Chaos w Hiszpanii. Policja ochrania stacje paliw

killuminati

Tekst oczywiście napisany w paranoicznym stylu, ale pokazujący obraz miasta-pułapki.

Cytat:

Chaos, histeria, panika. Tak wygląda teraz Hiszpania. Ludzie wykupują jedzenie z supermarketów i oblegają stacje benzynowe. Wszystko przez strajk firm transportowych, które nie dowożą żywności ani paliwa. Pilnych transportów benzyny - jeśli w ogóle wyjadą na drogę - pilnują policyjne eskorty.

To lato w Hiszpanii jest wyjątkowo gorące. Media mówią o "zbiorowej histerii społecznej". Wszystkiemu winne są szalejące ceny benzyny. To właśnie z tego powodu od czterech dni strajkują transportowcy. Z parkingów nie wyjeżdża większość cystern dowożących zwykle paliwo na stacje. Także supermarkety nie uzupełniają na czas swoich zapasów.

W Hiszpanii zapanowała prawdziwie wojenna atmosfera. Tysiące mieszkańców oblegają supermarkety i stacje benzynowe, by zrobić zapasy. Ze sklepowych półek w zastraszającym tempie znikają podstawowe produkty, takie jak mleko czy olej.

Równie wielki chaos panuje wokół stacji benzynowych. Wczoraj w okolicach Barcelony zabrakło paliwa na połowie stacji. Paliwo ma dojechać dopiero dziś pod eskortą policji. W Madrycie, gdzie na co szóstej stacji nie ma benzyny, władze obiecały uzupełnienie braków w ciągu 24 godzin.

Ale na razie końca strajku nie widać. Transportowcy chcą obniżenia cen benzyny. Innym rozwiązaniem, które proponują, jest ustanowienie cen minimalnych na transport oraz powiązanie ich z cenami benzyny. Rząd odpowiada, że zabrania tego Unia Europejska. I sugeruje, żeby transportowcy odchodzili na wcześniejsze emerytury. Wtedy będzie mniej konkurencji i ceny transportu same wzrosną.

źródło

KiaOra

Killuminati bynajmniej to nie jest tekst napisany w paranoicznym stylu, ani też nie ukazuje miasta czy miast pułapek, ale przedsmak tego jak za trochę ponad rok, jeśli to się zamieni w rzeczywistość, o czym mówi chociażby film ,,Esoteric Agenda'', gdy na terenie Europy nagle zabraknie żywności, do czego zmierzają władcy tego świata, to wtedy takie sceny jakie obecnie dzieją się w Hiszpanii będą chlebusiem powszednim na całym kontynencie Europejskim i nie tylko! Parę dni temu zakończył się w Rzymie szczyt FAO i do czego doszli Ci macherzy od światowego programu wyżywienia? Ano do tego, że biedota w większości krajów świata może już bez przeszkód na dzień dzisiejszy z ich strony umierać jak najspokojniej, bo oni ani myślą temu przeszkadzać. Prawda, że to piękne z ich strony? Taka wolność wyboru jaką nam dają rzadko im się przecież w końcu zdarza. Na stronach telegazety telewizyjnej jedynki i dwójki można było w dniach obrad tego szczytu FAO w Rzymie przeczytać, że już teraz głodują totalnie takie państwa jak: Haiti, Botswana, Zimbabwe, Niger, Erytrea i wiele, wiele innych państw świata. I, że nikt absolutnie nie zamierza z tych szczytów różnych ONZ-tów czy innych podobnie miłosiernych organizacji niezmiernie ,,zatroskanych'' o los ludzkości, ani szukać jakiegokolwiek rozwiązania w tej kwestii, ani też zaprzątać sobie tym więcej głowy!
Wiesz killuminati? Myślę, że te obrazki z Hiszpanii oraz przykłady tych państw już zapędzonych w otchłań głodowej śmierci, to przykład dla nas jako ostrzeżenie, którego większość z nas nie zdaje sobie ani sprawy, ani też nie chce tego zwyczajnie widzieć, a brzmi ono: Ludkowie w Europie popatrzcie, że to już bardzo niedługo spotka was samych! Dlaczego więc się temu tak bardzo dziwicie? Dzisiaj jest to udziałem tamtych. Jutro będzie udziałem was samych! Confused

AQuatro

Fakt, że większość społeczeństwa jest uzależniona od dostawców żywności i nie jest zdolna sama jej uprawiać.
Ale, jeżeli państwo, zacznie ograniczać dostarczanie żywności to większość ludzi powróci do rolnictwa, i zaczną po prostu karczować to co wcześniej zalesili. I uprawiać pole, aby móc się samemu wyżywić...
Ci w miastach będą mieli bardziej przechlapane.

killuminati

KiaOra napisał:

Wiesz killuminati? Myślę, że te obrazki z Hiszpanii oraz przykłady tych państw już zapędzonych w otchłań głodowej śmierci, to przykład dla nas jako ostrzeżenie, którego większość z nas nie zdaje sobie ani sprawy, ani też nie chce tego zwyczajnie widzieć, a brzmi ono: Ludkowie w Europie popatrzcie, że to już bardzo niedługo spotka was samych! Dlaczego więc się temu tak bardzo dziwicie? Dzisiaj jest to udziałem tamtych. Jutro będzie udziałem was samych! :?

Dokładnie tak jest, patrz : raport brytyjskiego ministerstwa obrony. Są doskonale przygotowani na rozróby w Europie.

Cytat:

Portugalia: Eskorta policyjna dla cystern dostarczających paliwo

- Tylko dzięki eskorcie policji możliwe było zaopatrzenie w paliwo stacji benzynowych w okolicy Lizbony i satelickiego miasta Setubal - podała portugalska policja. Eskortę policji otrzymało ok. 40 samochodów-cystern, blokowanych w Porto Alto (100 km na północny wschód od Lizbony) przez transportowców protestujących przeciwko wysokim cenom paliw.

Interwencja policji miała zagwarantować, że cysterny dotrą do celu bez żadnych incydentów - wyjaśnił rzecznik służb Hipolito Cunha.

W całym kraju policja i żandarmeria są w stanie pogotowia po wtorkowym wypadku, w którym pod kołami ciężarówki zginął jeden ze strajkujących transportowców.

Protesty paliwowe trwają w Portugalii od poniedziałku. W nocy z wtorku na środę doszło do kolejnych przypadków obrzucenia ciężarówek kamieniami, szczególnie w centrum kraju; nie było rannych.

Protestujący transportowcy planują zwiększenie liczby blokad, szczególnie na północy Portugalii. Chcą także zablokować port Leixoes , magazyny hipermarketów oraz terminal w Matosinhos.

źródło

killuminati

Cytat:

Chaos w Hiszpanii i Portugalii się wzmaga

W Hiszpanii pustoszeją sklepy i hurtownie spożywcze, w Portugalii zaczyna brakować paliwa na lotniskach. Trzeci dzień protestu transportowców na Półwyspie Iberyjskim pogrąża Hiszpanów i Portugalczyków w coraz większym chaosie.

Wskutek blokad hurtowni spożywczych na południowym-wschodzie Hiszpanii zaczyna brakować świeżych produktów żywnościowych, jak ryby, owoce i warzywa.

Trudna sytuacja jest także w portach. W Walencji - jednym z najważniejszych portów Morza Śródziemnego - czeka na rozładunek 11 tys. kontenerów. W całym kraju stanęło wiele fabryk. Ze względu na brak części przestały pracować, m.in. fabryka Mercedesa w Vitorii (Kraj Basków) oraz Seata koło Barcelony

Zablokowane są hiszpańskie drogi A-1, A-3, A-4, A-5 i A-6. Na przejściu granicznym z Francją w La Junquera koło Girony utknęło wiele ciężarówek, także z Polski. Praktycznie odcięty od świata jest Madryt.

Samoloty nie mają paliwa

Portugalskie lotnisko w Lizbonie narzeka na brak paliwa. Samoloty muszą tankować na innych lotniska, bo jak mówią władze portu lotniczego, paliwa zostało tylko tyle, by zaspokoić potrzeby samolotów wojskowych i rządowych.

Protest kierowców coraz bardziej absorbuje hiszpańską policję, która odnotowuje coraz częstsze akty agresji wobec kierowców, którzy nie przyłączyli się do strajku.

Szerzy się przemoc

Rano jeden z kierowców tira został ciężko poparzony w wyniku umyślnego podpalenia pięciu samochodów zaparkowanych w dzielnicy przemysłowo-handlowej "Las Granadinas" koło Alicante w południowo-wschodniej Hiszpanii, skąd rozprowadzane są produkty żywnościowe do supermarketów w rejonie Alicante i Murcji.

Kierowca, który spał w samochodzie, został uratowany przez kolegów i przewieziony do szpitala. Strażacy kilka godzin gasili pożar. Interweniowała policja, która zatrzymała pięciu strajkujących za "zakłócenie porządku publicznego".

źródło

Voltar

kto odpowiada za aktualne ceny ropy naftowej?

"napieta sytuacja w iranie" ???

z tego co pamiętam kupujemy rope z Rosji!

Łukasz555

Voltar napisał:

kto odpowiada za aktualne ceny ropy naftowej?

"napieta sytuacja w iranie" ???

z tego co pamiętam kupujemy rope z Rosji!

Zgadza się. Kupujemy znaczną większość ropy naftowej z Rosji, ale to jeszcze nic Smile

Wiemy o drożejącej ropie naftowej, bariera 130$ za baryłkę już za nami, znamy różne teorie przyczyn i skutków, ale zwróćcie uwagę na to.

Tak jak wspomniałeś Voltar większość ropy naftowej kupujemy z Rosji. A ściślej od traderów np. J&S (największy handlowiec), których dostawcami tego surowca są rosyjskie spółki. I tak. Takie kontrakty zakupu i dostaw są zawierane na dłuższy okres czasu. Minimum rok. Cena nie obejmuje tylko towaru, ale również jego sposobu dostaw i terminów dostaw. Nie zależnie od sytuacji ceny na rynkach ropy cena kontraktowa jest stała w okresie trwania umowy. Czyli może być tak, że kupujący płaci powyżej lub poniżej ceny tzw. "rynkowej" niezależnie od notowań cen na giełdach.

Teraz mamy silną złotówkę, dolar poniżej 2,20zł (handel ropą odbywa się w dolarach) Weźmy cenę dolara z początku 2007 roku i z dnia dzisiejszego lub chociaż początku 2008 roku. I co? WZROST CEN ROPY NAFTOWEJ NA GIELDACH ZOSTAL ZREDUKOWANY DZIEKI UMACNIAJACEJ SIE I CIAGLE MOCNEJ ZLOTOWCE. To jest sytuacja w Polsce i podobnych krajach UE bez strefy euro bo w strefie euro, Szwajcarii i UK jest inna sytuacja na rynku walutowym. Także rafinerie PKN Orlen i Lotos-u "zjadły" tą różnicę powiększając swoją marże i w konsekwencji zyski. Można sprawdzić dane finansowe tych spółek z ostatnich 4 kwartałów a potem jak skończy się obecny czyli drugi kwartał 2008r. a w konsekwencji cały rok.

Poza tym wzrost notowań ceny ropy na świecie to również spekulacja. Stopy procentowe w USA wiadomo jakie są, wiadomo jakie są też w UE. Jeszcze "bombardowanie" z mediów przez różnych "guru" i nie tylko o nieuchronnym kryzysie finansowym powoduje wycofywanie kapitału z rynków finansowych. I gdzie ma się podziać ten kapitał? Nikt go nie schowa do swojej skarpetki Smile

Pomijając inflację stopy procentowe w USA i UE nie zachwycają do leżakowania w banku czy zakupu obligacji. Więc ten kapitał idzie w ropę. Najprościej jest uzasadnić i wytłumaczyć konieczność wzrostu cen ropy Smile

dlatego to jest jak na razie najlepsza inwestycja kapitałowa. Pomijamy oczywiście OPEC i info o zapasach, zasobach i wydobyciu.

rEvolution

Jeśli w Wenezueli litr paliwa kosztuje 7 gr. a w Iranie 23 gr. to faktycznie jest to powód do paniki...
A u nas 4,69 zł / l. na nikim nie robi wrażenia.
Nawet jak będzie litr po 12 zł to i tak mało kogo to ruszy.

USA 2,30 / l.
Czechy 4,14 / l/
(maj 2008 r.)

Windowanie cen ropy jest sztuczne i spekulacyjne. Jakiś ekspert powiedział, że ropa równie dobrze może kosztować 70 $ za baryłkę tylko, że nikomu na tym nie zależy.
Przypomina to też kartę z pewnej gry p.t. "Oil storm", "Panika na rynkach" - akcje w dół, ceny towarów, ropy w górę, niepewność i już niedługo wszyscy będą chcieli zaprowadzenia porządku czyli światowego rządu, który zaprowadzi "ład i porządek" Wink