Pierwszy w Polsce ślub lesbijek

Veritatis

Nie, to nie jest drobnostka. Bo jeżeli i to i to będzie małżeństwem, można by dojść do wniosku, że rodzina homosiów i rodzina hetero są sobie równe. A przecież tak nie jest.

Iris

Veritatis napisał:

Jednak wolność ma swoje granice, których po prostu nie da się przekroczyć. Pierwszą "blokadą" na drodze do nieskrępowanej wolności są odwieczne prawa, zasady, definicje. Nie można ot tak sobie zmienić definicji marchewki albo małżeństwa. Jak już pisał jabba - niech sobie zawierają żenieństwa, albo mężeństwa.

No i wyobraź sobie, że istnieje coś takiego i nazywa się związki partnerskie. Jakby zalegalizowali je w Polsce, problem byłby z głowy.

Gdyby te "odwieczne prawa, zasady, definicje" były aż taką straszną blokadą, to wszyscy heteroseksualiści grzecznie braliby śluby, zamiast żyć na kocią łapę (a przecież sporo jest takich ludzi).

Cytat:

Pary homoseksualne nie mogą krzywdzić innych - np dzieci, poprzez adopcję (myślicie, że to fajnie jest mieć dwóch tatusiów albo mamusie? Dziecko nie zrozumie, że postępuje w duchu Nowego Wspaniałego Świata, więc nie poczuje dumy z tego powodu. Laughing

)

Zastanów się - lepiej mieć dwoje kochających rodziców (jakiejkolwiek nie byliby oni orientacji) czy wychowywać się w bidulu? [/quote]

Lara

Ja się zgadzam z Nero. Już wolę rząd światowy z New Age, niż dyktaturę mojżeszową. Uważam że 4 tys lat takiej dyktatury i 2 tys jej chrześciańskiego odpowiednika w zupełności wystarczy. Evil or Very Mad

Nero12

http://pl.wikipedia.org/wiki/Małżeństwo - ja tu nie widze nic o tym ze musza to byc osoby roznych plci.

Nie musieli by walczyc o swoje prawa gdyby nie tacy obroncy 'praw ludzkich', obecnie homoseksualisci maja niewiele lepiej w polsce jak czarni w apartheidzie. Swoja droga co sie dziwic jak 50% naszego zacofanego spoleczenstwa uznaje to za chorobe (http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm).

Checie wyciac homoseksualistow ? Nic latwiejszego, wymyslcie nowa nazwe dla Paragrafu 175, zmiencie autora i przekonajcie do niego spoleczenstwo...

Veritatis

Iris napisał:

No i wyobraź sobie, że istnieje coś takiego i nazywa się związki partnerskie. Jakby zalegalizowali je w Polsce, problem byłby z głowy.

No to niech zalegalizują. Laughing

Cytat:

Gdyby te "odwieczne prawa, zasady, definicje" były aż taką straszną blokadą, to wszyscy heteroseksualiści grzecznie braliby śluby, zamiast żyć na kocią łapę (a przecież sporo jest takich ludzi).

Mniejszym wypaczeniem jest życie "na kocią łapę" niż nazywanie związku lesbijek małżeństwem.

Cytat:

Zastanów się - lepiej mieć dwoje kochających rodziców (jakiejkolwiek nie byliby oni orientacji) czy wychowywać się w bidulu?

No właśnie... zastanów się - co by było lepsze?

Bimi

Veritatis napisał:

Nie przywłaszczyłem sobie żadnej definicji, tym bardziej definicji społeczeństwa. Chodzi o zbiór pewnych praw natury, które istniały od zawsze. Ludzie coraz częściej je łamali, ale to co się dzieje teraz po prostu nie mieści się w mojej ociemniałej i zabobonnej głowie.

ale próbujesz sobie przywłaszczyć.
kto dał ci prawo decydować o tym co jest krzywdzące dla społeczeństwa?
kto dał ci prawo decydować o tym co znajduje się w zbiorze praw natury?
jak dla mnie tyle samo wiesz o naturze co i o społeczeństwie i jego krzywdach.

jeśli nie życzysz sobie by inni zmieniali definicje wyrazów to sam też ich nie zmieniaj tak jak ci wygodnie. moje rozumienie takich pojęć jak "krzywda" albo "natura" jest zupełnie odmienne od twojego. prawdopodobnie różnica jest nie mniejsza niż pomiędzy twoim a moim rozumieniem słowa "małżeństwo".

ludzie mają prawo decydować o własnym życiu tak długo, jak długo nie krzywdzi to innych i chuj ci wtedy do tego.
panowie wielcy obrońcy moralności najlepiej nie wpieprzajcie nosa w sprawy które was nie dotyczą to problem który sztucznie tworzycie w ogóle nie będzie mieć racji bytu.
zajmijcie się swoim życiem zamiast cudzym.

kondrix

Nie chodzi o malzenstwo homo, to tylko przykrywka
Cel: zniszczenie rodziny, kontrola państwa od kołyski. (nie jestem fanem LPR)

zmylone społeczeństwo poprze ustawe o małżeństwach homo (tak jak z czlonkostwem w unii) a tymczasem w ustawie bedzie zapis o rownouprawnieniu malzenstw, czyli rowniez o prawie do posiadania dzieci.

powinnismy sobie zadawac pytanie
czy Homo malzenstwa moga posiadac i wychowywac dzieci.
Pytania pomocnicze
1. Czy homo jest wrodzone czy wyuczone.
2. Czy homo maja neutranly obraz obu plci czy np lesbijki uwazaja ze mezczyzni sa gorsi.
3. Skad się bierze homo.
4. Czy homo moze (pod wplywem terapii) zmienic sie w hetero, albo odwrotnie.
5. Czy dzieci wychowywane w homo beda szczesliwe - to juz chyba wiadomo. Doswiadczenia innych krajów.

XTC88

Podobno kobiety rodzą się biseksualne, a więc ich choroba ( homoseksualizm ) jest naturalna Exclamation

Iris

Veritatis napisał:

No właśnie... zastanów się - co by było lepsze?

Oczywiście, że rodzice są zawsze lepsi niż bidul, gdzie dzieciaki są wychowywane bez ciepła i miłości, a zaspokajanie ich potrzeb pozostawia wiele do życzenia.

Kondrix, jakim cudem homoseksualiści mają zniszczyc rodzinę? Przecież ich liczba nie zwiększy się poprzez legalizację związków partnerskich Wink

A co do Twojej ankiety to mogłaby równie dobrze wyglądac tak:

1. Czy hetero jest wrodzone czy wyuczone.
2. Czy hetero maja neutralny obraz obu plci czy np mężczyźni uważają, że kobiety są gorsze (jak to było przez parę tysięcy lat historii).
3. Skad się bierze hetero.
4. Czy hetero moze (pod wplywem terapii) zmienic sie w homo, albo odwrotnie.
5. Czy dzieci wychowywane w hetero beda szczesliwe - to juz chyba wiadomo na przykładzie rodzin patologicznych (pijackich, narkomańskich i tych, w których panuje przemoc).

A tak w ogóle to nie wiem, co masz na myśli, pisząc o doświadczeniach innych krajów? Toż przecież w Polsce geje i lesbijki swobodnie adoptują dzieci, bo możliwa jest adopcja przez osoby samotne. To, że o jakimś zjawisku nie mów się głośno, nie znaczy, że ono nie istnieje.

joordano

Mi osobiście nie podoba się przedefiniowanie pewnych pojęć.
Jak jest homogość to homogość ,jak lesba to lesba .
A małżeństwo małżeństwem.

najbardziej irytuje mnie to że część społeczeństwa tak łatwo daje sobie mieszać pojęcia w główce za pomocą mediów ,które - jak na to nie patrzeć nie są po "naszej" stronie.

Panie i Panowie - NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ.
Jesteśmy poddawani na co dzień socjo-manipulacjom ,nie dajmy się do końca zmanipulować.
Niech wszyscy sobie żyją w świętym spokoju nie zaglądając nikomu pod pierzynę .

re-ligio

Bimi napisał:

Veritatis, re-ligo, jak dla mnie jesteście bardziej chorzy niż te lesbijki.
Jeśli kogoś należy leczyć to raczej was niż je - zajmijcie się własnym łóżkiem zamiast się wpieprzać do cudzego.
Nic wam do tego kto z kim ma ochotę sypiać, do jakiego kościoła należeć i jakiego rodzaju ceremonie praktykować. Komuna się skończyła - ludzie mają prawo do wolności które nie szkodzą innym.

Nie mam nic do homosiów,którzy robią to w swoich czterech ścianach ale mam bardzo wiele do tego,że na każdym kroku podkreślają te swoje dewiacje manifestują na ulicach w jakim celu pewnie straszna krzywda im się dzieje mordują na każdym rogu homosia sami nakręcają tą niechęć do siebie poprzez nachalną propagandę dzisiaj chcą małżeństw a jutro adopcje dzieci

Nero12 napisał:

@re-ligio - pewnie jestes jeszcze dzieciakiem tak max do 18 lat wiec spokojnie, orientacja ustala sie wlasnie w tym wieku wiec nie zdziw sie jak ktoregos pieknego ranka zachcesz kutasa w dupe.

Nero12 widzę,że twoje stwierdzenie jest pewnie poparte doświadczeniem głodnemu chleb na myśli(odnośnie tego kutasa) i muszę cię rozczarować mam 27 lat jestem już prawie ustatkowany mam pracę swoje mieszkanie,samochód i wspaniałą dziewczynę z którą planuje wziąć ślub więc kutasy mi się nie marzą jak tobie a tak poza tym nie wiem co ty i Lara robicie na tym forum tutaj jeździ się po rządzie światowym jeśli bardzo chcecie aby powstał ten rząd to wejdźcie na inne forum i agitujcie za tym

Bimi

re-ligio napisał:

Nie mam nic do homosiów,którzy robią to w swoich czterech ścianach ale mam bardzo wiele do tego,że na każdym kroku podkreślają te swoje dewiacje manifestują na ulicach w jakim celu pewnie straszna krzywda im się dzieje mordują na każdym rogu homosia sami nakręcają tą niechęć do siebie poprzez nachalną propagandę dzisiaj chcą małżeństw a jutro adopcje dzieci

doprawdy? to dziwne, że ja tego nie zauważyłem...
a może zwyczajnie masz obsesję?
to właśnie tacy jak wy manifestują swoje dewiacje gdzie popadnie.
bo to co robicie (zaglądanie innym do łózka i pod majtki) jest dla mnie ewidentną dewiacją.

re-ligio

Bimi napisał:

doprawdy? to dziwne, że ja tego nie zauważyłem...

Nie wiem czemu może jesteś ograniczony Wink

Nero12

27 letni facet... odpisuje jak dzieci w podstawowce w stylu "- ty jestes glupi !, - nie to ty jestes glupi ! itd."

napisalem wczesniej dlaczego homo robia manifestacje; kobiety w takim sam sposob walczyly o swoje prawa. I co powiedzialbys wtedy ? "niech sobie beda kobietami ale niech tego nie manifestuja" w czasach gdy kazdy facet mogl pomiatac kobieta a same kobiety nie mialy praktycznie zadnych praw.

Przy okazji - jestes katolikiem ? Zaloze z gory ze tak; przypomnie ze Chrystus (bez znaczenia czy istnial) nauczal glownie o TOLERANCJI.

przeczytaj 8 przykazan: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lataj%C4%85cy_Potw%C3%B3r_Spaghetti

o wiele lepiej skonstruowane wg mnie niz 10 przykazan chrzescijanskich.

joordano

Bimi napisał:

bo to co robicie (zaglądanie innym do łózka i pod majtki) jest dla mnie ewidentną dewiacją.

Bimi - nigdy nie zaglądałeś nikomu w majtki ...?. Wink

Stary ,bo twój ród wymrze i ominie Cię oraz twoich partnerów(partnerki) sporo radochy ... Razz

Mijak

Nero12 napisał:

przeczytaj 8 przykazan: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lataj%C4%85cy_Potw%C3%B3r_Spaghetti

o wiele lepiej skonstruowane wg mnie niz 10 przykazan chrzescijanskich.

Nie zamierzam modlić się do Latającego Potwora Spaghetti, ale rzeczywiście przykazania ma rozsądne.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411

Lara

Nie wiem skąd ta cała fobia z powodu małżeństw homoseksualnych. I ta propaganda niszczenia rodziny. Nikt nikogo nie będzie zmuszał do zawierania związków tej samej płci. Poza tym związki heteroseksualne same się niszczą, bez homoseksualistów. Najlepszym przykładem jest moda na rozwody kościelne. Czy taki rozwód kościelny jest bardziej moralny niż małżeństwo homoseksualne? Wątpię.Przecież co Bóg złączy, człowiek nie powinien rozdzielać. Czy nie tak? Propaganda przeciwko związkom homo, to robota kościoła i religijnego wychowania. Księża sami żyją jak w Sodomie i Gomorze, a innych chcą uczyć moralności. Hipokryci do potęgi. Chciałabym zapytać tych wszystkich strażnikow moralności katolickiej na tym forum, czy chcieliby spowiadać się u księdza geja, albo pedofila? Smile

Bimi

joordano napisał:

Bimi - nigdy nie zaglądałeś nikomu w majtki ...?. Wink

nikomu kogo bym nie lubił Smile

re-ligio napisał:

Bimi napisał:

doprawdy? to dziwne, że ja tego nie zauważyłem...

Nie wiem czemu może jesteś ograniczony Wink

chciałbyś. zwyczajnie nie mam obsesji i gówno mnie obchodzą małżeństwa homoseksualne. wkurza mnie za to chora pseudomoralność osób które uważają że światu należy pomóc przy pomocy dyskryminacji gejów i lesbijek.
o świat się martwisz? o jego przyszłość? jeśli tak to znam lepsze tematy niż walka z pedałami.

re-ligio

No przecież uświadamiam społeczeństwo jakie NWO jest niedobre i nie można być obojętnym na próby utworzenia tego chorego tworu Wink

GMO też nie lepsze Confused

marzy mi się w końcu "normalny" świat a raczej nasz kraj i godna starość(jak dożyje) Cool

EL BISKUP

Jak tak przyglądam się tej rozmowie to jak wół rzuca mi się w oczy pojęcie "dwójmyślenie" oraz "nowomowa" z Orwellowskiego 1984. Małżeństwo zawsze było związkiem kobiety i mężczyzny a teraz ma być związkiem dwóch osób po prostu. Może od tego świat się nie zawali ok, ale czy naprawdę trzeba zmieniac definicję? Niech sobie znajdą inną nazwę na ten rodzaj małżeństwa. Dlaczego nikt już nie chce uszanować tej jednej rzeczy a walczy o poszanowanie tysiąca innych odbierając w jakiś sposób kawałek historii i tradycji? O co w tym chodzi? Chcesz mieć gejowskie małżeństo? Czy nie lepiej nazwać to po swojemu i zalegalizować jako związek partnerski? W czym problem? ...Widziałem platformę na paradzie równości gdzie tłum roznegliżowanych ludzi imitował stosunki w bardzo wulgarny sposób, w założeniu chodziło o szerzenie tolerancji, widziały to dzieci i ludzie starsi nie przywykli do tego typu "widowisk". Ale nikogo to nie obchodzi że szarga się publicznie pewnymi wartościami bo masz być "tolerancyjny" jak nie to jesteś homofobem, katolem, faszystą, nietolerancyjnym gnojkiem itp. Jeżeli homoseksualiści chcą mieć swoje "małżeństwa" ( w celu dziedziczenia, ubezpieczeń, rozliczeń podatkowych itd.) to proszę bardzo. Ale niech stworzą własny system wartości i własne nazewnictwo bo według mnie jest to cholernie nietolerancyjne z ich strony że próbują zawłaszczyć pewne pojęcia i definicje które od wieków mają swoje konkretne znaczenie. Co im szkodzi? Wszyscy będą zadowoleni i nie będzie konfliktów. Ale pewnie mają w swoich szeregach kilku aktywistów z parciem na ekran co muszą iść drogą konfliktu żeby robić się na wielkich obrońców przeciwko podłym i złym katolikom i ciemnogrodzianom. Dla mnie tu nie ma konfliktu, dla mnie ten konflikt się tworzy sztucznie.

W nowomowie "dwójmyslenie" oznacza on przede wszystkim "umiejętność wyznawania dwóch sprzecznych poglądów i wierzenia w oba naraz", widzę tu jakąś próbę bazowania na idei Orwellowskiej nowomowy bo skoro mamy niemal nieograniczony zasób słów którymi możemy nazwać wszystko i wszystko opisać ktoś próbuje zmieniać definicje tak aby oznaczały dwie sprzeczne rzeczy, podczas gdy nie ma problemu z uszanowaniem starego "małżeństwa" przyjmując nowe określenia i system nazewnictwa dla w rzeczywistości odmiennych definicji.

Bimi

japierdole, coście się tak uparli tej definicji. że aż orwella w to mieszacie (myślicie, że on by się z wami zgodził?)

nazywajcie to sobie jak chcecie, "pedożeństwo", "lesbożeństwo" - jak wam wygodnie. nikogo to nie interesuje i nikt się nie sprzeciwia. prawda?
więc nie rozumiem dlaczego czepiacie się że geje czy inni nazywają to akurat "małżeństwem"? przecież to jest tylko nazwa umowna - mają prawo sobie wybrać taką nazwę umowną na jaką mają ochotę, choćby też "celibat" czy "kapłaństwo" (choć wtedy na pewno też księża się wzburzą). gówno wam do tego jak ktoś sobie nazywa różne rzeczy. to nie wasza sprawa i są na świecie poważniejsze problemy.
jeśli chodzi wam o aspekty prawne ot na nich się skupcie a nie wymyślacie kompletnie idiotyczny argument p.t. "stalowa definicja, której nie można ruszać by nie krzywdzic społeczeństwa". a jeśli ktoś ją rusza to trzeba go zniszczyć, bo to NWO... toż to jakiś obłęd.

EL BISKUP

Bimi napisał:

przecież to jest tylko nazwa umowna - mają prawo sobie wybrać taką nazwę umowną na jaką mają ochotę, choćby też "celibat" czy "kapłaństwo" (choć wtedy na pewno też księża się wzburzą). gówno wam do tego jak ktoś sobie nazywa różne rzeczy. to nie wasza sprawa i są na świecie poważniejsze problemy.
.

Jak mi brakuje tu frasobliwego....Bimi czy ty czytasz co piszesz? Jeżeli ktoś czuje sie urażony jakimś epitetem lub stwierdzeniem to trzeba to tolerować i unikać pewnych zachowań w celu nie robienia niepotrzebnej przykrości. Nie mówimy na geja pedał, na murzyna czarnuch itp. Więc czemu nie można uszanować również "małżeństwa", to wszystko. Bez ceregieli, mieszania w to tysięcy huj wartych wywodów i kretyńskiego podejścia że tolerancja to to ale juz nie tamto. Chodzi mi tylko o tolerancję rozumianą w szerszym sensie niż twoja tolerancja rodem z TVN.

KiaOra

Lara napisała:

Cytat:

Ja się zgadzam z Nero. Już wolę rząd światowy z New Age, niż dyktaturę mojżeszową. Uważam że 4 tys lat takiej dyktatury i 2 tys jej chrześciańskiego odpowiednika w zupełności wystarczy.

No i mamy jasność sytuacji! Przynajmniej SZCZERZE I OTWARCIE. I to jest ta RZECZYWISTA PRAWDA, którą promują na tym forum wojujący ateiści! Wedle Lary, Voltara i reszty tego szemranego towarzystwa poszukiwaczy ,,PRAWDY'' Laughing

Wszystko co złe to religia, a najbardziej rzecz jasna to ta judeochrześcijańska, a wszystko co najbardziej POSTEPOWE oczywiście, to JEDYNIE RELIGIA ATEIZMU, szczególnie tego wojującego nieustannie! I tylko ta religia wedle towarzyszki Lary winna być tą obowiązującą WSZYSTKICH bez wyjątku, gdyż na przestrzeni chociażby ostatnich tylko 220 lat to właśnie ta, a nie jakakolwiek inna religia miała największe osiągnięcia i stała rzecz jasna zawsze na czele wszelakiego postępu, jaki za jej przyczyną miała też i to ,,wielkie szczęście'' odczuć na swoim grzbiecie, żyjąca do tej pory w takiej straszliwej nieświadomości ludzkość, że, taka niewysłowiona wręcz przyjemność z tą właśnie religią związana, dotąd ją nie wiedzieć czemu przez całe długie wieki omijało? Do tych największych sukcesów na przestrzeni ostatnich trochę ponad dwóch wieków zaliczyć należy rzecz jasna takie milowe kroki na drodze postępu i niesienia szczęścia i rozwoju, i oczywiście wolności oraz dobrobytu ludzkości przez tę właśnie religię, takie jej znaki firmowe najwyższej jakości jak:REWOLUCJA'' we Francji, Wiosna Ludów, Manifest Komunistyczny, ale największe swe osiągnięcia uzyskała ona w niesieniu swobód obywatelskich, wolności, szerzeniu praw człowieka, i to na skalę wręcz niespotykaną w całej historii ludzkości od roku 1917 w najbardziej wolnym państwie świata w całych jego dziejach, gdzie każdy uciskany dotąd przez prawicowych burżuazyjnych niegodziwców proletariusz, mógł wreszcie znaleźć cichą przystań poszukiwanych przez siebie przez wieki wolności i odtąd oddychać już pełną piersią tą że swobodą, jako nieskrępowany żadnymi pętami klerykalno-burżuazyjnej niewoli obywatel rzecz jasna Związku Socjalistycznych Republik ,,Radosnych'' ! Laughing

Taką to PRAWDE przez duże ,,P'' sprzedają nam, ciemnym nieuświadomionym klerykałom, wierzącym nie wiedzieć czemu w tego niedobrego, niepostępowego Boga Biblii, a przez to pozostającymi jako jednostki niereformowalne, a przez to niepostępowe, winne być poddane reedukacji czyli oświeceniu lub jeśli to nie przyniesie rezultatu - usunięte z szeregów postępowej społeczności Nowego Wspaniałego Swiata! Szczególnie, gdy na czele Ministerstwa Równości stanie towarzyszka Lara, a Ministerstwa Prawdy, Oświecenia i Postępowej Edukacji sam towarzysz VOLTAR z liczną świtą pomagierów! Ach, co to za niewyobrażalne szczęście będzie, znówmóc odetchnąć pełną piersią prawdziwej ,,wolności'', którą promują na tym forum towarzyszka Lara i towarzysz Voltar z licznym gronem oddanych całym sercem sprawie, młodych czekistów!!!
Od siebie dodam taki nieśmiały pomysł, żeby towarzysz Bimi, jako motto tego forum promującego prawdę przez duże ,,P'' wpisał maksymę: ,,PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJOW LACZCIE SIE!'' To tak, żeby każdy wiedział na forum jakiej prawdy przez duże ,,P'' trafia. Laughing

Bimi

EL BISKUP napisał:

Jak mi brakuje tu frasobliwego....Bimi czy ty czytasz co piszesz? Jeżeli ktoś czuje sie urażony jakimś epitetem lub stwierdzeniem to trzeba to tolerować i unikać pewnych zachowań w celu nie robienia niepotrzebnej przykrości. Nie mówimy na geja pedał, na murzyna czarnuch itp. Więc czemu nie można uszanować również "małżeństwa", to wszystko. Bez ceregieli, mieszania w to tysięcy huj wartych wywodów i kretyńskiego podejścia że tolerancja to to ale juz nie tamto. Chodzi mi tylko o tolerancję rozumianą w szerszym sensie niż twoja tolerancja rodem z TVN.

zaraz zaraz
próbujesz mi wmówić, że zabraniasz gejom używania słowa "małżeństwo" do opisania pewnej formy ich związku w imię... tolerancji?
skoro tak to sorry, ale dla mnie istnieje tylko ta z tvn. Smile

nie rozumiem dlaczego wy się w ogóle interesujecie tymi sprawami? naprawdę nie macie prawdziwych problemów? z kim chcecie walczyć bardziej; z NWO czy z gejami? wnioskując po zawziętości każdej dyskusji na podobny temat dam sobie rękę uciąć że interesuje was głównie walka ze zboczeńcami, przestępcami i żydami, czasem też komunchami - dopiero gdy walczycie z nimi rozumiecie sens życia.
jeśli myślicie, że w świecie bez pedałów, żydów, albo komunistów żyłoby się ludziom lepiej niż w obecnym to jesteście w grubym błędzie. nie w pedałach, ani w żydach problem tego świata, tylko w skurwysyństwie, zawiści i zachłanności ludzkiej - nietolerancja jest częstym przejawem tych cech

AQuatro

Ja nie mam nic przeciwko związkom homo.
Zgodził bym się nawet na adopcję, niech adoptują.
Jednak pod warunkiem obowiązkowego wywiadu środowiskowego, prowadzonego nawet przez rok lub dłużej.

Oczywiście kontrola dzieci danych do adopcji powinna być przez lata. Zarówno pary homo jak i hetero, mogą bawić się w handel ludźmi, więc tutaj trzeba zawsze ostrożnie.

Niektóre dzieci wręcz zdychają. Jak się wygrzebią, to i tak trafiają na drogę przestępczą.
Jeżeli sierocińce są pełne, i nikt nie chce ich adoptować to dlaczego nie pozwolić tym co chcą ?
Zdziwili byście się jak niektórzy geje są dziani w forsę, i zajmują wysokie stanowiska chociażby rządowe. Dla takich dzieci, to często duża szansa.
Wiadomo, że nikt nie odda dziecka do rodziny gejowskiej - patologicznej, bo wywiad środowiskowy, w takich przypadkach zawsze musi funkcjonować, bynajmniej powinien.

Problem w dużej mierze polega na tym, że Wy kojarzycie geja, ze zboczeńcem.
Przykładowo arcybiskup Pec, to był gej - zboczeniec, wykorzystywał nieletnich.
Geje czy lesbijki, to podobnie jak osoby hetero, są o bardzo różnorodnych charakterach.

Przecież nie możemy wszystkich ludzi pozabijać, tylko za to że są inni.
Jeżeli mielibyśmy zabijać innych, to również powinno się zabić niedołężnych, a następnie najgłupszych, i pozostawić tylko tych, których uważamy za mądrych.

W Polsce jest wielu gejów, tylko ukrywają się pod sutannami. Pozwólmy im wszystkim w końcu zachowywać się normalnie ! Nie zmuszajmy ich do udawania. Wink