Dzisiejszy test FEMA też pewnie nie był na daremno:
Ordel napisał:
Cytat:
W środę, 9 listopada, o godz. 2 ppoł. czasu nowojorskiego na kanałach telewizyjnych i radiowych przez 30 sekund testowany będzie system komunikacji w sytuacjach awaryjnych.
Test – National Emergency Alert System (EAS) – przeprowadzony zostanie przez agencję FEMA, Federalną Komisję ds. Komunikacji (FCC) oraz kilka innych federalnych agencji, w tym NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration), we wszystkich stanach i strefach czasowych.
To pierwsza na tak dużą skalę próba systemu, którego celem jest przekazywanie informacji w sytuacjach awaryjnych. "Takiej operacji nigdy jeszcze w historii tego kraju nie przeprowadzono – czytamy w komunikacie agencji FEMA. – Dotychczasowe próby systemu dokonywane były na poziomie lokalnym".
Środowy test będzie trwał 30 sekund i przeprowadzony zostanie równocześnie na wszystkich kanałach radiowych i telewizyjnych (satelitarnych, cyfrowych, kablowych i innych).
Widzowie i słuchacze radiowi usłyszą w środę tę samą informację: "This is a test". Jednak wizualna część próby nie będzie taka sama dla wszystkich i może nie wskazywać na to, iż jest to tylko próba systemu. "Jest obawa, że brak wcześniejszych wyjaśnień może wywołać panikę wśród ludzi – brzmi komunikat FEMA. – Dlatego zależy nam na tym, aby poinformować jak największą liczbę ludzi, że jest to tylko test".
Po zakończeniu testowania systemu na ekranach i w eterze przywrócone zostaną normalne ramówki programowe.
Emergency Alert System to system ostrzegania, który może w razie potrzeby zostać aktywowany przez prezydenta w celu przekazania społeczności amerykańskiej komunikatów w momentach kryzysowych. Krajowy Serwis Pogodowy NOAA, gubernatorzy oraz stanowe i lokalne władze również używają części EAS, aby przekazywać swoje komunikaty oraz ostrzeżenia.
Iran rządzony przez fanatyków dąży do biologicznego unicestwienia Izraela. Dlatego małe państwo żydowskie, które bez problemu zniszczy jedna głowica jądrowa, nie może sobie pozwolić na dywagacje i musi zaatakować pierwsze – mówi w rozmowie z Newsweek.pl amerykanista i wykładowca wyższej szkoły Vistula dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:22, 11 Lis '11
Temat postu:
Tego czy Chiny są za słabe to nie wie nikt, a to, że nie używają siły to nic nie znaczy. Może są na tyle bardziej ucywilizowani od barbarzyńskiego zachodu, że stawiają na podbój ekonomiczny, a nie przez przewroty, przejmowanie wywiadów czy korumpowanie rządzących.
No chyba, że znasz cały program militarny Chin.
W 1939r. też się wszystkim wydawało, że "jak Hitler na nas skoczy to dostanie w zęby fest". I tak myśleli nie tylko ogłupieni propagandą Polacy, bo również zachód. Chyba tylko Sowieci znali co nieco potęgę nazistów.
Wg mnie kolejny konflikt na bliskim wschodzie jest nieunikniony. Pozostaje kwestia "kiedy" i kto wygra, oraz jaki będzie układ sojuszy.
Jeśli ktoś ogląda czasem programy informacyjne nietrudno mu dostrzec wzmożoną nagonkę na Iran. Takie działanie znamy z niedawnej historii. Z reguły potem następował atak.
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Tego czy Chiny są za słabe to nie wie nikt, a to, że nie używają siły to nic nie znaczy. Może są na tyle bardziej ucywilizowani od barbarzyńskiego zachodu, że stawiają na podbój ekonomiczny, a nie przez przewroty, przejmowanie wywiadów czy korumpowanie rządzących.
No chyba, że znasz cały program militarny Chin.
Chiny są dziś trzecią potęgą świata. O przynależności do tego grona decyduje program kosmiczny.
Chiny wypuszczając człowieka w kosmos własnymi środkami dały światu wiadomość: "my też dysponujemy technologia i środkami zdolnymi razić dowolny cel na globie", a to zapewnia technologia kosmiczna. Tego nie mają nawet Anglicy czy Francuzi. Tylko USA, Rosja i właśnie Chiny - więc teraz sam sobie odpowiedz jak militarnie stoją Chiny.
Cytat:
W 1939r. też się wszystkim wydawało, że "jak Hitler na nas skoczy to dostanie w zęby fest". I tak myśleli nie tylko ogłupieni propagandą Polacy, bo również zachód. Chyba tylko Sowieci znali co nieco potęgę nazistów.
Nie tak szybko. O sile nazistów wiadomo było tak naprawdę wszystko. Problem w tym, czy zachód chciał pokoju czy chciał wojny.
Sama Polska to jeszcze inna para kaloszy bo skorumpowane władze, wojsko - to obraz Polski przed II wojną światową. A do tego Beck okazał się szpiclem na usługach brytyjskich i szpiegował Francję na rzecz Londynu, za co Francja w odpowiedzi była bardzo niechętna polakom. Tak naprawdę to Hitler nie był gotów do wojny w 1939 roku! Pełna gotowość miała i nastąpiła w połowie 1941 roku. Stalin doskonale o tym wiedział i Stalin potrzebował spokoju na zachodzie by mógł prowadzić wojnę obronna przeciwko inwazji Japonii.
Cytat:
Wg mnie kolejny konflikt na bliskim wschodzie jest nieunikniony. Pozostaje kwestia "kiedy" i kto wygra, oraz jaki będzie układ sojuszy.
Jeśli ktoś ogląda czasem programy informacyjne nietrudno mu dostrzec wzmożoną nagonkę na Iran. Takie działanie znamy z niedawnej historii. Z reguły potem następował atak.
Nie, nie... Iran to nie Irak obłożony totalnym embargiem przez 10 lat a wcześniej zniszczony wojną, Iran to też nie Afganistan, nawet nie Libia z 20 tysięczną armią.
Iran to kraj ok. 4 krotnie większy od Iraku, z liczbą ludności jakieś 75 mln.
Nowoczesna armia, nowoczesny kraj. Iran ma rakiety zdolne osiągać cele w każdym miejscu Izraela. Obrona przeciwlotnicza Iranu to nie to samo co podczas wojny z Irakiem w latach 80-siątych.
Poza tym Iran ma bardzo jednolite społeczeństwo, nie ma tam wielu narodowości jak to ma miejsce w Iraku, Afganistanie czy nawet w Libii.
Atak lotniczy na cele w Iranie spotka się z odwetem Iranu na cele w Izraelu. Inwazja na Iran jest mało realna, bo USA potrzebowało by najmniej 4-5 krotnie więcej wojska i sprzętu niż w Iraku czyli ok. miliona żołnierzy! By przygotować taką operację potrzeba miesięcy i nigdy nie jest to niezauważalne.
Ja się bardziej spodziewam próby dokonania przewrotu i zmiany władzy niż jakiegoś zmasowanego uderzenia militarnego.
A skoro jest nagonka na Iran to warto się zagłębić i sprawdzić, czy przypadkiem Iran nie sprzedaje ropę w innej walucie niż dolar! Być może Iran dogadał się z chinami i tym samym zostanie zadany wyłom w monopolu dolara jako jedynej waluty za jaką można nabyć ropę. A ropa obecnie jest jedynym zabezpieczeniem dolara, więc sami wiecie, co może się stać jeśli ropę będzie można kupić za np. euro.... A strefa euro przeżywa kryzys więc wymienialność na ropę na pewno by podniosła atrakcyjność euro.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:55, 12 Lis '11
Temat postu:
goral_ napisał:
Nie, nie... Iran to nie Irak obłożony totalnym embargiem przez 10 lat a wcześniej zniszczony wojną, Iran to też nie Afganistan, nawet nie Libia z 20 tysięczną armią.
Iran to kraj ok. 4 krotnie większy od Iraku, z liczbą ludności jakieś 75 mln.
Nowoczesna armia, nowoczesny kraj. Iran ma rakiety zdolne osiągać cele w każdym miejscu Izraela. Obrona przeciwlotnicza Iranu to nie to samo co podczas wojny z Irakiem w latach 80-siątych.
Poza tym Iran ma bardzo jednolite społeczeństwo, nie ma tam wielu narodowości jak to ma miejsce w Iraku, Afganistanie czy nawet w Libii.
Atak lotniczy na cele w Iranie spotka się z odwetem Iranu na cele w Izraelu. Inwazja na Iran jest mało realna, bo USA potrzebowało by najmniej 4-5 krotnie więcej wojska i sprzętu niż w Iraku czyli ok. miliona żołnierzy! By przygotować taką operację potrzeba miesięcy i nigdy nie jest to niezauważalne.
Ja się bardziej spodziewam próby dokonania przewrotu i zmiany władzy niż jakiegoś zmasowanego uderzenia militarnego.
A skoro jest nagonka na Iran to warto się zagłębić i sprawdzić, czy przypadkiem Iran nie sprzedaje ropę w innej walucie niż dolar! Być może Iran dogadał się z chinami i tym samym zostanie zadany wyłom w monopolu dolara jako jedynej waluty za jaką można nabyć ropę. A ropa obecnie jest jedynym zabezpieczeniem dolara, więc sami wiecie, co może się stać jeśli ropę będzie można kupić za np. euro.... A strefa euro przeżywa kryzys więc wymienialność na ropę na pewno by podniosła atrakcyjność euro.
Ale tej wojny nie rozpętują będący w zasięgu Irańskich rakiet zwykli mieszkańcy Izraela tylko Syjonistyczne media z za oceanu kierowane przez Syjonistycznych pryncypałów rządnych totalnej władzy nad światem, ropą i dwutlenkiem węgla...Więc twierdzenie jakoby zasięg Irańskich rakiet miał wpływ na podjęcie decyzji co do rozpoczęcia wojny przeciwko Iranowi ma ogromny wpływ ...Z tym że zupełnie inaczej na to patrzymy dla mnie potencjalny zasięg irańskich rakiet to woda na młyn dążących do wojny Syjonistów którzy nie marzą o niczym tak jak o tym aby Iran zrównał z ziemią ten "ich" pustynny kraj (jak nie to sami to w końcu zrobią) który na chwałę świata zaczęli by odbudowywać już na drugi dzień po odwecie który wymazał by z mapy świata perskie królestwo oraz dał zielone światło do zniszczenia każdego kogo "posądzą" o posiadanie atomu dyktatury i niecnych zamiarów ...Po ataku (nawet upozorowanym) Iranu na Izrael Syjonistyczna elita w raz ze swoim gorylem NATO będzie mogła już każdego napaść i nikogo nawet nie zapyta o zdanie nawet formalnie a w TV do znudzenia na wszystkich kanałach będą mówić o tym że żydzi przecież ostrzegali przed Iranem i przez naszą bezczynność ponieśli straszną ofiarę ...Ta ofiara będzie świetnym materiałem do nowych odcinków list Schindlera i Pianistów A my w kinach będziemy się czuli jak współwinni ich masakry bo nie reagowaliśmy na medialna nagonkę ...
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 285
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:43, 12 Lis '11
Temat postu:
@privilege, weź, bo robi mi się smutno.
Po co maleńki Izrael istnieje otoczony ze wszystkich stron przez kraje muzułmańskie? To tak jakby wejść z brudnymi buciorami do domu innego człowieka i jeszcze mówić "to nie wasz dom". Lepszej prowokacji nie mogliby wymyślić. Ale coś nie bardzo widzę totalne zniszczenie Izraela, przecież tam są ich obiekty kultu.
Przy ataku i rozkładzie irańskiego państwa nawet nie potrzeba prowokacji CIA i Mosadu. Azerowie będą zachęcani do walki i wspomagani przez Azerbejdżan i Turcję, Turkmeni przez Turkmenistan, Beludżowie przez Pakistan, Arabowie przez kraje arabskie. Dodatkowo armia turecka będzie urządzać sobie rajdy na irańskich kurdów tak jak ma to miejsce obecnie w Iraku. Jednen wielki burdel, chaos i konieczność stacjonowania sił stabilizacyjnych przez dziesięciolecia.
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 07:00, 13 Lis '11
Temat postu:
To już wojna? Gigantyczna eksplozja w Iranie
Eksplodował skład amunicji w bazie wojskowej Strażników Rewolucji w pobliżu miejscowości Karaj w Iranie. Zginęło co najmniej 15 żołnierzy - informuje bbc.co.uk
Eksplozja była tak ogromna, że posypały się szyby w zachodnich dzielnicach Teheranu, odległego o 40 km od bazy. Do miejscowości w poblizu bazy, a także do samej bazy wysłano karetki pogotowia, helikopter i ratowników z psami.
Eksplodowała znaczna część magazynu z bronią - twierdzi miejscowy parlamentarzysta Hossien Garousi.
Według rzecznika prasowego Strażników Rewolucji zginęło co najmniej 15 mundurowych, jest wielu rannych. Niektórzy z nich są w stanie krytycznym.
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:49, 13 Lis '11
Temat postu:
List do Prezydenta Bronisława Komorowskiego ws. obecnej sytuacji dot. Iranu i potencjalnego konfliktu zbrojnego.
My, obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, jesteśmy bardzo zaniepokojeni doniesieniami o sporządzanych planach ataku na Iran. Powstają one w oparciu o szereg spekulacji na temat "niejasnych działań związanych z energią jądrową", które przypominają przygotowania do napaści na Irak z 2003r., gdzie bezpodstawne "dane wywiadowcze" o broni masowego rażenia, lata później obalone, wykorzystywano do uzasadnienia katastrofalnego w skutkach ataku na ten kraj.
Stosunek Zachodu do irańskiego broni jest sprzeczny i hipokrytyczny. USA i sojusznicy słowem nie wspominają o arsenale nuklearnym Izraela (jedynym państwie na Bliskim Wschodzie które odmówiło podpisaniu Paktu O Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej!), podczas gdy zaostrzana jest kampania sankcji wobec Iranu bez rzeczywistych dowodów. Taka postawa, w połączeniu z zagrożeniem działań wojskowych, może służyć jedynie do izolowania i antagonizowania Iranu.
USA od lat zalewa bronią rejon Zatoki Perskiej, wzmacniając siły rozmieszczone na tamtym terenie w celu zapewnienia kontroli nad roponośnymi ziemiami. Fakt posiadania przez Iran trzecich co do wielkości na świecie złóż "czarnego złota", zaraz po Iraku (drugie), pozwala nam przypuszczać że prawdziwym powodem ataku ponownie jest jeden najważniejszych surowców energetycznych - ropa.
Wojny w Afganistanie i Iraku mają katastrofalne konsekwencje, w tym śmierć setek tysięcy cywilów i przemieszczenia milionów. Większość ofiar to niewinni ludzie, kobiety, dzieci, zabijani w okrutny sposób, doświadczający horroru tylko dlatego że przyszło im żyć na ziemiach które kryją cenny surowiec. Atak na Iran, oprócz ryzyka fali zniszczenia w całym regionie, posiada zatrważająco realny potencjał do przerodzenia się w konflikt globalny, którego sankcje lub nawet bezpośrednie skutki dotkną również nas, Polaków. Dlatego zwracamy się do Pana, Panie Prezydencie/ Premierze/ Marszałku o odmówienie poparcia ataku na Iran, i odmówienia udziału w działaniach militarnych na wypadek ewentualnych roszczeń wysuwanych przez NATO dotyczących polskiego kontyngentu wojskowego.
Naród Polski, sam ciężko doświadczony tragedią najazdu i okupacji, nie chce plamić swoich rąk krwią niewinnych ludzi; odmawiamy wysłania obrońców naszych granic na drugi koniec świata w celu zaognienia konfliktu, którego płomienie mogą dosięgnąć nas również tutaj.
Obywatele III RP
Wysylajcie na: listy@prezydent.pl _________________ THE REVOLUTION IS NOW
Israel refuses to tell US its Iran intentions Israel has refused to reassure President Barack Obama that it would warn him in advance of any pre-emptive strike on Iran's nuclear capabilities, raising fears that it may be planning a go-it-alone attack as early as next summer.The US leader was rebuffed last month when he demanded private guarantees that no strike would go ahead without White House notification, suggesting Israel no longer plans to "seek Washington's permission", sources said. The disclosure, made by insiders briefed on a top-secret meeting between America's most senior defence chief and Benjamin Netanyahu, Israel's hawkish prime minister, comes amid concerns that Iran's continuing progress towards nuclear weapons capability means the Jewish state has all but lost hope for a diplomatic solution.
On Tuesday, UN weapons inspectors released their most damning report to date into Iran's nuclear activities, saying for the first time that the Islamic republic appeared to be building a nuclear weapon. It was with that grave possiblity in mind that Leon Panetta, the US defence secretary, flew into Israel last month on what was ostensibly a routine trip.
Officially, his brief was restricted to the Middle East peace process, but the most important part of his mission was a private meeting with Mr Netanyahu and the defence minister, Ehud Barak. Once all but a handful of trusted staff had left the room, Mr Panetta conveyed an urgent message from Barack Obama. The president, Mr Panetta said, wanted an unshakable guarantee that Israel would not carry out a unilateral military strike against Iran's nuclear installations without first seeking Washington's clearance.
The two Israelis were notably evasive in their response, according to sources both in Israel and the United States.
"They did not suggest that military action was being planned or was imminent, but neither did they give any assurances that Israel would first seek Washington's permission, or even inform the White House in advance that a mission was underway," one said. http://www.telegraph.co.uk/news/worldnew.....tions.html _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:57, 14 Lis '11
Temat postu:
Cytat:
Obama chce konsultacji ws. Iranu. "Nie usuwamy żadnej opcji"dzisiaj, 07:01
RZ / PAP
Prezydent USA Barack Obama zapowiedział konsultacje z Chinami i Rosją w celu zdobycia pewności, że Iran nie produkuje broni w ramach programu nuklearnego. Prezydent USA wyraził przekonanie, że Rosja i Chiny rozumieją zagrożenie, jakie może stanowić uzbrojony w atom Iran. - Nie usuwamy ze stołu żadnej opcji. Iran z bronią nuklearną byłby zagrożeniem nie tylko dla regionu, lecz również dla USA - mówił.
- Będziemy się konsultować z nimi w nadchodzących tygodniach, żeby zobaczyć, jakie inne możliwości są dla nas dostępne - powiedział prezydent Obama na konferencji prasowej po dorocznym spotkaniu na szczycie państw regionu Azji i Pacyfiku (APEC), którego był gospodarzem w Honolulu na Hawajach.
Obama spotkał się tu z przywódcami zarówno Chin, jak i Rosji.
Prezydent USA nie powiedział wyraźnie, czy rozważa operację militarną, jeśli Teheran będzie uparcie dążył do zdobycia broni nuklearnej. Niemniej dodał: "Nie usuwamy ze stołu żadnej opcji. Iran z bronią nuklearną byłby zagrożeniem nie tylko dla regionu, lecz również dla USA".
We wtorek do mediów przeciekł najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) na temat programu nuklearnego Iranu. Z raportu wynika, że Iran pracował nad bombą atomową przynajmniej do ubiegłego roku, a niektóre z tych prac mogą być kontynuowane.
Na spotkaniach z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem i przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Hu Jintao Obama próbował zyskać poparcie dla wywarcia dalszej presji na reżim irański, lecz, jak pisze Associated Press, raczej nie widać, by któreś z tych państw było gotowe porzucić sprzeciw wobec dodatkowych sankcji wobec Iranu.
Kwestia czasu, można obstawiać. Ten rok, a może na wiosnę.
I nawet jeśli Iran nie ma broni nuklearnej, to pięknie sprefabrykowali zarzuty, że ma, co to dla nich.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:28, 14 Lis '11
Temat postu:
PanDante napisał:
@privilege, weź, bo robi mi się smutno.
Po co maleńki Izrael istnieje otoczony ze wszystkich stron przez kraje muzułmańskie? To tak jakby wejść z brudnymi buciorami do domu innego człowieka i jeszcze mówić "to nie wasz dom". Lepszej prowokacji nie mogliby wymyślić. Ale coś nie bardzo widzę totalne zniszczenie Izraela, przecież tam są ich obiekty kultu.
Przecież podstawą ich religii jest przyjście mesjasza który rzekomo się zjawi kiedy Izrael (świątynia) zostanie zniszczony...Więc żeby ich mesjasz przybył najpierw musi być rozpierdol w Izraelu , ten co był podczas II wojny choć spory i trochę im się faktycznie oberwało od faszystów to jednak się nie liczy bo Izrael wtedy formalnie nie istniał i świątynia nie była odbudowana ...
a żeby było śmiesznie ...
Potomek słynnego rodu Rockefellerów ma wyłożyć pieniądze na odbudowę świętej dla Żydów Świątyni Jerozolimskiej w miejscu, gdzie znajduje się trzecie co do świętości sanktuarium islamu – informuje portal wnd.com
Początkowo informowano, że plan odbudowy świętego miejsca dla wyznawców judaizmu miał być realizowany przy współpracy różnych organizacji żydowskich, a nawet ze wsparciem Palestyny. Szybko jednak zdementowano te informacje, nazywając je "oszustwem" i "mistyfikacją".
Prawdziwą burzę wywołało oświadczenie prasowe, opublikowane przez Supriema Davida Rockefeller, dyrektora kompanii Kinti Holdings. Zapowiedział on, że odbuduje Trzecią Świątynię w Jerozolimie. Oświadczenie Rockefellera szybko rozprzestrzeniło się na chrześcijańskich portalach i blogach.
Wokół tajemniczego sponsora kłębią się jednak tumany kurzu. Przez jednych ten 34-letni spadkobierca dynastii Rockefellerów jest określany jako "magnat finansowy z mocnymi kontaktami w branży rozrywkowej", wywierający ogromny wpływ na Billa Clintona, George'a W. Busha czy Henry'ego Kissingera. Inni widzą w nim satanistę, iluminatę, czyli oświeconego osobiście przez Lucyfera. Przedstawiciel Fundacji Rockefellera powiedział natomiast, że "Supriem David Rockefeller" w ogóle nie istnieje.
Świątynne Wzgórze, gdzie być może znów stanie żydowską świątynia, należy dziś do Palestyńczyków. Stoją tam dwa meczety z VII i VIII w. – Qubbat al-Sakhra (zwany Kopułą Skały) oraz Al-Aksa. Wzgórze jest trzecim co do ważności – po Mekce i Medynie – świętym miejscem dla wyznawców islamu. To stąd Mahomet miał wyruszyć w swoją podróż do nieba, zaś przez pierwszych 16 miesięcy powołania zwracał się w czasie modlitw właśnie w kierunku Jerozolimy.
Na miejscu meczetów stała wcześniej Pierwsza, a następnie Druga Świątynia Jerozolimska – najważniejsza dla wyznawców judaizmu budowla sakralna.
Jednak Żydom nie wolno dziś modlić się na Wzgórzu, a jedynym miejscem, do którego mogą się zbliżać, jest Ściana Płaczu – odzyskana przez nich w czasie wojny sześciodniowej w 1967 roku.
Ortodoksyjni Żydzi wierzą, że odbudowa Świątyni przyspieszy przyjście Mesjasza i przyniesie erę panowania pokoju na ziemi.
Ps...Dante nie smuć się
"bo nawet gdyby zebrać wszytką ciemność jaka jest na świecie to wystarczy światło jednej małej świecy aby ja pokonać "
_________________ Gaza Strefa śmierci
Irański prezydent także wyjaśnił, że kampanię przeciwko jego krajowi Zachód wszczął bezpośrednio w celu ratunku „syjonistycznego tworu”- Izraela.
Ale w jego opinii to nie uratuje Izraela: „Ten twór można porównać do organu sztucznie przeszczepionego do organizmu, który go odrzuca. On tak czy owak zginie, a ponadto bardzo szybko.”
To jest genialny plan . Co za sztuczka . Muzułmanie sami rozpierdolą swoje meczety a nawet jak będą je chcieli jakoś ochronić przed swoimi pociskami , to patrzcie jak zawalił się WTC7 . I jeszcze zapłacą za odbudowę meczetu , swoją ropę. Tylko żyd mógł taki plan obmyślić _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:11, 14 Lis '11
Temat postu:
Ordel napisał:
privilege napisał:
a żeby było śmiesznie ...
To jest genialny plan . Co za sztuczka . Muzułmanie sami rozpierdolą swoje meczety a nawet jak będą je chcieli jakoś ochronić przed swoimi pociskami , to patrzcie jak zawalił się WTC7 . I jeszcze zapłacą za odbudowę meczetu , swoją ropę. Tylko żyd mógł taki plan obmyślić
Też jestem w szoku kiedy pomyślę o ich geniuszu...Przy okazji i Polacy też wyszli teraz na niegłupi naród, zawsze wybierają genialnych żydów aby nimi genialnie rządzili ... A ja tępak znowu na wyborach nie byłem _________________ Gaza Strefa śmierci
Silny wybuch zniszczył dużą bazę wojskową należącą do elitarnych oddziałów Gewardii Rewolucyjnej, w Bidganech w pobliżu miasta Karaj. Jak donosi pół-oficjalna agencja Fars, w eksplozji składów amunicji zginęło 27 żołnierzy a co najmniej 15 jest cięzko rannych. Według innych doniesień, cytowanych w Hararetz, doszło do dwóch oddzielnych eksplozji, które zniszczyły dwie różne bazy. Gdyby tak rzeczywiście było, należałoby wykluczyć aktualnie forsowaną wersję o nieszczęśliwym wypadku podczas przenoszenia skrzynek z amunicją.
Nie wiadomo dokładnie jaki rodzaj amunicji składowany był w Bidganech, ale według ostatnich raportów od irańskich grup opozycyjnych, w Bidganeh stacjonuje V Brygada rakietowa, odpowiedzialna za odpalanie pocisków Shahab-3 i Shahab-4, a więc największego zagrożenia dla Izraela i wojsk USA w regionie, w przypadku ewentualnej operacji militarnej przeciw Iranowi. Wybuch był na tyle silny, że dał się odczuć na przedmieściach Teheranu, a więc 45 km. od miejsca zdarzenia.
To nie jest pierwszy taki wypadek, na którym bez trudu można się dopatrzyć "odcisków palców" zachodnich służb i Mossadu. W zeszłym roku, 12 października, podobna eksplozja miała miejsce w Khorambadzie, w zachodnim Iranie a 2 lata temu 20 osób zginęło w bazie położonej 500 km. na południowy-zachód od stolicy. Waszyngtoński Instytut Bezpieczeństwa Globalnego informował wówczas, że zniszczona baza była składem rakiet Shahab-3.
Podobnie jak w tamtych przypadkach, z ust oficjalnych przedstawicieli irańskiego reżymu nie pada ani jedno oskarżenie wobec obcych służb, co jest raczej normą w innych przypadkach. O dzisiejszych eksplozjach, rzecznik Gwardii Rewolucyjnej, Ramazan Sharif mówi zdecydowanie, że są wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Także jeden z parlamentarzystów, Parviz Soroori z miejsca wykluczył sabotaż. Stacje telewizyjne i radiowe w Iranie infoirmują dla odmiany, że doszło do wybuchu na stacji z gazem do samochodów.
Różnorodnośc teorii w zestawieniu z ogromną siłą wybuchów i specyfiką zniszczonych baz nie uwiarygadniają zapewnień urzędników i każą przypuszczać, że przygotowania do wojny idą pełną parą.
Wszystko wskazuje na to, że walka z Iranem (tzw. inne wyrafinowane metody) staje się coraz bardziej brutalna. Służby specjalne zdjęły białe rękawiczki a pośpiech sprawia, że nagromadzenie wypadków w krótkim czasie każe wykluczać przypadek. O dwóch tajemniczych eksplozjach w bazach rakietowych IRGC otwarcie się już mówi, że stał za nimi Mossad. Tezę taką postawił doskonale poinformowany bloger z USA, Richard Silverstein, którego informacje dotyczące Izraela zazwyczaj się sprawdzały a ich szczegółowość dawała podstawy do przypuszczeń, że Silverstein czerpie wiedzę z samego źródła.
Wkrótce po wybuchach w bazach Strażników Rewolucji, w sobotę w pokoju hotelu "Gloria" w Dubaju zostało znalezione ciało syna byłego dowódcy Strażników a obecnie bliskiego współpracownika ajatollaha Chamenei, 31-letniego Ahmada Rezaie. Okoliczności jego śmierci, przypominają egzekucję jednego z ważnych członków Hamasu, do jakiej doszło 19 stycznia 2010, także w Dubaju. Szef policji w stolicy ZEA, Khalil Ebrahim Al Mansouri twierdzi, że ofiara cierpiała na padaczkę i nic nie wskazuje na udział osób trzecich, ale w otoczeniu jego ojca, Mohsena Rezaiego panuje opinia, że to dzieło Mossadu. Ciało Rezaiego nie wykazywało żadnych oznak przemocy, istnieją przypuszczenia, że wstrzyknięto mu zwiotczające mięśnie suksametonium a następnie uduszono poduszką.
Postać Ahmeda Rezaie jest dość ciekawa i kontrowersyjna. Mimo iż jego ojciec był przez 16 lat głównym dowódcą IRGC, formacji całkowicie podporządkowanej najwyższemu władcy Iranu, Ahmad w 1998 wyjechał do USA. gdzie udzielał licznych wywiadów mediom, w tym także ostro krytykujących reżym. W czasie swego pobytu w Stanach kontaktował się także z Izraelczykami, którym pomagał wyjaśniać losy zaginionego nad Libanem, nawigatora Rona Arada. Mimo tej współpracy z zachodnimi służbami wywiadowczymi, w 2005 młody Rezaie wrócił do Teheranu, choć był tam ponoć traktowany podejrzliwie, jako potencjalny szpieg amerykański. Nie przeszkadzało mu to jednak w częstych wyjazdach za granicę, co każe podejrzewać, że był raczej nieformalnym kanałem kontaktowym a nie podwójnym agentem, choć nie da się wykluczyć, że jednym i drugim. Debka sugeruje, że za jego śmiercią stoi sam ajatollah Ali Chamenei, który w ten sposób pozbywa się swych przeciwników, ale wersja ta nie jest do końca przekonywująca.
Coraz więcej wskazuje na to, że za wybuchami w bazie IRGC stał Mossad wg źródeł wywiadowczych państw zachodnich.
Cytat:
Was Israel Behind a Deadly Explosion at an Iranian Missile Base?
Israeli newspapers on Sunday were thick with innuendo, the front pages of the three largest dailies dominated by variations on the headline "Mysterious Explosion in Iranian Missile Base." Turn the page, and the mystery is answered with a wink. "Who Is Responsible for Attacks on the Iranian Army?" asks Maariv, and the paper lists without further comment a half-dozen other violent setbacks to Iran's nuclear and military nexus. For Israeli readers, the coy implication is that their own government was behind Saturday's massive blast just outside Tehran. It is an assumption a Western intelligence source insists is correct: the Mossad — the Israeli agency charged with covert operations — did it. "Don't believe the Iranians that it was an accident," the official tells TIME, adding that other sabotage is being planned to impede the Iranian ability to develop and deliver a nuclear weapon. "There are more bullets in the magazine," the official says.
The powerful blast or series of blasts — reports described an initial explosion followed by a much larger one — devastated a missile base in the gritty urban sprawl to the west of the Iranian capital. The base housed Shahab missiles, which, at their longest range, can reach Israel. Last week's report from the International Atomic Energy Agency (IAEA) said Iran had experimented with removing the conventional warhead on the Shahab-3 and replacing it with one that would hold a nuclear device. Iran says the explosion was an accident that came while troops were transferring ammunition out of the depot "toward the appropriate site." (See why ties between the U.S. and Iran are under threat.)
The explosion killed at least 17 people, including Major General Hassan Moqqadam, described by Iranian state media as a pioneer in Iranian missile development and the Revolutionary Guard commander in charge of "ensuring self-sufficiency" in armaments, a challenging task in light of international sanctions.
Coming the weekend after the release of the unusually critical IAEA report, which laid out page upon page of evidence that Iran is moving toward a nuclear weapon, the blast naturally sharpened concern over Israel's threat to launch airstrikes on Iran's nuclear facilities. Half the stories on the Tehran Times website on Sunday referenced the possibility of a military strike, most warning of dire repercussions.
But the incident also argued, maybe even augured, against an outright strike. If Israel — perhaps in concert with Washington and other allies — can continue to inflict damage to the Iranian nuclear effort through covert actions, the need diminishes for overt, incendiary moves like air strikes. The Stuxnet computer worm bollixed Iran's centrifuges for months, wreaking havoc on the crucial process of uranium enrichment.
And in Sunday's editions, the Hebrew press coyly listed what Yedioth Ahronoth called "Iran's Mysterious Mishaps." The tallies ran from the November 2007 explosion at a missile base south of Tehran to the October 2010 blast at a Shahab facility in southwestern Iran, to the assassinations of three Iranian scientists working in the nuclear program — two last year and one in July. (See photos of the semiofficial view of Iran.)
At the very least, the list burnishes the mystique of the Mossad, Israel's overseas spy agency. Whatever the case-by-case reality, the popular notion that, through the Mossad, Israel knows everything and can reach anywhere is one of the most valuable assets available to a state whose entire doctrine of defense can be summed up in the word deterrence. But it doesn't mean Israel is the only country with a foreign intelligence operation inside Iran. The most recent IAEA report included intelligence from 10 governments on details of the Iranian nuclear effort. And in previous interviews, Western security sources have indicated that U.S. and other Western intelligence agencies have partnered with Israel on covert operations inside Iran. Sometimes the partner brings specific expertise or access. In other cases, Iranian agents on the ground who might harbor misgivings about Israel are allowed to believe they are working only with another government altogether.
Saturday's blast was so powerful it was felt 25 miles away in Tehran, and so loud that one nearby resident with combat experience thought he had just heard the detonation of an aerial bomb. "Frankly it did not sound like an arms depot from where I was because when one of those goes off, it is multiple explosions over minutes, even hours depending on the size of the facility," the resident says. "All I heard was one big boom. I was sure from the quality of the noise that anyone in its immediate vicinity was dead. Something definitely happened, but I would not trust the [Revolutionary] Guards to be absolutely forthcoming as to what it was."
— With reporting by Aaron J. Klein / Tel Aviv
Debka przytacza konferencję środowisk żydowskich w NY na której padły stwierdzenia, że możliwość ataku na Iran zamyka się w marcu 2012. Po tym czasie, Iran ma mieć już 5 bomb atomowych i ryzyko skażenia będzie zbyt duże.
Cytat:
Iran will have five nukes by April 2012. Only 2-3 months left for military option
According to the briefing given to a closed meeting of Jewish leaders in New York Sunday, Nov. 13, the window of opportunity for stopping Iran attaining a nuclear weapon is closing fast, debkafile's sources report. It will shut down altogether after late March 2012. The intelligence reaching US President Barak Obama is that by April, Iran will already have five nuclear bombs or warheads and military action then would generate a dangerous level of radioactive contamination across the Gulf region, the main source of the world's energy.
Sunday, too, President Barack Obama said the sanctions against Iran had taken an "enormous bite" out of its economy. He also said that the "US is united with Russian and Chinese leaders in ensuring Iran does not develop an atomic weapon and unleash an arms race across the Middle East."
He spoke after talking to Russian President Dmitry Medvedev and Chinese President Hu Jintao at the Asian Pacific Economic Cooperation summit in Hawaii about the new evidence submitted by the International Atomic Energy Agency that Iran was engaged in clandestine efforts to build a bomb.
He said both shared the goal of keeping a bomb out of Iran's hands.
As to sanctions, Russian Foreign Minister Sergey Lavrov told a news conference that sanctions against Iran had been exhausted and "now the problem should be solved though diplomatic channels."
debkafile's analysts note that tough sanctions are pretty much off the table now. In any case, it is obvious that they failed to slow down Iran's work on a bomb as confirmed by the latest IAEA report.
The road of diplomacy, favored by Moscow, has proved worse than ineffectual. Its only result was to buy time for Tehran to carry on with its military atomic project free of international pressure.
Obama went on to say Sunday that, while his strong preference was to resolve the Iran issue diplomatically, "We are not taking any options off the table. Iran with nuclear weapons would pose a threat not only to the region but also to the United States."
This was the first time the US president had called a nuclear-armed Iran a threat to the United States. Until now, official statements limited the threat to "America's regional interests and influence."
The Jewish leaders meeting Sunday were informed that the Obama administration had intelligence data that the US and Israel have no more than a couple of months left for striking down Iran's military weapons development by force. This will not longer be viable after Iran is armed with five nuclear bombs or warheads.
debkafile's military and intelligence sources refute the wild rumors alleging that the American CIA or Israeli Mossad was responsible for the massive explosion Saturday at a Revolutionary Guards base west of Tehran in which Iran's missile chief Brig. Hassan Moghadam was killed.
While both organizations have formidable capabilities which Iran has experienced in the past, there is no way - even with a UAV - they could have hit a single missile warhead in the middle of a Guards base at the very moment that IRGC chiefs were gathered around considering how best to improve its precision.
All the evidence garnered in the two days since the attack indicates that a single warhead blew up by accident while it was being handled, rather than by sabotage.
Oto czyje słowa cytuje "Rzeczpospolita" a dokładnie Piotr Zychowicz:
Słuchajcie ludzie! izraelski politolog Ejtan Gilboa.
Cytat:
Reżim ajatollahów uzbrojony w głowice jądrowe to koszmar dla wszystkich.
Iran to naprawdę paskudny, nieprzewidywalny reżim, który jest zdolny do wszystkiego. To nie są ludzie, którzy myślą w sposób racjonalny, przewidywalny. To fanatycy.
Po pierwsze Iran NIE MA ATOMÓWEK!
Po drugie Iran stale powtarza, że program atomowy jest pokojowy i służyć ma wyłącznie PRODUKCJI ENERGII. (Swoją drogą podobno ekologicznej.) Iran NIE CHCE ATOMÓWEK! Ahmud Ahmedinejad zawsze to powtarzał.
Kolejny przykład:
W necie znalazłem bardzo wiele tekstów powołujących się na raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Wszystkie powtarzają to se same slogany.
Polskie Radio,Wprost,Rzeczpospolita, Gazeta Wybiórcza itd...
Wszyscy powołują się na Washington Post.
Postanowiłem przeszukać to źródło i oto rezultaty:
Wszystkie cytowane polskojęzyczne media umieszczają następujące zdanie:
Cytat:
Były sowiecki ekspert od broni atomowej Wiaczesław Danilenko uczył Irańczyków produkować precyzyjne detonatory uruchamiające reakcję łańcuchową.
Na stronie Washington Post można przeczytać:
Washington Post napisał:
Critics of the IAEA report seized on comments last week by Vyacheslav Danilenko, a Russian scientist described as a “foreign expert” in the document, who denied that he assisted Iran with developing an advanced detonator essential for triggering a nuclear chain reaction.
Źródło
W tłumaczeniu oznacza to, że ten naukowiec zaprzeczył współpracy z Iranem w produkcji detonatora.
Dlaczego w polskich mediach nie podali tej informacji? Czy redaktorzy to przeoczyli? Wszyscy? A może wszyscy stosują metodę "kopiuj wklej"... Ciekawe od kogo tak kopiują...
Czytajmy dalej:
Washington Post napisał:
Danilenko said he was “not a nuclear scientist and I am not the founder of the Iranian nuclear program.” Danilenko, an expert in a process that uses explosions to create tiny diamonds for a range of industrial uses, had worked in Iran in the 1990s.
W tłumaczeniu oznacza to, że Danilenko zajmował się w Iranie produkcją małych diamentów wykorzystywanych w przemyśle.
Postuluję tezę, że właścicielom mediów polskojęzycznych zależy na kreowaniu opinii publicznej na lęk przed rzekomymi atomówkami Iranu. Bez względu na to, czy przedstawiane przez nich informacje są faktami, czy wyssanymi z palca bajkami.
Gdybyśmy, tak, jak ja teraz, weryfikowali wszystkie newsy podawane przez media, to wyłoniłby się nam nieco inny świat. David Icke nazwał media powtarzaczami. Bardzo trafnie.
Dodam jeszcze, że:
Młodzież irańska przed placówką atomową protestowała przeciwko fałszywym oskarżeniom wobec Iranu. Domagali się uszanowania przez społeczność międzynarodową prawa do użycia przez Iran technologii atomowej w pokojowym celu - pozyskiwaniu energii elektrycznej.
to nie tak, mając nawet pokojowy program atomowy, iran itak dysponuje bronią masowego rażenia,
co za różnica czy nad jerozolimą, odpalą 5 tonowa bombe atomową, czy też zdetonuja 5 ton materiału radioaktywnego,
mniej efektowne, ale na jedno wychodzi.
poza tym, ja wcale niem nic przeciwko temu by Iran dysponował bronią atomową, powiem więcej, ważne jest by jakiś niezależny od usraela kraj ja posiadał
przypominam, Iran, gościł i przez 4 lata żywił, armie andersa, a raczej cywilów głównie kobiety i dzieci które z nią wyszły z związku radzieckiego. No i w odróżnieniu od naszych zachodnich sojuszników, nie chciał za to kasy. Przypominam, żę wszystko od gaci, jedzenia po broń, nasi zachodni sojusznicy oddawali nam w kredycie, który po wojnie miał być spłacony, mimo że te wojska walczyły w obronie np. wielkiej brytanii.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
... A ja tępak znowu na wyborach nie byłem 