Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:18, 19 Lut '23
Temat postu: wojna
cytata:
are the ones willing to fight for you
i sfore to deffend you, i volunteered, i riskied my life, so you don't have to
while you are watching this
there are 300000 homeless veterans sleeping on the streets
and this number is rising
over 1/4 million veterans are at risk of becoming homeless
more than 67 % of homeless veterans served our country for at least 3 years
they gave everything
yet we are failing them
…no masz babo placek, pod filmem zerknąłem na komentarze…
Żołnierz okres miewający napisał:
am a female Veteran who served 6 years. I have complex PTSD with SI thoughts. I finally went to the VA ER after my body started shutting down on me due to the stress of PTSD for the past 20 years. I feel I was again victimized by the VA/ Gov’t by their dismissive behavior for 5 years. I voluntarily admitted my self to a Civilian Hospital this past summer to receive help. Haven’t have a suicidal thought in three months. I appreciate the honesty in the video and the attention you are bringing to the needs of many who are hurting in silence.
Natknąłem się również na taki (w końcu):
I'm not an american nor would I ever have the balls to go to war for anyone but this has been the first time in years that I actually cried. Just imagining the horrors every single veteran has gone through for wars that served no purpose besides money and power that doesn't benefit them or their loved ones.
Panowie żołnierze oraz żołnierze okresowi, bo już nie wiem, czy żołnierz z okresem walczy czy ma kilka dni przerwy, lub stwierdzi, że GĄ głowa boli, pytam ja was, kto wam kazał? co wami powodowało? jaki cel mieliście?
Czy tak trudno ci drogi żołnierzu wyobrazić sobie, że jedziesz na drugi kraniec świata, z karabinem, aby swojego rówieśnika zamordować? Cóż on ci uczynił? Zrozumiałbym, gdyby na twój dom napadł, ale jest wręcz przeciwnie to ty na jego dom napadłeś, wróciłeś, teraz się żalisz. Gdzie był twój ojciec, matka, wujek, ciotka, gdzie twój brat był i siostra? Dlaczego jeśli sam idiotą jesteś, nie ostrzegli cię, nie zatrzymali, nie powiedzieli, że to jest złe? Też durniami są?
Młodzi durnie, ich durne rodziny dały się kilku cwaniakom nabrać, którzy w imię własnych śmierdzących spraw posyłają na rzeź miliony ludzi. Dziwią się później że cwaniak ma ich w d..pie. Ba, aby jeszcze śmieszniej było, do innych mają pretensje, że im teraz bida. Mówią, walczyć za ciebie, o ciebie, pokaż baranie jeden choć jednego co cię o to prosił.
„i sfore to deffend you, i volunteered, i riskied my life, so you don't have to”, a kto ci durnowaty matole kazał?, dlaczego teraz publicznie obnosisz się ze swoimi problemami?
Nie przeczę że istnieje jakiś tam „zespół stresu pourazowego”, nie wiem tylko jak rzymscy albo nasi przodkowie wojowie sobie z nim radę dawali. Dureń nie pamięta, że jak się dziecko sparzy to tylko raz. Jakbyś pacanie nie pojechał na wojenkę, jakbyś kogoś nie zamordował, jakbyś nie widział kumpli bez nóg to i stresu byś nie miał. Do siebie pacanie żal zgłoś.
Ja, między innymi ponoszę koszty tej twojej wojaczki, leczenia. A ty durniu nawet się nie zastanowiłeś skąd biedacy do których pojechałeś mieli taką broń, która kaleką cię uczyniła? Bo z wypasania kóz to chyba nie (przepaszam kozy).
O ile zrozumiem, że co któryś na życie chciał zarobić, co któryś w genach miał zapisane: morderca, o tyle nie pojmę jak przeciętny młody człowiek dał się na to nabrać. Niech by sobie ci dorobkiewicze wojenki toczyli wespół z mordercami i zwyrodnialcami. Po coś ty tam poszedł?
Powinieneś drogi żołnierzyku wsłuchać się w słowa piosenki:
„I spoke to God today and she said that she's ashamed What have I become, what have I done? I spoke to the devil today and he swears he's not to blame And I understood 'cause I feel the same”
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1166
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:18, 20 Lut '23
Temat postu:
oko napisał:
Klawiaturowi bojownicy zamilkli ....
A sądziłeś że będą ciebie karmić marny prowokatorze?
_________________ Kobiety mniej gwałcą bo są słabsze fizycznie.
# demokracja to komunizm w powijakach #
Dołączył: 24 Lis 2020 Posty: 209
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:39, 21 Lut '23
Temat postu:
Dziecko wojny .. niby do 'filmów które polecamy', ewentualnie do tematu "Stop wojnie z Rosją"; ale we sumie pomyślałem że jeszcze bardziej pasuje tutaj.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:33, 21 Lut '23
Temat postu: Re: wojna
oko napisał:
Nie przeczę że istnieje jakiś tam „zespół stresu pourazowego”, nie wiem tylko jak rzymscy albo nasi przodkowie wojowie sobie z nim radę dawali.
Chlali, ruchali i jeszcze więcej zabijali .
Co do tego "zespołu stresu pourazowego" , ryzyko zawodowe tak samo jak "nagła śmierć od kuli" .
Ale od początku. Założyłeś temat "wojna" z małej litery kiedy to jeden z ulubionych bogów elit ( kiedyś miał nawet imię; Mars ), sam chciałem kiedyś podobny temat o wojnie założyć, od czasów starożytnych ( a nawet jaskinowych ) do teraz , ale tego jest tyle do pisania, że mi się nie chce .
Poruszyłbym zagadnienia, po co jest wojna, czemu jest tak istotna w procesie postępu cywilizacyjnego, komercjalizacja wojny, żołnierz zawodowy, a żołnierz z poboru na przestrzeni wieków, los ludności cywilnej w czasie wojny itp .
I masz racje, bo młodzi ludzie zawsze są głupsi od starszych z doświadczeniem, amerykańscy poborowi wysyłani w odległe zakątki globu by strzec interesów Elit to są po większej części ludzie z nizin społecznych, szczególnie ci którzy biorą czynny udział w operacjach.
I jeszcze o weteranach, dobrze to jest pokazane w filmie "Rambo, pierwsza krew" , gdzie weteran jest traktowany jak przestępca i w książce ginie. Natomiast rzeczywistość kreowana przez Elity jest jak film z kolejnymi częściami ( fikcja ) . Najpierw potraktowali weterana jak gówno, ten się postawi bo się bronił , ostatecznie system mu wybaczył ( na prawdę nie wybaczają ) by w kolejnej części wysłać go na kolejną misję.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 200 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:49, 21 Lut '23
Temat postu: Re: wojna
Ordel napisał:
I masz racje, bo młodzi ludzie zawsze są głupsi od starszych z doświadczeniem, amerykańscy poborowi wysyłani w odległe zakątki globu by strzec interesów Elit to są po większej części ludzie z nizin społecznych, szczególnie ci którzy biorą czynny udział w operacjach.
I jeszcze o weteranach, dobrze to jest pokazane w filmie "Rambo, pierwsza krew" , gdzie weteran jest traktowany jak przestępca i w książce ginie. Natomiast rzeczywistość kreowana przez Elity jest jak film z kolejnymi częściami ( fikcja ) . Najpierw potraktowali weterana jak gówno, ten się postawi bo się bronił , ostatecznie system mu wybaczył ( na prawdę nie wybaczają ) by w kolejnej części wysłać go na kolejną misję.
Ci, którzy wysługują się innymi (młodymi) wiedzą, że ich głupota, jest naturalną fazą rozwoju, która jest przypadłością każdej żywej istoty. Zwierząt również. Młodzi mają inne priorytety a przez to, inny sposób oglądu rzeczywistości.
I wynika to właśnie z tego o czym piszesz; z braku - życiowego - doświadczenia.
Choć wynikiem tego, jest również zawłaszczenie ludzkiej wolności i uwiązanie jej w interesy w których tzw. zwyczajni ludzie są jedynie wyrobnikami. To sprawia, że te jebane elity w sposób przecież naturalnie umotywowany, gardzą ludźmi spoza swej grupy. Dlatego los Rambo, po jego powrocie, jest tej pogardy klinicznym przejawem. Można jeszcze dodać, że łącznie z pogardą idzie w parze obrzydzenie, tym bardziej wielkie, bo stawia przed ich kaprawymi ślepiami kogoś, kto załatwił im dobry wynik ich interesu i mimo wszystko przeżył....i śmie na nich potrzeć.
Tu można zasugerować scenkę: i cóż możemy dla ciebie jeszcze zrobić?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:43, 23 Lut '23
Temat postu:
oko napisał:
A propos filmu "Rambo, pierwsza krew". Szukałem, ale bez rezultatu, czy Stallone był w wojsku?
Minutę mi to zajęło :
Cytat:
... Pomimo swoich oczywistych talentów, Stallone nigdy nie służył w wojsku. Może to być trochę zaskakujące dla fanów, którzy myśleli, że Stallone mógł odsiedzieć trochę czasu z powodu jego niemal idealnego portretu wojskowych. Jednak, podobnie jak inna legenda boksu, Muhammad Ali, Stallone nie zaciągnął się do sił zbrojnych podczas wojny w Wietnamie.
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:21, 23 Lut '23
Temat postu:
Ordel napisał:
oko napisał:
A propos filmu "Rambo, pierwsza krew". Szukałem, ale bez rezultatu, czy Stallone był w wojsku?
Minutę mi to zajęło :
Cytat:
... Pomimo swoich oczywistych talentów, Stallone nigdy nie służył w wojsku. Może to być trochę zaskakujące dla fanów, którzy myśleli, że Stallone mógł odsiedzieć trochę czasu z powodu jego niemal idealnego portretu wojskowych. Jednak, podobnie jak inna legenda boksu, Muhammad Ali, Stallone nie zaciągnął się do sił zbrojnych podczas wojny w Wietnamie.
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:48, 28 Lut '23
Temat postu:
Coraz częściej się słyszy, że Polska daje w tej "wojnie" najwięcej. Że, najwięcej pomaga, najwięcej broni przekazuje, pieniędzy, no i oczywiście najwięcej przyjmuje pod swój dach.
Można odnieść wrażenie, że jak tak dalej pójdzie, kiedy nadejdzie ten czas, wszyscy wskażą palcem winnego.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:10, 28 Lut '23
Temat postu:
zwykła logistyka ,jesteśmy najbliżej,by przechować materiał genetyczny. Część wyjedzie dalej, po zatwierdzeniu banksterów pseudo wojny będzie plan odbudowy ukrainy sponsorowany ,wykonany.
rąk do zapierdalani nie zabraknie, ruskie czerwone debile będą same się pchały na roboty za $$
kurw putin ,będzie w tym czasie w swoim pałacu ...
układ zamknięty ....
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:16, 28 Lut '23
Temat postu:
Wskażą "kozła ofiarnego" i nie tylko na pieniądze nas wydymają.
Chodzi o to, że Ukraina tej wojny nie może wygrać, jak wcześniej pisałem albo dojdzie do jej podziału niczym podzielili III Rzeszę swego czasu, ale to Rosji nie urządza ( bo demony znowu się przebudzą ) , a to co zostanie z Ukrainy Zachód wchłonie w struktury UE i NATO . Albo Ukraina w całości przypadnie Rosji która podzieli ją na republiki ( jak już to robi ) i zorganizuje je w konfederacje Małorosji.
I tak jak w przypadku III Rzeszy nazwa Ukraina w ruskim świecie stanie się historią.
Ale nie w świecie tzw. Zachodnim . Tu dalej będzie obowiązywać nazwa Ukraina. Będzie też ukraiński rząd na uchodźctwie oczywiście , że w Polsce , o w takim Rzeszowie będzie miał jakiś pałacyk dawnych polskich panów przerobiony na rezydencje Zełeńskiego którą mu podarują amerykanie, jak i szereg innych budynków potrzebnych by funkcjonowała ukraińska administracja. Święta będą tu obchodzić po swojemu tylko jakie, to się okażę .
No i dojdą nam na utrzymanie całe rzesze tych którzy będą chcieli ujść spod ruskiej onucy w tym wszystkim większość NeoSSmanów którzy ujdą spod ruskiej kuli, oni ich rodziny które po części już tu są.
To będzie dopiero piekiełko .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:37, 18 Mar '23
Temat postu:
Tak se myślę, kiedy wam znudzi się wklejanie informacji o tym, co złego się dzieje, a co nas przecież w szczególności dotyczy?
Przeglądam czasem neon24 i prisonplanet. Różnią się te portlale formułą, bo prisonplanet w zasadzie tylko informuje a neon24 opiera się na komentarzach pod zamieszczonymi tekstami użytkowników.
Na neonie' już pojawiają się głosy o tyle zniecierpliwienia, co wyraźnego znudzenia tym, o czym się pisze.
Praktycznie każda ( tu też) przekazywana informacja, to przepowiednia tego, co nas spotka. Wygląda to jak plebiscyt w którym komentujący prześcigają się w tym, który trafniej i dokładniej przepowie, co nas złego czeka. Z deka to pojebane, ale takie to jest.
Jaki jest w tym cel? Bo, czy przepowiadanie swojej klęski, może być inspirujące lub ciekawe? Kojarzy mi się to ze stanem zidiocenia, jaki zapanował od czasu upowszechnienia smartfonów i intenetowych portali "zrzeszających" wszelkiej maści idiotów, którzy pragnąc być zauważonym, piszą o sobie wszystko i wszystko pokazują w nagranych przez samych siebie "filimikach".
W rzeczy samej, kiedy pomyśli się, że takich "ludzi" spotyka się na codzień w realnych okolicznościach, to raczej odbiera to ochotę na bycie w ich towarzystwie, zaś to, że zdecydowana ich większość, promuje styl życia jakiemu się poddała, skłania do - paradksalnie - wniosku, że przepowiadana, ich totalna życiowa klęska, jest ich przeznaczeniem.
Szkoda jednak tych, którzy są rozumnymi realistami, którym jednak ta cecha, wydaje się być mało przydatna. Zastanawia tylko, o ile da się jeszcze żyć, czym przyjdzie się w przyszłości zajmować..?
Bo, bynamniej, uświadamianie lub innego rodzaju wpływ na chore dekle większości ludzi, jest, jak widać do tej pory, zajęciem bezowocnym i zbyt osłabiającym.
Ludzie dali się zrobić w jajo, dali się podzielić i zamiast zrobić cokolwiek w swojej obronie, walczą między sobą. Całkiem zgodnie z planem. Oddali w zarząd swym wrogom swoje pieniadze i teraz zrobią wszystko by zachować choćby ich cząstkę. A nawet, jak takim debilom skonfiskuje się wszystko i powie, że dostanie "tyle" ale tylko wtedy, kiedy wykaże posłuszeństwo, to, można z dużą pewnością założyć, że poddadzą się wszystkiemu, byleby...żyć. Czyli, podtrzymywać swoje biologiczne istnienie, bo jakżeby inne.
Całkiem na rzeczy panującą "wojnę" na naszym wschodzie, nazwano specjalną operacją, bo taką też ona jest. Dla wielu wystarczy ogólnie promowana narracja, i tacy będą kibicowali "stronie" którą wybiorą jako tą właściwą. I w obronie której, będą zdolni i chętni skoczyć innym do oczu.
Dla "lepszego" zobrazowania tego, w jakiej rzeczywistości funkcjonujemy, posłużyć się można taką wizją:
Z jednej strony są "oni" - mało liczebna garstka- ...po stronie drugiej, przeciwnej, jesteśmy my, zaś po środku, są ci, którzy rzeczywiście nam zagrażają.
I tak, jak masz już dość i chcesz się oswobodzić, są trzy wyjścia;
zajmij się "nimi"....ich jest mało
zajmij się tymi, którymi ta mała garstka się wysługuje...tych jest spora ilość i są uzbrojeni.
lub, zajmij się swoim dobrostanem i trzymaj w garści to, co twoje.
Większość i tak podda się aportowaniem i spełnianiem pleceń.
...
mam poczucie déja vu, że już coś podobnego pisałem...ale, co można w tym temacie innego pisać? przepowiadać w kółko, co oni nam zrobią?
A czy wypada, by dla równowagi i zwykłej przyzwoitości, dać im coś od siebie? Zatroszczyć się o ich przyszłość?
Bo do kurwy nędzy całe życie być na czyimś ganuszku, to przesada. Rewanż, jest czymś wręcz oczywistym.
Dołączył: 28 Sie 2022 Posty: 415
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:52, 18 Mar '23
Temat postu:
oko napisał:
tacy będą kibicowali "stronie" którą wybiorą jako tą właściwą.
Gdybyż tyle mądrości co ty oczko mięli nasi włodarze , i zdobyli się na
pokazanie wielkiego FUCKa Żyłeńskiemu : " NIE MA TAKIEJ POMOCY ! "
_________________ Dla ludzi mających wiedzę o lotach na Księżyc żadna hipoteza nie jest już potrzebna prócz czasoprzestrzeni Einst.
dowiedli tego Amerykanie w Kosmosie ~@Panocek
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:45, 18 Mar '23
Temat postu:
Ogólnie rzecz biorąc, to...huj z pomocą, tym czy tamtym. Idzie o to, że człowiekowi zagraża zupełnie inne, lecz nad wyraz realne niebezpieczeństwo: że, prędzej zniknie jako gatunek, niż pozna prawdę o swoim pochodzeniu i nieznanych siłach, które kierowały jego życiowym losem.
W tym upatruję przyczynę postępującej degeneracji, która - jakby podświadomie - przejęła ster kierowania umysłem ludzi, odbierając im przez to, nawet ochotę na to, by chcieli poznawać przyczynę tego, że tu są.
Dołączył: 28 Sie 2022 Posty: 415
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:07, 18 Mar '23
Temat postu:
Cytat:
Ogólnie rzecz biorąc, to...huj z pomocą
No właśnie mówię. Znaczy ty mówisz.
_________________ Dla ludzi mających wiedzę o lotach na Księżyc żadna hipoteza nie jest już potrzebna prócz czasoprzestrzeni Einst.
dowiedli tego Amerykanie w Kosmosie ~@Panocek
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:14, 27 Mar '23
Temat postu:
Każdy słyszał i czytał o ostatnio zorganizowanym spotkaniu wiadomych prezydentów i tym, o czym rozmawiali.
Z pewnego blogu i wpisu na ten temat, skopiowałem kilka zdań;
(podkreślenia moje)
"Zmiany, które nie zaszły w ciągu ostatnich 100 lat
Socjolog Janet Abu-Lughod przedstawiła w książce Before European Hegemony: The World System A. D. 1250-1350 starannie skonstruowaną historię, która pokazuje dominujący wielobiegunowy układ, w którym Zachód „zostawał w tyle za 'Orientem'”. Później Zachód „poszedł do przodu tylko dlatego, że „Orient” chwilowo się rozpadł”.
Być może jesteśmy świadkami podobnej zmiany historycznej, która ma miejsce w wyniku odrodzenia konfucjanizmu (poszanowanie autorytetów, nacisk na harmonię społeczną), równowagi właściwej tao i duchowej siły wschodniego prawosławia. Jest to walka cywilizacyjna.
Moskwa, która w końcu powitała pierwsze słoneczne dni wiosny, dostarczyła w tym tygodniu ponadczasową ilustrację „tygodni, w których dzieją się dziesięciolecia” w porównaniu z „dziesięcioleciami, w których nic się nie dzieje”.
Obaj prezydenci pożegnali się w wzruszający sposób.
Xi: „Teraz zachodzą zmiany, których nie było od stu lat. Kiedy jesteśmy razem, jesteśmy siłą napędową tych zmian. ”
Putin: „Zgadzam się”.
Xi: „Uważaj na siebie, drogi przyjacielu”.
Putin: "Szczęśliwej drogi"
Faktycznie, być może jesteśmy świadkami zmiany historycznej, na podobienstwo tej, która jakiś czas temu, odsyłając do lochu sztandar PZPR obwieściła koniec komunizmu i nasłała nową rzeczywistość, by zapewnć pomyślność - tym którzy ją nasłali.
Tym gorzej, że ukradkiem przemycane relacje ( "poszanowanie autorytetów, nacisk na harmonię społeczną") są wrednym oksymoronem.
Znamienne też, może być słowo pożegnania , przekazane przez bardziej wschodniego prezydenta, radzącego, by "uważać na siebie". Kto zna dalekowschodnią mentalność i dalekowzroczność, ten wie o co chodzi.
Tak że, można snuć domysły, że zarobaczona, znienawidzona i do zarzygania podła rola "zachodnich" decydentów , doczeka się swego końca, całkiem możliwe, że w formie przymusowej transformacji, tak, jak komuniści przeoblekli się w demokratycznych kapitalistów, przy jednoczesnej redukcji "wypalonych" i "pozbyciu" się tych oficjalnie zbędnych. A, że przetasowanie ma być na skalę większą niż dotychczas, to i większość tzw. ludu pracującego miast i wsi, łyknie temat licząc na to, że tym razem los się uśmiechnie, jednak bez większego przekonania, czy na pewno do nich, ale z pewnością, że obieca im nowe obietnice, wyznaczając jednocześnie nowe zadania, ku pomyślności planety.
Mozliwe więc, że kindżały i sztylety, jebną jeszcze to tu to tam, że medialna sraczka wydali z siebie tematy wręcz nieprawdopodobne, że doprowadzi się do końca temat religii i ostatecznej wiary, by w końcu oznajmić, że nowe przyszło, i że, parafrazując majora z serialu o pancerniakach: "drogi powrotnej nie ma" a tam, gdzie my, czyli wy, tam wasza powinność.
Przy takim dictum, UFO wymięka, bo gdyby założyć, że nwo ma być parafowane tymi samymi facjatami, to przeszłoby to wszelkie granice wyobrażalnej głupoty.
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2057
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:08, 04 Kwi '23
Temat postu:
" XXI wiek, zachowując system zarządzania właściwy czasom minionym, jest świadkiem osłabienia władzy państw narodowych,
przede wszystkim dlatego, że wymiar ekonomiczno-finansowy
o charakterze ponadnarodowym dąży do dominacji nad polityką.
W tym kontekście niezbędne staje się dojrzewanie silniejszych
i sprawnie zorganizowanych instytucji międzynarodowych,
których władze byłyby desygnowane sprawiedliwie, na podstawie porozumień między rządami krajowymi, i wyposażone w możliwość sankcjonowania. Jak stwierdził Benedykt XVI, kontynuując linię nauki społecznej Kościoła: «Pilnie potrzebna jest prawdziwa światowa władza polityczna (...),
aby zarządzać ekonomią światową; uzdrowić gospodarki dotknięte kryzysem; zapobiec pogłębieniu się kryzysu i związanego z nim zachwiania równowagi; przeprowadzić właściwe, pełne rozbrojenie oraz zagwarantować bezpieczeństwo żywieniowe i pokój; zapewnić ochronę środowiska
i uregulować ruchy migracyjne ".
(encyklika "Laudato SI")
Moi judeochrześcijańscy rodacy (używam określeń papieża Franciszka)
nie podjęli wysiłku zrozumienia swojej roli w budowie NWO-New World Order.
Okopali się na pozycji, że o NWO śnią tylko to bankierzy
i kompleks przemysłowo zbrojeniowy.
Tkwią na niej do dziś..."
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów