W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Pól wieku Agencji [D]ARPA  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 1804
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:26, 29 Lip '08   Temat postu: Pól wieku Agencji [D]ARPA Odpowiedz z cytatem

Pół wieku agencji (D)ARPA
Przed pięćdziesięciu laty, 7 lutego, na mocy rozkazu numer 5105.15 amerykańskiego Departamentu Obrony założona została rządowa agenda Advanced Research Projects Agency (ARPA), jedna z najbardziej wpływowych placówek badawczych na świecie. Z ARPA narodziła się następnie NASA i wszystkie jej projekty – w tym załogowe loty kosmiczne. ARPA rozwinęła metody badawcze, dzięki którym możliwe stało się wykrycie i zidentyfikowanie każdego wybuchu jądrowego na świecie. Także GPS, dzięki któremu nasze systemy nawigacyjne określają swoją pozycję, jest dziełem ARPA. Naturalnie nie wolno też zapomnieć o tym, że sam Internet rozpoczął swoje istnienie jako sieć ARPAnet.

ARPA (pod tą nazwą funkcjonowała w latach 1958–1972 i 1993–1996, a w okresie 1972–1993 zmieniła nazwę na DARPA, pod którą działa też obecnie) jest instytutem badawczym założonym rzekomo w wyniku szoku spowodowanego przez lot Sputnika. 4 października 1957 roku Związek Radziecki wysłał w kosmos pierwszego sztucznego satelitę, który okrążył kulę ziemską. Ameryka była wstrząśnięta. Prezydent Eisenhower zapowiedział natychmiastową reakcję i miesiąc później ogłosił uruchomienie zakrojonego na szeroką skalę programu badawczego. 7 stycznia 1958 r. zażądał od Kongresu przekazania 520 milionów dolarów na rozwój techniki kosmicznej, która łącznie miała pochłonąć dwa miliardy dolarów. Dwa tygodnie później w przemówieniu do narodu oświadczył, że chce przegonić Związek Radziecki i przy tej okazji wspomniał o ARPA. Właśnie ten terminarz miałby sugerować, że ARPA powstała w reakcji na Sputnika.

W świetle nowych badań historycznych wszystko to można spokojnie uznać za bajki. Dla grupy wpływowych planistów, wśród których znaleźli się Vannevar Bush, James Covenant i James Kilian, piszczący radziecki satelita był tylko znakomitą okazją do przyspieszenia powstania placówki badawczej, której osiągnięcia miałyby zneutralizować dokonania Związku Radzieckiego. Uruchomienie instytucji było planowane o wiele wcześniej. Już w 1950 roku Bush, Covenant i Kilian z zatroskaniem ostrzegali, że amerykańscy studenci wybierają złe kierunki studiów. 7,8 miliona żołnierzy zdemobilizowanych po wojnie powracało do kraju i w ramach tzw. ustawy "G.I. Bill" szło na studia, preferując przede wszystkim wydziały humanistyczne i ekonomiczne. Powracający z wojny nie chcieli mieć nic do czynienia z "twardymi" kierunkami naukowymi, a już w szczególności z badaniami nad bronią.

Aby unaocznić powagę sytuacji i potrzebę badań, wspomniany wyżej James Covenant, wówczas kierownik Narodowego Biura Naukowego (National Science Bureau), zlecił pracę badawczą Nicholasowi De Wittowi z Uniwersytetu Harvarda. W 1954 r. Witt zbadał radziecki system akademicki i rok później opublikował alarmujące wyniki, z których wynikało, że amerykańskie uniwersytety prowadzą złą politykę edukacyjną: "Przegrywamy nową wojnę. Przegrywamy ją, ponieważ nie jesteśmy w stanie sprostać komunistom w wyścigu na produkowanie nowych i lepszych inżynierów oraz naukowców". Dysponując wynikami tych badań, James Kilian, szef Massachusetts Institute of Technology (MIT), podjął się lobbingu i jako doradca naukowy prezydenta Eisenhowera postarał się o to, aby powstała nowa agenda zajmująca się najbardziej skomplikowanymi badaniami. Po locie pierwszego Sputnika Kilian został rzeczywiście nazwany "rakietowym carem", ale o utworzeniu ARPA myślał już na długo przed tym, zanim świat usłyszał popiskiwanie rosyjskiego satelity.

Za największe osiągnięcie Kiliana uważa się dziś wydzielenie w 1960 roku NASA jako samodzielnej instytucji. Później ARPA została przekształcona w niewielką placówkę zarządzającą wyspecjalizowanymi projektami badawczymi. Ekipy naukowców, które znajdowały rozwiązania badanych przez siebie problemów, były zachęcane do zakładania spółek, jeszcze na długo przed tym, zanim słowo startup weszło do powszechnego użycia. W ten sposób powstał np. projekt Vela, którego celem było obserwowanie i rejestrowanie siły eksplozji jądrowych na całym świecie. Dla celów badań w powietrzu, na lądzie, w wodzie i w kosmosie tworzono kolejne podprojekty, z których potem powstawały samodzielne firmy.

James Kilian, z wykształcenia dziennikarz, zamiast przydomka "rakietowy car" mógłby równie dobrze zostać ochrzczony mianem "komputerowego cara". To dzięki niemu w ARPA założone zostało Biuro Technik Przetwarzania Informacji (IPTO). W ramach IPTO naukowcy z MIT rozwijali zasadę time sharingu, mając na celu lepsze wykorzystanie mocy obliczeniowych komputerów. Marne dwa miliony dolarów wpłynęły na rzecz popieranego przez Kiliana projektu MAC (Multi Access Computer), do którego pozyskany został psycholog J.C.R. Licklider. W tym projekcie naukowcy z MIT wspólnie z inżynierami ze spółki telekomunikacyjnej Bell rozwijali system operacyjny Multics, z którego potem narodził się Unix. Kiedy Licklider został w 1962 roku kierownikiem biura IPTO, przedstawił po raz pierwszy swój zamiar połączenia wszystkich komputerów uniwersyteckich, które pracowały dla ARPA. Jego następca Bob Taylor przeznaczył w 1966 roku milion dolarów na projekt Arpanet. Wspólnie z Lickliderem Taylor zaprezentował w 1968 roku rewolucyjną pracę "The Computer as a Communication Device", w której komputer został opisany jako komunikator łączący ze sobą nawzajem wszystkich ludzi na świecie. Za komputer idealny obaj naukowcy uznali system, który Douglas Engelbart przedstawił podczas wykładu nazwanego później "Mother of all Demonstrations".

Innym ważnym, a rozpoczętym jeszcze przez Kiliana projektem, był rozwój satelitarnej sieci komunikacyjnej. Jako kierownik Panelu Możliwości Technicznych (TCP) przy CIA (tę funkcję sprawował tajnie) początkowo zajmował się kwestią zastąpienia lotów szpiegowskich przy użyciu samolotu U2 nad Związkiem Radzieckim przez satelity, które odbierałyby i wysyłały dane w zakodowanych pakietach. W ramach tych badań nad zagrożeniem ze strony ZSRR w lutym 1961 roku doszło do incydentu, w którym ugrupowanie terrorystyczne o nazwie Amerykańska Armia Republikańska wysadziło w powietrze wiele radiowych stacji przekaźnikowych. Departament Obrony oraz TCP zleciły ośrodkowi badawczemu Rand zadanie, którego celem była odpowiedź na pytanie, jak powinna wyglądać sieć łączności, która przetrwa atak nuklearny i ataki terrorystyczne. Grupa naukowców z Rand pod kierownictwem Paula Barana przedstawiła w kwietniu 1964 roku 11-tomowe studium zatytułowane "O rozproszonej komunikacji" ("On Distributed Communications"), w którym przedstawiono wizję cyfrowej, bazującej na pakietach danych sieci komunikacji danych i głosu. Przesyłane w niej "bloki informacji" mogły wędrować różnymi drogami, jeśli sieć uległa w jakimś miejscu uszkodzeniu. Studium jest uznawane za teoretyczną podstawę Internetu, ale do lat 70. było sklasyfikowane jako tajne – tom 9. o atakach typu Man in the Middle po dziś dzień nie jest jawny.

Praca przygotowana pod kierownictwem Barana jest odpowiedzialna za funkcjonujący do dziś mit Internetu odpornego na atak nuklearny, jakkolwiek poza "ojcem Internetu" tylko dwie osoby mogły mieć do niej wgląd w 1967 roku. Jedną z nich był J.C.R. Licklider. Kiedy w 1969 r. Arpanet połączył wzajemnie cztery komputery, Licklider szacował, że do 1978 roku sieć będzie mogła połączyć ze sobą około 14 komputerów i 2000 naukowców. W 1978 Licklider musiał przyznać, że jego prognoza była błędna. Z okazji jubileuszu 20-lecia ARPA naukowiec rzucił okiem w przyszłość do roku 2000, pisząc:

"If we could look in on the future at say, the year 2000, would we see a unity, a federation, or a fragmentation? That is: would we see a single multi-purpose network encompassing all applications and serving everyone? Or a more or less coherent system of intercommunicating networks? Or an incoherent assortment of isolated noncommunicating networks? The middle alternative – the more or less coherent network of networks – appears to have a fairly high probability and also to be desirable".

http://www.heise-online.pl/news/Pol-wieku-agencji-D-ARPA--/item/2904
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
otelodreiP




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 611
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:57, 30 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdyby nie ta agencja to wiedza bylaby nadal towarem luksusowym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:06, 30 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Duzo wiedzy jest nadal towarem luksusowym. Trzeba zdawac sobie sprawe z tego, ze nie wiemy czego nie wiemy i na tym ta agencja bazuje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
otelodreiP




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 611
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:28, 30 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam na mysli powszechna wiedze jak encykopedia britanica, mapy, rozklady jazdy itp po co mieszac w ta wiedze spiski ?
_________________
Czego sie nie dotkne to spierdole !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:10, 30 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przeczytaj jeszcze raz, to co ja napisalam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Pól wieku Agencji [D]ARPA
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile