Ezoteryka

Endoom

Ehh, tak się zastanawiam czemu tu jeszcze o tym nie napisano(albo napisano a ja o tym nie wiem).
Tak więc, ezoteryka. Wie ktoś co to jest? Kojarzycie "Esoteric Agenda"? Raczej tak. Skoro tym rządzącym, za pomocą ezoteryki udało się zniewolić świat(czy inne podobne określenie) to czemu nikt z nas tego nie zrobi? Czemu się nie zjednoczymy i za pomocą magii nie obalimy rządu?
I tu, jeżeli ktoś myśli że magia to rzucanie Fireballami na 50 levelu niczym czarodziejka z Diablo II to jest kurwa w błędzie. Gdzieś tu na forum był nawet temat o okultyźmie chyba ale go nie czytałem. Tak więc skoro rządzącym się udaje(a jest ich mało) to czemu na by się miało nie udać?
Teraz: o czym mówię?
1. Mówi się tu o jakichś projektach vlepka, projektach venus(za którym jestem) i wogóle cały czas pieprzycie o tym jaki to ten świat jest niedobry. W sumie troche w tym prawdy jest. Ale chuj wam z tego że ciągle o tym gadacie? Płyty prawdy czy vlepki prawdy niewiele dadzą. Już wiele razy było pisane o tym że ludzie muszą najpierw rozwinąć umysł. rozwinąć się wogóle aby projekty takie jak PV mogły wejść w życie. Więc jaka jest droga do rozwinięcia świadomości u ludzi?
Poprzez rozwój duchowy. Jak ludzie mogą znieść brak pieniędzy skoro są zacofani duchowo? Jak mogą wogóle zobaczyć wszystkie spiski skoro myślą w schematach? Niemożliwe. Tylko poprzez rozwój duchowy możemy się wyzwolić z tego całego gówna.

Czyli zacznijmy od medytacji^^ Pewnie większość z was się teraz uśmiecha, albo prycha no ale spójrzcie na to z innej strony. Wiele osób które zagląda na to forum też tak robi.

Miałem jeszcze coś pisać ale... Mam dopiero 15 lat i w ezoteryce siedzę dopiero 2 miesiące i gówno wiem. Więc jeśli ktoś ma jakieś pytania to proszę zadawać.

I jeszcze coś: jeżeli znajdą się ludzie którzy to wyśmieją(treść), to nadal myślą w schematach...

PS. Sory że tak nieskładnie ten post, ale mam 15 lat i trudno o ładne, składne pismo, w moim wieku^^

wiraz

o ezoteryce:
viewtopic.php?t=6384

nie wiem jak reszta bandy, ale nie mam ochoty zniewalać świata.
tym bardziej za pomocą magii. bo nie chcę, bo nie potrafię etc.
to chyba nie jest forum skeciarskie pt 'odbijemy świat z rąk masonów".

masz 15 lat - to jest chyba jakoś tak gimnazjum/liceum - sugeruję Ci wgłębić się w historię, więcej niż wymaga się w szkole. Wiele się dowiesz, sam dojdziesz do pewnych wniosków.

magię zdefiniowałem sobie jako świadomy wpływ na cudzą podświadomość - imho to troszkę nieetyczne.

znalazłem na to forum, żeby poczytać, poznać inny punkt widzenia, zadawć pytania, dyskutować, odpowiadać, wymieniać się poglądami - ale nie zmieniać świat. mogę zmienić siebie, świata nie zmienie.

Komzar

@Endoom, ogólnie rzecz biorąc masz racje tylko detali mi się nie podobają.
Masz racje, że tylko wiedza ezoteryczna pozwoli na to by ludzie zaczęli dbać o siebie. W pewnym sensie to forów również daje takie podstawy i możliwości tym co chcą się tego nauczyć. Nic więcej zrobić się nie da. Tak jest skonstruowany świat, że nie zmusisz nikogo do polubienia czegoś.
Masz jednak racje, że należy walczyć i można to robić w naprawdę prosty sposób.
Rewelacją jest, że zrobiony został krok pierwszy i zaczęły się działania na planie fizycznym (czyn) w postaci płyt prawdy. Do tego ludzie zaczynają o tym mówić a więc całość jest żywa, puki żyje ma szansę wygrać.
Moim zdaniem pozostał do zrobienia krok najtrudniejszy, czyli nasze myśli. Jeżeli zrozumiemy, że przez kreację w myślach świata takiego jaki nam się marzy walczymy z energią która jest z goła przeciwnej naturze to właściwie nic więcej robić nie trzeba.
To forum mimo wielu zalet ma też potężny minus. Ludzie którzy nie są świadomi jak działa podświadomość i nie znają podstawowych zasad Huny nakręcając się czytanymi tu postami w sposób nieświadomy dokładają swoje emocje złości itd do tego co kreują dobrze wyszkoleni ludzie po przeciwnej stronie. Im więcej zrozumie, że wiedza na temat tego co się dzieje nie może wiązać się z przeżywaniem tego emocjonalnie i wałkowaniem w myślach a nie daj Boże strachem to będziemy mieli większe szanse na wygranie.
Również polecam medytacje i uspokajanie umysłu, wtedy nasza energia ma szanse popłynąć tam gdzie chcemy a nie być rozpraszana.

Venom

Bardzo cieszy mnie to ,że młoda osoba jak ty @Endoom chce zainteresować się ezoteryką. Siedzę w tym temacie jakiś rok i mój punkt widzenia rzeczywistości zmienił się diametralnie.
Jest tylko jeden problem w tym co mówisz i może nie jesteś tego świadom. Nie da się wyjśc poza schemat ,hmmm dlaczego?
Dlatego ,że człowiek przesiąknięty wcześniejszym modelem życia próbując opuścić schemat będzie sam sobie stwarzać iluzje poprzez nakładanie nowych definicji - w skrócie: z jednego schematu wchodzisz w drugi nieświadomie.
Jeśli ktoś potrzebował by indywidualnych rad to pisać na priv.

Komzar

Właśnie, może po prostu stworzyć tu grupę ludzi którzy byli by w stanie pomóc wystartować tym co chcą czegoś o ezoteryce się dowiedzieć.
Do mnie również można pisać na PV ale zachęcam do zadawania pytań oficjalnie na forum, to wtedy część osób nie będzie musiała zadawać ich po raz drugi Wink

Dryp

Komzar napisał:

To forum mimo wielu zalet ma też potężny minus. Ludzie którzy nie są świadomi jak działa podświadomość i nie znają podstawowych zasad Huny nakręcając się czytanymi tu postami w sposób nieświadomy dokładają swoje emocje złości itd do tego co kreują dobrze wyszkoleni ludzie po przeciwnej stronie. Im więcej zrozumie, że wiedza na temat tego co się dzieje nie może wiązać się z przeżywaniem tego emocjonalnie i wałkowaniem w myślach a nie daj Boże strachem to będziemy mieli większe szanse na wygranie.

Święta racja. Sam wielokrotnie pisałem tutaj żeby przestać skupiać się na złości i negowaniu. Takie emocje są tylko i wyłącznie szkodliwe dla całej sytuacji. Widać ich żniwo również w stosunkach na forum. Są osoby które nie szanują poglądów innych, trwają w przekonaniu że ich światopogląd jest jedynie prawdziwy, obrzucają wyzwiskami, prowokują. To jest właśnie efekt trwania w niskich wibracjach. Człowiek który jest generalnie "wkurwiony" na świat z powodu jakichś swych osobistych niepowodzeń naczyta się tych wszystkich tematów o spiskach, manipulacji, szkodzeniu ludzkości etc. i zaczyna pałać kolejnymi porcjami negatywnych odczuć. Właściwe rozwój duchowy, doskonalenie własnej osoby i pomoc innym w dążeniu do tego celu to najważniejsze działania jakie można podjąć żeby zmienić obraz świata. Gdyby większość ludzi trwała w poczuciu miłości, pokoju i poszanowania innych Illuminaci, reptilianie czy kimkolwiek są nic by nie wskórali.
Jednak spoglądając na rzeczywistość i to jak skrajnie jest ona zmanipulowana i jak już głęboko zaszła degradacja osobowości ludzkiej widzimy że nie jest to łatwy proces.

Komzar

Może warto w tym miejscu dać przykład.
Na forum można znaleźć na przykład informacje o tym, że w pastach jest fluor i jest szkodliwy. No paskudnie ale nie należy się tym irytować tylko zwyczajnie wziąć pastę bez fluoru (również forum daje informacje jaką) i zacząć stosować i cieszyć się, że właśnie poprawiliśmy sobie życie. Z czasem takich poprawek będzie tak wiele że wszytko zacznie się zmieniać.
Podtrzymujmy zmiany na plus w naszych myślach!
Takich rozwiązań i pozytywów na forum można znaleźć bardzo dużo, szczególnie tyczących żywności. Wiedza daje możliwości prawidłowego wyboru. Można na przykład kupić sobie zdrowszą świnkę i cieszyć się, że było dane nam dowiedzieć się o tym które są nie warte zjadania Smile

AQuatro

Endoom napisał:

Skoro tym rządzącym, za pomocą ezoteryki udało się zniewolić świat to czemu nikt z nas tego nie zrobi? Czemu się nie zjednoczymy i za pomocą magii nie obalimy rządu?

Bo jesteśmy słabymi czarodziejami,
Taki Kaczyński np. , ten to dopiero czaruje, posiadł wszystkie tajemne moce,
Nie damy rady go pokonać naszą magią.

Cytat:

Gdzieś tu na forum był nawet temat o okultyźmie chyba ale go nie czytałem.

Gdybyś czytał, wiedział byś, że to bzdury.

Cytat:

Mam dopiero 15 lat i w ezoteryce siedzę dopiero 2 miesiące i gówno wiem.

Ja mam ponad 2 razy tyle co ty,
i myślę, że ty również z tego wyrośniesz.

Cytat:

Więc jeśli ktoś ma jakieś pytania to proszę zadawać.

Dlaczego mamy zadawać ci pytania, skoro sam stwierdziłeś, że 'gówno wiesz' ? Wink

Komzar

Cytat:

Bo jesteśmy słabymi czarodziejami,

To zdanie jest chyba najistotniejsze z tego co napisał AQuatro i co najważniejsze ma mało wspólnego z prawdą.
Jak nie trudno zauważyć co do podstaw ludzie są do siebie bardzo podobnie by nie powiedzieć tacy sami jak to przedstawiciele jednego gatunku. Nic nie wskazuje również na to, że różni ludzie podlegają innym prawom natury.
Skoro więc jedni potrafią czarować to oznacza, że inni również a jak się przyjrzymy to całkiem oczywiste jest to co niejeden już stara się innym uświadomić a mianowicie to, że wszyscy czarujemy i to z równie wielką skutecznością.
Tylko jakość wielu uparcie wyczarowuje sobie wiecznie jakieś paskudne rzeczy.

Dryp

Ciężko wyczarować sobie piękny świat jeśli myśli krążą ciągle wokół nieprzyjemnych spraw. Myślę że uświadomienie sobie że w dużęj mierze odpowiadamy za to jaka otacza nas rzeczywistość pozwoli spojrzeć inaczej na to o czym i jak myślimy.
A jeśli chodzi o kwestie walki magicznej z illuniatami? Taką walkę trzeba by toczyć poprzez zaprzestanie walki, walki o lepsza pozycje w pracy, o więcej kasy, o to żeby być kimś ważnym, walki z wszystkim co uważamy za negatywne. Zamiast z tym walczyć należy zanuzyć się w odczuciach tego co chcemy a nie tego co nam nie odpowiada. Oczywiście brzmi to bardzo ładnie ale w praktyce jest już ciężej, niemniej na tym to właśnie polega Smile

zulugula

AQuatro napisał:

Endoom napisał:

Skoro tym rządzącym, za pomocą ezoteryki udało się zniewolić świat to czemu nikt z nas tego nie zrobi? Czemu się nie zjednoczymy i za pomocą magii nie obalimy rządu?

Bo jesteśmy słabymi czarodziejami,

Problemem jest chcieć. Jak coś bardzo chcesz to w końcu to osiągniesz. Na tym polega prawdziwa magia. Zanim się zacznie czarować należy sobie zadać pytanie czy naprawdę chcę rządzić światem.

Ilu z was tak naprawdę chce rządzić światem. Żaden, ten kto chce rządzić światem nie siedzi i nie pieprzy na forum o duperelach tylko działa.

Tak naprawdę nam ludziom do szczęścia nie wiele potrzeba, lepiej czarujcie sobie dobrą pracę i szczęśliwą rodzinkę.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

iaro

Obalić rząd za pomocą magii-dobre Smile

. To prawie tak samo jak za pomocą modlitwy Laughing

,efektów BRAK Laughing

.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

Bofain

Ostatnio zakupiłem taki o to przyrząd i muszę faktycznie powiedzieć, że to działa. Very Happy

Komzar

iaro napisał:

Obalić rząd za pomocą magii-dobre Smile

. To prawie tak samo jak za pomocą modlitwy Laughing

,efektów BRAK Laughing

.

Gdybyś tylko ten watek przeczytał zrozumiał byś jak proste to jest a nie gadał głupoty. Wybacz, ale mam wrażenie, że nie bardzo wiesz o czym mówisz Smile

, i ten brak konkretnej wiedzy kwitujesz krótkim - Nie da się.

astrit

Komzar napisał:

iaro napisał:

Obalić rząd za pomocą magii-dobre Smile

. To prawie tak samo jak za pomocą modlitwy Laughing

,efektów BRAK Laughing

.

Gdybyś tylko ten watek przeczytał zrozumiał byś jak proste to jest a nie gadał głupoty. Wybacz, ale mam wrażenie, że nie bardzo wiesz o czym mówisz Smile

, i ten brak konkretnej wiedzy kwitujesz krótkim - Nie da się.

jasne że tak, albo ścieme rzuca żeby zanegować coś co jest możliwe. jak się chce to wszystko można tylko zależy z jak intensywną energią się działa, a jakimi "narzędziami" to już zależy od stopnia kwalifikacji i rozeznania w temacie.
czasami jest i tak że narzędzia sa już nie potrzebne Wink

Cytat:

Ostatnio zakupiłem taki o to przyrząd i muszę faktycznie powiedzieć, że to działa.

Bofain kup sobie do kolekcji magic`o`reakcji jeszcze to Razz

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Endoom

Nic nie wspominałem o władzy nad światem... I niektórzy chyba za dużo się naoglądali Harrego Pottera^^

Chodzi mi o to że ludzki umysł może wszystko. Dzisiaj dostałem 5 z biologii a się nie uczyłem nic(ba, nawet z lekcji nie wiele pamiętam), ale jest to nieznaczny przykład. Jednak wykorzystałem do tego swoją moc:P
Więc skoro mi, newbiemu w ezoteryce się udało takie coś, to ile mogliby zdziałać szamani na 100 lvlu:D Albo przynajmniej po latach praktyk... Słyszeliście o sigilach i servitorach? Wierzycie w telekineze i w telepatie? Nie? To źle:P A zresztą co ja wam tu będę pieprzył, ci którzy potrafią myśleć(metafora) to zainteresują się ezoteryką. A ci którzy nadal będą sobie kupować różdżki Harrego Pottera to będą w dupie:P

Ok, postaram się sprecyzować:

Chcę, aby jak najwięcej ludzi zainteresowało się rozwojem duchowym. Chuj z ezoteryką. Dla niektórych to może być za wiele. Ale sam rozwój duchowy może wiele dać. Im więcej ludzi rozwiniętych duchowo, tym więcej można zdziałać. Jeżeli podczas rozmowy z jakimś niedowiarkiem, będziesz mu wysyłał telepatycznie że ma uwierzyć(coś dla prawdziwych ezo-koxów^^) to uwierzy.
Ale co jesli nie umiesz telepatii? Laik też może coś zdziałać Smile

Spróbujcie sobie to: http://www.energyforum.pl/viewtopic.php?t=650
Jeżeli kogoś zainteresujesz takim gównem to spoko. Może później przestanie się interesować PsiBallami i zacznie medytować.

Ogólnie to jak siadałem do pisania tego posta, miałem napisać zajebiście dużo ale to forum odbiera mi wene:P

PS. Wszystkie dziedziny ezoteryki są prawdziwe. Mogę udowodnić w prosty sposób Very Happy

PS2. Czy ktoś tutaj zajmuje się OBE albo świadomym śnieniem?
_________________
Sensem życia jest rozwój. Każdy ma swoją ścieżkę rozwoju. Większość się opierdala na początku ścieżki i buduje sobie na niej domek, z którego nie chce wyjść i iść dalej.

astrit

Endoom napisał:

PS. Wszystkie dziedziny ezoteryki są prawdziwe. Mogę udowodnić w prosty sposóbVery Happy

PS2. Czy ktoś tutaj zajmuje się OBE albo świadomym śnieniem?

czekamy , czekamy, ja nie mam pojęcia o czymkolwiek, jestem jak czysta karta więc moze mnie jakoś oświecisz w temacie Wink

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Venom

Endoom napisał:

PS2. Czy ktoś tutaj zajmuje się OBE albo świadomym śnieniem?

Ja zajmuje się tym. Jakiś czas temu bardziej intensywnie a teraz tylko pojedyńcze epizody ,ponieważ chciałem tego posmakować. Kolosalne doświadczenia , polecam każdemu sceptykowi umysłowej wyobraźni.

DarkRaven

Ezoteryka, okultyzm itd. dzialaja jak najbardziej. Problemem jest okreslenie co jest prawda a co falszem. W tej tematyce jest ogromne "szambo", masa materialow jest zmyslona i sluzy tylko nabijaniu kabzy ich tworcom. Trzeba sporo sie naszukac wartosciowych informacji i odzielic ziarno od plew.

Musze autora zmartwic ale watpie czy ludzie naprawde posiadajacy wiedze i "moc" zajmuja sie przyziemnymi sprawami, takimi jak np. "wladza". To jest domena "maluczkich". Pomimo tego ze "elyty" bawia sie w Bohemian Groove czy inne sekty, wyznaja kult sowy czy lufyfera to ich pozycja/wladza pochodzi raczej z ukladow i manipulacji masami. Cala okultystyczna otoczka ma za zadanie jednoczyc tych ludzi we wspolnym interesie/dziele.
Dziala to mniej wiecej na zasadzie wiary w powodzenie, gdzie bezgraniczna wiara nie dopuszcza niepowodzenia.
Po zapoznaniu sie z materialami na ten temat dochodze do wniosku ze to nie wszechpotezna magia a misterna organizacja i selekcja kandydatow sa kluczem ich sukcesow. Nie przez przypadek Skull&Bones dziala na najlepszych uczelniach gdzie ksztalci sie "smietanka" i to wlasnie z tamtad wywodza sie pozniejsi politycy/prawnicy/naukowcy dzialajacy dla NWO czy Iluminati. Okultyzm jest tylko otoczka dodajaca smaczku calej zabawie i ogniskujaca swiadomosc zaangazowanych (czuja sie czescia jakiejs waznej grupy, robia przedziwne rzeczy niedostepne wiekszosci, sa poprostu "the choosen one" wsrod ludzkosci - i to dodaje im skrzydel [jednoczy] ).

@Wiraz

Cytat:

magię zdefiniowałem sobie jako świadomy wpływ na cudzą podświadomość - imho to troszkę nieetyczne.

Definicji magii jest pewnie wiele. Jak dla mnie ciezko zdefiniowac jednoznacznie to pojecie. To nie jest tylko wplywanie na podswiadomosc, to wiedza o otaczajacym nas "swiecie" (materialnym i duchowym, wielowymiarowosc i energetyczna budowa wszechswiata) i swiadome dzialanie na obu polach.
Twoja definicja natomiast mowi nam o intencjach (btw. podoba mi sie to okreslenie - INTENCJA - zainteresowanym polecam Castanede) maga/operatora - i stad sie bierze podzial na biala/czarna magie. To od osoby parajacej sie zalezy jak wykorzysta wiedze.

Jako ciekawostke przytocze przyklad dzialania magicznego ktory pozwalal sie wzbogacic:
Kupe lat temu dorwalem "Wysoka magie" Eliphasa Leviego (dosc slawny okultysta - choc do konca nie jestem przekonany ze to jego dzielo w calosci). Byl tam przepis na "magiczne podwajanie zlota". W skrocie, chodzilo o otrzymanie z jednej brylki dwoch - i mozna przyjac ze to dzialalo (przypuszczam ze to by zadzialalo ale sporo zabawy z tym). W swietle dzisiejszej nauki to byl prosty proces chemiczny, obnizajacy wartosc zlota, ale dajacy wieksza ilosc materialu (w czasach gdy nie znano zawartosci zlota w zlocie i technik sprawdzania to bylo cos). Na dzien dzisiejszy to nie zadziala bo w latwy sposob mozna to zweryfikowac, ale w poprzednich wiekach co sprytniejsi sie na tym dorobili.
Taki przyklad "magii" ktora dzisiaj jest dostepna dla studentow pierwszego roku chemii czy nawet wczesniej jesli ktos sie interesuje chemia Razz

Warto przesledzic troche historie magii na przestrzeni wiekow i zobaczyc jak sie zmienia Smile

Od prostych, prymitywnych praktyk, po wyrafinowane rytualy z uzyciem masy rekwizytow.
Jezeli ktos jest zainteresowany tematyka to polecam skupic sie na szamanizmie, hunie, hinduizmie - w czystej postaci, zamiast brnac przez belkot "New Age" (tutaj polecany Castaneda moze byc dyskusyjny - ale i z niego mozna wyciagnac pewna wiedze).

Endoom

Sry, dwa posty napisałem...

Endoom

Cytat:

Okultyzm jest tylko otoczka dodajaca smaczku calej zabawie i ogniskujaca swiadomosc zaangazowanych (czuja sie czescia jakiejs waznej grupy, robia przedziwne rzeczy niedostepne wiekszosci, sa poprostu "the choosen one" wsrod ludzkosci - i to dodaje im skrzydel [jednoczy] ).

Źle myślisz... Ale trochę w tym racji. Czuję się wyjątkowy, ale to działa na podobnej zasadzoie co to forum. Wszyscy czujecie się inni od wszystkich bo wiecie coś o czym inni nie wiedzą. Myślicie że jesteście lepsi, mądrzejsi od reszty bo nie chcą w nic uwierzyć, albo im to zwisa. Powiedzcie mi że nawet w najmniejszym stopniu tak nie jest:P

Cytat:

Dziala to mniej wiecej na zasadzie wiary w powodzenie, gdzie bezgraniczna wiara nie dopuszcza niepowodzenia.

Zgadza się. W Magii Chaosu(bo innej narazie nie znam:P) chodzi o to aby modlić się do swoich wymyślonych bogów. Może to być Zeus, Afrodyta, albo Judasz. Nie chodzi o to aby uwierzyć że ten nasz Zeus naprawdę istnieje, nie możemy nadawać mu żadnych filozoficznych etykietek. Chodzi o to że to tak PO PROSTU działa. To nie Zeus do którego się modlisz(przebrany za faraona, albo strażaka^^), tylko ty, twoja podświadomość. To tak jak z cudem. Człowiek chory na raka modli się np. do Matki Boskiej, Jezusa, Jana Pawła II i zostaje wyleczony. Ale czy zostaje wyloczony przez Jezusa? Nie, chodzi o to że się modlił i to zadziałało. Nie ma sensu zastanawiać się jak to działa. Po prostu działa i tyle. Taka jest magia chaosu: modlisz się do wyimaginowanych bożków, którzy istnieją pewnie tylko w twojej podświadomości. Ale skoro tam istnieją to mogą wywierać wpływ na twoje życie:P
(to co pisałem o magii chaosu może nie być do końca prawdą. Nie zajmowałem się tym, a jedynie czytałem troche)

Cytat:

Taki przyklad "magii" ktora dzisiaj jest dostepna dla studentow pierwszego roku chemii czy nawet wczesniej jesli ktos sie interesuje chemia

Tak jest zawsze. Nauka w końcu odkryje na czym polegają różne paranormalne rzeczy. Już teraz można w niewielkim stopniu wytłumaczyć wychodzenie z ciała(które tak naprawdę wychodzeniem nie jest:P), telekinezę, telepatię, empatię, widzenie aury, występowanie energii itd. To tylko kwestia czasu.

Btw. numerologia. Działa ale nie wiemy jak, co nie znaczy że nigdy tego nie odkryjemy. Albo wróżenie z kart tarota. To jest prawdziwe.

Aha i popełniacie błąd. To o czym rozmawiamy to nie do końca magia. Magia a psionika czy energetyka to różne rzeczy(choć mają powiązania...)
_________________
Sensem życia jest rozwój. Każdy ma swoją ścieżkę rozwoju. Większość się opierdala na początku ścieżki i buduje sobie na niej domek, z którego nie chce wyjść i iść dalej.

kondrath

AQuatro napisał:

Cytat:

Mam dopiero 15 lat i w ezoteryce siedzę dopiero 2 miesiące i gówno wiem.

Ja mam ponad 2 razy tyle co ty,
i myślę, że ty również z tego wyrośniesz.

Dokładnie, przyjdzie czas gdy będziesz musiał sam na siebie zapracować, na swoją rodzinę, zejść na twardą ziemię, zaczną się realne problemy i przestaniesz zawracać sobie głowę tymi pierdołami, przejdzie Ci ten cały rozwój duchowy bo żyć trzeba tu i teraz..i energia kosmosu Ciebie i Twojej rodziny nie wyżywi...Teraz jesteś młody masz duuużo wolnego czasu, zero obowiązków to możesz roztrząsać te tematy ale uwierz mi - przejdzie Ci!!!!

Endoom

Cytat:

Dokładnie, przyjdzie czas gdy będziesz musiał sam na siebie zapracować, na swoją rodzinę, zejść na twardą ziemię, zaczną się realne problemy i przestaniesz zawracać sobie głowę tymi pierdołami, przejdzie Ci ten cały rozwój duchowy bo żyć trzeba tu i teraz..i energia kosmosu Ciebie i Twojej rodziny nie wyżywi...Teraz jesteś młody masz duuużo wolnego czasu, zero obowiązków to możesz roztrząsać te tematy ale uwierz mi - przejdzie Ci!!!!

Pierdolisz kurwa. To po chuja tu siedzisz? Spiskami swojej rodziny nie nakarmisz... Myślisz że z tego wyrosnę? Że to jakaś chwilowa moda, jakieś chwilowe zainteresowanie?
I kurwa, jakie pierdoły? Wiesz coś o ezoteryce? Czytałeś chociaż odrobinę? O robieniu kulek energii pewnie? Naprawdę super, stąd twoja wiedza na ten temat...
I czy ty sobie kurwa myślisz że ezo mi zniszczy życie czy co? Tu chodzi o ROZWÓJ DUCHOWY. Ja za pomocą ezo pomagam sobie w życiu. Myślisz że chciałbym zostać jakimś mnichem w klasztorze? Ja będę korzystał z życia dzięki Sekretowi, poprawię pracę swoich czakramów, co przeniesie się do mojego życia, będę żył całą parą, a ty kurwa będziesz w dupie, bo myślisz że życie sprowadza się do zarabiania i pracy... Będę miał pracę i będę robił to co lubię. A ty?
_________________
Sensem życia jest rozwój. Każdy ma swoją ścieżkę rozwoju. Większość się opierdala na początku ścieżki i buduje sobie na niej domek, z którego nie chce wyjść i iść dalej.

Venom

kondrath napisał:

Dokładnie, przyjdzie czas gdy będziesz musiał sam na siebie zapracować, na swoją rodzinę, zejść na twardą ziemię, zaczną się realne problemy i przestaniesz zawracać sobie głowę tymi pierdołami, przejdzie Ci ten cały rozwój duchowy bo żyć trzeba tu i teraz..i energia kosmosu Ciebie i Twojej rodziny nie wyżywi...Teraz jesteś młody masz duuużo wolnego czasu, zero obowiązków to możesz roztrząsać te tematy ale uwierz mi - przejdzie Ci!!!!

Totalne brednie. Czym są dla ciebie życiowe realne problemy? Dla mnie to tylko urojenia. Jeśli jesteś gotowy na życie z "problemami" to je będziesz miał. Staczanie walki z takimi "problemami" to gówno nie walka, ludzie na ziemi umierają z głodu , rodzą się wadami wrodzonymi, są krzywdzeni przez innych i to właśnie oni chcieli by mieć tylko takie "problemy" jak ty. Widać że promujesz uniwersalny tryb życia z którego nic nie masz. Nazywasz to pierdołami , a ja to nazwę inwestowaniem w siebie samego i odnajdywaniem celu egzystencji w samym sobie a nie w pieniądzach.
Owszem energia kosmosu czy jak chcesz to nazwać nie wyżywi rodziny ,ale można pogodzić jedno z drugim i darować im coś więcej niż zmaterializowane emocje. Jeśli chcesz oceniać go względem wieku to oceń i mnie nieznając mojego.
Pokój z tobą dobry człowieku.

astrit

Yamakusa ktoś kto zajmuje się "wysoką energią" nie daje się ponieść aż tak emocjom i nie fluga na innych Cool

, bo nie da się wciągnąć w takie sytuacje j/w w postach i nie ma tu nic do rzeczy ani wiek ani płeć Laughing

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit