Wysłany: 10:07, 06 Lut '08
Temat postu: Cud w Fatimie
Zastanawiam się jakie jest wasze zdanie na temat tego właśnie zjawiska, które miało miejsce dosyć dawno.
Wiadomo, że, cud widziało wiele tysięcy osób.
Jak sądzicie, dlaczego przy tak dużym zjawisku, wykonano zaledwie.
1 sztuk zdjęcia tegoż cudu:
http://christcome.net/Fatima/photos-sun-enhanced.htm
Które to zdjęcie zasadniczo niczym ciekawym się nie charakteryzuje.
Wysłany: 13:36, 06 Lut '08
Temat postu: Re: Cud w Fatimie.
Zagadkę bytu chcesz rozwikłac a zadajesz dziecinne pytania.
Ale jakie pytania taka odpowiedz.Osoba fotografująca być może chciała
udokumentować mnogośc świadków.
Skapa ilość zdjęć wynika z faktu,że ludzkość zacofano była wówczas
Nie przyszło jej do głowy żeby w Mediamark,zaopatrzyć się w aparaty
fotograficzne.
Wirujące na oczach tłumów tęczowe "słońce" w Fatimie to przykład, jak łatwo ludzie dają się zwieść omamom, z których nic nie wynika.
Prawdziwe i pożyteczne cuda które działy się w obecności Jezusa, miały na celu nie tylko uzdrawiać kalekich i nieuleczalnie chorych a nawet budzić do życia osoby uznane za zmarłe, lecz przede wszystkim rozbudzały ducha wiary w naukę ewangelii. Cuda te były konieczne dla umocnienia nowej nauki pośród narodu o twardym karku. Gdy później głoszenie ewangelii rozprzestrzeniło się na inne narody, siłą rzeczy cuda ustały, gdyż wiara kwitła już bez przeszkód.
I to jest właśnie jedno z tych zagadnień, które swobodnie i zupełnie bezkarnie szpikuje tłum ciemnotą - oczywiście za swobodnym i bezkarnym tego tłumu przyzwoleniem. Każdy mniejszy lub większy system religijny ma takie swoje dewocyjne miejsca. Swego czasu, byłem świadkiem jak wykształcony, inteligentny człowiek w dojrzałym mocno wieku (katolik po rodzicach - ta nazywam tych nieszczęśników) przytargał z Portugalii do Polski wodę w plastikowych butelkach. Zgadnijcie skąd.
Umysł ludzki ma taką niemiłą przywarę, że potrafi generować wrażenia, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wszelkiego rodzaju cuda to nic innego jak zwielokrotnione przez oczekiwanie i uprzedzenie wrażenie zmysłowe lub psychosomatyczne. Im człowiek silniej wierzący, tym możliwość wystąpienia "cudu" większa. Działa i autosugestia i głęboka indoktrynacja na poziomie dzieciństwa. Medycyna wciąż ociąga się z przyznaniem nadrzędnego miejsca psychosomatycznemu generowaniu chorób, ale i podobnych fatimskiej halucynacji.
Gdy grupa jest odpowiednio uprzedzona i ma podobne silne oczekiwania, może dojść do zbiorowej halucynacji.
Mówi się też, że deficyt matki mógł np. wywołać haluny naszej słynnej Bernadetki.
Dlaczego osoba fotografująca, bardziej skupiła się na publiczności niż na cudzie ?
Jesteście tropicielami prawdy
Jakie jest w ogóle wasze zdanie na temat tego cudu ?
Bo to był "taki sam cud" jak z WTC...to jest cud...tylko "nowoczesny", bo gdyby pokazać "zaplecze tego cudu" to by się wszystko wydało...A osoba fotografująca musi doskonale znać sprawców cudu, należeć musi bowiem do elity cudotwórców....Ci cudotwórcy bardzo pragną przejść niezauważeni...to oni dla nas wymyślili "zielone ludziki z Ufo"...dla bydła hodowlanego i temu bydłu zrobili ładne fotki....ale najciekawszych ujęć tam nie ma...a ludzie o tym wspominali, co tam widzieli...
Od 2010 roku rola Polski w masońskiej europie będzie przybierać na sile.. w 2012 nadejdzie przybycie chrytusa na ziemie, który oznajmi wszystkim , iż Polska , która jest dzis perłą chrześcijaństwa stanie się centrum świata... no a wydarzenia w Fatimie to oczywiście prawdziwe fakty... wczoraj o 21:07 doszło do zdrady Polski.... SPOTKANIE TUSK - KACZYNSKI TRWAŁO AŻ 5 GODZIN.. AŻ 5 GODZIN LIDERZY POLSKI ROZMAWIALI Z JOSE MANUELEM BAROSSO I Z WIELKIM MISTRZEM EUROPEJSKIEGO STOWARZYSZENIA MASONÓW O KRZTAŁCIE TRAKTATU... GDYBY ZNALI ANGIELSKI SPOTKANIE TRWAŁO BY 2 GODFZINY... A TAK SPRZEDALI NIE TYLKO POLSKE ALE I ABONAMENTÓW SIECI.. WSZYSCY CZEKALI W NAPIĘCIU.. A DZIS TUSK NA KONFERENNCJI KŁAMAŁ W CO 2 ZDANIU.. polsko... 3maj sie... chrystus i maryja nas ochronią.. od zydolaickomasońskiej machiny.. BECAUSE GOD CAN EVRYTHING...
Fatima to jeden z przykładów tzw. objawień maryjnych, których na świecie było wiele, nawet na terenie Polski, tylko mniej znanych, bo może nie tak spektakularnych. Schemat zawsze jest podobny - kilkuletnie dzieci będące jakby w transie, biała pani, światłość, różaniec, wezwania do modłów i założenia świątyni w miejscu objawienia.
Czy to tylko halucynacje, czy ktoś za tym stoi? Sam Kościół rzymski podchodzi do sprawy sceptycznie i muszą minąć długie lata, zanim dane objawienie zostanie uznane za cud. Nie śledzę sprawy, ale objawienie z Medjugorie chyba do dzisiaj nie jest uznane przez Krk. Niektórzy ortodoksyjni teolodzy chrześcijańscy w ogóle dopatrują się w tych całych objawienia działalności, jak to określają - Szatana, wychodząc z przesłanek ewangelicznych.
Ale zjawiska w Fatimie swoim charakterem wychodzą poza aspekt religijny, gdyż nie dotyczą tylko postaci "białej pani", ale całego spektaklu zjawisk świetlnych widzianych 13.10.1917 na niebie przez dziesiątki tysięcy świadków, w promieniu dziesiątek kilometrów. Tego nie da się skwitować stwierdzeniem o zbiorowej halucynacji i coś trzeba z tym zrobić.
Ówczesna technika nie stała jeszcze na tak wysokim poziomie, aby można było mówić o jakichś hologramach, wyświetlanych przez Iluminatów (nomen - omen!), zresztą nie wiadomo, czy nawet dzisiaj byłoby to technicznie możliwe. Kto więc mógł za tym stać? Czyżby obca cywilizacja?
Trzeba tutaj dodać jeszcze jeden aspekt, jaki towarzyszy tzw. objawieniom - silne promieniowanie tła. Przecież tych dwoje z trójki dzieci w Fatimie wkrótce zmarło, prawdopodobnie na chorobę popromienną, której wówczas jeszcze nie znano, nie mówiąc w ogóle o posługiwaniu się w skali technicznej promieniowaniem jonizującym - nie wchodzi więc w rachubę technologia ziemska.
Wydarzenie oczywiście było zbyt dawno, aby obiektywnie je ocenić.
Wersje mogą być różne.
Mogło to być nietypowe zjawisko atmosferyczne nierozumiane przez ludzi.
Ale dziwi fakt, że nie starano się za bardzo fotografować tego zjawiska, tylko skupiano się raczej na osobach oczekujących cudu.
Była bieda ludzie byli głodni, być może pożywiali się grzybami psylocybinowymi rosnącymi w pobliżu. i taką wersję trzeba dopóścić.
Ale jak się tak zastanowimy, to jakich znamy świadków tego wydarzenia ?
Żadnych.
Informacje o tym cudzie przekazywane są nam przez Kościół.
Znamy tylko dużą liczbę osób które to widziały. Nie wiem kto ich wtedy liczył i w jaki sposób ale jest.
Nie przeczę, że w czasie gdzie panowała bieda, zabobon, przymierano głodem, ktoś coś zobaczył. Wystarczy zrobić dobrą głodówkę i już mamy pseudohalucynacje.
A natura ludu jest taka, że jak jeden twierdzi że coś widzi, to reszta albo się nie odzywa albo przytakuje, żeby nie wypaść jako gorszy, bo a nuż za chwilę zobaczy.
Zastanawiający jest też fakt, że kult matki boskiej fatimskiej rozpoczął się w Polsce praktycznie za czasów JP II.
A tajemnice fatimskie ogłaszane były po fakcie.
Np. już po zamachu na życie JP II ogłoszono, że to była jedna z tajemnic fatimskich - wielka mi rewelacja. Gdyby ogłoszono to przed zamachem, to było by coś...
@AQuatro - chciałbym jeszcze raz podkreślić różnicę, jaka istnieje między zjawiskami w Fatimie a innymi tego rodzaju objawieniami, wcześniej i później. Nigdzie nie było wirującego słońca i innych towarzyszących temu zjawisku efektów świetlnych, które trudno powiązać z jakimkolwiek kontekstem religijnym. Trzeba tutaj podkreślić jeszcze jedną sprawę - o ile dobrze zrozumiałem z dostępnych materiałów, to wirujące słońce to nie było to normalnie świecące, tylko jakieś zupełnie inne źródło światła.
Według badaczy zjawisk niewyjaśnionych, prawdopodobnie miała miejsce manifestacja obcej cywilizacji. To stwierdzenie dotyczy również samego objawienia, które widzą tylko wybrane dzieci - być może chodzi o szczególny rodzaj przekazu telepatycznego, który to rodzaj komunikacji ma do dzisiaj miejsce w tzw. bliskich spotkaniach III stopnia. A symbolika religijna - to dlatego, że ONI posługują się symbolami mogącymi najsilniej przemówić do ludzi. A co wynika z tych przekazów - tak właściwie do dzisiaj nikt nie wyciągnął z tego jakichś syntetycznych wniosków, bo na pewno nie chodziło tylko o to, aby tu czy tam zbudować kaplicę. Stąd też wzięły się te tajemnice fatimskie, ale to jest sprawa na oddzielny post.
Dlaczego MB? Posługują się hologramami lub przekazami telepatycznymi przedstawiającymi symbole zrozumiałe dla przeciętnych ludzi. Ale sam cel tego rodzaju manifestacji nie jest dla mnie oczywisty. Chyba, że przyjmiemy, iż religie są ICH tworem i stanowią jeden z elementów totalnej kontroli umysłów - wtedy w ICH interesie leżałoby pogłębianie tej sztucznej religijności poprzez te "objawienia".
Wysłany: 14:14, 22 Kwi '08
Temat postu: Oczy dookoła głowy....
Troje pastuszków widziało i mówiło prawdę..Tutaj mamy jedną panią...Czy ona kłamie..moim zdaniem też mówi prawdę..ale należy zauważyć, że WSZYSTKIE ROZMOWY O UFO W KONWENCJI "ZIELONYCH LUDZIKÓW" ZAWSZE SĄ NAGŁAŚNIANE I ZAWSZE SĄ NA TO PIENIĄDZE. Należy zwrócić uwagę na to, ze wszelki próby poważnych rozmów na tematy UFO są ośmieszane i wykpiwane...jeżeli tylko powiedziałbym, że widziałem zielone ludziki, to zrobią ze mną wywiad, ale jeżeli powiem, że spotkałem kogoś(człowieka), kto wyglądał dziwnie, to będzie to przemilczane i zbyte...i ośmieszone.....
Wysłany: 12:31, 24 Kwi '08
Temat postu: Cudowna woda z Fatimy
Może nie o samym cudzie ale o wydarzeniach mu towarzyszących a przede wszystkim skąd się wzięła cudowna fatimska woda.
Historia, o której piszę została opowiedziana mi przez brata z polskiego zakonu w Fatimie w 1995 roku:
Gdy działy się cuda i zjechało się bardzo dużo ludzi, to jak to w takich sytuacjach bywa gdy wielu ludzi jest stłoczonych na niewielkim terenie i bez zapewnienia podstawowych środków higienicznych a przede wszystkim bez wody, to pojawiły się problemy zdrowotne, biegunka, gorączka i ogólnie objawy odwodnienia. W związku z tym ci, co byli w stanie się poruszać o własnych siłach, zebrali się stamtąd i poszli. Natomiast ci, którzy zostali zaczęli w desperacji rozgrzebywać, znajdujące się w pobliżu, błotko i jak się można było spodziewać pojawiła się woda - najlepsze lekarstwo na odwodnienie i gorączkę. Znanym faktem jest, że jak się gorączkującemu zwilży zimną wodą usta to gorączka opada. Tym to sposobem ci słabsi nabrali tyle sił, że nie tylko mogli się pozbierać ale nawet dogonili tych, co wyszli wcześniej. Ponieważ to byli przeważnie prości ludzie i tylko w ten sposób potrafili to wyjaśnić, tak powstała "cudowna" woda z Fatimy.
Oczywiście w tym momencie musiało paść pytanie: czym w takim razie jest "cudowna woda", którą współcześnie ludzie piją i zabierają niejednokrotnie w odległe końce Europy? Odpowiedź nie pozostawiała wątpliwości - woda jest ze zwykłego ujęcia.
Starałem się spisać jego opowiadanie tak dokładnie jak tylko ją pamiętam - minęło w końcu już parę lat od tamtego czasu. Na pewno zachowany jest sens całej sytuacji, który bardzo dobrze utkwił mi w głowie.
Zaznaczam w tym miejscu, że opisane powyżej wydarzenia są opowieścią, której nie weryfikowałem w żadnych źródłach (co pewnie i tak nie miało by zbytniego sensu). Osoba opowiadająca sprawiła na mnie (i nie tylko) wrażenie całkowicie wiarygodnej.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:06, 24 Kwi '08
Temat postu:
Fatima - Fatimah (Arabic: فاطمة; fāṭimah c. 605[1] or 615[2] –632) was a daughter of the Islamic prophet Muhammad from his first wife Khadija.[1] She is regarded by Muslims as an exemplar for women [3][4] , and the Leader of All the Women of All the Worlds.
Fatimah is given many titles by Muslims to show their admiration of her moral and physical characteristics. The most used title is "az-Zahra" (meaning "the shining one") and she is commonly referred to as Fatimah Zahra.[10][11] She was also known as Umm-ul-Abeeha (Mother of her Father) and "al-Batul" (the chaste and pure one) as she spent much of her time in prayer, reciting the Qur'an and in other acts of worship.
Wysłany: 14:56, 24 Kwi '08
Temat postu: Analiza cudu w Fatimie
Ze względu na to, że jestem „świeży” na forum, pozwolę sobie wrócić do wcześniejszych postów z tego wątku.
Po pierwsze odpowiedź na pytanie: dlaczego nikt nie fotografował cudu?
„Kobieta oświadczyła, że przybyła z nieba i że za równy miesiąc 13 lipca znów się pojawi aby dokonać cudów. Następnie Lucia rozpoczęła rozmowę z niewidoczną (dla innych) osobą (podkreślenie moje), świadkowie zaś usłyszeli wybuch.”
„W czasie trzeciego zjawiska około 60-ciu mieszkańców wsi było jego świadkami, ale nie widzieli nic, poza egzaltowanymi twarzami Licii, Jacinty i Francesca. Świadkowie słyszeli jak Lucia zadaje pytania, ta jednak nie otrzymywała żadnej odpowiedzi, a dwoje dzieci twierdziło, że słyszało odpowiedzi razem z nią.”
„13 października pojawiło się znowu na polanie więcej niż 70000 ludzi, ponieważ tego dnia, jak twierdziły dzieci, stanie się jakiś cud. (...) Dzieci opowiadały o postaci kobiecej, która pojawiła się z chmur i wskoczyła potem z powrotem w chmury. Ranek był mokry i szary, ale nagle rozstąpiły się chmury i pokazało się niebieskie niebo. (...) Potem przyszły silne promienie czerwone, zielone, niebieskie i fioletowe, przemiennego światła.” (wszystkie powyższe cytaty pochodzą z: Federico Folconi „Watykan za zamkniętymi drzwiami” Kraków 1993).
Odpowiedź jest prosta: nikt nie fotografował cudu bo tak naprawdę nic nie było widać. Ostatnie zdanie trzeciego cytatu to opis jedynego zjawiska, które widzieli wszyscy zgromadzeni. Teraz wyobraźmy sobie sytuację: tłum przeważnie prostych ludzi pragnie cudu, panuje podniosła atmosfera oczekiwania i nagle... z za chmur wychodzi słońce, pojawia się tęcza a może nawet coś ekstra – na przykład widmo Brockenu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Widmo_Brockenu). Cud gotowy.
Jeszcze drobne zastrzeżenie, po to aby nie zostać posądzony o to, że zaprzeczam samemu sobie w dalszej części tego artykułu – nie chcę stawiać w tym miejscu tezy, że nic się nie wydarzyło. Odpowiadam jedynie na pytanie dlaczego fotograf skupił się na ludziach a nie faktycznym cudzie. Bo go nie widział, nikt nic nie widział poza dziećmi. Czy dzieci miały halucynacje czy też faktycznie coś widziały to inna sprawa.
Voltar napisał:
Fatima - Fatimah (Arabic: فاطمة; fāṭimah c. 605[1] or 615[2] –632) was a daughter of the Islamic prophet Muhammad from his first wife Khadija.[1] She is regarded by Muslims as an exemplar for women [3][4] , and the Leader of All the Women of All the Worlds.
Fatimah is given many titles by Muslims to show their admiration of her moral and physical characteristics. The most used title is "az-Zahra" (meaning "the shining one") and she is commonly referred to as Fatimah Zahra.[10][11] She was also known as Umm-ul-Abeeha (Mother of her Father) and "al-Batul" (the chaste and pure one) as she spent much of her time in prayer, reciting the Qur'an and in other acts of worship.
Dziękuję, że to napisałeś bo też miałem podobne skojarzenie. To może zaproponuję inną odpowiedź tym razem z punktu widzenia ewangelicznego chrześcijanina (czyli kogoś, kto wiedzę o Bogu czerpie wyłączne z Biblii, nie mylić z katolikiem).
W tym miejscu posłużę się z pewną niechęcią wikipedią, której nie lubię stosować dla weryfikacji niejednoznacznych tematów, jednakże nie mam w pobliżu innych materiałów zawierających potrzebne informacje. Zweryfikuję je jednak w miarę możliwości i skoryguję jeżeli będzie taka potrzeba. Poniższe cytaty na temat objawień pochodzą ze strony http://pl.wikipedia.org/wiki/Tajemnice_fatimskie, gdzie jest przedstawiony kontekst sytuacyjny.
Chcę, abyście przyszli tutaj 13 następnego miesiąca, abyście codziennie odmawiali różaniec i nauczyli się czytać. Później powiem wam, czego chcę (...).
Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo. Ty jednak tu pozostaniesz przez jakiś czas. Jezus chce się posłużyć tobą, by ludzie mnie poznali i pokochali (...).
Dalej jest napisane:
Prosiła o poświęcenie Rosji swemu Niepokalanemu Sercu i o przyjmowanie Komunii Św. wynagradzającej w pierwsze soboty każdego miesiąca. Wszystkie podkreślenia są moje.
W największym skrócie mamy istotę, która domaga się modlitwy do siebie, co więcej modlitwy wymyślone przez ludzi, oraz odprawianie obrzędów wymyślonych przez ludzi na swoją cześć. Domaga się miłości. Domaga się również poświęcenia sobie największego kraju świata (w tym miejscu należy pamiętać, że zdanie to sprawia problemy w zrozumieniu i niekoniecznie musi tu chodzić o kraj Rosję, jak już pisałem, nie dysponuję w tej chwili innym źródłem jak wikipedia także nie przedstawię teraz innych możliwości zrozumienia tego zdania). Do kogo w takim razie mamy się modlić i komu oddawać cześć zgodnie z powyższym? Maryi matce Jezusa? Czy gdziekolwiek w Biblii jest jakakolwiek sugestia, że należy czcić matkę Jezusa? Wprawdzie nie jestem teologiem ale nie sądzę aby najlepszy teolog znalazł. Mamy tu do czynienia z objawieniem istoty, która chorobliwie domaga się czci, kultu; można powiedzieć, że żywi się czcią. A kogoś takiego to w Biblii znajdziemy bardzo łatwo.
I wyprowadził go na górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daje ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona będzie Twoja. A odpowiadając Jezus rzekł mu: Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu będziesz służył. (Łuk. 4, 5-8; także w innych ewangeliach).
Zidentyfikowaliśmy specjalistę od efektów specjalnych i mamienia ludzi w Fatimie (i pewnie nie tylko)? Jeżeli w Fatimie faktycznie miało miejsce objawienie takie, o jakim słyszymy, to było to objawienie szatana. A poświęcenie Rosji szatanowi udało się w 100% - pamiętajmy, że wydarzenia miały miejsce w 1917 roku.
Wysłany: 19:36, 07 Maj '08
Temat postu: Re: Analiza cudu w Fatimie
grunt napisał:
...Zidentyfikowaliśmy specjalistę od efektów specjalnych i mamienia ludzi w Fatimie (i pewnie nie tylko)? Jeżeli w Fatimie faktycznie miało miejsce objawienie takie, o jakim słyszymy, to było to objawienie szatana. A poświęcenie Rosji szatanowi udało się w 100% - pamiętajmy, że wydarzenia miały miejsce w 1917 roku.
I teraz nasuwa się pytanie...Czy szatan ma ciało materialne a jeżeli tak, to jaką techniką dysponuje ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
BECAUSE GOD CAN EVRYTHING... 
i taką wersję trzeba dopóścić.
