Tymczasem jak podaje CIA demonstracja antyNATOwska została zakazana przez władze.
Cytat:
Informacja od krakowskich anarchistów:
Kilka dni temu otrzymaliśmy pismo od pełnomocnika prezydenta miasta ds. bezpieczeństwa (Adama Młota), w którym pisze, że “zachodzą przesłanki uzasadniające ograniczenie uprawnień, wynikających z prawa do zgromadzeń”. W związku z tym demonstracja antyszczytowa nie może iść trasą, którą zgłosiliśmy (czyli rynek – Stolarska – pl. Wszystkich Świętych, Franciszkańska, Zwierzyniecka – Powiśle - Sheraton).
Wg policji zagrażamy porządkowi publicznemu. Co więcej “istnieje poważne niebezpieczeństwo, że efektem spotkania się w jedynym miejscu i czasie uczestników zgromadzenia oraz osób uczestniczących w szczycie NATO może być konfrontacja”. W piśmie od p. Młota padają też takie sformułowania jak “zakłócenia bezpieczeństwa”, “eskalacja emocji”, “zdrowie”… Ale to nie wszystko, bo p. Młot zaproponował spotkanie w celu wynegocjowania innej trasy demonstracji. Spotkanie odbyło się we środę 28 stycznia, a brały w nim udział cztery osoby z FA, pan Młot, Komendant Policji, Komendant Drogówki, dwóch policjantów, urzędnik oraz dwóch reprezentantów Żandarmerii Wojskowej. Czego się dowiedzieliśmy? Podali nam ulice, które będą zamknięte (m.in. Powiśle, Zwierzyniecka, część Krupniczej, część Straszewskiego). Poza tym żandarmi poinformowali nas, że budynki, w których będą odbywały się spotkania przedstawicieli NATO (Sheraton, Audytorium Maximum, Muzeum Narodowe), a także odcięte ulice, będą traktowane jako obiekty wojskowe – w związku z tym wkroczenie na ich teren będzie traktowane jak atak terrorystyczny. A że na straży tych „obiektów wojskowych” będzie stać wojsko z ostrą amunicją… wiadomo, różnie się może zdarzyć zwłaszcza, że (jak mówił jeden z przedstawicieli żandarmerii wojskowej) żandarmi „to młode chłopaki, emocje będą duże i jak będą musieli to mogą strzelać”. Co więcej jak przyznał jeden z żandarmów, w momencie, gdy dojdzie do konfrontacji i będą ofiary to jest to problem nie tylko dla nas (bo ktoś zginie) ale też dla nich, „bo trzeba się później tłumaczyć…” Zgłosiliśmy więc alternatywną trasę. Jednak jasno dano nam do zrozumienia iż mają w nosie konstytucyjne prawo do wyrażani poglądów i to że to tak naprawdę tylko od nich zależy czy demonstracja odbędzie się czy też nie…
No to teraz nie wiem - śmietnik, czy siakaś dyskusja o NATO się tu urodzi... ?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
To jak Pały strajkują - kto będzie pilnował porządku?
Policjant tez czlowiek i tez ma prawo walczyc o swoje prawa, jak czytales te posty na ich forum to masz jasno na czasrnym to, ze oni sa swiadomi nawet tego ze, premier w waluta euro ich nie oszuka. Tam tez sa madrzy ludzie, ktorzy chca dobrze, znam paru policjantow i sa wobec mnie wporzadku, oczywiscie sa tez wyjatki, zli ludzie ale tak jest wszedzie!!!!
ostatnio widzialem ciekawy opis na gg u kumpla, cyt. "HWDP ?, to nie dzwoń na policje jak Ci matke zabiją jebana cioto!!".
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:27, 06 Lut '09
Temat postu:
No fajnie, ale im nikt policjantem nie kazał być. Mogli zostać piekarzami. Chcieli pilnować porządku to niech pilnują porządku, bo na razie pilnują tylko coraz bardziej pojebanych przepisów, a to że na nie jeszcze narzekają - to się nazywa hipokryzja, a nie świadomość.
Policjant też człowiek... też coś. Terrorysta, przecież analogicznie. Ma żonę i dzieci. Ginie w zamachu samobójczym w imię idei. Policjant podobnie. W imię idei pałuje. Mandaty też w imię idei dają. Niech się bujają.
Jak mi czy mojej rodzinie ktoś będzie wyrządzał krzywdę to oczywiście, że nie pójdę na policję (żeby jeszcze było po co - i tak nic zrobią - widziałem aż nadto takich przypadków). Samemu dam sobie radę. Łaski bez.
...a to że nie każdy potrafi się obronić - no i o to właśnie chodzi naszym Władcom. Robią z ludzi inwalidów, którzy potrzebują systemu do obrony przed innymi, potrzebują systemu do utrzymania ich leniwych bezrobotnych dup, potrzebują systemu do przeżycia, bo kto potrafi sobie posadzić w ogródku jakieś warzywa? Zabijanie zwierząt też jest be i fe. Szyneczkę sobie zjemy, ale ... potrzebujemy do tego systemu, żeby na oczy nie widzieć tego skąd się naprawdę bierze. Małe dziecko prędzej skrzywdzi drugiego człowieka niż biedne zwierzątko. A zabić kurkę na rosół - łeeeee, spróbujcie uświadomić pięciolatka skąd mięsko się bierze...
Tak jak w Fight Clubie powiedział Tyler - Jesteśmy pokoleniem mężczyzn wychowywanym przez kobiety. Illuminati mają nas w dupie - jak oni się mają bać takiego kogoś?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:39, 06 Lut '09
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
No fajnie, ale im nikt policjantem nie kazał być. Mogli zostać piekarzami. Chcieli pilnować porządku to niech pilnują porządku, bo na razie pilnują tylko coraz bardziej pojebanych przepisów, a to że na nie jeszcze narzekają - to się nazywa hipokryzja, a nie świadomość.
Policjant też człowiek... też coś. Terrorysta, przecież analogicznie. Ma żonę i dzieci. Ginie w zamachu samobójczym w imię idei. Policjant podobnie. W imię idei pałuje. Mandaty też w imię idei dają. Niech się bujają.
Jak mi czy mojej rodzinie ktoś będzie wyrządzał krzywdę to oczywiście, że nie pójdę na policję (żeby jeszcze było po co - i tak nic zrobią - widziałem aż nadto takich przypadków). Samemu dam sobie radę. Łaski bez.
Kolegę nieco ponosi. Zawód policjanta jest w większości przypadków zajebiście ciężki. System stworzył Policję, by chroniła ludzi. Policjanci co niektórzy o tym zapominają, ale nie generalizuj. O tym, że sobie z kimś poradzisz sam, a w dupie masz policję gdy Ci będą krzywdzić kogoś bliskiego jest tak naiwne, że aż głupie i nie warte komentowania. Zesrasz się co najwyżej, bo jesteś cienki i możesz sobie co najwyżej poskakać jak jamniczek do owczarka. Teksty typu "nikt im nie kazał być policjantem". OK. A jak Twoja mama by była nauczycielką, to przecież też nikt jej nie kazał.. Jeżeli będziesz mało zarabiał, to nie narzekaj a zmieniaj pracę. Co tam szkoła, co doświadczenie zawodowe. Mama powie, że nie ma na nowe ubrania czy na wakacje to jej powiesz, że mogła się lepiej uczyć, zrobić pięć fakultetów i nauczyć się dziesięciu języków. Wtedy miałaby dobrą posadę i po godzinach jeszcze dorobiła jako tłumacz i korepetytor. W ogóle wszyscy będziemy mieli super szkoły to każdy będzie dobrze zarabiał. Tylko ciekawe, kto będzie sprzątać, kto śmieci wywozić, kopać rowy, łatać dziury na drogach. sami inteligenci i wykształciuchy więc nikt się nie schańbi taką robotą. Ech... Aqua, myśleć, myśleć, uczyć się.
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:03, 06 Lut '09
Temat postu:
Nie generalizuje. Mówię tak jak jest. Przynajmniej w mojej okolicy. Słyszałem tylko jeden przypadek pracy Policji w moim rejonie, który mnie pozytywnie zaskoczył. Złapali kilku szczyli z paleniem - przetrzepali ich, nastraszyli, kazali zrobić kilka pompek i puścili - ale i tak się będę czepiał, bo zajebali palenie i szereg akcesoriów (czepiam się powiecie, ale na chuj im to - skoro aktu oskarżenia nie zrobią, to po co im dowody rzeczowe?). Ja miałem z nimi takie przeboje, że prędzej mi kaktus na dupie urośnie niż zmienie zdanie o Policji.
Nie rozumiem też dlaczego nie warta komentowania ma być niezależność od systemu w tym od aparatu państwowego jakim jest Policja.
Napadną mnie na ulicy? Świetnie dostaną gazem na niedźwiedzie po oczach.
W zamkniętym pomieszczeniu? Jeszcze lepiej - kolana batonem pogruchocze.
Wejdą mi do domu? To bym miał dopiero dylemat po które ostrze sięgnąć. Niedługo jeszcze myślę zakupić sobie broń czarnoprochową - to i ten dylemat się dość szybko rozwiąże.
Proszę Cię - podaj mi sytuację, kiedy to Policja jest mi w stanie pomóc bardziej niż sam sobie pomogę. I przy okazji - zajebali mi dwa razy radio, CB, płyty z auta - w sumie miałem trzy razy włam do samochodu (naturalnie nigdy u siebie na podwórku - zawsze gdzieś w mieście) i wszystko było zgłoszone. Raz się tylko pofatygowali ściągnąć odciski palców. Oczywiście rezlutat tego wszystkiego był żaden, ale co se naprzekładali papierków w biurze to ich. Z czegoś w końcu trzeba żyć. Aha i jeszcze ktoś kiedyś mi po aucie przebiegł, nieszczęśliwie wgniatając mi tu i ówdzie blachę. Zgłoszone - przyjechali , myślałem zmierzą rozmiar buta, zrobię fotkę odcisku, bo wyraźna, czy coś w tym stylu, a gdzie tam, wyśmiali mnie i powiedzieli, żebym im dupy nie zawracał. No i to by był ostatni raz kiedy się sam do nich zgłosiłem - ale muszę się przyznać, wziąłem sobie ich uwagę do serca i już im dupy nie zawracam. Tym bardziej, że rzeczywiście nie bardzo jest po co.
Można też sięgnąć do bardziej znanych spraw. Weźmy np. sprawę Olewnika, albo tych braci co ostatecznie samosądu dokonali. W obu przypadkach Policja bardziej zaszkodziła niż pomogła.
Jak każdy aparat państwowy uważam Policję za zbędną. Być może pomaga mi w tym fakt, że ani moja mama, ani mój tata, ani nawet dziadek czy babcia nie byli nauczycielami, nie pracowali w urzędzie, na poczcie czy w jakimś innym tworze, który marnotrawi wyciągane ode mnie za pomocą podatków pieniądze. Nie korzystam ponadto z publicznej opieki zdrowotnej i nie chce od nikogo dostawać emerytury, bo sam sobie zarobię na nią więcej. Ostatecznie dąże do całkowitej niezależności od systemu, który nota bene lada dzień może pierdolnąć na łeb, na szyję. Z każdym kolenym dniem jestem bliżej osiągnięcia celu.
Konkludując, ludziom w miastach - mówiąc kolokwialnie - odpierdala, bo mają za dużo wolnego czasu na oglądanie telewizji czy łażenie po barach i skakanie na dysko, żeby pooglądać dupy, które zresztą przychodzą tam z paskami zamiast spódnic i staników, właśnie po to, żeby jakiś wyżelowany goguś zalał je swoim spojrzeniem dzięki czemu ostatecznie będą mogły pójść spać dowartościowane. W przypadku niektórych egzemplarzy zresztą proces dowartościowywania kończy się na spaniu wspólnym względnie z braku lokum szybkim obciąganku.
Dzieje się to między innymi właśnie przez to, że wywalaniem ich śmieci zajmuje się ktoś inny, że ktoś inny sprząta po nich ich gówno, dostarcza im wodę, sadzi dla nich żarcie, patroszy biedne świnki, buduje domy i ostatecznie robi wszystko, byle oni wszyscy mieli jak najwięcej czasu, z którym pózniej i tak nie mają zielonego pojęcia co robić.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:21, 19 Lut '09
Temat postu:
no bylem na tej manifestacji. bylo kilka roznych grup - jacys socjalisci, stop wojnie, feministki. podlaczylem sie pod anarchistow. dupa tak mi zmarzla ze cofam to co pisalem o nagich protestach - a przynajmniej o tych zimowych w sumie bylo calkiem sympatycznie - graly bebny, powiewaly flagi, troche pokrzyczelismy. paly w pelnym rynsztunku - tarcze, helmy, ochraniacze, strzelby, gaz w wielkich butlach na plecach, psy, latal helikopter zdziwilo mnie ze chyba tylko ja zaczepialem policjantow i probowalem ich wciagnac do rozmowy. czesc mlodziezy nastawiona byla na konfrontacje bo twarze mieli pozaslaniane i wznosili zachecajace okrzyki w strone psiarni. na szczescie zadymy nie bylo
generalnie po tym co zobaczylem doszedlem do wniosku ze nie ma sensu tworzyc jakichs nowych ruchow tylko podlaczyc sie hurtem pod FA i finito. trzeba wspierac to co juz istnieje a nie marnowac energie na cos nowego. mysle ze czas zadac klam powiedzeniu: "gdzie dwoch polakow tam trzy partie polityczne"
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:44, 19 Lut '09
Temat postu:
Szczerze mowiac, to i u anarchistow liczebnosc nie powala.
Sie kurna nasz narod obudzic za bardzo nie moze czy co?
Na tle innych krajow slabo sie prezentujemy.
PS. Jak probowales wciagnac policje do rozmowy i o czym? Byl jakis skutek?
EDIT:
Aha - ile osób w sumie na Twoje oko protestujących było?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:08, 20 Lut '09
Temat postu:
no wlasnie dosc slabo bylo z ta liczebnoscia jezeli FA ma takie skromne zasoby ludzkie to my w ogole mozemy sie schowac. z tego forum to chetnych do zrobienia czegos byloby moze kilkanascie osob rozsianych po calym kraju - praktycznie nic nie znaczymy. a wracajac do manifestacji to bylo gdzies tak po kilkadziesiat osob z kazdego ugrupowania. moze ze dwie, trzy setki w sumie - szczegolnie biednie wygladalo to na rynku, potem jak juz ludzie ustawili sie w kolumne to juz troche lepiej. z jednej strony bylo to wzruszajace w tym uczestniczyc (szczegolnie ze te bebny tak zajebiscie graly - szacunek dla zespolu) a z drugiej wkurwiajace ze tak malo jest nas. z jednego sklepu wylecial jakis starszy, grubszy jegomosc i zaczal sie drzec do nas "do roboty! do roboty!". smutne.
smutne bylo tez to ze tak malo bylo ludzi tzw. "normalnych", zwyczajnie ubranych, nie jakichs punkow, anarchistow, dzieci kwiatow i innych artystow. malo tez bylo osob starszych - glownie mlodziez.
a policja to roznie - niektorzy byli sklonni do rozmowy, inni dygali. glownie mlode chlopaki, bardziej przejete niz manifestanci. no zal mi ich bylo ze zycie im sie tak ulozylo ze system reprezentuja. zagajalem ich o kase - rzekomo 10 baniek poszlo na ten szczyt - ze lepiej by bylo przeznaczyc te pieniadze na ich podwyzki (wazelina to podstawa). pytalem sie co mysla o tej manifestacji, ale naprawde ciezko bylo o jakas reakcje. widac bylo jednak ze cala ta sytuacja jest im zajebiscie nie w smak. mowilem im ze my (w sensie demonstranci i policjanci) tu wszyscy marzniemy a te fiuty sie tam bawia w hotelu. ze wszyscy na nich robimy. takie tam w ogole uwazam ze temat policji zajebiscie lezy odlogiem. kazda manifestacja to okazja do zapodania im swoich ulotek, do proby zbudowania jakiejs lepszej atmosfery. przeciez to tez sa ludzie, ktorzy moga sie obudzic.
ale ogolnie to w krakowie troche przegieli z tymi silami policyjnymi - widzialem woz pancerny z plugami z przodu i z tylu, a przeciez tu nie ma takiej sniezycy.
a tak na zakonczenie to powiem wam ze ta manifestacja to o kant dupy. ci do ktorych bylo to wszystko adresowane nawet nie mieli swiadomosci ze cos takiego mialo miejsce
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:58, 20 Lut '09
Temat postu:
Al Kohol napisał:
a policja to roznie - niektorzy byli sklonni do rozmowy, inni dygali. glownie mlode chlopaki, bardziej przejete niz manifestanci. no zal mi ich bylo ze zycie im sie tak ulozylo ze system reprezentuja. zagajalem ich o kase - rzekomo 10 baniek poszlo na ten szczyt - ze lepiej by bylo przeznaczyc te pieniadze na ich podwyzki (wazelina to podstawa). pytalem sie co mysla o tej manifestacji, ale naprawde ciezko bylo o jakas reakcje. widac bylo jednak ze cala ta sytuacja jest im zajebiscie nie w smak. mowilem im ze my (w sensie demonstranci i policjanci) tu wszyscy marzniemy a te fiuty sie tam bawia w hotelu. ze wszyscy na nich robimy. takie tam w ogole uwazam ze temat policji zajebiscie lezy odlogiem. kazda manifestacja to okazja do zapodania im swoich ulotek, do proby zbudowania jakiejs lepszej atmosfery. przeciez to tez sa ludzie, ktorzy moga sie obudzic.
No i teraz mi przykro się zrobiło, że wcześniej ich tak pojechałem - ale co ja mogę zrobić, że mam takie doświadczenia z nimi...
No nic. Nauczka dla mnie. Kretyn jestem, że zbudowałem sobie opinię opartą o uprzedzenie i tyle.
Morał: nie generalizować.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 343
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:09, 21 Lut '09
Temat postu:
Akurat jak szukają młodych to zachęcają do pracy w policji wymieniając rózne pozytywne aspekty takiej pracy m.in. po 15 latach emerytura, a teraz chcą to znieść więc uważam, że mają prawo walczyć o swoje. I niestety nie uważam, że policja jest zbędna bo dalej widzę, że mamy gnój w naszym kraju i najwyżej trzeba zmieniać prawo w jaki sposób ta policja ma działać. Coraz więcej ludzi w okolicy której mieszkam instaluje kamery w prywatnych domach bo wszędzie pierdoleni złodzieje, a dzięki policji napewno ponad połowę ujęto.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:45, 21 Lut '09
Temat postu:
ej no nie popadajmy w skrajnosci. to ze policjanci sa tez ludzmi mogacymi sie obudzic to jedno, ale prawda tez jest taka ze w ogromnej wiekszosci to totalne matoly - przynajmniej tak wynika z moich doswiadczen. oczywiscie wspolczuje im i tak jak wszystkim ludziom zycze ciaglego poszerzania swiadomosci ale nie zamierzam zaraz piac nad nimi z zachwytu. w istocie jedyna ich realna funkcja ktora sumiennie wykonuja to trzymanie ludzi za mordy i ubezpieczanie wladcow. dlatego nie zanosi sie aby haslo "chwdp" stracilo w najblizszym czasie na aktualnosci
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:54, 21 Lut '09
Temat postu:
Zapewne malo kto wie skad sie wogole wzielo HWDP (w orginale) =)
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:07, 02 Lip '22
Temat postu:
Narada Towarzyszy. Wisi !!! Francuzi z Niemcami, to prawdziwy ateizm i komunizm.
Francuzi z Niemcami maja wiele plaszczyzn dzialania i porozumienia. To nie tylko Unia stali i wegla, ale od dawna wspolna polityka swiatowa i bezpieczne pierszenstwo przed kosciolem. Diabłu kosciol nie odpowiadal i nie bedzie odpowiadal !!!
Kto walczy o wladze na tym padole ZIEMIA, to trzeba wiedziec ! Trzeba tez wiedziec, kto walczy o pieniadze !!! Dawno walcza Anglicy i 150 lat cyganie z legalna juz bronia w reku, dzieki wygranej w IIWS.
Kto walczy o surowce i znaczenie technologiczne ? Czy Azja, Ameryka Poludniowa i Afryka temu podolaja ? Pare zakladow, ktore Polska u nich otworzyla juz upada. Sami sie nic nie nauczyli, bo to niemozliwe bylo i jest. Mozgu im nie przybylo !!! Leca rozpedzeni w przepasc. Ratuje ich uprawa zarcia. Juz tylko podstawowego zarcia, bo na taka ilosc ludzi nie da sie nic hodowac roznorodnie.
Diabeł nie da za wygrana. Diabeł musi niszczyc i sie cieszyc ! Diabeł musi niszczyc i sie cieszyc !!!
Mamy bron konwencjonalna, atomowa, nuklearna, plazmowa, laserowa, falowa, dzwiekowa, gazowa i rozne butle Molotowa. Bron panstwowa, prywatna, organizacyjna, a nawet bron pewnych zawodow. Oczywiscie ma tez bron Kosciol kazdy ! Maja bron miedzynarodowi piraci. Kartele narkotykowe, zbozowe, luksuzowe towary, prywatne poczty i inni. Zazbrojenie i przezbrojenie na Ziemi jest od dawna ogromne. Handel bronia i produkcja broni wszelkiej jest poza kontrola od dawna.
Chiny zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa (c) Szczyt NATO w Madrycie. Lato 2022
Bo to Chińczycy "okrążyli" bazami USA .
Rzymianie też twierdzami, fortami ogradzali "Germanów" i w końcu Germanie doprowadzili do upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego.
I teraz mamy dokładnie to samo, wczorajsi hunowie/barbarzyńcy/komuniści/komunistyczni kapitaliści wygrywają batalię o nowy ład.
NATO jak nic potrzebuje większej wojny, z drugiej strony jak do tej pory NATO czyli USA i przydupasy mieli wojny które były nastawione na zarabianie kasy niezależnie czy wygrywamy czy przegrywamy. Tak czy siak, dostarczanie demokracji chujowo idzie gdyż wiele państw nie może się podnieść po skutkach amerykańskich "odwiedzin" .
Z drugiej strony Wielka wojna którą straszą świat nie jest w większym interesie Elit. Dlatego trzeba umieć straszyć.
Osobiście też uważam, że jeśli dojdzie do - przypadkowego - użycia broni Atomowej przeciwko jakiemuś miejscu, wyspie, jednej rakiety , to nie będzie natychmiastowego odwetu. To już jest ten etap naszego urobienia . Taka rozjebana atomem wyspa, gdzieś na jakimś "Żółtym" morzu to dla nas tak samo przejebana akcja jak dwa lata z Covidem, to jak u nich pierdolnie , z dala od Europy to oni mają problem i zaczną się negocjacje ale na serio .
Po tym ostatnim dwuletni cyrku to ogranicza ich tylko fantazja, więc rozjebanie jakiegoś miejsca atomem, w sumie to filmiki i relacje świadków , zdjęcia z satelity, nagłówki w prasie, tyle starczy by ludzie uwierzyli w atak atomowy .
PS. ja mówię , kiedy jak będzie ten Pokój , i ludzie u władzy się zjednoczą, to kurwie wcisną nam inwazję obcy i okupację Ziemi przez obcych, a oni to tylko będą pośredniczyć między ludźmi i obcymi, jak Ksiądz między ludźmi a Bogiem .
I ludzie wszystko łykną. Jak nie łykną to patrz 2 lata Covida i już nic nie jest dziwne .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:51, 02 Lip '22
Temat postu:
Ja widzę USA jako mocarstwo, które nie jest w stanie sprostać światowemu przywództwu. Amerykanie byli wporzo podczas I i II wojny światowej, pomogli zaprowadzić porządek. To im dało też możliwość wywyższenia się ponad narodami i możliwość rozdawania kart. Wg mnie jednak nie zdali egzaminu, ponieważ niczego sensownego nie zaproponowali, dawali się tylko wciągać w różne gierki i wojenki.
Ameryka kojarzy mi się z mięśniakiem o małym móżdżku typu Terry Hulk Hogan, albo jakimś innym nakoksowanym showmanem.
Jedzmy, pijmy, bawmy się i wprowadzajmy demokrację. Do tego uśmiechajmy się szeroko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów