Boska proporcja

zaspany

Jesli temat byl juz "odfajkowany",przepraszam za ponowne jego "wrzucanie" na forum,jesli nie?...mysle ze warto odkryc go dla tych ktorzy nie wiedza o nim jescze nic lub niewiele. Z czysto merytorycznej ciekawosci,bez dopatrywania sie na sile ze to 100% boskie dzielo. Jesli jednak nie boskie to czyje ?... czyzby zwykly przypadek tak idealna proporcja we wszechswiecie ktorym rzadzi ponoc przypadek a ktory to (wszechswiat)powstal ponoc z chaosu,bedac nim ponoc dalej-jak glosza teoretycy dopuszczajacy wszystkie niemal mozliwosci stworzenia tegoz wszechswiata z wyjatkiem jednej-ze przez Boga -Stworce.Mysle ze mamy szczescie miec na forum ludzi ktorzy na pewno wiedza o wiele wiecej niz ja -nie bedac matematykiem ,fizykiem,czy chocby chemikiem - z wiedza wyzsza niz moja srednia a ktorzy zechca sie z nami nia (wiedza)podzielic odkrywajac choc troszke wiecej o jednej z niewyjasnionych jeszcze do konca tajemnic stworzenia.
Wystarczy na Googlach wpisac :Boska Proporcja:, by ukazaly sie bardziej lub mniej interesujace strony z pobiezna lub dokladniejsza wiedza na temat tej prawidlowosci. Mysle ze ciekawe jesli ktos malo o tym jeszcze wiedzial?!...polecam
pozdrawiam

Veritatis

W Kodzie Leonarda di Caprio było coś o tym. Z ciekawości sprawdziłem na sobie, czy to prawda - no i okazało się, że nie bardzo. Mierzyłem stosunek długości ramienia do czegoś tam - już nie pamiętam. Wiem tyle, że nie wyszło 1,67, ani nawet nic zbliżonego do tej liczby. Albo Bóg zrobił w moim wypadku wyjątek, albo cała ta boska proporcja to pic na wodę.

Proponuję zająć się liczbą 23. To jest jeszcze bardziej tajemnicza liczba. Laughing

A teraz autentyk - przez spory okres czasu po przeczytaniu o właściwościach tej liczby, potrafiłem intuicyjnie wyczuć godzinę 23:23. Shocked

jabba

Veritatis napisał:

Bóg zrobił w moim wypadku wyjątek, albo cała ta boska proporcja to pic na wodę.

może po prostu był w stosunku do Ciebie złośliwy. Albo pomyślał sobie "zrobię eksperyment" Choć Bóg jest wszechwiedzący więc nie potrzebóje robić eksperymentów.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Veritatis

Rozumiem, że w Twoim przypadku to działa? Smile

AQuatro

zaspany napisał:

ze to 100% boskie dzielo. Jesli jednak nie boskie to czyje ?... czyzby zwykly przypadek tak idealna proporcja we wszechswiecie

Chm... na sto procent boskie ?! Skąd brać te procenty.
Tyle samo dowodów jest na to, że boskie, co na przypadek - czyli żadnych.

Nie wiem co można nazwać idealną proporcją we wszechświecie ?... Ludzie nie sa idealni, zwierzęta nie są idealne.
Jeżeli idealną proporcją nazwać by mieszaninę pół na pół helu i wodoru, to na każdej planecie ta proporca będzie inna ? Czy jest jakaś idealna proporcja gazów w atmosferze ? Czy jest idealna proporcja minerałów w gruncie ?
Po prostu wszystko jest jakie jest, ale ja tam żadnej idealności nie widzę...

Cytat:

teoretycy dopuszczajacy wszystkie niemal mozliwosci stworzenia tegoz wszechswiata z wyjatkiem jednej-ze przez Boga -Stworce

Bo pewno nie wiedzą, z której mitologi stwórcę mają brać pod uwagę Smile

Cytat:

Mysle ze mamy szczescie miec na forum ludzi ktorzy na pewno wiedza o wiele wiecej niz ja

Niestety, ja wiem tyle samo co ty, czyli nic.
Ale koncepcję faceta, fruwającego w chmurach z aniołami, który zapładnia ziemskie kobiety, raczej odrzucam. Smile

Bimi

taka to boska proporcja jak z koziej dupy trąba Smile

też sobie mogę powiedzieć że w moich odchodach jest zawarta jakaś boska proporcja bo jak sikam do wody to powstają takie fajne falki i rozchodzą się dookoła... tylko, że przecież jakieś falki powstawać muszą skoro sikanie istnieje a ja razem z nim Smile

Pablo-ya

Ty chyba AQatro za bardzo nie wiesz o co chodzi. Służę linkiem - http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=654

@Veritarris, a ja niegdyś także się zmierzyłem, i ze stosunku rąk wyszło mi ponad 1,7 a nóg 1,58 bodajże, ale już dobrze nie pamiętam bo dawno to było. Czyli jednak mimo wszystko oscyluje wokół liczby Fi, a i niepewność pomiaru pewnie mała nie jest.

Mógłbyś przybliżyć coś o tej liczbie 23, bo pierwszy raz słyszę że coś szczególnego w niej się kryje, a zaciekawiło mnie niezmiernie twoje doświadczenie z tą godziną 23:23...

Po za tym ktoś tu był fizykiem, kiedyś się w jakimś wątku przyznał, niech się teraz ujawni ponownie.
_________________
http://fa.most.org.pl/obrazki/bannery/logo.jpg

Easy_Rider

Rzecz jest znana w matematyce bardziej pod nazwą złoty podział - jest to podział odcinka na dwie części tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższej. Stosunek ten nazywa się złotą liczbą i wynosi ona w przybliżeniu 1,618. Ta proporcja jest często realizowana samoistnie w przyrodzie, była również stosowana od dawna w obiektach architektonicznych oraz w malarstwie.

Czy jest to proporcja boska - uważam, że jest to swego rodzaju przenośnia, w tym sensie, w jakim np. niekiedy wino nazywa się napojem boskim. Ale coś jednak jest na rzeczy, bo jak wytłumaczyć zastosowanie tej proporcji w budowie organizmów roślinnych i zwierzęcych?

Pytanie można by sformułować następująco: czy matematyka też jest dziełem boskim, czy w ogóle jakimś pierwotnym prawem nadrzędnym?

Bimi

jabba napisał:

może po prostu był w stosunku do Ciebie złośliwy. Albo pomyślał sobie "zrobię eksperyment" Choć Bóg jest wszechwiedzący więc nie potrzebóje robić eksperymentów.

w takim razie pozostaje tylko opcja, że był złośliwy.
skurczybyk, no Smile

niby taki święty, a jaki złośliwy

Aikon

zaspany napisał:

Jesli temat byl juz "odfajkowany",przepraszam za ponowne jego "wrzucanie" na forum,jesli nie?...mysle ze warto odkryc go dla tych ktorzy nie wiedza o nim jescze nic lub niewiele. Z czysto merytorycznej ciekawosci,bez dopatrywania sie na sile ze to 100% boskie dzielo. Jesli jednak nie boskie to czyje ?... czyzby zwykly przypadek tak idealna proporcja we wszechswiecie ktorym rzadzi ponoc przypadek a ktory to (wszechswiat)powstal ponoc z chaosu,bedac nim ponoc dalej-jak glosza teoretycy dopuszczajacy wszystkie niemal mozliwosci stworzenia tegoz wszechswiata z wyjatkiem jednej-ze przez Boga -Stworce.Mysle ze mamy szczescie miec na forum ludzi ktorzy na pewno wiedza o wiele wiecej niz ja -nie bedac matematykiem ,fizykiem,czy chocby chemikiem - z wiedza wyzsza niz moja srednia a ktorzy zechca sie z nami nia (wiedza)podzielic odkrywajac choc troszke wiecej o jednej z niewyjasnionych jeszcze do konca tajemnic stworzenia.
Wystarczy na Googlach wpisac :Boska Proporcja:, by ukazaly sie bardziej lub mniej interesujace strony z pobiezna lub dokladniejsza wiedza na temat tej prawidlowosci. Mysle ze ciekawe jesli ktos malo o tym jeszcze wiedzial?!...polecam
pozdrawiam

Po pierwsze nie przypadek. IMO nie ma czegoś takiego jak przypadek. Każde zdarzenie ma dwie fazy: działanie i efekt, działanie prowokowane jest przez efekt innego wcześniejszego działania i tak w kółko. Przykład: zauważyłem stojącą drabinę na środku i przestawiłem ją, osoba x nie zauważyła przestawionej drabiny i zabiła się o nią. Przypadek ? Nie, ponieważ wcześniej drabina została przestawiona w miejsce, które ja potem zauważyłem.

Po drugie. Jaka idealna proporcja we wszechświecie ? Powiedziałbym raczej na Ziemii. Otóż patrząc na to logicznie twój wywód o magicznej liczbie odnosi się do ciał organicznych, które egzystują na Ziemii (rośliny, zwierzęta, ludzie itp). Więc jakim prawem mówisz o wszechświecie ? Taka reguła powtarzalności badana na jednej planecie jest bezsensowna, ponieważ na wszystkie organiczne elementy działają te same siły i parametry, Np. grawitacja, pole magnetyczne, wpływ słońca, stężenia tlenu, wody, metalu, masy Ziemii, masy Słońca itp itd. można wymieniać do nieskończoności. Sprawa byłaby ciekawa, gdyby te proporcje w ciałach organicznych powtórzyły się na Marsie, Jowiszu, w innym gwiazdozbiorze i innej galaktyce. Wtedy możemy dyskutować.

Po trzecie. Rozumiem, że religia to całkiem odmienny temat, ależ czy nie jest bardziej sensowne i logiczne być racjonalistą (no jeszcze pragmatykiem) poznawać świat empirycznie, poddawać analizie i krytyce doświadczenia, a w momencie nie otrzymania odpowiedzi szukać prawdy poprzez nasz umysł i ludzkie doświadczenia (a dopiero przed śmiercią pytać o Boga? Przecież podobno w ludzkiej naturze jest wątpienie w stwórce). Czy wierzyć ślepo w istnienie siły wyższej, doskonałej, boskiej i z tej perspektywy krytykować doświadczenia, badania i doznania empiryczne? Myślę, że dla dobra ludzkości i społeczeństwa pierwsza opcja jest bardziej sensowna, a wytłumaczeniem dla osób wierzących może być to, że Bóg jest miłosierny i wybacza grzechy, więc wątpić w niego każdy może. Dlatego zastanawia mnie wciąż dlaczego ludzie wierzą w te absurdy? .... ciągle mnie to dręczy i nie jestem wstanie odpowiedzieć...

Aikon

Bimi napisał:

jabba napisał:

może po prostu był w stosunku do Ciebie złośliwy. Albo pomyślał sobie "zrobię eksperyment" Choć Bóg jest wszechwiedzący więc nie potrzebóje robić eksperymentów.

w takim razie pozostaje tylko opcja, że był złośliwy.
skurczybyk, no Smile

niby taki święty, a jaki złośliwy

no wiesz, popatrzył na dusze jabby i stwierdził, że mały psikus nie zaszkodzi, a świętości nikt mu nie zabierze, no bo kto może ? Laughing

pumpkinhead

A co powiecie o sakralnej geometrii i kwiecie życia? Czarno na białym widać że wszystkie formy życia, nawet odległe od las o setki lat świetlnych galaktyki zachowują pewne proporcje. Dla niewtajemniczonych proponuję wykłady niejakiego Drunvalo Melchizedek'a, kawał fascynującej informacji. http://www.drunvalo.net/
http://pl.youtube.com/watch?v=fjSc6psTheE
_________________
'i can only show you the door, you have to walk through it'

Veritatis

Cytat:

Mógłbyś przybliżyć coś o tej liczbie 23, bo pierwszy raz słyszę że coś szczególnego w niej się kryje, a zaciekawiło mnie niezmiernie twoje doświadczenie z tą godziną 23:23...

Proszę bardzo. Smile

http://www.teksty.gildia.pl/kormak/dyskordia/23
Uwaga: to może naprawdę zrysować banię. Po przeczytaniu tego wszędzie widzisz 23. Razz

Mijak

Veritatis napisał:

Proszę bardzo. Smile

http://www.teksty.gildia.pl/kormak/dyskordia/23
Uwaga: to może naprawdę zrysować banię. Po przeczytaniu tego wszędzie widzisz 23. Razz

A mnie to jakoś nie przekonuje

Cytat:

WSZYSTKIE ZJAWISKA ZACHODZĄ PIĄTKAMI, LUB SĄ PODZIELNE PRZEZ PIĘĆ, EWENTUALNIE STANOWIĄ KTÓRĄŚ POTĘGĘ PIĄTKI LUB TEŻ W JAKIKOLWIEK INNY SPOSÓB - WPROST LUB NIE - ŁĄCZĄ SIĘ Z LICZBĄ PIĘĆ. PRAWO PIĄTEK ZAWSZE SIĘ SPRAWDZA.

Wiedzieliście, że każda liczba pomnożona przez 5 i podzielona przez siebie daje... 5?! Sensacja!

No dobra, (być może) czepiam się na siłę, ale to mnie naprawdę nie przekonuje.

Cytat:

Krew potrzebuje 23 sekund, żeby okrążyć ludzki organizm.

W to już nie wierzę. Pewności nie mam, ale coś mi się zdaje, że u różnych ludzi i w różnych stanach umysłu, emocji itd. ten czas jest różny.

A reszta tematu - nie wiem, nie mierzyłem się.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411

Veritatis

Ale mi tu nie chodziło o przekonanie Was, bo sam w to nie wierzę. Po prostu po przeczytaniu tego tekstu podświadomie zacząłem wszędzie szukać tej liczby. Pewnie to samo byłoby po przeczytaniu artykułu o liczbie 17, 21, 9 i każdej innej. Smile

Aikon

Veritatis napisał:

Krew potrzebuje 23 sekund, żeby okrążyć ludzki organizm.

o

, krew nie płynie zawsze ta samą prędkością. Wystarczy, że sie solidnie wkurwisz, rozbieżność pomiarów przed i po będzie zaskakująca...

Veritatis

Aikon, nie umiesz cytować. Zwykle podaje się prawdziwego autora cytowanych słów. Nie jestem nim ja, tylko niejaki Kormak - autor artykułu, do którego wrzuciłem linka. Laughing

ICRF

Co do liczb "magicznych" to wiem, że w średniowieczu była jakaś jazda na liczbę 4, 7 i 28.
(7 jako liczba doskonała i ostatnia z liczb pierwszych w dekadzie, 28 jako jej krotność (4x7 Very Happy

), 28 dni cykl księżyca itd., często w malarstwie była stosowana ("np. Boscha obrazy itd))

Cytat:

Krew potrzebuje 23 sekund, żeby okrążyć ludzki organizm

?
niezłe musiałbym mieć chyba turbo-sprężarkę zamiast serca.

otelodreiP

Jak kogoś interesuja takie tematy to najlepiej oglądnąć film Pi Aranovsky 'ego. I podążać za tokiem myślenia Maxa.Ładnie wszystko pokazane złoty podział (liczba Fi) , liczby fibonacciego(de facto wykorzystywane m.in.na giełdzie w celu projektowania przyszłej ceny), struktury fraktalne (zbiory Mandelbrota) powtarzajace sie w naszym obserwalnym makro i mikrokosmosie.Serdecznie Polecam zwłaszcza młodszym userom.

Principia dyskordia to taka religia absurdu Very Happy

Polecam trylogie Iluminatus. R.A Wilson i Shea niezłą beke kręcą.