Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 198
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:49, 28 Lis '12
Temat postu:
privilege napisał:
Irańscy naukowcy opracowali komputerową symulację, na której widać, że skonstruowana w tym kraju bomba jądrowa mogłaby mieć co najmniej trzykrotnie większą siłę rażenia, niż bomba zrzucona na Hiroszimę - donosi Associated Press.
Czyli idąc tym tokiem myślenia tego typu symulacje:
http://www.carloslabs.com/node/27
opracowują terroryści w celu przetestowania bomby atomowej, którą zbudowali
Ja się tylko zastanawiam ile % społeczeństwa w coś takiego wierzy bo tak coś mi się wydaje, że rząd i media mówią swoje a ludzie dobrze zdają sobie sprawę, że to brednie. Tylko ciekawie kiedy w końcu rząd/media się zorientują, że są bandą idiotów, których nikt nie słucha i nikt im nie wierzy...choć zapewne sami pewnie tego nie zrobią tylko trzeba będzie im to wytłumaczyć
Iran's Foreign Ministry Spokesman Ramin Mehmanparast says there is "zero possibility" for a military attack on Iran as the country is currently in the best shape to defend itself.
Netanyahu w USA: Musimy powstrzymać irański terror! ............ 55 kongresmenów wyszło z sali
To miała być historyczna mowa - premier Izraela Benjamin Netanyahu na forum Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki miał zwrócić uwagę na największe zagrożenia dla pokoju na Bliskim Wschodzie. Efektem tej "misji" było szkalowanie Iranu jako państwa terrorystycznego, podczas kiedy takowym w rzeczywistości jest Izrael, posiadający przy tym broń jądrową, oraz bojkot ze strony znacznej grupy Demokratów, którzy w geście protestu opuścili salę plenarną.
_________________ Gaza Strefa śmierci
Nie odnieśliście wrażenia , że Netanyahu zachowywał się jak u siebie ?
To było pytanie retoryczne .
Ale żeby tak bezczelnie nawoływać do wojny . Widać tych 55 , już nie wytrzymało . A wystarczyło krzyknąć mu - zamknij mordę
Tych 55 kongresmenów co wyszło , to niech uważa , żeby np córka w collegu nie przewróciła się na ołówek tracąc wzrok w obu gałkach zarazem naruszając mózg powodujący ogólne paraliż całego organizmu .
Żydzi to świetni ogrodnicy . Podchodzą do tego zawodu z pasją , potrafią zrobić z człowieka niezłe warzywo .
Cytat:
Premierowi Izraela, Benjaminowi Netanjahu, udało się jednak wprosić i wygłosić przemówienie przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu. W swoim wystąpieniu Netanjahu skupił się głównie na oskarżaniu Iranu o dążenie do posiadania broni nuklearnej, co według premiera tworu syjonistyczego może zagrozić egzystencji Izraela. Netanjahu zarzucił najwyższemu przywódcy duchowo-politycznemu Iranu, ajatollahowi Alemu Chameneiowi "bluzganie najstarszą nienawiścią antysemityzmu z pomocą najnowszej technologii". Dodał on także, w kontekście walki Iranu z tzw. Państwem Islamskim, że posiadanie wspólnego wroga nie czyni USA i Iranu przyjaciółmi. Netanjahu, który nie ukrywał, że celem jego wizyty jest storpedowanie amerykańskich planów mających na celu doprowadzenie do zamrożenia irańskiego programu atomowego, postanowił bez zgody Białego Domu pojawić się w Stanach Zjednoczonych. Stało się tak, ponieważ władze Izraela nie wierzą w możliwość wywiązania się przez Iran z porozumień zawartych w jakimkolwiek kształcie. Wizyta Netanjahu tak została podsumowana przez brytyjski dziennik „Financial Times” – „Występując w Kongresie USA bez zaproszenia Białego Domu, premier Izraela Benjamin Netanjahu chciał zniszczyć negocjowane z Iranem porozumienie atomowe; nigdy wcześniej obcy przywódca nie ingerował tak bezczelnie w politykę USA”. Podsumowując wizytę dziennik ocenia, że „głośne owacje, jakie Netanjahu otrzymał w Kongresie, mogą podnieść jego przedwyborcze notowania w kraju, ale jednocześnie mogą odbić się rykoszetem, bo niepotrzebnie ryzykuje on dobro relacji z najważniejszym izraelskim sojusznikiem”.
. Wizyta Netanjahu tak została podsumowana przez brytyjski dziennik „Financial Times” – „Występując w Kongresie USA bez zaproszenia Białego Domu, premier Izraela Benjamin Netanjahu chciał zniszczyć negocjowane z Iranem porozumienie atomowe; nigdy wcześniej obcy przywódca nie ingerował tak bezczelnie w politykę USA”. Podsumowując wizytę dziennik ocenia, że „głośne owacje, jakie Netanjahu otrzymał w Kongresie, mogą podnieść jego przedwyborcze notowania w kraju, ale jednocześnie mogą odbić się rykoszetem, bo niepotrzebnie ryzykuje on dobro relacji z najważniejszym izraelskim sojusznikiem”.
Jak podkreśla, w tej chwili i Iran i Rosja jest powalone na jedno kolano, przez ceny ropy. To było jeszcze niedomyślenia kilka lat temu, ponieważ Amerykanie klęczeli przed szejkami arabskimi
Jakoś przeżyłem że Kukiz zajął się Polityką wszak artyści normalni nie są ...Ale żeby podróżnik takie brednie ???
Wolę jak chodzi boso niż politykuje....To był ostatni Katol którego jako tako tolerowałem ....
_________________ Gaza Strefa śmierci
Kandydująca na stanowisko prezydenta USA Hillary Clinton zapowiedziała, że jeżeli wygra wybory, jedną z pierwszych podjętych przez nią decyzji będzie atak na Iran. Słowa te padły na zamkniętym spotkaniu w college'u w Dartmouth.
- Nawet jeżeli uda nam się wypracować porozumienie w sprawie programu nuklearnego, nadal większość naszych problemów będzie związana z Iranem – stwierdziła Clinton, nazywając ten kraj „głównym sponsorem terroryzmu” oraz „poważnym zagrożeniem dla Izraela
Wychodzi na to że straszenie Europy IS jest mało skuteczne w obecnym kształcie ...Należy rozjebać całą Północną Afrykę i zaprowadzić tam kontrolowaną Anarchię i dopiero wtedy przy pomocy Państwa Islamskiego zaatakować Europę ...Oraz w odpowiednim czasie ją wyzwolić od okrutnych rabów zyskując wdzięczność na kolejne 50 lat ...
Rozmawiałem kilka lat temu z Irakijczykiem z Bagdadu...Zapytałem ...
Czy to że Amerykanie stacjonują w waszym kraju jest wolą waszego narodu czy tego chcecie ?
- Tak ,teraz stała obecność Wojsk USA jest tu niezbędną bo po tym co nam zrobili już tylko oni są w stanie zapewnić jakieś pozory bezpieczeństwa przynajmniej tam gdzie stacjonują i mają zasoby i rezerwy ... _________________ Gaza Strefa śmierci
Rosyjsko-Irańska umowa dotycząca dostaw systemu S-300 kilka dni temu została "dopięta na ostatni guzik"
i wkrótce nastąpi jej realizacja.
http://vz.ru/news/2015/8/18/761801.html
W związku z powyższym w "mateczniku swobód wszelkich" powstało wielkie poruszenie jako że nic tak nie hamuje eksportu wolności jak sprawna obrona przeciwlotnicza.
Rzecznik Pentagonu John Kirby oświadczył że wprawdzie transakcja nie jest niezgodna z ONZ-etowskimi
ustaleniami ale niewykluczone że jest niezgodna z amerykańskim prawem.
http://www.foxnews.com/politics/2015/08/.....n-missile/ _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:15, 19 Sie '15
Temat postu:
pszek napisał:
Rzecznik Pentagonu John Kirby oświadczył że wprawdzie transakcja nie jest niezgodna z ONZ-etowskimi
ustaleniami ale niewykluczone że jest niezgodna z amerykańskim prawem.
hehe
to teraz johnowi kirby nie pozostaje nic innego jak poinformować o tym amerykańskiego prokuratora
"Premier Izraela Benjamin Netanjahu trzykrotnie chciał zaatakować Iran, zrezygnował jednak, biorąc pod uwagę rekomendacje sił zbrojnych oraz ze względu na stanowisko USA - ujawnił Ehud Barak, były minister obrony i były premier Izraela.
Operacje wojskowe wymierzone w Iran i mające na celu uniemożliwienie mu zbudowania broni nuklearnej, rozważane były w 2010, 2011 i 2012 roku - powiedział Barak w wywiadzie dla izraelskiej telewizji.
W 2010 roku izraelski rząd chciał zaatakować Iran, ale dowódcy sił zbrojnych ostrzegli, że armia nie ma wystarczającej "zdolności operacyjnej" - powiedział Barak. Po raz kolejny operacja wojskowa rozważana była w 2011 roku, kiedy to dwaj ministrowie ze ścisłego gabinetu bezpieczeństwa kraju omawiali atak, ale ostatecznie zrezygnowali z tego planu.
W roku 2012 następne rozmowy na temat ewentualnego ataku zbiegły się w czasie z manewrami wojskowymi, jakie siły zbrojne Izraela prowadziły wspólnie z USA. - Mieliśmy zamiar przeprowadzić (tę akcję) - powiedział Barak, wyjaśnił jednak, że ostatecznie uznano, iż zaatakowanie Iranu podczas wspólnych ćwiczeń z amerykańską armią byłoby złą decyzją, niezgodną z interesami USA i Waszyngton nie poparłby jej - doda były minister obrony.
Reuters zastrzega, że jego dziennikarzom nie udało się skontaktować z rzecznikiem Netanjahu.
Ehud Barak był premierem Izraela w latach 1991- 2001 oraz ministrem obrony między 2007 a 2013 rokiem."
Czy ktoś wie w jaki sposób USA się dogadała z Iranem i nie chce już więcej go atakować? Jeszcze nie tak dawno była tak wielka presja na wojnę z Iranem a tu po umowie podpisanej w Genewie nagle współpracują. O co chodzi?
Czy ktoś wie w jaki sposób USA się dogadała z Iranem i nie chce już więcej go atakować? Jeszcze nie tak dawno była tak wielka presja na wojnę z Iranem a tu po umowie podpisanej w Genewie nagle współpracują. O co chodzi?
Jeśli nie został jbravo odwołany między innymi Executive Order 13599 to znaczy, że to jest jankeska gra taka sama jaką globaliści "anglosascy" i ich sponsorzy prowadzili z Kaddafim, a wcześniej z Saddamem, ale na mam nadzieję, że Chamenei działa tak jak mówi, czyli nie straci czujności.
Teraz Iran nie jest celem ale sprzymierzeńcem przeciwko Rosjanom. Uwolnienie rynku dla irańskiej ropy jeszcze bardziej obniży ceny tego surowca co odbije sie drastycznie na rosyjskich wpływach.
_________________ Stop islamskim imigrantom
Ciekawi Cię, kto tak właściwie demonizuje i straszy wszystkich postepowaniem Iranu, który rzekomo prowadzi intesywnie program atomowy własciwie w celu zniszczenia Izraela a przy okazji każdego, kto się z tym nie zgadza? Ten materiał jest dla Ciebie.
Ken O'Keefe. Iran, Izrael i Ameryka: nuklearna hipokryzja 1/2
Plan Yinona i doktryna Samsona, najlepsze przykłady do których można odesłać każdego, kto ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości co do tego ze Izrael jest państwem terrorystycznym. Dobry materiał.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Atak Izraela na Iran? 26 września? Chyba nie tego roku...
By zaatakować Iran musi wcześniej być cała masa przygotowań, ćwiczeń, koncentracji, logistyki i setek innych znaków o przygotowaniach do wojny. To nie gra komputerowa.
Izrael nie dysponuje odpowiednią liczbą wojska by zaatakować Iran, Iran ma w zasięgu swoich rakiet nie tylko Izrael ale i wszystkie bazy amerykańskie w rejonie. A jakoś nie widać, by amerykanie dokonali masowych uzupełnień wojskowych w tym rejonie.
Atak Izraela na Iran jest czymś o czym marzy Iran... Bo to da mu swobodę w masowym rakietowym uderzeniu na Izrael.
Iran to kraj potężny, najmniej 4x większy od Iraku z bardzo monoteistyczną religią i jednolitym narodem. Iran nie miał lat odcięcia od świata jak Irak, nie... żadnego ataku na Iran nie będzie. Atak na Iran oznaczał by samobójstwo Izraela który ma własne problemy, zwłaszcza z wrogo nastawionym rządem w Egipcie. Państwa NATO nie dają sobie rady z Syrią a co mówić o Iranie... Kraju, który wysyła w kosmos swoje satelity.
_________________ http://medicot.pl
Atak Izraela na Iran? 26 września? Chyba nie tego roku...
By zaatakować Iran musi wcześniej być cała masa przygotowań, ćwiczeń, koncentracji, logistyki i setek innych znaków o przygotowaniach do wojny. To nie gra komputerowa.
O ataku koalicji Izrael USA na Iran mówi się już od moich narodzin ( i to dosłownie ) . natomiast ów atak przynajmniej jeden miał miejsce , oczywiście rękoma irakijczyków w latach 80tych .
Cytat:
Izrael nie dysponuje odpowiednią liczbą wojska by zaatakować Iran, Iran ma w zasięgu swoich rakiet nie tylko Izrael ale i wszystkie bazy amerykańskie w rejonie. A jakoś nie widać, by amerykanie dokonali masowych uzupełnień wojskowych w tym rejonie.
W dzisiejszym świecie nie zobaczymy wielkich zgrupowań wojsk przerzucanych z jednego miejsca na drugie w świecie . Obrana jest inna strategia . Wykorzystuje się tubylców . Kiedyś napuszczało się państwo na państwo jak w tej wojnie iracko - irańskiej . Dziś tworzy się państwa takie jak np Państwo Islamskie które ma tysiące bojowników i niewiele jeśli nie mówimy nic , ma wspólnego z państwem . Jest tworem Izraela i USA do prowadzenia swoich rozgrywek . Pozazdrościli Iranowi Hezbollahu .
Cytat:
Atak Izraela na Iran jest czymś o czym marzy Iran... Bo to da mu swobodę w masowym rakietowym uderzeniu na Izrael.
naprawdę wierzysz w to że Iran marzy by go zaatakowano . Jakby tak marzyli to by przeprowadzili operację fałszywej flagi , bo straty byłyby zaplanowane czyli przewidywalne i dopuszczalne . Nikt nie lubi niespodzianek ( w tej kwestii ), a jeszcze na nie oczekiwać .
Cytat:
Atak na Iran oznaczał by samobójstwo Izraela który ma własne problemy, zwłaszcza z wrogo nastawionym rządem w Egipcie.
Izrael już nie raz wygrał wojnę z arabami . Pytanie tylko na jakich sojuszników może liczyć Iran .
Strategia obecnych konfliktów została wypracowana w okresie tzw Zimnej Wojny . Wybiera się państwo na którym to terenie toczy się konflikt często z użyciem mas tubylczych . Konflikt ów zawsze się napina do granic konfliktu światowego szczególnie możemy to zaobserwować w mediach . Półwysep Koreański lata 50te , Afryka postkolonialna , Ameryka Południowa , Wietnam , Libia , Irak itd.
Jeśli z powyższej perspektywy popatrzymy w przyszłość , to nie ma co liczyć na konflikt o skali globalnej . Ponieważ żadna ze stron nie miałaby miażdżącej przewagi w pierwszej fazie walk i doszłoby do katastrofy globalnej , a to się nikomu nie opłaca . Opłaca się "napinać" i straszyć ludzi by doić niebotyczną kasę .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
To jest przykład , jak to zrobią Żydzi z Polską w ramach tej ustawy 447 .
Cytat:
Amerykański sąd zobowiązał Iran do wypłaty miliardów dolarów odszkodowania krewnym ofiar zamachów z 11 września - podaje The Hillco, powołując się na dokumenty sądowe.
Jak wynika z decyzji sądu, Islamska Republika Iranu, Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej i bank centralny Iranu zostały uznane za współwinnych śmierci 1008 osób. W związku z tym władze Iranu muszą wypłacić odszkodowanie krewnym ofiar.
Wysokość odszkodowania zależy od stopnia pokrewieństwa: 12,5 mln dolarów dla małżonków ofiar, 8,5 mln dolarów dla rodziców i dzieci, 4,25 mln dolarów dla braci i sióstr.
Choć specjalna komisja ds. zamachów z 11 września nie znalazła wcześniej bezpośrednich dowodów współudziału Iranu w zamachach, sąd w Nowym Jorku uznał za wystarczające do wydania decyzji dowody na to, że Teheran jakoby udzielał pomocy materialnej ugrupowaniu terrorystycznemu „Al-Kaida".
Krewni ofiar zamachów z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku złożyli pozew przeciwko irańskim władzom w 2004 roku.
Jak pisze gazeta, Teheran raczej nie przystąpi do wypłaty sum wskazanych przez amerykański sąd. Tym nie mniej decyzja sądu pozwoli krewnym ofiar domagać się wypłat z zajętych przez USA rachunków należących do irańskich obywateli i firm.
To jest po prostu genialne , jak amerykańskie sądy decydują o tym jak państwa które nie podlegają ich sądownictwu można karać . Dziwne jest to że taki pozew nie został złożony przeciwko Arabii Saudyjskiej , znaczy się mnie to nie dziwi .
Teraz czekamy na pozwy rodzin amerykańskich żołnierzy przeciwko Irakowi , którzy "wyzwalając" Irak po 2004 roku oddali swoje życie .
No i jeszcze Izrael dostarcza tony kwitów na Iran , no rzesz kurwa jak ci Żydzi przebierają tymi nóżkami by napuścić swojego ulubionego amerykańskiego pieska na Iran .
Z tym że Iran to nie Irak , czy tam jakaś Somalia . A USA lubi wojny łatwe .
Cytat:
Późnym wieczorem w przeddzień 1 maja premier Izraela Beniamin Netanjahu wysadził potężną bombę polityczną i informacyjną.
Na żywo poinformował, że izraelski wywiad zdobył półtonowe archiwum składające się z około stu tysięcy dokumentów papierowych i cyfrowych, które świadczą o tym, że irański program nuklearny zawierał tajny komponent wojskowy o kryptonimie „projekt Amad”.
Prace nad „projektem Amad” trwały w latach 1999-2003 i zostały zakończone z powodu rosnącej międzynarodowej presji na Iran. Zdaniem Tel Awiwu Iran naruszył swoje międzynarodowe zobowiązania już tym, że ukrył dane dotyczące programu i przechowywał je pod kątem wykorzystania w przyszłości.
Jak wiadomo, zerwanie „irańskiego porozumienia nuklearnego” jest obecnie jednym z głównych międzynarodowych priorytetów Donalda Trumpa i jego administracji. Amerykański prezydent wielokrotnie nazywał to porozumienie, które uznano za praktycznie najważniejsze osiągnięcie polityki zagranicznej Baracka Obamy, bezużytecznym i obiecał do 12 maja zadeklarować swoją ostateczną decyzję w jego sprawie.
Intensywny program kontaktów między głowami najbardziej wpływowych państw świata w ostatnich dniach (spotkania Trumpa z szefami Francji i Niemiec, liczne rozmowy telefoniczne, w tym kontakty Netanjahu z prezydentem Rosji) jest w dużej mierze poświęcony temu tematowi. Waszyngton naciska na likwidację porozumienia, czemu opierają się europejskie mocarstwa, nie wspominając już o Rosji.
Tel Awiw, biorąc pod uwagę jego stosunki z Teheranem, oczywiście w pełni popiera w tym względzie USA i swoim nowym krokiem włożył duży wkład w umocnienie ich pozycji.
Społeczność ekspercka i polityczna aktywnie wypełnia się analityką, prognozami i po prostu spekulacjami na temat nowego czynnika, który powstał w związku z Iranem i jego programem nuklearnym. Regularnie spotykają się bezpośrednio przeciwstawne opinie — od „trzeba jeszcze sprawdzić autentyczność archiwum, może to fałszywka” przez „w tej informacji nie ma niczego nowego, ponieważ wszystko już zostało odzwierciedlone w dokumentach MAEA sprzed dziesięciu lat” do „ogłoszone przez Izraelczyków informacje fatalnie uderzyły w porozumienie nuklearne, a także zaszkodziły reputacji uczestników transakcji, w tym Rosji”.
Wydaje się, że rzeczywistość jest znacznie bardziej prozaiczna: dokumenty, które zostały zaprezentowane przez Izrael, nie mają żadnego istotnego znaczenia, ponieważ w obecnej sytuacji fakty i prawda, jako takie, nie mają żadnego wpływu na decyzje podejmowane przez Zachód.
W ubiegłym tygodniu ponownie pokazała to historia briefingu zorganizowanego przez Rosję w siedzibie Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej. Przywieziono tam 17 mieszkańców syryjskiej Dumy, w tym uczestników sceny filmu „Białych Hełmów”, ale, jak wiadomo, Stany Zjednoczone i ich młodsi partnerzy zgodnie zamknęli oczy i zatkali uszy, ignorując zdarzenie.
Więc oddając hołd Mosadowi, który po raz kolejny potwierdził swoją reputację jako jedna z najlepszych służb wywiadowczych na świecie, należy zauważyć, że Benjamin Netanjahu w analogiczny sposób mógłby przedstawić próbkę z jakąś świecącą substancją i oświadczyć, że jest to uran zdobyty przez izraelski wywiad w trzewiach irańskiego tajnego obiektu, w którym opracowywana jest broń jądrowa.
Intryga tej historii polega na czymś zupełnie innym, a mianowicie — czy Waszyngtonowi uda się mimo wszystko przekonać europejskie stolice do odmowy od irańskiego porozumienia.
Jak wiadomo, to właśnie Europa jest w rzeczywistości główną przeszkodą na drodze Trumpa, a wizyta Macrona i Merkel nie zmusiła ich do zmiany swojego stanowiska. Stary Świat uparcie opiera się poświęceniu się w imię ratowania amerykańskiej gospodarki.
W rzeczywistości ostatnie wydarzenia namacalnie pokazują dramatyczne zmiany w amerykańsko-europejskich stosunkach.
Europa wykazuje pełną solidarność z Waszyngtonem w drugorzędnych dla siebie tematach (atak rakietowy na Syrię na absolutnie zerowym uzasadnieniu), ale z powodzeniem realizuje swoje interesy w naprawdę ważnych dla siebie kwestiach (Gazociąg Północny 2).
„Irańskie porozumienie nuklearne” to naprawdę ważna dla Europy sprawa, ponieważ stoją za nim już podpisane wielomiliardowe kontrakty z Teheranem i interesy wielkiego europejskiego biznesu.
Tak więc bez wątpienia informacje ogłoszone przez Beniamina Netanjahu zostaną w maksymalnym stopniu wykorzystane przez Waszyngton w celu uzyskania od Europy poparcia w zerwaniu umowy z Iranem. Ale, powtórzymy, sama w sobie, niezależnie od jej autentyczności i znaczenia, nie ma przebicia.
W związku z tym najciekawsze pytanie w tej sprawie brzmi: czy USA uda się osiągnąć to, czego chcą od europejskich partnerów? Bo jeśli nie, będzie to oznaczać, że świat w końcu wkroczył w nową erę.
Umowa atomowa zerwana, europejskie pieski muszą się słuchać i też będą ograniczać handel. Na terytorium Syrii trwa otwarty konflikt Izrael vs Iran. Netanjahu bawi u Putina na Dniu Zwycięstwa i tego samego dnia Trump podpisuje 447. Te wszystkie fakty przybliżają nas do poważnego konfliktu na Bliskim Wschodzie.
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
naprawdę wierzysz w to że Iran marzy by go zaatakowano . Jakby tak marzyli to by przeprowadzili operację fałszywej flagi , bo straty byłyby zaplanowane czyli przewidywalne i dopuszczalne . Nikt nie lubi niespodzianek ( w tej kwestii ), a jeszcze na nie oczekiwać .
