Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:00, 29 Kwi '10
Temat postu:
Pajace zawsze będą pajacami.I pomyśleć ,że to wszystko dla pieniędzy. Tyle w temacie
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 214
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:15, 29 Kwi '10
Temat postu:
Pomijając fakt, że każdego dnia, 3 razy dziennie wpadam do meczetu, przy okazji zahaczam o wszystkie kościoły katolickie, następnie w drodze powrotnej wskakuje na moment do okolicznych synagog, łapiąc na zakręcie chwilę w angkor wat, aby oddać pokłony, modlić się i medytować do wszystkich bogów, jakich da radę wyhaczyć w tym szaleńczym pędzie, z prośbą, żeby uchronili naród polski przed kolejnym kaczorem i wyzwolili Polaków z ciemności jaką ogarnął naród w ostatnich latach. Myślę, że wystarczy już tych Duck Tales, naród wystarczająco naoglądał się już absurdów, tych krzywych dziobów, nasłuchał mlaskania, chrząkania, z którego wynikało, że nic nie wynikało.
Myślę, że to powyższe video jest ok, wolność słowa wyrażona w zabawny sposób, oczywiście wszystko zależy od indywidualnego poczucia humoru. Czy wypada? Mnie akurat to gó*no obchodzi, bo kłamać, kraść, mlaskać, chrząkać, wyrabiać dla narodu polskiego opinię ciemnogrodu poprzez absurdy też nie wypada, a czy ktoś z nich na to patrzy? Te ciołki na stołkach (politycy) nie martwią się o obywateli w taki sposób, jak obywatele martwią się o nich.
I stanął naród i myśli... wypada to, czy nie wypada? Moim zdaniem wypada. Takie są właśnie owoce ich pracy, że człowiekowi nie pozostaje nic innego, jak tylko się śmiać.
P.S. Wszystko robi się dla kasy (powiedzmy) i wolę już, jak dwóch pajaców śmieje się dla kasy, niż pierdzenie w stołki przez nierobów dla kasy, bo to drugie już nie jest śmieszne.
Takie jest moje subiektywne zdanie.
_________________ The main cause of stress is daily contact with idiots.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:19, 29 Kwi '10
Temat postu:
aro_klb napisał:
Pajace zawsze będą pajacami.I pomyśleć ,że to wszystko dla pieniędzy. Tyle w temacie
A nie dopuszczasz najnormalniej w świecie , że to jest ich zdanie? Skąd pewność , że dla kasy? Uważasz, że Gosia o HAARP też nawija dla kasy i też jest "pajacem" ?Hę?
_________________ Myśl jest bronią.
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:41, 29 Kwi '10
Temat postu:
zainteresowany napisał:
aro_klb napisał:
Pajace zawsze będą pajacami.I pomyśleć ,że to wszystko dla pieniędzy. Tyle w temacie
A nie dopuszczasz najnormalniej w świecie , że to jest ich zdanie? Skąd pewność , że dla kasy? Uważasz, że Gosia o HAARP też nawija dla kasy i też jest "pajacem" ?Hę?
Nie są pajacami, BO im za to płacą
ale
są pajacami I im za to płacą
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:30, 29 Kwi '10
Temat postu:
To ze strachu... ciekawe, jak wyglądają rzetelnie przeprowadzone sondaże. Ile % poparcia ma ten straszny Kaczor w rzeczywistości? 45? A może powyżej 50? Salonowe chłopaki muszą wziąć się do roboty, bo jak ludziom humorek nie zacznie dopisywać przed wyborami i nie przypomną sobie Borubara, to będzie krucho - mrok ogarnie Polszę na kolejne pięć lat. Chyba, że Putin zaprosi Kaczyńskiego do Moskwy na obchody 17 września.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:49, 29 Kwi '10
Temat postu:
A czego albo kogo ma bać się Wojewódzki albo Figurski? Na rzetelne sondaże odnośnie wyborów to nie licz, nie ma takich.
Oczywiście zaczęły sie protesty.Oto Polska właśnie
Cytat:
Coca-Cola zażądała wycofania logo z nagrania Eski Rock "Jarek po trupach do celu…"
Po interwencji Coca-Coli ze strony internetowej Radia Eska Rock zniknęło nagranie Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego zatytułowane "Do celu". Stacja zapewnia jednak, że wkrótce znowu będzie dostępne.
Chodzi o fragment wczorajszego programu ”Poranny WF Wojewódzki i Figurski” emitowanego na antenie Radia Eska Rock (ZPR SA). Autorzy audycji rapują w nim m.in.: ”Jarek po trupach do celu, każdy chce leżeć na Wawelu”. Jeszcze dziś rano nagranie audycji dostępne było na stronie internetowej stacji. Zniknęło po interwencji sponsora audycji ”Poranny WF” – koncernu Coca-Cola.
W dzisiejszej ”Rzeczpospolitej” ukazał się tekst pt. ”Wojewódzki i Figurski szokują", w którym przewodnicząca Rady Etyki Mediów Magdalena Bajer ocenia, że nagranie jest ”poważnym przekroczeniem podstawowych reguł kultury i etyki dziennikarskiej”. Natomiast Michał Figurski tłumaczy: ”Piosenka nie ma na celu wyśmiewania śmierci Lecha Kaczyńskiego czy w ogóle smoleńskiej katastrofy, a tylko kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego i prób wykorzystywania w niej tragedii”.
Na stronie Rp.pl zastępca naczelnego ”Rzeczpospolitej” Marek Magierowski napisał w komentarzu: ”Nie bardzo wiem, jak rozumieć patronat Coca Coli nad tym „utworem”. O ile pamiętam koncern ten nigdy, w żadnym kraju, nie angażował się w kampanie polityczne. Tym razem zaś użyczył swojego logo autorom bardzo agresywnego i wulgarnego klipu wyborczego. Chcę wierzyć, że przez niedopatrzenie”.
- Coca-Cola poprosiła nas o zawieszenie brandingu na stronie internetowej radia, ponieważ nie angażuje się politycznie, a taką wrzawę wokół tego nagrania próbuje się wywołać – przyznaje Marcin Bisiorek, dyrektor programowy Eski Rock. – Usuwamy logo Coca-Coli z nagrania audycji - tłumaczy.
Utwór Wojewódzkiego i Figurskiego będzie ponownie dostępny na stronie Eski Rock, ale bez znaków firmowych Coca-Coli. Bisiorek ma nadzieję, że emisja ”Do celu” nie będzie miała wpływu na dalszą współpracę stacji z koncernem.
- ”Poranny WF” zostaje na antenie, nic się nie zmienia. To audycja satyryczna, która nie jest zaangażowana politycznie – twierdzi Bisiorek. – Wyśmiewamy przywary polityków z prawej i z lewej strony sceny politycznej. Rozpoczęła się kampania wyborcza, więc zdajemy sobie sprawę, że będziemy atakowani.
Madam,
Through the years the Coca Cola company was seen by Poles as a symbol of freedom and Western values. Yesterday however, I was amazed to hear that it sponsored an outrageous and nearly indescribable act, which took place on the following web site: http://eskarock.pl/index.php?page=eska_rock_cocacola (video entitled "Do celu" ).
Let me quote a fragment written down by ear by one of the journalists of “Rzeczpospolita”, Marek Magierowski (search http://blog.rp.pl/magierowski/2010/04/28.....aczynskim/ for the original Polish text; below, find a rough translation to English).
[Wojewódzki and Figurski sing in rap style; in the right bottom corner there is a big logo of The Coca Cola Company]
Wojewódzki: Beware Polack, beware. The 4th Republic of Poland is coming back. Beware Pole, auuu..., beware, auuu... The 4th Republic of Poland is coming back. [“The 4th Republic of Poland” is a slogan of the late President’s political party]
Figurski: Dead on the Hel Peninsula, dead on the Wawel Hill [the place of Lech Kaczyński burial]. Over their dead bodies. Over their dead bodies. Nobody believed that, many had doubts, but Jarek [“Jarek” is a shortened version of the name of Jarosław Kaczynski – the late President’s brother and the present candidate for Polish presidency] replied: over their dead bodies, over their dead bodies.
Wojewódzki: Jarek, Jarek, has many friends, everyone wants to be buried on... the Wawel Hill! (x2)
Figurski: Before your eyes the country threw the baby out with the bath water, but Jarek replied: over their dead bodies, over their dead bodies.
Wojewódzki: Jarek, Jarek, the charm of memories will be back, “Irasiad” and “Borubar” (two slips of tongue that happened to the late President). (x2)
Figurski: [sings the national anthem of Poland] Poland has not yet succumbed. As long as we remain, What the foe by force has seized, Sword in hand we'll gain.
Figurski: I love you, I love you...
Wojewódzki: Poland!!!
I hope you find those lyrics extremely inappropriate, especially to be sung just a few days after the tragic death of the President of Poland, his wife and other 96 people important to the state. The fact that the Coca Cola Company sponsors such productions is an affront to the memory of those mourned by the whole nation not so long ago. What is more, the incident described above becomes a part of a whole campaign aimed at discrediting one of the candidates for the presidency of Poland, Mr Jarosław Kaczyński.
