Sataniści pozywają Netflixa za złamanie praw autorskich do wizerunku Baphometa!
Najnowszy serial Netflixa na temat "Niesamowitych Przygód Sabriny" spowodował ogromne poruszenie. Mowa tu jednak nie tylko o głosach fanów zainteresowanych jego fabułą, a o przedstawicielach Świątyni Satanistów, którzy wystosowali oficjalny pozew przeciwko Netflixowi.
Wszystko to ze względu na wykorzystanie w serialu wizerunku Baphometa, który zdaniem niejakiego Luciena Greavesa jest objęty prawami autorskimi zgromadzenia. Co ciekawe, ich zarzuty są całkiem dobrze uargumentowane, a więc nie wykluczone że potencjalny spór sądowy, mógłby być przez nich wygrany.
Wspomniana we wstępie Świątynia Satanistów to organizacja polityczna, z siedzibą w mieście Salem w stanie Massachusetts. Wbrew powszechnej opinii nie wyznają oni żadnych bóstw, a obecnie stanowią coś w rodzaju grupy aktywistów politycznych, których misją jak sami twierdzą, jest:
"Zachęcanie do szerzenia dobra i empatii wśród ludzi"
Ich sposobem na osiągnięce tego celu, ma być wykorzystywanie satanistycznych symboli. Tak więc niezależnie od tego jak zapatrujemy się na przyjęty przez nich sposób, to właśnie dlatego, wykorzystanie ich projektu Baphometa przez scenografów Netflixa wzburzyło tak duży opór. Szczególnie biorąc pod uwagę dość negatywne przedstawienie satanistów w samym serialu. Ponieważ jednak trudno byłoby wystowować sprawę karna na tej podstawie, sataniści obrali inny kierunek.
Zwrócili oni uwagę, że projektanci Netflixa, bezprawnie skorzystali z ich projektu posągu Baphometa, postawionego w Detroit jeszcze w 2015 roku. Budowa statuy miała miejsce po wykonanej w tym celu kampanii crowdfundingowej a posąg został ujawniony podczas specjalnej ceremonii. Tymczasem, włodarze Netflixa utrzymują iż podobieństwo w przedstawieniu tej istoty w ich produkcji oraz przez Świątynie Satanistów jest jedynie przypadkowe.
Wiele wskazuje więc na to, że sprawa faktycznie trafi na wokandę. Swoją drogą, żyjemy w doprawdy niezwykłych czasach, skoro sataniści oficjalnie pozywają kogokolwiek w obronie praw autorskich do wizerunku swojego opiekuńczego demona. Niezależnie od tego czy wierzą w jego moc, czy uznają go za zwykły symbol, cała ta sprawa jest znamionem zmian, które miały miejsce w społeczeństwie.
SATANIŚCI POROZUMIELI SIĘ Z NETFLIKSEM. SPRAWĘ O 50 MLN DOLARÓW ZAKOŃCZONO UGODĄ
W związku z wykorzystaniem wizerunku Baphometa w serialu „Chilling Adventures of Sabrina”, organizacja Satanic Temple zażądała od twórców kwoty 50 mln dolarów. Sprawę udało się jednak rozstrzygnąć ugodowo i znacznie taniej.
Jak rozwiązano spór? Według oświadczenia wystosowanego przez Satanic Temple, informacja o wykorzystaniu elementów posągu Baphometa została dodana do napisów końcowych w nagranych już odcinkach. Rzecznik grupy Lucien Greaves nazwał porozumienie „zakończeniem jednej z najbardziej przereklamowanych spraw o prawa autorskie”.
O procesie wytoczonym Netfliksowi i Warner Bros przez Satanic Temple pisaliśmy na początku listopada. Przedstawiciele organizacji oskarżali twórców serialu „Chilling Adventures of Sabrina” o plagiat. Twierdzili, że scenografowie serialu o nastoletniej czarownicy posłużyli się wizerunkiem Baphometa, który został opracowany na zamówienie. Współzałożyciel organizacji Lucien Greaves tłumaczył, że oryginalny posąg nazywany „Bafomet z dziećmi” został przygotowany przed pięcioma laty za 100 tys. dolarów na podstawie ikonografii z XIX wieku. W pozwie zaznaczono, że wprawdzie Netflixi Warner Bros. mogły posługiwać się tym samym pierwowzorem, ale w ich scenografii pojawiły się też inne elementy, dodane jedynie w rzeźbie wykonanej dla Satanic Temple.
Od twórców serialu o Sabrinie Spellman sataniści domagali się pokaźnej kwoty – 50 mln dolarów odszkodowania. Jak twierdzili – chodziło im nie tylko o zrekompensowanie szkód wynikających z domniemanego plagiatu, ale też zadośćuczynienie za przedstawienie Bafometa w negatywnym świetle. W serialu jest on bowiem ukazany jako symbol zła. Figura, która pojawia się w czterech odcinkach, reprezentuje antagonistę głównej bohaterki. Pomnik znajdujący się w akademii, w której Sabrina uczy się magii, określany jest mianem „Pana Ciemności”. Tymczasem – jak tłumaczył prawnik satanistów Bruce Lederman – „The Satanic Temple” przedstawiał Bafometa jako symbol rozdzielenia kościoła od państwa. Adwokat przekonywał, że negatywne skojarzenia z serialu o Sabrinie mogą zaburzyć ten przekaz. Organizacja „Satanic Temple” została założona w 2012 roku. Grupa utrzymuje, że jej głównym celem jest zapewnienie rozdziału kościoła i państwa. Szatana uznaje jako symbol „sprzeciwu wobec arbitralnego autorytetu”.
Pytam się ile ? Pieniędzy ile , bo nie wierze że kolejna sekta religijna zadowoliła się końcowymi napisami kiedy chcieli 50 baniek .
Ale reklamę im zrobili , to jakaś "bańka" się należy , albo z bańki .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Film Leonardo DiCaprio o Stanisławie Szukalskim na Netflixie
Netflix wypuścił zwiastun niemal dwugodzinnego filmu Leonarda diCaprio o Stachu z Warty: "Struggle: The Life and Lost Art of Szukalski"
Stanisław Szukalski to nasz największy zapomniany twórca XX wieku. Wyjątkowy przez to, że zafascynowany Słowiańszczyzną. Jest paradoksem, że artysta, którego myślą przewodnią było przywrócenie sztuce polskości, który pisał, że oddał Polsce "każdą minutę myśli oraz całą twórczą energię", jest przywracany pamięci polskiej dzięki gwiazdom Hollywood, że nie ma w obecnej kulturze polskiej widocznych inspiracji Szukalskim, podczas kiedy inspiruje się nim czołowy amerykański zespół rockowy Tool.
Szukalski uważał, że choć Polska odzyskała niepodległość polityczną, wciąż nie odzyskała niepodległości artystycznej. Nasza kultura okupowana jest przez epigonów i naśladowców obcych mód oraz ich chwalców. Istnieje sztuka w Polsce, ale wciąż nie ma sztuki polskiej. Wojna zastała go gdy rzeźbił wysoki na trzy piętra pomnik Chrobrego na zamówienie wojewody śląskiego. Bomba zmiażdżyła powstające dzieło, a sam artysta ledwo nie zginął pod jego gruzami.
Już w roku 1921 magazyn Vanity Fair, zwany "kroniką kulturalną amerykańskiego establishmentu", pisał, że Szukalski jest w rzeźbiarstwie tym, kim Dante i Edgar Allan Poe w literaturze. W 1954 Ben Hecht, którego nazywano "Szekspirem Hollywood" (70 filmów i 35 książek), w swojej wielkiej autobiografii zamieścił rozdział "Największy żyjący artysta", który poświęcił żyjącemu na emigracji Szukalskiemu, pisząc, że był on "kochankiem Polski, oślepłym z tęsknoty za nią jak ryba za wodą. Żadne inne dzieje, zagadnienia albo ludzie nie istniały dla niego prócz tych, które dotyczyły Polski". Ale w Polsce nie było miejsca dla Szukalskiego, więc stał się on "najsławniejszym nieznanym geniuszem w Stanach Zjednoczonych, najbardziej wychwalanym, i osławionym artystą z gatunku czarnych owiec sztuki, jaki kiedykolwiek przymierał głodem na strychu".
Amerykanie interesują się nie tylko rzeźbami czy rysunkami Szukalskiego, ale i jego teoriami, np. 40-tomową pracą poświęconą szczególnemu znaczeniu języka polskiego dla innych języków świata, która wydana została w USA pt. The Protong. Burton Rascoe, krytyk literacki New York Herald Tribune, porównał Szukalskiego z Leonardem da Vinci. Inni uważają jednak Macimowę nie tyle za teorię naukową, co projekt artystyczny. Być może najbardziej ekstrawagancki i awangardowy.
Z twórczością Szukalskiego, poprzedzoną przedmową Leonardo diCaprio zapoznać się można w częściowo dostępnej online książce Struggle: The Art of Szukalski.
Ogólnie koleś uważa że nie nie jest kobietą ani mężczyzną .
Cytat:
JayR Tinaco jest jedną z najważniejszych osobistości na Instagramie i walczy o społeczność LGBT 5 . Na swoim koncie Instagram identyfikuje się jako nie-binarny , używając zaimków „ oni ” lub „ on
A tak po za tym na Netflixie całkiem sporo produkcji o homo , trójkątach itp.
Treść i forma nie trafi do "starszych" odbiorców , jest skierowana do "młodszych" których można jeszcze jakoś ukształtować . Pokolenie które pamięta jeszcze pisanie listów musi wymrzeć , by młodzi mogli być biseksualni i "wolni" w korporacyjnej rzeczywistości .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:34, 31 Lip '19
Temat postu:
Netflix robi to, co się sprzedaje. Nie ich wina, że ludzie wolą oglądać dziś transów niż czterech pancernych.
Ale może faktycznie czas, żeby Rydzyk założył swoje studio filmowe z prawdziwego zdarzenia, coby nam ci zagraniczni zboczeńcy młodzieży nie bałamucili swoimi trendami kulturowymi. Rząd na pewno chętnie to zasponsoruje z rezerwy budżetowej oraz Polskiej Fundacji Narodowej. A resztę babcie mu wpłacą od razu na konto - przy okazji i Poczta Polska sobie zarobi, dzięki czemu będzie mogła więcej dopłacić do PFN...
Ale może faktycznie czas, żeby Rydzyk założył swoje studio filmowe z prawdziwego zdarzenia, coby nam ci zagraniczni zboczeńcy młodzieży nie bałamucili swoimi trendami kulturowymi. Rząd na pewno chętnie to zasponsoruje z rezerwy budżetowej oraz Polskiej Fundacji Narodowej. A resztę babcie mu wpłacą od razu na konto - przy okazji i Poczta Polska sobie zarobi, dzięki czemu będzie mogła więcej dopłacić do PFN...
Tadzio prodakszyn już działa, i produkuje istne perełki
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Netflix robi to, co się sprzedaje. Nie ich wina, że ludzie wolą oglądać dziś transów niż czterech pancernych.
Myślenie rodem z epoki kiedy rządziło Metro Goldwyn Mayer . Ale mamy już kolejny wiek .
Netflix jest platformą i nie może sobie pozwolić na to by mieć jakieś przerwy między hitami które "ludzie wolą oglądać" . Dlatego ma też "mnóstwo" zapychaczy czasu "Platformowego" . I ta produkcja to taki zapychać czasu .
Jeśli już ludzie oglądają filmy o transach ( ten serial nie jest o transach , a aktor o trans aparycji wciela się w rolę kobiety ) to oglądają je z ciekawości .
Bo "normalność" to nuda , tak jak nudą jest pokój na świecie .
Tak więc jeśli byśmy chcieli obejrzeć transów , to ze scenariusza to wynika . Tu natomiast mamy transa który nie gra transa a gra kobietę która bzyknie się z grubaskiem . A oglądający w końcu się kapnie że to nie jest kobieta . I tak tylnymi drzwiami co niektórych oswajają z nowymi fajnymi praktykami .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
a mowa o filmie The King czyli o Henryku V który jest "ciut" inaczej przedstawiony niż w rzeczywistości .
Cytat:
„Król” Netflix to tylko angielska propaganda, powiedzmy francuski.
Nowa epopeja Netflix na temat Henry'ego V została skrytykowana we Francji jako prymitywna proangielska propaganda, która gra szybko i luźno z faktami o bitwie pod Agincourt.
Widziałem film , gra aktorska na najwyższym poziomie , z tym że jak to bywa w filmach historycznych historia przedstawiona - jak ja to mówię - po łebkach , przeskakują z wydarzeniami . Śmierć Thomasa brata Henryka miała miejsce później niż przedstawiono w filmie , co jest dość istotne dla fabuły . A sama bitwa pod Agincourt , no ja czuję niedosyt , czyli znowu " po łebkach" .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Hehe , to chyba źle doczytałeś . Premier odnosi się do jakiejś mapy Polski sprzed II Wojny Św. ( która teoretycznie obowiązuje i w trakcie wojny ) .
Ja poruszyłem inną kwestie .
Natomiast w produkcjach Netflixa widoczna jest typowa arogancja i ignorancja jaka "nurtuje" amerykańskie społeczeństwo , w stosunku do historii .
I nie mówię , że tylko my padamy jej ofiarą .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:38, 11 Lis '19
Temat postu:
chodziło mi o tezę, jakoby netflix był obliczem amerykańskiej propagandy.
natomiast rzeczona mapa tak ich rozjuszyła, bo pokazuje współczesne granice polski.
choć w sumie nie wiem co by była za różnica, jakby pokazywała granice polski sprzed wojny.
To jest mapa , po II WŚ . Z tym ze nie do końca , bo nie ma podziału ( granicy ) między NRD a RFN ( kolejny objaw Ignorancji ) . Więc to jest mapa "zmyślona".
Druga sprawa jest taka , że jak się opisuje jakiś okres , jakieś wydarzenia to stosuje się mapę z danego okresu ( logiczne ) , jeśli w danym okresie nie było jakiegoś państwa to zaznacza się "ostatnie" znane granice danego państwa ( logiczne ) . Natomiast nielogiczne zmyślone tworzenie historii , kreuje kretynów , politycznych ignorantów którymi "łatwiej" rządzić .
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:15, 11 Lis '19
Temat postu:
myślę, że to tylko kolejny raz wychodzą na powierzchnie polskie kompleksy.
kto normalny przejmował by się jakiś amerykańskim debilem, co sobie narysował mapę z granicą między ZSRR a Litwą?
przecież to jest co najwyżej polewka z amerykańskiej głupoty, a nie materiał do dyplomatycznej interwencji dla polskiego rządu.
premier powinien był z tego co najwyżej zbrechtać na swoim tweeterze, a nie się spuszczać nad jakąś niesprawiedliwością...
To źle myślisz .
Piszesz "kto normalny" . Jeśli będziesz pozwalał na takie debilizmy to debilizmy wejdą z buciorami i do twojego życia . Głupota jest niebezpieczna i zaraźliwa .
Brak wiedzy historycznej prowadzi w prostej linii do braku wiedzy w obecnym czasie szczególnie kiedy patrzymy na obecną politykę .
Po za tym skąd wiemy , że to są "debilizmy" , a nie celowe działanie uwarunkowane na tworzenie ograniczonych w swym postrzeganiu mas ?
Nie znający historii , w pełni nie orientują się w politycznych zależnościach .
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:09, 11 Lis '19
Temat postu:
Cytat:
Jeśli będziesz pozwalał na takie debilizmy to debilizmy wejdą z buciorami i do twojego życia . Głupota jest niebezpieczna i zaraźliwa .
Akurat tak się składa, że bezdenna głupota jest z buciorami w moim życiu, tak czy owak. I niestety ścieram się z nią na co dzień.
Co więcej, Polska głupota, z racji bezpośredniego kontaktu z nią, przeszkadza mi o wiele bardziej niż amerykańska.
Z tym że nie aż tak, żeby się nią jakoś specjalnie przejmować, bo życie jest krótkie więc nie mam czasu na pierdoły.
Cytat:
Po za tym skąd wiemy , że to są "debilizmy" , a nie celowe działanie uwarunkowane na tworzenie ograniczonych w swym postrzeganiu mas ?
OK, to oświeć mnie.
Jakie celowe działanie może mieć mapa z czasów ZSRR, z Litwą pokazaną jako osobne państwo?
Jakoś nie widzę rządu Litwy piszącego listów do szefa Netflxa z zażaleniem na zakłamywanie historii w ich programach "dokumentalnych".
Raz jeszcze napiszę: macie poważne kompleksy na punkcie swojego "zajebistego" państwa jego nieskalanej historii.
Moim zdaniem powinniście się z tych kompleksów leczyć, a nie je potęgować przy każdej możliwe okazji.
Niemcy ciągle są oskarżani o robienie niestworzonych rzeczy w czasie II W.Ś. i jakoś ich kraj się jeszcze od tej propagandy nie zawalił.
Poza oczywiście tym, że spora część Polaków wierzy w to, że w Niemczech jest gorzej.
Z tym że w Niemców dowiedzenie się o czymś takim wywołuje co najwyżej pukanie się w czoło.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:40, 11 Lis '19
Temat postu:
W ogóle, trochę zejdę z tematu, jakby polskiemu rządowi naprawdę zależało na tym aby głupi cudzoziemcy nie postrzegali Polski jako kraju w którym w czasie II W.S. mordowano żydów, pierwsze co powinien zrobić to zamknąć muzeum w Oświęcimiu oraz pozostałe obozy-muzea.
W wielu krajach, a przede wszystkim w Izraelu, organizuje się wycieczki szkolne do Polski, których głównym punktem jest "Aushwitz".
Ja sam, kogo bym nie spotkał za granicą kto chce odwiedzić Polskę, to pyta się mnie o to, co w Polsce warto zobaczyć poza Aushwitz.
Według oficjalnych statystyk, Aushwitz to najczęściej odwiedzane przez cudzoziemców miejsce w Polsce!
Więc kurwa otwórzcie oczy, bo to nie kto inny niż sam polski rząd sprzedaje nasz kraj jako miejscu w którym mordowało się żydów.
A potem bezczelnie mają pretensje do innych, że ci pokazują w swoich filmach iż te same obozy co napędzają nam zagranicznych turystów znajdują się na terenie Polski.
Hipokryci że ja pierdolę. A do tego debile - wcale nie mniejsi niż ci historyczni ignoranci z netflixa.
Po za tym skąd wiemy , że to są "debilizmy" , a nie celowe działanie uwarunkowane na tworzenie ograniczonych w swym postrzeganiu mas ?
OK, to oświeć mnie.
Jakie celowe działanie może mieć mapa z czasów ZSRR, z Litwą pokazaną jako osobne państwo?
Jakoś nie widzę rządu Litwy piszącego listów do szefa Netflxa z zażaleniem na zakłamywanie historii w ich programach "dokumentalnych".
Nie wiem , wydaje mi się że opisałem stosunkowo prosto i przejrzyście "ewolucje głupoty"
Zacytować kogoś znanego ; " Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" , z tego wynikają dalsze konsekwencje .
A jak pisałem głupota jest zaraźliwa i dotyka wszystkie strony ( patrz temat płaskoziemców ) .
A Litwa ma jakiś problem , bo nie słyszałem ? Po za tym , niewiele widać na tym obrazku .
Cytat:
Raz jeszcze napiszę: macie poważne kompleksy na punkcie swojego "zajebistego" państwa jego nieskalanej historii.
Jakiego "zajebistego" państwa , tu , psy dupami szczekały przed II WŚ , wiedziałbyś to gdybyś nie był historycznym ignorantem .
Obóz w Auschwitz jest świadectwem ludzkiego okrucieństwa w XX wieku , symbolem który ma uświadamiać do czego prowadzą totalitarne rządy . I tak powinien być postrzegany . A to że Żydzi uprawiają tam swoją propagandę to już inny temat , widać tu nie tyle hipokryzję państwa Polskiego co jego słabość .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:14, 11 Lis '19
Temat postu:
Ordel napisał:
Nie wiem , wydaje mi się że opisałem stosunkowo prosto i przejrzyście "ewolucje głupoty"
Zacytować kogoś znanego ; " Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" , z tego wynikają dalsze konsekwencje .
A jak pisałem głupota jest zaraźliwa i dotyka wszystkie strony ( patrz temat płaskoziemców ) .
A Litwa ma jakiś problem , bo nie słyszałem ? Po za tym , niewiele widać na tym obrazku .
No Litwa powinna mieć problem (w/g twojej definicji), bo ktoś sugeruje widzowi, że po II WS Litwa była wolnym krajem, gdy tymczasem dobrze wiemy, że została przemocą przerobiona na radziecką republikę i nie była państwem na mapie, jak Polska, Niemcy czy Czechosłowacja.
Powiem ci dlaczego moim zdaniem ta mapa wygląda tak, jak wygląda.
Nie ma tu żadnego spisku.
Po prostu koleś który robił dokument chciał pokazać na mapie gdzie były obozy o których jest film.
A że nie dysponował mapą z czasów wojny (która i tak była by dyskusyjna), wziął mapę współczesną.
Dlatego Niemcy są na niej jako jeden kraj, a Polskie granice są tam, gdzie są.
Kojarzył swą niewielką widzą, że Czechy i Słowacja były jednym krajem - więc je połączył.
Podobnie ZSSR - wiedział, że Białoruś i Ukrainy były jego częścią.
Coś mu jednak źle zaświtało w kwestii Litwy - widać nie wiedział, że też była republiką ZSRR, więc narysował ją jako oddzielne państwo.
Być może sugerował się mapą przedwojenną, gdzie Litwa nie była jeszcze częścią ZSRR.
Generalnie wykazał się najlepszą wiedzą, jaką miał - nie sądził że jego prowizoryczna poglądowa mapa, na której ludzie mieli tylko zobaczyć gdzie geograficznie znajdowały się obozy wywoła aż tak ogromny polityczny protest wśród zakompleksionych Polaczków. Widać nie widział jeszcze wtedy jak zakompleksiony jest to naród. Ale pewno następnym razem będzie bardziej uważał na takie detale. No, chyba że się wkurwił i następnym razem zrobi wam to znowu, ale już tym razem na złość...
Serio, nie wiem ile jeszcze razy mam to powtarzać, ale na tego typu rzeczy nie ma lepszego podejścia niż niemieckie - olewać.
Wszelka emocjonalna, a tym bardziej oficjalna, reakcja odniesie skutek odwrotny od tego, który chcielibyście aby odniosła.
A do tego nie dość że się wkurwicie (co jest niezdrowe), to raz jeszcze pokażecie całemu światu jak zakompleksionym jesteście narodem.
Nie wiem , wydaje mi się że opisałem stosunkowo prosto i przejrzyście "ewolucje głupoty"
Zacytować kogoś znanego ; " Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" , z tego wynikają dalsze konsekwencje .
A jak pisałem głupota jest zaraźliwa i dotyka wszystkie strony ( patrz temat płaskoziemców ) .
A Litwa ma jakiś problem , bo nie słyszałem ? Po za tym , niewiele widać na tym obrazku .
No Litwa powinna mieć problem (w/g twojej definicji), bo ktoś sugeruje widzowi, że gdy istniało ZSRR, Litwa była wolnym krajem, gdy tymczasem dobrze wiemy, że została przemocą przerobiona na radziecką republikę i nie była państwem na mapie, jak Polska, Niemcy czy Czechosłowacja.
... Coś mu jednak źle zaświtało w kwestii Litwy - widać nie wiedział, że też była republiką ZSRR, więc narysował ją jako oddzielne państwo.
Być może sugerował się mapą przedwojenną, gdzie Litwa nie była jeszcze częścią ZSRR.
.
To była czy nie była "wolny krajem" .
Do 1940 istniała jako republika .
A jam mam taką teorię , że koleś który odpowiada za tę mapę jest historycznym ignorantem i zasadniczo ma w dupie swoją robotę za co powinien dostać po premii bo naraża na szwank dobre imię Netflixa .
Chciał pewnie zrobić program o prześladowaniach gejów w Polsce przed wojną , ale nie dostał ten projekt funduszy ( jeszcze nie teraz ) .
Niestety jest to tylko teoria nie poparta faktami gdyż nie widziałem tego "filmu" .
Cytat:
A że nie dysponował mapą z czasów wojny (która i tak była by dyskusyjna), wziął mapę współczesną.
Dlatego Niemcy są na niej jako jeden kraj, a Polskie granice są tam, gdzie są.
Kojarzył swą niewielką widzą, że Czechy i Słowacja były jednym krajem - więc je połączył.
Że niby coś mu świtało , znaczy się Czechosłowacja tak , A NRD i RFN , nie , no to rzeczywiście niezły debil , żeby nie słyszeć o burzeniu muru Berlińskiego .
PS. Nie wiem dlaczego , ale czuję się jakbym obgadywał płaskoziemca .
Odpowiedzialny za mapę to taki płaskoziemiec .
PS.2
Cytat:
Podobnie ZSSR - wiedział, że Białoruś i Ukrainy były jego częścią.
Miałbym obawy , że koleś w ogóle słyszał o takim kraju jak Białoruś , o Ukrainie pewnie słyszał , ale Białoruś , To przecież jacyś Biali Ruscy , czyli rasiści , więc pewnie dlatego nie "wspomniał" o nich .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Koreański serial który przedstawia rozrywkę elit. Dużo symboliki masońskiej i okultyzmu. Na YT jest pełno filmików wyjaśniających różne aspekty filmu.
Natomiast ja proponuje ten tekst, z tymże zaznaczam, że ujawnia on fabułę.
Polecam go bo ten serial Netflixsa to są wyżyny manipulacji i nowej propagandy one tworzą nowego bohatera który mimo iż wygrywa tak naprawdę przegrywa co wyjaśniają ostatnie momenty serii.
Cytat:
Ukryte symbole i wiadomości w koreańskiej psychodramie „Grze w kalmary”.
Serial Netflixa „ Squid Game ” opowiada o biednych ludziach biorących udział w przerażających grach, podczas gdy elitarni „VIPs” oglądają program dla rozrywki. Poprzez przesłanie i symbolikę „ Gra w kalmary ” ujawnia, o co naprawdę chodzi: o nieuleczalną chorobę elity.
Jeśli lubisz patrzeć, jak ludzie giną w stylu egzekucji, chłopcze, mam dla ciebie serię Netflix. Nazywa się Squid Game i zawiera również grupę ludzi spadających z wysokich platform i rozpryskujących się na ziemię. Rzeczywiście, w grze Squid będziesz świadkiem tak wielu brutalnych śmierciże nie będziesz miał wyboru, jak tylko znieczulić się na nie. Nawet bohaterowie serialu kończą całe rozmowy o swoim dzieciństwie lub czymś, podczas gdy inni zostają postrzeleni w twarz około dziesięciu stóp od nich. Już ich to nie obchodzi. I ty też nie. I o to właśnie chodzi.
Pomimo faktu, że Squid Game charakteryzuje się ekstremalnymi poziomami krwi i przemocy, otaczający ją marketing wydaje się podstępnie pomyślany jako atrakcyjny dla dzieci.
Jak można zauważyć, tych gier są setki - większość wyszła w tydzień po premierze serialu, część developerów poprzerabiała starsze gry (serwery multiplayer) i przestawiła się na Squid Game, więc ciężko stwierdzić, czy część z nich miała jakiś "cynk" i przygotowała gry przed premierą - zakładam, że tak.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
, jeszcze ich powinni oskarżyć o obrazę uczuć religijnych .
.
. 
