Kto wymyślił Borubara?

Bimi

Filjan napisał:

To jest jakiś pudelek??

Naprawdę nie ma o czym rozmawiać że zastanawiacie się i robicie ogromną aferę czy Prezydent powiedział "Borubar" czy "Boruc bardzo"

Szczerzę to mam to gdzieś czy się przejęzyczył, czy nie zna nazwisk piłkarzy, to i tak nie ma wielkiego znaczenia.

Nie robimy wielkiej afery - zaledwie jeden wątek.
Nie chcesz to nie musisz się wypowiadać, ani głosować. Nie musisz nawet czytać,
Jeśli masz to gdzieś to bym bardziej nie powinieneś nas informować o swoich szlachetnych poglądach na ten temat.
Mnie to na przykład ciekawi jak inni słyszą tam "boruc bardzo" - bo ja za cholerę nie mogę. A bardzo chciałbym to zrozumieć.

aro_klb

słychać borubar ale co sie dziwicie ,chłop nie interesuje sie piłką ;] Nie ma co robić afery.
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Nieznajomy

He he ja już przesłuchałem to 3 razy i wyraźnie słychać Perejro i Borubar. Nie wiem jak ktoś tam może usłyszeć "bardzo"
_________________
Ludzie-tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.

Filjan

Więc jest kilka możliwości na tą przygnębiającą sytuację, oto moje teorie:

1. Osoby które słyszały "Borubar" się przesłyszały
2. Osoby które słyszały "Boruc bardzo" się przesłyszały
3. Osoby które słyszały "Borubar" mają trwałą wadę słuchu
4. Osoby które słyszały "Boruc bardzo" mają trwałą wadę słuchu
5. Jest to spisek masonów by nas skłócić i zrobić u nas rozłamy byśmy nie mogli z nimi walczyć.

To wszystkie opcje jakie mogłem wymyślić. Myślę że 5 jest prawdziwa Rolling Eyes

Jak ktoś ma inny teorie to niech wypisze.

Tomkiewicz

Ci, którzy słyszą "Boruc bardzo", to ta sama grupa ludzi, którzy są skłonni wierzyć, że Twin Towers zawaliły sie od uderzenia samolotów. Nawet, gdy mają naoczne, nauszne dowody - coś blokuje im rozsądek. W obliczu takiego działania nieświadomości, wręcz przytłoczenia jej przewagą, nie ma co liczyć, że polska nać przetrwa. Po prostu, włącza się mechanizm racjonalizacji, bo jak to - prezio aż tak pojechał po bandzie ? Niemożliwe.
To dobry watek, bo unaocznia fakt, że ludzie nawet, gdy mają ewidentny dowód potrafią "zobaczyć" coś zgoła odmiennego. To dość przerażające zjawisko.
Aż się pisać nie chce.

Veritatis

Tomkiewicz, dodaj jeszcze że to zagrożenie dla demokracji i przyrównaj nas do Hitlera - Michnik się odwdzięczy. Laughing

Równie dobrze można powiedzieć, że borubarowcy to mediofile, tacy sami jak ci którzy wierzą mediom w sprawie 11/9. Media mówią "Borubar", a przecież wystarczy posłuchać samemu, by usłyszeć "Boruc bardzo". Tym razem nie udało Ci się znaleźć dobrego przykładu żeby zgnoić rozmówcę, ale nie załamuj się - próbuj dalej. Wink

Tomkiewicz

Nie mam zamiaru nikogo gnoić. Przesłuchałem to teraz kilka razy jeszcze - w reżyserce , przez dobre kolumny studyjne bliskiego pola i dobrą konsoletę. WYRAŹNIE słychać fatalną pomyłkę. Nie ma nawet szczątkowego "bardzo" - jest za to fikuśny i dla Artura krzywdzący Borubar.

ICRF

Tomkiewicz napisał:

Nie mam zamiaru nikogo gnoić. Przesłuchałem to teraz kilka razy jeszcze - w reżyserce , przez dobre kolumny studyjne bliskiego pola i dobrą konsoletę. WYRAŹNIE słychać fatalną pomyłkę. Nie ma nawet szczątkowego "bardzo" - jest za to fikuśny i dla Artura krzywdzący Borubar.

wow. zastanówmy się jak była droga tego filmiku.
samo orginalne nagranie robione było z "ręki" tzn. kamera sprzężona z mikrofonem i sygnał do wozu transmisyjnego + przesył do studia, potem kompresja (dzwięku i obrazu) i na youtuba poszło. a ty słuchałeś na głośnikach odsłuchowych, nagranie z youtube. to musiało ci łeb urwać bo takie były szumy i hałasy w tle. Laughing

i co za czystośc dźwięku. bomba.
A na konsolecie jak były ustawione suwaczki? sam ustawialeś? basy, tło i jaki był stosunek szumu/dzwięku. No zaimponowaleś mi. nie ma bata. ja słuchałem tego filmu na standartowym kompie ze standartowymi głośnikami. Dźwiek z dupy ale borubara nie słysze.

Cytat:

Ci, którzy słyszą "Boruc bardzo", to ta sama grupa ludzi, którzy są skłonni wierzyć, że Twin Towers zawaliły sie od uderzenia samolotów.

no i dodaj jeszcze
że stoją tam gdzie stało Zomo. Laughing

_________________
Thread killer

Bimi

Zapytam raz jeszcze, bo poraża mnie wasza ignorancja: Czy Kaczyński twierdzi, ze powiedział "Boruc bardzo"?
Nie - nawet on się przyznaje do przejęzyczenia.
Wystarczy przeczytać tego, podanego w pierwszym poście, newsa.

O co wam chodzi??? Co próbujecie udowodnić? Wymyślacie jakieś bzdury z sufitu żeby bronic gościa, który sam tym bzdurom zaprzecza. To już szczyt kaczego fanatyzmu.
Nie rozjebujcie mnie doszczętnie - borubar sam w sobie jest dość zabawny Laughing

Veritatis

Cytat:

- Rozumiem frustracje zawodników, którzy chcieli osiągnąć sukces, a sukcesu nie było - powiedział na antenie radiowej "Trójki" minister Michał Kamiński.

Czy to jest przyznanie się do winy? Laughing

Poza tym - jeżeli obrona Kaczyńskiego oznacza od razu fanatyczny kaczyzm, to czym jest jego atakowanie? Donaldyzmem?

Tomkiewicz

Oczywiście, że "Borubar" jest zabawny, wręcz świetny, ale nie liczyłbym na poczucie humoru u Boruca po tych mistrzostwach.
Gdyby Tolkien żył, odkupiłby od prezydenta prawa do tej nazwy.

Bimi

Veritatis napisał:

Cytat:

- Rozumiem frustracje zawodników, którzy chcieli osiągnąć sukces, a sukcesu nie było - powiedział na antenie radiowej "Trójki" minister Michał Kamiński.

Czy to jest przyznanie się do winy? Laughing

Poza tym - jeżeli obrona Kaczyńskiego oznacza od razu fanatyczny kaczyzm, to czym jest jego atakowanie? Donaldyzmem?

Nikt tu nikogo nie atakuje - jedynie wyśmiewa ułomności prezydenta Smile

Zaprzeczysz że ów takie posiada?
I nie mieszaj w to Tuska - zapewniem cię, że jak tusk powie kiedyś "borubar" to ja nie będę udowadniał wszystkim, że wyśpiewał właśnie fragment "mazurka dąbrowskiego"... Smile

Cytat:

Lech Kaczyński przekręcił nazwisko piłkarza, którego chwalił. Z Artura Boruca zrobił się Artur Borubar. [...] Wcześniej Lech Kaczyński przekręcił nazwisko i tego polskiego już piłkarza. Roger Guerreiro zmienił - w ustach prezydenta - nazwisko na Parejro (choć są również wersje: Pereirro i Perejro). Z kolei selekcjoner Leo Beenhakker został przemianowany na Beenhauera.

Chyba nie myślisz, że WP ośmieliłaby się na takie rozpoczęcie newsa gdyby Kamiński w przytoczonym wywiadzie radiowym twierdził jak ty że to był "boruc bardzo"? Smile

Veritatis

Bimi napisał:

Nikt tu nikogo nie atakuje - jedynie wyśmiewa ułomności prezydenta Smile

Zaprzeczysz że ów takie posiada?

Oczywiście, że nie zaprzeczę. Ale jak tak patrzę na prezydentów III RP to Kaczyński w sumie jest najlepszy. No ale jaką miał konkurencję? Bolka i Olka. Nawet XTC w takim towarzystwie by nieźle wypadł. Razz

Cytat:

Chyba nie myślisz, że WP ośmieliłaby się na takie rozpoczęcie newsa gdyby Kamiński w przytoczonym wywiadzie radiowym twierdził jak ty że to był "boruc bardzo"? Obudź się Smile

A myślisz, że Kamiński powiedział, że prezydent użył słowa "Borubar"? Jak by tak było, to zapewne trafiłoby to na czołówkę "Wyborczej", a na TVN-ie 24 do tej pory leciałby czerwony pasek z informacją "prezydent się przyznaje". Laughing

Bimi

To żeś poleciał - nie mam więcej pytań Smile

Tańcząca

Tomkiewicz powiedział:

Cytat:

Po prostu, włącza się mechanizm racjonalizacji,

Tomkiewicz a Ty jesteś jakimś psychologiem czy coś bo widzę u Ciebie pewnego rodzaju zakotwiczenie na te mechanizmy obronne?

Tomkiewicz

Nie jestem.

Czemu zakotwiczenie ? Tak działa umysł. Na co dzień, np. przeciętny Amerykanin myśli, że jego prezydent to gość, który go chroni i broni. Gdy ów w rzeczywistości rznie go po tyłku, portfelu czy po swobodach obywatelskich - ten albo zaprzecza albo wypiera, bo to niezgodne z utartymi schematami i godzi w poczucie bezpieczeństwa.
Gdy człowiek o mentalności niewolnika, jak choćby Kamiński, słyszy, że oskarża się jego pana o językowe wpadki, to choćby i sam poszkodowany potwierdzał, on będzie go bronił. Gdyby wyszło na jaw, jakim naprawdę człowiekiem był JP2, tysiące ludzi będzie zaprzeczać nawet, gdyby sam papież przyznał, że był częścią machiny władzy i nie był święty. Będą zaprzeczać, bo on jest idealnym obrazem rodzica. To już żyje własnym życiem.
Gdy dziecko jest bite przez rodziców, nie wyraża złości wobec nich. Mało tego, w dorosłym wieku, jak automat, będzie powtarzał wbrew swoim uczuciom (z którymi nie ma kontaktu), że lanie dobrze mu zrobiło.
Albo przykład ostatni z Wałęsą. Nie wiem, czy był agentem, ale ludzie, którzy dostawali w tamtym czasie pałą od komuchów, nawet gdyby były dowody na agenturę, będą bronić IKONY. Już nie samego człowieka, ale symbolu. To matematyka umysłu z problemem tożsamości osobowościowej i rządzonego przez nieświadome, wyparte treści. Brak samodzielności w myśleniu rodzi potwory irracjonalności. Deficyt rodzinnego ciepła i akceptacji (kręgosłup pewności siebie i mocy osobowości) rodzi strach, który z kolei "ściąga" takiego człowieka w pułapkę autorytetu. Gdy nie będzie walczył o świadomy byt, stanie się ślepo-widzącym.

Przykładów jest bez liku, a Borubar to jeden z pomniejszych.

Tańcząca

Tomkiewicz

....co w tym śmiesznego ?

Tańcząca

To był uśmiech patrz----->smile , a nie wyśmianie:) Bardzo dobry post:) To był najlepszy post w tym wątku.