CIA nie kładła bym prawie 30 lat funduszy na szkolenie jasnowidzów, gdyby nie przynosiło to żadnych wyników
Czy znane są metody tych szkoleń ? Czy używano tarota, fusów od kawy, czy może wahadełka ? Gdzie można zdobyć szersze informacje o gwardii jasnowidzów wyszkolonych przez CIA ?
Tak temat trzeba musisz wyśmiać zanim się cokolwiek o nim dowiesz. To jest właśnie gówniane podejście pseudosceptyków.
Nie wróży się tutaj ani z fusów, ani z bobków. Co więcej cały protokół jest niezwykle restrykcyjny, ale nie chce mi się opisywać bo i tak wiekszość ma to za przeproszenie w dupie. Jak kogoś interesuje to:
Widać, że bardzo chcesz wierzyć.
Zadaj sobie troszkę trudu i spróbuj wykalkulować jak to zrobić żeby takiego fałszywego jasnowidza powołać do życia (tak dla treningu).
Nie twierdzę, że ten jest fałszywy ale coś mi to śmierdzi.
Czytałem chyba w "Nieznanym Świecie", że ktoś w Polsce, posiadający umiejętność wychodzenia poza ciało, chciał z ciekawości dostać się do gabinetu prezydenta w Białym Domu. Okazało się, że zastąpiły mu drogę jakieś świetliste postaci. Wynikałoby stąd, że prezydent USA jest chroniony także na poziomie astralnym.
Dokonywano już prób, potwierdzających możliwość kasowania w ten sposób zapisów na nośnikach magnetycznych, odczytu dokumentów i innych ciekawych rzeczy. ONI nie zastanawiają się, czy to możliwe - po prostu to robią. Nie tylko w USA - bogate doświadczenia w tym zakresie mieli Sowieci (również w zakresie sterowania umysłem), nie przejmując się propagowaną oficjalnie ideologią materialistyczną, która nie dopuszcza nawet myśli o takich możliwościach.
Stwórzmy bojówkę astralną!
edit
Proponuje byśmy wszyscy o danej godzinie próbowali wejść na plan astralny i spotkać się w jakimś znanym miejscu. Może na Rysach? Tam chyba jest spokój.
_________________ Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 1108
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:33, 08 Lip '08
Temat postu:
I z czego tu robić sensację. Ten Jackowski Ameryki nie odkrył, bo o kryzysie i ewentualnej wojnie na Bliskim Wschodzie piszą od dawna zagraniczne media, zwłaszcza te alternatywne. Nie potrzeba być jasnowidzem żeby przewidzieć pewne rzeczy. Ja też przewidziałam to, osiem lat temu. Jak wybrano GW Busha na prezydenta i zobaczyłam go po raz pierwszy w telewizji, poczułam niepokój i powiedzialam "o będzie wojna". Coś mnie zaniepokoiło w jego twarzy. I co jestem jasnowidzem? Już dwa lata temu kiedy pierwszy raz usłyszałam o tarczy, zaczęłam mieć złe przeczucia i byłam dziwnie niespokojna. Czułam że coś niedobrego stanie się z Polską. I nadal tak uważam.
Szkoda, że nie zobaczył wojny Rosji z Gruzją w sierpniu.
Jak miał widzieć wojnę z Gruzją, jak media cały czas trąbią o wojnie z Iranem.
Zmyliły biednego jasnowidza...
Jak wybrano GW Busha na prezydenta i zobaczyłam go po raz pierwszy w telewizji, poczułam niepokój i powiedzialam "o będzie wojna". Coś mnie zaniepokoiło w jego twarzy.
Moze powodem bylo to ze jest podobny do swojego ojca, nomen omen ojca wojny w zatoce perskiej Zadzialala podswiadomosc _________________ THE THREE FORCES
Krzysztof Jackowski nie jest jasnowidzem [1]
Ponieważ do swoich czynności używa zmysłu węchu [2]
(jasnowidzenie zdolność poznawania zjawisk niepostrzeganych zmysłami):
"[...]
wąchając jego pot można poczuć jego osobowość.
A jeżeli osobowość to pamięć [...]"
3m:08s Krzysztof Jackowski w Pytaniu na śniadanie
Krzysztof Jackowski w Pytaniu na śniadanie
15.05.2009
Przyszłości też nie może przewidzieć, inaczej odnosiłby sukcesy np. w losowaniu Lotto.
A tak interesuje się:
"Ja się zastanawiam się, czy nie poprosić jakiejś poważnej, amerykańskiej gazety o to: żeby pan Randi [3][4], za jej pośrednictwem wypłacił mi 1 000 000 USD."
Krzysztof Jackowski w Pytaniu na śniadanie
15.05.2009
Przypisy
***
[1]
Cytat:
jasnowidzenie
1. - zdolność poznawania zjawisk niepostrzeganych zmysłami
Skf Skfar : Bardzo tendencyjny artykuł i takoż mało rzetelny. Jeśli ktokolwiek na serio zainteresował się tą nagrodą to wie, jak przebiega procedura związana z aplikowaniem o nią.
Po pierwsze JREF nie jest zainteresowana żadnymi paranaukowymi teoriami, dyskusjami i traceniem czasu na zbędne gadanie. Po prostu osoba twierdząca, że posiada zdolności paranormalne sama określa naturę swoich umiejętności, mówi co potrafi zrobić oraz określa z jaką dokładnością tę paranormalną rzecz zrobić potrafi (oczywiście ważne jest, by ta dokładność przekraczała zwykłe prawdopodobieństwo zaistnienia wskazanego zdarzenia).
Fundacja dba tylko o to, żeby wspólnie uzgodniony protokół określający przedmiot paranormalnych zdolności pozwalał na, zgodne z naukowymi standardami, przeprowadzenie samego procesu testowania (na przykład podwójne ślepa próba etc.). I tyle.
Nie jest prawdą, że trzeba się osobiście stawiać w biurze JREF. Natomiast prawdą jest, że trzeba złożyć stosowną aplikację, która między, innymi powinna zawierać informacje medialne o umiejętnościach danej osoby (media presence) oraz notarialnie potwierdzone świadectwa osób, które na własne oczy doświadczyły tych paranormalnych zdolności/umiejętności. JREF często wykorzystuje organizacje promujące racjonalizm i krytyczne myślenie działające w kraju, z którego wywodzi się osoba utrzymująca posiadanie zdolności paranormalnych ergo argument, że trzeba się tam stawić osobiście jest nieprawdziwy (w żadnym z publicznie dostępnych dokumentów fundacji nie ma takiego wymogu).
JREF publikuje na stronach fundacji katalog osób, które nawiązały kontakt z fundacją celem wzięcia udziału w 1 M$ Challenege. Pośród wielu osób można tam również znaleźć informację dotyczącą pana Jackowskiego. Odpowiedź ze strony fundacji jest, wbrew temu co stwierdza autor artykułu, jak najbardziej sensowna - pan Jackowski został poproszony o samodzielne aplikowanie do udziału "wyzwaniu", a nie za pośrednictwem osoby trzeciej, jak to miało miejsce w jego przypadku. De facto więc, to JREF czeka (od października 2004 roku) aż pan Jackowski jakoś sensownie zareaguje.
Miałem okazję przeczytać parę książek napisanych przez Jamesa Randiego (Flim Flam, The Faith Healers, Wonder Workers, The Truth About Urli Geller ...), to świetnie napisane pozycje, z obszernymi przypisami, bibliografią oraz z czymś bardzo ważnym, czego nie zawsze wystarcza niektórym autorom, z pasją i sercem do odkrywania, czasem niezbyt pięknej, prawdy o nas samych http://forums.randi.org/showthread.php?t=29681
[4]
Cytat:
International Skeptics Forum » Welcome to ISF » Other Skeptical Organizations » JREF » Million Dollar Challenge » Challenge Applications
Reload this Page K. JACKOWSKI, Bremen Clairvoyant
26th October 2004, 08:05 AM #1
KRAMER
Former challenge facilitator
Join Date: Apr 2004
Posts: 1,434
K. JACKOWSKI, Bremen Clairvoyant
In April I received an application from a gentleman in Germany on behalf of a "clairvoyant" named JACKOWSKI. I responded by informing him that Mr. Jackowski must submit his own application, and that no one may apply on behalf of another person.
I received no reply.
Today, I received an email from Mr. Treder stating that he had never received my reply. I once again replied via email.
Here is the claim:
=============================================
Dear Sirs,
Now that we have applied for the Challenge we would like to present you with our pre-test. Mister Jackowski is a clairvoyant and would like to prove this. He has done that in the past and is willing to demonstrate that again and prove that "it" does exist. Different to others he can refer to official documents stating his ability.
The test should be as follows: Mr. Jackowski can reconstruct a criminal solved case of which he does not know, telling what happened, who the victim was and how it took place. The case can be from wherever you like; FBI, police, or whatever, as long as one can follow the facts and present the truth afterwards. What Mr. Jackowski should be presented with is personal belongings of the victim, such as photo, clothes last worn (but not washed, obviously), the first name and maybe such thing as glasses or similar. The items must definitely have belonged to the victim. Please DON'T mention historical facts about the victim, such as behavior, habits and job. You could if you wish present Mr. Jackowski with something that has to do with the case and was found at the location of the crime, but it is not essential.
Please be fair and only choose solved and closed files, not that Mr. Jackowski could not say anything about another, but it is easier for both parties to follows the details and testify the truth.
Yours, Martin Treder
=============================================
My initial reply:
Dear Mr. Treder,
Thank you for your application. However, no one may apply on behalf of someone else. If Mr. Jackowski is the person with the paranormal ability, he himself must apply.
Assuming that Mr. Jackowski himself will soon submit his own Challenge application, I can briefly respond to some of the points in your claim letter which I think may bring about some problems.
Firstly, please keep in mind that JREF does not supply materials for the testing of claims. The applicant must supply all of the materials necessary. Hence, JREF will not initiate any correspondence with the FBI or police. The applicant must provide all the materials necessary for testing, as the onus of proof lies entirely with the applicant. All JREF provides is qualified observers, and a million dollars IF you pass preliminary and formal testing.
Hence, JREF will be unable to provide you with "articles from the crime scene", and other such evidence you may need.
I will wait for Mr. Jackowski's duly executed application before taking this matter further.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
Już dwa lata temu kiedy pierwszy raz usłyszałam o tarczy, zaczęłam mieć złe przeczucia i byłam dziwnie niespokojna. Czułam że coś niedobrego stanie się z Polską. I nadal tak uważam.
Zadzialala podswiadomosc 