Therefore I would like to inform you that not until the Coca Cola Company stops to sponsor this aggressive and outrageous political campaign aimed at discrediting the late President, Lech Kaczyński, will I buy ANY brand of products owned by the Coca Cola Company. I will also encourage my friends and family who share my views to do the same.
I truly hope that it is not the mission of the Coca Cola Company to support such aggressive and offensive political campaigns, which go against one’s sense of decency.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:16, 30 Kwi '10
Temat postu:
No i kolejne działania :
Cytat:
Münster, dn. 30 kwietnia 2010 r.
Roman Mańka
(adres do wiadomości prokuratury)
Prokuratura Okręgowa
w Warszawie
ul. Chocimska 28
00-791 WARSZAWA
Z A W I A D O M I E N I E
Na podstawie dyspozycji art. 304 § 1 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. 97, nr 89, poz.555) – „Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję” – zawiadamiam o popełnieniu przestępstwa z zamiarem skutku bezpośredniego przez dziennikarzy rozgłośni radiowej „Eska Rock” – Jakuba Władysława Wojewódzkiego i Michała Figurskiego, a także dyrektora programowego Marcina Bisiorka, polegającego na złamaniu przepisów: art. 28 pkt. 4 Konstytucji Rzeczpospolitej, art. 14 i 15 Ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczpospolitej oraz o pieczęciach państwowych (Dz. U. 2005, nr 235, poz. 2000), jak również art. 137 § 1 Kodeksu karnego. Wszystkie powołane powyżej przepisy mówią o ochronie prawnej znaków i symboli państwowych, a w szczególności obowiązku zachowania należytej powagi i spokoju podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego.
U Z A S A D N I E N I E
W dniu 28 kwietnia 2010 r., w godzinach porannych dziennikarze radia „Eska Rock” Jakub Wojewódzki i Michał Figurski, w cyklicznym, ramowym programie tej rozgłośni pod tytułem „Poranny WF Wojewódzki i Figurski”, działając z zamiarem bezpośrednim dokonali znieważenia znaku państwowego poprzez odśpiewanie fragmentu hymnu narodowego w prześmiewczej, drwiącej i ironicznej formie, a więc przestępstwa spenalizowanego w Kodeksie karnym, jako art. 137 § 1.
Wina wyżej wymienionych jest bezsporna i nie może budzić żadnych wątpliwości. Słowa hymnu Rzeczpospolitej – „jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy” – który stanowi jedno z najwyższych dobór i wartości narodowych zostały wplecione w niegodną symbolu państwowego treść szyderczej piosenki, odśpiewanej w hip-hopowej formie, w ewidentnie prześmiewczym tonie, w kontekście tragicznego wydarzenia, jakim była katastrofa rządowego samolotu w Smoleńsku i śmierć prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii, a także 94 innych ofiar. Takie zachowanie nie może ujść podejrzanym płazem.
W tym miejscu wyraźnie należy podkreślić, iż nawet przy przyjęciu minimalnego założenia winy – już samo wykorzystanie oraz użycie słów hymnu państwowego w sposób niegodny jego powagi, w obszarze kultury hip-hopowej, na bazie rytmu, a także stylu muzyki rapowej nie wchodząc w inne szczegóły i okoliczności sprawy stanowi przestępstwo i zobowiązuje organy ścigania do ścigania go z urzędu i zastosowania przewidzianego prawem środka karnego.
Należy jednak również i w tym miejscu z wyjątkowym uwypukleniem zważyć, iż wyżej wymienieni dokonali swojego czynu w wyraźnej konotacji sytuacyjnej, w stosunku do największej tragedii, jaka się wydarzyła w powojennej Polsce, a która miała miejsce w Smoleńsku, w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Rozmiary tej tragedii najlepiej ilustruje przebieg żałoby narodowej oraz intensywność, jak i treść społecznych przeżyć. Wyżej wymienieni musieli mieć tego faktu pełną świadomość, a mimo to nie powstrzymali się od wulgarnych, nietaktownych drwin, jak również ugodzenia w najbardziej wrażliwe, bolesne emocje. Świadczyć to może jedynie o niskich (typowo „zadymiarskich”) motywach ich działania, a także bezprzykładnej podłości dokonanego czynu. Oczywistą intencją podejrzanych była brutalna obraza wartości narodowych, zranienia uczuć rodzin ofiar katastrofy oraz chęć zakłócenia kontynuowanej jeszcze spontanicznie przez niektóre środowiska żałoby narodowej.
Państwo polskie (a w szczególności organy ścigania) nie może pozostać wobec postaw o takim charakterze bezczynne i obojętne. Są wartości, normy i symbole, które muszą być zawsze obdarzone najwyższym szacunkiem oraz ochroną. Konstytucja Rzeczpospolitej z 2 kwietnia 1997 r., w Rozdziale I, art. 28, pkt. 4 ustanawia ochronę prawną godła, barw i hymnu państwowego. Zagadnienie to reguluje szczegółowo, powołana w sentencji przedmiotowego pisma Ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczpospolitej oraz o pieczęciach państwowych, w której możemy przeczytać miedzy innymi: – (…) „Podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek, a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych - zdejmują nakrycia głowy”.
Na straży znaków państwowych stoi również niezłomnie art. 137 § 1 Kodeksu karnego, gdzie jest wyraźnie napisane,że kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do roku. Wprawdzie o hymnie państwowym się tu wprost nie mówi, ale z punktu widzenia reguł prawa – logicznym jest, iż przepis ten stosuje się i do tego symbolu przez per analogię. Słowo „hymn” zawiera się semiotycznie w sformułowaniu „inny znak państwowy”. W rozumieniu aksjologii narodowej hymn jest znakiem.
Konstatując – wina dziennikarzy radia „Eska Rock” Jakuba Wojewódzkiego oraz Michała Figurskiego nie budzi żadnych (najmniejszych nawet) wątpliwości, a dokonany przez nich czyn ma znamiona świadomego i celowego zamiaru bezpośredniego. W kontekście zaistniałej sytuacji należy również rozważyć winę dyrektora programowego radiostacji Marcina Bisiorka, który pełniąc swoją funkcję odpowiadał za merytoryczny nadzór nad programem i raczej nie mógł nie wiedzieć o jego kształcie. Nawet jednak jeżeli nie był świadomy zamiarów podejrzanych, to choćby w aspekcie negatywnym nic nie uczynił, aby przeciwdziałać ich działaniu. Nie przerwał programu, nie przeprosił osób, które treścią programu mogły poczuć się potencjalnie urażone.
Ściganie opisanego powyżej przestępstwa jest w najwyższym stopniu uzasadnione z punktu widzenia interesów Państwa, zapewnienia mu należnego szacunku, powagi oraz prestiżu, zachowania odpowiedniej ochrony dobór narodowych, a także waloru dydaktyczno-wychowawczego i uruchomienia funkcji prewencyjnej na przyszłość. Z Polski i Polaków nikt drwić nie ma prawa, ani literalnego, ani tym bardziej moralnego! Kto zaś nie stosuje się do tej zasady sprzeniewierza się lojalności wobec własnego Państwa!
Kurwa! Żeby tak o wszystko walczyli, o żołnierzy na misji w Afganistanie czy Iraku, o bezdomnych, żeby tak zgłaszali "super urzędników" do prokuratury....
_________________ Myśl jest bronią.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:32, 30 Kwi '10
Temat postu:
Jedyne co można by zgłosić do prokuratury to profanację beatu.
A czy wypada? Zapytam, a czy wypada tzw "elitom" politycznym robić z ludzi debili?
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.
A co do samego Wojewódzkiego, gość słucha dobrej muzy, lubi czasem przypudrować nosek czymś lepszym, przewieźć autem młodszą o kilkanaście lat dupę, czyli zwykły gość który nie chce dorosnąć i jeszcze mu za to płacą. Gdyby mógł się naćpać i najebać na antenie, pewnie by to zrobił.
Jak dla mnie to nie mój kaliber dowcipu, nie łykam tego.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:38, 30 Kwi '10
Temat postu:
Pozwolcie ,ze zabiore glos.
Nie dajcie sie nabrac.
Pamietajcie zawsze ,ze Zydzi ,ktorych przedsawicielem jest wlasnie Kupa Wojewodzki dzialaja ZAWSZE zgodnie z zasada "odwrotnej psychologii".
W tym konkretnym przypadku chca nas skolonic do glosowania na wersje kacz-bis.Nic poza tym.
Dziala to tak:Zydom pasuje aby Kaczynski-bic wygral wybory-> parszywiec-anty-Polak zaczyna sie wysmiewac z pograzonego w zalu-> nasze sympatie kieruja sie automatycznie w strone biednego bo nie dosc ,ze stracil itp. to jeszcze taki .... go meczy i wysmiewa etc->nasza sympatia kieruje sie w strone modelu K-bis-> Zydzi osiagneli to co chcieli od poczatku.
A przy okazji robi sie sztuczny szum i odraca nasza uwage od rzeczy istotnych.
Granie na ludzkich emocjach to nacja diabelska ma opanowne do perfekcji a to tylko prosta psychologia
Mechanizm jest bardzo prosty i stosowany przez nich od wiekow. Innymi slowi robia swoja robote cudzymi rekami.
Ostatnim tego typu przykladem , o ktorym pisalem kilka lat temu bylo heca z pomnikiem ofiar UPA.
Zydom prowkacyjny pomnik pasowal jak ulal bo dawal gwarancje ob razenia Ukraincow i wbicia drzazgi pod ukrainskli paznokiec.
Drzagi,ktora umiejetnie poruszana odsuwala na wiele lat grozne dla nich porozumienie polsko -ukrainskie w walce ze wspolnym wrogiem.
Co zrobili?Powolali komitete zlozony ze znanych Zydow (Wajda i spolka + St.Michalkiewcz) PROTESTUJACY PRZECIWKO POSTAWIENIU POMNIKA:)
jak wyzej: Zydzi nie cha pomnika->Zydzi mowia nam co mozemy a czego nie mozemy robic we wlasnym kraju->Zydzi obrazaja naszych pommordowanych->na przekor Zydom postawimy pomnik->Zydzi beda mieli to co od poczatku chcieli miec a my wroga zamiast neutralnego -chociazby- sasiada.
Ktos podsumowal te ich metode w dwoch slowach:wtedy gdy Zyd cie kopie to glosno krzyczy z bolu.
To wszystko.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:51, 30 Kwi '10
Temat postu:
No to jedziemy dalej.Wolność słowa wolnością słowa ale.....
Cytat:
Czekista bez charyzmy, który łamie kręgosłupy, czy skuteczny menedżer polityczny, który budzi zawiść. Czy jedno i drugie?
Biografia polityczna tak typowa dla tego pokolenia, że aż banalna. W PRL działacz opozycyjnej organizacji studenckiej, w wolnej Polsce zdyscyplinowany partyjny aparatczyk. Polityczne małżeństwa z rozsądku i spektakularne rozłamy. Nieustanne podjazdy, środowiskowe gierki, zjazdowe wycinanki. Gładkie frazesy serwowane w wywiadach prasowych i twardy, "męski" język sejmowych kuluarów. W tle musi oczywiście zamajaczyć biznes.
Znacie to wszystko? To posłuchajcie raz jeszcze. Oto Grzegorz Schetyna, figura numer dwa formacji politycznej rządzącej dziś Polską.
(...)
Gdy KLD przegrał wybory w 1993 roku i nie dostał się do Sejmu, te przeczucia się ziściły.
Schetyna był w szoku. Ale do czasu. Szybko wymyślił koncepcję komercyjnego radia lokalnego i do spółki z Zbigniewem Benbenkiem otworzył wrocławskie Radio Eska. Trafili w dziesiątkę.- W odróżnieniu od popeerelowskich stacji Eska była żywa. Na żywo i na luzie - opowiada była dziennikarka.
Eska pomagała Schetynie w uprawianiu polityki. Dawny pracownik rozgłośni: - Szef zapraszał swoich politycznych kumpli.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:49, 03 Mar '16
Temat postu:
Cytat:
Bułgarski aktywista skazany za wpis na Facebooku BS 29 lutego 2016
Borislaw Sandow, bułgarski działacz społeczny, został skazany przez sąd pierwszej instancji za nazwanie szemranego biznesmena z miejscowości Panagjuriszte „oligarchą”. To bardzo niebezpieczny precedens.
Borislaw Sandow, źródło: Facebook
Sandow to w Bułgarii znana postać. Od kilku lat jest jednym z najważniejszych organizatorów rozlicznych społecznych wystąpień jakie miały miejsce w Bułgarii. Z racji przynależności do partii Zieloni, w której przywództwie zasiada, zajmuje się przede wszystkim kwestią ochrony bogactw przyrodniczych kraju, systematycznie niszczonych przez tamtejszą mafię. Masowe wycinki lasów celem sprzedaży drewna lub budowy kolejnych górskich kurortów, stoków czy innej infrastruktury turystyczno-rozrywkowej doprowadziły już nie raz do potężnych kataklizmów, m. in. dwóch potężnych powodzi w latach 2013 i 2014. Jedna z nich całkowicie zniszczyła dużą dzielnicę Warny, jednego z największych miast Bułgarii. Sandow i jego partia brali także udział w protestach przeciwko pierwszemu rządowi Bojko Borisowa (który dziś także jest premierem) oraz jego następcy – Płamenowi Oreszarskiemu.
Bieżący spór sądowy wynikł z długoletniej walki zarówno bułgarskich Zielonych, jak i aktywistów wielu innych organizacji przeciw planom rozbudowy kilku górskich luksusowych kompleksów turystycznych oraz poszerzeniu obszaru wydobycia miedzi w jednej z kopalni koło miejscowości Panagjuriszte, w środkowo-zachodniej Bułgarii. Jej właścicielem jest spółka Arsel-Medet, na czele której stoi niejaki Lyczezar Cocorkow, ważny bułgarski oligarcha.
Tym właśnie epitetem Sandow był uprzejmy scharakteryzować Cocorkowa we wpisie na swoim prywatnym profilu na portalu Facebook. Dodał też, że jest on „trucicielem”, odnosząc się do nieprzestrzegania przepisów dotyczących ochrony środowiska w kopalni w Panagjuriszte.
Gdy Cocorkow dowiedział się o wpisie, „musiał zacząć mierzyć sobie ciśnienie” gdyż tak mocno dotknęły go te – jak twierdzi – obraźliwe sformułowania. Tak przynajmniej zeznawał w sądzie, gdyż w związku z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu (sic!) oraz poczuciem obrazy pozwał Sandowa i wygrał. Sąd pierwszej instancji uznał bułgarskiego aktywistę winnym naruszenia dóbr osobistych i dobrego imienia. Zgodnie z nieprawomocnym wyrokiem Sandow ma zapłacić odszkodowanie w wysokości 3 tys. lewów (ponad 6 tys. zł) powodowi oraz pokryć 1,5 tys. lewów (ponad 3 tys. zł) kosztów sądowych.
Nie przestraszyłem się i nie zamierzam złożyć broni – mówi Borisław Sandow w rozmowie z Portalem STRAJK. – To co się stało oceniam jako bardzo niebezpieczny precedens. Z jednej strony jest to ewidentna próba zamknięcia działaczom ust, ale też i uderzenie w „zielony” ruch, który jest faktycznie najpoważniejszą opozycją wobec mafijnego status quo w Bułgarii. Osiągnęliśmy już, jako państwo, niechlubne 106 miejsce w rankingu wolności słowa; widać teraz władza zabiera się za niewygodnych ludzi poprzez „czyszczenie” mediów społecznościowych. Ja do końca będę walczył o wolność do nazywania problemów, z którymi mamy do czynienia w Bułgarii, po imieniu. To jeden z fundamentów demokracji.
Wielu komentatorów twierdzi, że inny wyrok był niemożliwy, gdyż sprawę rozpatrywał sąd w Panagjuriszte, którego instytucje Cocorkow kontroluje w całej rozciągłości. Podobnie jak w całym regionie. Wniosek o apelację już został złożony.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:56, 07 Mar '16
Temat postu:
Oficjalnie, wolnosc slowa nie jest zakazana.
Wolnosc slowa obowiazuje w dalszym ciagu !
Sa ludzie, co sie tego boja - najbardziej dotyczy to dziennikarzy. Dziennikarze boja sie wlasnego cienia. Za to dostaja kule w leb albo duzo hajsu na rozrywki i tylko na rozrywki !!! Nikt nie lubi szmaciarzy i bojacych dudkow !!!
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:39, 14 Paź '16
Temat postu:
Cytat:
Holandia: Będzie proces Geerta Wildersa oskarżonego o mowę nienawiści 14 października 2016 PAP
Sąd w Hadze odrzucił w piątek odwołanie przywódcy holenderskiej antyimigranckiej Partii na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa, który domagał się oddalenia stawianych mu zarzutów dotyczących mowy nienawiści i dyskryminacji mniejszości marokańskiej.
Oznacza to, że odbędzie się proces Wildersa. Podstawą aktu oskarżenia są komentarze polityka wygłaszane pod adresem Marokańczyków podczas wystąpienia w Hadze po wyborach lokalnych w 2014 roku. Było ono transmitowane na cały kraj i wywołało liczne protesty, a na policję wpłynęło prawie 6,5 tys. zażaleń.
Oburzenie wywołało pytanie Wildersa do zwolenników: Czy chcecie w swoim mieście mniej czy więcej Marokańczyków? Gdy w odpowiedzi usłyszał "mniej" zapewnił: "Zajmiemy się tym". Ponadto w jednym z wywiadów telewizyjnych mówił o "marokańskich szumowinach".
Wilders utrzymuje, że zarzuty prokuratorskie są umotywowane politycznie i że miał prawo wygłaszać swe komentarze, gdyż w kraju panuje wolność słowa. Marokańczycy stanowią ok. 2 proc. mieszkańców Holandii.
Proces Wildersa ma się rozpocząć 31 października. (PAP)
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:56, 17 Paź '16
Temat postu:
Sąd: można wznowić pełną biografię Kapuścińskiego
• Prawomocnie uchylono zakaz publikacji rozdziału o kobietach w życiu Ryszarda Kapuścińskiego w ewentualnych wznowieniach jego biografii pióra Artura Domosławskiego
• Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił apelację Domosławskiego od części wyroku sądu I instancji
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:07, 12 Lis '16
Temat postu:
Cytat:
Hiszpański rząd planuje ograniczyć wolność słowa, blokując memy John Moll 2016-11-11
Źródło: Twitter
Podczas gdy Unia Europejska zaniepokojona jest stanem demokracji w Polsce, choć organizacja ta sama jest zainteresowana wprowadzeniem cenzury, Hiszpania ma zamiar wprowadzić kolejne prawo ograniczające wolność słowa. Tym razem hiszpański rząd zabiera się za... blokowanie memów.
Rządowa Partia Ludowa przedstawiła nową reformę, która zabroni internautom publikowania w sieci memów, zawierających krytykę wobec władz oraz podejmowanych przez nią decyzji. Premier Hiszpanii Mariano Rajoy chce ograniczyć "rozpowszechnianie zdjęć, które naruszają honor osobisty".
Wspomnianą kwestię reguluje ustawa z 1982 roku, która powstała jeszcze przed pojawieniem się internetu i jest uznawana za nieaktualną. Mariano Rajoy posiada wielu krytyków, którzy uznają jego działania jako atak na wolność słowa w sieci.
W zeszłym roku weszło w życie nowe prawo, które zabrania "nielegalnych" zgromadzeń na ulicy oraz przewiduje kary finansowe od 100 euro do nawet 600 tysięcy euro - wszystko zależy od wagi popełnionego "przestępstwa". Media podają przykład mieszkańca Teneryfy, Eduardo Díaza, który na Facebooku nazwał policję "bandą leniów". Kilka godzin później policja złożyła mu wizytę w mieszkaniu a Eduardo otrzymał mandat w wysokości kilkuset euro.
Wygląda na to, że hiszpański rząd najprawdopodobniej wprowadzi nową formę cenzury w internecie. W tym roku, jeden dziennikarz już został ukarany za to, że zrobił zdjęcie kobiecie w momencie jej aresztowania i zamieścił je w sieci. Władze tłumaczyły się, że takie działanie mogło zagrozić bezpieczeństwu policjantów. Oburzeni Hiszpanie stali się jeszcze bardziej aktywni i tworzą kolejne memy, domagając się rezygnacji z planów ograniczenia wolności słowa.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:41, 31 Paź '17
Temat postu:
Cytat:
Chiny: Złe prognozy dla wolności słowa w „nowej erze” prezydenta Xi (analiza) 30.10.2017 PAP
Podczas swojej drugiej kadencji prezydent Xi Jinping, który na zakończonym niedawno XIX zjeździe Komunistycznej Partii Chin dodatkowo umocnił władzę, będzie kontynuował linię zacieśniania kontroli nad prasą i internetem – oceniają dla PAP eksperci.
„W czasie pierwszej kadencji Xi Jinpinga w Chinach doszło do znacznej regresji w zakresie praw obywatelskich, a szczególnie wolności informacji. Prezydent Xi udowodnił, że jest zaciekłym wrogiem demokracji konstytucyjnej, uniwersalnych praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego i wolności prasy” - ocenił dla PAP dyrektor wschodnioazjatyckiego biura Reporterów Bez Granic (RSF) w Tajpej Cedric Alviani.
„Niestety, nie jest prawdopodobne, aby Xi miał zmienić swoją politykę po XIX zjeździe Komunistycznej Partii Chin, który przedłużył jego władzę o kolejne pięć lat, zwiększając jego uprawnienia. Obawiamy się raczej, że zacieśni uścisk jeszcze bardziej, na przykład egzekwując zakaz używania VPN-ów i pchając chińskie społeczeństwo jeszcze dalej w stronę cenzury i nadzoru” - napisał Alviani.
Sieci VPN to najpopularniejszy sposób obchodzenia „wielkiego chińskiego firewalla” - blokady, która uniemożliwia mieszkańcom tego kraju dostęp do części zasobów internetu, w tym do Google'a, Youtube, Facebooka, Twittera i stron wielu mediów, takich jak amerykański „New York Times” czy hongkoński „South China Morning Post”. W tym roku do listy zablokowanych w Chinach serwisów dołączył m.in. popularny komunikator WhatsApp.
„Od kiedy Xi Jinping doszedł do władzy, chiński rząd zacieśnia kontrolę nad wszelkimi formami wypowiedzi, w tym w internecie, w prasie i na uniwersytetach” - powiedział PAP hongkoński kulturoznawca Ip Iam-chong. Dodał, że w ciągu ostatnich pięciu lat dokonała się „dramatyczna zmiana w kontroli i zarządzaniu mediami” w Chinach.
Komentatorzy zwracają też uwagę na kult jednostki, jakim otaczany jest Xi przez partyjnych dygnitarzy i propagandowe media. Delegaci na zjazd KPCh nadawali mu nieformalne tytuły znane z czasów rewolucji kulturalnej i rządzącego wówczas przewodniczącego Mao Zedonga, takie jak „wódz”, czy „sternik”.
W czasie zjazdu Xi ogłosił nastanie „nowej ery”, która do 2050 roku ma uczynić z Chin bogate, demokratyczne, piękne i harmonijne mocarstwo. Podkreślił przywódczą rolę partii komunistycznej na wszystkich frontach rozwoju i sprzeciwił się „mechanicznemu kopiowaniu systemów politycznych innych krajów”, co według obserwatorów dotyczy zasad przyjętych w demokracjach Zachodu.
„Myśl Xi Jinpinga dla nowej ery socjalizmu o chińskiej specyfice” została oficjalnie dołączona do kanonu podstaw ideologicznych partii i według ministerstwa edukacji wkrótce trafi do podręczników szkolnych jako obowiązkowy element programu nauczania.
W ubiegłym roku Xi odwiedził redakcje trzech państwowych mediów i zażądał od dziennikarzy całkowitej lojalności wobec partii. „Wszystkie media zarządzane przez partię muszą pracować, by przemawiać za wolą partii i jej propozycjami oraz chronić autorytet i jedność partii” - powiedział wtedy Xi, cytowany przez agencję Xinhua.
Xi „+zawrócił+ dziennikarzy, ograniczając ich rolę do przekazywania +propagandy partii+” - ocenił Alviani.
„Ta polityka jest całkowicie nielegalna, gdyż konstytucja Chińskiej Republiki Ludowej jasno stanowi, że jej obywatelom przysługuje wolność wypowiedzi i wolność prasy, a każdy obywatel ma prawo krytykować dygnitarzy partii i obnażać ich złe uczynki, i nikt nie ma prawa ograniczać tego rodzaju informacji” - zaznaczył dyrektor biura RSF w Tajpej.
Chiny zajmują 176. miejsce pośród 180 krajów w sporządzonym przez RSF rankingu wolności prasy na rok 2017. Według tej organizacji dziesiątki chińskich dziennikarzy i blogerów przebywają w więzieniu za opór wobec rozkazów wydziału propagandy Komitetu Centralnego partii.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:04, 31 Sty '18
Temat postu:
Cytat:
Dziennikarze, którzy relacjonowali protesty przeciwko Trumpowi, mają problemy. Mogą trafić do więzienia 31.01.2018
- Aresztowania dziennikarzy wysyłają naszemu środowisku "niepokojącą wiadomość" - informuje Committee to Protect Journalists. Kolejne cztery osoby, które relacjonowały społeczne niepokoje w trakcie inauguracji Donalda Trumpa, mogą zostać skazane na 10 lat więzienia i 25 tysięcy dolarów grzywny.
Jeden z protestów przeciwko Donaldowi Trumpowi, który miał miejsce w styczniu 2018 roku Foto: AFP
Jack Keller, producent internetowej serii dokumentalnej, Matt Hoppard, który na żywo relacjonował wydarzenia z Waszyngtony, a także Shay Horse i Aaron Cantu - odpowiednio fotoreporter i redaktor w magazynie "The Nation". To właśnie im grożą tak poważne reperkusje. Wraz z nimi aresztowano jeszcze Evana Engela z Vocativ oraz Alexa Rubinsteina z RT America.
Cała szóstka relacjonowała wydarzenia, które miały miejsce w czasie inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w styczniu 2017 roku. W czasie protestów grupa zamaskowanych osób starła się z policją i wybiła szyby w kilku pobliskich budynkach.
Policyjne notatki podkreślają, że zarzuty dla dziennikarzy opierają się o waszyngtoński kodeks karny, mogą zakończyć się maksymalną karą 180 dni w więzieniu i grzywną do tysiąca dolarów. Jednak jeśli zarzuty obejmą doprowadzenie do uszkodzeń ciała i zniszczeń o wartości ponad 5 tysięcy dolarów - w tym wypadku wyrok może brzmieć znacznie gorzej. Nawet 10 lat więzienia i 25 tysięcy dolarów grzywny.
Cała szóstka wyszła z aresztu po wpłaceniu kaucji. Kolejne przesłuchania zaplanowano na luty i marzec. Instytucje walczące o wolność prasy wnoszą o natychmiastowe wycofanie oskarżenia.
Carlos Lauría z CPJ podkreśla, że wszystkie zarzuty są "całkowicie nieadekwatne" i wysyłają środowisku "niepokojącą wiadomość. Obawia się, że może to wpłynąć na prace dziennikarzy przy kolejnych tego typu protestach.
Rzecznik prasowa Vocativ nazwała aresztowania Engela i innych dziennikarzy "atakiem przeciw Pierwszej Poprawce i wolności dziennikarskiej".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów