Schleisen Land czyli Deutschland uber alles!

KiaOra

http://wiadomosci.onet.pl/2699,1743590,s.....kalne.html

A potem będzie Kaszeben Land, Mazuren Land itd., itp.

frasobliwy

Cytat:

Chcemy przywrócenia tego, co nadał Sejm Ślązakom i Śląskowi w 1920 roku i co zabrał wielki socjalista niemiecki Adolf Hitler, a potwierdził swoimi dekretami towarzysz Bierut - powiedział Leon Swaczyna, członek zarządu RAŚ.

To bardzo zabawne jak lewica z prawicą przerzuca sobie tego Hitlera. Raz nazizm jest elementem skrajnej prawicy, innym razem socjalizmu. Widać ile jest warta ta ich debata sprowadzajaca sie do zwykłego przekomarzania Smile

.

Niemcy wiedza co robią. Ropa skonczy sie szybciej niż węgiel. W Śląsk warto zainwestować już dziś. Tak jak wczesniej zainwestowano w Kosowo. Ciekawe kiedy w NYT czy innym Le Monde pojawią się pierwsze doniesienia o reżimie w Warszawie tłamszącym Lud Śląski.

Veritatis

Nie mieszkam na Śląsku, więc pewien nie jestem - ale z tego, co słyszałem, ci separatyści na szczęście stanowią margines.

Myślę, że Niemcom by się nie opłacało zrobienie ze Śląska "polskiego Kosowa". Polacy to naród romantyczny, nie wytłumaczy się nam, że zabranie części naszego terytorium przyczyni się do budowy nowego, wspaniałego koszernego świata. Ci najromantyczniejsi wezmą, co mają pod ręką i pojadą bronić Śląska. Smile

A już na pewno z 80% Polaków będzie żądało wyjścia z UE.

Jewropejczycy wiedzą, że lepiej to załatwić "po dobroci". Jak już będziemy jednym państwem, Śląsk automatycznie stanie się własnością Niemiec.

Bimi

niemieckie - polskie? co za różnica
niedługo to wszystko i tak będzie jednym wielkim państwem.
o ile jeszcze nie jest Smile

nie wiem czy jest to aż takie złe - jestem zwolennikiem zmieniania tego systemu przy pomocy sabotażu, a nie przy pomocy niepodległych państw. wszystkie niepodległe państwa już jedzą mu z ręki - nie tędy droga.

iaro

Cytat:

Jak już będziemy jednym państwem, Śląsk automatycznie stanie się własnością Niemiec.

Tak samo jak i całe terytorium znane dziś jako POLSKA.

A Ja myslę,że będzie inaczej,jedno państwo owszem powstanie,ale nie będzie to oficjalne...poprostu cała UE będzie istniała tak jak istnieje,jednak zwiększone zostaną zależności między UE i panstwami członkowskimi...co w praktyce oznacza przynależność do NIEMIEC,a pośrednio do USrA......... Rolling Eyes

Jaka szkoda,że już nie ma NRD... Cool

Veritatis

Szkoda, że już nie ma Saksonii, Brandenburgii i całej masy innych państw niemieckich. Smile

tournament

Slask raz byl Polski,Czeski,Niemiecki.Predzej czy pozniej Niemcy poloza na nim lapy bo nie pozwola na samowole wiec mniejszosc Niemiecka na tym pracuje.....Slask to Polska i basta i tak pozostanie na zawsze.

Voltar

śląsk na początku pradziejów był wielkomorawski... potem czeski, polski, czeski, habsburski... cały dolny śląsk został zgermanizowany, a potem kilka mieionów niemców wypędzono jak bydło wpędzając w ich miejsce kresowiaków równie jak bydło pędzonych

nie zdajemy sobie sprawy z ogromu zniszczeń jakie nastąpiły w trakcie i po II WS, zniszczen nie tyle materialnych co kulturowych, spolecznych i mentalnych

stalin byl w stanie wszystkich polakow wyslac wagonami na kazachstan a nadwiślanski kraj zasiedlić rosjanami...

dzisiaj na Gornym Śląsku większa część spoleczenstwa to ludnośc napływowa, prawdziwych ślązakow jest niewiele... a trendy separatystyczne stanowia co najwyzej lokalny folklor...

iaro

Cytat:

kilka mieionów niemców wypędzono jak bydło

Ojej,jakie to smutne... Laughing

Sory,ale nie pociąga mnie filozofia pani Steinbach.Pamiętajmy,kto rozpętał wojnę,nieważne na czyje zlecenie...
Dlatego jestem przeciwnikiem wypłacania jakichkolwiek odszkodowań "wypędzonym"...no żal Cool

Easy_Rider

iar0 napisał:

Cytat:

kilka mieionów niemców wypędzono jak bydło

Ojej,jakie to smutne... Laughing

Sory,ale nie pociąga mnie filozofia pani Steinbach.Pamiętajmy,kto rozpętał wojnę,nieważne na czyje zlecenie...
Dlatego jestem przeciwnikiem wypłacania jakichkolwiek odszkodowań "wypędzonym"...no żal Cool

Z indywidualnego, ludzkiego punktu widzenia jestem w stanie zrozumieć odczucia tych ludzi, którzy poczuli się wypędzonymi - nieważne, przez kogo, podobnie jak Polacy ze wschodu, których rodziny mieszkały tam od wieków.

Ale kwestia odszkodowania jest zupełnie czymś innym i miałbym prośbę, abyś nie stawiał mnie czy ludzi rozumujących podobnie - w jednym szeregu z E. Steinbach.

Sikorski

Problem polega na tym, że Niemcy z czystej ludzkości powinni przestać pierniczenie o odszkodowaniach. A powód jest prozaiczny, oni są tak kur.. bogaci, że już by sobie darowali grabienie biednej Polski. Tak samo Żydzi.

Easy_Rider

Uważam, że w kwestii odszkodowań Niemcy powinni zwrócić się do Waszyngtonu, Londynu i Moskwy - czyli do tych, którzy decydowali o zmianie powojennych granic. To samo stwierdzenie dotyczy zresztą tzw. Zabużan, gdyż narodowość poszkodowanych nie odgrywa tutaj żadnej roli, lecz związek przyczynowy między działaniem sprawców a powstałą szkodą.

Polska nie miała żadnego wpływu na decyzje zmiany granic i tymi Ziemiami Zachodnimi i Północnymi prawdę mówiąc zostaliśmy na siłę uszczęśliwieni. Nie mogę bowiem zrozumieć zasady, według której Polska nagle nabyła prawo do ziem, które od siedmiuset lat do niej nie należały, a jednocześnie utraciła prawo do innych ziem, które od kilkuset lat były polskie. Trzeba zauważyć, że w okresie poprzedzająctym II wojnę światową, Polska nie wysuwała żadnych roszczeń terytorialnych wobec Niemiec, natomiast co do Związku Sowieckiego - tutaj nie jestem pewien, ale jeżeli nawet były jakieś roszczenia wobec Polski, to nie na tę skalę, jaka dokonała się w wyniku Jałty i Poczdamu.

A może właśnie o to chodziło tym, którzy rzeczywiście rządzą światem - aby doprowadzić do masowego wymieszania ludności polskiej z różnych regionów, a tym samym - do utraty przez nią tradycji i tożsamości narodowej. Nie uwierzę bowiem w zapewnienia, że ludzie wypędzeni z terenów wschodnich na ziemie poniemieckie nadal czuli się w tym samym stopniu Polakami, co na ziemiach zamieszkiwanych z dziada pradziada. Ci tak zwani przez oficjalną popagandę kłamliwie "repatriantami" (czyli powracającymi dio ojczyzny) raczej traktowali pobyt tam jak w obozie przejściowym - wielu z nich podobno w ogóle nie rozpakowywało się przez długie lata, gdyż był utrzymywany mit, że Ameryka wywoła wojnę przeciwko Sowietom i wrócą na dawne ziemie.