kyoumass napisał: |
Ple ple ple bla bla bla a prawda jest taka ze nie odczulem nigdy zbawiennego wplywu po narkotykach na swoj organizm raczej same klopoty natomiast w ujeciu statystycznym raczej nie spotkalem sie nigdy z tym by ktos odpowiedzialnie stosowal narkotyki to raczej mit dla naiwniakow podobnie jak twoja pokretna logika. |
Nie wiem z jakimi substancjami wchodziłeś w kontakt, ale znowu - możesz mówić TYLKO za siebie. Albo powiedz czego próbowałeś, albo przestań stosować takie uproszczenia bo tylko dezinformację siejesz.
I znowu - MASZ BAŁAGAN w aparaturze pojęciowej.
Obejrzyj sobie materiał, który jest w pierwszym poście. Tam jest info o "zawiechach" po lsd.
Statystyka jest dobrym narzędziem pomagającym w postrzeganiu rzeczywistości, ale patrzenie na rzeczywistość przez statystykę fałszuje percepcję.
zxcvbnm2004 napisał: |
Niektóre anestetyki także dają "odlot". Żaden narkotyk podawany przez lekarza, czy ćpuna nie jest lekiem, ani tym bardziej nie polepsza stanu zdrowia. Dla przykładu, Ekstazy, MDMA, XTC (w sumie to wszystko jedno jak to nazwiesz) doprowadza do wyjałowienia serotoniny, co przy dłuższym stosowaniu prowadzi do zgonu do którego przykłada się sam ćpun, który wyprany z "hormonu szczęścia" popada w głęboką depresje i "strzela samobója". |
Aneststyki to najczęściej narkotyki z medycznego punktu widzenia - to masz w definicji słowa.
To akurat są ekstatyki o lekkim działaniu psychedelicznym. XTC to akurat mieszanka MDMA z amfetaminą, czyli stymulantem. Stymulanty mnie nie interesują i ja ich nie tykam (kokaina też jest stymulantem). Do grupy ekstatyków/euforyków należą także mefedrony, bufedrony, pentedrony i inne RC, ale proponuję trzymać się z dala od tego gówna. Z tej grupy najbezpieczniejsze jest MDMA - substancja odkryta przez psychoanalityka i wykorzystywana w terapiach par, z sukcesami. Ja postanowiłem tego spróbować, raz, jak już pojawi się właściwa osoba w moim życiu, a póki co mnie to nie interesuje.
zxcvbnm2004 napisał: |
Chcesz pogadać o kokainie? Chłopaki z Monaru ci wyjaśnią jakie to szczęście ich spotkało, gdy zaczęli ją zażywać. |
Kokaina mnie nie interesuje. Zwłaszcza od czasu jak dowiedziałem się o dokładnym działaniu. Kokaina stymuluje te same obszary mózgu, które są aktywne w chwilach ryzykownych zakładów o duże ilości pieniędzy - dlatego to substancja bankowców.
zxcvbnm2004 napisał: |
Żadna ćpunie używka nie leczy organizmu. |
Jeśli ja jestem ćpunem, to ty jesteś alkoholikiem.
zxcvbnm2004 napisał: |
Nawet herbata jest szkodliwa w dużych ilościach, a ty się chcesz przekomarzać czy narkotyki naturalne czy otrzymywane sztucznie wzbogacają organizm o cokolwiek. |
Powiem ci to samo co kyo - jeśli uważasz, że przesada w czymkolwiek jest zdrowa to jesteś idiotą.
Przekomarzasz to się ty - najpierw poznaj znaczenie słów, którymi się posługujesz, uporządkuj terminologię, z jakiej korzystasz a potem pogadamy. Bo póki co wykazujesz się ignorancją.
zxcvbnm2004 napisał: |
Wszystko jest dla ludzi - także narkotyki. Tylko nie pierdol o jakiś pozytywnych skutkach przypalania trawy, bo miałem styczność z "zielarzami" i są to najbardziej wkurwiające osobniki. Mało chwytają, mają zjebaną pamięć krótkotrwałą i wszyscy doznają tego spowolnienia w mowie. |
Przesada nie jest zdrowa. Za dużo powietrza szkodzi, za dużo wody szkodzi. Za dużo wszystkiego szkodzi, więc nie pierdol, że coś takiego mówiłem. To czy ktoś ma umiar czy nie zależy od tego kogoś, nie od substancji.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL