Problemem jest pozyskiwane energii elektrycznej którą naładujemy baterię w aucie .
Dziś to wygląda tak , że stacje ładujące podłączone są do instalacji miejskiej która to instalacja jest napędzana przez zakłady produkujące elektryczność z kopalin .
Można powiedzieć , że idą w nowe opierając się na starym . Dlatego w dłuższej perspektywie proponowane przez wielkie koncerny rozwiązania dotyczące aut elektrycznych to ślepy zaułek , oddalający w czasie to co nieuniknione . Technologię oparta o wodór .
Największy problem jest taki że Wielki Przemysł ( ci co mają kasę i realny wpływ na nasze życie ) nie mają interesu w tym by auto przejechało - przykładowo - 80 km na szklance wody .
To jest kwestia przemodelowania całej gospodarki a co za tym idzie upadek neoliberalnego kapitalizmu .
Te koncerny mają interes w tym aby elektryczne jeździły jak najdłużej i blokowały wodorowe. Bo każda technologia, nawet ta najbardziej chujowa, najpierw musi na siebie zarobić a potem może odejść w przeszłość, jeśli w ogóle.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Debial bystry i spostrzegawczy jak woda w klozecie... Czyli jak zwykle _________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Z transportem paliwa moga byc w ktorce klopoty. W USA juz sa w wielu stanach. Transport odczuwa coraz wiekszy brak wyspecjalizowanych kierowcow. Dostawy paliwa moga ustac z dnia na dzien, w kazdej chwili !!!
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:04, 11 Paź '19
Temat postu:
Nikt z was nie pamięta już paniki "peak oil" z 2007-2008 roku, gdy ropa była po $150 za baryłkę, a ceny paliw na stacjach biły rekordy.
Media dostawały sraczki opowiadając nam bajki o tym jak to ropa się nie kończy i jak to nie mamy przejebane bo nie da się jej niczym zastąpić.
Nadchodząca era samochodów elektrycznych niewątpliwie przyczyniła się co najmniej do tego, że nie ojebują nas jak ostatnich frajerów na cenach beny.
Bo jednak da się ją zastąpić...
Honda nie wierzy w to, aby samochody elektryczne stanowiły przyszłość.
Prezes Hondy, Takahiro Hachigo udzielił za pośrednictwem tłumacza ciekawego wywiadu redakcji „Automotive News”. Japończyk przyznał, że nie wyobraża sobie, aby samochody elektryczne zyskały gigantyczną popularność w najbliższej przyszłości.
Obecnie jedyną wadą samochodów elektrycznych jest ich cena. Praktycznie zaporowa.
Jednak, mimo to, elektryczne samochody są coraz bardziej popularne, zwłaszcza w UK.
Miałem przyjemność przez ponad 6 miesięcy wozić się elektrycznym pojazdem. Wrażenia niesamowite. Przede wszystkim bardzo ekonomiczne. Codziennie rano - pełny "zbiornik" starczający na ok. 100 do 250 mil, w zależności od jazdy, im jazda płynniejsza, tym zasięg większy, im bardziej wana tym znacznie krótszy (tak jak z silnikiem spalinowym), zaletą jest, np. to, że jadąc z górki, baterie się ładują.
Sama eksploatacja to przyjemność. Żadnych olejów, syfu pod maską. Komfort, cisza.
W moim przypadku, kiedy robiłem średnio ok. 30 mil dziennie (średnio przez trochę ponad 6 miesięcy), koszt obsługi takiego pojazdu to grosze.
Jedyny problem, to nie był mój pojazd, i niestety musiałem go zdać ;(
Takie samochody, powinny być 1/4 ceny spalinowych, wówczas po roku czasu, 80% na drogach w Europie to były by elektryczne pojazdy - z wyjątkiem Polski, gdzie królowały by 11 letnie BMW i 15 letnie passaty w "dizlu".
A props diesel. Od zeszłego roku, wjazd do centrum Londynu dieslem wiąże się ze specjalną opłatą dobową £12,5 plus CC w godzinach 7 do 18 która wynosi £11.50. Z opłaty emisyjnej zwolnione są pojazdy spełniające normy Euro 6. Wraz ze zmiana normy, pojazdy ze starszą normą będą musiały płacić.
Po 2030 w UK nie będzie możliwe zarejestrowanie nowego diesla. Tak więc czas diesla w UK dobiega końcu.
Stara technologia musi na siebie zarobić nim zostanie wyparta przez nowszą. Wypieranie starego przez nowe jest naturalne ale celowo się spowalnia pewne procesy, ponieważ cały świat czeka na to załamanie, które nie następuje, więc firmy nastawiły się na maksymalizację zysków krótkoterminowych aby wycisnąć co się tylko da. I dotyczy to wszystkich branży, nie tylko motoryzacji.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:20, 08 Wrz '21
Temat postu:
Z elektrykiem są 3 główne kłopoty:
- cena zakupu x2 w stosunku do spalinowego, bo z 50% stanowią baterie wraz z otoczką - jak przeciętny kompakt kosztuje np. 80 tys zł, to elektryczny odpowiednik już przynajmniej 150 tys zł - różnica w cenie (także biorąc pod uwagę rosnące ceny prądu) będzie wychodzić na zero (oczywiście zależnie od przebiegów) jakieś 20-30 lat (jak kogoś stać na nówkę, to raczej nie trzyma tak długo auta... nigdy mu się to nie zamortyzuje - stąd prawne naciski i planowane ograniczenia/zakończenia produkcji spalinówek)
- naprawy powypadkowe, gdzie po małej nawet kolizji jest szkoda całkowita, gdyż najczęściej oznacza to wymianę całego podzespołu zasilającego
- śmieszny zasięg (może nadaje się do miasta, ale planowanie dalszej podróży z oczekiwaniem w kolejce do naładowania czy zostawaniem gdzieś na noc to bezsens)... a już nie wspominając o zużyciu baterii - niedawno widziałem test 4 letniej Tesli z przebiegiem 140 000km, gdzie realny zasięg na pełnym naładowaniu miał niespełna 100km.
Dochodzą oczywiście pomniejsze problemy jak brak gniazdka do ładowania pod blokiem - więc sens jest głównie w domu, pozostawienie na ładowanie na noc. Mniejszy zasięg w zimie. Specjalne lawety zalewające auta po dach w przypadku zapłonu - a te się zdarzają. Produkcja prądu głównie z węgla (w Polsce), więc o ekologii nie ma mowy (jak ktoś ma fotowoltaikę, to też musiał za to sporo zapłacić, więc nie jest tak, że prąd jest za darmo...), do tego zużycie metali rzadkich - zarówno do baterii jak i PV.
Póki co w jednym z moich aut mam Pb+LPG, łączny zasięg 1300km i biorąc pod uwagę cenę zakupu tego złomka (ma 25 lat) oraz koszty eksploatacji (plus ekologia jazdy na LPG) to bije te elektryki pod każdym względem prócz przyśpieszenia (chociaż jak na swoje 200KM źle się nie odpycha).
"Tak koncertowo kij w szprychy elektromobilności, to można było włożyć tylko przez Brukselę...
O tym najnowszym badaniu wielu chciałoby szybko zapomnieć, ale mleko się rozlało. Organizacja podległa Unii Europejskiej wykonała najbardziej dokładne testy elektryków w historii. Porównała ekologiczne auta elektromobilne do popularnych diesli. I co się okazało? Że diesel jest dużo czystszy od samochodów elektrycznych! A tak naprawdę te wyniki można pomnożyć jeszcze razy dwa, a nawet razy cztery! Tak koncertowo kij w szprychy elektromobilności, to można było włożyć tylko przez Brukselę…
To nie żaden fake news. Unia Europejska, która chce mieć wszystko tak zielone, że w ramach zielonego ładu najchętniej nawet trawę malowałaby na zielono, chciała dobrze, a wyszło jak zwykle, czyli dokładnie odwrotnie.
Jak donosi portal wrc.net.pl, w ramach Euro NCAP uruchomiono program o nazwie Green NCAP. W tym przypadku nie chodzi o testy zderzeniowe, a o ilość gazów cieplarnianych i efektywność energetyczną poszczególnych samochodów. Chyba jednak nie dogadano szczegółów, czyli by, cytując Laskowika, „plusy ujemne nie przesłoniły nam plusów dodatnich”. W skrócie: pokazano obraz rzeczywisty.
Zrobiono to tak, jak wielokrotnie o tym pisaliśmy, że robić należy - wzięto pod uwagę cały cykl życia produktu, a nie tylko jego wycinki. W sumie to zrobiono tak po raz pierwszy w tego typu badaniach. Ten „cykl życia” objął nie tylko eksploatację, ale również produkcję, recykling i złomowanie 61 samochodów różnych marek i różnych napędów. "
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:43, 26 Kwi '22
Temat postu:
oko napisał:
"Tak koncertowo kij w szprychy elektromobilności, to można było włożyć tylko przez Brukselę...
O tym najnowszym badaniu wielu chciałoby szybko zapomnieć, ale mleko się rozlało. Organizacja podległa Unii Europejskiej wykonała najbardziej dokładne testy elektryków w historii. Porównała ekologiczne auta elektromobilne do popularnych diesli. I co się okazało? Że diesel jest dużo czystszy od samochodów elektrycznych! A tak naprawdę te wyniki można pomnożyć jeszcze razy dwa, a nawet razy cztery! Tak koncertowo kij w szprychy elektromobilności, to można było włożyć tylko przez Brukselę…
.................................
Zrobiono to tak, jak wielokrotnie o tym pisaliśmy, że robić należy - wzięto pod uwagę cały cykl życia produktu, a nie tylko jego wycinki. W sumie to zrobiono tak po raz pierwszy w tego typu badaniach. Ten „cykl życia” objął nie tylko eksploatację, ale również produkcję, recykling i złomowanie 61 samochodów różnych marek i różnych napędów. "
....
to obecnie produkowane gunwo jest jak wiatraki - wszystko pisane powyżej jest prawdą ale nie zawsze tak było. Jest wiele dokumentów
o tym (zdjęcia przecież są), że około 100 lat temu jeździły po miastach tramwaje i auta, które potem Rockefelerrowie kazali zezłomować.
Tu wzmianka - stare auta firmy Babcook ale nie tylko te miały 3 razy dalszy zasięg niż te współczesne. Trzeba włączyć w 1 godz 30 min:
p.s. to jest fajny kanał - pierwszy z brzegu film na temat bezprzewodowych tramwajów, tu są zdjęcia ale na tym samym kanale są też filmy jak to sobie jeździ po mieście bez żadnych pantografów, na ziemi (torowisku) też nie było zasilania bo jest wiele zdjęć torowisk. Jak się pogrzebie na tym kanale to są zdjęcia złomowiska gdzie "usztaplowano" zezłomowane tramwaje elektryczne - głównie po to by móc sprzedawać ropę.
https://www.youtube.com/watch?v=DN3H7G0HSVs
To jest w ogóle gość pasjonujący się fałszowaniem historii - tu masz film z widokiem jeżdżących tramwajów i nie tylko:
https://www.youtube.com/watch?v=hDZAzcp_M84 _________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
"Tak koncertowo kij w szprychy elektromobilności, to można było włożyć tylko przez Brukselę...
O tym najnowszym badaniu wielu chciałoby szybko zapomnieć, ale mleko się rozlało. Organizacja podległa Unii Europejskiej wykonała najbardziej dokładne testy elektryków w historii. Porównała ekologiczne auta elektromobilne do popularnych diesli. I co się okazało? Że diesel jest dużo czystszy od samochodów elektrycznych! A tak naprawdę te wyniki można pomnożyć jeszcze razy dwa, a nawet razy cztery! Tak koncertowo kij w szprychy elektromobilności, to można było włożyć tylko przez Brukselę…
.................................
Zrobiono to tak, jak wielokrotnie o tym pisaliśmy, że robić należy - wzięto pod uwagę cały cykl życia produktu, a nie tylko jego wycinki. W sumie to zrobiono tak po raz pierwszy w tego typu badaniach. Ten „cykl życia” objął nie tylko eksploatację, ale również produkcję, recykling i złomowanie 61 samochodów różnych marek i różnych napędów. "
....
to obecnie produkowane gunwo jest jak wiatraki - wszystko pisane powyżej jest prawdą ale nie zawsze tak było. Jest wiele dokumentów
o tym (zdjęcia przecież są), że około 100 lat temu jeździły po miastach tramwaje i auta, które potem Rockefelerrowie kazali zezłomować.
Tu wzmianka - stare auta firmy Babcook ale nie tylko te miały 3 razy dalszy zasięg niż te współczesne. Trzeba włączyć w 1 godz 30 min:
p.s. to jest fajny kanał - pierwszy z brzegu film na temat bezprzewodowych tramwajów, tu są zdjęcia ale na tym samym kanale są też filmy jak to sobie jeździ po mieście bez żadnych pantografów, na ziemi (torowisku) też nie było zasilania bo jest wiele zdjęć torowisk. Jak się pogrzebie na tym kanale to są zdjęcia złomowiska gdzie "usztaplowano" zezłomowane tramwaje elektryczne - głównie po to by móc sprzedawać ropę.
https://www.youtube.com/watch?v=DN3H7G0HSVs
To jest w ogóle gość pasjonujący się fałszowaniem historii - tu masz film z widokiem jeżdżących tramwajów i nie tylko:
https://www.youtube.com/watch?v=hDZAzcp_M84
hmmm...
z tego wynika, że rokefelerowie za pomocą broni sonicznej zdezintegrowali wszystkie komórki i tramwaje.
jprdl
Przyszłością są tylko pojazdy elektryczne zasilane energią słoneczną
Z roku na rok coraz więcej osób interesuje się pojazdami elektrycznymi. Przesiadka z samochodów o napędzie spalinowym do elektrycznych byłaby szybsza, gdyby nie problemy z elektrykami, które nie są dla wielu aktualnie do zaakceptowania. Ale pojawiło się już światełko w tunelu.
Eksperci ze świata motoryzacji nie mają wątpliwości, że przyszłością nie będą pojazdy hybrydowe czy elektryczne ładowane z garażowych gniazdek i stacji ładujących. Ideałem są tylko i wyłącznie pojazdy zasilane energią słoneczną.
Tylko wówczas będą one w pełni ekologiczne i bardzo tanie w eksploatacji. Obecnie piętą achillesową pojazdów elektrycznych jest ich ograniczony zasięg, czyli wciąż mają zbyt mało pojemne akumulatory. Niestety, akumulatory są ciężkie i drogie. Zastosowanie zatem pojemniejszych, wiąże się ze wzrostem cen samochodów, a to determinuje większą ich cenę, czyli ograniczoną dostępność.
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 238
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:56, 23 Lut '23
Temat postu:
Zdaje się, że na świecie jest zbyt mało kobaltu, aby zastąpić samochody spalinowe. Druga sprawa to mała gęstość energetyczna tego samochodu i utylizacja bo do tej pory nie powstało porozumienie w sprawie utylizacji.
A może chodzi o to, aby ludzie nie posiadali samochodów na własność tylko wszystko będzie na wynajem.
Dywersyfikacja źródeł energii powinna być priorytetem, a nie to, że pchamy się na siłę tylko w jeden napęd.
Inna sprawa to zapotrzebowanie na prąd. Skąd niby będziemy brać tak duże ilości energii do ładowania tych aut?
Ktoś musiał zainwestować ogromne pieniądze, aby to pchać, ale dziwić może fakt, że żaden kraj z UE nie protestował przeciwko zakazowi sprzedaży aut spalinowych do po 35 roku.
To jest mega dziwne.
Rozumiem, że czołgi i samoloty też będą elektryczne? Rosja się ucieszy na pewno.
Gówno to rozwiąże skoro palimy w piecach nadal kapciami i butelkami bo nie stać nas już na ogrzewanie gazem, a zresztą w wielu miejscach gazu po prostu nie ma.
W głowach bogatych ludzi decydujących o losach świata jest jednak jakaś ciemnota...
Gdyby przypomnieć ile czasu ludzie radzili sobie podróżując końmi i zestawić to z czasem wykorzystania i problemami jakie dał pojazd mechaniczny, to każdy myślący zauważy, że temat jest mocno naciągany i ....może by wrócić do sprawdzonych metod podróży, o ile są konieczne...?
Czy każe ktoś by kupować samochody, skoro są trefne?
Przecież jak gra się pierdoli a karty są znaczone, można wstać i od stołu odejść.
Ponad 21 godzin trwała akcja gaszenia elektrycznego mercedesa ZDJĘCIA 13:32 28-03-2023
facebook
twitter
skomentuj
Ponad 21 godzin trwała akcja gaszenia elektrycznego mercedesa EQA. Do pożaru doszło w niedzielę w miejscowości Tuchom w woj. pomorskim. W działaniach uczestniczyło 16 zastępów straży pożarnej.
W niedzielę 26 marca około godziny 21 strażacy otrzymali zgłoszenie pożarze samochodu, do którego doszło na ul. Kasztanowej w Tuchomiu. Jak się okazało, po przybyciu na miejsce, ogniem objęty był elektryczny mercedes EQA.
Pojazd trzeba było umieścić specjalnym kontenerze napełnionym wodą, by schłodzić jego baterię, a minimalny czas chłodzenia to 7 godzin. Miejsce akcji musiało być cały czas zabezpieczane. Wodę z kontenera odpompowano w poniedziałek o godz. 15.30.
– Później kontrolowano, czy temperatura baterii nie wzrasta. Od naszego wyjazdu do zdarzenia do powrotu do jednostki łącznie minęło ponad 21 godzin – dodał Marek Szwaba.
W akcji brało udział 16 zastępów straży pożarnej w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Gdyni.
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:24, 29 Mar '23
Temat postu:
kto by kiedyś pomyślał, że pojazdy elektryczne okażą się większym zagrożeniem pożarowym niż cysterny z benzyną?
tak więc, w obliczu tego jaka jest dziś presja rządów na elektryzowanie motoryzacji, polecam inwestowanie w środki gaśnicze.
bo dziś już chyba można powiedzieć na 100%, że baterie palą się lepiej niż bena.
z drugiej strony jest nadzieja, że nasz rząd zniesie w końcu konieczność wożenia w samochodzie gaśnicy.
bo jak się elektryk zapali, to i straż pożarna go nie ugasi, a co dopiero jedna gaśnica
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
