W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kiełki i sok z brzozy  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
9 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 9977
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mczesiekk




Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 286
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:44, 23 Mar '10   Temat postu: Kiełki i sok z brzozy Odpowiedz z cytatem

Kielki
Cytat:
W kiełkujących nasionach uaktywniane są enzymy, dzięki którym w młodych kiełkach powstają duże ilości witamin. Wielkocząsteczkowe substancje zapasowe (białka, węglowodany i tłuszcze) skumulowane w nasionach są podczas procesu kiełkowania rozkładane na związki proste, łatwo przyswajalne przez organizm człowieka. Enzymy biorące udział w rozkładaniu tych substancji ułatwiają również trawienie pokarmów jedzonych z dodatkiem kiełków.
Kiełki nasion są doskonałym źródłem mikroelementów, soli mineralnych oraz innych składników odżywczych. Są również mniej kaloryczne od samych nasion i produktów z nich wytwarzanych.

Niektóre kiełki są naprawdę cenne. Odkryto np., że kiełki brokuła zawierają likwidujące wolne rodniki sulforafany stosowane w profilaktyce nowotworów. Zawartość tej cennej substancji w kiełkujących nasionach jest nawet 20-30 razy większa niż w dojrzałej roślinie.

Z kolei o lucernie powinni pamiętać wegetarianie. Roślinę tę Arabowie nazwali Alf-al-fa (ojciec wszelkiego pożywienia). Jej kiełki są fantastycznym źródłem żelaza i łatwo przyswajalnego białka. Ciekawostką jest, że starożytni arabscy wojownicy nie tylko karmili swoje konie lucerną, lecz jedli ją sami, co pozwalało im sprostać trudom morderczych wypraw.

Niezwykle zdrową zieloną pigułką są kiełki soczewicy zawierające kwas foliowy o działaniu krwiotwórczym. Podobnie jak kiełki lucerny mogą jeść je osoby, które nie tolerują preparatów żelaza. To także dobry naturalny dodatek diety dla kobiet w ciąży - kwas foliowy niezbędny jest w procesach kształtowania systemu nerwowego przyszłego dziecka.

http://www.kielki.info/index.html

Osobiscie dzis zaczalem hodowle. Prosto na mokrej gazie oblanej woda mineralna, bez dodatkowych operacji jak plukanie, przebieranie czy moczenie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W sumie dziwie sie, ze wczesniej nie bylo takiego tematu, bo przeciez to jest jakas alternatywa jesli chodzi o zrodlo witamin i wartosci odzywczych =]


Sok z brzozy
Cytat:
Według tradycyjnej medycyny chińskiej świeży sok brzozowy działa oczyszczająco i dostarcza ogromne ilości energii życiowej. Ma on rewelacyjne właściwości oczyszczania wątroby, daje wspaniałą elastyczną skórę, leczy trądzik, przyspiesza porost włosów. Do pielęgnacji włosów stosuje się go zewnętrznie w połączeniu z alkoholem w proporcji 1 : 1. Czas trwania kuracji może być dowolny, nie ma obawy przedawkowania.

Medycyna naturalna leczy świeżym sokiem brzozowym podagrę, artretyzm, dnę (reumatyzm), szkorbut, obrzęki, anemię po zranieniach, długo nie gojące się rany, wrzody różnego pochodzenia, anginę oraz stosuje jako środek moczopędny i ogólnie wzmacniający. Zewnętrznie przy egzemach oraz do mycia twarzy przy wągrach i plamach. Zaleca się nie przekraczać 3 szklanek soku wypijanego w ciągu dnia.

Zbiór soku można przeprowadzać i na świeżych pniach podczas wyrębu (także pniach drzew ściętych zimą). W tym celu na pniu tworzymy nachylony rowek, po którym sok ścieka najpierw w metalowy odbiornik a następnie w podstawione naczynie. Z pni otrzymujemy 2,5 do 4,4 razy więcej soku, niż z rosnących drzew, ponieważ w tym wypadku wykorzystujemy wszystek sok drzewa.

Po zakończeniu pobierania soku należy wywiercony otwór szczelnie zatkać. Literatura przedmiotu poleca używanie w tym celu plastycznej gliny, ja wypróbowałem z bardzo dobrym skutkiem plastelinę dla dzieci, nietoksyczną, dostępną przez okrągły rok w sklepach papierniczych. Należy mieć na uwadze, że w miarę zarastania otworu plastelina jest z niego wypychana. Dlatego należy co kilka miesięcy brzozę odwiedzać i poprawiać plastelinowy "opatrunek". Jeśli chce się mieć niemal stuprocentową gwarancję, że drzewo nie zachoruje, trzeba zastąpić maść ogrodniczą - maścią propolisową (do kupienia w aptekach).


http://ciecinski.eco.pl/sok.html

Zaczal sie wlasnie sezon wiec postanowilem, ze zaloze taki temat. W smaku tak jak gosc pisze a dzialanie niech kazdy oceni idywidualnie =)
_________________
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
larkow




Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 130
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:05, 24 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja już kilka hodowli ma za sobą. Osobiście preferuję słoik jak i codzienne (x2) podlewanie, ponieważ kiełki wysychają i wzrost został by zahamowany. Za mokro też oczywiście nie może być bo zgniją. Póki co najmniej problemów miałem właśnie z soczewicą, rzodkiewką i słonecznikiem. Z racji, że bawię się tym od nie dawna diametralnej różnicy jeśli chodzi o samopoczucie nie zauważyłem,.. no może poza samym momentem konsumpcji Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kenboi




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 428
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:33, 24 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kiełki dobra sprawa- polecam taką maszynkę - działa dobrze tylko nie można nasypać za dużo. dla mnie z kiełków najlepsze są słoneczniki niełuskane.

http://allegro.pl/item954948992_kielkown.....j_70g.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mizaj




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 189
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:31, 24 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla mnie było to tak oczywiste, że nie wpadłem na pomysł, żeby się z innymi podzielić tym tematem. Po prostu jem. Nasiona brokułów na kiełki to droga sprawa, jedna z tańszych jest lucerna, rzeżucha, jadam jeszcze kiełki rzodkiewki. Z innymi eksperymentowałem i średnio mi przypadały do gustu. Zwłaszcza kilkakrotnie zawiodłem się na kiełkach zrobionych z tych większych nasion - takich jak słonecznik czy na przykład soja. Niezłe są z nasion fasolki mung, soczewicy (biorąc pod uwagę ich rozmiar). Tak czy inaczej polecam zwłaszcza te drobniejsze nasiona: lucerna, rzeżucha, rzodkiew, rzodkiewka, brokuły, kapusta czerwona. Można robić na różne sposoby, ale najwygodniejsza kiełkownica - taka jak w linku powyżej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:09, 27 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odnośnie soku z brzozy, z tego co wiem to zbiera się go tylko na wiosnę, kiedy sok jest skoncentrowany. Resztę roku jest on rozcieńczony i trzebaby go sporo wydoić z drzewa, żeby przyniósł pożądany skutek. Jednakowoż zawsze lepiej przejść się do ogrodu/lasu wydoić brzozę nawet i na jesień niż siedzieć w domu i oglądać TV pijąc colę Wink

A co do nasion.

mizaj napisał:

[...]Nasiona brokułów na kiełki to droga sprawa[...]


Znalazłem 5g nasion na Allegro za 4,5 PLN. Lucerny 20g za 2,10 PLN.
Jak to się ma do ilości kiełek uzyskanych z 1g?
W ogóle - Pochwalcie się ile płacicie za nasiona.Będzie wiadomo jak pójdziemy coś kupić czy nie przepłacamy.

