W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
chiński wirus   
Podobne tematy
Obowiązkowe szczepienia na Covid 150
Świat po Wirusie - co zabiorą, co wprowadzą?319
Ostatnia Prosta - Wojna Przeciwko Ludzkości1
Pokaz wszystkie podobne tematy (8)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
49 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 381120
Strona:  «   1, 2, 3 ... 129, 130, 131 ... 301, 302, 303   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.010 mBTC

PostWysłany: 11:39, 18 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Gwoli uzupełnienia , a czemu na tych paragonach nie ma kwoty podatku jaki potrąca sobie państwo ? Zwolnione z podatku są te testy jak i cała usługa . Złoty interes .
Sorry , bo ja paragonów nie biorę , mam abonament więc może usługi medyczne są zwolnione z podatku ?

VAT na "usługi medyczne" wynosi zero.

Lekarze płacą tylko podatek dochodowy.

Cytat:
Czym są usługi medyczne?

Usługi medyczne to działania służące zachowaniu, ratowaniu i przywracaniu zdrowia oraz inne działanie medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnie regulujących zasady ich wykonania. Usługa medyczna to w szczególności opieka nad zdrowymi, pielęgnacja chorych, opieka nad niepełnosprawnymi, opieka hospicyjno-paliatywna, badanie i porady lekarskie, leczenie i rehabilitacja lecznicza, badanie i terapia psychologiczna, a także czynności techniczne związane z działalnością medyczną.

Zobacz więcej: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-uslug.....-rozliczyc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
p4lm




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1863
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:03, 18 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2990
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:26, 18 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ta sytuacja przypomina trochę kwestię Trądu w przeszłości i jak była "rozwiązywana". Wcale się nie uczymy...
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
emisariusz




Dołączył: 06 Paź 2020
Posty: 785
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:09, 18 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Poseł PiS zakażony koronawirusem jest w ciężkim stanie. Apeluje: "Opamiętajcie się!

Chory na COVID-19 poseł Jerzy Polaczek w poważnym stanie. "Opamiętajcie się!"

Poseł cały czas leży pod tlenem. Dotąd o swoim zdrowiu informował w portalu społecznościowym, gdzie dziękował także za liczne wyrazy wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia. Teraz - w związku z pogorszeniem jego stanu - polityk przez tydzień nie będzie aktywny na Facebooku.

"Dzisiaj postanowiłem wyłączyć się z sieci FB. Tydzień absolutnej ciszy. To konieczne - wyniki tomografii płuc są złe. Tyle mogę napisać. Muszę chronić swoje zdrowie i życie! Cały czas jestem 'pod tlenem' i przyjmuję silne antybiotyki. Nie poddaję się!" - napisał poseł.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jerzy-po.....sc/2by8ctx

Chciałbym zobaczyć ten jego "ciężki stan pod tlenem", jednocześnie ma siły siać propagandę na ćwierkaczu.
Jak się bronić przed bandyckim pisuarem? Może ktoś mi powie.
Uważajcie, POLACZEK MA COVIDA. Szkoda, że nie POLACZEK-CEBULACZEK. Chyba nie przez przypadek wybrali akurat to nazwisko.
To szmaciarze! Nawet kłamać już gnoje nie potrafią! Tak! PiSiory mają koronkę? Chyba na rękawie.
Nie uwierzę, dopóki te ścierwa nie zaczną na tą koronkę wyciągać kopyta! Jeden po drugim. I krótkonoga kaczka pierwsza!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:17, 18 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

koleś przyjmuje silne antybiotyki na rzekomo wirusową infekcję? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Choronzon




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 501
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:40, 18 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już jest przewidywane video szczepionek schodzących z linii produkcyjnej:

https://video.dailymail.co.uk/preview/mo.....144722.mp4

https://www.dailymail.co.uk/news/article.....-line.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marka




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:48, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
koleś przyjmuje silne antybiotyki na rzekomo wirusową infekcję? Smile


Z tymi antybiotykami to ciekawa sprawa jest. Wiem z dobrego źródła, że u nas w jednoimiennym na dzień dobry walą silne i bardzo drogie antybiotyki, niezależnie od stanu objawów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marka




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:13, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A to już jest kurwa kabaret

https://www.medonet.pl/koronawirus/to-mu.....48261.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Choronzon




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 501
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:32, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marka napisał:
A to już jest kurwa kabaret

https://www.medonet.pl/koronawirus/to-mu.....48261.html


"Pierdolić Polityczną Poprawność" - te słowa nigdy wcześniej nie miały tak wielkiej mocy... Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0.010 mBTC

PostWysłany: 12:26, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dr n. med. Zbigniew Martyka

8 września



Pisząc o skutkach zainfekowania wirusem SARS-CoV-2 chciałbym przede wszystkim określić problem z medycznego, a nie politycznego punktu widzenia, jednakże w całej tej sytuacji elementy zdrowotne są pod pewnymi względami tak ściśle związane z elementami polityki, że nie sposób ich całkowicie rozdzielić.

Jak w dowcipie, który ostatnio przeczytałem: Pacjentka pyta lekarza, czy mamy się spodziewać nowej fali zachorowań. Lekarz odpowiada: „Nie wiem, proszę pani. Jestem lekarzem a nie politykiem”.

Na początku ogłoszenia epidemii (pandemii) nie bardzo było wiadomo, czy nie zbliża się kolejne zagrożenie masowym wymieraniem ludności, jak w czasie prawdziwych epidemii (dżuma Justyniana , 541-542r. – w samym Konstantynopolu umierało dziennie 5000 osób a populacja miasta zmniejszyła się o 40%; dżuma w Europie w XIV w – zmarła 1/3 ludności Europy; „zaraza” w Londynie w 1665-1666r. – zmarło 20% mieszkańców Londynu; grypa hiszpanka – śmiertelność 10-20%). To były prawdziwe epidemie, nie takie jak sławetna świńska grypa. Oskarżono wówczas WHO o ogłaszanie sztucznej pandemii na potrzeby koncernów farmaceutycznych. Wykazano, że w grupie, która przygotowywała dokument w sprawie rekomendacji stosowania szczepionek, pracowało 3 naukowców, którzy otrzymywali wypłaty od firm farmaceutycznych. W 2010 r. opublikowano na ten temat krytyczne raporty - zarówno na łamach brytyjskiego pisma medycznego BMJ, jak również na posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE).

W przypadku Covid-19 okazało się, że śmiertelność średnio na świecie nie przekracza setnych części procent. W Polsce na Covid-19 zmarło kilkakrotnie mniej, niż w tym samym czasie na zapalenie płuc. Na HIV/AIDS rocznie umiera na świecie ok. 1 mln. osób. Liczba zakażeń jelitowych bakterią Clostridium difficile jest kilkakrotnie większa niż liczba osób, u których stwierdzono zainfekowanie wirusem SARS-CoV-2, a przebieg zakażenia jest często o wiele bardziej poważny.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy pracy na oddziale zakaźnym spotykałem się z wieloma osobami, u których wykryto zainfekowanie Covid-19. Celowo nie piszę, że „były chore na Covid”, gdyż ponad 95 % miało albo lekkie objawy, ustępujące po 1-3 dniach, albo nie wykazywała w ogóle żadnych objawów. Zwyklej u tych lekko chorych obserwowaliśmy niewielkie podwyższenie temperatury ciała, przejściowe zaburzenia smaku lub węchu. Oczywiście, były także osoby, u których wystąpiły poważne objawy, wymagające hospitalizacji a niekiedy intensywnego leczenia. Zawsze istnieli ludzie ciężko chorzy i zawsze ludzie umierali. Nikt tego nie neguje. Na szczęście spośród osób, które do nas trafiały, był to naprawdę niewielki odsetek. Ci pacjenci oczywiście byli kierowani do szpitala jednoimiennego.

Nie tylko z mojej obserwacji, ale także z wymiany doświadczeń z wieloma moimi kolegami – głównie lekarzami rodzinnymi – wynika, że w czasie zachorowań grypowych stan pacjentów był zdecydowanie bardziej poważny. Były to w większości osoby naprawdę chore, bardzo osłabione, wysoko gorączkujące, a ich normalna, codzienna aktywność, była wyłączona na kilka lub kilkanaście dni.

Przez lata spotykaliśmy się z różnymi chorobami infekcyjnymi, przebiegającymi często z bardziej burzliwymi objawami, ale nikt z tego powodu nie wpadał w panikę, nie zarządzał kwarantanny, izolacji, nie zmuszał ludzi zdrowych do wykonywania testów, badań – tylko dlatego, że znaleźli się w pobliżu osoby zainfekowanej. Po prostu zachowywano się racjonalnie.

Pamiętam, jak zaczęły się zachorowania na HIV. Początkowo ludzie byli naprawdę przestraszeni. Obawiali się, że zakażą się jeśli dotkną klamki, którą przed chwilą dotykał pacjent z HIV. I co wówczas robiono? Nakręcano panikę? Zarządzano kwarantanny? Czy podawano w mediach, ile nowych przypadków wykryto każdego dnia? Czy wirusa nazywano „śmiertelnym wirusem”? Nie. I władze, i pracownicy medyczni zachowywali się wówczas zupełnie normalnie. Starano się ludzi uspokoić, wytłumaczyć, że jest to choroba infekcyjna jak wiele innych i oczywiście należy zachować pewną ostrożność, ale nie wolno wpadać w panikę. To były normalne czasy. Nie było „zapotrzebowania politycznego” na eskalowanie pandemii strachu, zupełnie inaczej niż w chwili obecnej.

Aktualnie śmiertelność z powodu innych chorób (w tym infekcyjnych) jest znacznie wyższa, niż śmiertelność wśród osób, które kwalifikuje się jako zmarłe w wyniku zakażenia Covid. Na inne choroby zakaźne umiera ponad 90% osób, a zakwalifikowanych jako Covid – poniżej 10%. Natomiast przekaz medialny jest taki, że mamy się bać tych kilku procent, a nie musimy się przejmować innymi zakażeniami, które są odpowiedzialne za ponad 90% zgonów spowodowanych chorobami zakaźnymi. Gdzie logika? Niezbędne jest w tym przypadku uświadomienie, że zakażenie Covid może być przysłowiowym „gwoździem do trumny” u osób schorowanych, ale praktycznie samo w sobie nie prowadzi do śmierci (tak jak to było początkowo w przypadku AIDS - teraz są terapie, które pozwalają zachować tych pacjentów przy życiu, lecz na początku rozpoznanie AIDS kojarzyło się z nieuchronnym zgonem).

Już słyszę adwersarzy, którzy mówią: „A gdyby to chodziło o twoją najbliższą osobę, schorowaną, w podeszłym wieku, to też uważasz, że nie powinno być obostrzeń, maseczek, izolacji, kwarantanny itp.? Powiedz to osobie, która utraciła kogoś bliskiego”.

Odpowiadam podwójnie:

1) To powiedz to trzem innym osobom, które utraciły swoich bliskich z powodu niemożności otrzymania właściwej pomocy lekarskiej z powodu restrykcji covidowych.

2). Mój Tato w wieku 81 lat zachorował na banalną infekcję wirusową (nie żaden Covid), która była tym przysłowiowym gwoździem do trumny. Zmarł. I wcale nie uważam, że powinniśmy w tamtym czasie paraliżować normalne życie, funkcjonowanie służby zdrowia, aby zredukować możliwość przenoszenia czynników zakaźnych. Podstawowe zasady – tak. Ale nadzwyczajne, przekraczające zasady zdrowego rozsądku – zdecydowanie NIE.

Mimo braku istotnych różnic pomiędzy infekcją Covid a innymi infekcjami wirusowymi (w tym – innymi koronawirusami, które występują w populacji w ilości 5 do 15%) – zarządzono wyolbrzymione, sprzeczne z logiką restrykcje. Sparaliżowano służbę zdrowia. Sparaliżowano gospodarkę. Zniszczono wiele firm (niezależnie od wypłat rekompensujących). Pozbawiono ludzi komfortu bycia wolnym człowiekiem. Zastraszono.

Być może uchroniono (a właściwie – odwleczono w czasie) zakażenie jakiegoś procenta osób. W miejsce tego pozbawiono zdrowia, a niejednokrotnie życia, o wiele więcej ludzi. Terapia okazała się gorsza niż choroba. Na co dzień spotykam się z sytuacjami, że chorzy pacjenci nie mogą się dostać do lekarza, jeśli mają podwyższoną temperaturę ciała. Są odsyłani z kwitkiem w formie „teleporady”, bez badania fizykalnego, bez badań analitycznych, obrazowych (bo mogą mieć Covida). Ostatnio poruszający, znany mi osobiście przykład z innego miasta: starsza kobieta mieszkająca z mężem (także w podeszłym wieku) z nieco podwyższoną temp. ciała. Pobrano wymaz w kierunku Covid i pozostała w domu. Po kilku godzinach wzrost temp. ciała do ponad 40 st. C. Zasłabła. Mąż wezwał pogotowie. Ratownicy poinformowali, że w oddziale zakaźnym nie ma miejsc wolnych. Szpital jednoimienny jej nie przyjmie, bo nie ma stwierdzonego dodatniego Covida. Inne szpitale nie przyjmą, bo nie ma stwierdzonego ujemnego Covida. Pacjentkę pozostawiono w domu, tłumacząc, że gdyby pojawiła się silna duszność, to niech jeszcze raz wezwie pogotowie. Może w tym czasie będzie już wynik pobranego wcześniej wymazu w kierunku SARS-CoV-2.

Proszę mi wierzyć, to nie jest żadne wyolbrzymianie problemu. I ja i moi koledzy spotykamy się z takimi sytuacjami często. Kiedy na początku na wyniki testów czekaliśmy nawet kilka dni, to pamiętam, jak jeden pacjent po wypadku nie był zaopatrzony przez 3 dni (rany nie były zeszyte). Krążył między jednym szpitalem a drugim (w tym – jednoimiennym, gdzie też go nie zaopatrzono twierdząc, że powinien być zaopatrzony w miejscu zamieszkania).

Z pewnością każdy zna liczne takie przypadki. To jeden z wielu aspektów pandemii strachu.

Inną, niezwykle przykrą konsekwencją koronapaniki jest pozostawianie starszych, lub młodych ale poważnie chorych osób wymagających hospitalizacji bez możliwości kontaktu z bliskimi. Tacy ludzie, często bardzo emocjonalnie związani z innymi członkami rodziny zostają osamotnieni, bez możliwości odwiedzin w momencie, kiedy wsparcie najbliższych jest im najbardziej potrzebne.

Warto tu wspomnieć o depresjach (koledzy psychiatrzy i psychologowie mają coraz więcej nowych pacjentów).
Depresja idzie w parze także ze wzrostem bezrobocia. Jak wynika z wielu analiz – wzrost bezrobocia o 1% przyczynia się do wzrostu liczby samobójstw o ok. 1,1%.

Kilkakrotnie na moich oczach dochodziło do omdleń, kiedy pacjenci (nawet mężczyzna w sile wieku) z powodu założonej maseczki mieli utrudniony dopływ tlenu. Po zdjęciu maski wracali powoli do siebie. Wtedy mówiłem, żeby nie zakładali w tym dniu maseczki, niezależnie od zaleceń ministra.

A propos bezpieczeństwa maseczek. Znowu wielu adwersarzy przekonuje, że personel służby zdrowia, zwłaszcza zabiegowcy – używają na co dzień masek i nic się nie dzieje. Tak, to prawda, ale czy w przypadku zaostrzenia POChP lub w zaawansowanej ciąży stają za stołem operacyjnym? Chyba nie.

Ponadto - zdecydowana większość obserwowanych przeze mnie (i nie tylko) osób używa tej samej maski przez wiele tygodni. Jest ona zabrudzona, zainfekowana, a zdarza się, że jeden drugiemu pożycza przed wejściem do sklepu. Inni maja ją na samych ustach lub na brodzie, byleby się uchronić przed mandatem. Nawet gdyby taka maska rzeczywiście ograniczała transmisję wirusa, to w tych przypadkach nie tylko nie ogranicza, ale dodatkowo naraża na infekcje.

Czy warto więc tak bardzo dezorganizować normalne życie, normalne funkcjonowanie służby zdrowia, aby osiągnąć wyimaginowaną korzyść zdrowotną w nielicznych, pojedynczych przypadkach, poświęcając pod wieloma względami dużo większe grupy ludzi?

O co więc chodzi? Bo ze zdrowym rozsądkiem, a zwłaszcza z medyczną zasadą „primum non nocere” (przede wszystkim nie szkodzić) - ma to niewiele wspólnego.

Zastraszanie i wzbudzanie paniki szkodzi nam wszystkim. Proszę sobie wyobrazić pilota samolotu, który awaryjnie lądował. Po wylądowaniu informuje pasażerów: „proszę spokojnie podchodzić do wyjść awaryjnych. Na zewnątrz są już służby ratunkowe. Wszyscy bezpiecznie opuszczą samolot”. I nawet, jeśliby zagrażało większe niebezpieczeństwo, to takie rozważne podejście i uspokojenie ludzi zwiększa szansę ich uratowania. A gdyby pilot krzyczał: „Ludzie! Ratujcie się kto może, bo w każdej chwili mogą wybuchnąć zbiorniki z paliwem”. Jak można byłoby to ocenić?

Na naszych oczach odbywa się to drugie. Niestety. Nawet samo podawanie liczb nowo zakażonych lub zmarłych osób jest sposobem manipulacji i straszenia. Średnio w ciągu doby umiera w Polsce ok. 1100 osób. I o tym się nie mówi w mediach. Natomiast słyszymy, że zmarło 8 osób z powodu Covida (tak naprawdę nie wiadomo, czy rzeczywiście z powodu Covida, bo sekcji się u nas w tych przypadkach nie robi).

Ponadto, w zdecydowanej większości przypadków ludzie umierali na inne choroby, będąc „bezobjawowymi nosicielami wirusa” ale do informacji publicznej podaje się, że zmarli „z powodu” koronawirusa, co jest kolejnym elementem manipulacji zmierzającej do eskalowania strachu.

A gdyby tak informować, że dziś zginęło w wypadkach komunikacyjnych 8 osób w Polsce. I tak codziennie (tyle bowiem średnio ginie). I gdyby stwierdzić, że trzeba wobec tego podjąć nadzwyczajne działania – ograniczenie ilości pojazdów na jezdni (jeden pojazd od drugiego w odległości 100 m), ograniczenie ilości pieszych na przejściach (maksimum dwie osoby jednocześnie), konieczność noszenia przez pieszych czapeczek z migającym światełkiem (za brak czapeczki wysokie mandaty)? A najlepiej: „Zostań w domu, nie wychodź na ulicę – zachowaj się odpowiedzialnie”. I tu widać nonsens nieadekwatnych działań, z jakimi mamy do czynienia w związku z koronapaniką.

Jeżeli ktoś powie, że przykład jest chybiony, bo tu chodzi o chorobę zakaźną - to od razu odpowiadam: chodzi o to, by zmniejszyć ilość zgonów – niezależnie od przyczyny.
Ktoś może powiedzieć, że łatwo mi ironizować na temat ofiar wypadków. Od razu odpowiadam: mój syn zginął w wypadku w wieku 19 lat. I nie uważam, że powinno się nosić dla bezpieczeństwa czapeczki z migającym światełkiem.

Dlaczego uważam, że straszenie jest częścią polityki?
Minęło kilka miesięcy. W niektórych krajach zrezygnowano z siania paniki i prowadzono w miarę normalne życie (poza nielicznymi ograniczeniami). Jaki skutek w porównaniu w tymi, gdzie wprowadzono obostrzenia

Kraj / procent zakażeń w całej populacji / procent zgonów w całej populacji
USA / 1,8% / 0,055%
Brazylia / 1,8% / 0,06%
Włochy / 0,45% / 0,06%
Polska / 0,18% / 0,005%
Białoruś / 0,75% / 0,007%
Szwecja / 0,84% / 0,06%

Jak widać – nie ma istotnej różnicy pomiędzy średnią liczbą zgonów na świecie a średnią liczbą zgonów w krajach bez obostrzeń (Szwecja, Białoruś).

A propos Białorusi – niezależnie od oceny politycznej i moralnej ich prezydenta, to warto zapoznać się z konferencją prasową, gdzie podał do publicznej wiadomości, w jaki sposób próbowano go nakłonić, by zastosował takie obostrzenia, jak w pozostałych krajach:

„Agencja Bełsat poinformowała o tym, że WHO czyli Światowa Organizacja Zdrowia, agenda ONZ zaproponowała prezydentowi Łukaszence 92 miliony dolarów za wprowadzenie w całym kraju restrykcji takich, jak we Włoszech”. Odmówił. Kilka tygodni później zgłosił się do niego Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) również agenda ONZ. Oferta za to samo okazała się dziesięciokrotnie większa. Łukaszenko odmówił stwierdzając - “Nie będziemy tańczyć jak nam kto zagra”. - cytuje białoruska agencja powołując się na materiał filmowy.

Białoruś nie zamknęła swej gospodarki a 9 maja zorganizowała nawet (w przeciwieństwie do Rosji) defiladę w Dzień Zwycięstwa. Mimo to sytuacja epidemiczna jest na Białorusi lepsza niż w wielu innych krajach, które zastosowały tzw. lock down”.

Czy tak m.in. wygląda „pociąganie za sznurki”? A może jeszcze innych metod „perswazji” używano?

Przyszłość nie napawa optymizmem. Pomimo, że na początku minister zdrowia mówił jak lekarz („maseczki nic nie dają i nie wiem, po co je ludzie noszą”, oraz: „ja nie mam objawów chorobowych więc nie muszę ich nosić”), później zmienił zdanie na bardziej „poprawne politycznie”.
Zastraszanie konsekwentnie postępuje.

Ale nie wszyscy boją się „śmiertelnego wirusa” (jak się go często określa w mediach). Coraz więcej osób porównuje go z innymi, znanymi chorobami i widzi cały absurd tego zastraszania. Podobnie większość moich kolegów – lekarzy. Boją się czegoś innego: kwarantanny. Wolą nie przyjmować pacjentów, odesłać ich bez badania zasłaniając się taką możliwością (teleporada), żeby przypadkiem nie natknąć się na pacjenta, u którego wykryje się Covid-19.
Gdyby nie ta obawa, problem w służbie zdrowia w dużej mierze byłby rozwiązany.

Podobnie ze szpitalami jednoimiennymi, które przestają być wydolne.

Jeśliby ktoś chciał bardziej skutecznie dokonać destrukcji służby zdrowia to można by było wprowadzić kwarantannę, izolację, badania przesiewowe np. u osób z zakażeniami jelitowymi (w tym: Cl. difficile), z HIV/AIDS, z zapaleniem płuc (ok. 12 tys. zgonów rocznie w Polsce i także można się zarazić drogą kropelkową). Zróbmy w tych przypadkach również szpitale jednoimienne i dopiero wówczas pokażemy społeczeństwu, przed jakim straszliwym niebezpieczeństwem trzeba go chronić. A szpitale jednoimienne nie będą w stanie przyjąć wszystkich tam kierowanych.

Panika będzie jeszcze większa.

W prowadzonym przeze mnie oddziale zakaźnym już teraz nie jesteśmy w stanie obsłużyć wszystkich zgłaszających się pacjentów, którym odmówiono pomocy w innych placówkach służby zdrowia. Brak personelu, brak „mocy przerobowych”.
Z dziesiątków osób, które się zgłaszają, tylko u pojedynczych osób jest wykryty Covid. Cała reszta jest zdrowa. A nawet ci zainfekowani (zgłosili się, bo dostali takie polecenie) w zdecydowanej większości wykazują zdziwienie, że wykryto wirusa, bo nie mają ŻADNYCH objawów.

Tak więc izolujemy zdrowych (bo wykryto u nich materiał genetyczny jednego z całej rzeszy wirusów, które normalnie zasiedlają ludzki organizm i z którymi nasz układ odpornościowy doskonale sobie radzi), poddajemy ich badaniom, nie mając już pełnych możliwości zająć się chorymi na inne choroby.

A co będzie za kilka tygodni, gdy pojawią się typowe dla okresu jesiennego infekcje z podwyższoną temperaturą ciała? Zdecydowana większość tych osób nie będzie miała wykrytego tego „śmiertelnego” wirusa (przypomnę, że śmiertelność w skali świata to zaledwie 0,05%!), ale zostaną odesłani bez badania, żeby personel nie musiał poddać się kwarantannie.

Czy te wszystkie, nieadekwatne do rzeczywistego zagrożenia obostrzenia, mają na celu zdrowie ludzi? Wątpliwe. Gdyby istotne było zdrowie, to prowadzono by akcje uświadamiające, że należy dbać o naturalną odporność organizmu oraz podawano by sposoby jak można to osiągnąć.

Byłem kilka lat temu na konferencji naukowej dla lekarzy rodzinnych (konferencja o stanie zdrowia Polaków, pod patronatem ministra zdrowia), gdzie podano ciekawe informacje: mamy coraz większe możliwości w medycynie stanów nagłych, ale jeśli chodzi o choroby przewlekłe, to sytuacja nie jest wesoła. Oczywiście stosujemy leczenie farmakologiczne, ale w tym przypadku możemy wpływać na zdrowie pacjentów zaledwie w ok. 10%. Natomiast 56% zależy od tego, jak pacjent traktuje swój organizm (używki, aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie, uzupełnianie niedoborów witamin, mikroelementów, fitoskładników, eliminowanie toksyn itp.). W 24% na nasze zdrowie ma wpływ środowisko, w jakim żyjemy. W 10% - predyspozycje genetyczne, a jedynie w 10% - tzw. medycyna naprawcza.

Od lat mam możliwość obserwacji pacjentów, którzy w oparciu o powyższe informacje tak zmienili swój styl życia, tak zaczęli dbać o organizm, że praktycznie przestali zapadać na infekcje pomimo, że wcześniej często chorowali. Poprawa funkcji organizmu ma wpływ także na inne jego czynności, nie tylko na układ immunologiczny.

Dlaczego o tym się milczy? Dlaczego zaleca się maseczki, a nie mówi się, że można inaczej zadbać o zdrowie? Czy dlatego, że komuś zależy, by ludzie nie byli zbyt zdrowi? Komu?
Kto pociąga za sznurki „poprawności”?

Sposobem wyjścia z zapaści, jaka czeka nas w nadchodzącym czasie zwiększenia zachorowań, jest zaprzestanie traktowania zakażenia Covid jak wyjątkowej choroby i traktowanie go tak, jak powiedział Premier Morawiecki przed wyborami prezydenckimi: „Nie ma się czego bać, widzę, że już większość z państwa nie nosi maseczek. Choroba, jak choroba, jak inne choroby infekcyjne”.

A więc potraktujmy ją tak, jak powinniśmy - róbmy masowe badania wymazów w takim stopniu jak to robimy w przypadku innych chorób infekcyjnych (czyli wcale), znieśmy kwarantanny, a wówczas zajmiemy się ludźmi naprawdę chorymi i wymagającymi leczenia a nie zdrowymi nosicielami. Szpitale jednoimienne będą mogły być normalnymi szpitalami, a pacjenci zainfekowani, ale wymagający hospitalizacji, będą mogli być przyjmowani w każdym innym szpitalu bez obawy, że trzeba będzie poddawać się kwarantannie, która paraliżuje normalne funkcjonowanie placówek służby zdrowia i każdego człowieka.

https://www.facebook.com/martyka.zbigniew/posts/109538557554156
_________________
#StopPlandemii
#ZdejmijKnebel
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:30, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Choroba, ktora ukoronowala mozliwosci wybierania sobie ludzi do szykanowania !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gea




Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 937
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:00, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oko napisał:
Jerzy Ulicki-Rek napisał:
Sebastian Ross
24 September at 17:04 ·
💣🧨 CHANNEL4 ODKRYŁ NAJWIĘKSZY SKANDAL ZWIĄZANY ZE SZCZEPIENIAMI, W TYM STULECIU!
Czy to koniec wirusowego oszustwa?
Oglądajcie i podawajcie dalej. Tu link, do filmu na Youtube, gdyby stąd zniknął.
https://youtu.be/z71XL0Ws2aE



gówniany fejk


================================================================================================================
Wbrew temu, jaka opinię ma oko.

Warto obejrzeć ten film, zwłaszcza że jest krótki.

Dlaczego ?On ujawnia mechsanizmy działania, manipulacje City. Kartelu o wartości 6,5biliona dolarów. (jeśli obecnie nie więcej)

Od minuty 2.58 wypowiada się Sebastian Ross, zwracając uwagę na DOSKONALENIE SYSTEMU wprowadzania geszeftu szczepionkowego. A obecnie zwielokrotnionego przez wymyślanie absurdalnych, potwierdzanych "badaniami" przepisów. Rzekomo do "walki".

Ponieważ ogłaszanie "pandemii" to ulubiona rozrywka geszefciarzy bigfarmaceutycznych.
Przećwiczone zostało to JUŻ DAWNO na ptakach (ptasia grypa), krowach, owcach (choroba Kreutzfelda Jacoba- gąbczaste zwyrodnienie mózgu) a obecnie CHUTZPAH trwa na świniach pod tytułem ASF -afrykański pomór świń.
Celem wprowadzania epidemii "nowych" chorób jest robienie geszeftów na wszystkie możliwe sposoby na doraźnie -uwalanie "niewygodnych" gałęzi gospodarki w krajach w których rządzą niedorobieni umysłowo politycy. A w dalszych posunięciach, wciąganie całych gałęzi dotyczących zdrowia ludzi i zwierzat w trutki rzekomo zapobiegające (szczepionkarstwo) czy "leczące."

Nie wszyscy mają wiedzę/doświadczenie na temat "pandemii" z 2009 roku. Wtedy też przedstawiciel WHO ogłosił PANDEMIIĘ świńskiej grypy 11 lat temu. Tylko się wtedy "NIE przyjęła". Szczęśliwie w Polsce, minister zdrowia Ewa Kopacz, odmówiła wtedy zakupu "leków".
Dodatkowo dziennikarka Jane Burgemeister ujawniła, że wszystkie norki zaszczepione (w ramach badania) tym "błogosóawieństwem bigfarmaceutycznym" w laboratorium w Czechach - padły.

Załączona wypowiedź Jane B, jest sprzed 8 lat. Cały czas AKTUALNA.

Cytat:
Blog Jane Burgermeister: http://birdflu666.wordpress.com

Austriacka dziennikarka ujawnia plany światowe mafii kolejnej akcji przymusowych masowych szczepień. W 2009 roku rokowano zaszczepić całą populację ludzką, udało się jej próbę powstrzymać przez kontrolowaną akcje oporu alternatywnych. Pandemia okazała się fałszywą, szczepionki są bardzo szkodliwe. Duże procent osób, które się zaszczepiły chorują na schorzenia neurologiczne.
Nikt jednak nie został ukarany, dlatego też znowu znów próbować zniewolić ludzkość.


Jak Seb Ross zauważył, kreatorzy szczepionkowych hucp, poprawiają skuteczność działania. Wymieniają "decydentów" na jeszcze głupszych, niezdolnych zapracować na siebie i swoją rodzinę własną pracą megalomanów. Pozbawionych moralnych skrupułów i jeszcze bardziej zdeterminowanych do "rządzenia".
Zmieniane są definicje, prawa, przepisy...

Załączam mój wpis dotyczący WIARY. W nagłe pojawienie "nowego" wirusa. Który zaatakował polskie świnie. Podobny wpis dotyczący hucpy "ptasiej grypy" OBJAWIONEJ na kilku (dwóch?) łabędziach, opisywałam.

Wysłany: Pią Lis 30, 2018 02:01
Społeczeństwo polskie rozmyśla o prezentach pod choinkę.

A tu nasz umiłowany rząd szykuje wspaniałe niespodzianki. Wiele osób WIERZĄCYCH w błogosławieństwo szczepień, już się może cieszyć.
Pan minister zdrowia, szczęścia i pomyślności podpisze, posłowie przegłosują- i hosanna.
Alleluja i do przodu bigfarmacjo.
(...)Tymczasem koncerny farmaceutyczne już zacierają ręce, ponieważ ustawa bardzo broni ich interesów i wspiera ich kieszenie. (...)

Tu mały offtop, aby unaocznić co może się wiązać z ogłoszeniem "akcji". Na przykładzie świń.
Gdyby ktoś nie wiedział, to może być taka "akcja" jak ogłoszenie epidemii Afrykańskiego Pomoru Świń. Znalazła się natenczas jedna świnia (dzika) utopiona w Świsłoczy, u której stwierdzono epidemię APŚ (ASF). Na podstawie wyników badań wirusa ruletą zagraniczną w zawrotnym tempie 24 godzin informację o epidemii podał https://finanse.wp.pl/mrirw-pierwszy-prz.....520476801a
(Jak wiadomo portale finansowe najlepiej są zorientowane o wynikach badań wirusów u dzikich świń 17-02-2014 (20:22) i mogą o tych wynikach wiedzieć nawet wcześniej niż minister zdrowia świń)

A potem poooszło.
Wyznaczono strefę"zapowietrzenia" i świnie ze strefy nołgoł już nie wyszły, zglajszachtowane i zutylizowane przez specjalne firmy. Komanda spec-wet nie musiały zajmować się sprawdzaniem stanu świń ze strefy "zapowietrzonej", gdyż takie obowiązywały procedury. Niewierzący w informacje mogą sobie je sami sprawdzić na stosownych, urzędowych stronach a najlepiej na forach w rodzaju Farmer.

"Akcja – ewakuacja
Projekt ustawy wprowadza również szczepienia akcyjne, czyli:

„[…] szczepienia o charakterze interwencyjnym, które są wykonywane w sytuacji wystąpienia na określonym terenie zwiększonej liczby zakażeń lub zachorowań na chorobę zakaźną albo zwiększonego ryzyka ich wystąpienia”.

Dalej w uzasadnieniu czytamy, kiedy będą one "praktykowane"

„Szczepienia akcyjne są natomiast organizowane w sytuacjach wystąpienia zagrożenia epidemicznego chorobami zakaźnymi, które nie są objęte rutynowymi szczepieniami dzieci i młodzieży w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych (np. inwazyjna choroba meningokokowa) lub dla osób dorosłych (szczepienia przeciw odrze)”.
================================================================================================================

Skoro przepisy "wstępne" do przymusowego zaszczepienia pod pretekstem "zapobiegania" są, to wystarczy je wprowadzić w czyn.
Zajrzałam do sieci wpisując odpowiednie pytanie. I załączam cytat z

https://www.rynekaptek.pl/prawo/panstwo-.....39154.html

Cytat:
Wobec braku skutecznych leków jedyną globalną strategią na walkę z koronawirusem (przynajmniej na razie) jest oczekiwanie na szczepionkę. Jeśli uda się ją opracować – i będzie bezpieczna – to pozostaje pytanie, jak do preparatu odniosą się osoby podważające ideę szczepień obowiązkowych. I jak wobec ewentualnego sprzeciwu może zareagować państwo -pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Ostatnim przymusowym szczepieniem było to przeciw czarnej ospie. Przychodziło dwóch panów, brało pod pachę i nie było dyskusji – opowiada gazecie wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
( Mój przerywnik dot. wypowiedzi starego durnia Shocked Evil or Very Mad Rolling Eyes - Jedyne co dobrego mogą zrobić autorytety naukowe, to umrzeć - Max Planck)

Obecnie istnieje obowiązkowy kalendarz szczepień, który obejmuje dzieci do 19. roku życia, i jedyną sankcją za odmowę w praktyce jest grzywna.

Natomiast w przypadku epidemii zgodnie z ustawą z 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, wszystko zależy od ministra zdrowia. Może on bowiem podczas epidemii wydać rozporządzenie, które określi, kto i na jakich zasadach otrzyma szczepionkę. Tak już było dwa razy: kiedy w latach 2009–2010 pojawiły się ogniska zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową oraz w przypadku odry w ośrodkach dla cudzoziemców.

Resort zdrowia przewidywał, że może się pojawić poważniejsze zagrożenie i w 2017 r. zaproponował zmianę przepisów. Wprowadziłaby ona szczepienia akcyjne, czyli organizowane w sytuacjach wystąpienia zagrożenia epidemicznego chorobami zakaźnymi nieobjętymi rutynowymi szczepieniami dzieci i młodzieży w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych.

Ostatecznie zmian, które miały przygotować państwo na pojawienie się epidemii, nie wprowadzono.

Eksperci jednak podkreślają, że w przypadku niebezpieczeństwa szerzenia się epidemii, minister zdrowia odpowiednimi decyzjami może
z dnia na dzień wydać odpowiednie przepisy, w tym także te dotyczące o tzw. szczepień akcyjnych.

Więcej: https://serwisy.gazetaprawna.pl/


PS Coś nie widać komentarzy górala. Raczej należy do sekty WIERZĄCYCH W CUDA bigfarmaceutyczne i koronowirusa.
Na WIARĘ w XIX wieczny paradygmat, nie ma rady.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aniołek




Dołączył: 03 Mar 2019
Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:10, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
PS Coś nie widać komentarzy górala.
Tęskno ci? Rolling Eyes
_________________
błogosławieni wkurwieni , albowiem oni spokoju doznawać będą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:27, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze wam mało?
Cytat:
O fałszywej pandemii napisano już tak wiele, że prawie wszystko. Prawie, bo wciąż nie wiemy kto personalnie zdecydował o rozpętaniu tego piekła.

Nie sądzę jednak, żeby było to ciekawsze od sposobu wykonania, reakcji społeczeństw i przewidywanych następstw. Mimo tego ogromu informacji wciąż powszechna jest wiara w to, że mamy do czynienia z zarazą, którą zwalczyć można jedynie składając w ofierze chorych na inne dolegliwości, gospodarkę, kulturę – a także prawdę.

Odporność większości społeczeństwa polskiego na prawdę daje się stwierdzić z bardzo wielu stron. Nie jest to zresztą tylko polska specjalność. Optymistycznie stwierdziłbym nawet, że jest ona wybitnie niepolska, ale mocno się u nas ostatnio rozgościła i chyba nie raczy nas szybko opuścić.

Mimo tego przekonania, wciąż na nowo, każdego dnia nieodmiennie dziwię się, jak bardzo można dać się zmanipulować kłamstwem, które zostało zdemaskowane wielokrotnie i to przez samych jego autorów lub raczej jego lokalnych propagatorów.

Samodzielnie myślący

Tacy mamy być. Tak się mówi. Mamy zgłębiać naszym intelektem wszelkie sprawy, które mogą nas dotyczyć i podejmować racjonalne (tak się mówi) decyzje. I tak, przy wyborach politycznych usłyszymy: wyborcy wiedzą, rozumieją, rozliczą was.

Cóż, wybory w III RP mamy od dobrych 30 lat, ale, o ile pamiętam, nikt nigdy nikogo za nic nie rozliczył.

Język polski daje spore możliwości w kumulowaniu przeczeń, ale to jeszcze nic przy ilości zaprzeczeń, możliwych do zawarcia w czasie jednej akcji propagandowej. A już ta około-pandemiczna jest istnym majstersztykiem. Raz się mówi jedno, raz drugie. Przecież wiadomo, że samodzielnie myślący wyciągną odpowiednie wnioski.

W związku z powyższym może ktoś by się spodziewał, że ludzie zaczną zadawać pytania, jeśli minister zdrowia i doradca Głównego Inspektora Sanitarnego, obydwaj profesorowie, po tym jak gromko wyśmiali pomysł chronienia się przed wirusem maseczkami, zaczęli do noszenia tych maseczek zmuszać. Coś się zmieniło? Tak. Rzekomo, zasięg czy intensywność pandemii. Ale co to ma do skuteczności maseczek w ograniczaniu tej pandemii? Jeśli były nieskuteczne i warte śmiechu wiosną, to chyba podobnie jesienią? No, ale może nie myślę samodzielnie, skoro wątpię w takie oczywistości?

A może ktoś samodzielnie pomyśli, dlaczego rządowi dygnitarze, z prezydentem i premierem na czele, ogłosili koniec pandemii na wybory? Podobno, wirus miał być pokonany. Wygląda na to, że tak samo wtedy był pokonany, jak dziś atakujący wściekle i groźny śmiertelnie. Ale kto by tam premierowi wypominał! Grunt, że wygrał Duda i lewactwo nie ma czego w Polsce szukać! No może poza małymi wyjątkami jak lewacka „piątka dla zwierząt”, lewackie aborcje, lewackie podatki, lewacki socjal, lewackie państwo świeckie, lewackie ograniczanie wolności, lewacka propaganda w mediach, lewackie afery, lewackie zamykanie kopalń… coś pominąłem? Zapewne wiele. Rozumnemu wystarczy, a głupiego nie przekona choćby i pełna lista.

Myślący samodzielnie, widząc na ekranie telewizora wysokie liczby zakażonych koronawirusem, z pewnością spytałby skąd te dane. Może się mylę, ale tak właśnie myślę. Mogłyby paść pytania o skuteczność testów.

Czy sam minister Szumowski nie mówił swego czasu, że jeśli przetestowalibyśmy cała populację, to utonęlibyśmy w wielkiej liczbie testów fałszywie pozytywnych? No mówił tak czy nie? No i miał pan minister rację! Jak nigdy! Sam teraz jest bohaterem historii z fałszywym wynikiem testu.

A przy okazji pan Grzesiowski wielkimi literami wytłumaczył redaktorowi Mazurkowi, jak działają te niewiarygodne testy. Otóż, „test wykrywa geny wirusa (…) To nie jest cały wirus.” Takie są czułe, psiewiary! I tak, dzięki wywiadowi z doktorem Grzesiowskim, którego wierze w fałszywą pandemię niczego, poza fanatyzmem, zarzucić nie można, wiemy na pewno, że test pozytywny nie oznacza zakażenia! Czy wyznawcy pandemii nadążają?

Skoro więc mamy zbyt czułe testy, które nie dają prawdziwych wyników, to ile z 8 tys. zakażonych, jest naprawdę zakażonych? Może wszyscy, a może nikt. A ile z tych osób jest bezobjawowych? Dziewięćdziesiąt procent? Więcej? A jeśli mają już objawy, to jakie to są objawy? Kaszel, gorączka, duszności, ból głowy, osłabienie, katar… nie, nie cytuję ulotki leku na przeziębienie… Dla kolorytu dodaje się jeszcze zanik węchu, żeby ktoś nie pomyślał, że mamy do czynienia ze zwykłą grypą. Swoją drogą, mam nadzieję, że nie jest to kluczowe kryterium w przypadku osób z katarem.

A jeśli już nie możemy polegać na wynikach testów, to po co je robimy? Czy tylko dlatego, że ktoś chce zarobić na ich sprzedaży? Niemożliwe! A najważniejsze: po co podajemy te wyniki do publicznej wiadomości i opieramy na nich wnioski, dotyczące rzekomej pandemii? No chyba nie po to, żeby kogoś zmanipulować czy przestraszyć? Zapraszam samodzielnie myślących do odpowiedzi! Nie pozostawiajcie szura bez niezbędnych wyjaśnień, dookreśleń, kontekstów, sprostowań i wyników analiz ekspertów!

A jeśli jednak te testy są prawdziwe? Przypadkiem, ale jednak prawdziwe. Czy może się u nas powtórzyć tzw. scenariusz włoski? Czyli jaki? Publikowanie fałszywych zdjęć z szeregami trumien czy krzyki z sali parlamentarniej w stylu włoskiego deputowanego Vittoria Sgarbiego o fałszerstwach, dotyczących zgonów na koronawirusa? A może chodzi o brak personelu, bo ten albo przestraszony i samodzielnie myślący, wypisał sobie zwolnienia, albo zdrowy i znudzony, siedzi na kwarantannie po kontakcie z „koronapozytywnym”?

Bo jeśli chodzi o tę drugą opcję, to właśnie mamy scenariusz włoski. Niech no jeszcze więcej testów wrzucą nasi prawi i sprawiedliwi dobrodzieje do tego kotła! Wtedy okaże się, że każdy z nas miał kontakt z zakażonym i wszyscy pójdziemy na kwarantannę. Lockdown zrobi się sam, nawet bez decyzji zatroskanego premiera.

Zresztą, co do fałszerstw przy dokumentacji, dotyczącej rzekomych zgonów na koronawirusa, też już mamy scenariusz włoski. Po sieci krąży fragment programu Telewizji Polskiej, w którym błyskotliwy prezenter mówi, że: „(…) a jeżeli chodzi o współistnienie COVID19 u osób, które straciły życie minionej doby, no to mamy takich osób 105, czyli to są osoby, których choroba podstawowa doprowadziła najprawdopodobniej do śmierci, ale wedle nowego… nowej statystyki, albo nowego raportowania, trzeba wpisać COVID19, jako przyczynę śmierci. Takie są reguły od tej wiosny”. To ile osób zmarło na covid? Nikt? Wszystko jasne. Püschel i Martyka mieli rację!

Ludzie pytają…

Dziesiątki odbytych rozmów, dyskusji, sprzeczek o maseczki, jej brak lub nieodpowiednie noszenie i o negowanie straszliwej pandemii, pozwoliły mi się nasłuchać ludzkich pytań do woli, lecz wbrew niej. Wołałbym ich nigdy nie słyszeć i nie musieć na nie odpowiadać, ale widać tak musiało być. Nieznośne fatum wisi nad każdym negacjonistą, od tych holokaustowych po pandemicznych – tematy, które ciążą nam najbardziej i których zaistnienia tak bardzo żałujemy, są jednocześnie tymi, na które najczęściej musimy się wypowiadać.

Ludzie pytają, czemu rząd kłamie? Ja pytam, a czemu mu wierzycie? Jak na ironię, polscy politycy i zakłamana TVP są na tyle prawdomówni, że aby stwierdzić, że wierutnie kłamią w sprawie pandemii, biorąc tylko ten przykład, wystarczy słuchać ich wypowiedzi! Niewiarygodne? A jednak!

Ludzie pytają czemu nam to robią? Odpowiadam: bo im na to pozwalamy. Bo dajemy się sterować telewizji i popularnym gazetom. Jak jednak widać po wpływie artykułów redaktora Pawlickiego, który wątpi w pandemię od miesięcy i wyraża to na łamach tygodnika Sieci, Polacy nie chcą informacji prawdziwej, ale takiej, jaka ich zadowoli, uspokoi, da poczucie stabilności… nawet jeśli jest fałszywa. Inaczej, po lekturze artykułów Pawlickiego, wszyscy czytelnicy Sieci zrzuciliby maski i przestali wierzyć w pandemię. Skoro jednak takie treści są zamieszczane przez gazetę związaną z obozem rządzącym i nie dają takich rezultatów, to ci, którzy decydują o zawartości tego tygodnika dobrze wiedzą, z jakimi czytelnikami mają do czynienia i na co mogą sobie pozwolić. W skrócie: Pawlicki pisze, że nie ma pandemii, Sieci to publikują, a PiS rośnie w sondażach. Ktoś tu czegoś nie rozumie?

Jeszcze wam mało?

Kiedy już ucichnie rozmowa, przyjdzie refleksja, ale pozostanie pytanie. Pytanie bolesne i trudne, zadawane chyba tylko samemu sobie: jeszcze wam mało? Mało wam tych wszystkich informacji, że wciąż wierzycie w kłamstwo? Mało wam śmierci tych, którzy nie otrzymują należytej opieki? Mało wam diagnoz przez telefon? Mało wam mandatów za brak szmaty na twarzy? Mało wam kłamstw, krętactw i podwójnych standardów? Mało wam bezczelności władzy? Mało wam bezprawia? Mało biedy? Mało wam kryzysu? Mało wam mówienia, co macie robić, a czego nie? Mało wam zabranych wesel i pogrzebów? Mało wam dzieci odebranych po porodzie? Mało wam strachu, niepewności, samotności i smutku? Mało wam straconego czasu? Mało wam życia, które już nie wróci? Mało wam? Hojny rząd dołoży starań, aby nam wszystkim tych atrakcji nie zabrakło.

Wierzący w pandemię powinni zadać sobie pytanie, co przekonałoby ich, że pandemia to kłamstwo? Czy jest coś takiego? Wątpię. Wiara w główną narrację mediów i strach, to już część ich tożsamości. Cedzenie „dzień dobry” przez wilgotną maskę i „patrz pan, ile dzisiaj zgonów”, zamiast „co słychać”, zostanie z nimi na zawsze. Inaczej musieliby w końcu przyznać się do błędu i wziąć na siebie część odpowiedzialności za tragedie, rozgrywające się na naszych oczach. Nie wierzę, że taka odwaga mogłaby się u nich pojawić. Jeśli ją kiedykolwiek mieli, umarła na koronawirusa.

Karol Kilijanek
https://myslkonserwatywna.pl/
https://marucha.wordpress.com/2020/10/19/jeszcze-wam-malo/#more-87886

Od dzisiaj konowały dostali glejt bezkarności oraz podwojenie pensji , Tak się legalnie przekupuje świadków przestępstwa za pieniądze podatników . zomowcom też podwyżki obiecał . oczywiście kurwizja zamieściła tylko część wypowiedzi po co ludzi podkurwiać takimi szczegółami,jeszcze zmądrzeją i pogonią kłamców i złodziei ...
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
p4lm




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1863
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:48, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Taka mnie refleksja naszła dzisiaj, że wirus oprócz tego, że rozwali część gospodarki na świecie i tym samym wzrośnie wartość pieniądza i rzeczy to otworzy szerzej oczy tym, którzy już je mieli otwarte, a Ci którzy ślepo wierzyli w rządy pozostaną ślepcami już do końca swoich dni.
Co z tego wyjdzie?

Nie jestem K.J. ale czuję , że będzie jeszcze wielka wartość przedmiotów którymi ostatnio wszyscy pomiatali i nikt nawet nie chciał przyjąć za darmo.

Braknie po prostu rozruchu każdego biznesu i przez jakiś czas będzie bida. Tzn kto bida ten bida, śmietanka ziemska oczywiście będzie dalej żarła kawior.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piotr147




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:09, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

COVID19 World / Świat
Total Deaths Wszystkich zgodnów 1114765
:
Total Confirmed Wszystkich potwierdzonych 40118314
=
0.027786935413088
*
100%
=
Total Deaths Wszystkich zgonów 2.78% Going down Idzie w dół
https://www.arcgis.com/apps/opsdashboard.....62e5c06e61
COVID19 Poland / Poland

Total Deaths Wszystkich zgodnów 3614
:
Total Confirmed Wszystkich potwierdzonych 183248
=
0.01972190692395
*
100%
=
Total Deaths Wszystkich zgonów 1.97% Going down Idzie w dół
https://www.arcgis.com/apps/opsdashboard.....62e5c06e61
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Choronzon




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 501
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:48, 19 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

p4lm napisał:
Taka mnie refleksja naszła dzisiaj, że wirus oprócz tego, że rozwali część gospodarki na świecie i tym samym wzrośnie wartość pieniądza i rzeczy to otworzy szerzej oczy tym, którzy już je mieli otwarte, a Ci którzy ślepo wierzyli w rządy pozostaną ślepcami już do końca swoich dni.
Co z tego wyjdzie?

Nie jestem K.J. ale czuję , że będzie jeszcze wielka wartość przedmiotów którymi ostatnio wszyscy pomiatali i nikt nawet nie chciał przyjąć za darmo.

Braknie po prostu rozruchu każdego biznesu i przez jakiś czas będzie bida. Tzn kto bida ten bida, śmietanka ziemska oczywiście będzie dalej żarła kawior.


Jakie przedmioty masz na myśli?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Choronzon




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 501
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:45, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Były ksiądz kwestionował Covidowe przepisy


No to go wynieśli
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.010 mBTC

PostWysłany: 12:00, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ksiądz to jeszcze nic - obczajcie tego typa:
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
p4lm




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1863
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:13, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamiętacie filmiki z Chin z początku roku jak ganiali ludzi po ulicach. U nas będzie to samo Smile

Cytat:
W 2021 roku armia chce wezwać 200 tys. rezerwistów na ćwiczenia wojskowe
Rzeczniczka Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk Joanna Klejszmit dodaje jednak, że ostateczna liczba przeszkolonych podana zostanie za rok. Wielkość wezwań uzależniona jest bowiem od długości ćwiczeń wojskowych oraz potrzeb poszczególnych jednostek. Zazwyczaj rezerwiści wzywani są na obowiązkowe ćwiczenia, które trwają od pięciu do 14 dni kalendarzowych.

Celem wezwań jest przekwalifikowanie żołnierzy do innych specjalności. W grupie tej mogą znaleźć się pracownicy korpusów: medycznego, finansowego, duszpasterstwa, sprawiedliwości i prawnego, Sił Powietrznych, w tym m.in. kierowcy, kucharze, fryzjerzy czy operatorzy sprzętu inżynieryjnego. W ten sposób armia zwiększa liczbę osób, które w przypadku sytuacji kryzysowej lub wojny mogą zasilić szeregi wojska. Najczęściej wzywani są rezerwiści w wieku od 31 do 50 lat.

W tym roku wojsko chciało przeszkolić 50 tys. osób, ale z powodu epidemii koronawirusa odwołano ćwiczenia. Dotychczas na szkolenia wezwano jedynie 15 tys. rezerwistów.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/pol.....d=msedgdhp
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
RuskaOnuca




Dołączył: 07 Lip 2020
Posty: 202
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:09, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="Janiekowalsk"]
RuskaOnuca napisał:
Cytat:


[b]Niemcy wprowadzają restrykcje dla ludzi przyjeżdżających z kilku województw w Polsce. Albo test albo 14 dni kwarantanny. Jak osoba się nie przyzna i przyłapią to grozi 25tys euro kary. Znowu kłopot dla jeżdżących za chlebem.

masz link ?


https://polskiobserwator.de/aktualnosci/.....mi-ryzyka/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:43, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najnowszy raport amerykańskiego CDC mówi , że ci co noszą maseczki częściej "łapią" wirusa niż ci co nie noszą maseczek Smile .

Cytat:
Miażdżący raport! Im częściej nosisz maskę tym pewniej zachorujesz na COVID-19!


Docierają do nas coraz bardziej sprzeczne i sensacyjne informacje dotyczące badań nad naturą koronawirusa SARS-CoV-2. Okazuje się, że ryzyko zakażenia jest tym większe, im częściej nosimy maseczki, które w założeniu mają chronić nas przed infekcją!

Z raportu Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention - CDC) wynika, że w okresie od 1 do 29 lipca w USA tylko niecałe 4 proc. osób zakażonych koronawirusem nie nosiło maski nigdy. Natomiast aż ponad 70 proc. nosiło ją zawsze.

Spośród osób, które miały pozytywny wynik na obecność SARS-CoV-2, przeważająca większość nosiła więc maski cały czas. Tylko niecałe 8 proc. badanych nie nosiło ich w ogóle lub robiło to rzadko.

Osoby zakażone przebadano w kontekście tego, jak często nosiły maskę w ciągu ostatnich 14 dni przed wykryciem koronawirusa. Tylko sześć osób odpowiedziało, że „nigdy”, tyle samo orzekło, że „rzadko”. 11 osób odpowiedziało, że „czasami”, 22 „często”, natomiast aż 108 odpowiedziało, że „zawsze” nosiło maski.

Zatem tych, którzy maski nosili zawsze było 70,6%, a i tak zostali oni zakażeni.

Autorzy raportu wyniki skomentowali tak, że status każdego przypadku COVID-19 może także podlegać błędnej klasyfikacji z powodu niedoskonałej czułości lub specyficzności testów opartych na PCR.

A zatem konkluzja jest następująca: Testy nie dają wiarygodnego wyniku, a maseczki nie dają wiarygodnej ochrony. Tymczasem, zabawa w trzymaniu społeczeństwa „za mordę” trwa w najlepsze.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/miazd.....a-covid-19
W linku na końcu tekstu jest link do tych badań .

Tak więc jak wspominałem ; nie noszę maseczki bo dbam o swoje zdrowie Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gea




Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 937
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:12, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel, jeśli wprowadzą specustawę, to pozamiatane. Massoneczkizm to tylko przedsmak wojny informacyjnej. Która obecnie jest w pełnym natarciu.


Miała być dziś w sejmie procedowana specUSTAWA sankcjonująca (bezkarność plus i massoneczki)

O szczegółach mówi T Sommer (odtwarzać na 1,5)Minuta 2.50 - nazwiska tych, którzy ją wysmażali



Okazało się, że procedowanie pzresunięto na jutro. Z tekstem nie zdążyli się zapoznać posłowie

Kto chce obejrzeć mordę rozwścieczonego Terleckiego (ksywa Butapren)





Pytanie, dlaczego nie została przyjęta przez aklamację.

Być może trochę chłodu po pleckach powiało durniom. Nie wszyscy zdążą uciec przed "dodatnim testem" i odosobnieniem w getcie kovidowym. Zakończonym lodówką i krematorium.
===============================================================================================================

Ja swoich przekonań, które prezentuje na fp2 (w kardynalnych sprawach dotyczących zdrowia) NIE ZMIENIAM.
Twierdziłam i twierdzę, że szczepionki sa zbrodniczym geszeftem. Opartym na fałszywej teorii infekcyjności i WIERZE w tresowanie systemu odpornościowego.
To przekonanie jest tak zakorzenione. Ponieważ jest KORZENNE. Wszyscy moi znajomi maseczkują się, dezynfekują, izolują i trzęsą starymi dupami ze strachu o zarażenie "nowym wirusem z chińskiego nietoperza". Ładują się bełkotem z radia i TV (co to głupie stworzenie M Ogórek, opowiadało w PR I na temat "zarażania", to szkoda przytaczać) Oni WIERZĄ wszczepionki i testorulety. Więc, się zaszczepią, kiedy tylko rząd ogłosi to BŁOGOSŁAWIEŃSTWO. Tak wygląda sprawa z moimi bliskimi, znajomymi. Żyję wrealuw Matruxie. Przełączam się w wirtual - drugi Matrix. Laughing

Nie mogę mieć więc pretensji, że ilekroć poruszam NA JAKIMKOLWIEK BLOGU temat KŁAMSTW NAUKOWYCH, robi się ROZPIERDUCHA i jestem piętnowana jako nawiedzona.

=============================================================================================================

Mam wrażenie, że Bill G, nieszczęsny Aspergerowiec, dwuminutową wypowiedzią (że liczy na depopulację z użyciem szczepionek). obnazył prawdziwą szczerość idioty.

-ZEPSUŁ tą wypowiedzią pracowicie tkaną pajęczynę dezinformacji . Jakoby szczepionki były błogosławieństwem. Cały (?) pijar na temat dobroczynnych szczepień uległ nadwątleniu. Błąd organizacyjny geszfciarzy ! Gdyby "narracja" była poprowadzona INACZEJ (tak jak obecnie ze szczepionką p/grypową na którą robią ZAPISY, bo jej ponoć brak Liar ) To ludzie by się modlili o nią. I sprowadzali zza granicy za dolary.m Tak jak to ma miejsce w akcjach zbierania funduszy na trucie dzieci chemioterapią z/w USA.

Jeszcze "rzutem na taśmę" WIARĘ W DOBRE SZCZEPIONKI propagowała niejaka Juda Mikowitz. Jako "niezależny" uciśniony przez "system" naukowiec. Wywiad z Judą zamieszczał Andy Choiński) .Nie chce mi się wierzyć, że ta głupia kobieta rzeczywiście uważa, iż są jakieś "dobre szczepionki"..

================================================================================================================

SYSTEM infernalnych bagiennych organizacji City do robienia globalnej rozpierduchy musi się posługiwać ludźmi chorymi na umyśle, schizofrenikami (dziadek Sorosa był paranoikiem, co sam GS wyznał)

=================================================================================================================

Kto nadal chce obstawać przy WIERZE W SWOJE MNIEMNOLOGIE- JEGO WYBÓR.
DLA POZOSTAŁYCH SĄ naukowe WYKŁADY O CZYNNOŚCIACH MÓZGU. NIE DO PODWAŻENIA - W POSTACI praw !

https://rcin.org.pl/dlibra/publication/2.....anguage=pl

Czy można umrzeć ze strachu ? Który teraz jest produkowany ( globalna produkcja której nie powstydziłby się Hitchcock)

Można. O tym przeczytać w podręczniku
Do historii medycyny wprowadzenie - Zdzisław Gajdawww.medicon.pl › ... › Nauki pokrewne medycynie
Zdzisław Gajda - profesor UJ, wieloletni kierownik Katedry Historii Medycyny Collegium Medicum i honorowy kustosz zbiorów Muzeum Wydziału Lekarskiego ... ( cytat wstawiałam)

Dlaczego można "chorować", nie będąc "zarażonym" ? Nie tylko można chorować, można dostać stygmatów, można nie czuć bólu, strachu,

Takie "figle" są spowodowane właściwościami biologicznymi mózgu. Jedna z nich :

Cytat:
Neurony lustrzane – grupy komórek nerwowych (neuronów), które uaktywniają się podczas wykonywania pewnej czynności lub obserwowania jej u innych osobników. Neurony lustrzane odkryto w mózgu małp i człowieka. Podejrzewa się, że dzięki nim osobnik na widok pewnej czynności jest w stanie niemal natychmiast odgadnąć intencje innego osobnika nie tylko tego samego gatunku (zob. teoria umysłu)[1]. U człowieka odpowiadają prawdopodobnie również za zdolność do rozpoznawania cudzych emocji i intencji wyrażanych niewerbalnie, czyli empatię oraz współczucie.
Neurony lustrzane zostały odkryte na początku lat 90. XX w. na Uniwersytecie w Parmie(ang.) we Włoszech przez zespół w składzie: Giacomo Rizzolatti, Leonardo Fogassi i Vittorio Gallese(ang.). Podczas prac nad korą ruchową mózgu makaków zauważyli, że niektóre obszary mózgu reagują niemal identycznie, gdy któryś z badaczy sięga po jedzenie, jak w sytuacji, gdy małpy robią to same. W dalszych badaniach ustalili, że wzór aktywności jest reprezentacją danej czynności, niezależnie od tego, kto ją wykonuje[2].
Nieprawidłowe funkcjonowanie ośrodków mózgu, w których występują neurony lustrzane, może być jedną z przyczyn zaburzeń w spektrum autyzmu[3], schizofrenii[4], dyspraksji[5].



Aniołek napisał:
Cytat:
PS Coś nie widać komentarzy górala.
Tęskno ci? Rolling Eyes


Tęskno. Zapewniał stały dopływ kontrargumentujących. Niektórzy nawet wychodzili z tzw. "papci". Być może chłopina uwierzył w zbawienna rolę massoneczki i nawet spał w niej. W rezultacie może jest po zawale albo uda że...

Staram się nie kierować złymi emocjami, Wiem, że są destrukcyjne dla osoby, która sie nimi kieruje. Nie warto. Zamiast tego staram sie dociec przyczyn. Dla których stary doświadczony życiem człowiek robi z siebie głupka większego niż jest. To bardzo dyskomfortowa sytuacja.psychiczna.

@ Aniołku, nabierz dystansu do ziemskich "problemów", bo się wykończysz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aniołek




Dołączył: 03 Mar 2019
Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:36, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gea napisał:
Ordel, jeśli wprowadzą specustawę, to pozamiatane.
A dlaczego mięliby nie wprowadzić.. według mnie to tylko kwestia czasu. I to krótszego, niż dłuższego.. Ustawa jest zresztą już przygotowana, dogrywają szczegóły, opozycja oczywiście jest motzno "ZA" Surprised

Terlecki: "ustawa, na którą czekają Polacy..." ... Którzy Polacy, chamie?!! ... bo ja na ten przykład czekam, aż cię załgana gnido wyniosą z tego wysokiego stołka i wsadzą w pasiaki..


Siarczysty apel do PoliNcji:

_________________
błogosławieni wkurwieni , albowiem oni spokoju doznawać będą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:29, 20 Paź '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gea napisał:
Czy można umrzeć ze strachu ? Który teraz jest produkowany ( globalna produkcja której nie powstydziłby się Hitchcock) Można.
polecam Jak manipulują koronawirusem? Kłamstwa, przekłamania i patogeny informacyjne! A. Lewandowska
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 129, 130, 131 ... 301, 302, 303   » 
Strona 130 z 303

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


chiński wirus
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile