Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:10, 15 Gru '16
Temat postu:
zibimark napisał:
Ordel napisał:
ziben napisał:
Rozumiem ze masz poczucie nizszosci i by sie dowartosciowac wyskakujesz z tekstami wobec rozmowcy typu dzieciak,nic nie rozumiesz itp ; Widac nie panujesz nad tym . Narcyzm przez ciebie przemawia.
Rozumiem że nic nie rozumiesz. Ale przypucować się administracji potrafiłeś na 18+ , więc taki głupi nie jesteś na jakiego pozujesz .
ziben napisał:
My wszyscy tu wiemy azyrenie że pod względem intelektualnym nie przerastasz nawet ameby
A tobie kurwa kto dał prawo wypowiadać się w imieniu WSZYSTKICH , administracja sypnęła limitem i w główce się pierdoli
Myślisz że jak coś tam nadukasz , przypucujesz się administracji to sobie będziesz śmielej poczynał . Ty leszczu ściekowy .
ziben napisał:
Posluchaj śmierciu skoro wszyscy toba tu gardza slusznie zresztą to o czymś to swiadczy.
Posłuchaj popłuczyno ludzka , naucz się pisać po polsku , to może wtedy zrozumiesz co znaczy "gardzić" . Niestety ty nie wiesz co to może oznaczać , gdyś głupi jest .
PS.Gdybyś miał trochę oleju w głowie @ziben to byś wiedział że połączenie Patriotyzmu z Utopią jest bezsensu . Powinno być Patriotyzm To idiotyzm . I pasuje i rymuje jak to po Polsku . Tylko ty się jeszcze wtedy ( jak zakładałeś temat) bałeś się użyć tego sformułowania , bo kto wie czy administracja by ci limit ujebała , albo wszyscy by ci po gaciach jechali a , tu proszę najlepszy przyjaciel admina ostatnich dni . Ale przecież wcześniej takim samym tematem badałeś sytuacje w pierdolni . W takich tematach wiedziałeś na kogo możesz liczyć . Jak byś był mądry to byś wiedział , że na @golala może zawsze liczyć . On nie czyta postów , wpada z monologami i swoją prawdą i chuj i tak ma być . Na @Comendanta możesz liczyć , on nie odpuści sobie jakiegoś referaciku po robocie , odpręża się jadąc po waszych uprzedzeniach i zarzutach . Argumentuje , aż do znudzenia , ale czym więcej On pisze tym więcej ignorancji z drugiej strony ścieka .
No i @Azyren jest , też coś ma do powiedzenia i w przeciwieństwie do ciebie , na pewno wielu na tej stronie ma ochotę wysłuchać jego opinii .
Administrator jest , tak go nakręciłeś @ziben , że już innym chęć palenia na stosach zarzuca , powiem tobie , twój temat robi wrażenie
I jesteś ty @ziben , i "wszyscy" zdecydowanie przyznają mi że jesteś przydupasem - miesiąca grudnia - administracji .
Posłuchaj konformistyczna gnido o czym ty do mnie piszesz . To ze udzielasz sie na tym forum by zyskac jak najwiekszy poklask nikogo tu juz nie dziwi. Chcesz by wszyscy cie lubili i podziwiali nic wartościowego sobą nie reprezentujac.
Zibimark , a co Ty masz z tą liczbą mnogą zamiast pojedynczej w wypowiadaniu się?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:57, 15 Gru '16
Temat postu:
ordel to akurat nie ma wyjścia - musi być patriotą bo kiedyś pracował w straży granicznej.
jakby patriotyzm nie miał racji bytu, to wtedy granice by nie istniały - ordel nie miał by czego strzec i wyszło by na to, że chłop całe swoje życie wykonywał nikomu niepotrzebny zawód. wtedy nic tylko się pociąć
a tak, dzięki temu że mamy patriotów których głównym celem jest wszak odgradzanie się on innych patriotów - życie ordela ma sens, a on sam jest bez żenady dumny ze swojej "służby". jak i każdy dobry pies jest dumny ze służby swemu panu.
no ale co ja tam wiem - wszak patriotyzm i służba to dwie zupełnie inne rzeczy. inaczej każdy pies byłby patriotą, a przecież żaden patriota nie zniósł by takiej obelgi, żeby porównywać zwierzęce instynkty do uczuć wyższych, wręcz boskich, rodem z dzieł naszych najlepszych poetów romantycznych - ale Polskich poetów romantycznych, a nie jakiegoś kurwa Szekspira narkomania angola jebanego
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:35, 15 Gru '16
Temat postu:
Swoją drogą zawsze nie cierpialem polskiego, ale chcąc nie chcąc coś mi tam jednak z tych lektur zostało, co mi nimi ta wredna suka jebana polonistka próbowała sprac baniak.
Wiecie jakie jest moje ulubione patriotyczne dzieło?
Dziady. Nie że bo przeczytałem - sam tytuł uderza mnie swą przejmująca prawdą o Narodzie Polskim.
A wasze ulubione patriotyczne dzieło ?
Szczekana to na pewno rozmowy z katem - nie musi nawet tracić posta, znam go dobrze i wiem w jakim fetyszu się lubuje
Rozumiem ze masz poczucie nizszosci i by sie dowartosciowac wyskakujesz z tekstami wobec rozmowcy typu dzieciak,nic nie rozumiesz itp ; Widac nie panujesz nad tym . Narcyzm przez ciebie przemawia.
Rozumiem że nic nie rozumiesz. Ale przypucować się administracji potrafiłeś na 18+ , więc taki głupi nie jesteś na jakiego pozujesz .
ziben napisał:
My wszyscy tu wiemy azyrenie że pod względem intelektualnym nie przerastasz nawet ameby
A tobie kurwa kto dał prawo wypowiadać się w imieniu WSZYSTKICH , administracja sypnęła limitem i w główce się pierdoli
Myślisz że jak coś tam nadukasz , przypucujesz się administracji to sobie będziesz śmielej poczynał . Ty leszczu ściekowy .
ziben napisał:
Posluchaj śmierciu skoro wszyscy toba tu gardza slusznie zresztą to o czymś to swiadczy.
Posłuchaj popłuczyno ludzka , naucz się pisać po polsku , to może wtedy zrozumiesz co znaczy "gardzić" . Niestety ty nie wiesz co to może oznaczać , gdyś głupi jest .
PS.Gdybyś miał trochę oleju w głowie @ziben to byś wiedział że połączenie Patriotyzmu z Utopią jest bezsensu . Powinno być Patriotyzm To idiotyzm . I pasuje i rymuje jak to po Polsku . Tylko ty się jeszcze wtedy ( jak zakładałeś temat) bałeś się użyć tego sformułowania , bo kto wie czy administracja by ci limit ujebała , albo wszyscy by ci po gaciach jechali a , tu proszę najlepszy przyjaciel admina ostatnich dni . Ale przecież wcześniej takim samym tematem badałeś sytuacje w pierdolni . W takich tematach wiedziałeś na kogo możesz liczyć . Jak byś był mądry to byś wiedział , że na @golala może zawsze liczyć . On nie czyta postów , wpada z monologami i swoją prawdą i chuj i tak ma być . Na @Comendanta możesz liczyć , on nie odpuści sobie jakiegoś referaciku po robocie , odpręża się jadąc po waszych uprzedzeniach i zarzutach . Argumentuje , aż do znudzenia , ale czym więcej On pisze tym więcej ignorancji z drugiej strony ścieka .
No i @Azyren jest , też coś ma do powiedzenia i w przeciwieństwie do ciebie , na pewno wielu na tej stronie ma ochotę wysłuchać jego opinii .
Administrator jest , tak go nakręciłeś @ziben , że już innym chęć palenia na stosach zarzuca , powiem tobie , twój temat robi wrażenie
I jesteś ty @ziben , i "wszyscy" zdecydowanie przyznają mi że jesteś przydupasem - miesiąca grudnia - administracji .
Posłuchaj konformistyczna gnido o czym ty do mnie piszesz . To ze udzielasz sie na tym forum by zyskac jak najwiekszy poklask nikogo tu juz nie dziwi. Chcesz by wszyscy cie lubili i podziwiali nic wartościowego sobą nie reprezentujac.
Zibimark , a co Ty masz z tą liczbą mnogą zamiast pojedynczej w wypowiadaniu się?
To efekt przedawkowania antydepresantów i zaburzenia chemii i tak już chorowitego mózgu. Wielu tutaj zarzucało deialowi że za dużo LSD bierze i mu szkodzi, ale deial przy zibenie to jest jednak normalny.
Dołączył: 27 Sie 2016 Posty: 41
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:15, 16 Gru '16
Temat postu:
Bimi napisał:
Swoją drogą zawsze nie cierpialem polskiego, ale chcąc nie chcąc coś mi tam jednak z tych lektur zostało, co mi nimi ta wredna suka jebana polonistka próbowała sprac baniak.
Wiecie jakie jest moje ulubione patriotyczne dzieło?
Dziady. Nie że bo przeczytałem - sam tytuł uderza mnie swą przejmująca prawdą o Narodzie Polskim.
A wasze ulubione patriotyczne dzieło ?
Szczekana to na pewno rozmowy z katem - nie musi nawet tracić posta, znam go dobrze i wiem w jakim fetyszu się lubuje
Quo Vadis, bo lubiłem czytać jak Petroniusz cisnął z Nerona
Wręcz przeciwnie. To wg. definicji WZBG oni nie byli patriotami. Według podanej przeze mnie definicji byli.
Dlatego właśnie należało by zacząć od definicji, czyli najpierw ustalić o czym mowa. A nie jest to łatwe, bo wieża babel to nie tylko pomieszanie języków ale i pojęć w obrębie jednego języka - te same słowa są różnie interpretowane. Dlatego ludziom trudno się porozumieć w jakiejkolwiek sprawie.
Obie strony tego sporu, prawie wszyscy zabierający głos, mają jakieś tam swoje racje. Bo czasem lepiej zginąć w walce niż gnić w lochach, albo być torturowanym i eksploatowanym ponad siły niewolnikiem. Co nie znaczy, że warto ginąć za jakieś puste ideały typu bóg, honor (branie udziału w wojnach nie ma z nim nic wspólnego), ojczyzna. Bo czy ta Trzecia Rzeczpospolita, gdzie nie mogę kupić ani wydzierżawić kawałka ziemi, by uprawiać rośliny, produkować żywność..., jeśli nie mam wykształcenia rolniczego albo jeśli nie jestem Kościołem/związkiem wyznaniowym, podczas gdy przedstawiciel władzy (zarządca) nie potrzebuje wykszt. roln. by zostać ministrem rolnictwa (obecny jest geodetą) - rzeczywiście jest naszą ojczyzną, jest nasza?
Na pewno nie jest moja. Jeśli uważacie jest wasza to jesteście częścią problemu, a nie rozwiązania, gdyż posiadacze, właściciele (włodarze) Polski są okupantami, zarządcami, uzurpatorami. To co oni uważają za patriotyzm, w moim uznaniu jest jego przeciwieństwem; walka, czy też działanie w ich sprawie, jest zdradą, a w najlepszym razie głupotą, a nie aktem patriotyzmu.
goral_ napisał:
Jeśli patriotyzm miał by cokolwiek wspólnego z "umiłowaniem swojego kraju" to na pierwszej linii frontu zawsze byli by włodarze danego kraju wraz z rodzinami.
No tak, bo włodarze danego kraju wraz z rodzinami najbardziej miłują swój kraj. No proszę, nie róbmy sobie takich jaj.
Ordel napisał:
I o to chodzi w patriotyzmie . Im więcej masz do stracenia ( oprócz życia rodziny , chodzi głownie o sprawy materialne ) , tym większym jesteś patriotą .
To w takim razie największymi patriotami są: Kulczyki, Solorze, Kwachy, Bolki-Wałęsy, Tuski Amber-Goldy, Rydzyki itd.
Ordel napisał:
Człowiek ma powinność walczyć o swoją , kulturę , język , historię .
O jakiej kulturze mówisz? O obecnym multikulti, materialiźmie, konsumpcjonizmie? Czy może o wartościach chrześcijańskich, szale świątecznych zakupów, mikołajach, świecących choinkach, malowanych jajkach, meczach i burdach piłkarskich, o filmach typu "Pokłosie"? O jakiej historii - tej co uczą nasze dzieci w szkołach? Za to mam walczyć? Za tę historię najnowszą, w której Wałęsa przeskoczył płot i obalił komunę? Gdzie garstka arabskich wojowników wysadziła 3 wieżowce WTC parkując w dwóch z nich samolotami? O języku już się nie będę wypowiadał, bo zbyt obszerny temat - powiem tylko, że znaczenie słów jest zakłamywane, manipulowane, często odwracane; jest nowomowa...
ElComendante napisał:
Twoje przesłanie Bimi brzmi mniej więcej jak przesłanie owego Marynarza:
"Stój elemencie aspołeczny
przed chwilą przeszedłem reedukację
dostąpcie i wy tej łaski
Wszyscy jesteśmy ludźmi a Ziemia jest naszą planetą!!!
Ziemia Planeta Ludzi!!!
niech brat do brata wyciągnie prawicę
zarzućmy wędki, stańmy się rybakami
Niech dobro zwycięża zło"
Bardzo ładnie to brzmi, ale nie ma nic wspólnego z rzeczywistością a co więcej nigdy nie będzie miało nic wspólnego z rzeczywistością ze względów nawet nie politycznych, ale psychologicznych, socjologicznych.
A co wspólnego z rzeczywistością ma patriotyzm, którego wspólnej definicji nie sposób ustalić (bo jeden uważa, że to miłość do ojczyzny, narodu, inny że do państwa, jeszcze inny, że do społeczności lokalnej, rodziny, jeden że przywiązanie do zestawu wartości A, drugi że B, trzeci C itd...)?
Do mnie bardziej przemawia wklejony tu przez ciebie cytat, niż argumenty tzw. patriotów (napisałem tzw. bo nie wiadomo do końca kim są/mają być owi patrioci). Bo gdyby wszyscy posłuchali tego posłania, to czy nie znikły by wówczas wszystkie wojny i większość problemów dało by się wspólnie rozwiązać. Że niby to utopia? I co w tym złego, biorąc pod uwagę definicję: "Utopia – projekt lub przedstawienie idealnego ustroju politycznego, opierającego się na sprawiedliwości, solidarności i równości." Że bez szans na powodzenie? A jakie szanse na powodzenia i jaki sens ma walka u boku podobnych patriotów przeciwko innym patriotom w wojnach..., za sprawy polityczne, w których nikt nie ma pojęcia o co dokładnie chodzi. A chodzi w nich jedynie o to, by skłócić i zaszczuć ludzi na siebie, by bogaci i wpływowi stali się jeszcze bogatsi i zyskali jeszcze większą władzę.
ElComendante napisał:
Plemiona słowiańskie wspólnie broniły swojego terytorium, mieszkańcy wspólnot spotykały się na wiecach, a że nie miały zawodowej armii to wojami był każdy kto miał siłę by złapać długaśną włócznię - charakterystyczna dla Lędzian - by iść się napierdalać z najeźdźcami.
W związku z tym występował między nimi intensywny kontakt, gdyż uznawali się za wspólnotę, która posiadała określone więzy społeczne.
A to co mamy obecnie (i za co chcesz walczyć i ginąć), czyli tzw. państwo "polskie" przez wieki pozbawiło ludzi tych więzów i dalej pozbawia, chociażby przez to, że zmusza ludzi do emigracji zarobkowej rozbijając nie tylko całe wspólnoty ale i podstawowe ich jednostki - rodziny. A tych co nie wyemigrują gnębi lub zmusza do przyjęcia chorych wartości, zasad ekonomiczno-polityczno-religijno-społecznych.
Azyren napisał:
Patriotyzm ma wiele twarzy, ale dla mnie to przede wszystkim patriotyzm obywatelski, obrona mojego domu, mojego stylu życia, bliższej i dalszej rodziny, sąsiada itd. W dupie mam rządzących gdy ktoś napada na mój dom i na moje miasto.
Tobie się tylko wydaje, że walczysz za "swój" dom, za "swoje" miasto. A tak naprawdę realizujesz jedynie plan, scenariusz władzy, która jest za tę napaść odpowiedzialna. Bo jakbyś nie wiedział, władze wszystkich mocarstw, czyli także i krajów nie mających wiele do powiedzenia (czytaj: im podległych) spiskują ze sobą, są w zmowie przeciw obywatelon, czyli podwładnym, niewolnikom.
Poza tym, jak już wspomniałem, tobie się tylko wydaje, że to jest twój dom i twoje miasto, państwo. Nawet w czasie pokoje państwo może ci skonfiskować wszystko, jeśli np. pod "twoją" posiadłością odkryją złoża zasobów, będą chcieli poprowadzić autostradę lub nawet wystarczy, że uznają cię za "terrorystę" bądź "wywrotowca" zagrażającego status quo. W czasie wojny tym bardziej niewiele jest już twoje; mogą skonfiskować ci samochód terenowy, bo będzie on potrzebny armii.
Poza tym, myślicie, że [jako Polacy] jesteście jedynymi "patriotami"? Przecież w wojnach zawsze walczą "patrioci" z "patriotami".
Myślicie, że ci co napadną, to nie będą "patrioci"? To będą tacy sami, a nawet jeszcze więksi, lepsi "patrioci", bo stosujący lepszą taktykę - taktykę uderzenia prewencyjnego. Dlatego lepszą, bo walki będą prowadzić na terytorium "wroga" nie narażając swoich rodzin, kobiet i dzieci... Ponad 4 tysiące takich "patriotów" amerykańskich właśnie jest w drodze do nas, by nam "pomóc" w walce/obronie przeciw "wspólnemu wrogowi" Rosji. Jaką mamy gwarancję, że nie będzie jakiejś prowokacji, false flag? Wojska są to może zechcą zrobić z nich użytek?
Patriotyzm - jaki patriotyzm? Nie tędy droga. Którędy? Nie wiem, ale nie tędy.
No ten to teraz dowalił. Mnie się wydaje że ja walczę o mój dom? Mnie się tylko wydaje że to mój dom? Wszyscy rządzący są w zmowie? Jak ci ktoś Mirkas samochód ukradnie i będziesz ścigał złodzieja to ci wtedy mirkuś powiem mądrą poradę: "Tobie się mirkas tylko wydaje że próbujesz powstrzymać złodzieja. Tobie się mirkas tylko wydaje że to twój samochód, bo on tak na prawdę nie jest twój. Policja, prokuratura, sąd a nawet twoi sąsiedzi są w zmowie ze złodziejem więc nic nie rób, nie zgłaszaj sprawy, nie szukaj sprawiedliwości w sądzie, nie zgłaszaj świadków zajścia, tylko pogódź się ze stratą czegoś co i tak nie było twoje i usiądź bezradnie na krawężniku".
Kolejny lekoman. To o co mam walczyć jak nie o swój dom i swoje wartości? Mam być bierny gdy mi ktoś z kałaszem do chałupy wchodzi bo ty masz jakieś "mądre" przemyślenia że to nie jest mój dom?
Naród, patriotyzm-jakie te pojecia są naciagane; to budowle na glinianych nogach . Ewidentnie widac ze są to pojecia wytrychy , zaprojektowane w celach propagandowych pozostające z prawdą na bakier. Ileż w definicji tych pojęć elementów interpretowalnych ; prawda nie jest interpretowalna,jest klarowna,dookreslona,jednoznaczna .
Jak można kochać naród? ( a przecież miłość do narodu to esencja bycia patriotą)-kochać można ludzi których się zna ze względu na posiadane przez nich cechy które gloryfikujemy, kochamy i szanujemy zawsze coś co znamy a czym jest naród? - zbiorowiskiem różnych person w większości przypadków mi nie znanych których jako patriota mialbym cenić za to źe mówią tym samym językiem co ja i przynajmniej formalnie byli urabiani przez system oświaty wg tego samego klucza z różnymi na szczęście konsekwencjami. Wszyscy byli urabiani by stali się patriotami wielu w te frazesy bezrefleksyjnie uwierzylo . Na szczęście w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia ludzie przestaja byc słusznie zresztą wiedzieni ideologiami wyssanymi z małego palca u stopy przez manipulatorow bedacych w szpicy piramidy rzadzenia projektujscych je na wlasne potrzeby tylko dzialaja racjonalnie broniac tych za ktorych sa odpowiedzialni jak i tych którzy sa tego godni .
Tak naprawdę do patriotyzmu przekonywano na zasadzie wykreowania wpierw negatywnych konsekwencji nie stosowania sie do jego idei.
Trzeba bylo ten absurd jakos w ludzkich umyslach zainstalować-a ze pojecia wytrychy w swej definicji zawsze są irracjonalne zastosowano strategie w ich adaptacji -zastraszania -na zasadzie kto nie jest patriota ten jest złem wcielonym ,wrogiem ludu, persona non grata. Negatywne dopełnienie zawsze stoi w cieniu idei balamutnych by pod presją wykluczenia ułatwić im rozkwit .
I o to chodzi w patriotyzmie . Im więcej masz do stracenia ( oprócz życia rodziny , chodzi głownie o sprawy materialne ) , tym większym jesteś patriotą .
To w takim razie największymi patriotami są: Kulczyki, Solorze, Kwachy, Bolki-Wałęsy, Tuski Amber-Goldy, Rydzyki itd.
Ależ oni są patriotami tej władzy która rządzi , mamony ( to się zaczęło w czasach prywatyzacji wojen przez korporacja finansowe - gdzieś około Napoleona ) . Wystarczy zobaczyć ja zażarcie bronią swego . Czy ty to musisz robić , nie bo nie masz "takiej" mamony i cząstki władzy jak oni . Patrioci
Natomiast ja nawiązywałem do historii skąd się wzięło .
Co do reszty , twoja historia , twojego rodu , bo ktoś mógłby ją tobie wymazać .
Za rodinu
A co do dalszej reszty , czytajcie ze zrozumieniem , to nie boli .
Sumując :
Naród, patriotyzm-jakie te pojecia są naciagane; to budowle na glinianych nogach . Ewidentnie widac ze są to pojecia wytrychy , zaprojektowane w celach propagandowych pozostające z prawdą na bakier. Ileż w definicji tych pojęć elementów interpretowalnych ; prawda nie jest interpretowalna,jest klarowna,dookreslona,jednoznaczna .
Jak można kochać naród? ( a przecież miłość do narodu to esencja bycia patriotą)-kochać można ludzi których się zna ze względu na posiadane przez nich cechy które gloryfikujemy, kochamy i szanujemy zawsze coś co znamy a czym jest naród? - zbiorowiskiem różnych person w większości przypadków mi nie znanych których jako patriota mialbym cenić za to źe mówią tym samym językiem co ja i przynajmniej formalnie byli urabiani przez system oświaty wg tego samego klucza z różnymi na szczęście konsekwencjami. Wszyscy byli urabiani by stali się patriotami wielu w te frazesy bezrefleksyjnie uwierzylo . Na szczęście w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia ludzie przestaja byc słusznie zresztą wiedzieni ideologiami wyssanymi z małego palca u stopy przez manipulatorow bedacych w szpicy piramidy rzadzenia projektujscych je na wlasne potrzeby tylko dzialaja racjonalnie broniac tych za ktorych sa odpowiedzialni jak i tych którzy sa tego godni .
Tak naprawdę do patriotyzmu przekonywano na zasadzie wykreowania wpierw negatywnych konsekwencji nie stosowania sie do jego idei.
Trzeba bylo ten absurd jakos w ludzkich umyslach zainstalować-a ze pojecia wytrychy w swej definicji zawsze są irracjonalne zastosowano strategie w ich adaptacji -zastraszania -na zasadzie kto nie jest patriota ten jest złem wcielonym ,wrogiem ludu, persona non grata. Negatywne dopełnienie zawsze stoi w cieniu idei balamutnych by pod presją wykluczenia ułatwić im rozkwit .
Jakich piguł trzeba było się nażreć by wyrzucić z siebie takie anty-intelektualne ekskrementy? Chemia ostro szkodzi na mózg i to jest jedyne co wynika z powyższego postu.
Zibeni, mam taką propozycje. Pojedź do Syrii, spotkaj lokalnych kurdyjskich bojowników YPG broniących swych wiosek przed Państwem Islamskim, stojących w obliczu eksterminacji, i powtórz im ten sam bełkot którym raczysz nas na tym forum, bo po co jakiś Kurd ma umierać za całą wioskę gdzie wielu ludzi jest mu obcych, za jakiś "sztuczny twór kurdyjski"? Niech Państwo Islamskie chula dowoli, po co ktoś miałby bronić swej wioski i swego stylu życia jak może spierdolić na zachód? Tylko gdyby nie bohaterstwo Kurdów kto by nas obronił prze IS? Jak zabraknie Kurdów bo ci przestaną bronić swego "sztucznego tworu" przed eksterminacją to po kogo wtedy islamiści przyjdą? Może po mnie, a może po ciebie? I co wtedy jak ci Zibeni obetną ten głupi nafaszerowany chemią łeb?
Albo idź z tymi mądrościami do meksykańskich zapatystów. Po co bronić interesów jakiegoś "sztucznego indiańskiego tworu" w obliczu dyskryminacji Indian przez zlatynizowanych metysów i rząd Meksyku? Po co mają się bronić? Siebie, swoich wiosek, swojego stylu życia?
Je-je-je zostańmy wszyscy światowcami z kwiatem we włosach w zachodnim ubraniu szprechających wesoło po angielsku lub esperanto. Tylko że niektórzy nawet jakby chcieli zostać światowcami to nie mogą. Aby mogła nastąpić emancypacja globalna najpierw musi zajść emancypacja lokalna, łącznie z dostępem do edukacji i środków ekonomicznych o czym Indianie z Meksyku mogą tylko pomarzyć w obliczu dyskryminacji i marginalizacji przez rząd.
Naród, patriotyzm-jakie te pojecia są naciagane; to budowle na glinianych nogach . Ewidentnie widac ze są to pojecia wytrychy , zaprojektowane w celach propagandowych pozostające z prawdą na bakier. Ileż w definicji tych pojęć elementów interpretowalnych ; prawda nie jest interpretowalna,jest klarowna,dookreslona,jednoznaczna .
Jak można kochać naród? ( a przecież miłość do narodu to esencja bycia patriotą)-kochać można ludzi których się zna ze względu na posiadane przez nich cechy które gloryfikujemy, kochamy i szanujemy zawsze coś co znamy a czym jest naród? - zbiorowiskiem różnych person w większości przypadków mi nie znanych których jako patriota mialbym cenić za to źe mówią tym samym językiem co ja i przynajmniej formalnie byli urabiani przez system oświaty wg tego samego klucza z różnymi na szczęście konsekwencjami. Wszyscy byli urabiani by stali się patriotami wielu w te frazesy bezrefleksyjnie uwierzylo . Na szczęście w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia ludzie przestaja byc słusznie zresztą wiedzieni ideologiami wyssanymi z małego palca u stopy przez manipulatorow bedacych w szpicy piramidy rzadzenia projektujscych je na wlasne potrzeby tylko dzialaja racjonalnie broniac tych za ktorych sa odpowiedzialni jak i tych którzy sa tego godni .
Tak naprawdę do patriotyzmu przekonywano na zasadzie wykreowania wpierw negatywnych konsekwencji nie stosowania sie do jego idei.
Trzeba bylo ten absurd jakos w ludzkich umyslach zainstalować-a ze pojecia wytrychy w swej definicji zawsze są irracjonalne zastosowano strategie w ich adaptacji -zastraszania -na zasadzie kto nie jest patriota ten jest złem wcielonym ,wrogiem ludu, persona non grata. Negatywne dopełnienie zawsze stoi w cieniu idei balamutnych by pod presją wykluczenia ułatwić im rozkwit .
Jakich piguł trzeba było się nażreć by wyrzucić z siebie takie anty-intelektualne ekskrementy? Chemia ostro szkodzi na mózg i to jest jedyne co wynika z powyższego postu.
Zibeni, mam taką propozycje. Pojedź do Syrii, spotkaj lokalnych kurdyjskich bojowników YPG broniących swych wiosek przed Państwem Islamskim, stojących w obliczu eksterminacji, i powtórz im ten sam bełkot którym raczysz nas na tym forum, bo po co jakiś Kurd ma umierać za całą wioskę gdzie wielu ludzi jest mu obcych, za jakiś "sztuczny twór kurdyjski"? Niech Państwo Islamskie chula dowoli, po co ktoś miałby bronić swej wioski i swego stylu życia jak może spierdolić na zachód? Tylko gdyby nie bohaterstwo Kurdów kto by nas obronił prze IS? Jak zabraknie Kurdów bo ci przestaną bronić swego "sztucznego tworu" przed eksterminacją to po kogo wtedy islamiści przyjdą? Może po mnie, a może po ciebie? I co wtedy jak ci Zibeni obetną ten głupi nafaszerowany chemią łeb?
Albo idź z tymi mądrościami do meksykańskich zapatystów. Po co bronić interesów jakiegoś "sztucznego indiańskiego tworu" w obliczu dyskryminacji Indian przez zlatynizowanych metysów i rząd Meksyku? Po co mają się bronić? Siebie, swoich wiosek, swojego stylu życia?
Je-je-je zostańmy wszyscy światowcami z kwiatem we włosach w zachodnim ubraniu szprechających wesoło po angielsku lub esperanto. Tylko że niektórzy nawet jakby chcieli zostać światowcami to nie mogą. Aby mogła nastąpić emancypacja globalna najpierw musi zajść emancypacja lokalna, łącznie z dostępem do edukacji i środków ekonomicznych o czym Indianie z Meksyku mogą tylko pomarzyć w obliczu dyskryminacji i marginalizacji przez rząd.
Posłuchaj wtórny analfabeto-jesli dla ciebie nie ma żadnej różnicy pomiędzy definicją pojęć narodu a plemienia to pomimo tego ze nie bierzesz (ponoć) zadnych piguł sà one w twoim przypadku zalecane.
Naród tak liczny jak polski zaineestował w armię i na niej spoczywa obowiązek obrony swych obywateli w syyuacji jakiegokolwiek konfliktu na naszym terytorium.
Ludzie jednocza sie ze sobą tworząc grupy oporu wobec agresora by przetrwac jako jednostki -zorganizowana grupa jest narzędziem przetrwania jednostki nie zaś celem o której przetrwanie członkowie tej grupy zabiegają przede wszystkim. Każdy członek zorganizowanej grupy oporu ma nadzieje ze to on przetrwa po zakończeniu konfliktu-walczy w grupie bo wcześniej dokonał kalkulacji i wie ze działając w pojedynke nie mialby zadnych szans na przeżycie.
Tak ludzie postepuja gdy w gre wchodzi ich przetrwanie.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:11, 17 Gru '16
Temat postu:
swoją drogą zastanawia mnie jeszcze pewna kwestia, nawiązując tutaj do pewnego kolegi.
osoba która pisze coś takiego:
Cytat:
Antypolonizm brytoli to fakt matole. Pojedz sobie do Londynu czy jakiegoś dużego miasta i odnoś się z tym że jesteś polakiem, to ci kretynie nie trzeba będzie żadnego sputnika bo doświadczysz tego zjawiska empirycznie. Powodzenia.
to czy przemawia przez nią dumy polski wielki patriota, czy tylko mały zakompleksiony polski kundelek?
jak myślicie?
a może jest to wyrafinowane zachowanie, czyli świadome propagowanie patriotyzmu?
wzbudzenie w osobach które nie były jeszcze w londynie (więc nie wiedzą że typ bredzi) strachu przed mówieniem tam po polsku, czyli faktu bycia polakiem, co być może przełoży się u owych osób na wybór odbycia kary dożywocia w więzieniu który ten idiota zwie Ojczyzną...
czyli generalnie, typowo polskie podejście: skoro ja jestem takim żałosnym kundelkiem z kompleksami, to dlaczego niby mój sąsiad ma mieć lepiej? niech też będzie patriotą, jak ja!
Tłumacz że szowinizm/nacjonalizm a patriotyzm (mający wiele odmian i często będący jedynie formą emancypacji represjonowanej grupy) to nie to samo. Jak grochem o ścianę.
Tak naprawdę do patriotyzmu przekonywano na zasadzie wykreowania wpierw negatywnych konsekwencji nie stosowania sie do jego idei.
I dalej się tak przekonuje.
Wystarczy poczytać ten wątek.
Nie no masz racje adminie. Jakieś tajne i wredne elity Kurdyjskie wymyśliły/wyolbrzymiły zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego by dzięki temu manipulować naiwnymi kurdyjskimi masami w swoim egoistycznym interesie. A tak poza tym to IS to ci dobrzy bo przecież oni są internacjonalistami i chcą znieść granice by zapanował jeden Kalifat. Tak więc masz racje o inteligentny adminie, przepraszam że pobłądziłem i obiecuje się poprawić. Wybacz mi Bimi bo zgrzeszyłem i niech twa logika napędzana inteligencją poprowadzi nas ku światłości i powszechnemu dobrobytowi.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:58, 17 Gru '16
Temat postu:
Azyren napisał:
Tłumacz że szowinizm/nacjonalizm a patriotyzm (mający wiele odmian i często będący jedynie formą emancypacji represjonowanej grupy) to nie to samo. Jak grochem o ścianę.
Bo taki Bimi i zibimark ,dobrze o tym wiedzą ,ale celem ich nawiedzonych komentarzy jest nadanie i utrwalanie pejoratywnego znaczenia postawa patriotycznej i patriotyzmu .
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:36, 17 Gru '16
Temat postu:
Azyren napisał:
Bryndzlujcie się dalej
Tłumacz że szowinizm/nacjonalizm a patriotyzm (mający wiele odmian i często będący jedynie formą emancypacji represjonowanej grupy) to nie to samo. Jak grochem o ścianę.
Tłumaczysz też, że jak będę w Londynie mówił po polsku to zobaczę...
Pierdolisz jak nawiedzony - ot co.
Prawda jest taka, że gówno wiesz o Kurdach, Polakach i Londynie, zaś ten twój żałosny patriotyzm, z którego jesteś tak dumny, to nic innego jak przejaw znanego mi dobrze polaczkowatego zakompleksienia.
Przynajmniej jakbyś był nacjonalistą, to chodził byś po Londynie z podniesioną głową, zamiast srać w gacie, że byle łoś zaraz spuści ci wpierdol za to w jakim języku rozmawiasz na ulicy.
Ale ty twierdzisz, że nie jesteś nacjonalistą - jesteś patriotą!
Problem w tym, że będąc patriotą tego swojego zakempleksionego pokroju, skomlesz ino z podkulonym ogonem, przynosząc wstyd Polsce i Polakom.
Jeśli ty masz być przykładem typowego Polaka, to ja podziękuję za tą etykietę - bo to totalna siara, utożsamiać się z osobnikami o tak niskiej samoocenie.
Ja kurwa nie jestem patriota - brzydzę się patriotyzmem, ale w odróżnieniu od ciebie, choć zwiedziłem już dziesiątki krajów na prawie wszystkich kontynentach, ani razu mi nawet przez myśl nie przyszło, żeby gdziekolwiek na ulicy bać się mówić po polsku.
Dla mnie to ty pizda zwykła jesteś, a nie prawdziwy patriota.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:58, 17 Gru '16
Temat postu:
czekan napisał:
Azyren napisał:
Tłumacz że szowinizm/nacjonalizm a patriotyzm (mający wiele odmian i często będący jedynie formą emancypacji represjonowanej grupy) to nie to samo. Jak grochem o ścianę.
Bo taki Bimi i zibimark ,dobrze o tym wiedzą ,ale celem ich nawiedzonych komentarzy jest nadanie i utrwalanie pejoratywnego znaczenia postawa patriotycznej i patriotyzmu .
Z tego co ja widzę, to raczej wy nadajecie pejoratywne znaczenie temu słowu.
Bo to wy uważacie się za patriotów - równocześnie pokazując jakimi jesteście strasznymi zjebami.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:32, 17 Gru '16
Temat postu:
A szczekan, jeszcze jednak kwestia.
Ja rozumiem, sprzedaż cegieł z szabru - z czegoś trzeba żyć, a podobno żadna praca nie hańbi.
Ale czy reklamowanie ich jako "poniemieckie" nie jest przejawem postawy antypatriotycznej?
Że co niby, polskie cegły gorsze?
Skoro azorek kreuje sie na wielkiego patriote zadam mu pytanie-kiedy ostatnio i w jakiej formie zrobił bezinteresownie coś pozytecznego dla polaka w potrzebie którego nigdy wcześniej nie znał?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:30, 17 Gru '16
Temat postu:
Nie bądź aż takim cynikiem.
Założę się że chłopak każdego roku sumiennie wypełnia swego pita - wszystko w imię budżetu Narodu Polskiego i armii która będzie bronić jego domu.
Zaraz po tym jak wróci z Afganistanu, gdzie napierdalala z mozdzierzy w wieśniaków
Tłumacz że szowinizm/nacjonalizm a patriotyzm (mający wiele odmian i często będący jedynie formą emancypacji represjonowanej grupy) to nie to samo. Jak grochem o ścianę.
Tłumaczysz też, że jak będę w Londynie mówił po polsku to zobaczę...
Pierdolisz jak nawiedzony - ot co.
Prawda jest taka, że gówno wiesz o Kurdach, Polakach i Londynie, zaś ten twój żałosny patriotyzm, z którego jesteś tak dumny, to nic innego jak przejaw znanego mi dobrze polaczkowatego zakompleksienia.
Przynajmniej jakbyś był nacjonalistą, to chodził byś po Londynie z podniesioną głową, zamiast srać w gacie, że byle łoś zaraz spuści ci wpierdol za to w jakim języku rozmawiasz na ulicy.
Ale ty twierdzisz, że nie jesteś nacjonalistą - jesteś patriotą!
Problem w tym, że będąc patriotą tego swojego zakempleksionego pokroju, skomlesz ino z podkulonym ogonem, przynosząc wstyd Polsce i Polakom.
Jeśli ty masz być przykładem typowego Polaka, to ja podziękuję za tą etykietę - bo to totalna siara, utożsamiać się z osobnikami o tak niskiej samoocenie.
Ja kurwa nie jestem patriota - brzydzę się patriotyzmem, ale w odróżnieniu od ciebie, choć zwiedziłem już dziesiątki krajów na prawie wszystkich kontynentach, ani razu mi nawet przez myśl nie przyszło, żeby gdziekolwiek na ulicy bać się mówić po polsku.
Dla mnie to ty pizda zwykła jesteś, a nie prawdziwy patriota.
Nie jestem wielkim dumnym patriotą. Nie lubie pompatyzmu i megalomanii, konfetti, pomników, monumentalizmu i parad. To są tylko twoje asumpcje biedny fanatyku. Ja jestem zarówno przeciwnikiem agresji wobec obcokrajowców w Polsce jak i agresji wobec polaków za granicą. Polak nie jest ani gorszy ani lepszy jak inny człowiek. Nie wiem co w tym takiego trudnego do pojęcia?
Gówno o mnie wiesz człowieku. Nie znasz mnie z reala i nie wiesz jak wyglądam ale możesz mi wierzyć że nie boje się idąc ulicą, czy to w Polsce czy za granicą gdzie byłem już wiele razy (Holandia, Francja, Czechy, Szwecja), bo wrazie czego potrafię się obronić. Za to ty płakałeś tu kiedyś na forum że jak jesteś w Polsce to czujesz się niepewnie bo czasem ktoś zaczepi cie pod blokiem bo masz długie włosy. Ale jak chcesz to za odpowiednie pieniądze dam ci kurs samoobrony? Jeślim oczywiście godzien bo cóż może taki polaczek jak ja wobec takiego naturalizowanego paniska z Holandii jak bimi? To przez ciebie przemawia zakompleksienie i frustracja. Boisz się a strach wzmaga w tobie nienawiść. Próbowałeś mnie wrzucić do jednego worka z kibolami ale wiesz co? To ty jesteś taki jak oni. Oni też się boją (tego co obce), a strach wzmaga w nich nienawiść.
Widzisz bimi świat jako dualistyczny, czarno-biały, zero-jedynkowy, dobro-zły. Nie ma w twoim świecie odcieni szarości i innych kolorów, jest tylko czerń i biel. Jesteś klasycznym zacietrzewionym fanatykiem. Jesteś do jednego worka z kibolami bo choć jesteście po przeciwnych stronach barykady to w gruncie rzeczy jesteście bardzo podobni do siebie. Kibol też widzi świat jako czarno-biały. Jesteś nienawistnym zakompleksionym fanatykiem. Mówisz że kiedyś takich jak ty palono na stosie? Nie, kiedyś to tacy jak ty palili innych na stosie. Fanatycy dla których świat jest czarno-biały, i albo jesteś z nami, albo jesteś złem.
Kończę tą dyskusje bo rozmowa z fanatykiem takim jak ty jest równie produktywna jak dyskusja z gołębiem, bo i tak wszystko zrelatywizujesz podług swojej czarno-białej wizji świata i zrównasz mnie z kibolami choć to tobie do nich bliżej, mimo że jesteście po innych stronach barykady.
A teraz możesz sobie ulżyć obcinając mi posty i wyzywając od kundli i idiotów. Śmiało. Zawsze zostaną ci jeszcze na forum tak wartościowi użytkownicy jak @zibi-piguła czy @słowniczek-WZBG.
Skoro azorek kreuje sie na wielkiego patriote zadam mu pytanie-kiedy ostatnio i w jakiej formie zrobił bezinteresownie coś pozytecznego dla polaka w potrzebie którego nigdy wcześniej nie znał?
Dwa tygodnie temu dałem bezdomnemu kilka drobnych. Wystarczy czy chcesz czegoś bardziej heroicznego?
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 »
Strona 4 z 8
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
No proszę, nie róbmy sobie takich jaj.