I jeszcze jedna sprawa. Niektóe gatunki są o tyle przyjemne, że nie wymagają światła do wykiełkowania. W sumie to podstawowa sprawa dla maniaków survivalu czy ludzi spodziewających się zagłady. W sam raz do schronu, zaraz obok liofilizowanej żywności. Żywność roślinna nie wymagająca naświetlania. Cool
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
larkow




Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 130
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:11, 27 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aqua napisał:
(...)
W ogóle - Pochwalcie się ile płacicie za nasiona.Będzie wiadomo jak pójdziemy coś kupić czy nie przepłacamy.

Nie warto np. przepłacać w przypadku słonecznika. Kupuje zwykłe pestki do celów spożywczych. Za 2-3zł mam ~200g czyli średno 10x tyle.

Przy okazji jakby ktoś chciał pogłebić swoją wiedzę http://www.google.pl/search?client=opera.....p;oe=utf-8
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mizaj




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 189
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:22, 29 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aqua napisał:


Znalazłem 5g nasion na Allegro za 4,5 PLN. Lucerny 20g za 2,10 PLN.
Jak to się ma do ilości kiełek uzyskanych z 1g?


Nie bardzo się da porównać. Na przykład lucerna ma dość delikatne i "cieniutkie" kiełki, ale właściwie ze wszystkich nasionek kiełkują, a na przykład rzodkiewka czy brokuły mają kiełki większe i grubsze od lucerny ale część nasion to ślepaki. Brokuły bardzo mi smakują ale jak widzisz za 4x mniejszą ilość płacisz 2x więcej, czyli właściwie jest 8x droższa. Nie pamiętam ile płaciłem bo zrobiłem sobie zapasy jesienią. Kiełki robię zwłaszcza zimą i wczesną wiosną, potem rzadziej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
realista




Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 203
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:28, 29 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co do soku z brzozy to nie zapominajcie, że pobiera się go do momentu pączkowania !!potem należy otwór zatkać bo drzewo może załapać chorobę grzybową i również może się "wykrwawić"czyli może nie mieć wystarczającej ilości soku do wegetacji.najlepiej zatkać kawałkiem suchej gałązki z tego samego drzewa.I pod żadnym pozorem nie pobierać soku z uciętej gałęzi.
Ja co roku na wiosnę delektuje się tym specjałem Smile
_________________
Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mczesiekk




Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 286
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:44, 30 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proponuje jeszcze zasmarowac odwiert Funabenem - 12 pln dzis za niego dalem a daje pewnosc ze drzewu nic nie bedzie =) Ewentualnie jakas masc ogrodnicza.
_________________
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
realista




Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 203
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:52, 30 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mczesiekk napisał:
Proponuje jeszcze zasmarowac odwiert Funabenem - 12 pln dzis za niego dalem a daje pewnosc ze drzewu nic nie bedzie =) Ewentualnie jakas masc ogrodnicza.

Dobra uwaga Smile
Tak się składa że mam firmę ogrodniczą i powinienem to też powiedzieć.
_________________
Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Paranoik




Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 109
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:26, 31 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podłącze się do waszego tematu Wink
Właśnie rozpoczął się sezon na zbiór pokrzywy.
Cytat:
Podstawowe substancje czynne: liście zawierają barwniki roślinne (do 1% chlorofilu a i b, ksantofil, beta - karoten), witaminę K, C, witaminy z grupy B, garbniki, liczne aminy (histamina, acetylocholina, serotonina), składniki lotne (2-metyloheptanon), kwasy organiczne oraz znaczne ilości składników mineralnych (gł. wapń, magnez, żelazo). W korzeniach pokrzywy wykryto m. in. zespół związków o charakterze lipidów i steroli (gł. beta-sitosterol ), lecytynę, lignany, sole mineralne, rozpuszczalną krzemionkę.

Działanie:Pokrzywa to jedna z cenniejszych roślin stosowanych w fitoterapii, powszechnie znana jako skuteczny środek wzmacniający i oczyszczający cały organizm. Wykazuje słabe działanie moczopędne, natomiast dzięki hamowaniu resorpcji zwrotnej w kanalikach nerkowych zwiększa wydalanie z ustroju szkodliwych substancji oraz produktów przemiany materii. Korzystnie wpływa tak że na funkcje przewodu pokarmowego - pobudza czynność wydzielniczą żołądka, trzustki, co w efekcie ułatwia trawienie oraz nieznacznie obniża poziom cukru we krwi. Zauważono, że działa synergistycznie z innymi ziołami przeciwcukrzycowymi. Pokrzywa zawiera bogaty zestaw witamin i składników mineralnych - cenne uzupełnienie wielu substancji, niezbędnych do prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych. Ponadto, duża ilość witaminy C i dobrze przyswajalnego przez organizm żelaza pozytywnie wpływa na układ krwiotwórczy - zwiększa poziom hemoglobiny i liczbę czerwonych krwinek. Pokrzywa zapobiega również krwawieniom, co jest z kolei związane z obecnością witaminy K, flawonoidów i garbników. Kolejny składnik - kwas pantotenowy - odpowiada za jej właściwości przeciwzapalne i przyspieszające regenerację tkanek. Nic więc dziwnego, że jest wykorzystywana do leczenia oparzeń, owrzodzeń podudzi oraz stanów zapalnych przewodu pokarmowego i dróg moczowych. Korzeń pokrzywy w większym stopniu niż liście, działa moczopędnie. Skutecznie łagodzi też dolegliwości spowodowane przerostem gruczołu krokowego. Wodne wyciągi z pokrzywy, stosowane zewnętrznie, to stary, domowy środek wzmacniający włosy oraz oczyszczający gruczoły potowe i łojowe

Ja zbieram tylko młode rośny , później gdy takich już nie ma to tylko najmłodsze liście z pokrzywy , nie zrywam gdy posiada już nasiona.
Sposobów na przyrządzenie znajdziecie wiele, mój to : drobno posiekać i dodać do twarożku na śniadanie . Sama pokrzywa nie posiada jakiegoś określonego smaku wiec dodaje jeszcze szczypiorek.
Życzę smacznego i dużo zdrowia Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gentleman




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 87
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:58, 01 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie a próbowaliście pasteryzować ten sok z brzozy?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JimmyB




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:37, 01 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nigdy, pod żadnym pozorem, nie pasteryzuj czy w inny sposób konserwuj żywności Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Janiekowalsk




Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:30, 07 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przypominam że sezon na dojenie brzozy właśnie trwa !!!
Wiertarka rurka ewentualnie weżyk i pijemy Smile
Niektórzy piszą o pasteryzacji soku z brzozy ,myślę że straci na wartości ..może lepszą metodą będzie mrożenie Smile
Podobnie robię z pokrzywą, wyciskarką wyciskam sok ze świerzych pokrzyw i nalewam w woreczki do lodów ...Powstają takie fajne małe porcje akurat na cherbatke zimą polecam
_________________
Gaza Strefa śmierci
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lestar




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 557
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:13, 09 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sok z brzozy mam w kerfie za kilka pln, natomiast moze w wolnej chwili sie wybiore pokrzywy nazbierac
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PanDante




Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:41, 09 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak apropo: http://aktyw14.net/index.php?option=com_.....iany%20dar

Cytat:
OSKOŁA- popularniej znana, jako sok z brzozy jest tradycyjnym napojem znanym w całej Słowiańszczyźnie. Drzewo to od wieków było uznawane za głównego „czyściciela” toksyn w organizmie. Pozyskiwana wczesną wiosną(koniec lutego, marzec i kwiecień) ma działanie wzmacniające i uodparniające na wszelkie infekcje, szczególnie nasilające się po zimie.

Szczególnie polecane jest samodzielne pozyskiwanie soku, ze względu na właściwości lecznicze i świeżość. Napój ten, zalecany jest dla osób z obniżoną odpornością, rekonwalescentom i seniorom, ale równie dobrze może być spożywany, na co dzień, gdyż dzięki swoim walorom smakowym idealnie gasi pragnienie, a przy tym dostarcza witamin i mikroelementów. Taki napitek reguluje przemianę materii, wzmacnia, pobudza życiową energię. Oskoła pomaga wydalić z organizmu nagromadzone jony sodu i chloru(czyhające na Nas głownie w konserwantach i środkach chemicznych polepszających smak potraw).

Jak pozyskać brzozowinę? To proste. Musimy znaleźć, co najmniej 10letnie drzewo ( gałęzie o grubości ok. 3-5 cm. Aby sprawdzić, czy dana brzoza nadaje się do „produkcji” musimy nakłuć korę szpikulcem. Jeśli po chwili z otworu zacznie sączyć się płyn, znaczy to, że trafiliśmy w odpowiednie drzewo. Można ręczną wiertarką wykonać otwór na głębokość ok. 5 cm. Do niego wkładamy rurkę, a jej drugi koniec w pojemnik do gromadzenia soku. Preparat spływa powoli, ale po 2 dniach powinniśmy otrzymać około 3 litrów substancji. Miejsce po otworze zabijamy kołkiem, można także posmarować je pastą ogrodniczą do leczenia ran kory i pnia drzewa. Soku z brzozy nie filtrujemy. Przechowujemy go w lodówce do 4 dni. Aby zachować wszystkie wartości odżywcze należy gromadzić sok w naczyniach szklanych bądź emaliowanych. W tym czasie pijemy pół lub jedną szklankę w ciągu całego dnia.Jeśli chodzi jego smak, to przypomina delikatnie słodką aksamitna dla podniebienia wodę.

Właściwości soku jest bardzo wiele. Zawiera m.in. kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, wapń, fosfor, potas, magnez, żelazo, witaminy z grupy B, miedź, związki żywiczne, garbniki. Również liczne sole mineralne i aminokwasy, dlatego też, nie toleruje wysokich temperatur. Ponadto świetnie odżywia włosy oraz wybiela piegi!

Sokiem z brzozy można przeprowadzić kurację oczyszczającą. A mianowicie: najlepiej przez 2-3 tygodnie pić sok z brzozy 2-3 razy dziennie po ćwierć szklanki. Podczas odtruwania należy ograniczyć spożycie: czarnej herbaty, kawy, alkoholu, czekolady, szpinaku i szczawiu, a to dlatego, że produkty te zawierają w nadmiarze substancje, które mogą wchodzić w reakcje chemiczne i napędzać odkładanie toksyn w organizmie.

Tak, więc mając takie możliwości od Matki Natury korzystajmy z nich jak najwięcej. Zasięgnijmy trochę medycyny ludowej- naturalnej, która nic nie kosztuje jedynie zdrowy spacer do lasu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Janiekowalsk




Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:30, 10 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lestar napisał:
sok z brzozy mam w kerfie za kilka pln, natomiast moze w wolnej chwili sie wybiore pokrzywy nazbierac

wszytko można mieć za kilka PLN w dodatku dobrze zakonserwowane ,oprócz rozumu Wink
_________________
Gaza Strefa śmierci
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Amarantus




Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 186
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:47, 12 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja właśnie wydoilem cztery brzózki i popijam sobie, tylko trzeba pamiętać żeby był gdzieś blisko kibel bo strzasznie się po ty chce lać.

Kiełki robię w kiełkownicy, najtaniej wychodzi pszenica, soczewica zielona, groch i soja, którą kupuję na wagę w sklepie spożywczym.
Fajny patent, żeby nie pleśniały kiełki to dodać kilka ziaren rzodkwi, ma ona śilne właściwości grzybo i pleśniobójcze, ale w smaku jest jak dla mnie za ostra.
_________________
Prędzej dogadasz się z gościem na kacu, niż bluzgającym flustratem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mczesiekk




Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 286
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:45, 13 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skądś wiem, że nie powinno się upuścić z jednego drzewa więcej niż 1,5 - 2 litry. No i trzeba wypić 15 litrów.
Jako, że sok z brzozy ma działanie oczyszczające, jego zbiór zmotywował mnie do wiosennego czyszczenia organizmu =)

Głodówka 4 dniowa wspomagana sokami warzywnymi, sauna, basenem, lewatywą, ziołami itd.
Po części korzystam z wiedzy z lina, a po części z własnych doświadczeń. Z czystym sumieniem mogę polecić, ale oczywiście jak wszystko z głową. Trochę hipokryzją jest to że palę, ale spróbuję znacznie ograniczyć =)

http://www.glodowka.pl/podstrona.php?dzial=przygotowanie
_________________
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JimmyB




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:52, 14 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A jak się zbiera taki soczek? Jakieś how to by się przydało jak to zrobić Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Amarantus




Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 186
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:07, 14 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sok z brzozy:
Przygotować:

Butelka pet albo szklana z korkiem, wężyk igielitowy średnica wewnętrzna 10 mm, rurka miedziana 10 mm lub z stali nierdzewnej, wiertarka ręczna lub wkrętarka z ostrym wiertłem 8,5-9mm, sznurek, i ( opcjonalnie wosk pszczeli z olejem lnianym i lanoliną, do oklejenia rany po wbiciu rurki)

W nakrętce wiercimy otwór tak żeby szczelnie wchodził wężyk igielitowy ( wcześniej wyparzyć gorącą wodą).

Wybrać brzozę o przekroju minimum 15cm, i na wysokości 50-100 cm wiercimy otwór lekko pod kątem, na głębokości od 3-4cm ( tak żeby było min 3 cm w pniu), wcześniej trzeba oczyścić nożem korę w miejscu wiercenia. Wbić rurkę na głębokość około 1 cm- w pniu i podłączyć wężyk ( ja obsmarowuję brzegi rany woskiem) drugi koniec wężyka do butelki, którą przymocować trzeba do pnia sznurkiem.

Wersja surwiwalowa to wybrać gałąź o grubości około 2 cm ściąć koniec i przywiązać do niego pojemnik, ale tym sposobem to trochę mniej się uzbiera.

Ja doję brzozę przez tydzień, później trzeba wybrać zdrową gałąź i zrobić z niej kołek i zabić otwór, a resztę posmarować maścią albo woskiem.
_________________
Prędzej dogadasz się z gościem na kacu, niż bluzgającym flustratem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mczesiekk




Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 286
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:01, 14 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Amarantus napisał:

Ja doję brzozę przez tydzień, później trzeba wybrać zdrową gałąź i zrobić z niej kołek i zabić otwór, a resztę posmarować maścią albo woskiem.


Nie rozumiem jak można spuszczać tydzień z jednego drzewa =O
1 wariant: przychodzisz robisz otwór i zostawiasz na tydzień butelkę. Więc Twoja butelka chyba ma 10l pojemności.
2 wariant: codziennie przychodzisz zabierasz pełną butelkę i dajesz pustą.

Oba warianty wskazują, że jesteś dupkiem, bo męczysz drzewo. Chyba, że jest jakaś 3 opcja.
_________________
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Amarantus




Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 186
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:38, 15 Kwi '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mczesiek nie stresuj się drzewo może dawać sok przez dwa tygodnie nic mu się nie stanie , gwarantuję bo doję drzewa od wielu lat i nic im się nie dzieje ,bardzo istotne jest zabezpieczyć otwór po dojeniu ale o tym pisałem wcześniej.
To tak trochę jak z honorowymi dawcami krwi oddają juchę przez wiele lat i żyją.
_________________
Prędzej dogadasz się z gościem na kacu, niż bluzgającym flustratem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kiełki i sok z brzozy
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile