Tajemniczy wypadek dwojga policjantów

AQuatro

Cha ! Brak znaku ! Smile

Pewnie gliny go wyrwały aby kryć zmarłych kolegów! Smile

Ale jest możliwe aby ten znak wyszedł poza kadr...
Odległość między znakiem ustąp a talblicą się zmniejszyła, czyli zwiększył się kąt, więc ten znak mógł wyjść za kard, ponieważ jest znacznie bliżej...
Myślisz o czymś innym ?...

goral_

Jeszcze raz wam pisze!
To był normalny wypadek, młody glina jechał z nadmierną szybkością by zaimponować koleżance, wszyscy się kłaniają policji to i prawa fizyki pewnie też musiały...
Brak szkolenia, kompletna niekompetencja - tego dziś pełno w policji.
To, że odwozili urzędnika... zapity, wracał z rauszu, komendant kolejowego posterunku nie odmówił bo groziło to końcem kariery... gliniarze też podjęli się zadania...
W drodze powrotnej przesadzili z prędkością, było zimno, droga mokra. Ludzie nie róbcie sensacji tam gdzie nie było!
Jedyna sensacja to wykorzystywanie sprzętu do celów prywatnych! Było, jest i będzie wykorzystanie stanowisk do prywaty.
Co do zniszczeń, "małego" bajorka etc. W Warszawie jest duży supermarket na Targówku przy drodze wylotowej na Białystok Carefule (jeśli dobrze pamiętam). Był tam wjazd przez taki mały mostek na rowie melioracyjnym, w 1999 lub w 2000 kobieta wpadła z mostku do tego rowu, w biały dzień, nie było deszczów, rów nie był nawet w 1/3 pełny wody - utopiła się! na oczach można rzec setek świadków... w rowie który nawet nie można porównać z tym stawem, bajorem. Nawet samochód tej kobiety nie był zanurzony w 1/3 wystarczyło...
Pomyślcie o tym. Przy "nurkowaniu" samochodem, szanse na przeżycie są znikome. ja wiem, że na filmach 100% bohaterów przeżywa a nawet dalej walczy:)) ale życie to nie film...

Easy_Rider

Podpis pod zdjęciami z Interii

Cytat:

Poszukiwani policjanci nie żyją. Ich auto wpadło do rzeki Kostrzyń w Jagodnem przy trasie Warszawa-Siedlce.

To by wskazywało na miejsce pokazane na powyższej mapce, ale ok. 2,5 km od Sionnej. Tylko, że w miejscu przecięcia drogi głównej z rzeką, nie widać na mapie tej drogi poporządkowanej, która według zdjęć powinna dochodzić z prawej. Ponadto, czy widzicie na zdjęciach jakąś rzekę? Ja widzę tylko niewielki bajorko. Jeżeli rzeka, to wypadałoby, żeby był również jakiś most, ale takowego też trudno się doszukać na jakimkolwiek zdjęciu.

Natomiast wyjaśniła się sprawa tego znaku A-7 - on dotyczy drogi dochodzącej pod kątem ostrym z prawej. Dezinformację wprowadził brak znaku A-6b na podanym przeze mnie zdjęciu (być może zasłania go wóz strażacki lub gapie), który na innych zdjęciach występuje. Ale gdzie ta droga z prawej podziała się na tym drugim zdjęciu?

Mam nieodparte wrażenie, że to drugie zdjęcie jest montażem. Za dużo braków:
- słupa z linią telefoniczną
- drogi dochodzącej z prawej pod kątem ostrym,
- biało-czerwonej taśmy ochronnej.

Być może, akurat to drugie zdjęcie nie jest dowodem na spisek, bo mogło być zmontowane tylko dla potrzeb którejś gazety, której reporterzy nie zdążyli dotrzeć na czas wydobywania wraku. Ale pozostaje cały szereg nie wyjaśnionych innych pytań co do okoliczności zdarzenia.

Voltar

dla mnie akurat ten znak A-6b wygląda jak wstawiony... zbyt duży w stosunku do stojących obok ludzi

Easy_Rider

Przy drodze tej kategorii znak A-6b może mieć szerokośc boku 900 mm i to by w przybliżeniu odpowiadało proporcji do głów ludzi. Nie wiem, co by ktoś chciał osiągnąć wklejając lub usuwając ten znak. Natomiast znak A-7 przy drodze podporządkowanej (prawdopodobnie gminna lub powiatowa) może mieć bok 600 mm i to by tłumaczyło tę dysproporcję ich wielkości, nawet uwzględniając perspektywę.

Natomiast ta droga dochodząca z prawej nadal nie zgadza się z mapą i tą rzeką, o której mówił Jackowski i która była wymieniona na Interii.

EL BISKUP

Przepraszam ale czy to nie jest naciaganie faktów do swojej teorii? Dla mnie nie ma w tych zdjeciach nic dziwnego, te samo miejsce, tłum cywili, znak usuniaty przez policjantów itp. itd. Mimo chęci dojrzenia czegos nienaturalnego nie jestem w stanie nic dziwnego dostrzec a każdą watpliwosć obali sie bez problemu. Co do dziwności samego zdarzenia to jeszcze ok, ale cała reszta podana jak na tacy. Co do wielkości znaków to chyba szukasz już czegos na siłę bo jeżeli taki znak zastawia mozliwośc manewru dla samochodu straży pożarnej może być bez problemu zdemontowany zwłaszcza przy takiej ilości chłopa.

zulugula

Ja nie jestem święty jeśli chodzi o snucie teorii spiskowych, ale wy powoli popadacie w jakąś paranoje. To, wklejony znak, to głowy za małe, albo inna sceneria.

Mam wrażenie jakby to był temat o zdjęciach z księżyca czy Marsa.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

Easy_Rider

@zulu - nie wiem, co uważasz za lepsze. Tutaj mamy do czynienia ze zdarzeniem i zdjęciami realnymi, natomiast co do zdjęć z Księżyca i Marsa to nawet nie ma pewności, czy nie powstały w studiu.