Dołączył: 07 Kwi 2011 Posty: 2
Post zebrał 20000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:09, 09 Kwi '11
Temat postu: Planowane postarzanie produktów
Właśnie oglądałem bardzo dobry film na cnbc, kórego wcześniej nie widziałem.
Niestety w necie nie znalazłem wersji z polskimi napisami, dlatego podaje link do wersji angielskiej (Planned Obsolescence lub The lightbulb conspiracy lub Pyramids of Waste)
http://vimeo.com/17750184
Nieopowiedziana historia o planowanym postarzaniu produktów. Film Cosima Dannoritzer'a. Co to jest planowane postarzanie produktów: w dziedzinie wzornictwa przemysłowego jest to polityka celowego planowania lub projektowania produktu z ograniczonym okresem użytkowania, a więc produkt ma być stary lub niefunkcjonalny po pewnym okresie czasu. Planowane postarzanie produktu ma potencjalne korzyści dla producenta, ponieważ w celu możliwości dalszego użytkowania produktu przez konsumenta konieczny jest kolejny zakup i nie ważne czy od tego samego producenta (części zamienne lub nowszy model), lub od konkurenta, który również może liczyć na korzyści z zaplanowanego starzenia.
Innymi słowy, niektóre produkty są zaprojektowane w celu zapewnienia cyklicznej konsumpcji, która utrzymuje gospodarkę we wzroście i rozwija się, a jednocześnie produkuje nieskończoną ilość odpadów toksycznych substancji chemicznych i zagrożenia dla życia na naszej planecie.
"Każdy, kto uważa, że gwałtowny wzrost może trwać wiecznie w skończonym świecie jest albo szaleńcem albo ekonomistą." - problem w tym, że wszyscy jesteśmy ekonomistami. Film ukwiecony wieloma konkretnymi przykładami na czasie (drukarki, iPody, żarówki, samochody, agd rtv - skala zjawiska może przerazić.
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:25, 09 Kwi '11
Temat postu:
To nie utrzymuje gospodarki w wzroście, to rujnuje gospodarkę, weź pod uwagę 2 sytuacje:
1. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat się lodówka się psuje, pan X kupuje drugą lodówkę.
2. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat lodówka dalej działa, pan X kupuje nowy telewizor.
Pieniądze i tak zostały wydane, tyle że teraz pan X ma i lodówkę i telewizor, a tak to miałby tylko lodówkę.
lodówka + telewizor to więcej niż tylko lodówka
Z tego wynika że celowe ograniczanie okresu użytkowania hamuje postęp gospodarczy. Producent lodówek na tym nie zyskuje bo klient jak mu się lodówka zepsuje to pójdzie po lodówkę innej firmy, wynika z tego że to albo celowy sabotaż albo wynik stosowania tanich(gównianych) materiałów do produkcji.
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:05, 10 Kwi '11
Temat postu:
M8 napisał:
To nie utrzymuje gospodarki w wzroście, to rujnuje gospodarkę, weź pod uwagę 2 sytuacje:
1. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat się lodówka się psuje, pan X kupuje drugą lodówkę.
2. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat lodówka dalej działa, pan X kupuje nowy telewizor.
Pieniądze i tak zostały wydane, tyle że teraz pan X ma i lodówkę i telewizor, a tak to miałby tylko lodówkę.
lodówka + telewizor to więcej niż tylko lodówka
Z tego wynika że celowe ograniczanie okresu użytkowania hamuje postęp gospodarczy. Producent lodówek na tym nie zyskuje bo klient jak mu się lodówka zepsuje to pójdzie po lodówkę innej firmy, wynika z tego że to albo celowy sabotaż albo wynik stosowania tanich(gównianych) materiałów do produkcji.
No bez jaj. Akurat tutaj widać wyraźne kroki w celu rotacji towaru. Może telewizory to nie jest jaskrawy przyklad, bo dużo zależyod marketingu i producenta, ale innym dobitnym przykladem kooperacji marketingu producenta z władzami są samochody.
Ciężarowe samochody są w Europie zachodniej i za nielugo w Polsce, obciążone opłatami (mytem) uzależnionym od normy emisji spalin. koszt przejechania km po niemieckiej autostradzie, zestawiając euro 3 i euro 5, to różnica niemal50 procent na korzyść euro 5!
W 2013 wchodzi norma euro 6 dla ciężarówek!
Zapytasz "co mnie kurwa obchodzą ciężarówki"? Ano, to one dostarczają towar, a fracht jest wliczony w cenę towaru.
Materialoznawca doskonale zna terminy i wytrzymalosć materiałów. Wszystko jest wyliczone, ile dany produkt ma sluzyć efektywnie. Także przpisy eliminują bardziej wytrzymałe produkty z eksploatacji.
Ale czy to hamuje rozwój gospodarczy?
Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 61
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:52, 10 Kwi '11
Temat postu:
Jeżeli Pan X kupuję lodówkę, która po pięciu latach się zepsuje, to rzeczywiście może kupić nową innej firmy. Tylko czy ta `inna` firma nie opiera się na tym samym kapitale. To tak, jakbyś się znudził piwem Żub i pił w zamian Tyskie, które należą do Kulczyka.
_________________ Masz się wkurwić
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:27, 10 Kwi '11
Temat postu:
Matanjah napisał:
Jeżeli Pan X kupuję lodówkę, która po pięciu latach się zepsuje, to rzeczywiście może kupić nową innej firmy. Tylko czy ta `inna` firma nie opiera się na tym samym kapitale. To tak, jakbyś się znudził piwem Żub i pił w zamian Tyskie, które należą do Kulczyka.
A czy wszystkie frimy lodówkowe opierają się na jednym kapitale? Czy na rynku są tylko piwa od Kulczyka?
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:58, 10 Kwi '11
Temat postu:
To też nie takie proste. Ponieważ we wspołczesnej gospodarce są rzeczy trwałe i praktycznie niezniszczalne. Ale są droższe.
Po prostu produkty stają się dotępniejsze, możesz kupić coś drogiego, co ma gwarancje i wynikającą z trwalosci renome. Możesz też kupić coś tanszego, co jest wykonane z tanszych materiałów i co za tym idzie mniej wytrzymałe.
Tak jak z jedzeniem, ludzie narzekają, że dzisiaj to syf. Ale czy do konca? Owszem, tanie lub łatwodostępne jedzenie to syf. Ale jest naprawde dobre i wysokojakościowe jedzenie, tylko droższe.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:51, 16 Maj '11
Temat postu:
12 Maj 2011
SUROWCE
Program Środowiskowy ONZ (UNEP) wydał raport ostrzegający, że w 2050 roku świat może zużywać już 140 miliardów ton surowców, 3 razy więcej niż obecnie, jeśli przy przewidywanym wzroście gospodarczym utrzymają się obecne wskaźniki konsumpcji bogactw naturalnych
Ziemia sklada sie z surowcow. Z surowcow, ktorych znaczna czesc puszczamy z dymem lub para do nieba. Kiedy skonczy nam sie Ziemia ?
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:39, 17 Maj '11
Temat postu:
Goska napisał:
Ziemia sklada sie z surowcow. Z surowcow, ktorych znaczna czesc puszczamy z dymem lub para do nieba. Kiedy skonczy nam sie Ziemia ?
nigdy się nam nie skończy.
Wielu naukowców uważa że ropa jest surowcem odnawialnym, i to dość szybko odnawialnym. A innych surowców jest cała masa. Poza tym są inne planety które na pewno będzie można eksploatować. W ciągu 100 lat powinniśmy mieć technologię odpowiednią ku temu.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:03, 17 Maj '11
Temat postu:
Stanley napisał:
To wszystko na temat planowanego starzenia. Od 15:00 minuty - wyjaśnienie szczegółowe.
Sorki, ale ze spalaniem śmieci to babka albo oszukuje, albo nie ma o tym pojęcia.
Szwedzi sa liderem pod względem spalarni śmieci i tam jakość oczyszczania spalin jest bardzo wysoka.
Jakość rozumiem jako stopień usuwania szkodliwych substancji ze spalin.
Szwedzi rozwiązali swój problem śmieci i produkcji energii za jednym razem. Nie oszukujmy się odpady zawsze będą produkowane. Możemy je użyć ponownie, albo spalić. Gromadzenie ich na wysypisku to droga do donikąd. Żadnego pożytku, same straty
Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 62
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:58, 18 Maj '11
Temat postu:
M8 napisał:
To nie utrzymuje gospodarki w wzroście, to rujnuje gospodarkę, weź pod uwagę 2 sytuacje:
1. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat się lodówka się psuje, pan X kupuje drugą lodówkę.
2. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat lodówka dalej działa, pan X kupuje nowy telewizor.
Ad 1. Pan X i tak kupi telewizor-tyle, że na kredyt -skorzysta dodatkowo bank.
Pamiętacie mercedesy "beczki"- samochody nie do zdarcia? Mercedes o mało nie zbankrutował przez to.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 20000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:38, 04 Mar '17
Temat postu:
Cytat:
Unia ma dość celowego psucia urządzeń przez producentów: Żywotność sprzętu ma być dłuższa
Pralka psująca się po zaledwie 4–5 latach, drukarka, która po wyprodukowaniu określonej liczby stron odmawia działania, smartfon z baterią niedającą się wymienić, suszarka, w której po określonej liczbie godzin pracy zużywają się szczotki w silniku. Od kilku lat konsumenci skarżą się na tego typu problemy. Co więcej: już nie tylko empiryczne spostrzeżenia konsumentów, ale i badania potwierdzają, że produkowane w ostatnich latach sprzęty żyją znacznie krócej niż ich odpowiedniki wytworzone wiele lat wcześniej.
Unia mówi dość! I na dobre bierze się do walki z celowym przyspieszaniem starzenia się elektrosprzętu. W Parlamencie Europejskim trwają właśnie prace nad przepisami, które mają zmusić producentów do tego, by pralki, telewizory, lodówki były bardziej długotrwałe, a przede wszystkim dawały się naprawiać. Propozycje zmian w tym zakresie i inne reformy unijnego prawa zmierzające do budowy gospodarki w cyklu zamkniętym będą omawiane jeszcze w tym miesiącu.
Bo – jak wskazują sondaże – konsumenci nie zawsze chcą wyrzucać na śmietnik ulubionego smartfona. Problem w tym, że nie mają gdzie go naprawić. Punkty serwisowe bowiem masowo są zamykane. Na dodatek naprawa jest nieopłacalna lub wręcz niemożliwa, bo albo części są drogie, albo producenci ich świadomie nie zapewniają. Po prostu wolą, by konsumenci jak najczęściej wymieniali urządzenia. A wyrachowaną politykę opakowują w złoty papierek. Kto nie słyszał, że nowe generacje sprzętu są coraz bardziej oszczędne i przez to przyjazne dla środowiska. I to jest prawda, niestety skróciła się ich żywotność.
Część krajów staje po stronie konsumentów. Szwecja od początku tego roku obniżyła podatki dla serwisów, a nawet dopłaca do napraw. We Francji za świadome wprowadzanie wad produkcyjnych, które prowadzą do zamierzonego zatrzymania pracy urządzenia, można zapłacić nawet 300 tys. euro kary.
A Polska? Wciąż nie ma przepisów skutecznie przeciwdziałających celowemu skracaniu żywotności produktu. Zapraszamy do lektury.
W końcu . To jest jakaś masakra , kiedyś chciałem wymienić uszczelkę w pralce to mi zaśpiewali połowę wartości nowej pralki . Jak przyjechał gość do zmywarki , to dobrze że była na gwarancji , bo kosz naprawy byłby zbliżony do ceny nowej .
Ale największym skurwysyństwem ostatnich czasów są wbudowane baterie w telefonach . Telefony mają bajery rowery , a bateria to stara technologia . Więc co z tego że masz taki a taki telefon , jak bateria ci się zesra ta co , na śmieci .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 500 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:38, 04 Mar '17
Temat postu:
M8 napisał:
To nie utrzymuje gospodarki w wzroście, to rujnuje gospodarkę, weź pod uwagę 2 sytuacje:
1. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat się lodówka się psuje, pan X kupuje drugą lodówkę.
2. pan X kupuje lodówkę, za 5 lat lodówka dalej działa, pan X kupuje nowy telewizor.
Pieniądze i tak zostały wydane, tyle że teraz pan X ma i lodówkę i telewizor, a tak to miałby tylko lodówkę.
lodówka + telewizor to więcej niż tylko lodówka
Z tego wynika że celowe ograniczanie okresu użytkowania hamuje postęp gospodarczy. Producent lodówek na tym nie zyskuje bo klient jak mu się lodówka zepsuje to pójdzie po lodówkę innej firmy, wynika z tego że to albo celowy sabotaż albo wynik stosowania tanich(gównianych) materiałów do produkcji.
3. lodówka się psuje, telewizor się psuje i musisz to zutylizować więc dodatkowy biznes, ale też większe zanieczyszczenie.
Poza tym planowane przeterminowanie produktu nie ma na celu hamowania postępu gospodarczego tylko niemożność stabilizacji ludzi.
Bo wyobraź sobie że nadal technika idzie do przodu i AGD ma żywotność nie jak za komuny 20 lat tylko 50. To w takim wypadku ktoś kupuje raz na życie sprzęt AGD a resztę wydaje na własny rozwój. Tego nie chcą.
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:48, 16 Mar '17
Temat postu:
Współpracując z pewnymi firmami z sektora powiedzmy przemysłu specjalistycznego dowiedziałem się na gruncie prywatnym, że firmy produkujące przykładowo maszyny przemysłowe mają specjalne działy. Te działy zajmują się zbieraniem danych o usterkach poszczególnych podzespołów maszyn. Jeżeli któryś z elementów psuje się zbyt rzadko przekazany zostaje raport do działu modyfikacji, który modyfikuje podzespół tak aby żywotność jego skrócić.
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:27, 27 Gru '17
Temat postu:
Cytat:
Cała prawda o postarzaniu produktów. Dlaczego sprzęt AGD psuje się coraz szybciej? 13 marca 2017 Dziennik Gazeta Prawna
Pralka źródło: ShutterStock
Konsumenci narzekają na coraz szybciej psujące się sprzęty elektroniczne. Sprawę bada Parlament Europejski. Już dziś we Francji celowe skracanie cyklu życia produktu jest traktowane jako przestępstwo i od 2015 r. zagrożone karą do 2 lat więzienia i 300 tys. euro.
Pod koniec kwietnia europosłowie zajmą się rezolucją wzywającą Komisję Europejską i państwa członkowskie do przyjrzenia się trwałości wyrobów elektronicznych. Jeśli ją przegłosują, to będzie można tak zmienić prawo w UE, by wprowadzane do sprzedaży urządzenia miały większą trwałość, a ich naprawy były opłacalne. Ochronę prawną zyskają też osoby, które ujawnią proceder postarzania produktów. Łatwiej będzie więc namierzyć firmy, które sztucznie napędzają sobie sprzedaż.
Już dziś we Francji celowe skracanie cyklu życia produktu jest traktowane jako przestępstwo i od 2015 r. zagrożone karą do 2 lat więzienia i 300 tys. euro.
Producenci: postarzanie to mit
– Ujawnienie procederu celowego postarzania urządzeń nadszarpnęłoby to, co najcenniejsze w walce o klienta, czyli wizerunek firmy. Jego odbudowa jest niezwykle kosztowna. Dlatego zamierzone psucie wizerunku nie ma najmniejszego sensu, to mit – przekonuje Wojciech Konecki, dyrektor generalny zrzeszenia producentów CECED.
Ceny urządzeń AGD-RTV źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Jednak w UE pojawiło się w ostatnich latach wiele raportów potwierdzających krótszy żywot współczesnej elektroniki. Ostatnio Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) Parlamentu Europejskiego ujawniła raport, z którego wynika, że drobne sprzęty psują się po roku – 2 latach użytkowania. Komputery żyją 3–4 lata, odkurzacze – 5–6 lat, a duże AGD, jak lodówki – od 7 do 10 lat.
Niemiecka Federalna Agencja Ochrony Środowiska wyliczała w 2014 r., że odsetek urządzeń domowych, które zepsuły się w ciągu pięciu lat od zakupu, wzrósł z 3,5 do 8,3 proc. Pralka użytkowana w 2004 r. przeciętnie działała 16 lat, w 2013 r. już tylko 13.
Zjawisko postarzania produktów badał też dr inż. Adam Ryś z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Okazało się, że zna je 86 proc. przebadanych przez niego osób. Deklarowały one, że przed 1989 r. nie było postarzania, a na dużą skalę rozpoczęło się po 2000 r. Wśród najczęstszych sposobów skracania życia urządzeń wymieniają: taką ich budowę, która uniemożliwia naprawę lub zwiększa jej koszt; wykorzystywanie materiałów złej jakości i niestandardowych części; brak serwisu dla produktów już nieprodukowanych.
– Psucie się produktów nie jest zamierzonym działaniem firm – zapewnia Michał Kanownik, prezes Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego „Polska Cyfrowa”. – Konsumenci oczekują urządzeń coraz lżejszych, o większej funkcjonalności. Ich produkcja staje się w związku z tym bardziej skomplikowana, co sprzyja wystąpieniu awarii – dodaje. Kanownik uważa, że UE może doprowadzić do przeregulowania rynku, bo producenci sami już postanowili poprawić sytuację i godzą się na wydłużanie gwarancji do 5 lat ze standardowych 2 lat.
Serwisanci: a jednak się psują
Branża AGD/RTV jest drugą po odzieżowo-obuwniczej, na którą składanych jest najwięcej skarg. W 2010 r. do miejskich rzeczników konsumentów trafiło ich 37 tys. Obecnie jest to ok. 45 tys. rocznie. To dane Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Jakość sprzętu codziennego użytku nie jest już taka jak przed laty. Psuje się często zaraz po upływie gwarancji. Wielu producentów odpowiada reklamującym, że mieli pecha, i odpowiedzialność przerzucają na kupujących. Jak można obarczać konsumenta pęknięciem tylnej ściany zamrażalnika – pyta Longina Kaczmarek, miejski rzecznik praw konsumenta w Szczecinie.
Na niższą jakość urządzeń wskazują też serwisanci.
– Pierwsze telewizory LCD działają do dziś bez awarii. Te obecnie produkowane potrafią się popsuć po pięciu latach – zauważa Piotr Zimny z serwisu ZimTech. I podaje przykład półrocznego telewizora znanej japońskiej marki, który trafił do naprawy podświetlenia krawędziowego. – Wymiana diod nie była możliwa. Odbiornik był nowością i o dostawę części jeszcze nie zadbano. W grę wchodziła wymiana matrycy za ponad 3 tys. zł. Odbiornik kosztował 1,8 tys. zł – wylicza Zimny. Przykładów nieopłacalnej naprawy jest według niego z każdym rokiem więcej.
Klient wymienia, bo go stać
Ale konsumenci nie są tu też bez winy. – Większość kupujących kieruje się przy wyborze towaru ceną. Firmy, szukając oszczędności, przekierowały produkcję do Chin, gdzie nad jakością trudniej zapanować. Markowe części zamieniane są na tzw. no name. W efekcie kondensatory używane w telewizorach, które kiedyś wytrzymywały 20 lat, dziś padają po trzech – uważa Piotr Zimny.
Producenci się bronią: – Różnicujemy wyroby. Są tańsze, a przez to mniej wytrzymałe, ale i droższe, które będą działały tak jak kiedyś – przekonują.
Konsumenci w badaniu Adama Rysia z AGH twierdzili jednak, że wyższa cena produktu niekoniecznie gwarantuje większą trwałość. Najkrótszy cykl życia ich zdaniem mają towary ze średniej półki.
Producenci zwracają uwagę na jeszcze jedno zjawisko – sprzęty są bardziej dostępne i dlatego klienci je częściej wymieniają na nowe. Skraca się więc czas ich użytkowania, a nie żywotności.
Większą dostępność sprzętów potwierdzają dane GUS. Telewizor w 2015 r. kosztował przeciętnie 1137 zł, a w 1996 r. nieco mniej – 1153 zł. W tym czasie przeciętne wynagrodzenie wzrosło jednak 4,5 razy, z 873 zł do 4047 zł.
A Wojciech Konecki z CECED podsumowuje , że obecnie 15 proc. oddawanych do recyklingu urządzeń jest sprawnych. W Niemczech jest to ok. 30 proc.
Centennial Light, najstarsza wciąż działająca żarówka na świecie, wyprodukowana w niestosowanej już technologii i święcąca nieprzerwanie od 1901 roku do dnia dzisiejszego. Produkcja żarówek w tej technologii została zaniechana w latach 20-tych z inspiracji kartelu żarówkowego, tzw. Phoebus Cartel, w skład którego wchodziły między innymi koncerny Philips, GE i Osram, i było to początkiem szeroko stosowanej od tego okresu przez wielkie korporacje, praktyki sztucznego postarzania produktów.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:15, 14 Lis '20
Temat postu:
Azyren, żarówki nie rozwalają się w ten sposób. Obciążenie prądem włączającym ma destrukcyjny wpływ na ich konstrukcję. Samo świecenie nie ma wielkiego wpływu na zużycie. W wolframowych jeszcze to jest przecież tylko drucik przez który przechodzi prąd.
Kup 2 żarówki i sprawdź sam. Jedną zapal i nie gaś, drugą maltretuj włączeniem.wyłączeniem, nawet dnia nie poświeci
--
dorzucę jeszcze coś o postarzaniu sprzętu co na sobie przetestowałem.
Otóż mam 17 letni telewizor plazmowy i 12 letnią zmywarkę.
Oba sprzęty zepsuły się nieco ponad 5 lat po ich zakupieniu, oczywiście gwarancji już nie było, a ja nie chciałem kupować nowego sprzętu bo ten mi się podobał więc postanowiłem naprawić.
I tak - za naprawę TV (wymiana modułu obrazu) zapłaciłem 700zł , a za wymianę jakiejś kostki w zmywarce ok 200zł.
Sprzęty działają i wychodzi na to że tylko te elementy był zaprogramowane na destrukcję.
Mam też w domu kilka urządzeń philipsa i w każdym ,ale to w każdym po jakimś czasie uszkodzeniu uległ kabel zasilający - albo się złamał gdzieś na zakręcie albo się wypiął z mocowania.
Mogłem wyrzucić ale się zawziąłem, spiłowałem śrubokręt za 5 zł na dopasowanie do śruby które sobie phlips opatentował, rozkręciłem polutowałem/wymeniłem kabel i działają nadal,.
Oczywiście nie są tak trendy jak wszystko teraz, ale TV nie oglądam praktycznie wcale, a zmywarka ma zmywać i to robi bardzo dobrze, przy odpowiednim dbaniu o nią nie wymienię dopóki się nie rozszczelni.
Reasumując - większość ludzi po awarii sprzętu jest zdania, że "przyszedł czas na nowy" i jest to bodziec aby wpaść w wir zakupów, ale tylko i wyłącznie dlatego że są coraz to nowsze reklamy, ale kluczowe działanie tego sprzętu się nie zmienia.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:46, 14 Lis '20
Temat postu:
p4lm napisał:
Azyren, żarówki nie rozwalają się w ten sposób. Obciążenie prądem włączającym ma destrukcyjny wpływ na ich konstrukcję. Samo świecenie nie ma wielkiego wpływu na zużycie. W wolframowych jeszcze to jest przecież tylko drucik przez który przechodzi prąd.
Kup 2 żarówki i sprawdź sam. Jedną zapal i nie gaś, drugą maltretuj włączeniem.wyłączeniem, nawet dnia nie poświeci
Może i po części tak, ale wątpię żebyś współczesną żarówkę ze sklepu odpalił tak by bez wł i wył świeciła nieprzerwanie ponad 100 lat, więc wykonanie też ma jakiś wpływ. Ludzkość juz od dawna jest na poziomie technologicznym pozwalającym wykonać telewizor, pralkę, lodówkę, żarówkę itd. działającą przez całe życie użytkownika, a może nawet i dużo dłużej, ale komu by się to wtedy opłaciło produkować towary które kupuje się tylko raz w życiu? Dopóki system ekonomiczny oparty jest na zysku, dopóty będziemy miel równanie w dół i nieustanną wojnę producentów z konsumentami.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 544
Post zebrał 500 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:05, 15 Lis '20
Temat postu:
Tip: kupujcie chińskie AGD, najwyraźniej oni nie postarzają produktów.
Mam sporą rodzinkę, a i lubimy czystość, dość powiedzieć że pralka leci u mnie 3x dziennie, codziennie. Żadne Samsungi czy Whirlpoole nigdy nie dotrwały do końca okresu gwarancji, po prostu były obliczone na jakąś tam średnią ilość prań a nasze intensywne użytkowanie zajeżdżały te sprzęty wcześniej. Rekordzistą był Hotpoint, po pół roku siadła elektronika.
3 lata temu, kiedy padła kolejna pralka, mocno się wkurwiłem i wybrałem chińską Haier - 10kg, wszystkie bajery, klasa energetyczna A+++ -50% (czyli połowa energii zużywanej przez A+++), pół ceny Samsunga, 5 lat gwarancji na elektronikę i dożywotnia gwarancja na silnik (cichy bez paska, bęben bezpośrednio podłączony do silnika, tak więc nawet nie wiem, kiedy wiruje). Cały czas działa jak nowa.
Zachęcony tą pralką, jak rok temu padła mi zmywarka (Bosh) to też kupiłem chińską, Hisense, i po roku użytkowania 2-3 razy dziennie nic się nie dzieje.
Tak więc dla mnie te wszystkie Samsungi i inne Boshe niech się pierdolą, więcej nie kupię ich gówna.
Dołączył: 06 Paź 2020 Posty: 946
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:25, 16 Lis '20
Temat postu:
Choronzon napisał:
pralka leci u mnie 3x dziennie, codziennie.
Ładnie kurwa z planetą sobie pogrywacie ..
Cytat:
Tak więc dla mnie te wszystkie Samsungi
Nie ma to jak telefony i telewizory Samsunga. Żaden chiński schmeltz sie nie umywa (nawet w zmywarce szajsense).
_________________ Fahrenheit 451 - piękna idea! ..pełno jest książek, które ogłupiają! (począwszy od tej najstarszej)
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 544
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:42, 17 Lis '20
Temat postu:
emisariusz napisał:
Choronzon napisał:
pralka leci u mnie 3x dziennie, codziennie.
Ładnie kurwa z planetą sobie pogrywacie ..
Oj tak, będę oszczędzał prąd, wodę, chodził pieszo i jeszcze przejdę na weganizm, byle bez kapusty bo bąka mógłbym puścić a to nieekologiczne
No i bym przez życie moje całe i mojej rodziny do 3-go pokolenia jeszcze wykorzystał limit emisji CO2 odpowiadający jednej sekundzie emisji z pomniejszej fabryki gdzieś na chińskiej prowincji. Zbrodnia na planecie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów