Faszystowskie organizacje w Polsce działają-film!!!

jarondo

Podaję link do filmu, który można znaleźć na youtube. Pozdro

http://www.youtube.com/watch?v=EXNl_Y7NFSI

rumba

Postkomunistyczny reżim niczym się nie różni od reżimu komunistycznego u nas w Polsce. Kiedyś niszczono zalążki opozycji politycznej, dziś (adekwatnie do charakteru władzy, jak sądzę) władza zajmuje się niszczeniem opozycji religijnej. I pomyśleć, że każdy z tych, urzędujących w tych latach, rządów robi to pod mianem ochrony państwa. To, że Polska to kraj wyznaniowy jak Iran to już oficjalny fakt. Zero polityki zagranicznej za czasów Rządu Drobiu, co za zaścianek, tfu...

Mimo tego, jestem wstrząśnięta przesłaniem owego filmiku i nie rozumiem czemu takie prześladowania mają jeszcze miejsce w cywilizowanym (umiejącym czytać i pisać chociażby) kraju.

Wstydzę się, że świat musi nas postrzegać za bandę skretyniałych dewotów, katolickich pieniaczy.

Powodzenia Panie Rysiu !!!

frasobliwy

Nowak to mały guru od sekt. Nie znam go zbyt dobrze, ale mysle, ze jest niezrownowazony.

alien

A może dobrze że nie było w Polsce zbiorowych samobójstw, że są ludzie pragnący ograniczyć działalność organizacji przestępczych kryjących się pod płaszczykiem nowych religii. Jak na razie nie słyszałem o tym aby Islam, Judaizm, Hinduizm, czy Buddyzm podawany w czystej formie, bez ideologii dodawanej przez świerzo nawróconych "guru" był w Polsce prześladowany. Problemem dla niektórych jest to że państwo polskie staje na przeszkodzie w robieniu biznesu na ludziach poddanych religijno-socjologicznej obróbce.
A tak naprawdę to coraz częściej jako katolik czuję się dyskryminowany i szykanowany, a szczególnie na forach internetowych. Ale cóż, należę tylko do

Cytat:

bandy skretyniałych dewotów, katolickich pieniaczy

Powodzenia rumba

frasobliwy

Pewnie, ze istnieja i sekty o charakterze destrukcyjnym. Ogladalem w TV wywiady z ofiarami. Nie zmienia to faktu, ze czyni sie pewne zabiegi, ze tak powien nie fair wobec malych grup wyznawcow. Na przyklad odmawia wynajmu sali...Bo sekta. Poza tym KK sam sie angazuje w walke z sektami a nie powinien. Konflikt interesow. IMO wiekszym problemem jest alkohol, narkotyki i agresja w szkolach. Chocby ostatnie samobojstwo ziewczyny zaszczutej przez kolegow.

Bimi

Samobojstwo dziewczyny zaszczutej przez kolegow?
Jakbym czytał onet. Smile

Piszesz tak, jaby było to coś nowego - takie rzeczy to normalna sprawa w 40 milionowym kraju. Były, sa i będą - tylko dziś populiści wykorzystują je do budowania sobie słupków w sondażach wciskając ludziom kit, że mogą coś na to poradzić...
Bzdura

Natomiast prześladowanie sekt - zgadam się jak najbardziej. Sekty są prześladowane, głownie dletego, że odbierają wiernych KK, który jest największą sektą z nich wszystkich. Ogromną sektą z ponad tysiącletnią tradycją nigdy nie rozliczonych zbrodni na swym koncie.

Nie ma takiej technicznej możliwości, żeby jakaś sekta zgnębiła choćby promil ludzi, zgnębionych w przeszłości przez KK - choćby cała poległa w zbiorowym samobójstwie.
Kościół uważa siebie samego za wyrocznię moralną, kiedy jego historia pokazuje, że powinien być raczej wzorem tego jaka religia być nie powinna.
Wiara w Boga - to mogę zrozumieć. Nie rozumiem natomiast tego jak ktoś wierzący w Boga i starający się postępować według boskich przykazań może równocześnie stać murem za instytucją która ma na swoim sumieniu więcej niewinnych ofiar niż hitlerowskie Niemcy. Gdzie był papież, gdy Hitler napadał na Polskę? Gdzieżby indziej - w Hitel Jugen, o ironio Smile

http://in.news.yahoo.com/050419/137/2kugm.html

Ale oczywiście ktoś wierzący na pewno powie, że się czepiam. A ja mu odpowiem: czepiam się, bo nie lubię zakłamanych sekt, szczególne tak wielkich.

Bimi

Założe się, ze LPR i PiS wraz z naszymi mediami, znają pomysły nawet na wypadanie dwulatków z okien. Bo przecież kiedyś nie wypadali... Smile

Otóż w tym rzecz że zawsze wypadali. Tylko kiedyś propaganda nie napieprzała tyle na ten temat
http://wiadomosci.onet.pl/1482204,11,item.html

Sekty też zawsze były, tylko za komuny w mediach aż tak na nie nie najeżdżano - dopiero teraz, gdy nastała wolność słowa, czyli: słowo należy do mediów, które są wolne, bo każdy może sobie je kupić Smile

W nawiasie należy jednak dodać: (każdy kogo na te stać, czyli nikt z nas)

frasobliwy

Bimi napisał:

Samobojstwo dziewczyny zaszczutej przez kolegow?
Jakbym czytał onet. Smile

Piszesz tak, jaby było to coś nowego - takie rzeczy to normalna sprawa w 40 milionowym kraju. Były, sa i będą - tylko dziś populiści wykorzystują je do budowania sobie słupków w sondażach wciskając ludziom kit, że mogą coś na to poradzić...
Bzdura

Bimi, porównaj sobie szkołe w jakims murzynowie w USA i dryl panujacy w szkolach w Azji. Roznic sie moga znacznie, wiec nie sugeruj, ze "nic nie mozna poradzic" bo od nas zalezy bardzo duzo. Ja bym na przyklad nie chcial, zeby moje dziecko na lekcjach angielskiego widzialo jak nauczycielowi zakłada sie kubeł smieci na glowe. Wolalbym jednak, zeby sie uczylo tego angielskiego. Pewnie, ze w 40 mlionowym kraju latwiej o patologie, ale nie znaczy to, ze np. nie musimy scigac morderstw albo dozywiac glodnych dzieci (bo w 40mln kraju zawsze sie znajdzie zabojca i zawsze sie znajda rodzice niezaradni zyciowo).

Ogladalem kiedys program o dreczeniu przez szkolnych rowiesnikow w Wielkiej Brytanii. To jest bardzo powazny problem rujnujacy zycie wielu mlodych ludzi. Konczy sie czasem samobojstwami.

Onet o ktorym pisales, a do ktorego raczyles porownac moja wypowiedz jak wiekszosc mediow skupil sie na skandalu, hecy i karaniu zwyrodnialcow. Co prawda ja bym zdezintegrowal takie śmieci, ale priorytetem jest co innego. Mi chodzi o takie zreformowanie szoly, ze staje sie ona miejscem przyjaznym dla ucznia. Chocby poprzez podniesienie prestizu nauczyciela (wywalenie miernot i podniesienie pensji), dokoptowania psychologow, zaangazowanie itd. Czemu nie ma np. powszechnych darmowych konsultacji i dodatkowych zajec sportowych? Nie ma to nic wspolnego z zamordyzmem a la Giertych. Ze swojej szkoly pamietam totalna obcosc. Wagarowalem pare tygodni. Ktorys nauczyciel sie zainteresowal? Gdzie tam! Nastawiali jedynek i mieli gdzies czy sie np. powiesze albo cos w tym stylu. A nauczyciele powinni byc troche blizej ucznia. Tak uwazam.

Szkola powinna byc wolna od przemocy (tej ciezkiej bo bojki chlopcow to normalka), narkotykow, grafiti, alkoholu, papierosow i prostytucji. Mimo libertynskich pogladow pod tym wzgledem jestem konserwatysta.

________________

wracjac do tematu. Wspanialy przyklad:

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=96&ShowArticleId=31031

Cytat:

Siostry zjadają posiłek w całkowitej ciszy. Na rozmowę przeznaczona jest jedynie godzina rekreacji. Tylko wtedy mogą się do siebie nawzajem odzywać. Ale to i tak nic w porównaniu z tym, jak jest u klarysek. Te na rozmowę mogą pozwolić sobie raz w tygodniu. Obowiązuje je także klauzura papieska: zakonnice nie dostają zezwoleń na opuszczenie klasztoru nawet z powodu pogrzebu najbliższych. Za to o śmierci i przemijaniu przypomina im każdego wieczoru spanie w trumnach oraz codzienne umartwienia i dobrowolne pokuty. Zakonnice klauzurowe leżą krzyżem na betonie, nakładają czasem szorstkie włosienice na gołe ciało.

Gdyby to bylo w jakiejs mniejszej wspolnocie religijnej, to szybciorem zbiegliby sie franciszkanie, Nowak itp i wyciagali by z sekty nieszczesniczki. Laughing

Bimi

frasobliwy napisał:

Szkola powinna byc wolna od przemocy (tej ciezkiej bo bojki chlopcow to normalka), narkotykow, grafiti, alkoholu, papierosow i prostytucji. Mimo libertynskich pogladow pod tym wzgledem jestem konserwatysta.

Grafiti??

A co ma grafiti do samobójstwa 14-latki??
Mówisz jak ten koleś... od tego sweterka - Krzysztof jakiś tam...

Swoją drogą, jeśli chcesz żeby taka była szkoła, to może wystarczy wprowadzić coś takiego:

Cytat:

Siostry zjadają posiłek w całkowitej ciszy. Na rozmowę przeznaczona jest jedynie godzina rekreacji. Tylko wtedy mogą się do siebie nawzajem odzywać. Ale to i tak nic w porównaniu z tym, jak jest u klarysek. Te na rozmowę mogą pozwolić sobie raz w tygodniu. Obowiązuje je także klauzura papieska: zakonnice nie dostają zezwoleń na opuszczenie klasztoru nawet z powodu pogrzebu najbliższych. Za to o śmierci i przemijaniu przypomina im każdego wieczoru spanie w trumnach oraz codzienne umartwienia i dobrowolne pokuty. Zakonnice klauzurowe leżą krzyżem na betonie, nakładają czasem szorstkie włosienice na gołe ciało.

Konserwatyzm w każdym calu Smile

A na serio - jesli nie chcesz żeby twoje dziecko popełniło samobójstwo bo nie będzie mogło znieść stresu w szkole, to wychowaj te tak aby potrafiło znieść stres w szkole... Tylko tyle.

Inaczej, szkołe może i przeżyje, ale późnej i tak będzie miało przesrane, w dorosłym zyciu. Wychowując sie pod kloszem nie nauczy się życia w realnym społeczeństwie. Realnym czyli takim, które nie głaszcze wszystkich po główkach, a często daje po dupie.

Moja szkoła też nie była klasztorem, a jakoś nikt sie w niej nie powiesił.
Jesli dziecko ma słabą psychikę to jest to wyłącznie wina jego rodziców, a nie jego kolegów czy papierosów w szkole.

Nie zwalajmy na grafiti winy za to że jesteś marnym rodzicem.

A to, że uczniowie zakłądają nauczycielowi kosz na głowę to tylko i wyłącznie wina NAUCZYCIELA! Prawdopoodbnie był wychowywany pod kloszem i dziś nawet dzieci potrafią go zgnębić... Smile

Jak dorosły człowiek może się dać aż tak zgnoić bandzie gówniarzy? Toż to przecież trzeba być totalną ciotą.

Swoją drogą czytając informacje odnoszę wrażenie że polityka rządu odnosi skutek odwrotny do zamierzonego:
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8724159
noo... ale pewnie dziewczyny nalezały do jakiejś sekty Smile

Antenka

Ja dla odmiany dodam ze w szkołach, do których kiedyś chodziłam zdarzały sie podobne przypadki - a zaznaczam ze było to ponad 15 lat temu! W podstawówce - samobójstwo chłopca.... dalej liceum - dzieciak przedawkował narkotyki i zmarł... Szkoły mimo tego funkcjonowały dalej i nie było wielkiego halo w mediach jak teraz. Owszem to przerażające zjawisko... ale przecież patologi telewizja nie wyeliminuje, nie taki jest jej cel, czasem mam wrażenie, że wrecz przeciwnie, tylko czekają na kolejną tragedie.

Problemy natury wychowawczej nie wyeleminują też kolejne restrykcyjne przepisy w szkołach, bo coraz wiecej dzieciaków zamiast chodzić normalnie do szkoły bedzie siedzieć w poprawczaku za byle przewinienie, a to na pewno dobrej przyszłosci im nie zapewni.

Bądźmy szczerzy - problem NIE tkwi w szkole, gdyż dziecko nawet bawiąc sie na własnym podwórku moze dostać nożem od drugiego, co przypuszczam zdarza sie tak samo czesto. Problem tkwi w podejsciu rodziców do wychowania swych pociech.

Dlatego jeśli nie chcemy sie o nie bać na każdym kroku to wychowajmy je tak, aby stały sie bardziej odporne na rożne problemy życia z ludzmi. Unikając tych tematów tworzymy sztuczna barierę, a izolacja od tego co czesto bywa codziennością nie uczy, tylko niestety krzywdzi dziecko.

Ale wiadomo - łatwo się mówi, szczególnie kiedy sie nie ma własnych Smile

frasobliwy

Bimi napisał:

Grafiti??

A co ma grafiti do samobójstwa 14-latki??
Mówisz jak ten koleś... od tego sweterka - Krzysztof jakiś tam...

Szukałeś bezpośredniego zwiazku? Nie chce mi sie tlumaczyc. Pomysl troche.

Cytat:

A to, że uczniowie zakłądają nauczycielowi kosz na głowę to tylko i wyłącznie wina NAUCZYCIELA!

Przeciez pisałem, że szkoła powinna zostać wzmociona miedzy innymi przez lepszy dobor nauczycieli. Podchodzisz do problemu w ten sam sposob jak szukajace skandalu media. Szukasz winnych. Poza tym jelsli takie zachowanie 16 latka uwazasz za calkiem normalne, to chyba cos z toba nie w porzadku. Nauczyciel dupa, ale ci kolesie sa z deczka zdemoralizowani i jakis psycholog by im sie przydal. Pierwotna, ze tak powiem wina lezy po stronie rodzicow - oni takich bydlakow wychodowali w domach.

Antenka napisał:

Dlatego jeśli nie chcemy sie o nie bać na każdym kroku to wychowajmy je tak, aby stały sie bardziej odporne na rożne problemy życia z ludzmi. Unikając tych tematów tworzymy sztuczna barierę, a izolacja od tego co czesto bywa codziennością nie uczy, tylko niestety krzywdzi dziecko.

przeczytaj to:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=21739&strona=9

Cytat:

Tragedia Ani zaczęła się 20 października w Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, kiedy to pięciu uczniów – jej kolegów z klasy – zaatakowało ją w czasie lekcji, wykorzystując nieobecność nauczycielki. Doszło do przemocy fizycznej, zdzierania z dziewczyny ubrania, pozorowania stosunku seksualnego. Upokorzona dziewczyna nazajutrz popełniła samobójstwo.

i zastanow sie razem z Bimim co za bzdury wypisujecie.

Na lekcji doszlo do przemocy seksualnej!

Chrzanicie za przeproszeniem o nieuchronnym, o hartowaniu. Do waszych glow nie dociera nawet fakt, ze dokonano tego na terenie szkoly, na lekcji. to nie byly zarty (choc i te moga czlowieka zniszczyc), ale ordynarna przemoc fizyczna (seksualna). Dociera to do waszycg glow? Jak sobie Antenko wyobrazasz hartwoanie ewentualnej corki. Zrobsz z niej karateke?

Mam wrazenie, ze nie wiecie o czym piszecie i ciagle myslicie, ze najwiekszym zagrozeniem jest zrobienie ze szkoly wiezienia. To zagrozenie siedzi tylko w waszych glowach. Relanym zagrozeniem jest wlasnie nieradzenie sobie szkoly z agresja. Przyklad z jakiegos forum:

Cytat:

W 6 klasie byłam świadkiem jak "kolega" z klasy obmacywał moją dobrą koleżankę. Poza mną widziało to prawie pół klasy. Ona oczywiście się popłakała, bo jak też mogło zareagowac dziecko. Poszliśmy do wychowawczyni i powiedziała, że koleżanka ma się uspokoic i nie przesadzac, a porozmawiamy o tym na lekcji wychowawczej. Owszem, rozmawialiśmy, ale JAK. Skończyło się na tym, że kolega oczywiście nic nie zrobił. Rodzice interweniowali, ale skończyło się to tylko obniżeniem zachowania o jeden stopień.

Kolejny przykład? Mój. Byłam dręczona, bo tylko to słowo pasuje mi w to miejsce, przez 2 chłopaków starszych o 3 lata. W 6kl/1 gimnazjum zostałam obmacywana, dotykana - "na szczęście" (o ile tu w ogóle można mówic o szczęściu) tylko po piersiach. Jako, że oni byli silniejsi, praktycznie nie miałam żadnych szans. Przez pewien czas wstydziłam się powiedziec o tym komukolwiek... Kiedy kolejny raz jeden z nich próbował się do mnie dobierac podrapałam mu twarz kluczami i zagroziłam, że pójdę na policję i powiem o tych wszystkich zajściach, a także o tym, że ma na swoim koncie wieele kradzieży. Po tym zajściu sprawa ucichła, a dyrekcja i szanowne grono pedagogiczne oczywiście udawało, że o niczym nie wie (wiedzieli i widzieli na pewno, w końcu to wszystko działo się regularnie na przystanku pod szkołą). Najgorsze jest to, że ten *&((& mieszka niecały kilometr ode mnie... Kiedy mnie mija nie ma nawet odwagi spojrzec mi w oczy.

I co? Dziewczyna poradzila sobie sama, ale szkola nie dala jej ZADNEGO wsparcia. ZADNEGO. I w tym problem, a nie "ograniczaniu wolnosci".

Bimi

uważam że rząd (minister edukacji w szczególności) powinien się zając rozwijaniem naszej edukacji, nauką obcych języków, organizowaniem pomocy szkolnych i lepszym dobieraniem nauczycieli. tymczasem rząd zajmuje się faszyzacją szkół - zamienianiem ich w więzienia. zresztą robi to nie tylko ze szkołami, ale z całym krajem. a wszystko pod przykrywką walki z narkotykami, papierosami oraz grafitti.
jeśli tego nie widzisz, to znaczy, że strach o twoje własne dziecko odebrał ci chyba rozum. i zapewniem cię, że dla dziecka o wiele większym zagrożeniem są bezrozumni rodzice, niż stytuacja społeczna w polskich szkołach, która moi zdaniem, od dziesięcioleci jest na mniej więcej podobnym poziomie.

"odzyskano film z zajścia w klasie" - potwierdził, ze na filmnie nie bylo niczego o czym byś się tu wydzierał - sąd po obejrzeniu tego filmu wypuścił chłopaków. ale o tym oczywiście też nie słyszałeś, bo przecież wcześniej media mówiły wyraźnie: przemoc fizyczna i molestowanie!!!
http://wiadomosci.onet.pl/1477476,11,1,1,item.html

więc po co się zastanawiać czy tak faktycznie było - media przecież wiedzą, podobnie jak rodzice Ani, którzy najpierw wychowali 14-latkę zdolną do samobójstwa, a teraz winią wszystkich prócz siebie za to że się zabiła. dobrze jest sobie znaleźć kozła ofiarnego, ale moim zdaniem dziecko ze skłonnościami smobójczymi jest bardziej chore od dziecka ze skłonnościami do przemocy - a obie te choroby to najczęściej wina rodziców.

fragment o grafiti jest dla mnie wystarczający by skończyć rozmowę z tobą na obecnym etapie.
uważam, że grafitti to sztuka i że gdyby giertych zajął się malowaniem grafitti w szkolach byłoby z tego więcej dobrego, niż z jego zasranych faszystowskich reform.
gdy chodziłem do szkoły, a było to dawno temu - jeszcze za komuny, nigdy by mi nie przyszło przez myśl, że nadejda w polsce czasy gdy dzieci będą musiały nosić w szkole mundurki... dla własnego bezpieczeństwa... Smile

he he. ludzka naiwność nie zna granic.

chcesz - pokrzycz sobie jeszcze trochę, może ktoś cię usłyszy.
nie zapomnij powygrubiac takich słow jak lekcji. przemoc fizyczna oraz seksualna - wtedy robisz lepsze wrażenie. Smile

swoje powiedziałem więc dziękuję za dyskusję - wiele się w niej nauczyłem.

frasobliwy

Bimi napisał:

a wszystko pod przykrywką walki z narkotykami, papierosami oraz grafitti.
jeśli tego nie widzisz, to znaczy, że strach o twoje własne dziecko odebrał ci chyba rozum.

Nie mam dziecka. Notorycznie wciskasz Giertycha do tematu, ktory z Giertychem na tylko tyle wspolnego, ze Giertych jest ministrem wiadomego ministerstwa. Ja pisze o przemocy w szkole, a ty "że Giertych coś tam". Bez sensu.

Cytat:

więc po co się zastanawiać czy tak faktycznie było - media przecież wiedzą, podobnie jak rodzice Ani, którzy najpierw wychowali 14-latkę zdolną do samobójstwa, a teraz winią wszystkich prócz siebie za to że się zabiła. dobrze jest sobie znaleźć kozła ofiarnego, ale moim zdaniem dziecko ze skłonnościami smobójczymi jest bardziej chore od dziecka ze skłonnościami do przemocy - a obie te choroby to najczęściej wina rodziców.

Jak bylo to wiadomo bo filmik zwyrodnialcow dalo sie odkodowac. He, juz rozumiem. Nienawidzisz policji i gardzisz slaba psychicznie dziewczyna, ktora sie zabila bo ją koledzy obmacywali i ponizali. Sam masz pewnie cos na sumieniu. Zgadłem? Jesli obarczasz wina wrazliwa dziewczyne, a odpuszczasz kolesiom co ja miesiacami maltretowali, gdzie finalem byla publiczna robieranka to znaczy, ze nie masz daru empatii. To jest powazne schorzenie. Pisze serio, a nie zeby dokuczyc.

Cytat:

uważam, że grafitti to sztuka

99% grafiti to esy floresy i czysty wandalizm, a ten 1% to malarstwo naiwne. Masz w domu taka "sztuke" - gratuje gustu. Nie masz - jestes zwyklym hipokryta.

Cytat:

gdy chodziłem do szkoły, a było to dawno temu - jeszcze za komuny, nigdy by mi nie przyszło przez myśl, że nadejda w polsce czasy gdy dzieci będą musiały nosić w szkole mundurki... dla własnego bezpieczeństwa... Smile

he he. ludzka naiwność nie zna granic.

mundurki nosza w wielu krajach Zachodu oraz w Japonii. Tobie sie pewnie kojarza z pasiakami z oswiecimia. Laughing

Widzisz....zeby dyskutowac to trzeba miec jeszcze jakas wiedze, a nie tylko glebokie przekonania. Same przekonania i zero refleksji, to czytsy fanatyzm.

Cytat:

swoje powiedziałem więc dziękuję za dyskusję - wiele się w niej nauczyłem.

guzik sie nauczyles. Razz

wbijasz mi tylko małą szpileczkę.

Antenka

Cytat:

99% grafiti to esy floresy i czysty wandalizm, a ten 1% to malarstwo naiwne. Masz w domu taka "sztuke" - gratuje gustu. Nie masz - jestes zwyklym hipokryta.

Graffiti to sztuka uliczna, nie można mieć jej w domu, mijałoby się z samym przesłaniem. A esy florey czy inne bazgroły nie są tworem wrajterów tylko najczęściej przypadkowych osób, nie mających zazwyczaj nic wspólnego ze sztuką graffiti.
Zanim zaczniesz oceniać jakąś sztukę to najpierw sie dobrze zorientuj w temacie i przede wszystkim pozbądź się tych chorych uprzedzeń..
Polecam stronkę:
http://www.3fala.art.pl/sami_o_sobie.php

http://www.hiphop-network.com/culture/graffitipicts-0109/graffitiflix-0109.asp
to nazywasz wandalizem?
Ciekawe jest twoje poczucie piękna... Czyli ty wolałbyś zamiast tych malowideł oglądać szaroburą, obskrobaną z farby ściane bloku, tak? albo zardzewiałe pociagi?

Cytat:

mundurki nosza w wielu krajach Zachodu oraz w Japonii. Tobie sie pewnie kojarza z pasiakami z oswiecimia. Laughing Widzisz....zeby dyskutowac to trzeba miec jeszcze jakas wiedze, a nie tylko glebokie przekonania.

Jeśli myślisz że nasz kraj zmierza w podobnym kierunku co Japonia czy jakieś kraje zachodnie to nic tylko pogratulować Ci wiedzy.

Cytat:

Same przekonania i zero refleksji, to czytsy fanatyzm

Pasuje do ciebie jak ulał..nie obchodzą cie fakty a przeciez sąd ich nie wypuscil z czystej zachcianki, zrozum -na tym filmie nie było żadnego maltretowania! A Ty widzę dalej swoje.

Jak każdego również i mnie martwią przypadki maltretowania na tle seksualnym jak i wszelkich objawów przemocy. To chore i niestety powszechne zjawisko -nie tylko w naszym kraju, nie tylko wsród uczniów, ale także wśród nauczycieli, rodziców, sąsiadów, wujostw, księży.. itd.
A szczeniackie wygłupy, które często mają podteksty seksualne wsród dzieciaków w tym wieku są wg mnie mniej groźne, niż np takie molestowanie w rodzinie, tudzież dziecięca prostytucja, o tym media zapominają, dlaczego?
Dla mnie to na przykład śmieszne twierdzić że jakies mundurki sprawią iż szkołach będzie bezpieczniej, czyli mniej dilerów, mniej nieporządanych osób z zewnątrz - takie były ich argumenty. A przecież często dilerami są sami uczniowe, a jak z zewnatrz komuś bardzo zależy na dostaniu sie do szkoły wystarczy że mu mama uszyje podobny fartuszek i po sprawie, będzie mial wstęp wolny do każdej szkoły - ciekawe jak z tym sobie giertychy poradzą.

Bimi

Miałem już nic nie pisać, ale pleciesz takie głupoty, że nie mogę się powstrzymać.

Cytat:

Nie mam dziecka. Notorycznie wciskasz Giertycha do tematu, ktory z Giertychem na tylko tyle wspolnego, ze Giertych jest ministrem wiadomego ministerstwa. Ja pisze o przemocy w szkole, a ty "że Giertych coś tam". Bez sensu.

Gadasz jak Giertych, popierasz jego metody, niczym Giertych stosujesz populizm i slogany typu molestowanie, przemoc oraz chrońmy dzieci = zero tolerancji.
W tym temacie nie widzę różnicy między tobą a przeciętnym członkiem Ligi Polskich Rodzin. Ale ok - jak chcesz to mogę nie mówić o Giertychu, tylko o PiS-ie - dla mnie to bez różnicy, choć dla ciebie pewnie ma znaczenie.

Nie masz nawet dziecka a prawisz morały na temat tego jak powinna wyglądać polska szkoła, żeby naszym dzieciom było lepiej. Co ty w ogóle wiesz o wychowywaniu dzieci? Bo mam wrażenie, że nic - traktujesz dzecko jak dorosłą osobę, a szkołę jak zakład pracy, z którego można zwalniać pracowników nie spełniających postawionych im "norm". A jak chleją w pracy, to nie tylko, ze zwalniać, ale jeszcze do paki - bo przecież demoralizują resztę, a to już karygodne.

Cytat:

Jak bylo to wiadomo bo filmik zwyrodnialcow dalo sie odkodowac. He, juz rozumiem. Nienawidzisz policji i gardzisz slaba psychicznie dziewczyna, ktora sie zabila bo ją koledzy obmacywali i ponizali. Sam masz pewnie cos na sumieniu. Zgadłem? Jesli obarczasz wina wrazliwa dziewczyne, a odpuszczasz kolesiom co ja miesiacami maltretowali, gdzie finalem byla publiczna robieranka to znaczy, ze nie masz daru empatii. To jest powazne schorzenie. Pisze serio, a nie zeby dokuczyc.

Ty chyba masz problemy z rozumieniem tektu czytanego.
Nie gardzę dziewczyną która sie zabiła - nawet jej przecież nie znam. Twierdzę tylko, że żadna zdrowa na umyśle 14-latka nie zabije się z powodu obmacywania jej przez kolegów. A sugerowanie jakoby za jej samobójstwo odpowiadali inni uczniowie oraz szkoła jest sporym nadużyciem, szczególnie w świetle faktów, które miały miejsce potem - mianowicie tego, że nawet na filmie, który ostatecznie udało się odzyskac, NIE BYŁO niczego co pozwalaloby ci nazywać ich zwyrodnialcami. Zapewne normalne dzieciaki - w mojej szkole chłopaki też obmacywali dziewczyny i strzelali im stanikami. Choć przyznaje - ja w tym działu nie brałem bo byłem wtedy zbyt nieśmiały Smile

Ale to są normalne rzeczy, które były, są i będą - na pewno ani Giertych ani PiS, ani ty nie jesteście w stanie zmienić natury człowieka, a tym bardziej dziecka. Nie w ten sposób.

A pał nie lubię - owszem, bo również wyznają metodę zero tolerancji, a do tego strzelają ludziom w plecy mówiąc na koniec, że tak przecież trzeba.
W przeciwieństwie do nich ja sumienie mam całkowiecie czyste.

Cytat:

99% grafiti to esy floresy i czysty wandalizm, a ten 1% to malarstwo naiwne. Masz w domu taka "sztuke" - gratuje gustu. Nie masz - jestes zwyklym hipokryta

Jestem hipokrytą, bo nie mam w domu grafiti, a twierdzę, że to sztuka?
To żeś już poleciał... A ty masz w domu Picassa? Pewnie nie. Czyli co, twoim zdniem Picasso to też nie sztuka, tak? Smile

Cytat:

mundurki nosza w wielu krajach Zachodu oraz w Japonii. Tobie sie pewnie kojarza z pasiakami z oswiecimia. Laughing Widzisz....zeby dyskutowac to trzeba miec jeszcze jakas wiedze, a nie tylko glebokie przekonania. Same przekonania i zero refleksji, to czytsy fanatyzm.

Japonia jest daleko stąd. My żyjemy w Europie jeśli nei zauważyłeś. Mundurki wyszły z użycia lata temu i nikt wtedy nie protestował - wręcz przeciwnie, wszyscy zgodnie uznali, że mundurki były bez sensu. Dziś natomiast populiści twierdzą, że mundurki są na tyle potrzebne, że jeśli dyrektor szkoły nie będzie ich egzekwował wśród uczniów to należy zmienić dyrektora. Toż to przecież obłęd Smile

Szkoły zamienia się w więzienia zaczynajac od stroju, poprzez alko- i narkotesty, a kończąc na zerze tolerancji... i zamykaniu dzieci w więzieniach.

Przecież to są dzieci, do cholery! Nasze dzieci, a nie brudni emigrancji z Czeczeni, czy Chin. To oni mają budować nasza przyszłosć i pomagać nam gdy się już zestarzejemy.
Jeśli wobec dzieci będziemy stosować zero tolerancji, to ja nie widzę sensu stosowania tolerancji wobec kogokolwiek innego - cały nasz kraj stanie się jedną wielką nietolerancjną enklawą, w środku Europy. Właściwie to już się chyba stał.

Bimi

Frasobliwy sie obraził. I bardzo dobrz, niech chłopak wraca na forum onetu - tam znajdzie tysiące godnych siebie rozmówców. Smile

W każdym razie, kontynuując temat Ani, która jego zdaniem, zabiła się pośrednio z powodu braku mundurków w szkołach, a bezpośrednio po molestowaniu jej przez kolegów, które to molestowanie podobno miało być na jakimś filmie...

Dzisiejsza wersja mediów jest taka, że Ania zabiła się gdyż wujek powiedział do niej "Wreszcie się najesz"...
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=12591&wid=8746027

Nasze media są żałosne, ale jeszcze bardziej żałosne jest to jak wielu Polaków bierze je na poważnie. A później sądzi ludzi na podstawie szmatławych sensacji, przeczytanych na różnych stronach...

agentsmith

Bimi napisał:

Frasobliwy sie obraził. I bardzo dobrz, niech chłopak wraca na forum onetu - tam znajdzie tysiące godnych siebie rozmówców. Smile

Sądzę, że raczej się zmęczył - i rozumiem go - choć rzecz jasna nie we wszystkim podzielam jego zdanie. Ale szkoda - lubiłem jego posty.
A co do Twoich (dziecinnych) zagrywek "ad personam" - coż, wkrótce chyba będziesz miał pełen komfort na tym forum - jedynego, "godnego siebie" rozmówcę - a imię jego... yep, XTC88.

XTC88

podrywasz mnie,? nie wymawiaj mego nicku..

agentsmith

XTC88 napisał:

podrywasz mnie,? nie wymawiaj mego nicku..

Chciałbyś, co ?

XTC88

chyba tak. przeszkadza CI to?

agentsmith

XTC88 napisał:

chyba tak. przeszkadza CI to?

Nie przeszkadza mi to. Ale muszę Cię rozczarować - jestem w stałym związku. Więc nie rób sobie nadziei.
Mogę Ci najwyżej podesłać jakieś fotki - ulżysz siobie, to może przestaniesz spamować na tym forum ?

XTC88

szkoda, chciałem się z tobą umówić na kawe.

Bimi

agentsmith napisał:

A co do Twoich (dziecinnych) zagrywek "ad personam" - coż, wkrótce chyba będziesz miał pełen komfort na tym forum - jedynego, "godnego siebie" rozmówcę - a imię jego... yep, XTC88.

Hehe. W czym niby Twój sposób prowadzenie dyskusji jest lepszy od mojego? Bo jakos nie zauważyłem żeby był mniej "ad personam"... Może mi to wyjasnisz na przykładach? Wtedy móglbym skontrowac przykładami z twoich postów. A tak - nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
Podbnie fakowski - koleś wcale nie był dla mnie milszy niż ja dla niego, a na koniec, jak już skończyły mu się "argumenty", po prostu uciekł, zamiast bronić swoich racji, w które (wydawalo się) tak głęboko wierzył.
Jesli zamierzasz uciec z tego samogo powodu - błagam, zrób to jak najszybciej! Smile

A o mnie się ne martw - na pewno znajdę sobie godnych rozmówców. Ty, fakowski i XTC nie jesteście jedynymi ludźmi na świecie których interesuje poznawanie prawdy, tak że nie pochlebiaj sobie i wracaj śmialo do sprzedawania nieswoich filmów, panie wyrocznio moralna.

Na pewno nie będę przytakiwał tu niczemu z czym się nie zgadzam tylko dlatego że autor tego niczego jest też autorem innych postów, z którymi przypadkiem się zgadzam...
A że się obraził bo na koniec wykazałem, że bredzi to sorry - mógł nie bredzić Smile

Jesli więc chcesz kontynuować obronę jego idei w tym wątku - be my guest. A jeśli nie, to oszczędź mi swoich morałów, bo naprawdę znaczą one dla mnie tyle co twoje uszczypliwości o lądowaniu czlowieka na księzycu.

Nikt tu nikogo siłą nie trzyma i nikt nikomu nie narzuca formy, ani sposobu wypowiedzi - wszystko jedno czy jest to ktoś nowy, ktos stary, czy zalozyciel, każdy ma te same prawa (z wyjątkiem XTC)

I ja, jak kazdy, z tych praw korzystam. Jeśli komuś się nie podoba to, że nazywam rzeczy po imieniu to być może faktycznie lepiej żeby sobie poszedł, niż miał do mnie żal, że nie mówie tego co on chciałby usłyszeć... Czyli np. że PiS z Giertychem robią dobrze polskim szkołom, bo teraz 14-latki są gwałcone i się przez to zabijają, a oni to zmienią... Smile

Bez przesady - nigdy tego nie potwierdzę, bo dla mnie to brednie, zwykła propaganda, tudzież populizm.