Wywiad z Apostołem Pawłem
Maj 2003 roku — pewien reporter prowadził zażartą dyskusję o Kościele katolickim z Apostołem Pawłem, w drodze do Antiochii Szaweł z Tarsu. czyli święty Paweł, to sztandarowa postać chrześcijaństwa. Także Kościół rzymskokatolicki chętnie powołuje się na jego autorytet — papieże nazywają Rzym miastem apostołów Piotra i Pawła, próbując siebie i swoją organizację podciągnąć pod blask ich autorytetu. Wiernym czyta się podczas mszy fragmenty pism pawłowych, sugerując, że jego poglądy i doktryna watykańska są tym samym. Żeby dowiedzieć się, jak jest naprawdę, porozmawialiśmy z apostołem Pawłem, którego nasz reporter spotkał spieszącego do Antiochii.
REPORTER: — Jesteś wielkim misjonarzem i pierwszym teologiem chrześcijańskim. Przywódcy kościelni powołują się na Ciebie, twierdząc, że są Twoimi spadkobiercami. Problem w tym, że każdy z nich mówi co innego, a ich styl życia niewiele ma wspólnego z Twoimi zaleceniami. Jak to jest z tą „sukcesją apostolską”?
PAWEŁ: — „Wiem, że po moim odejściu wejdą pomiędzy was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą wierzących. Dlatego czuwajcie”. (Dzieje Apost. 20:29-31)
REPORTER: — W jaki, więc sposób rozpoznać tych fałszywych proroków?
PAWEŁ: — „Publicznie oznajmiają, iż znają Boga, lecz swymi uczynkami się go zapierają, ponieważ są odrażający i nieposłuszni, i uznani za niegodnych jakiegokolwiek dobrego dzieła”. (Tytusa 1:16)
REPORTER: — no tak, po uczynkach ich rozpoznamy. Widzę, że śledzisz bacznie te wszystkie dzisiejsze skandale wokół … ale przecież, nasi przewodnicy duchowi twierdza, iż są apostołami Chrystusa i mają poparcie Boga…!
PAWEŁ: — „Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa. I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według swoich uczynków”. (2 Koryntian 11:13-15)
REPORTER: — Przyznam, że jestem w szoku. Zawsze myślałem, że mój ksiądz proboszcz jest sługą Bożym.
PAWEŁ: — „Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu”. (Tytusa 1:16)
REPORTER: — No tak. Ale czyż wina w takim stanie rzeczy nie leży również po stronie, tak zwanego, laikatu? Przecież zubożały lud wspiera kościół datkami, a w dobie konkordatu — finansujemy kościół również z podatków. Co jest powodem takiego stanu rzeczy?
PAWEŁ: — „Nastanie bowiem czas, gdy nie zniosą zdrowej nauki, lecz zgodnie z własnymi pragnieniami nagromadzą sobie nauczycieli, by im łechtali uszy; i odwrócą uszy od prawdy, a zwrócą się ku fałszywym opowieściom”. (2 Tymoteusza 4:3-4)
--------------------------------------------------------------------------------
REPORTER: — Dobitnie wyjaśniłeś nam cechy fałszywego nauczyciela. Powiedz, w takim razie, czym charakteryzuje się człowiek rzeczywiście powołany przez Boga?
PAWEŁ: — „Nie pożądałem srebra i złota ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Jezusa, który powiedział: «Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu»”. (Dzieje 20:33-35)
REPORTER: — No, no… czyli prawdziwe są opinie, że w Kościele, zwłaszcza rzymskokatolickim, mamy do czynienia raczej z oszustami i uzurpatorami niż Twoimi następcami? Tam, przecież, obowiązuje wręcz przeciwna filozofia. Dla nich prawdziwym szczęściem jest posiadać jak najwięcej i zabierać, komu tylko popadnie, nawet biednym.
PAWEŁ: — „Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha — do tego, czego chce Duch. Dążność ciał prowadzi do śmierci, dążność Ducha — do życia i pokoju. A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do niego zdolna. A ci, którzy żyją według ciała Bogu podobać się nie mogą”. (Rzymian 8:5-
REPORTER: — Czyli ludzie ci, mimo że nazywają siebie „duchownymi”, z Duchem Bożym ani sprawami duchowymi nie mają nic wspólnego!? Nie mogą nikogo do Boga zaprowadzić, bo sami są od Niego daleko?
PAWEŁ: — „Bądźcie bracia, moimi naśladowcami i wpatrujcie się w tych, którzy tak postępują, jak tego wzór macie w nas. Wielu bowiem postępuje jak wrogowie pala Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem — ich bogiem — brzuch, a chwała w tym, czego powinni się wstydzić. To ci, których dążenia są przyziemne.”. (Filipian 3:17-20)
--------------------------------------------------------------------------------
REPORTER: — W naszym kraju buduje się, rzekomo Bogu, niezliczoną ilość kościołów, podczas gdy rzesze ludzi cierpią niedostatek Co o tym sądzisz?
PAWEŁ: — „Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanych i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie, i oddech, i wszystko”. (Rzymian 17:24-25)
REPORTER: — W tych sanktuariach mnóstwo jest przepychu, rozmaitych religijnych obrazów i figur. Dlaczego duchowni czczą je wbrew boskim nakazom, a nawet nimi handlują dla zysku?
PAWEŁ: — „Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali mu czci jako Bogu ani mu nie dziękowali, ale znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych, stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka”. (Rzymian 1:21-23)
REPORTER: — Jak to możliwe, że nasi przewodnicy duchowi dopuszczają się aż takiego bałwochwalstwa, zabronionego przecież, pod groźbą śmierci, w drugim przykazaniu Dekalogu, usuniętym z katechizmu katolickiego?! Czemu Bóg na to pozwala?
PAWEŁ: — „Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie”. (Rzymian 1:24-27)
REPORTER: — Czyżbyś miał na myśli celibat zakonnic i księży i pokusy, z nim związane? Widzę też, iż słyszałeś o sprawie Arcybiskupa…?
PAWEŁ: — „Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią”. (Rzymian 1:32)
REPORTER: — Więc, lepiej, niech się kapłani żenią, niż żyć w celibacie?
PAWEŁ: — „Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża… lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć”. (1 Koryntian 7:2 oraz 7:9b)
REPORTER: — A czy przyznasz mi rację, że — mimo ogólnego zepsucia — istnieją jeszcze szczerzy przewodnicy duchowi?
PAWEŁ: — „Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu”. (Rzymian 10:2)
REPORTER: — no tak… Przypominam sobie, jak to, jeszcze nie tak dawno temu, sam byłeś nadzwyczaj gorliwy, gorliwszy nawet od innych. Nawet kazałeś ukamienować Szczepana, myśląc, że wykonujesz wolę Bożą. Lecz, gdy poznałeś prawdziwą drogę, bez wahania porzuciłeś zaszczyty stanu faryzejskiego i aż do teraz znosisz niedostatki.
--------------------------------------------------------------------------------
Przejdźmy do kolejnego pytania:
— Papież uważa się za głowę Kościoła i rządzi nim według własnego uznania. Co o tym myślisz?
PAWEŁ: — „Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus”. (1 Koryntian 3:11) [zobacz też: (1 Koryntian 10:4), (Efezjan 2:20)]
REPORTER: — Niedawno wywiadu udzielał mi apostoł Piotr i mówił dokładnie to samo co ty, potwierdzając, że tylko Chrystus został przez Boga ustanowiony głową Kościoła, a nie on sam. (w Dziejach Apostolskich 4:8-12 oraz w swych listach: 1 Piotra 2:4 oraz 2:6-
Tymczasem papieże powołują się na władzę świętego Piotra, który ponoć nieomylnie i według własnej, czyli boskiej, woli rządził Kościołem. Co sądzisz o Piotrze?
PAWEŁ: — „Gdy Kefas, czyli Piotr, przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył. Gdy więc spostrzegłem, że nie idzie słuszną drogą, zgodną z prawdą ewangelii, powiedziałem mu wobec wszystkich: [Jeżeli ty, będąc Żydem, żyjesz według obyczajów przyjętych wśród pogan, a nie wśród Żydów, jak możesz zmuszać pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich?]”. (Galatów 2:11-14)
REPORTER: — Okazuje się więc, że Piotr nie był żadnym nadętym hierarchą — świątobliwym czy „Ojcem Świętym” ale bratem, którego można było karcić i pouczać publicznie ? Z twych słów wynika również, że Piotr nie był nieomylny, jak to się przypisuje papieżom, gdyż „nie szedł słuszną drogą ewangelii”?!
Więc, czy prawdziwe jest, coraz powszechniejsze w nowym millenium mniemanie, iż papieże to religijni politycy, którzy pod pozorem naśladowania apostołów uprawiają własne interesy, bezwzględnie się panoszą i wykorzystują ludzką łatwowierność?
PAWEŁ: — „Bracia, stójcie niewzruszeni i trzymajcie się tradycji, o której zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu”. (1 Tymoteusza 2:15)
REPORTER: — Teraz widzę, że trzeba zatem szanować tradycję apostolską, czyli Pismo Święte, a nie kościelne wymysły.
PAWEŁ: — „To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję”. (Rzymian 14:4)
--------------------------------------------------------------------------------
REPORTER: — A co masz do powiedzenia o Maryi, jej kulcie, obrazach, sanktuariach? Jan Paweł II nie zakończy żadnego przemówienia, jeżeli się do niej nie zwróci.
PAWEŁ: … (milczy)
REPORTER: — Jak to nic!? Ani słowa o kimś, kto w Kościele rzymskokatolickim jest bohaterem niezliczonych świąt, dogmatów, litanii, modlitw i nabożeństw!???
PAWEŁ: … (wciąż milczy)
REPORTER: — Bez komentarza!? A więc cała mariologia to tylko wymysł teologów!? To może powiesz, w takim razie, kim powinni być biskupi?
PAWEŁ: — „Biskup powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?”. (1 Tymoteusza 3:1-7)
REPORTER: — Znowu potwierdzasz, że cały ten celibat to kościelny wynalazek przeciwny nauce apostołów! A co z diakonami?
PAWEŁ: — „Diakoni także powinni być ludźmi godnymi. Kobiety również — czyste, nieskłonne do oczerniania, trzeźwe, wierne we wszystkim”. (1 Tymoteusza 3:
„Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami?” (1 Tymoteusza 3:12)
REPORTER: — A jednak Jan Paweł II nie dał przyzwolenia ani jednemu kapłanowi na zawarcie związku małżeńskiego. Jednego biskupa z Afryki ukrył nawet w Watykanie przed małżonką i pod groźbą ekskomuniki nakazał mu ją odprawić…
PAWEŁ: — „…jeżeli ktoś naucza inaczej i nie trzyma się zdrowych słów Pana naszego Jezusa Chrystusa, ten jest nadęty i niczego nie pojmuje”. (1 Tymoteusza 6:34)
REPORTER: — Polski papież „niczego nie pojmuje”?! Ma przecież tytuł profesora i zna przynajmniej 10 języków…
PAWEŁ: — „… nie przybyłem do was, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?”. (1 Kor 2:1-2 oraz 1:20)
REPORTER: — Rozumiem. A więc tytuły naukowe i elokwencja nie są żadnym mandatem do wypowiadania się w imieniu Boga.
Papież nakazuje posty, decydując za nas, co grzechem jest spożyć. Jakie jest twoje zdanie na ten temat?
PAWEŁ: — „Dlatego niech was nikt nie osądza co do jedzenia i picia bądź w odniesieniu do jakiegoś święta lub przestrzegania nowiu albo sabatu; bo te rzeczy są cieniem tego, co ma nadejść, ale rzeczywistość należy do Chrystusa”. (Kolosan 2:16-17)
REPORTER: — Ależ… czyż mam jeść, czego mi dusza zapragnie? Kościół, przecież, naucza, że zjedzenie mięsa w piątek jest wielkim grzechem, a ja nie chcę być potępionym!
PAWEŁ: (najwyraźniej poirytowany brakiem zrozumienia) — „Przestańcie burzyć dzieło Boże tylko ze względu na pokarm! Wprawdzie wszystko jest czyste, ale szkodliwe jest dla człowieka, który spożywa, gdy istnieje powód do zgorszenia”. (Rzymian 14:20)
REPORTER: — Widzę, że moja nieznajomość Biblii zirytowała ciebie. Wybacz ale kościół na lekcjach religii nie nauczał mnie dogłębnego poznania Pism. Rozmowa z tobą wiele mi wyjaśniła.
Czy na koniec masz dla nas jeszcze jakąś radę albo ostrzeżenie?
PAWEŁ: — „Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciwko nauce apostolskiej. Strońcie od nich! Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami zwodzą serca prostaczków”. (Rzymian 16:17-1
REPORTER: — A czy dzisiejszym duchownym, też miałbyś coś do przekazania, jako podsumowanie dzisiejszej rozmowy?
PAWEŁ: — „Ponieważ zostałeś ustnie pouczony z Prawa, i jesteś przekonany, żeś przewodnikiem ślepych oraz światłem dla będących w ciemności, a człowiekiem korygującym nierozsądnych, nauczycielem niemowląt oraz mającym w Prawie zręby poznania i prawdy — ty zatem, który uczysz drugiego, nie uczysz samego siebie? Ty, który głosisz: ‘Nie kradnij’, kradniesz? Ty, który mówisz: ‘Nie cudzołóż’, cudzołożysz? Ty, który przejawiasz wstręt do bożków, obrabowujesz świątynie? Ty, który szczycisz się Prawem, swoim przestępowaniem Prawa znieważasz Boga? Gdyż ‘Imieniu Bożemu bluźnią z waszego powodu między narodami’ ” (Rzymian 2:18b-24)
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”