie bliska zeru. Wnioskuję to ze wzoru, że:
Fg=G*(Mm)/(r^2)
Gdzie G to stała grawitacyjna; M to masa czarnej dziury; m to masa innego obiektu przyciąganego przez czarną dziurę, czyli np kogoś z nas; r to promień przy czym nie podawany w m, ale w jednostkach promieni (Ziemia ma promień mniej więcej 6365 km - to jest r=1, 12730 km od środka Ziemi to jest r=2 itd). Zatem coś wielkości punktu matematycznego w odległości 1cm od jego środka miałoby w mianowniku wartość równą nieskończoności, a masa galaktyki jest skończona. Czyli pewna liczba "a" określająca masę galaktyki podzielona przez nieskończoność dałaby liczbę bliską zeru. Mam nadzieję, że zbytnio nie skomplikowałem.
Jeśli coś się matematycznie nie zgadza to oznacza, że albo teoria jest do bani, albo ktoś wymyślając ten wzór pomylił się. Wychodzi na to, że jednak czarna dziura musi mieć realną średnicę, żeby móc przyciągać obiekty na tak ogromne odległości.
Żeby Ziemia stałą sie czarną dziurą, czyli obiektem pochłaniającym światło (i nie tylko), które odbite od jej powierzchni nie wracałoby w przestrzeń, musiałaby zostać skurczona do wielkości 3 cm średnicy. Zatem nawet gdyby w tym akceleratorze powstałą czarna dziura z jakiegoś atomu to byłaby tak niewyobrażalnie mała, że nie byłaby w stanie pochłonąć nawet atomu. Dlatego strach przed tego typu testami uważam za bujdę na kółkach. Ewentualnie jeśli powstanie jakaś nietypowa forma materii.... Jednak myślę, że i w tym przypadku się nic nie stanie.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:19, 12 Sie '08
Temat postu:
Już niedługo start:
Cytat:
LHC synchronization test successful
The synchronization of the LHC's clockwise beam transfer system and the rest of CERN's accelerator chain was successfully achieved last weekend. Tests began on Friday 8 August when a single bunch of a few particles was taken down the transfer line from the SPS accelerator to the LHC.
After a period of optimization, one bunch was kicked up from the transfer line into the LHC beam pipe and steered about 3 kilometres around the LHC itself on the first attempt. On Saturday, the test was repeated several times to optimize the transfer before the operations group handed the machine back for hardware commissioning to resume on Sunday.
The anti-clockwise synchronization systems will be tested over the weekend of 22 August.
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:00, 12 Sie '08
Temat postu:
JackBlood napisał:
Podobno większość naukowców przed pierwszą próbną wybuchu bomby atomowej uważało, że może dojść do zapłonu atmosfery i zagłady życia na planecie.
podobno tak faktycznie było. część z naukowców dopuszczała taką możliwość a druga nie.
więc sie założyli. podobno w rachunkach był błąd i tyle. do zapłonu atmosfery nie doszło i dojśc nie może. wybuch b.atomowej jest stosunkowo "słabym" wydażeniem by wywołac jaką kolwiek reakcje.
Rivera napisał:
Slyszalem doslownie ostatnio teorie ze tak naprawde rozszczepienie atomu nie jest mozliwe w wyniku impaktu bomby atomowej z ziemia. Mowiac prosciej nie jest mozliwe zrzucenie bomby nuklearnej w wyniku czego nastapi wybuch ladunku.
bo nie jest możliwe. W b.atomowej reakcję łańcuchową inicjuje ładunek trotylowy.
Rivera napisał:
Druga czesc teorii jest taka ze wybuch mozliwy jest jedynie w sprzyjajacych warunkach jesli chodzi o polozenie Ziemi w stosunku do innych cial niebieskich w naszym ukladzie slonecznym
ja nie moge. świetne. a gdzie podali tego niusa, na EZO TV?
Cytat:
The Large Hadron Collider
ta jasne CeRN też miał doprowadzic do powstania czarnej dziury.
my w polsce mamy taką czarną dziure, nawet 2 (ZUS i KRUS) i jakoś nikt się na świecie nie zainteresował.
_________________ Thread killer
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 112
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 07:58, 10 Wrz '08
Temat postu:
The scientists behind the world's biggest ever scientific experiment have received death threats from critics who claim it could cause the end of the world. Experts are attempting to recreate the forces that occurred in the immediate aftermath of the Big Bang, which created the universe. The £4.4 billion machine at Cern, the European nuclear research organisation based near Geneva, will be switched on this Wednesday .
I co był ten koniec swiata czy cos przegapiłem?
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Czytałem wrześniowe wydanie Focusa i pisało o CERN. Co mnie zaskoczyło magnesy w LHC są zbudowane z nadprzewodzącego materiału, nadprzewodzącego to oznacza, że jest to perpetuum mobile. Zbudowane jest z jakiegoś bardzo rzadkiego pierwiastka. Nadprzewodnictwo jest znane w bardzo niskich temperaturach, a w telewizjach jest nam mówione, że szuka się sposobu na to by nadprzewodnictwo zaistniało w temperaturze pokojowej. To by pozwoliło, żeby pociągi magnetyczne latały nie zużywając grama energii, a tutaj się okazuje, że LHC zostało zbudowane z nadprzewodników. Bardzo ciekawa sprawa:)
Ale sam rozwiałes swoje watpliwosci. Z tego co napisales, te nadprzewodniki w cernie musza byc faktycznie mocno chlodzone...choc jak widac istnieja.
_________________ ...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:15, 04 Paź '08
Temat postu:
nadprzewodniki nie są żadnym perpetum mobile. zwyczajnie nie mają oporu elektrycznego. można je wykorzystać na różne sposoby, ale o perpetum mobile słyszę po raz pierwszy.
tego co napisales, te nadprzewodniki w cernie musza byc faktycznie mocno chlodzone...choc jak widac istnieja.
No i właśnie w tym problem. Było napisane, że są zrobione ze specjalnego pierwiastka, ale o chłodzeniu nie wspomniane. Czyli chodzi po prostu o to, że istnieją. A nadprzewodnictwo w niskich temperaturach to normalka, głupi plastik może być nadprzewodnikiem.
Bimi tak wiem. Zatem jak nie mają oporu to mają 100% sprawność - z definicji jest to perpetuum mobile.
Black hole scientist at 'Big Bang' Hadron Collider lab held as suspected Al Qaeda terrorist
By Alex Williams In Switzerland And David Gardner
Last updated at 2:06 AM on 10th October 2009
A nuclear physicist at a major international atomic research centre has been arrested as a suspected Al Qaeda terrorist.
He is a researcher at the European Organisation for Nuclear Research, known as CERN, in Switzerland.
The suspect is the elder of two brothers, aged 32 and 25, arrested in Vienne in South Eastern France on Thursday.
French intelligence sources said he was thought to have links with Al Qaeda's North African wing and was suspected of suggesting European targets for terror attacks.
CERN, on the French and Swiss border outside Geneva, is the site of the world's biggest particle collider, which aims to re-create the conditions of the Big Bang.
A £6billion experiment will collect data on the high-energy collision of protons that may show on a tiny scale what happened one-trillionth of a second after the massive explosion 14billion years ago that many believe formed the universe.
But some sceptics fear the impact of the particles could endanger the earth by creating micro black holes.
CERN and leading physicists have dismissed the Doomsday scenario and insist the project is safe but the arrest sent shockwaves through the scientific community last night, raising fears terrorists could be targeting the nuclear industry.
'The inquiry will doubtless say what were the objectives in France or elsewhere and indicate perhaps that we have avoided the worst possible scenario,' Bruce Hortefeux, the French Interior Minister said last night.
But CERN downplayed the threat, saying: 'His work did not bring him into contact with anything that could be used for terrorism.'
The suspect is said to have been working as a physicist with the Large Hadron Collider since 2003.
'He was not a CERN employee and performed his research under a contract with an outside institute,' said a spokesman.
'CERN is a particle physics research laboratory whose research addresses fundamental questions about the universe.
'None of our research has potential for military application and all our results are published openly in the public domain.'
'CERN is providing the support requested by the French police in this inquiry,' she added.
The experiment the suspect was involved in is the smallest of a series of installations along the 17-mile circular underground tunnel.
As many as 7,000 scientists from 20 countries are involved in the particle experiments.
The Large Hadron Collider shut down just nine days after it was launched last September after it overheated.
It is expected to start collecting data later this year or early in 2010.
Al Qaeda in the Islamic Maghreb, the terror network's north African group, has claimed responsibility for a suicide bombing at the French Embassy in Mauritania that wounded three people in August.
Zrzucony przez ptaka kawałek bagietki spowodował przegrzanie Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC), zwanego też Boską Maszyną, największego i najbardziej skomplikowanego urządzenia badawczego w dziejach nauki. O awarii informuje strona Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN). Ptak nie ucierpiał.
Olbrzymi akcelerator zbudowano kosztem 4 miliardów dolarów, aby zderzać ze sobą wiązki cząstek elementarnych, odtwarzając możliwie wiernie pierwsze ułamki sekund w dziejach Wszechświata. Od lat fizycy opisują wspaniałe odkrycia, jakich będą mogli dokonać, gdy LHC wreszcie zadziała.
Upuszczony przez ptaka kawałek bagietki trafił 3 listopada do zewnętrznych instalacji LHC, powodując krótkie spięcie i w rezultacie przegrzanie olbrzymich, nadprzewodzących magnesów sekcji 7-8 i 8-1 LHC, które mieszczą się w pierścieniowym tunelu o obwodzie 27 kilometrów, wykutym w skałach Gór Jura w pobliżu Genewy. Przywrócono już właściwą temperaturę urządzenia.
We wrześniu ubiegłego roku miała miejsce znacznie poważniejsza awaria - spowodowane przez wadliwe złącze spięcie doprowadziło do masywnego wycieku helu i uszkodzenia kilkusetmetrowego segmentu LHC. Obecnie trwa ponowny rozruch akceleratora
Niektórzy specjaliści twierdzą, że prześladujące Wielki Zderzacz awarie to wina Bozonu Higgsa, zwanego Boską Cząstką, którego odkrycie miał umożliwić LHC. Jakoby bozon podróżując w czasie uniemożliwia eksperyment, bo nie chce się ujawnić. Większość fizyków i inżynierów podchodzi do sprawy z większym racjonalizmem - w eksperymentalnym urządzeniu o rozmiarach sporego miasta, wykonanym z najwyższą możliwą dokładnością z niezliczonych detali częste awarie nie powinny dziwić.
Wygląda niepozornie. Jednak właśnie taki kawałek kabla był odpowiedzialny za zeszłoroczne, najdroższe na świecie krótkie spięcie - więcej o problemach Wielkiego Zderzacza czytaj w artykule "Druga szansa dla Wielkiego Zderzacza" ("The Guardian")
Pytanie do myślących logicznie:Skoro LHC leży pod ziemią i jest nadzorowany przez najnowocześniejsze systemy ochronne,to jakim cudem dostał się tam gołąb?
Kolejny news:
"Zamontowano wielko-kalibrowe działka obrotowe , mające na celu trzymanie gołębi wytrenowanych przez al-Kaidę z dala od LHC"
Eh.
Ta sprawa z gołębiem jest zbyt naciągana żeby to był przekręt,
mogli by powiedzieć że im się tam coś stopiło...
po co by zmyślali gołębia :/
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów