W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 1800
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:36, 12 Paź '17   Temat postu: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Austria chce pozwać Niemcy. Chodzi o opłaty za autostrady 12.10.2017 Wojciech Szymański

Wiedeń chce skierować skargę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Zdaniem Austriaków niemieckie myto drogowe jest dyskryminujące.
Maut (picture-alliance/dpa/J. Büttner)

Austria zamierza zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu niemieckie przepisy w sprawie opłat za autostrady. Zapowiedział to austriacki minister transportu Jörg Leichtfried. Jego zdaniem planowany system opłat jest dyskryminujący. Jak stwierdził, mamy do czynienia z jasnym przypadkiem „myta dla obcokrajowców”. Polityk zarzucił Komisji Europejskiej brak zdecydowania w tej kwestii. - Komisja uchylała się przed daniem odporu Niemcom, ale my idziemy do przodu – powiedział. Austriacki rząd zlecił opracowanie ekspertyzy, która przyznaje rację władzom w Wiedniu.

Österreich Jörg Leichtfried (picture-alliance/picturedesk/H. Pfarrhofer) Austriacki minsiter transportu Jörg Leichtfried

Czy to dyskryminacja?

Austria jest jednym z najostrzejszych krytyków niemieckich planów wprowadzenia myta za autostrady. Wiedeń zapewnia, że generalnie nie ma nic przeciwko opłatom drogowym, te obowiązują także w Austrii. Problem w tym, że w niemieckim systemie, na końcu płacić będą tylko obcokrajowcy. - Tego nie da się pogodzić z podstawowymi zasadami Unii Europejskiej – powiedział Leichtfried. Polityk dodał, że walczy także o Unię rozumianą jako wspólnota solidarności.

Pod koniec marca niemiecki Bundesrat, mimo głośnej krytyki, zgodził się na wprowadzenie systemu opłat drogowych. Ma on zacząć działać w 2019 roku. Myto miało zostać wprowadzone już w 2015 roku, ale sprawa przeciągnęła się z powodu postępowania o naruszenie unijnego prawa, jakie wdrożyła Bruksela. Po poprawkach zgłoszonych przez niemieckie ministerstwo transportu Komisja Europejska wycofała jednak swoje zastrzeżenia.

Dla Niemców po staremu

Niemiecki system opłat drogowych przewiduje, że wszyscy kierowcy będą musieli płacić za korzystanie z autostrad. W praktyce niemieccy kierowcy nie odczują jednak żadnej zmiany, bo podatek samochodowy zostanie im obniżony dokładnie o taką kwotę jaką wynosić będzie myto. Oznacza to, że do kieszeni będą musieli sięgnąć tylko kierowcy zagraniczni.

Wysokość opłat będzie uzależniona od pojemności silnika i stopnia emisji szkodliwych substancji. Dziesięciodniowa winieta dla najmniejszych i najbardziej ekologicznych samochodów ma kosztować 2,5 euro. Właściciele starych kopcących samochodów z dużymi silnikami zapłacą nawet 10 razy więcej. Przewidziano też winietę dwumiesięczną, której cena waha się od 7 do 50 euro. Zapowiedź złożenia skargi przez Austrię raczej nie spowoduje wycofania się Niemiec z planów wprowadzenia opłat.
Wojciech Szymański/afp/dpa
http://www.dw.com/pl/austria-chce-pozwać.....a-40925457


Cytat:
Irlandia musi ściągnąć od Apple 13 miliardów euro podatku Tomasz Mileszko 04.10.2017

Apple pewnie uwielbia robić interesy w Irlandii. Wg Komisji Europejskiej tamtejszy rząd przymykał oko na działania koncernu z Cupertino, dzięki czemu Apple zaoszczędziło nawet 13 miliardów euro w podatkach. Komisja Europejska ma już dość bezczynności Irlandii w wyegzekwowaniu tej kwoty i przekazała sprawę Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości. Swoje za uszami ma też Amazon.



Apple to jedna z najbogatszych korporacji na świecie, która już wkrótce może być zmuszona do sporych wydatków rzędu kilkunastu miliardów dolarów. Kwota gigantyczna, choć koncern z Cupertino może bez problemu się jej pozbyć i jego finansowe rezerwy niespecjalnie na tym ucierpią. Choćby dzięki premierze nowych iPhone'ów, które na pewno będą sprzedawać się jak ciepłe bułeczki, z tym że akurat z ich sprzedaży spore profity będzie też czerpać Samsung. Ale odbiegamy od tematu. Skąd w ogóle teoria, iż Apple może wkrótce stracić sporo pieniędzy? Chodzi o spór na linii Irlandia - Unia Europejska, w którym pośrednio uczestniczy też producent iPhone'ów.

Otóż Komisja Europejska zarzuca Irlandii, iż ta nie ściągnęła od Apple odpowiednich podatków na kwotę do 13 miliardów euro. Taki wniosek Komisja przedstawiła już rok temu i od tamtego czasu Irlandia wciąż nie wyegzekwowała tej sumy, ani nawet jej części. Komisja Europejska postanowiła zatem przekazać całą sprawę do Trybunału Sprawiedliwości, który może nałożyć na Irlandię różnego rodzaju kary. Zobaczymy zatem czy temu ciału uda się zmusić ów kraj do ściągnięcia należnej wg Unii kwoty. Swoje za uszami ma też Luksemburg i Amazon, któremu zarzucono identyczne działania jak Irlandii, czyli przymykanie oko na opłaty podatkowe tego sklepowego giganta. Tyle że tutaj chodzi o kwotę zdecydowanie niższą - 250 milionów euro.

Jak zakończą się oba spory? Trudno na razie powiedzieć, natomiast jeśli zarzuty wobec Irlandii są prawdziwe, to obywatele tego kraju na pewno nie mają powodów do zadowolenia. 13 miliardów euro to gigantyczne pieniądze, za które można zrobić sporo dobrego i które zamiast wspomagać rozwój tego kraju znajdują się na koncie Apple...
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/inte.....datku.aspx


Cytat:
Bank musi tłumaczyć kredytobiorcom, jakie są ryzyka kredytu w obcej walucie – wyrok Trybunału Sprawiedliwości 25.09.2017 KRYSTIAN MATEJKO

Sprawa frankowiczów, nie tylko polskich, ciągnie się już kilka dobrych lat. Niedawno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał ciekawy wyrok w sprawie spłaty kredytu we frankach szwajcarskich w kontekście przekazywania właściwych i rzetelnych informacji kredytobiorcom przez instytucje finansowe.

Historia zaczęła się w Rumunii, w latach 2007-2008. Ruxandra Paula Andriciuc oraz inne osoby uzyskiwały wynagrodzenie w lejach rumuńskich (RON) oraz wzięły kredyty we frankach szwajcarskich w Banca Românească. Celem kredytu był zakup nieruchomości, refinansowanie innych kredytów lub zaspokojenie własnych potrzeb osobistych. Typowo jak to w przypadku kredytów w innych walutach, kredytobiorcy byli zobowiązani spłacać raty kredytowe w CHF oraz zgodzili się przyjąć na siebie ryzyko związane ze zmianami kursu walut.

Po jakimś czasie kurs RON w stosunku do CHF uległ zmianie na niekorzyść kredytobiorców. Rumuńscy frankowicze zwrócili się do krajowych sądów z żądaniem stwierdzenia, że w ich umowach kredytowych znajdował się nieuczciwy warunek umowny, zgodnie z którym kredyt, podlega zwrotowi w CHF bez uwzględnienia ewentualnej straty z powodu ryzyka kursowego. Podstawą tego żądania było twierdzenie, że przy zawieraniu umów to bank prezentował swoje produkty w tak zniekształcony sposób, że uwypuklone były jedynie korzyści, a ryzyko chowało się w gąszczu innych zapisów. Według kredytobiorców, brak naświetlenia potencjalnego ryzyka oraz prawdopodobieństwa jego ziszczenia, w świetle praktyk banku, należy uznać za warunek nieuczciwy zgodnie z dyrektywą 93/13/EWG. W tym kontekście sąd apelacyjny w Oradei zwrócił się z pytaniem do Trybunału Sprawiedliwości.

Wyrok C-186/16

Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że warunek umowy, w którym to kredytobiorca spłaca kredyt w CHF bez uwzględnienia ewentualnej straty stanowi główny przedmiot umowy kredytowej i może być badany przez Trybunał (na podstawie dyrektywy 93/13/EWG), jeżeli nie został on wyrażony prostym i zrozumiałym językiem. Trybunał także uprzejmie przypomniał, że warunek ten musi być jasno i klarownie sformułowany, a także w sposób przejrzysty musi pokazywać działanie mechanizmu w sytuacji zmian kursów walut. Innymi słowy. Propozycja umowy lub sama umowa musi tak przedstawiać ryzyka i zyski z niej wynikające, by konsument był w stanie oszacować konsekwencje ekonomiczne w niej zawarte. Wszystko musi być oparte o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria.

Ale to nie wszystko. Trybunał zwrócił uwagę, że sąd rumuński musi rozpatrywać sprawę w świetle całokształtu działalności banku przy sprzedaży tego produktu uwzględniając formy reklamy i wszystkie pozostałe informacje stosowane przez bank w procesie negocjacji umowy kredytu. Czyli sąd musi ustalić czy konsumentowi (kredytobiorcy) podano wszystkie możliwe informacje, które mogą mieć wpływ na zakres jego obowiązków i czy mogły mu pozwolić ocenić całkowity koszt kredytu.

Obowiązki instytucji finansowych

Według Trybunału to instytucje finansowe muszą zapewnić odpowiednie informacje wystarczające do podejmowania ryzyka przez kredytobiorców. Informacje muszą wskazywać możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty w jakiej udzielono kredytu. Informacje muszą także przedstawiać wpływ na na spłatę zobowiązań w przypadku wahań kursowych i wzrostu stopy procentowej tej waluty.

Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytową, która jest przeliczana na obcą walutę, ponosi ryzyko kursowe. Bank musi poinformować, że w przypadku zmiany kursu waluty na niekorzyść kredytobiorcy może on mieć trudności w spłacaniu rat. Bank musi też przedstawić ewentualną symulację wahania kursów walut i jednoznacznie przestawić ryzyko wiążące się z zaciąganiem kredytu w obcej walucie, w której to kredytobiorca nie uzyskuje dochodów.

Polskie poletko

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości jest o tyle ważny, że pokazuje, jak nasze sądy mogą rozpatrywać sprawy związane z kredytami spłacanymi we frankach szwajcarskich. Trybunał zaznaczył, że w przypadku takich spraw, sąd krajowy może także oceniać działanie banku do momentu podpisania umowy kredytowej. Co oznacza, że można poddawać ocenie całość działań instytucji finansowej związanej z reklamą, promocją, informacją o danym produkcie finansowym przed podpisaniem umowy z kredytobiorcą. Taka konkluzja jest bardzo ciekawa, gdyż można analizować działania instytucji finansowej do momentu podpisania umowy kredytowej w całym kontekście sprzedaży produktu finansowego. Czyli zasada „widziały gały, co brały”, nie może być uznawana, jeżeli nie zbada się całości działań banku (reklama, negocjacje) w sprzedaży danego produktu finansowego. Początek sprzedaży zaczyna się od udzielenia informacji, a ta, już na tym etapie, musi być jasna, klarowna i kompletna.
https://bezprawnik.pl/bank-musi-uswiadomic-kredytobiorce-tsue/
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:38, 06 Lis '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
MSZ Niemiec: Wyrok Trybunału w Hadze ws. odszkodowań na korzyść Berlina 3.11.2017 PAP

W sprawie roszczeń za zbrodnie hitlerowskie Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości przyznał rację Niemcom - tak MSZ w Berlinie skomentował w piątek wyrok włoskiego sądu, który nakazał rządowi Niemiec wypłatę odszkodowań gminie w Abruzji za masakrę 128 osób.

W czwartek sąd w Sulmonie w środkowych Włoszech nakazał rządowi Niemiec wypłatę odszkodowań tamtejszej gminie Roccaraso i rodzinom hitlerowskiej masakry w listopadzie 1943 roku.

Zgodnie z tym orzeczeniem Niemcy mają wypłacić 1,6 mln euro gminie oraz 5 mln euro spadkobiercom ofiar.

Komentując ten wyrok dla agencji Ansa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec oświadczyło: "Na mocy wyroku z 3 lutego 2012 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości podjął decyzję w sprawie naruszenia immunitetu państwa przez Włochy wyraźnie na korzyść Niemiec".

W ten sposób strona niemiecka przywołała stanowisko Trybunału w Hadze, który 5 lat temu potwierdził, że państwo niemieckie jest chronione immunitetem przed pozwami ofiar zbrodni nazistowskich, składanymi w zagranicznych sądach. ONZ-owski Trybunał uznał wówczas, że Sąd Najwyższy Włoch naruszył niemiecką suwerenność, orzekając, iż włoski obywatel ma prawo do odszkodowania za to, że w 1944 roku deportowano go do Niemiec i zmuszono tam do niewolniczej pracy w przemyśle zbrojeniowym.

Strona niemiecka argumentowała wtedy w Hadze, że to orzeczenie włoskiego sądu podawało w wątpliwość system reparacji wprowadzony po klęsce nazistów. W jego ramach, jak wskazywała, Niemcy od lat 50. wypłaciły ogromne odszkodowania.
Wskazywano, że gdyby MTS wziął stronę Włoch, Niemcy zostałyby zalane falą roszczeń odszkodowawczych, zgłaszanych przez osoby indywidualne z całego świata. Trybunał odrzucił zarazem argumentację strony włoskiej, która twierdziła, że immunitet państwa nie ma zastosowania wobec zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, popełnionych przez armię jednego kraju na terytorium innego państwa.

Włoskie media w nawiązaniu do czwartkowego wyroku sądu w Sulmonie przypominają, że po wcześniej wydanych podobnych takich orzeczeniach we Włoszech Berlin nigdy nie wypłacił zasądzonego odszkodowania, tłumacząc to tym, że kwestie te zostały rozstrzygnięte w traktatach pokojowych.

"Wyroki te pozostają dotąd martwą literą" - podkreślił dziennik "Corriere della Sera". Zastrzegł ponadto, że jest to dopiero wyrok sądu pierwszej instancji.

Jak zauważyła gazeta, każda próba podejmowana przez włoskich prawników spotyka się z wyraźnym sprzeciwem władz niemieckich, które wskazują, że nie mają nic wspólnego ze zbrodniami Hitlera. Strona niemiecka zawsze używa serii prawnych argumentów - dodaje. W tym kontekście dziennik przypomina, że Niemcy powołują się na traktat pokojowy podpisany po wojnie, w którym Włochy zrzekły się wszelkich roszczeń. Ponadto - zaznacza "Corriere della Sera" - w układzie dwustronnym z 1961 roku uznano, że wszystkie żądania zostały rozstrzygnięte.

W przeszłości adwokaci ofiar, aby pokonać tę prawną przeszkodę, próbowali bezskutecznie doprowadzić do zajęcia niemieckich dóbr znajdujących się na terytorium Włoch.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
http://forsal.pl/wydarzenia/artykuly/108.....rlina.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:47, 20 Gru '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Trzęsienie ziemi dla Ubera? Trybunał UE: To nie platforma IT, ale firma transportowa 20.12.2017 PAP

Uber źródło: ShutterStock

Oferowana przez Ubera możliwość nawiązywania kontaktów przez pasażerów z kierowcami jest usługą transportową - orzekł w środę Trybunał Sprawiedliwości UE. Decyzja może mieć duży wpływ na funkcjonowanie platformy w krajach UE.

Działalność Ubera wywołuje emocje i protesty w wielu państwach unijnych. Na zachodzie Europy UberPop, czyli najtańsza opcja prowadzenia usług, w ramach której nie są potrzebne żadne koncesje na przewóz osób, jest już zakazana. W Polsce oraz krajach bałtyckich dalej jednak usługa ta jest dostępna.

Uber utrzymuje, że nie organizuje usług transportu i nie jest firmą taksówkarską, a jedynie dostarcza aplikację, z której korzystają zainteresowani - z jednej strony kierowcy, a z drugiej pasażerowie.

Tymczasem unijny Trybunał Sprawiedliwości uznał, że korporacja dostarcza usługę wchodzącą w zakres "usług w dziedzinie transportu" w rozumieniu prawa Unii. W konsekwencji oznacza to, że kraje unijne mogą regulować działalność Ubera, tak jakby to była firma transportowa.

"Tego rodzaju usługę należy zatem wyłączyć z zakresu zastosowania zasady swobodnego świadczenia usług w ogólności, a także z zakresu zastosowania dyrektywy dotyczącej usług na rynku wewnętrznym i dyrektywy o handlu elektronicznym" - wskazali sędziowie.

Sam Uber w oświadczeniu przekonuje, że orzeczenie nie będzie miało wpływu na to, jak przedsiębiorstwo działa w większości krajów UE. Wiele rządów zdecydowało się przyjąć odpowiednie regulacje, zakazując świadczenia usług przewozowych kierowcom bez licencji. W Polsce również trwają prace nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym, jednak póki co kierowcy UberPop nie muszą posiadać odpowiednich zezwoleń.

Sprawa przed unijnym Trybunałem ma korzenie w Hiszpanii. W 2014 roku taksówkarze z Barcelony ze zrzeszenia "Elite Taxi" zażądali, by tamtejszy sąd gospodarczy stwierdził, że Uber stosuje oszukańcze praktyki i nieuczciwą konkurencję. Zawodowi przewoźnicy skarżyli się, że ani Uber System Spain, ani jego kierowcy nie posiadają licencji i odpowiednich zezwoleń.

Hiszpański sąd uznał, że w pierwszej kolejności musi rozstrzygnąć, czy działalność Ubera należy uznać za "usługi przewozowe", "usługi społeczeństwa informacyjnego" czy też ich połączenie. Od tej kwalifikacji zależy, czy możliwe będzie nałożenie na przedsiębiorstwo obowiązku uzyskania pozwolenia administracyjnego przed rozpoczęciem działalności. Jeśli okazałoby się, że Uber świadczy usługi podlegające dyrektywie w sprawie usług wewnętrznych (a więc nie transportowe), jego praktyk nie można by było uznać za nieuczciwe.

Luksemburski Trybunał, odpowiadając na pytanie hiszpańskiego sądu wskazał jednak, że działanie Ubera jest nierozerwalnie związane z usługą przewozową. Sędziowie uznali, że funkcjonowanie Ubera nie ogranicza się do usługi pośrednictwa, polegającej na umożliwianiu nawiązywania kontaktów poprzez aplikację.

"W świetle prawa Unii w jego obecnym kształcie zadaniem państw członkowskich jest uregulowanie warunków świadczenia takich usług" - podkreślono w uzasadnieniu. Sędziowie stwierdzili, że aplikacja dostarczana przez Uber jest niezbędna zarówno dla kierowców, jak i dla osób chcących przebyć trasę miejską. Trybunał podkreślił również, że przedsiębiorstwo wywiera także decydujący wpływ na warunki świadczenia usług przez kierowców.

"Usługę pośrednictwa należy uznać za integralną część złożonej usługi, której głównym elementem jest usługa przewozowa, wobec czego należy zakwalifikować ją nie jako +usługę społeczeństwa informacyjnego+, ale jako +usługę w dziedzinie transportu+" - stwierdzono.

Do takiej usługi nie ma zastosowania dyrektywa o handlu elektronicznym. W konsekwencji żadne państwo członkowskie, które chciałoby ustawowo zakazać UberPop, nie musi tego notyfikować w Komisji Europejskiej.
http://forsal.pl/transport/aktualnosci/a.....rtowa.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile