Witam,
"Google będzie musiało ujawnić jedynie informacje na temat użytkowników, którzy oglądali nielegalne filmy, oraz jak często to robili."
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&.....+w+YouTube
Kod: |
Google vs Viacom: Spór o filmy w YouTube
Zapadł wyrok w sporze pomiędzy Google, a koncernem medialnym Viacom, właścicielem m.in. stacji telewizyjnych MTV i VH1. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Federalnego stanu Nowy Jork gigant z Mountain View będzie musiał przekazać poszkodowanemu Viacomowi 12 terabajtów danych użytkowników, którzy przeglądali nielegalnie opublikowane materiały.
Spór pomiędzy Google, a Viacomem rozpoczął się w marcu 2007 roku, kiedy to korporacja filmowa oskarżyła giganta w branży wyszukiwarek o spowodowanie miliardowych strat z tytułu naruszenia praw autorskich przez serwis YouTube. Dotyczy on nielegalnych materiałów filmowych, będących własnością koncernu Viacom, a które użytkownicy publikowali na łamach wspomnianego serwisu. Poszkodowany zażądał wtedy udostępnienia danych użytkowników, kodu źródłowego YouTube i mechanizmów wyszukiwania nielegalne treści oraz kopii materiałów ze statusem prywatnych i schematu bazy danych systemu reklam. Sąd zadecydował jednak, iż Google będzie musiało ujawnić jedynie informacje na temat użytkowników, którzy oglądali nielegalne filmy, oraz jak często to robili. Sprawą zainteresowała się także fundacja Electronic Frontier, która oskarżenia w kierunku giganta z Mountain View określa mianem zamachu na prywatność użytkowników YouTube`a. Warto także wspomnieć, iż obrońcy Google apelowali o nieujawnianie numerów IP użytkowników, argumentując to faktem, iż nie są to ich dane osobowe. Apelacja ta została jednak odrzucona przez Sąd Federalny.
Czyżby decyzja Sądu Federalnego stanu Nowy Jork w sprawie o naruszenie praw autorskich była rzeczywiście naruszeniem praw prywatności użytkowników serwisu YouTube i oznaczała prześladowanie osób, które dopuściły się przeglądania nielegalnych treści? To czy tak będzie pokaże czas. |
... czyli ścigać będą tych, którzy oglądali.
Pozdrawiam
Orwell
_________________
"Fight club"