Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1052
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:49, 05 Sie '20
Temat postu:
gea napisał:
"Czy komary są potrzebne?
Odpowiedź zapewne Was nie zdziwi: tak, są potrzebne. Są elementem wielkiej układanki, jakim jest nasz ekosystem, i ich zniknięcie byłoby katastrofą dla środowiska – także i ludzi.
Wymienię dwie główne przyczyny, dla których komary są tak ważne dla zachowania równowagi w naturze:
Ojojoj... co ja pacze.. Wyczuwam podejście u szanownej prelegentki zaiście kultystyczne, Hakuna Matata! -wiarę w Wieczny Krąg Życia.. I w misterną układankę jaką Matka Natura (czy KTO tam, wedle wiary) stworzyła, ...że nawet najbardziej plugawe bydlę ma swój godny status i jest niejako niezbędne dla wszechświatowego powodzenia.
Mimo wszystko ja zaryzykowałbym — gdyby to ode mnie zależało, i miałbym taką możliwość, wyplewiłbym te bękarty Czeluści - komary i muchy w jednej chwili, nie oglądając się na żadne domniemane okoliczności, jak za pstryknięciem palca.. A potem ewentualnie czekał na ekologiczne tsunami .. ..HARMAGEDON środowiskowy - głód smród, trzęsienia ziemi.. a miejscami ubóstwo (i pogłoski wojenne). _________________ " Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #
Oszustwo: 11 założeń COVID oparte na strachu, a nie na faktach
Założenia COVID oparte na strachu, a nie na faktach, mają na celu ukazanie go jako bardzo niebezpiecznego wirusa. Zimno skalkulowana kampania propagandowa wokół tej „pandemii” osiągnęła swój cel. Oblegani mnóstwem sprzecznych informacji pochodzących ze wszystkich stron, ludzie na ogół ulegali zamieszaniu. Niektórzy zrezygnowali z prób zrozumienia sytuacji i stwierdzili, że po prostu łatwiej jest przestrzegać oficjalnych dyrektyw, nawet jeśli oznacza to rezygnację z długo przysługujących im praw. Poniżej znajduje się lista powszechnie przyjętych założeń COVID, które, jeśli w nie wierzysz, znacznie zwiększą prawdopodobieństwo poddania się szalonym i nienormalnym warunkom Nowej Normalności – badania przesiewowe, testy, śledzenie kontaktów, monitorowanie, nadzór, noszenie maski, dystans społeczny, kwarantanna i izolacja, wraz z obowiązkowymi szczepieniami i mikroczipami.
Założenie 1: Metoda liczenia zgonów z powodu COVID jest rozsądna i dokładna
Wielkim założeniem plandemii COVID jest to, że liczby są prawdziwe i dokładne, zwłaszcza liczba ofiar śmiertelnych. Tak by się mogło wydawać. Okazuje się jednak, że w państwach na całym świecie władze liczą zgony w sposób, który nie ma sensu. To znaczy ma to sens, jeśli próbujesz sztucznie zawyżyć liczby i stworzyć wrażenie pandemii, gdy wcale jej nie ma. Osiąga się to w taki sposób, że wszystkie zmarłe osoby, u których wykryto wirusa, przypisuje się, że zmarli na COVID. Ta jedna sztuczka jest odpowiedzialna za znaczne wypaczenie liczb i przekształcenie „oficjalnej” liczby zgonów w bezsensowną farsę pozbawioną jakiejkolwiek praktycznej wartości.
Założenie 2: Test PCR na COVID jest dokładny
Test PCR został wynaleziony przez naukowca Kary Mullisa, którego zamierzonym zastosowaniem było i nadal jest zastosowanie go jako techniki wytwarzania, która jest w stanie replikować sekwencje DNA miliony i miliardy razy, a nie jako narzędzie diagnostyczne do wykrywania wirusów. Ponadto COVID-19 zwany SARS-CoV 2 nie spełnia postulatów Kocha. Wirus, który zamknął praktycznie cały świat, nigdy nie został wyizolowany, oczyszczony i ponownie wstrzyknięty, czyli innymi słowy, nigdy nie udowodniono w 100% jego istnienia, ani w 100% jako przyczyny choroby.
Test PCR używany do określenia przyczyny choroby ma wiele wad:
Nie ma złotego standardu, do którego można by porównać jego wyniki (COVID nie spełnia postulatów Kocha);
Wykrywa i wzmacnia kod genetyczny (sekwencje RNA), ale nie dostarcza dowodów na to, że sekwencje RNA są pochodzenia wirusowego;
Generuje wiele fałszywie pozytywnych wyników;
Test PCR może dać całkowicie przeciwny wynik (dodatni lub ujemny) w zależności od liczby zastosowanych cykli lub amplifikacji, która jest ostatecznie dowolnie wybierana. W przypadku niektórych chorób obniżenie liczby cykli do 35 może sprawić, że wszyscy będą mieć wynik negatywny, a jeśli zwiększy się liczbę cykli powyżej 35, może sprawić, że wszyscy będą mieć wynik pozytywny;
U wielu pacjentów zmienia się wynik pozytywny na negatywny podczas wykonywania testu PCR w kolejnych dniach;
Nawet pozytywny wynik nie gwarantuje, że wykryty „wirus” jest przyczyną choroby!
Podsumowując, test PCR nie identyfikuje ani nie izoluje wirusów, nie zapewnia sekwencji RNA patogenów, nie oferuje żadnej linii odniesienia do porównania z próbkami pacjentów i nie może wykryć zakażonej z niezainfekowanej próbki. Testy PCR na COVID19 są bezużyteczne!:
Oto przyznanie się do testu PCR przez CDC i FDA:
„Wykrywanie wirusowego RNA może nie wskazywać na obecność wirusa zakaźnego lub tego, że 2019-nCoV jest czynnikiem wywołującym objawy kliniczne… test ten nie wyklucza chorób wywołanych przez inne patogeny bakteryjne lub wirusowe”.
Założenie 3: Test przeciwciał na COVID jest dokładny
Jeśli po przeczytaniu założenia nr 2 zorientowałeś się, że testy PCR na COVID są wadliwe i pozbawione znaczenia, przygotuj się na większe absurdy dzięki testom na przeciwciała COVID.
Istnieje wiele powodów, dla których testy na przeciwciała nie działają poprawnie i można je interpretować w dowolny sposób:
Stare próbki krwi zawierają przeciwciała COVID, więc jeśli test wykryje przeciwciała, mogą one istnieć od lat lub nawet dziesięcioleci. Nie ma sposobu, aby stwierdzić, czy zostały niedawno nabyte;
Podobnie jak test PCR na COVID, testy na przeciwciała generują wiele fałszywie dodatnich wyników;
Testują na przeciwciała, które mogą nawet nie być swoiste dla COVID;
Przeciwciała w rzeczywistości nie dowodzą odporności, ponieważ są ludzie, którzy walczą z chorobą z niewielką ilością lub bez przeciwciał i odwrotnie. Są również osoby z wysokimi mianami lub liczbą przeciwciał, ale nadal chorują;
Wyniki można interpretować w dowolny sposób. Obecność przeciwciał może oznaczać, że jesteś bezpieczny i odporny na przyszłe wirusy COVID lub odwrotnie, może to oznaczać, że jesteś obecnie chory i zarażony.
Założenie 4: Liczba przypadków COVID rośnie
Ktoś sceptycznie nastawiony do alternatywnego poglądu, który tu jest ukazany, może zapytać: jeśli COVID nie jest tak niebezpieczny, to dlaczego liczba przypadków wciąż rośnie? Odpowiedź jest prosta: ponieważ wykonywanych jest coraz więcej testów. Im więcej osób testujemy, tym więcej przypadków znajdziemy, ponieważ ten „wirus” (tak naprawdę sekwencja RNA) jest znacznie bardziej rozpowszechniony i dlatego jest o wiele więcej pozytywnych wyników u bezobjawowych osób. Tak naprawdę nie ma dowodów, że ludzie nie mieli tej konkretnej sekwencji RNA przez lata lub dekady przed testem, więc wyniki testu są zupełnie bez znaczenia.
Poza tym ogólną zasadą jest, że wszędzie tam, gdzie znajdują się ludzie próbujący zdobyć władzę, dochodzi do oszustwa, a testowanie na COVID nie jest wyjątkiem. Odkryto, że dziesiątki tysięcy testów na koronawirusa zostały podwójnie policzone w Wielkiej Brytanii, i prawdopodobnie w wielu innych miejscach również. Ponadto w testach na COVID stosuje się metodę PCR, jak omówiono powyżej w Założeniu nr 3, która ma wiele wad.
Założenie 5: Sprawdzanie temperatury w kierunku COVID jest skuteczne
Sprawdzanie ludziom temperatury przez wycelowanie pistoletu w ich głowę jest rażącym naruszeniem. Wysyła podprogową wiadomość, że państwo jest potężne i może celować w twoją głowę podobnym do pistoletu urządzeniem, a ty jesteś bezsilny, nie robiąc nic poza poddaniem się. Na poziomie praktycznym pomiar temperatur u ludzi nie ma wpływu na powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Co to oznacza, nawet jeśli ktoś ma podwyższoną temperaturę? Istnieje naturalna zmienność temperatur ludzkiego ciała, i to co istotne, wszyscy działają w nieco innej temperaturze. Poza tym, nawet jeśli twoja temperatura jest podwyższona, może to być spowodowane tym, że po prostu ćwiczysz, biegasz, że przeprowadziłeś z kimś nieprzyjemną rozmowę, musiałeś zdyscyplinować nieposłuszne dziecko itp. Pomyśl o wszystkich tych czynnikach, które powodują stres i podrażnienie lub podwyższają ciśnienie krwi, co może prowadzić do podwyższonej temperatury!
Założenie 6: Ludzie bezobjawowi mogą rozprzestrzeniać chorobę
Jednym z konkretnych elementów propagandy wbitej w ludzkie mózgi, która wciąż wyrządza ogromne szkody, jest idea, że każdy może być nosicielem, a zatem może zarazić każdego. Powoduje to, że ludzie w codziennym życiu stają się niespokojni i przestraszeni. Jednak pomysł, że ludzie bezobjawowi mogą rozprzestrzeniać chorobę, nie ma poparcia w badaniach naukowych. Mało tego, chińskie badanie zakaźności bezobjawowych nosicieli SARS-CoV-2 opublikowane w maju 2020 r. ujawniło, że żaden z 455 osób, którzy mieli kontakt z bezobjawowym nosicielom SARS-CoV2, nie został zainfekowany!
Założenie 7: Zmuszenie szkół do przyjęcia szalenie restrykcyjnych środków powstrzyma rozprzestrzenianie się COVID
Spośród wielu krążących wokół COVID założeń, te dwa następne opierają się na założeniu, że dzieci są znaczącym źródłem rozprzestrzeniania się COVID. Wcale tak nie jest! Dane z WorldOMeter podają, że dzieci w wieku 0-17 lat mają 0,02-0,06% udziału w światowych zgonach z powodu COVID, co jest zasadniczo bliskie zeru. Tymczasem statystyki CDC pokazują, że „spośród 149 082 (99,6%) przypadków COVID-19, dla których znany był wiek pacjenta, 2572 (1,7%) wystąpiło u dzieci w wieku <18 lat”, co również stanowi niewielką część. Mając to na uwadze, dlaczego, u licha, CDC miałoby wydać te drakońskie wytyczne dla amerykańskich dzieci w wieku szkolnym, jeśli nie po to, aby je uwarunkować i zdehumanizować?
Założenie 8: To dobry pomysł rządu, aby uprowadzać dzieci od rodziców z pozytywnym wynikiem COVID
Rozpoczęły się rządowe uprowadzenia dzieci pod pretekstem pozytywnego wyniku na COVID. Artykuł z dnia 17 czerwca 2020 r. informuje, w jaki sposób „Wydział ds. Dzieci i Rodziny w Los Angeles (DCFS) zalecił sądowi usunięcie dziecka od jego rodziców po tym, jak rodzic uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Sędzia orzekł decyzję na korzyść DCFS!
Państwo ukradło dziecko rodzicom tylko dlatego, że rodzic wykazał dodatni wynik na COVID w dodatku wadliwym testem! Jest to wynikiem złowrogiego ostrzeżenia wydanego w marcu przez urzędnika WHO Michaela Ryana, że ludzie będą usuwani ze swoich rodzin w „bezpieczny i godny” sposób.
Mercola.com informuje, że CDC zaleca oddzielenie noworodków po urodzeniu od rodziców w celu wykonania testów na obecność COVID.
Jak źle musi być, zanim ludzie obudzą się i zobaczą, co się dzieje?
Założenie 9: Dystans społeczny jest poparty solidnymi dowodami naukowymi
Innym z bezpodstawnych założeń COVID jest dystansowanie społeczne lub dystans fizyczny. Niezależnie od tego, czy jest to, 1,5 metra czy 2 metry, wirus wydaje się być w stanie przenosić na różne odległości w zależności od kraju, w którym się znajduje.
„Wpływowy przegląd Lancet dostarczył dowodów ze 172 badań na poparcie fizycznego dystansu jednego metra lub większej odległości. Może to zabrzmieć imponująco, ale wszystkie badania były retrospektywne i obarczone były błędami, które podważają wiarygodność ich wyników”.
W międzyczasie doradca rządu Wielkiej Brytanii Robert Dingwall powiedział :
„Nie możemy znieść środków dystansowania społecznego bez powodowania poważnych szkód społecznych, ekonomicznych oraz dla zdrowia fizycznego i psychicznego ludności… Myślę, że znacznie trudniej będzie uzyskać zgodność z niektórymi środkami ostrożności, które tak naprawdę nie mają żadnych dowodów naukowych. Mam na myśli, że zasada dwóch metrów została wyczarowana znikąd… Cóż, istnieje pewna ilość dowodów naukowych na odległość jednego metra, które pochodzą z badań w pomieszczeniach w warunkach klinicznych i eksperymentalnych. Nigdy nie było podstaw naukowych dla dystansu społecznego wynoszącego dwa metry, to rodzaj praktycznej zasady. To nie jest tak, że istnieje ścisła literatura naukowa, na której się opiera.”
Oczywiście założenie, że dystans społeczny działa, opiera się na założeniu, że istnieje odrębny i wyizolowany wirus SARS-CoV2, który jest zaraźliwy i jest jedyną przyczyną wszystkich chorób – czego nie udowodniono.
Założenie 10: Noszenie maski przez zdrowych ludzi jest poparte solidnymi dowodami naukowymi
Przedostatnim założeniem na dziś jest wspaniały temat masek do twarzy. Jednym z założeń COVID, którego wielu wciąż się trzyma, jest to, że noszenie masek jest „pełne szacunku”, gdyż maski chronią zdrowe osoby przed zachorowaniem na wirusy. To jest ewidentnie fałszywe założenie. Badania pokazują, że maski dehumanizujące osłabiają organizm i nie chronią przed wirusami. Maski są przeznaczone dla chirurgów lub osób już chorych, a nie dla osób zdrowych. Uniemożliwiają chorym przenoszenie choroby przez duże kropelki z dróg oddechowych. W rzeczywistości ograniczają przepływ tlenu, co prowadzi do niedotlenienia, co z kolei prowadzi do zmęczenia, osłabienia i obniżenia odporności. Z niższą odpornością wiąże się większa podatność na choroby. Maski, które nosi wiele osób – domowej roboty z tkaniny – są jakimś żartem. Nie zatrzymają wirusa, ale z pewnością staną się siedliskiem dla rozwoju drobnoustrojów z powodu ciepłych i wilgotnych warunków. Naukowiec dr Russell Blaylock powiedział:
„Znaczenie tych odkryć polega na tym, że spadek poziomu tlenu (niedotlenienie) związany jest z upośledzeniem odporności. Badania wykazały, że niedotlenienie może hamować główne komórki odpornościowe wykorzystywane do zwalczania infekcji wirusowych zwanych limfocytami T CD4″.
Założenie 11: Żyjemy w świecie wirusów zabójców
Największym założeniem całego tego oszustwa jest to, że wirusy są bezkrytycznymi zabójcami. W rzeczywistości natura skromnego wirusa została całkowicie źle zrozumiana przez naukę głównego nurtu, napędzaną przez przemysł medyczny, który promuje teorię zarazków i mit zarażenia, aby utrzymać cię w strachu i zwiększyć popyt na jego toksyczne produkty (leki i szczepionki). Wirusolog dr Stefan Lanka ujawnił prawdę, że wirusy nie powodują chorób. Lanka wygrał słynne orzeczenie Sądu Najwyższego w Niemczech w 2017 roku, gdzie udowodnił, że odra nie została wywołana przez wirusa. Lanka napisał:
„Od czerwca 1954 r. śmierć tkanek i komórek w probówce uważana jest za dowód na istnienie wirusa… zgodnie z logiką naukową i zasadami postępowania naukowego należy przeprowadzić eksperymenty kontrolne… nigdy dotąd nie zostały przeprowadzone przez oficjalną naukę. Podczas próby wirusa odry zleciłem niezależnemu laboratorium przeprowadzenie tego eksperymentu kontrolnego, w wyniku czego tkanki i komórki umierają z powodu warunków laboratoryjnych dokładnie w taki sam sposób, jak wtedy, gdy wchodzą w kontakt z rzekomo „zainfekowanym” materiałem.”
Innymi słowy, komórki umierają z głodu i zatrucia, ponieważ są oddzielone od energii i składników odżywczych z organizmu, a nie z powodu zakażenia wirusem. Prezentacja wideo zatytułowana Nieporozumienia wirusowe: prawdziwa natura wirusów przedstawia wiele oszałamiających prawd o naturze wirusów, takich jak:
Wirusy są tworzone w twoich komórkach; nie pochodzą z zewnątrz ciała;
Powstają w wyniku toksyczności ogólnoustrojowej, a nie z powodu zaatakowania organizmu przez zagrożenie zewnętrzne;
Wirusy rozpuszczają toksyczne substancje, gdy tkanka ciała jest zbyt toksyczna dla żywych bakterii lub drobnoustrojów. Bez wirusów ludzkiego ciała nie możliwe jest osiągnięcie i utrzymanie homeostazy wobec toksyczności ogólnoustrojowej;
Wirusy są bardzo specyficzne. Rozpuszczają określone tkanki w organizmie. Robią to przy pomocy przeciwciał;
Im więcej toksyczności masz w swoim ciele, tym większa aktywność wirusów;
Jedynym sposobem przenoszenia wirusa jest transfuzja krwi lub szczepionki; w innym wypadku wirusy nie mogą cię zainfekować, przeskakując z jednego ciała do drugiego;
Wirusy są wytwarzane przez organizm w określonym celu. Nie są bezkrytycznymi zabójcami;
Test RT-PCR (w skrócie test PCR) obserwuje materiał genetyczny pozostawiony przez wirusa, a nie sam wirus (patrz założenie 2).
Wniosek: czas zakwestionować wszystkie założenia dotyczące COVID
Dobra wiadomość jest taka, że są to założenia, a nie fakty. Kiedy przyjrzysz się temu uważnie, zdasz sobie sprawę, że cała oficjalna narracja na temat COVID ma spowodować “epidemię” strachu. Ta wiedza jest kluczem do zachowania rozsądku i wolności w świecie oszalałym na punkcie COVID i poddanym praniu mózgu. Szerz nowinę. Dowody, informacje i wiedza rozwiewają założenia i ignorancję.
Viki, wszystko spoko, ale prawda jest taka, że w markecie powiedzą Ci żebys pokazała kwity na chorobę albo nie obsłużą i co im zrobisz? Sąd? A masz papiery na chorobę zeby przedstawić sądowi pod przysięgą? Nie sądzę. Poruszam się po wielu krajach Europy i po wielu miejscach, gdzie jako gość muszę założyć maskę więc jedno miejsce więcej nie robi mi już różnicy. Prawda jest taka, że to kopanie się z koniem a mnie szkoda czasu i nerwów na tłumaczenie idiotom, że idą złą drogą. Co innego gdyby faktycznie miec jakieś schorzenie dróg oddechowych czy coś to nawet bym sobie kamerkę na szelkach ubrał żeby uwalić arcyważnego ochroniarza z Biedronki _________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
"Czy komary są potrzebne?
Odpowiedź zapewne Was nie zdziwi: tak, są potrzebne. Są elementem wielkiej układanki, jakim jest nasz ekosystem, i ich zniknięcie byłoby katastrofą dla środowiska – także i ludzi.
Mimo wszystko ja zaryzykowałbym — gdyby to ode mnie zależało, i miałbym taką możliwość, wyplewiłbym te bękarty Czeluści - komary i muchy w jednej chwili, nie oglądając się na żadne domniemane okoliczności, jak za pstryknięciem palca.. A potem ewentualnie czekał na ekologiczne tsunami .. ..HARMAGEDON środowiskowy - głód smród, trzęsienia ziemi.. a miejscami ubóstwo (i pogłoski wojenne).[/b]
Nie dziwi mnie antropocentryzm nacechowany popędem agresji właściwy samcom
Mordować stwo rzonka i to w jednej chwili. Najlepiej metodą totalnej wojny chemicznej - pochodnymi chloru (tak jak spryskano plażę w Hiszpanii "ratując" przed skażeniem koronawirusowym).
Tymczasem taka obżydliwa mucha spełniać może rolę ratującą zdrowie a nawet życie. Cytuję tylko 3 z Około 11 300 wyników (0,62 s)
Wyniki wyszukiwania
Wyniki wyszukiwania w sieci
Leczenie ran larwami much - ARGO - Centrum Medyczne Łódźargo-med.pl › leczenie-ran-larwami-much
6 sty 2019 - Łódzki chirurg rozpoczął leczenie ran larwami much. ... i urzędów państwowych nadzorujących stosowanie leków i wyrobów medycznych (w ...
Larwoterapia – na czym polega ta metoda oczyszczania ran ...zdrowie.radiozet.pl › ... › Medycyna alternatywna
16 paź 2018 - Oczyszczanie ran z tkanki martwiczej i bakterii przez larwy muchy ... Żywności i Leków zezwoliła na produkcję i wprowadzenie do obrotu czerwi ...
Larwami muchy zielonej można skutecznie oczyścić rany ...zdrowie.dziennik.pl › zdrowie.dziennik.pl › aktualnosci
14 paź 2018 - Larwami muchy zielonej Lucilia sericata można skutecznie oczyścić rany z ... larwy te są bardziej precyzyjne niż chirurg – przekonywała lek.
Może nie upieram się przy oszczędzaniu komarów. Ale od czasu, kiedy przeczytałam w internecie, że ukąszenia kleszczy mogą wzmagać inteligencję i w to uwierzyłam, szanuję stawonogi. Nie szaleję, kiedy odkryję, ze spędziłam z nim u- pojną noc.
Walka z obrazem ziemskiej rzeczywistości zmoderowana przez wizje plag (muchy, komary, szarańcza) ze Starego Testamentu oraz myślenie judeologiczne jest trudna, ale nie niemożliwa.
Z fobii najgorsza jest fronemofobia -lęk przed samodzielnym myśleniem.
Dla wypośrodkowania postaw - między Sylwią Spurek a męskim bar barzyńcom polecam
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1052
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 04:29, 06 Sie '20
Temat postu:
gea napisał:
Nie dziwi mnie antropocentryzm nacechowany popędem agresji właściwy samcom Rolling Eyes
Mordować stwo rzonka i to w jednej chwili.
No jaasne , mordować muchy i komary.. Straszna agresja.. .. w dodatku "samcza".
..i jeszcze ten .. a n t r o p o c e n t r y z m .. ( )
Cytat:
Najlepiej metodą totalnej wojny chemicznej - pochodnymi chloru (tak jak spryskano plażę w Hiszpanii "ratując" przed skażeniem koronawirusowym).
Zachodzi obawa że czegoś nie doczytałaś...
Cytat:
wyplewiłbym te bękarty Czeluści - komary i muchy w jednej chwili, nie oglądając się na żadne domniemane okoliczności, jak za pstryknięciem palca..
"Rozpylanie pochodnych chloru" jest jednak czasochłonne ..a w dodatku szczerze wątpię, czy przyniosłoby pożądany skutek - zasłużoną śmierć komarzego i muszego plugastwa na całej planecie w jednej chwili
Cytat:
Tymczasem taka obżydliwa mucha spełniać może rolę ratującą zdrowie a nawet życie.
Wierzaj mi - mało mnie to interesuje.. CO MUCHA "MOŻE" .. .. daruj, ujmę to najbardziej lapidarnie jak umiem, opowieści z mchu i paproci że "komary są potrzebne" (KOMUŚ, i zapewne "do czegoś") pochodzą z tej samej półki co majaczenia o tzw. (stadnym) układzie odpornościowym. [/quote]
_________________ " Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #
Viki, wszystko spoko, ale prawda jest taka, że w markecie powiedzą Ci żebys pokazała kwity na chorobę albo nie obsłużą i co im zrobisz? Sąd? A masz papiery na chorobę zeby przedstawić sądowi pod przysięgą? Nie sądzę. Poruszam się po wielu krajach Europy i po wielu miejscach, gdzie jako gość muszę założyć maskę więc jedno miejsce więcej nie robi mi już różnicy. Prawda jest taka, że to kopanie się z koniem a mnie szkoda czasu i nerwów na tłumaczenie idiotom, że idą złą drogą. Co innego gdyby faktycznie miec jakieś schorzenie dróg oddechowych czy coś to nawet bym sobie kamerkę na szelkach ubrał żeby uwalić arcyważnego ochroniarza z Biedronki
Jak masz kwit , że jesteś chory to wzywasz policje , że jesteś dyskryminowany ( koniecznie nagłośnić trzeba sprawę w mediach ) , problem jest taki , komu się chce szarpać z debilami , i na to liczy reżim . Ktoś musi odpierdolić taką akcję , a cała reszta świata musi o tym usłyszeć by nabrać śmiałości przeciw faszystowskim praktykom .
Kolejna sprawa jest taka , że napuszczają ludzi na ludzi . Coraz bliżej masowego donosicielstwa , bo w końcu jesteśmy "odpowiedzialni" , na to liczy reżim , że ludzie sami będą się podpierdalać . I jak piszesz , ekspedientka która nie wie ile to jest tuzin , czy ochroniarz na najniższej krajowej z podstawowym wykształceniem , czują się ośmieleni przez rządowe pierdolenie .
Co ważne , co zauważyłem , w wielkich sklepach zachodnich korporacji nikt ci nie zwraca uwagi . Można sobie zadać pytanie , czemu ? Być może właśnie dlatego , że boją się że trafią na jakiegoś "Śmiałego" który posądzi ich o dyskryminacje i będzie ciągał po sądach o odszkodowanie , a żadna sieć sklepów nie chce takiej reklamy w mediach .
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 08:19, 06 Sie '20
Temat postu:
wkurwiony napisał:
Poruszam się po wielu krajach Europy i po wielu miejscach, gdzie jako gość muszę założyć maskę więc jedno miejsce więcej nie robi mi już różnicy. Prawda jest taka, że to kopanie się z koniem a mnie szkoda czasu i nerwów na tłumaczenie idiotom, że idą złą drogą. Co innego gdyby faktycznie miec jakieś schorzenie dróg oddechowych czy coś to nawet bym sobie kamerkę na szelkach ubrał żeby uwalić arcyważnego ochroniarza z Biedronki
Jak często nosisz maskę zasłaniając usta i nos to w końcu się nabawisz jakiegoś schorzenia płuc - nie bój żaby, a wystarczy nie zasłaniać nosa po prostu, chociaż czasami i to jest utrudnione. Poza tym co wymieniła viki to zakładanie maski powoduje, że para wodna, której mnóstwo wydychamy trafia do płuc, nie po darmo dawniej, żeby sprawdzić czy dana osoba żyje przykładało się lusterko do nosa, jak osadzała się para wodna znaczyło, że jeszcze "dycha" a oddech zauważcie wtedy jest najmniej wyczuwalny a parę wodną i tak widać. Więc fundując sobie taki prysznic płuc daleko nie zajedziemy w zdrowiu.
Ordel napisał:
PS. Znajomy był ostatnio u lekarza w prywatnej przychodni i lekarz nie miał maseczki , .
Lekarz wie to o czym pisałam wyżej, szerszy komentarz zbyteczny.
Dołączył: 03 Mar 2019 Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:39, 06 Sie '20
Temat postu:
gea , pomimo swojej widowiskowej wiary w to, że pstrykając palcami i w jednej chwili podpisując akt wyroku na cały muszy rój jestem mniej więcej jak krwawy zbrodniarz Stalin, boć niechybnie bym zabijł wraz z pieczęcią kilku nieszczęśników (no i sryliardy much -ale to chyba się nie liczy? ), potrafi przytomnie zauważyć, że w XXI wieku nadal uprawia się talmudyczną praktykę liczenia diabłów na główce od szpilki.
_________________ błogosławieni wkurwieni , albowiem oni spokoju doznawać będą
A masz papiery na chorobę zeby przedstawić sądowi pod przysięgą? Nie sądzę.
O mnie się nie martw, ja sobie radę dam.
Póki co, rozporządzenie mówi, że z obowiązku noszenia masek zwolnione są osoby m.in. ze względu na stan zdrowia, a nie z udokumentowaną historią choroby/leczenia. Można mieć trudności z oddychaniem w masce (i bez) i nie „leczyć się” u konowała.
Przypominam: „Okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane.”
Poza tym zawsze się w razie czego można powołać na niezgodność rozporządzenia z konstytucją.
Cytat:
Sąd w Kościanie: wymóg noszenia maseczek jest niezgodny z prawem
Sąd Rejonowy, który rozpatrywał sprawę mieszkańca odmawiającego zapłacenia mandatu za brak maseczki w miejscu publicznym, odmówił wszczęcia postępowania. Powód: nałożone na Polaków ograniczenia powinny być wprowadzane w drodze ustawy a nie rozporządzenia. Po drugie – nakaz środków profilaktycznych może dotyczyć tylko chorych bądź podejrzewanych o zachorowanie.
Sprawa dotyczy zdarzenia z 18 kwietnia, gdy jeszcze miało obowiązywać rządowe rozporządzenie o nakazie wychodzenia poza dom wyłącznie z zakrytym nosem i ustami. Nie można było także swobodnie poruszać się w przestrzeni publicznej, poza sprawami niecierpiącymi zwłoki.
Mieszkaniec gminy Czempiń postanowił jednak wybrać się wraz z dziećmi na przejażdżkę rowerową po swojej miejscowości.
– Patrol policji zainteresował się moją osobą, tym, że nie mam maseczki. Oznajmiłem, że zgodnie z rozporządzeniem jestem osobą, która nie musi zakrywać ust i nosa, ale do jednego z nich to nie przemówiło – powiedział Sebastian Nowicki lokalnemu radiu Elka.
Ponieważ mężczyzna nie przyjął mandatu w wysokości 500 złotych, mundurowi skierowali wniosek do sądu. Wcześniej pan Sebastian został wezwany na komendę, gdzie odmówił składania wyjaśnień. – Pozostawiłem to sądowi, bo to sąd jest od tego by orzekać, czy ktoś jest winny, czy niewinny – podkreślił.
Sąd w Kościanie zdecydował, że postępowanie o ukaranie mężczyzny nie zostanie w ogóle wszczęte. Zgodził się z obwinionym, iż rządowe nakazy i ograniczenia są niezgodnie z prawem.
„W uzasadnieniu sędzia wskazała że ustawa, na przepisy której się powołano przy wprowadzeniu ograniczeń w przemieszczaniu się, dopuszcza jedynie ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się, a nie przemieszczania się w ogóle. Ograniczenia zostały wprowadzone rozporządzeniem, a konstytucja stanowi, że ich źródłem może być jedynie ustawa. Dodatkowo, jak czytamy w uzasadnieniu, można wprowadzić nakaz stosowania środków profilaktycznych wobec osób chorych lub podejrzanych o zachorowanie. Obowiązek maseczek został jednak wprowadzony powszechnie, co łamie konstytucyjne prawa i wolności” – czytamy na portalu rozgłośni.
Tymczasem, jak powiedział w niedzielę na antenie Polsat News komisarz Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji, jak dotychczas w związku z tzw. obowiązkiem zakrywania twarzy funkcjonariusze pouczyli ogółem 42 tysiące osób, a mandatami ukarali aż 13 tysięcy.
Poruszam się po wielu krajach Europy i po wielu miejscach, gdzie jako gość muszę założyć maskę więc jedno miejsce więcej nie robi mi już różnicy. Prawda jest taka, że to kopanie się z koniem a mnie szkoda czasu i nerwów na tłumaczenie idiotom, że idą złą drogą. Co innego gdyby faktycznie miec jakieś schorzenie dróg oddechowych czy coś to nawet bym sobie kamerkę na szelkach ubrał żeby uwalić arcyważnego ochroniarza z Biedronki.
Swój post kierowałam do nonkonformistów, którzy nie zgadzają się na obecne bezprawie (w dodatku szkodzące zdrowiu) i nie zamierzają brać udziału w koronacyrku.
Dziś kagańce, jutro szczepionki, później czipy.
W obliczu zalewających nas absurdów walkę w obronie przysługujących nam praw obywatelskich należy zacząć już, a nie czekać, aż będzie tak źle, że trudno będzie cokolwiek zrobić.
Niemcy już "odwoływali plandemię":
Czas na Polskę:
Szczegółowe informacje
Protest "Skończyć Plandemię"
W ostatnich dniach Niemcy, Wielka Brytania i inne państwa wyszły tłumnie na ulice.
Po 6 i 10 czerwca kolejny raz czas na Polskę.
Dość tych kłamstw i manipulacji.
Dość zamordyzmu, reżimu i dyktatury.
Człowiek zwany ministrem zdrowia Łukasz Szumowski według relacji mediów niemal zawodowy oszust, po raz drugi chce zamknąć nas w domach, założyć nam szmaty na twarz i wprowadzić kwarantanne po powrocie z zagranicy, chce kontroli na weselach.
Jesli tego nie przerwiemy, będzie trwało to latami, aż nie wyszczepi nas jak bydło.
Na plandemii zrobił dobry biznes - na maseczkach i respiratorach widmo.
Szumowski musi zostać rozliczony i poddać się dymisji.
Wszystkie te restrykcje są niezgodne z prawem i łamią konstytucję, odbierają nam wolność i godność suwerena. Powiedzmy STOP cenzurze korporacyjnych mediów i medycznej dyktaturze WHO, organów Unii Europejskiej i międzynarodowych korporacji.
Pokażmy swój sprzeciw i zamanifestujmy wolność !
Data jest nie przypadkowa bo 15. 08.2020r. odbędzie się posiedzenie w sprawie nowych restrykcji.
Spotykamy się 16.08.2020 r.
Musimy być tłumnie ponad podziałami, cel mamy jeden.
Udostępniajcie wszędzie, muszą być nas tysiące
W ostatnich dniach Niemcy, Wielka Brytania i inne państwa wyszły tłumnie na ulice.
Po 6 i 10 czerwca kolejny raz czas na Polskę.
Wszystkie te restrykcje są niezgodne z prawem i łamią konstytucję, odbierają nam wolność i godność suwerena.
Już czas, ale na serio pomyśleć co zrobić? Niemcy i W.Brytania wyszły na ulicę....i co? wrócili do domów.
Załatwili cokolwiek?
Weź pod uwagę, że "wychodzenie na ulicę" oni mają obcykane od 50 już lat. Ludzie wychodzili, pokrzyczeli, wybili szybę, dostali pałą i wracali do domu.
Czy wychodzenie zmieniło cokolwiek?
Wiesz ilu szło z tymi co wyszli? Sądzisz, że wyjdą tylko ci co chcą "wolności"? To durny sposób. Od zawsze był durny, bo sterowany. I sterowany tak, że to oni organizowali wyjście a wy szliście z nimi.
Macie zgodę władz na manifestację czy jak to się zwie? Bo wiesz, zomo będzie czekać.
Pomyśl, co zrobić z debilami okrytymi szmatami, którzy będą atakować "gołych"? Weź poprawkę na to, że szmaciarze, będą walczyć o swoją wolność - możliwość robienia zakupów i wchodzenia gdziekolwiek. Oni zajebią każdego dla własnej wygody. Już tak jest. Wejdź do marketu bez szmaty... zdołasz wejść?
Urzędy są znowu pozamykane. Przyspieszenie w temacie jest.Oni się spieszą, ale my, jesteśmy już w dupie. Strach przed mandatem zmobilizuje każdego szmaciarza.
A propos konstytucyjnych praw.
Konstytucję pisali oni. I oni mają jej zapisy wiesz gdzie? Jest cicha wojna na wyniszczenie, totalne wyniszczenie a ty powołujesz się na jakieś prawa?
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:11, 06 Sie '20
Temat postu:
Też tak myślę, nie zamierzam grać w tym teatrzyku marzeń... I mam gdzieś jakiekolwiek pyskówki z wyjaśnianiem że mam problem z oddychaniem w maseczce.. Nie mam nie dostarczam - wchodzę.. a jak ktoś ma z tym problem niech dzwoni po służby sanitarne. jak tak chcą niech przyjadą , wpiszą mnie na listę , ja tymczasem biore co chce i wychodze , mam prawo do swobodnego oddychania... Też wymyśli li sobie, dzisiaj zaświadczenie jutro karta kowidowa, "na punkty". Co jeszcze! Nie borę udziału w tej prenum~erracie!! Nie mam pańskich zaświadczeń, i co mi pan zrobisz!
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Póki co, rozporządzenie mówi, że z obowiązku noszenia masek zwolnione są osoby m.in. ze względu na stan zdrowia, a nie z udokumentowaną historią choroby/leczenia. Można mieć trudności z oddychaniem w masce (i bez) i nie „leczyć się” u konowała.
Przypominam: „Okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane.”
Od 1 września zaświadczenie lekarskie ma być wymagane.
Jestem ciekaw jak to prawnie uzasadnić.
wiceminister zdrowia Waldemara Kraski napisał:
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/rpo-mz.....u-maseczki
...
Trzeba mieć na uwadze, że dane dotyczące stanu zdrowia są danymi wrażliwymi i ich przekazywanie (przetwarzanie) przez nieokreśloną grupę osób (np. obsługę sklepu), w przypadku gdyby jednak przepisy rozporządzenia wymuszały fakt przedstawienia orzeczenia lub zaświadczenia o stanie zdrowia, łamałaby inne normy prawne, w tym te wskazane w Konstytucji RP (ochrona informacji).
Nie można by również wykluczyć zjawiska stygmatyzacji takich osób: uznania osób z daną chorobą za niebezpieczne. Poza tym, obsługa sklepu, galerii czy innych punktów usługowych nie posiada kwalifikacji, wiedzy, doświadczenia i kompetencji do oceny stanu zdrowia danej osoby oraz decydowaniu czy dana choroba, schorzenie (czy same pojedyncze objawy) klasyfikuje się do objęcia tej osoby omawianym wyjątkiem.
...
...
Nawet wobec najwyższego zagrożenia organy władzy publicznej zatem powinny działać na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji). Gwarantuje to, że nakazy i zakazy władzy publicznej nie będą mogły zostać skutecznie podważone, a cel, któremu służą, zostanie zrealizowany.
Tymczasem mocą rozporządzenia Rady Ministrów z 2 maja 2020 r., do odwołania obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w środkach publicznego transportu zbiorowego oraz w miejscach ogólnodostępnych - przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego. Obowiązek ten wprowadzono w celu ochrony innych osób przed potencjalnym zagrożeniem z naszej strony. Dzięki temu rozwiązaniu zminimalizowane ma zostać ryzyko zarażenia innych osób przez nieświadomych nosicieli wirusa.
Rozporządzenie wydano na podstawie ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Obowiązek zakrywania ust i nosa nie znajduje jednak oparcia w jej przepisach. Ściśle wyliczają zaś one rodzaje ograniczeń, nakazów i zakazów na zagrożonym obszarze, które Rada Ministrów może ustanowić w rozporządzeniu.
A ustawa z 2008 r. wyraźnie przewiduje, że obowiązek stosowania innych środków profilaktycznych i zabiegów może być nałożony wyłącznie na osoby chore i podejrzane o zachorowanie. Tym samym obowiązek zakrywania ust i nosa wprowadzony w rozporządzeniu nie może dotyczyć każdego - niezależnie od oceny jego stanu zdrowia w aspekcie zagrożenia epidemią.
Rzecznik nie ma podstaw do twierdzenia, że powszechne stosowanie maseczek nie było skutecznym środkiem ograniczającym rozprzestrzenianie się wirusa. Czuje się jednak zobligowany do zwrócenia uwagi premierowi, że Rada Ministrów wprowadziła ten nakaz z przekroczeniem ustawowego upoważnienia.
...
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1052
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:13, 07 Sie '20
Temat postu:
Wchodzę do sklepu i widzę naprawdę żałosny widok ..i myślę sobie że mam do czynienia z bydłem.
_________________ " Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #
843 nowych zakażeń w Polsce (moim zdaniem i tak zaniżone), no ale przecież Premier powiedział,że nie ma się czego bać, wirus w wakacje jest w odwecie...
Dlaczego on nadal jest Premierem?
A przy okazji na "wyspach". Po manchester, Leicester i części Yorkshire wprowadzono bardzo ostry lockdown w Preston, w Szkocji od 2 dni jest lockdowan w Aberdeen.
Już dawno temu stwierdzono, że na covid-19 temperatura nie wpływa tak jak na inne podobne wirusy, na co liczono w marcu, że wraz z nadejściem cieplejszej pogody zmniejszy się liczba zarażeń.
Są obawy o szkoły, gdyż wg. badań dzieci i młodzież najszybciej się zaraża i najszybciej roznosi wirusy.
W nocy z 7 na 8 sierpnia 2020 roku zmieniono rozporządzenie Rady Ministrów „w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii”. Na szczególną uwagę zasługują ministerialne zmiany w kwestii obowiązku zakrywania nosa i ust. Jaki zapis usunięto, a jaki dodano?
W nowym rozporządzeniu z sierpnia usunięto §18. z rozporządzenia wydanego pod koniec maja określającego, kto i kiedy może nie stosować się do obowiązku zakrywania nosa i ust.
Wówczas obowiązek ten nie dotyczył m.in. dziecka do ukończenia 4. roku życia oraz osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub osoby mającej trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa
Okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie w starym rozporządzeniu nie było wymagane.
Kiedy wiele osób zaczęło się powoływać na zły stan zdrowia i nie nosiło maseczki, ministerstwo zdrowia postanowiło zmienić zdanie i wiceminister resortu Janusz Cieszyński poinformował, że od 1 września 2020 r. wprowadzony będzie obowiązek posiadania zaświadczenia o przeciwwskazaniach medycznych do zasłaniania ust i nosa.
W tej chwili zgodnie z nowym rozporządzeniem przed zakrywaniem twarzy nie „chroni” ani choroba, ani nawet zaświadczenie.
Zgodnie z nowym §24, zwolnione z noszenia maseczek, przyłbic itp. są tylko osoby z chorobą psychiczną i niepełnosprawnością intelektualną.
Nie ma też żadnej informacji o tym, że jakiekolwiek tłumaczenie czy zaświadczenie o złym stanie zdrowia z innego powodu mogłoby ten obowiązek wykluczyć.
§24.1. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego […]
Obowiązku określonego w ust.1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
1) pojazdu samochodowego, w którym przebywają lub poruszają się: jedna osoba albo jedna osoba z co najmniej jednym dzieckiem, o którym mowa w pkt 2, albo osoby zamieszkujące lub gospodarujące wspólnie;
2) dziecka do ukończenia 4. roku życia;
3) osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu:
a) całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim,
b) trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa […]
Ministerstwo zapowiada nowy wymóg dot. maseczek. Ekspert: “brak prawnego znaczenia”
Bezczelność ryżej szumowiny nie zna granic:
– Nie ma tak naprawdę czegoś takiego jak medyczne przeciwwskazania do zasłaniania nosa i ust. Jak ktoś nie może nosić maski z powodu bardzo ciężkiej niewydolności oddechowej czy bardzo ciężkiej alergii – właściwie to są jedyne takie przeciwwskazania istotne – zawsze może nosić przyłbicę – ocenił podczas konferencji prasowej Łukasz Szumowski.
"“Chcielibyśmy, żeby to weszło w nawyk”
Minister zdrowia zaapelował w związku z tym o zasłanianie nosa i ust.
– Chcielibyśmy, żeby to weszło w nawyk dopóki nie będziemy mieli remedium na koronawirusa – tłumaczył Łukasz Szumowski."
“Absurd leży gdzie indziej”
Mikołaj Małecki, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego UJ, zauważa w rozmowie z AntyFAKE.pl, że "obowiązek posiadania zaświadczenia o przeciwwskazaniach w noszeniu maseczek nie rozwiąże podstawowego problemu polegającego na tym, że nie ma obecnie w ogóle prawnego obowiązku zasłaniania nosa i ust przez wszystkich obywateli".
– Taki obowiązek nałożony kolejnymi rozporządzeniami jest nielegalny, bo okazuje się niezgodny z ustawą o chorobach zakaźnych – przybliża ekspert.
– Zgodnie z ustawą, w stanie epidemii obowiązek zasłaniania nosa i ust mogą mieć tylko osoby chore i podejrzewane o zachorowanie – takie, które miały uprawdopodobniony, realny kontakt z czynnikiem zakaźnym – dodaje Mikołaj Małecki.
Prawnik zwraca uwagę, że nie każdy człowiek może być podejrzany o zachorowanie.
– Dlatego żadne kosmetyczne zmiany proponowane przez ministra nie mają sensu, bo absurd leży gdzie indziej – nie ma obecnie w ogóle prawnego obowiązku, by każdy musiał zakrywać usta – twierdzi Mikołaj Małecki.
“Nie da się sankcjonować nakazu noszenia maseczek”
Podkreśla, że rozporządzenia są sprzeczne z ustawą, wobec czego nie da się sankcjonować takiego nakazu. Mikołaj Małecki zwraca uwagę, że nikt nie może zostać ukarany za brak maseczki, jeśli nie jest chory lub podejrzany o zachorowanie, co zostało zdefiniowane w ustawie o chorobach zakaźnych.
– Sądy będą takie mandaty czy kary uchylały [co miało już dotychczas miejsce – przyp. red.], bo są związane ustawą, a nie nielegalnym rozporządzeniem – ocenia Mikołaj Małecki."
Viki, najlepiej zarzucić komuś konformizm. Ty na pewno w imie walki z wiatrakiem rzuciłabyś pracę, w której z racji na ciągłe podróże po wielu miejsach zmuszona byłabyś używac maski. Taak, im dłużej wczytuję się w takich buntowników tym częściej okazuje się, że ich głównym zaęciem jest siedzenie w domu i przeglądanie internetu. Niemcy odwoływali pandemie i co? Przeszli się po ulicy i życie toczy się dalej a maski jak były tak są obowiązkowe w sklepach itd.
Powtarzam, co innego jak ktoś jest faktycznie chory, ale prawda jest taka że większość to typowe cwaniactwo, łatwe do zweryfikowania przed sądem.
_________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
Wieluń – czerwona strefa. Obostrzenia wróciły, nie wszystkim się to podoba
Maseczki w każdym miejscu, ograniczenia przy organizacji uroczystości, mniej ludzi w kościołach, stadiony zamknięte dla publiczności. Restrykcje wróciły w 10 "czerwonych" powiatach, w tym w powiecie wieluńskim. Sprawdziliśmy, jak żyje się mieszkańcom po przywróceniu obostrzeń.
Cytat:
Podjeżdżamy do fabryki Wielton, gdzie pojawiło się ognisko koronawirusa. COVID-19 wykryto u 50 pracowników. Od poniedziałku zakład przestaje działać, ale jest to związane wyłącznie z przerwą techniczną. W weekend w firmie wykonanych zostanie łącznie 1200 testów. Sfinansował je wojewoda łódzki, po staraniach lokalnych władz wieluńskich. Przed zakładem zbierają się pracownicy.
Wielton S.A. – polskie przedsiębiorstwo z siedzibą w Wieluniu. Należy do grona trzech największych producentów naczep, przyczep i zabudów samochodowych w Europie oraz znajduje się wśród ośmiu największych przedsiębiorstw w branży na świecie[1].
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
..
.
.
.. w dodatku "samcza".
( 
)
[/quote]
, 
