Wyobrażacie sobie taką sytuacje, że wasze dziecko które kochacie - zakładamy że jesteśmy normalni - napierdala ksiądz książeczką po głowi, tudzież wykręca za ucho, czy kurwa dusi.
Ja wiem co bym zrobił. w tej sprawie liczyłbym na pomoc dwóch znajomych , bo ktoś skurwiela musiałby przytrzymac.
Wyprowadziłbym go przed kościół, po niedzielnej mszy i na oczach wiernych ogoliłbym skurwysyna na łyso.
Te czarne chuje czują się bezkarne gdyż reprezentują władzę.
Stałbym się jego koszmarem, w końcu musiałby uciekac. A pomysłów na zamęczenie psychiczne mi nie brakuje
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M