Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2272
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:58, 04 Gru '16
Temat postu: do czego służy Prezydent?
Czy jest potrzebny ? Proste pytanie. Czy odpowiedź jest podobna ?
Sprawa dotyczy każdego kraju w którym istnieje taki wakat.
Niektórym już jest zbędny. Przykład :
"Liderka partii Batkiwszczyna, była premier Ukrainy Julia Tymoszenko oświadczyła, że popiera zniesienie urzędu prezydenta kraju."
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 256
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:35, 04 Gru '16
Temat postu:
W Polsce pRezydent od 1989 roku służy do szkodzenia Polakom, i polskiemu Państwu, i do zapalania koszernych świec cHujokowych.
Tylko i wyłącznie do tego. Do niczego innego.
_________________ "Demokracja niesie wyłącznie piękne słowa ale ani pracy ani chleba." - Labadine
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20480
Post zebrał 20000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:27, 04 Gru '16
Temat postu:
Kurwa Forged, ale z ciebie tępy burak.
Ja się tylko zastanawiam...
Gdy w końcu wyjdzie na jaw, że jesteś ino kolejnym syjonistycznym ściemniaczem, pokroju Maleszki, to jak się będziesz tłumaczył swoim krewnym i kolegom w Izraelu, z tego coś swego czasu wypisywał na forum prawda2.info
Co powiesz "sorry ciociu, ale brałem udział w tajnej misji mossadu - tak naprawdę to jestem prawdziwym patriotą"?
Prezydent służy do tego samego co cała reszta koryta - żeby bydłu było na kogo zapierdalać i za kogo ginąć, gdy ten postanowi "pójść na wojnę" z innym prezydentem. Pójść oczywiście w cudzysłowie, bo technicznie rzecz biorąc to znowu spierdoli samolotem tam gdzie mu będzie najbezpieczniej, już pierwszego dnia wojny. A bydło niech się dalej znowu wsławia bohaterskim patriotyzmem, jak to robiło od czasów pra-piasta...
Prezydent Polski, Rosji, USA czy Izraela - każdy jebie swoje bydło dokładnie tak samo i dokładnie w tym samym celu.
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2272
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:25, 28 Gru '23
Temat postu:
Najdejszły czasy, kiedy prawo obowiązywać będzie takie, jakim się je rozumi.
I jeszcze, żeby nie było wątpliwości, Tusk podkreślił, że wszystko „to będzie zgodnie z prawem,tak jak my je rozumiemy
Powinno być też i tak, że kiedy się coś przeczyta albo wymyśli, i to coś podpasuje do czegoś, to też się to uzna za prawo. Bo najważniejsze jest, by rozumić to, co się rozumi.
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2172
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:09, 08 Gru '24
Temat postu:
Bardzo proszę nie offtopować i odpowiadać na wątek: do czego służy Prezydent?
Zaznacz prawidłowe odpowiedzi:
1. Do bycia głupim chujem
2. Do bycia marionetką
3. Do pełnienia funkcji społecznie zbytecznej
4. Żeby naród miał ubaw za własne pieniądze
5. Do podpisywania jak leci
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1284
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:52, 22 Sty '25
Temat postu:
Jest taki polski film o człowieku, który dla wielkiego żartu postanowił kandydować na urząd prezydenta, robi ze swojej kampanii pokaz cynizmu i tumiwisizmu, mówi otwarcie że kicha na swoich wyborców -bandę kretynów- a całe wybory uważa za cyrk i farsę - i ....nieoczekiwanie zdobywa wielkie poparcie. Ktoś pamięta tytuł? ...bo coś mi się wydaje że Stanowski chyba obejrzał, i postanowił sprawdzić (kropka w kropkę) ów patent w praktyce . Nie wiem czy grał tam Jan Peszek (?) -ale szukałem w filmografii i niczego niestety nie znalazłem. Fajnie gdyby ktoś kojarzył _________________ Kobiety mniej gwałcą bo są słabsze fizycznie.
# demokracja to komunizm w powijakach #
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3176
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:45, 24 Sty '25
Temat postu:
Wołodymyr to akurat ze swoją kliką popleczników tak właśnie zaplanował swą kampanię. Najpierw serialik zaszczepiający ludziom w głowach pomysł a potem realizacja.
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1284
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:35, 05 Lut '25
Temat postu:
Kurde, czyli nikt nie kojarzy . Film grubo sprzed ponad dekady. Może nawet sprzed dwóch dekad. Serio? NIKT NIC?? helou
_________________ Kobiety mniej gwałcą bo są słabsze fizycznie.
# demokracja to komunizm w powijakach #
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2272
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:01, 27 Lut '25
Temat postu:
Geopolityka na terenach Polski
cyt.
"Miłosz dawno temu zrobił takie odkrycie, że w Polsce były dwa narody. Jeden to szlachta bez miłosierdzia pastwiąca się na chłopami, a drugi to ci chłopi. Wyodrębnił nawet cechy fizyczne jednych i drugich i wskazał je na portretach. To nic, że nie było portretów chłopów z XVII i XVIII wieku, a były jedynie jakieś XIX wieczne wizerunki, nasączone udawanym dramatyzmem, Miłoszowi to nie przeszkadzało.
Ta wizja była przez jakiś czas podnoszona, przez różnych chłopomaniaków, ale ostatnio coś o niech głucho. Może dlatego, że i bez Miłosza widać, że od czasu kiedy rewolucja robotniczo chłopska przetoczyła się przez nasze tereny mamy w Polsce nie dwa, a przynajmniej trzy narody. Stwierdzenie jednak tego faktu nie uszczęśliwiłoby Miłosza, ani nikogo z ludzi, którzy go wielbili, wielbią czy choćby tylko znają jego wiersze. Różnice zaś fizyczne pomiędzy przedstawicielami poszczególnych nacji są o wiele bardziej drastyczne niż to, co sugerował Miłosz. Taki na przykład ja, jeśli by mnie porównać z redaktorem Janickim, który i wagę ma słuszną i oko jak trzeba wyłupiaste, wyglądam na zabiedzonego pańszczyźnianego wieśniaka. Pan redaktor zaś to magnat żywcem wyjęty z XVIII wiecznych portretów trumiennych. No, ale nie o tym chciałem dziś pisać.
Jakież to narody mamy dziś w Polsce, które w dodatku ukrywają się pod pozorną jednością, która w oczach wszystkich polityków jest ponoć największym skarbem. Co i rusz słychać bowiem, że powinniśmy się jednoczyć, bo w jedności panie siła. Nie słyszałem nigdy bardziej zakłamanego hasła, ale okay, przejdźmy do rzeczy. Kogo z kim trzeba jednoczyć? Przede wszystkim Naród małpolsko podkarpacki, zasiedziały od tysiąca lat w swoich kotlinkach i wśród pagórków wypadałoby zjednoczyć z narodem śląskim, który składa się, czego nie chcą dostrzec jego liderzy, z przybyszów z Radzynia Podlaskiego, Garwolina i Siedlec. Czyli z osób reprezentujących narody mazowiecki i lubelski, za nic mające bajki o zjednoczeniu, bo każdy tam myśli tylko o sobie i swoim podwórku. Ożywia się zaś tylko wtedy kiedyś coś mu proponują, albo próbują – nieszczerze – podnieść jego status i aspiracje, za pomocą nic nie wartych gadżetów. Te dwa narody żyją po sąsiedzku z narodem podlaskim, który jako jedyny chyba na całym obszarze dzisiejszej Polski czuje się narodem Polskim. Wszystko przez to, że ma na swoim terenie sporą ilość Białorusinów i Ukraińców. Przez co uważany jest przez inne narody za jakąś mieszaninę ras. Co irytuje bardzo wszystkich Polaków na Podlasiu. Ktoś powie, że na Podkarpaciu jest podobnie. Diabła tam. Na Podkarpaciu nie ma ani prawdziwych Ukraińców, ani nawet prawdziwych Cyganów. Wszyscy tam tworzą jednolity naród małopolsko-podkarpacki.
Wszystkie wymienione narody, wliczając w to podzielony na trzy przynajmniej plemiona naród mazowiecki, stoją naprzeciwko jednolitego mentalnie i wyznającego te same wartości narodu ziem odzyskanych. I nie ma doprawdy znaczenia, kto w tym narodzie ma jakie geny i skąd przyjechali jego rodzice czy dziadkowie. Wszyscy tam myślą identycznie. Czyli nie chcieliby być Polakami, ale nie mają wyjścia. Czują jednak podskórnie, inaczej niż przedstawiciele narodów mazowieckiego i lubelskiego, że różne umizgi jakie czynią wobec nich potencje obce, są jednak nie do końca szczere. Uprawiają więc tę swoją bieda-polskość, oglądając się czy czasem Niemcy jakiejś lepszej proeuropejskiej oferty do nich nie skierują. Nie skierują, to jasne. I na tym polega dramat narodu ziem odzyskanych, który powolutku, wyłamuje się ze schematu w jaki został wtłoczony i chciałby może być taki trochę bardziej polski.
Byłbym zapomniał – jest jeszcze naród wielkopolski, który zajadle broni wszystkiego, co z Polską nie ma nic wspólnego. No i chodzi na mecze Lecha Poznań. Na ten podział etniczno-geograficzny nakłada się inna klasyfikacja. Wszystkie wymienione narody to efekt degradacji i unieważnienia starych hierarchii, zainicjowanej na obszarze Polski najpierw przez II RP, a potem przez komunę. Ta zaś wykreowała jakiś nadnaród składający się z ruskiej agentury, udającej najżarliwszych Polaków i posługującej się bardzo sprawnie wytrychami i symbolami otwierającymi serca wszystkich lub prawie wszystkich wymienionych narodów. Te zaś najbardziej na świecie pragnęłyby, żeby nikt ich wreszcie nie oszukiwał. Niestety nie do końca pojęły one znaczenie zwrotu – nie oszukiwał. I przez to każdy z narodów domaga się od nadnarodu czegoś innego. To znacznie ułatwia kierowanie wszystkimi nacjami i wzywanie ich do jedności. Ta z kolei oznacza umocnienie panowania tej grupy, która od wojny uzurpuje sobie prawo do nazywania się narodem. Gdzie możemy obserwować jej przedstawicieli? Przede wszystkim w mediach. Istnieje bowiem naród medialny, który, w istocie jednolity, odstawia jakieś pokazy, mające przekonać inne narody, że jest podzielony. No i ten podział wyznacza granicę wpływów politycznych w kraju. Jedni są za PiS, a drudzy za PO, czy tam KO, czy PZPR czy jak to się tam teraz nazywa. Ten podział ma nas przekonać, że w Polsce istnieją jedynie dwa narody i jeden musi podbić drugi, żeby wreszcie zapanowała jedność. Czy jest ta jedność już wyjaśniłem – poddaństwem na wzór feudalny. Czyli tym, czego chcielibyśmy bardzo uniknąć. I przed czym ostrzega nas redaktor Janicki, płacząc nad losem pańszczyźnianych chłopów. To jak wiemy jest lament pozorowany, albowiem marzeniem Janickiego jest, by go w końcu zaczęli zapraszać do mediów, gdzie mógłby opowiadać o swoich zainteresowaniach, wpisujących jakoś tam w wewnętrzną politykę narodową w Polsce. Wszyscy bowiem co do jednego się zgadzamy. Nieważne z jakiej opcji i z jakiego mikronarodu wywodzą się politycy reprezentujący nas w sejmie, wszyscy oni chcieliby być landlordami, którzy przychylają nieba swoim wieśniakom. I wynajmować redaktora Janickiego, który publicznie ogłaszałby, jak pięknie wyglądają dziś stosunki pomiędzy władzą, a poddanymi w Polsce i jak bardzo różnią się od tych dawniejszych, brzydkich i niesłusznych. Wszyscy ci politycy, zamiast ekonomów, mają dziś do dyspozycji dziennikarzy, a ci z kolei mają jakiś bat, jakąś marchewkę i jakiegoś psa do pilnowania. Mechanizm jednak i jego wewnętrzna logika działa tak, że coraz mniej przedstawicieli licznych w Polsce narodów skupia uwagę na tych osobach i gadżetach, którymi dysponują. Rywalizacja o wyimaginowanego wyborcę, jakże przypominającego w projekcjach politycznych pańszczyźnianego chłopa, weszła bowiem na poziom niesłychany. Oto naród medialny zaczął serio traktować swoje wymysły. I tak reprezentantom opcji pisowskiej wydaje się, że wszyscy katolicy pójdą głosować na Nawrockiego. I złudzenie to trwa mimo iż na scenie cały czas hasa Terlikowski i uprawia swój, udający katolicyzm, kult prokreacji. Ma on wielu zwolenników, podobnie jak Hołownia, sławny przedstawiciel narodu podlaskiego, który zamienił się dobrowolnie w nacjonalistę ziem odzyskanych. Medialne skrzydło PZPR zwanej dziś KO, zajmuje się dziś kreowaniem nadludzi. I to widać w różnych programach publicystycznych, gdzie przedstawiciele konkurencji określani są wyrazami silnie obelżywymi. Na nadludzi zaś awansują osobnicy tacy jak Tomasz Piątek.
Komunikacja odbywa się według schematów nie mających żadnego związku z opisanymi tu realiami. To zaś, o czym wszyscy wiemy, doprowadzi w końcu do katastrofy. Czy będzie to katastrofa sceniczna, to znaczy urwie się kurtyna, deski połamią i całe towarzycho zleci gdzieś w dół zgniatając na miazgę suflera, jedyną ofiarę zajścia, to się jeszcze zobaczy. Może bowiem okazać się, że katastrofa będzie prawdziwa.
Jedno jest istotne. W filmach, które teraz oglądam na Netflixie, czyli tych dokumentalnych o prawdziwych zbrodniach mówią, że wnioskowanie na podstawie szczątkowych przesłanek prowadzi do całkowicie błędnych wniosków. No więc cała polska polityka to wnioskowanie na podstawie szczątkowych przesłanek. A do tego jeszcze cała historia tego nieszczęsnego kraju ma taki sam charakter."
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2272
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:55, 10 Mar '25
Temat postu:
W temacie zawetowanej ustawy 'incydentalnej' (skądinąd nazwa dorównująca pomroczności jasnej) i szczególnego w swej istocie parcia na wynik wyborczy, można obstawiać: co jest ustalanym powodem nieuznania prawdziwości wyborów?
A tak na spokojnie, po co komu potrzebny jest prezydent? Skoro wnosi ta funkcja tyle emocji i w zasadzie zbędnych ale jakże kosztownych ceregieli.
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 188
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:52, 22 Mar '25
Temat postu: Prawda
Konstytucja
Art. 4. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Art. 104. Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców. :wink
„Pożegnam Zielony Ład z klimatycznym kłamstwem” – czytamy.
„Nie wyślę polskich żołnierzy na Ukrainę – i na żadną inną cudzą wojnę” – napisano w punkcie drugim streszczenia programu.
„Nie pozwolę, żeby dewianci wychowywali nasze dzieci” – zapewnia Grzegorz Braun.
„Nie będą Niemcy, Żydzi i banderowcy zakłamywać naszej historii. Ekshumacja w Jedwabnem musi być wznowiona” – deklaruje.
„Urzędnicy i politycy – zostawcie polskich przedsiębiorców, rolników i hodowców w spokoju! PIT, CIT, PCC i ZUS do lamusa. Uwolnię kreatywność i innowacyjność polskich inżynierów, również w dziedzinie tzw. sztucznej inteligencji i nowoczesnych technologii” – czytamy.
„Skończę z dyktatem agentów, lobbystów, korporacji i obcych ambasad – będzie ustawa o obcych agentach, jak w USA lub Rosji” – przekonuje Grzegorz Braun.
„Będę prowadzić wielokierunkową politykę zagraniczną, chcę dobrych relacji ze wszystkimi sąsiadami. Zbudujmy most energetyczny i doprowadźmy do obustronnej gwarancji bezpiecznej granicy z Białorusią” – napisał Braun.
„Twarde zasady dla imigrantów. Ogłoszę moratorium imigracyjne – żadnych paktów migracyjnych i żadnych centrów integracji cudzoziemców” – zapewnił.
„Silne państwo minimum. Ograniczę dyktat monopoli i wpływ polityków na lecznictwo, szkolnictwo, przepływ informacji i pieniądze publiczne, żeby nie mieli o co się kłócić, zaniedbując sprawy najważniejsze dla Polski” – czytamy w streszczeniu programu lidera KKP.
„Odtajnię aneks do raportu z likwidacji WSI. Zażądam wyjaśnienia kulisów śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, Andrzeja Leppera, gen. Sławomira Petelickiego, gen. Marka Papały i in.” – zapewnił Braun.
„Nie wyprzedam polskiej ziemi i jej zasobów. Nie chcę, żeby nasze dzieci i wnuki opuszczały swoich rodziców i dziadków, żeby coś osiągnąć dopiero za granicą.” – napisano w streszczeniu programu.
„Konieczne jest narodowe przebudzenie: być może nikt Polski nie będzie bronić, jeśli sami nie obronimy naszych rodzin, naszej suwerenności, wolności, życia, własności i tradycji katolickiej” – podsumował Grzegorz Braun.
Dołączył: 25 Lis 2016 Posty: 2272
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:37, 31 Mar '25
Temat postu:
W obecnym czasie, przy okazji różnych zdarzeń, również tych tragicznych, jawi się trend prezentowany przez pisowców, jakby byli ubezwłasnowolnieni, pozbawieni jakichkolwiek możliwości, by jakoś wykorzystać to, co obecna ekipa wyprawia. Jest to zauważalne do tego stopnia, że ich zachowanie i postępowanie, jakby było obliczone na to, by argumenty jakich dostarcza im ta ekipa, rozproszyć, rozmyć , przegadać tak, by straciły na znaczeniu.
Bo i co z tego, że trybunał uznał komisję która miała ziobre wsadzić do aresztu za nielegalną...skoro mimo tego wzywani na przesłuchania się stawiają?
Przecież, jeśli coś jest nielegalne, to jest nielegalne.
Ciekawe, czy w obec tego wszystkiego, prezydent mógłby zdecydować się na rozwiązanie parlamentu...?
No, byłoby to coś....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów