No dobra, pora posprzątać.
Jak pewnie zdążyliście zauważyć, od dłuższego czasu nie pokazuję się na tym forum. Chyba, że nikt nie zwrócił uwagi, co też jest możliwe.
Szczerze mówiąc wkurzało mnie, jak ktoś "odchodził", ale teraz już to rozumiem.
Dowiedziałem się już dość. Teraz pora zająć się tym, co umiem i co kocham. Jednak wiedza, którą tu zdobyłem zostanie ze mną do końca życia, odmieni mnie na zawsze.
Czasem byłem zarozumiałym, niedojrzałym bubkiem. Ale większości moich racji, które tu wyraziłem, nie zmienię raczej nigdy...
Minęło sporo czasu i nie wiem już, w co wierzyć, a w co nie. Lecz dowiedziałem się tu też rzeczy, których mogę być pewien. Teraz pora przekazać tą wiedzę dalej. Czy ktoś uwierzy, czy się przejmnie...
Zawsze warto spróbować...
Odchodzę. Nie wiem, czy na zawsze. Może kiedyś tu wrócę, może będę zaglądał od czasu do czasu... Ale, jak już mówiłem, pora zająć sie tym, co kocham i co lubię.
Wzbudziliście we mnie zainteresowanie (tzn. było już wcześniej, ale tutaj się wzmocniło) wiedzą tajemną, spiskami i tego typu rzeczami. Ja chyba nie mam w zamian nic do zaoferowania... Trudno...
Dobra, bo zaczyna to brzmieć jak burczolenie starego dziadygi...
Trzymajcie się ludzie (i reptilianie-agenci
), niektórych z was zdążyłem poznać lepiej, innych mniej, jednoczcie się, działajcie, ja też w miarę możliwości w okolicy cokolwiek zrobić spróbuję.
Niech moc zawsze będzie z wami!
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411