Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:01, 24 Gru '11
Temat postu: Re: ekonomia w silniku spalinowym=ekologia
pps napisał:
Co najśmieszniejsze silniki takie użyte jako silniki stacjonarny miałyby sprawność bliską 100% bo przecież wszelkie straty energii to ciepło które można przeznaczyc w naszym klimacie na ogrzewanie pomieszczeń gdzie ów diesel pracuje.
no na takiej zasadzie to można powiedzieć, że i piec kaflowy jest silnikiem o sprawności bliskiej 100%.
a węgiel jest jeszcze tańszy niż ropa - wiec może warto rozwinąć tę koncepcję?
niestety w lecie, w naszym klimacie, jego prawie doskonała sprawność mogła by być z deka kłopotliwa
a na poważnie. silniki elektryczne mają sprawność powyżej 90%, a silniki wysokoprężne co najwyżej 50% - a i to tylko przy optymalnych obrotach! tak że nie ma porównania.
nie mówiąc już o takich detalach jak to że prąd można wytworzyć z różnych źródeł jak słońce, wiatr czy energia potencjalna wody. natomiast aby wytworzyć olej trzeba najpierw wyhodować rośliny - dając im słońce i wodę.
Wysłany: 23:37, 24 Gru '11
Temat postu: elektryczny kontra spalinowy?
@bimi masz rację... częściowo
piec kaflowy ma całkiem dużą sprawność w momencie jak się rozgrzeje to spala b.dokładnie paliwo ale co do jego sprawności w ogrzewaniu pomieszczeń no to już dużo gorzej.
Silnik elektryczny jest jak dla mnie IDEAŁEM. Ale już akumulatory nie koniecznie.
Więc jeżeli jesteśmy w stanie b.niewielkim kosztem zwiększyć zasięg przy kilkukrotnym zmniejszeniu emisji to czemu nie.
Po prostu jeżeli argumentem na nie dla aut elektrycznych ma byc zasięg to rozwiązaniem jest generator
Wysłany: 00:57, 25 Gru '11
Temat postu: Re: ekonomia w silniku spalinowym=ekologia
Bimi napisał:
a na poważnie. silniki elektryczne mają sprawność powyżej 90%, a silniki wysokoprężne co najwyżej 50% - a i to tylko przy optymalnych obrotach! tak że nie ma porównania.
Obawiam się, ze takiego wyniku nawet laboratoryjnie było by ciężko uzyskać.
Średnia sprawność silnika umieszczonego pod maską samochodów rynkowych to maks. 30% może 32%
Tak przynajmniej uczono nas na fizyce:)
Jednak, silnik spalinowy ma jedną zaletę w porównaniu do silnika elektrycznego.
By zwiększyć moc o 100% wystarczy dołożyć drugie tyle cylindrów. Masa pojazdu zwiększy się o wartości znikome, cała reszta jest bez zmian, nawet zużycie paliwa będzie mniejsze niż 100% w stosunku do silnika z połową cylindrów.
Problem w tym, że to jedyna zaleta silnika spalinowego.
Ja to bym chętnie zamienił mojego "truciciela" na elektryczny wózek:) Zwłaszcza, że średnio nie robię więcej dziennie niż 80-130km. Więc mógł bym mieć codziennie rano pełny "zbiornik")
Tylko meczy mnie jedno: jak wygląda sprawność silnika elektrycznego a raczej zastosowanych baterii w terenie górzystym i np. w zimie kiedy trzeba korzystać z ogrzewania. Jak to wpływa na zasięg takiego pojazdu, bo ogrzewanie musi iść z baterii w silniku spalinowym jest to (ogrzewanie) produktem ubocznym niepożądanym.
Cytat:
nie mówiąc już o takich detalach jak to że prąd można wytworzyć z różnych źródeł jak słońce, wiatr czy energia potencjalna wody. natomiast aby wytworzyć olej trzeba najpierw wyhodować rośliny - dając im słońce i wodę.
Przez ok. dwa tygodnie słońce wysyła ilość energii jaką człowiek na całej ziemi potrzebuje na rok. To już coś mówi.
ps w sprawie ładowania baterii.
Z rok lub więcej temu, na BBC była wzmianka o ładowarkach do baterii. Na jakimś uniwerku w USA opracowano ładowarkę ładującą baterie w kilka sekund! Dyskusja poszła w kierunku telefonów komórkowych ale coś mi się zdaje, że to nie o ten rodzaj baterii chodziło
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:54, 01 Lut '12
Temat postu:
Driving the green: New study suggests that electric-powered trucks will save money for businesses
A company looking to purchase an electric-powered delivery truck today will likely experience some sticker shock: Such a vehicle costs nearly $150,000, compared to about $50,000 for the same kind of truck with a standard internal-combustion engine.
But before long — perhaps surprisingly — it’s a purchase that should pay for itself. That’s the conclusion of a new MIT study showing that electric vehicles are not just environmentally friendly, but also have the potential to improve the bottom line for many kinds of businesses.
The study, conducted by researchers at MIT’s Center for Transportation and Logistics (CTL), finds that electric vehicles can cost 9 to 12 percent less to operate than trucks powered by diesel engines, when used to make deliveries on an everyday basis in big cities.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:08, 02 Lut '12
Temat postu:
Bimi napisał:
Driving the green: New study suggests that electric-powered trucks will save money for businesses
To samo po polsku:
Elektryczne ciężarówki są opłacalne
Naukowcy z należącego do MIT-u Center for Transportation and Logistics (CTL) uważają, że firmom już teraz opłaca się używać elektrycznych ciężarówek. Od zakupu takiego pojazdu może odstraszać cena, jednak w dłuższym terminie zakup jest opłacalny.
W USA średnia cena samochodu ciężarowego z silnikiem diesla wynosi około 50 000 dolarów, gdy pojazd z silnikiem elektrycznym kosztuje niemal 150 000 USD. Pracownicy MIT-u wyliczyli jednak, że koszty obsługi takiej ciężarówki są o 9-12 procent niższe jeśli jest ona używana codziennie do dostarczania towarów w granicach dużego miasta.
Ostatnio zainteresowałem się autami na CNG. Jezeli chodzi o ekologię i podobne dyrdymały, to zdecydowanie jest to korzystne rozwiązanie, ale mnie najbardziej interesował aspekt ekonomiczny.
Samochód typuvan pali ok 7-10 m3 CNG / 100 km, przy średniej cenie 3 pln za m3 rachunek jest zajebiście prosty. Ale do czasu.
Można się zapoznać z problemami chłopaków. Mnie to SKUTECZNIE zniechęciło do angazowania sie w zakup auta CNG, ale podziwiam ich determinację i postanowiłem podzielić się tym linkiem, jakby ktoś był zainteresowany pisaniem listów do Ryżego Chuja i jego swity.
Reasumując, dla leniwych. Auto na gaz ziemny musi co trzy lata przechodzić bardzo kosztowne przeglądy w TDT, do tego ostatnio kurwy wymysliły, że co dziesięć lat zbiorniki mają przejść bardzo kosztowne testy ciśnieniowe i jak to w naszym pięknym skurwionym kraju, nikt nie wie jak je wykonać, bo nie ma stosownych rozporzadzeń, warsztatów itd. Co więcej, wymyślili sobie, że utworza parytet cenowy, 55 procent ceny ON, więc gaz CNG kosztuje już 3 pln (choc wciąż się opłaca).
Co więcej, likwiduje się stacje tankowanie, i tak juz bardzo rzadko rozmieszczone. Do myślenia daje fakt, ze Shell ni epodjął sie dystrybucji tego gazu. Jeżeli oni nie chcą zarobić, to coś tu śmierzi. Onie wiedzą, chyba znają plan na przyszłość CNG w Polsce, nie chcą się angażować
Widac tu jak na dłoni, co się stanie z samochdami na wodór, będzie trzeba co tydzien jeździć na dozór techniczny. Na prąd? co dwa tygodnie na kontrolę do zakładu energetycznego. Na spręzone powietrze? Pewnie utworzą instytut sprężania i rozpręzania, gdzie trzeba będzie co dwie godziny sprawdzać szczelnośc silnika.
Wysłany: 19:36, 12 Lut '12
Temat postu: trochę racji masz ale to jednak 180atm
nie ma ekonomicznego powodu dla którego ten gaz ma być tańszy niż ON jedynym są podatki nałożone na ON to tak jak z LPG. Popytaj znajomych nurków co sie dzieje jak rozpieprzy butle z tlenem przy napełnianiu- zrozumiesz różnicę między CNG-czyli głupotą a LPG czyli rozsądną alternatywą.
Tylko i wyłacznie auta elektryczne są prawdziwą alternatywą właśnie dla tego że nie sposób kontrolować ceny paliwa nie narażając się całemu społeczeństwu podwyżkami cen energii w domach.
No i odpadaja te debilizmy w stylu skrzyni biegów, mechanizmów różnicowych ESP, Ecs i pozostałych głupot mających sprawić że to śmierdzące gówno jakim jest silnik spalania wewnętrznego będzie się nadawało do napędu pojazdu o :
zmiennym zapotrzebowaniu mocy
zmiennym zapotrzebowaniu na moment obrotowy
zmiennej prędkości obrotowej napędu
zmiennej przyczepności podłoża
zmiennym siłom działającym na koła w związku z torem ruchu pojazdu
sprawa dostatecznie sprawnych akumulatorów bo silniki juz są i jeżeli zasięg wzrośnie ponad 200km to koniec spalinowych gówien
Mi chodzi o rozwiązanie na teraz, a takim wydawał mi sie gaz CNG a nie elektrowóz, bo taki ma WIĘCEJ wad w MOIM polożeniu. Nie traktuj ludzi jak idiotów, bo sobie coś uwidziałeś, bo kazdy potrafi liczyć. To, że Ty nie widizsz różnicy między cng a on, to Tój problem. Ja widzię, co więcej pokazuje KUREWSKI schemat ujebania ekonomiczno/ekologicznego wyjścia, jakim jest i cng i prąd. W taki sam sposób mogą, i prawdopodobnie upierdoą ekologiczne i ekonomiczne samochody naprąd, wodór, siano i kurwa koniczynę!
sorki ale co jest lepszego w aucie na cng niż lpg- poza modą?
i sorry ale jak bym Cię traktował jak idiotę to tłumaczyłbym jak idiocie czyli powoli i łagodnie. Myślałem że jak wymieniamy mysli to sie nie musimy obśliniać jak pensjonarki- zostawmy to zasrańcom. A jaki widzisz schemat łatwego opodatkowania energii z gniazdka? przecież wtedy zapłacą więcej wszyscy, to się zacznie kurz podnosić nie?
sorki ale co jest lepszego w aucie na cng niż lpg- poza modą?
i sorry ale jak bym Cię traktował jak idiotę to tłumaczyłbym jak idiocie czyli powoli i łagodnie. Myślałem że jak wymieniamy mysli to sie nie musimy obśliniać jak pensjonarki- zostawmy to zasrańcom. A jaki widzisz schemat łatwego opodatkowania energii z gniazdka? przecież wtedy zapłacą więcej wszyscy, to się zacznie kurz podnosić nie?
Co było lepsze? Koszty per km. Ciągle jest, poza tym instalacje sa fabryczne, nie zakładane przez Marjana w szopie, nie regulowane "na ucho". Instalacja jest prosta, co skutkuje marginalnym wpływem, w porównaniu z LPG, na zywotność silnika. I co najwazniejsze, jak przy prądzie, możliwość tankowania niekoakcyzowanego gazu z instalcji domowej.
A jak widzę możliwośc opodatkowania prądu z gniazdka?
Pps, naprawde nie widzisz analogii?
CNG tak samo możesz sobie tankować z instalacji przydomowej, gazem z sieci! TO jest INDENTYCZNA sytuacja jak z prądem. Więc, poniewaz ni enałożą akcyzy na gaz ziemny, tu dowalili obowiązkowe badania cisnieniowe butli, których NIKT w Polsce nie zrobi, do tego co trzy lata badnia w TDT, uciązliwe i kosztowne.
Przy prądze zrobią obowiazkowe przeglądy akumulatorów co dwa lata, po 800 pln do tego co pięć lat sprawdzanie szczelności i tak naprawde ich ogranicza tylko ich ułomność intelektualna w wymyślaniu wyrafinowanych sankcji.
Te ruch pokazują intencje. Dodam tylko, że takich utrudnień nie ma w ŻADNYM innym panstwie UE.
Na elektryczną rewolucję w motoryzacji to sobie jeszcze poczekamy. Mimo, iż technologicznie pewnie można by dziś zastąpić w 65% pojazdy spalinowe to się tego nie zrobi jeszcze przez x lat.
Z jednej prostej przyczyny! Nie, nie koncernów naftowych:) ale państwa i podatków.
Każde paliwo obarczone jest sporym podatkiem, tak naprawdę dochód z paliwa w kasie państwa to ponad połowa całości dochodu. Zastąpienie paliwa elektrycznością utnie ten dochód tak drastycznie, że może doprowadzić do bankructw państw.
Już dziś nie wolno wam lać alternatywnego paliwa czy oleju przeznaczonego do pieców właśnie z powodu podatku.
Nie inaczej jest i będzie z elektrycznymi pojazdami.
Dokładnie. Więc nawet jak ktos wynajdzie "darmową" energię, to bedzie ona po prostu nielegalna. Dopóki kontrolę sprawuje pazerne "państwo" to opodatkowana będzie każda "energia". A nawet jezeli nie, to "aparat" sprawi, że korzystanie z darmowej energii będzie nieopłacalne.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:43, 13 Lut '12
Temat postu:
@goral_, @The Mike
W tym momencie mogę wam tylko raz jeszcze powtórzyć: postępu technologicznego nie da się zatrzymać.
Można próbować spowolnić, ale na dłuższą metę postęp zawsze zwycięży z każdą możliwą formą rządu, czy instytucji próbującą go powstrzymać - to jest odwieczne prawo natury.
Że samochody będą na prąd, a te na benzynę przejdą do lamusa niczym swego czasu silniki parowe - to jest pewne.
Jak szybko się to stanie - tego nie wiadomo, ale wszystko wskazuje na to, że raczej prędzej niż później.
Ja stary nie jestem, ale doskonale pamiętam czasy gdy telefonów komórkowych nie było jeszcze w planach - co najwyżej w filmach s.f. - a dziś nawet murzyni w Afryce co mieszkają z kozami w chatach z krowiej kupy mają komórki. Tak staniały, w tak krótkim okresie czasu.
Jeśli akumulatory odpowiednio stanieją, a ropa jeszcze trochę podrożeje to każdy sam sobie będzie zamieniał w swej furze silnik spalinowy na elektryczny - rząd nie będzie miał nic do powiedzenia. A jak dojebie akcyzą na prąd - to ludzie sobie sami zaczną prąd produkować, albo przemycać zza granicy i handlować nim na czarnym rynku. Już dziś prąd jest o wiele łatwiej wyprodukować niż ropę czy gaz, a z czasem będzie jeszcze łatwiej. Zwróćcie uwagę, że prąd ma formą niematerialną - handel czy przemyt jest tu o wiele łatwiejszy niż w przypadku oleju. Zresztą udowadnianie komuś posiadania nielegalnego prądu graniczy z absurdem...
Mówię wam: jak tylko akumulatory stanieją (tak jeszcze z 5x, przy obecnej cenie ropy) - to od tego momentu samochody na bene, ropę i gaz przejdą do lamusa w ciągu kilku lat. Czy się to komuś będzie podobać, czy nie. Nie trzeba wymieniać samochodów - wystarczy zamienić silnik na tani elektryczny z jakimś chińskim kontrolerem za 20 dolarów, zaś w miejsce baku wjebać akumulatory. A jeśli żadna instytucja nie będzie chciała wejść w ten biznes (w co wątpię), to ludzie sobie powymieniają silniki na "economico", niczym Kubańczycy w swych 60-letnich oldsmobilach.
Nie trzeba zarzucać akcyzą na prąd wystarczy położyć łapę na źródle jego powstawania czyli na węglu, odpowiedni podatek od CO2 a cena i tak odbije się na konsumentach prądu. Do tego dochodzi jeszcze niemiecki lobbing ekoterrorystów przeciwko elektrowniom atomowym. Pozostają jeszcze źródła geotermalne - wojny o wodę heh. Jakoś nie potrafię tego dostrzec w kolorowych barwach. .
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Oczywiście postęp jest nieunikniony, ale kurwy nie boją się przemytników prądu, bo wystarczy, że zrobią nakaz przeprowadzania kosztownych przeglądów elektrosamochodów, bez ktorych samochód nie będzie dopuszczony do ruchu. Ja tu po prostu widzę zagrożenie podatnych na korupcję polskich rządowych małp.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:42, 24 Lut '12
Temat postu:
Na ulicach Warszawy już niebawem pojawią się pierwsze w Polsce elektryczne taksówki, które poza bezgłośną i ekologiczną jazdą będą zapewniały także szereg ciekawych udogodnień.
Firma EcoCar System wprowadza na ulice naszej stolicy flotę elektrycznych Fordów Mondeo. Jak możemy przeczytać na stronie EcoCar:
Cytat:
Każdy taki samochód przejdzie demontaż silnika, układu wydechowego i układu chłodzenia. Na ich miejsce jest montowany elektryczny zespół napędowy. Wszystkie elementy instalowanych systemów są dziełem polskich inżynierów i należą do światowej czołówki myśli technologicznej.
Na ulicach Warszawy już niebawem pojawią się pierwsze w Polsce elektryczne taksówki, które poza bezgłośną i ekologiczną jazdą będą zapewniały także szereg ciekawych udogodnień.
Firma EcoCar System wprowadza na ulice naszej stolicy flotę elektrycznych Fordów Mondeo. Jak możemy przeczytać na stronie EcoCar:
Cytat:
Każdy taki samochód przejdzie demontaż silnika, układu wydechowego i układu chłodzenia. Na ich miejsce jest montowany elektryczny zespół napędowy. Wszystkie elementy instalowanych systemów są dziełem polskich inżynierów i należą do światowej czołówki myśli technologicznej.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:35, 24 Lut '12
Temat postu:
Cytat:
Na ulicach Warszawy już niebawem pojawią się pierwsze w Polsce elektryczne taksówki, które poza bezgłośną i ekologiczną jazdą będą zapewniały także szereg ciekawych udogodnień.
Rozumiem ,że jednym z takich udogodnień koszt przejazdu będzie minium 10% taniej niż przejazd taksówką standardową?
Czy może wręcz odwrotnie za np. prestiż bezgłośności i innych bajerów będzie minium 10% drożej.
Cytat:
Nie trzeba zarzucać akcyzą na prąd wystarczy położyć łapę na źródle jego powstawania czyli na węglu, odpowiedni podatek od CO2 a cena i tak odbije się na konsumentach prądu.
no więc właśnie jak już używanie samochodów na prąd zrobi się powszechne wśród ludości to i tak wymyślą pod to odpowiedni dla siebie podatek plus pewnie jeszcze 100 różnych regulacji i koniec końców znając mechaznim coraz bardziej zaciskajacej się pętli przeciętny kierowca Kowalski wejdzie z deszczu pod rynnę.
tak czy siak chujki na pewno coś wymyśla ,żeby nie byli stratni , a my żebyśmy nie zyskali
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:39, 24 Lut '12
Temat postu:
Tańcząca z wilkami napisał:
Cytat:
Na ulicach Warszawy już niebawem pojawią się pierwsze w Polsce elektryczne taksówki, które poza bezgłośną i ekologiczną jazdą będą zapewniały także szereg ciekawych udogodnień.
Rozumiem ,że jednym z takich udogodnień koszt przejazdu będzie minium 10% taniej niż przejazd taksówką standardową?
Czy może wręcz odwrotnie za np. prestiż bezgłośności i innych bajerów będzie minium 10% drożej.
raczej 10% drożej.
nie zacytowałem całej wiadomości - pod linkiem była reszta, m.in:
Cytat:
Pasażer z pewnością nie będzie się nudził podczas takiej przejażdżki. Do jego dyspozycji są: dotykowy ekran LCD z dostępem do Internetu, telefon z obsługą wideokonferencji oraz telewizja w jakości HD. Pasażer będzie mógł także stworzyć własną playlistę z dostępnych utworów muzycznych, wybrać odpowiadający mu zapach, śledzić pozycję taksówki na wyświetlaczu LCD dzięki modułowi GPS oraz monitorować czas dotarcia do celu.
Audi A2 przerobiony przez dwie niemieckie firmy (Lekker Energie i DBM Energy) posiada maksymalny zasięg przekraczający 600 km.
Audi A2 nie jest może najpiękniejsze ale wydaje się być idealnym modelem na miejskie auto elektryczne:
- posiada bardzo niski współczynnik oporu powietrza ( 0,28 )
- nadwozie fabrycznie wykonane z aluminium sprawia, że auto jest stosunkowo lekkie w porównaniu do innych modeli o podobnych rozmiarach
Ponadto korozja nadwozia nie stanowi problemu w tym modelu
Samochód elektryczny pokonał odległość 600km z Monachium do Berlina, bez doładowania akumulatora w czasie 7 godzin.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:38, 27 Lut '12
Temat postu:
Battery breakthrough could bring electric cars to all
A startup working on battery technology says it’s developed a key breakthrough that could one day lead to an electric car that has a 300-mile range and could cost around $25,000 to $30,000. Envia Systems, backed by venture capitalists, General Motors, and the Department of Energy, plans to announce on Monday at the ARPA-E conference that the company has created a lithium ion battery that has an energy density of 400 watt-hours per kilogram, which Envia CEO Atul Kapadia told me in an interview could be the tipping point for bringing electric cars to mainstream car owner.
The secret sauce
Energy density is how much energy a battery can store and provide for the car with a given battery size — the more energy dense the battery, the less volume and weight is needed. For electric cars it is particularly important to have a high energy dense battery because electric cars need to be as light weight as possible (any extra weight just drains the battery faster), and batteries that are smaller and use less materials can also be lower in cost.
Kapadia tells me that current lithium ion batteries deliver an energy density of around 100 to 150 watt-hours per kilogram, while Envia’s battery can deliver 2.5 times that energy with about the same weight as the current electric cars that have hit the market. To build a 300-mile range electric car with standard lithium ion batteries, it would cost around $40,000 just for the batteries alone, says Kapadia.
Envia says with an energy density of 400 watt-hours per kilogram, its battery cell costs could be at $125 per kWh. Tesla CEO Elon Musk has said recently that he sees battery cells dropping in price to below $200 per kWh in the coming years. Current electric cars like the Volt have been reported to be closer to $500 to $600 per kWh, and the Nissan LEAF at $375 per kWh.
Myślę, że w momencie gdy cena najwydajniejszych obecnie akumulatorów spadnie o połowę to elektryczna rewolucja w motoryzacji będzie nieunikniona. Wszystkie pozostałe problemy samochodów EV zostały już praktycznie rozwiązane. Zasięg rzędu 500 czy 600 km jest jak najbardziej osiągalny przy normalnej konstrukcji auta (bez zapychania całego bagażnika akumulatorami). Przyspieszenie budowanych ostatnio aut elektrycznych bywa często lepsze niż sportowych samochodów spalinowych (jak np. niektóre modele Porsche czy Chevrolet Corvette) więc ten parametr także nie stanowi problemu. Silnik elektryczny posiada przewagę nad spalinowym ponieważ może osiągnąć maksymalny moment obrotowy praktyczne w całym zakresie obrotów, a silnik spalinowy ze względu na swoją konstrukcję nigdy tego nie osiągnie. Nie mówiąc już o ponad 90% sprawności silników na prąd. Ponadto w silniku elektrycznym poza łożyskami niewiele jest elementów, które mogą się zepsuć/zużyć.
Wysłany: 00:04, 29 Lut '12
Temat postu: a ja tak sobie liczę i się dziwię
500usd/1kwh? chyba kurwa dla idiotów
1kWh=12Vx~80Ah no to jak ja znam życie i warunki na rynku taki aku kosztuje max 150usd a i to jak kupuje kretyn albo chińczyk w fabryce jest b.chciwy
po prostu goście z Tesli usiłują wciskać ciemnotę dla ukrycia swoich 1000%marż na samochodziku, tak ja to widzę
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:52, 11 Kwi '12
Temat postu:
New Zealand electric racecar developer Greenstage is close to finishing an open source project called 'Tumanako,' which would allow owners of electric cars and motorcycles to tweak the code in their vehicles. Electric vehicle gearheads grouse about proprietary code that keeps current, torque and speed within very conservative limits. 'In racing, you need the system to push all those parameters to the limits. You only need the system to survive until just past the finish line,' says Bill Dube, the owner of the record-setting KillaCycle. Open source code could also be used to build any type of electric vehicle, from cars and submarines to motor-launched aerial gliders, from scratch. It's like Linux for your Chevy Volt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów