W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Nadchodząca era wirtualnej rzeczywistości  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 3520
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azizami




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 1082
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:53, 27 Sty '16   Temat postu: Nadchodząca era wirtualnej rzeczywistości Odpowiedz z cytatem


Co to jest wirtualna rzeczywistość?




Technologia idzie naprzód, ale w kwestii interakcji człowieka z ruchomym obrazem stosunkowo niewiele zmieniło się od 1891 roku i wynalazku Thomasa Alvy Edisona - kinetoskopu. Oczywiście na przestrzeni wieków obraz stawał się coraz wyraźniejszy, kolorowy, rzucany na poprawiające jakość powierzchnie czy w końcu wyświetlany na specjalnie stworzonych do tego ekranach - od prostych kineskopów po nowoczesne panele OLED. Interakcja człowieka z materiałem wideo, nawet w przypadku najnowocześniejszych dziś Smart TV, wciąż ogranicza się jednak w gruncie rzeczy do tego samego co przed laty - biernego obserwowania wydarzeń na ekranie.

Interakcja z obrazem
Zupełnie inaczej ma się sytuacja z grami wideo. Te choć od lat korzystają z tych samych monitorów i telewizorów, to dzięki interakcji oferują o wiele głębszą immersję. Łatwiej jest zapomnieć o otaczającym nas świecie przy wciągającej grze niż najlepszym nawet filmie czy serialu. Spowodowane jest to wymaganym w grach zaangażowaniem, które jak się okazuje bywa nawet ważniejsze od wydawałoby się przemawiającego na korzyść filmu fotorealistycznego obrazu. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że w grach można symulować właściwie wszystko, co w połączeniu z dedykowanymi kontrolerami pokroju gitary czy kierownicy stwarza wrażenie niemalże przeniesienia się do innej rzeczywistości. Niemalże, bo na drodze do pełnej immersji wciąż stoi telewizor. Niedługo może się to jednak zmienić.

[...]


Wierzymy własnym oczom
Cały czas zdając sobie sprawę, że siedzimy wygodnie w fotelu, czujemy autentyczny lęk przed prędkością czy wysokością. Stymulator wyścigów to bowiem tylko ciekawostka przy wirtualnej kolejne górskiej. Efekt prędkości jest tak sugestywny, że wielu ludzi zachowuje się jakby naprawdę siedziało w pędzącym wysoko nad ziemią wagoniku - kuli się i krzyczy. Sceny takie mogą wydawać się śmieszne dla postronnego obserwatora, wystarczy jednak samemu założyć gogle aby zmienić zdanie. Łatwo też sobie wyobrazić jak szerokie zastosowanie może mieć ta technologia. Gry to pierwsza i w gruncie rzeczy najprostsza rzecz. To nie dla gier Facebook kupił jednak firmę Oculus VR, pioniera wirtualnej rzeczywistości, twórców gogli Oculus Rift.



Przykładowe reakcje ludzi na obrazy wyświetlane przez Oculus Rift


Facebook VR
A przynajmniej nie tylko dla gier. Te wciąż są rozwijane z myślą o VR, chodzi zarówno o dostosowywanie do tej technologii już istniejących tytułów jak i tworzenie zupełnie nowych, budowanych pod cały czas usprawniane gogle. Szef Facebooka, Mark Zuckerberg, kupując Oculus VR miał jednak na uwadze szerszą perspektywę, a więc nie tyle to, czym technologia jest teraz, ale czym może być. Krótko po głośnym przejęciu wspominał, że VR jest "następną ważną rzeczą". Tak jak smartfony - przed dekadą właściwie nieistniejące, dziś są standardem. Zuckerberg wierzy, że tutaj będzie podobnie i VR wkrótce stanie się codziennością dla milionów ludzi. Potencjał widzi w wirtualnych zakupach, podróżach, edukacji czy medycynie. Konsultacje lekarzy twarzą w twarz, po założeniu okularów. Sugestywne programy edukacyjne pozwalające dzieciom i studentom na o wiele szybsze i przyjemniejsze przyswajanie wiedzy. Podróże, zarówno po egzotycznych, jak i po prostu niedostępnych miejscach - polskie The Farm 51 już teraz przygotowuje cyfrową wycieczkę po współczesnym Czarnobylu, a właściwie tym, co z niego zostało.



Wspólna inicjatywa Google i Go Pro. Dzięki tego typu urządzeniom będziemy oglądać wideo kręcone w 360 stopniach

Sklep wirtualny, zakupy prawdziwe
Ogromne gogle kiedyś mają być zastąpione zwykłymi okularami. Nawet w tej postaci robią jednak piorunujące wrażenie
Wirtualne sklepy są natomiast tym, na czym Facebook naprawdę może zarabiać. Już dziś coraz więcej kupujemy przez internet, zdjęcia i filmy ze sprzedawanymi przedmiotami często nam jednak nie wystarczają. W wirtualnym sklepie nie będzie problemu, aby obejrzeć sobie daną rzecz z każdej strony. Najważniejsza wydaje się jednak komunikacja między ludźmi i dzielenie się wrażeniami - to dla nich Facebook kupił Instagram i WhatsApp. Oculus VR wydaje się tutaj kolejnym elementem układanki.

Wystarczy przecież, żeby grupka przyjaciół założyła specjalne gogle, aby bez ruszania się z domu znalazła się w doborowym towarzystwie. Dziś brzmi to jak science-fiction, ale równie niewiarygodnie w latach dziewięćdziesiątych czy nawet początku dwutysięcznych wydawałby się lapidarny opis podstawowych funkcjonalności naszego smartfonu z promocji za 1 zł. Przyszłość technologi VR mimo wielu konkurentów i naśladowców należy tak naprawdę do Facebooka, już dziś technologia ta jest jednak powszechnie wykorzystywana. Co prawda jeszcze nie we wspomnianych sektorach cywilnych, ale już w militarnym jak najbardziej.


Źródło: http://www.komputerswiat.pl/centrum-wied.....stosc.aspx

Obszerny, liczący 8 stron artykuł, co prawda z sierpnia 2015, ale jest tam wszystko, czego potrzeba do przybliżenia tematu VR osobom, które są tym zainteresowane. Na początku 2016 ogłoszono cenę oculus'a - jest zaporowa - do tego wymagany jest wysokiej klasy komputer.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:10, 27 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Własnie. Cena.

Oculus Rift
Includes: headset, sensor, remote, cables, Xbox One controller, EVE: Valkyrie, and Lucky's Tale
*Expected Ship Date: July 2016. Limit 1 per Customer
Qty: 1
$599.00

Z tego powodu to się prędko nie przyjmie....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:49, 27 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Phiii... mecyje...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azizami




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 1082
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:31, 27 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

FortyNiner napisał:

Z tego powodu to się prędko nie przyjmie....


Może też być tak, że się w ogóle nie przyjmie - tak jak to było z technologią 3D w telewizorach.
Niby nadal kręcone są filmy, bo przecież wychodzi ich kilkanaście rocznie, ale cytując klasyka "szału nie ma".
Patrząc na ilość pieniędzy która została władowana i ludzi którzy za tym stoją, nie sądzę by się to nie przyjęło, musi minąć trochę czasu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:04, 27 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Telewizory 3D się nie przyjęły, bo to jest jeden wielki kant. Płacić trzeba parę razy więcej, żeby ci dali okulary, które możesz dostać za 4 zł. Nawet już kartel producentów elektroniki warz z telewizjami i kartelem filmowym zaczął oddzielać na pół ekranu jeden w wersji niebieskiej a drugi w wersji czerwonej, ale lud internetowy jest nie w ciemię bity i znalazł sobie programy konwertujące, żeby oglądać w normalnym telewizorze.

Tym razem lud się okazał odporny na kapitalistyczny kant....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:16, 27 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zbliża się internet doświadczeń, a wraz z nim koniec ekranów. Poznajcie Magic Leap 22.08.2016 Wojciech Maroszek

Tajemnicza firma z siedzibą na Florydzie pracuje nad okularami, które mają odmienić naszą codzienność i wyeliminować z użycia ekrany komputerów, tabletów, smartfonów. Tak, historia pełna jest biznesów, które miały zmienić świat – i zarazem w dużej mierze jest to historia niewypałów i niespełnionych obietnic. Tyle że Magic Leap już dzisiaj jest wart 4,5 mld dolarów, jako głównych partnerów strategicznych ma Google i Alibabę, a za sterami człowieka, który jest tyleż zwariowany, co błogo spokojny o swoją wizję.

fot. KEVIN MOLONEY/Fortune Brainstorm TECH/Flickr

To było jedno z najdziwniejszych przemówień w historii konferencji naukowych TED. Chociaż nie do końca można nazwać je przemówieniem. Na ekranie przez ponad minutę widać kłębiące się na niebie chmury. Nic się nie dzieje. W końcu na scenę wychodzi dwoje ludzi przebranych za futrzane stwory. Jeden budzi skojarzenia z Ciasteczkowym Potworem z „Ulicy Sezamkowej”. Poruszają się niezgrabnie i chyba udają, że walczą. W tle, na ekranie, mozaika dziwnych, niezwiązanych tematycznie obrazów. Taka wizualna kakofonia. Aż zjawia się człowiek w przebraniu astronauty.

Podchodzi wolno do mikrofonu – na scenie jest takie samo pole grawitacyjne, jak na księżycu, więc chodzić wcale nie jest łatwo – i mówi: „Kilka dziwacznych kroków dla mnie... Magiczny przeskok dla ludzkości”. Na ekranie napis: „Kreatywność ma znaczenie”. W ramach dopełnienia psychodelicznego klimatu, grać zaczyna punkrockowy zespół, który do tej pory był w cieniu. Grają tak przez ponad minutę, a postaci przebrane za stworki pląsają po scenie. Światła gasną. Publiczność nie bardzo wie, kiedy i czy w ogóle bić brawo.

EKSCENTRYCZNY BIZNESMEN RONY

To był pierwszy pokaz dotyczący Magic Leap (po polsku to właśnie ów „magiczny przeskok”), start-upu równie tajemniczego, jak wyżej opisany występ. Z kolei człowiek przebrany za astronautę to Rony Abovitz, szef całego przedsięwzięcia. Będący przy okazji ucieleśnieniem tego wszystkiego, z czym może kojarzyć się hasło „ekscentryczny biznesmen”.

Na Twitterowym profilu pisze o sobie: „Oto ja – przyjaciel ludzi, zwierząt i robotów”. Grał w zespole rockowym SparkyDog and Friends. Za czasów studenckich rysował dla uniwersyteckiej gazetki komiksy, które rozumiał chyba głównie on sam. Aktywnie blogował m.in. o Saddamie Husseinie, wegetarianizmie i leczeniu raka. Jego pierwsza firma Mako Surgical, zajmująca się produkcją specjalistycznych urządzeń medycznych, została w 2013 r. sprzedana za 1,65 mld dol. A teraz Rony Abovitz realizuje szaloną wizję, która, jeśli się urzeczywistni, będzie dla ludzkości niczym innym, jak właśnie magicznym przeskokiem.

W czym konkretnie zobaczyli potencjał ci wszyscy biznesowi giganci? Dlaczego łącznie zdecydowali się zasilić tajemniczy projekt Rony'ego Abovitza kwotą 1,4 mld dol.? Joe Tsai z Alibaba powiedział: „Inwestujemy w myśleniedo przodu, w innowacyjne spółki takie, jak Magic Leap, które tworzą wiodące produkty i technologie. Wierzymy, że Alibaba zdoła zarazem zapewnić wsparcie takiemu partnerowi, jak i uczyć się od niego”.

- W Magic Leap tworzymy nowy świat, w którym powstaje jednolite połączenie rzeczywistości cyfrowej i fizycznej, pozwalające na zadziwiające, nowe doświadczenia – wyjaśnił zdawkowo Abovitz po zakończeniu rundy C finansowania. Przekonuje też, że wraz z jego wynalazkiem zbliża się koniec ery ekranów. Czyli, w praktyce, smarfonów, komputerów osobistych i telewizorów. Ale o tym za chwilę.

RZECZYWISTOŚĆ MIESZANA. CZYM RÓŻNI SIĘ OD WIRUTALNEJ I ROZSZERZONEJ?

Tu nie chodzi o wirtualną rzeczywistość (virtual reality, VR), ani nawet o rozszerzoną rzeczywistość (augmented reality, AR). To, co zaoferuje Magic Leap, to rzeczywistość mieszana (mixed reality, MR). W przypadku VR, użytkownik jest odcinany od prawdziwego świata i przenoszony do wirtualnego, sztucznie wykreowanego. Zakłada na głowę odpowiedni sprzęt i w mgnieniu oka może znaleźć się jakby w innym wymiarze. Choć technologia wciąż nie jest doskonała, to potrafi zrobić ogromne wrażenie. Biznesowo wykorzystają ją przede wszystkim producenci gier, mogąc dzięki niej zaoferować graczom nowy rodzaj doświadczenia i immersji.

Rzeczywistości rozszerzona (AR) i mieszana (MR) mocno różnią się od tej wirtualnej (VR). Natomiast różnica między AR a MR jest już dość subtelna, dlatego bywa nawet, że te dwa terminy są stosowane zamiennie. Wspólnym mianownikiem jest to, że i AR, i MR nakładają syntetyczne, komputerowo stworzone elementy na otaczającą nas rzeczywistość. Czyli, na przykład, mamy stół (prawdziwy, drewniany) i zakładając okulary wyposażone w odpowiednią technologię, możemy na tym stole zobaczyć mapę (już nie fizyczną, a wygenerowaną komputerowo). W ten sposób rzeczywisty świat może zostać wzbogacony o różne dane, o wizualne dodatki.

W przypadku AR, nie ma interakcji między światem wirtualnym a rzeczywistym. MR natomiast zakłada, że oba światy wpływają na siebie i podlegają wzajemnym reakcjom. AR można potraktować jako suplementację prawdziwej rzeczywistości, a MR jako pomieszanie jej z zaawansowanymi obiektami, które sprawiają wrażenie, jakby były normalnymi elementami świata, na które w dodatku możemy wpływać. Korzystając z technologii MR, Magic Leap ma tym samym potencjał nie tylko wzbogacić naszą codzienność prostymi wizualnymi dodatkami, ale też dodać do niej element baśniowy.

MAGIA STOJĄCA ZA MAGIC LEAP

Magic Leap będzie oszukiwać nasz układ nerwowy. Jest to konieczne do tego, aby korzystanie z urządzenia dawało jak najbardziej naturalne doświadczenie, które do tego nie męczy wzroku. Oszustwo polega na tym, jak tłumaczy Abovitz, że sygnały cyfrowego światła, jakie generują specjalne gogle, są dla naszego mózgu tak samo prawdziwe, jak otaczający nas świat. Nie mamy wrażenia, że oglądamy elementy sztucznie doklejone do naturalnego środowiska, tylko że oba światy – witualny i materialny – są ze sobą w spójny sposób połączone, tworzą koherentną jedność.


Rzecz jednak rozchodzi się nie tyle o sam wygląd obiektów – każdy będzie w stanie logicznie odróżnić to, co prawdziwe, od tego, co wygenerowane komputerowo – a o sposób, w jaki postrzega je nasze oko. W przypadku standardowych sprzętów do AR/VR, wszystkie cyfrowe obrazy wyświetlają się bezpośrednio przed naszymi oczami. Mogą imitować, że są od nas oddalone, ale tak naprawdę są po prostu pomniejszone i odpowiednio umiejscowione.

Wtedy wzrok męczy się – nie ma realnej głębi obrazu, więc oczy są nienaturalnie skupione w jednym punkcie, a nasza podświadomość z czasem coraz mniej wierzy w to, że ogląda coś prawdziwego. Magic Leap idzie z kolei o krok dalej. Dzięki emisji specjalnych sygnałów i wysyłaniu ich wprost do siatkówki, zmusza nasze oczy do akomodacji – dostosowywania do oglądania przedmiotów w różnych odległościach – i tym samym bardzo sprawnie imituje prawdziwość generowanych obrazów. Zgodnie z relacjami dziennikarzy, którzy testowali sprzęt, wrażenie jest bardzo naturalne. Dyskomfort nie pojawia się ani w trakcie używania okularów, ani po zdjęciu ich (co występuje w przypadku już obecnych na rynku urządzeń do VR/AR).

Jak dokładnie wygląda Magic Leap – to na razie tajemnica. Każdy, komu dane było pobawić się tym sprzętem, podpisał klauzulę o poufności. Wiadomo natomiast, że ma być mały. Chodzi o zgrabne okulary, a nie o duże i przyciężkawe gogle, jak np. Oculus Rift. Do nich podłączone będzie niewielkie pudełko, które ma stanowić serce całego systemu. Niewielkie na tyle, że zmieści się w kieszeni.

„ZBUDUJEMY INTERNET DOŚWIADCZEŃ”

Cała ta magia ma doprowadzić do zbudowania czegoś, co Abovitz określa jako „internet obecności i doświadczeń”. W tej chwili mamy jeszcze erę informacji – informacji, które tworzymy, odbieramy, wysyłamy, katalogujemy i personalizujemy, powoli dosięgając na tym polu mistrzostwa. Magic Leap stanowi zapowiedź przejścia z ery informacji do ery doświadczeń, które to doświadczenia również będziemy tworzyć, odbierać, wysyłać, katalogować i personalizować. Oczywiście nie przestaniemy przy tym operować informacjami – ale proces ten będzie znacznie bogatszy poznawczo.

Wyobraźmy sobie, że zamiast patrzenia w pulpit, obojętnie czy to smartfona, tabletu, czy laptopa, wybieramy ikony z menu, które znajduje się w powietrzu. Ikony te są ładne, trójwymiarowe, a przełączamy je przy pomocy ruchów ręką i gestów palcami – podobnie, jak w przypadku ekranu dotykowego. Pulpit może być wszędzie, gdzie tylko sobie zażyczymy go umiejscowić. A jeśli chcemy więcej pulpitów niż jeden, to też nie ma problemu. Możemy je porozmieszczać tam, gdzie nam wygodnie. Wszystko dopasowane do otoczenia wedle potrzeb.

19.04.2016

Ikony i interaktywne menu to tylko wierzchołek góry lodowej – przed naszymi oczami może rozwinąć się skrzynka mailowa, cyfrowy notatnik, wybrana aplikacja (wideopołączenia na Skype wskoczą na zupełnie nowy poziom), a nawet sklep internetowy. Na krótkim filmiku prezentującym możliwości Magic Leap widzimy, jak użytkownik wybierając w sklepie obuwie może z każdej strony obejrzeć wirtualny model buta. Połączenie handlu z technologią MR ma ogromny potencjał – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że jednym z głównych partnerów strategicznych Magic Leap jest Alibaba, drugi największy gracz świata e-commerce.


Oprócz wykorzystywania okularów do zwiększenia produktywności i ułatwionego dostępu do atrakcyjnie podanych informacji, jest jeszcze aspekt stricte rozrywkowy. Czyli przede wszystkim gry i filmy. Producenci gier już teraz mocno skłaniają się w stronę technologii VR i AR – jest niemal pewne, że i dla Magic Leap powstaną dedykowane produkcje, w których gracze będą balansować na pograniczu świata realnego i wirtualnego. Przekonamy się też, co pokaże na tym polu branża filmowa. Steven Spielberg podobno już pracuje nad adaptacją powieści „Ready Player One” we współpracy z Magic Leap i Warner Bros.

TECHNOLOGIA, KTÓRA ZASTĄPI EKRANY

Ambicją i wizją Rony'ego Abovitza jest zastąpienie ekranów – okularami. Lecz wizja ta jest wciąż dość odległa, z dwóch powodów. Po pierwsze, nie wiadomo kiedy Magic Leap trafi do sklepów. Spekuluje się, że sprzęt może zostać oficjalnie zaprezentowany podczas targów CES w Las Vegas na początku 2017 roku, a rok później odbędzie się jego rynkowa premiera. To jednak wróżenie z fusów, a Abovitz niczego nie potwierdza ani niczemu nie zaprzecza. Po drugie, nawet gdy technologia będzie dostępna, minie sporo czasu zanim zostanie udoskonalona, rozpowszechniona i pod względem ceny – dostępna dla każdego tak, jak dzisiaj dostępne są smartfony i tablety. Mówimy zatem o perspektywie przynajmniej kilku lat.

Jeśli ktoś uzna, że wizja Rony'ego Abovitza jest wizją szaleńca, musi jednocześnie uznać, że szalone są też Google i Alibaba, główni inwestorzy Magic Leap. A oprócz nich – również Microsoft. Tyle, że technologiczny gigant nie podpina się pod ten projekt, a pracuje nad własnym, o nazwie HoloLens. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie będzie to sprzęt bazujący na rozszerzonej rzeczywistości, a właśnie na mieszanej, jak Magic Leap. Jego cena została ustalona na 3 tys. dolarów i już niedługo – ale nie wiadomo konkretnie kiedy – będzie można go kupić w sklepie. Microsoft w kontekście HoloLens także mówi o zmierzchu czasu ekranów.

http://www.forbes.pl/magic-leap-zapowiad.....3,1,1.html
http://www.forbes.pl/magic-leap-zapowiad.....3,1,2.html
http://www.forbes.pl/magic-leap-zapowiad.....3,1,3.html
http://www.forbes.pl/magic-leap-zapowiad.....3,1,4.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 3097
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:15, 29 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przetestowałbym coś takiego.

Sprawdziłbym też tych gości z Rosji od tej opaski stymulującej LD i OOBE.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:44, 29 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gość z Radia na Fali wytworzył też co halucynogennego w oparciu o technologie Keshe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:39, 29 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mając smartphone taki ze 5'' ekran, można sobie za małe pieniądze kupić google cardboard.
Są aplikacje pod iPhone i Android do VR.
Nawet nie jest to takie złe, zwłaszcza oglądanie fotografii:)

Cena ok. £15

https://vr.google.com/cardboard/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:23, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


Chyba zbliża się czas , gdy dojście co jest faktem , a co projekcją - nie będzie możliwe .
A może już się to dzieje ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:34, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na pewnym poziomie na pewno. Ale to nie do pojęcia dla wielu...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azizami




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 1082
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:06, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
Mając smartphone taki ze 5'' ekran, można sobie za małe pieniądze kupić google cardboard.
Są aplikacje pod iPhone i Android do VR.
Nawet nie jest to takie złe, zwłaszcza oglądanie fotografii:)

Cena ok. £15

https://vr.google.com/cardboard/


Mając w smartfonie rozdzielczość ekranu mniejszą niż 1920x1080, nie warto wydawać kasy na takie wynalazki - straszna pikseloza. Nawet na ekranie z FullHD piksele są zauważalne i nie najlepiej to wygląda.


Polecam cały kanał tego kolesia Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Nadchodząca era wirtualnej rzeczywistości
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile