Genetyczna blokada

franek12

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5544063,Genetyczna_blokada.html

Cytat:

Genetyczna blokada

Rząd kończy projekt ustawy o produktach genetycznie modyfikowanych. Naukowcy ostrzegają: narazi nas on na konflikt z Brukselą. I zaszkodzi polskiej nauce

Watykan uznał majstrowanie przy genach za grzech śmiertelny. Greenpeace walczy z genetycznie modyfikowaną żywnością m.in. organizując widowiskowe manifestacje. Na zdjęciu: protest w Warszawie w 2004 r.

Projekt ustawy, który widziała "Gazeta", ma być oficjalnie ujawniony w poniedziałek. Ministerstwo Środowiska rozpocznie wtedy konsultacje społeczne.

To jedna z najważniejszych ustaw, które w ostatnich latach powstały w resorcie. Ma całkowicie zmienić polskie przepisy o wprowadzaniu na rynek roślin i innych organizmów genetycznie modyfikowanych (GMO) oraz reguły prowadzenia nad nimi badań.

Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje: rząd próbuje pogodzić ogień z wodą, czyli postawić jak najwięcej barier, a jednocześnie pozostać w zgodzie z prawem UE, które GMO jest dość przychylne. Czy to się uda?

Kilka rządowych rozwiązań wydaje się sprzecznych z regulacjami UE: • rząd proponuje, by samorządy wojewódzkie mogły ustanawiać dowolnie „strefy wolne od upraw GMO”. Na tych obszarach uprawa, np. genetycznie modyfikowanej kukurydzy, byłaby zakazana. Za złamanie zakazu groziłaby grzywna do 20 tys. zł; • jeszcze większa kara - do trzech lat więzienia - groziłaby osobom, które bez zgody administracji wprowadziłyby produkty genetycznie modyfikowane do obrotu.

Projekt przewiduje też, że uprawy modyfikowanych roślin będą musiały być otoczone specjalnymi pasami ochronnymi ziemi, a okoliczni rolnicy mogliby je oprotestować. Rozstrzygałby sąd.

Resort proponuje też bardziej restrykcyjne zasady badań naukowych. Np. instytucja naukowa, która będzie chciała prowadzić eksperymentalne uprawy roślin modyfikowanych genetycznie, będzie musiała podać do publicznej wiadomości lokalizację upraw. W przypadku potencjalnie najgroźniejszych organizmów rozpoczęcie upraw ma być uzależnione od wpłacenia kaucji na poczet ewentualnych szkód.

- Rząd popełnia błąd poprzedników i nie przedstawia żadnych dowodów naukowych, które by uzasadniały tak restrykcyjne podejście, bardziej restrykcyjne niż prawo unijne. Sądzę, że Komisja Europejska odrzuci tę ustawę - alarmuje prof. Tomasz Twardowski, biolog molekularny z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN, szef Polskiej Federacji Biotechnologii. Ostrzega: -Ustawa zaszkodzi polskiej nauce. W Polsce będzie trudno stworzyć nasze własne technologie GMO.

Po drugiej stronie barykady są ekolodzy, którzy uważają, że projekt jest... za mało restrykcyjny. - Próbuje się wmówić ludziom, że w Polsce uda się utrzymać status "kraju wolnego od produktów genetycznie modyfikowanych" tylko za pomocą samorządów i ich decyzji o utworzeniu stref wolnych - mówi Maciej Muskat z polskiego oddziału Greenpeace.

- Staraliśmy się pogodzić nasze polskie wątpliwości z przepisami UE - tłumaczy wiceminister środowiska Maciej Trzeciak. - Jesteśmy otwarci na propozycje ulepszenia projektu.

Zresztą dla rządu ważniejsza od opinii naukowców i ekologów może się okazać opinia społeczna. Gdy wiosną "Gazeta" prowadziła debatę o przyszłości GMO w Polsce, agencja PBS zrobiła sondaż, z którego wynika, że aż dwie trzecie Polaków nie kupiłoby produktów GMO, nawet gdyby były tańsze od tradycyjnej żywności. Aż 60 proc. z nas jest pewnych, że spożywanie żywności GMO może być szkodliwe. Polacy nie chcą też, by takie rośliny były u nas uprawiane. Połowa poparłaby zakaz, nawet gdyby miało to oznaczać wzrost cen żywności! I także wtedy, gdyby naraził on nas na konflikt z Komisją Europejską.

Kim jest idiota prof. Tomasz Twardowski i od kogo bierze hajs? No niech sie PO postara, nioech pozwola zebym postawil choc jeden plus na koncie ich dokonan. Ale pewnie i tak pomimo oporu spolefcznech lobysci z eurokolchozu zmusza nas do GMO, pewnie nie mogalibyprzezyc gdyby polska byla GMO free. Z drugiej strony po co nam GMO jak jestesmy samowystarczalni ew produkcji zywnosci, wszystkie ruchy na rynku sa spowodowany tylko tymze ktos chce zarobic i kupi pozakrajem tanszy syf...

Bimi

oby tylko nie doprowadziło to pewnego dnia do sytuacji w której człowiek nie może juz nic uprawiać (nawet na wlasny uzytek) bo na byle chwast musi mieć koncesję rządu: certyfikat potwierdzający że chwast nie był modyfikowany genetycznie. a za uprawianie bez koncesji będą grozić surowe kary, jak to w polsce...
i w ten sposób rząd zacznie w pełni kontrolować produkcję żywności.

tak ze nie wiem co gorsze: gmo czy taka wizja.

franek12

wydaje mi sie ze gmo=taka wizja. no bo jak koncerny zmusza wszystkich rolnikow do uprawy swojego badziewia, no wlasnie w taki sposob jak piszesz, zastraszajac, ciaglymi procesami, najpierw obniza cene na swoj syf, slepi i zaxchlanni pojda na to, a reszte zalatwia "prawem"

Bimi

ekologia to nowa religia. gmo może jest niezdrowe jednak nie należy popadać w paranoje i ograniczać wolność ludzi pod pretekstem ochrony puli genetycznej roślin i zwierząt. zresztą, takie pomysły już były (tylko dotyczyły ludzi, nie roślin) i dziś takie metody uważane są raczej za totalitarne.
koncerny nie zmuszą rolników do uprawy "swojego badziewia". bo niby jak? poza tym jaki miałyby mieć w tym interes? jedyny sens istnienie gmo to fakt, że łatwiej się je uprawia osiągając lepsze efekty. po co koncerny miałyby oddawać swoją broń konkurencji?

Genezyp_Kapen

UWAGA TO BARDZO WAŻNE ZAPAMIĘTAĆ I WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI !

Ileś tam lat temu do biednych Rumuńskich chłopów zapukał niemiecki koncern..
Powiedział:
-Damy Wam nasiona słonecznika za darmo zasiejecie nimi całą Rumunie słonecznikiem !
Chłopi wzięli, zasiali. Obrodziło pięknymi wielkimi, żółtymi słonecznikami, z nasionami wielkość "arbuzów". Chłopi się cieszyli, obrodziło jak huj.
Po roku chcieli zasiać z tego co obrodziło (bo tak w przyrodzie to działa)
niestety, tak było zmodyfikowane, że się nie dało.
No ale wiadomo, na pomoc przyszła ta sama niemiecka firma i zaoferowała, że po bardzo korzystnej cenie sprzeda im nasiona..

GMO to tak naprawdę zajebista bitwa NWO ! Pamiętajcie, że trzeba będzie kupować nasiona od producentów / od jednego producenta np NESTLE !!!

Wejdzcie do sklepu, do delikatesów, np Alma, postarajcie się kupić płatki nie od NESTLE. \
POWODZENIA !!

kondrix

Bimi
1. Jak koncerny zmuszą? Genezyp Kapen podał jeden z przykładów. Podobnych scenariuszy można wymyślić więcej, np wyobraź sobie któregoś dnia w tv
a) "od dzisiaj państwo będzie dotować (rolnik ma za darmo) przenice Monsanto, bo zmniejsza ryzyko raka wg uniwersytetu z koziej-wólki-w-ameryce"
b) minister (zniszczenia) rolnictwa: "niestety musielismy zakazac uprawy niemodyfikowanej przenicy gdyz jest ona podatna na bardzo-straszny-virus-umpa-lumpa. W obawie przed klęską i brakiem żywności w polsce opublikowana zostanie lista producentow nasion dopuszczonych do handlu." Lista zawiera: Monstanto 1, Monstanto 2, ....
2. Jaki koncerny miałyby interes? Monopol naturalnie. Kontrola żywności.

Bimi napisał:

jedyny sens istnienie gmo to fakt, że łatwiej się je uprawia osiągając lepsze efekty. po co koncerny miałyby oddawać swoją broń konkurencji?

3. Niestety to kłamstwo wykreowane przez media. GMO uprawia sie lepiej przez rok, dwa. Potem pojawiają się nowe bakterie, grzyby itp... i to nowe GMO rośnie gorzej niż zwykłe autochtony. Poza tym zmodyfikowany pomidor może równie dobrze zawierać arszenik, nikt tego nie sprawdza ani nie bada.

Jestem taki mądry bo obejrzałem "world according to monstanto" / "Świat według monsanto"

JA

Polecam również ten film obejrzeć. Jest tam mowa o naturalnych antybiotykach i roślinach, które nie zmienione genetycznie są lekarstwami na wszystkie schorzenia. Tak sie szczęśliwie złożyło, że mam znajomego pochodzącego ze wsi z Wietnamu. Oni tam każdą roślinę mają na coś. Ludzie mają zęby do śmierci, chorują rzadko, a próchnica to taki rzadki wyjątek jak tutaj autyzm (metaforyczne porównanie). Są zdrowi i był zszokowany ilu ludzi tutaj choruje - w Polsce.

jabba

JA napisał:

Tak sie szczęśliwie złożyło, że mam znajomego pochodzącego ze wsi z Wietnamu. Oni tam każdą roślinę mają na coś.

To daj mu kartkę i długopis i niech pisze które ziele jest na jakie paskudztwo.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

JA

Chętnie tylko niestety tych ziel nie ma w Polsce. Chociaż zaraz... jest jedno w formie tylko i wyłącznie suszonej przez co traci właściwości. Jest to kurkuma i w filmie tym była pokazywana:). Jest to naturalny antybiotyk.

suspenser

U nas za to jest czosnek z miodem i mlekiem Wink

rEvolution

jabba napisał:

JA napisał:

Tak sie szczęśliwie złożyło, że mam znajomego pochodzącego ze wsi z Wietnamu. Oni tam każdą roślinę mają na coś.

To daj mu kartkę i długopis i niech pisze które ziele jest na jakie paskudztwo.

i wstaw nazwę, opis i przepis stosowania na forum.

q8ic

Bimi napisał:

koncerny nie zmuszą rolników do uprawy "swojego badziewia".

Już zmuszają rękami UE. Żeby dostać dopłatę do materiału siewnego musisz mieć kwit, że kupiłeś nasiona - voilà.

Sikorski

Niemcy to cholerne cwaniaki. Nic dziwnego, że wielu uważa, że wrogość polsko-niemiecka jest wrodzona. Zawsze potrafili wykiwać Słowian tak jak i Rumunów wykiwali, kiedyś w zamian za wywózkę śmieci do RPA obiecali wybudować murzynom fabrykę i miejsca pracy, wybudowali... fabrykę prezerwatyw. Teraz wiemy wszyscy po co tak się pachołki srały z Schengen... żeby sobie Niemcy śmietnisko z Polski zrobili. W unii przepisy itd. wszystko zrobione pod Niemców, w Polsce gazety niemieckie i niemiecka konstytucja. GMO to rzeczywiście cwaniacki bajer...

Voltar

sądziłem że temat dotyczy genetycznej blokady tkwiącej w człowieku, sprawiającej, że 95 % populacji to niewolnicy systemu