http://www.rp.pl/artykul/162836.html
Tak sobie to czytam i widze kilka niepokojących rzeczy:
Po pierwsze:"Dziecko ma(...)potrafić zbudować szałas"...czy MEN spodziewa się jakiejś wojny,zagłady miast czy eksodusu,że dziecko musi umieć budować schronienie z niczego(wiem,że może chodzić o zabawe...ale)??
Po drugie:"rozpoznać hymn i flagę UE".Moim zdaniem powinno się zacząć od nauki własnego hymnu,albo chociaż "Kto ty jesteś/Polak mały"...no ale to tylko moje skromne zdanie.
Po trzecie:"że nie powinno się dążyć do zaspokojenia swych pragnień kosztem innych." Tego powinni uczyć w pierwszej kolejności "naszych" posłów...ale znowu to tylko moje skromne zdanie.
Tu druga część:
http://www.rp.pl/artykul/162835.html
Po pierwszych pięciu odpowiedziach pani Edyty stwierdzam(może niesłusznie),że oni chcą zrobić z dzieci jakieś posłuszne roboty,które zamiast zabawy bedą się uczyć o pracy i odpowiedzialności(6-olatek!!)!!Maże od razu poślemy je do jakiejś lekkiej roboty np. budowa autostrad...mały robotnik musi mało jeść i jest tani w utrzymaniu!!
A co do szóstej odpowiedzi pani Edyty..."Nie napisaliśmy, iż ma wiedzieć, że jest Polakiem, bo w szkołach jest coraz więcej dzieci emigrantów. Dziecko ma znać swą narodowość"...zdecyduj się kobieto!!!! I co z tego,że są dzieci imigrantów.to my jesteśmy gospodarzami tego kraju nie imigranci!!!!
No i perełka na sam koniec:"A ponieważ Polska jest częścią Europy"...kiedy Polska nie była częścią Europy????"(...)i na każdym samochodzie dziecko zobaczy niebieską naklejkę z gwiazdkami, to ma wiedzieć, co ona oznacza. To ukłon w stronę tego, że jesteśmy częścią Unii."Oczywiście będzie uczone:"JEDYNA SŁUSZNA DROGA:UNIA TO DOBRO!!!!"
Jak ktoś zobaczy jakieś inne ciekawostki w tym tekście to prosze wypisać.