W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Pan Adolf   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 1283
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Glopez




Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 367
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:25, 15 Lip '08   Temat postu: Pan Adolf Odpowiedz z cytatem

Trafiłem (na regionalnym forum, na którym walczę Wink ) na takiego oto posta. Powiem szczerze, że dał mi do myślenia. Znacie (znaliście) takich Ludzi? Tak, żeby w kilku dających do myślenia zdaniach ująć historię człowieka?

Ps. Post napisany został przez Janusza w temacie o pomniku UB.
http://forum.brzozow.org.pl/viewtopic.php?t=402

Utrwalanie władzy ludowej to nie tylko morderstwa.
Podzielę się z Wami pewnym zdarzeniem sprzed wielu lat. To mój głos w dyskusji (nie administratora)

Dawno temu mieszkałem w małej miejscowości. Mieszkał tam też Pan Adolf. Dziwny to był człowiek. Wszyscy go unikali, dzieci się go bały a dorośli opowiadali o nim takie historyjki, że strach było słuchać. Pan Adolf pewnie próbował tłumaczyć, że to co sie o nim mówi to nie jest prawda ale kto by mu tam wierzył. Przecież nawet stałej pracy nie miał, ciągle go zwalniano, nie wiadomo z czego żył. A właściwie to wiadomo, bo tego też dotyczyły podawane z ust do ust historyjki. Nawet w jego imieniu doszukiwano się związku z innym Adolfem. Nie miał przyjaciół, chodził smutny zasępiony, zgorzkniały, nikt z nim nie chciał rozmawiać. I tak było przez całe lata. Aż w końcu zmarł i pewnie wszyscy szybko o nim zapomnieli.

Kilkanaście lat później odwiedziłem wystawę "Żołnierze Wyklęci". Mój wzrok przykuło znajome nazwisko. Nie mogłem uwierzyć. Pan Adolf !!! Nie rozpoznałem na zdjęciu w tym wesołym, uśmiechniętym, pełnym życia młodzieńcu naszego "ponuraka". Przeczytałem kawałek wspaniałej, bohaterskiej biografii: walka o niepodległą Polskę, zsyłka na Sybir. Wrócił na Podkarpacie jako jeden z ostatnich zesłańców. Trochę postarzały, ze zniszczonym zdrowiem.
W tej ukochanej przez Niego Ojczyźnie czekali "utrwalacze" którzy z Jego życia uczynili piekło. Postarali sie o historyjki, o brak pracy, o znienawidzenie tego szlachetnego człowieka przez społeczność, w której żył.
Długo stałem nad tą gablotą z informacją. Było mi głupio i smutno. I było mi cholernie wstyd. Nie wiem dlaczego. Może za to, że żyłem w społeczności która dała sie tak ogłupić, może za to, że sam dałem sie ogłupić. Nie powiedziałem temu człowiekowi nigdy złego słowa ale też nie powiedziałem mu nigdy dobrego słowa. I było mi wstyd i żal, ze nie zdążyłem powiedzieć "dziękuję Panie Adolfie"

Pan Adolf ma skromny grób, nie ma na nim słowa o Jego walce, nie ma napisu "Cześć Jego pamięci"....
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:54, 15 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Gibki - dla pełnej informacji dobrze byłoby wiedzieć, gdzie właściwie walczył pan Adolf, że naraził się komunie? W armii Andersa, w AK, a może w NSZ lub WiN? I co tak dokładnie robił podczas wojny oraz po jej zakończeniu?

Dzisiaj, kiedy oficjalna propaganda RP gloryfikuje postaci typu "Ogień" lub "Łupaszka", trzeba być bardzo ostrożnym w ocenie postaw ludzi z czasów wojny, jeżeli nie wiemy o nich nic bliższego. Mogę zrozumieć rozgoryczenie pana Adolfa w wymiarze indywidualnym, ale to nie uzasadnia ślepej wiary w stwierdzenie "walka o niepodległą Polskę". Według oficjalnej propagandy ukraińskiej - banderowcy też walczyli o "samostijną Ukrainę".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Filjan




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 198
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:56, 15 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U mnie jest podobna historia. Nie pamiętam jego imienia. Ale walczył na wojnie o Polskę, podobno jeszcze w partyzantce antykomunistycznej. Wszyscy się z niego śmieją bo jest trochę garbaty i stracił na wojnie palec. Zupełnie nie rozumiem ludzi, jak powiedziałem mu "dzień dobry" to jeszcze ze mnie się zaczęli że "odzywam się do tego starego dziada". Ciągle opowiadają o nim jakieś śmieszne historie.

No cóż, to jest Polska, widać dla innych się nie liczy co człowiek robił.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Glopez




Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 367
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:08, 15 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider - masz rację. Nie wiem o nim nic poza tym co przeczytałem. Wiem natomiast trochę o osobie, która napisała post o Adolfie. Ta osoba nigdy nie zrobiła mnie w bambuko i mam pełny do niej szacunek. To pozwoliło i wciąż pozwala sądzić, że Adolf był równym gościem i prawdziwym patriotą.

Zauważ też, że nie ma podanego nazwiska pana Adolfa - być może nie chodzi o gloryfikowanie konkretnej osoby, ale o pokazanie, że takie osoby były. Tego nie wiem.
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:37, 15 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W tej historii brak jeszcze jednej istotnej informacji - kiedy zmarł tenże pan Adolf? Czy jeszcze za komuny, czy już po 1989 r., no bo wtedy powinien być zrehabilitowany, jako ofiara komuny. No bo nie może chyba być tak, że komuna go prześladowała, a postkomuna go zlekceważyła? Jakaś ta opowiastka taka mało konkretna, tak jakby tylko chodziło o wzbudzenie współczucia w słuchaczach, ale z jakiego właściwie powodu - bliżej nie wiadomo.

Z opowiastki można wywnioskować, że jedyną krzywdą, jaką doznał pan Adolf od komuny, to było zapomnienie i jakieś bliżej nieokreślone szykanowanie. A co mają powiedzieć ludzie też walczący o Polskę, tylko po "niewłaściwej" stronie, o ile przeżyli okres UB, którym na przesłuchaniach w UB wyrywano paznokcie, kazano stać w zimnej wodzie lub stosowano inne wymyślne tortury?

Represje wobec osób walczących w AK lub armiach zachodnich tak naprawdę skończyły się wraz z rokiem 1956, w każdym razie w latach 70. te osoby normalnie należały do organizacji ZBoWiD i pobierały świadczenia kombatanckie - tę sprawę akurat znam dokładnie. Było też wielu fanatyków antykomunistycznych, którzy nie chcieli składać wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich i może pan Adolf należał do tej grupy - ale to był jego wybór.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Glopez




Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 367
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:35, 15 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Osoba, która napisała o Adolfie mieszkała w miejscowości, z której pochodził hipotetyczny Adolf do późnych lat 70`.

Możliwe że prawdą jest to, co mówisz - postaram się jednak dotrzeć do większej ilości informacji o Adolfie i daj Bóg, żebym zdobył materiał do dyskusji. Tymczasem nie podważam, nie kwestionuję tego co napisałeś i pozdrawiam.

GL
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Pan Adolf
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile