|
Autor
|
Wiadomość |
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:35, 28 Mar '14
Temat postu: TTIP to druga ACTA |
|
|
Czytałem o tym w kilku miejscach, jednakże ten artykuł dobrze oddaje, co te sukinsyny rządzące chcą zrobić,
po cichu.
Znowu wyjdziemy na ulicę? TTIP to druga ACTA
http://gadzetomania.pl/927,znowu-wyjdziemy-na-ulice-ttip-to-druga-acta
Cytat: | Po ACTA politycy wyciągnęli wnioski. Robią wszystko, by o ważnych umowach społeczeństwo dowiedziało się jak najpóźniej.
Dziennik Internatów alarmuje – o tym, czym dokładnie jest TTIP, dowiemy się dopiero wtedy, gdy umowa... zostanie podpisana. Czyli po fakcie. Łatwo się domyślić, że na ewentualne zmiany może być wówczas za późno.
O podejrzenia nietrudno, szczególnie gdy mamy w pamięci to, co działo się przy ACTA. Tyle że nawet w tamtym przypadku o sprawie wiedzieliśmy, zanim umowa została podpisana. Tymczasem dziś o TTIP mówi się niewiele, a jeśli już, to pokazuje się wyłącznie dobre strony i korzyści.
Na przykład dzięki TTIP mielibyśmy latać do Stanów Zjednoczonych bez wiz. Skorzystać mają też gospodarki Stanów Zjednoczonych i Europy. Super? Problem w tym, że umowa Transatlantyckiego Partnerstwa Handlowego i Inwestycji rzekomo ma też swoje złe oblicze. Mowa tu przede wszystkim o ewentualnej cenzurze treści czy nawet inwigilacji.
W sieci pojawiły się też takie obrazki...
Najprawdopodobniej nie należy ich traktować poważnie, bo całkiem możliwe, że to gruba przesada. W przeciekach – o czym pisał wspomniany już Dziennik Internautów – mówi się o „odpowiedzialności pośredniczących dostawców usług w odniesieniu do przenoszenia i składowania informacji” czy też o „warunkach, w których świadczenie usług elektronicznych może być ograniczone”. Autor tekstu na DI sugeruje, że to otwiera furtkę cenzurze. |
Moim zdaniem nie należy być takim optymistą i zakładać, co najgorsze.
Gdyby to było w porządku, oddali by to do publicznej konsultacji.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:59, 28 Mar '14
Temat postu: Re: TTIP to druga ACTA |
|
|
jarondo napisał: |
Moim zdaniem nie należy być takim optymistą i zakładać, co najgorsze.
Gdyby to było w porządku, oddali by to do publicznej konsultacji. |
Wiesz, tu akurat zgadzam sie z twoim spostrzezeniem w zupelnosci.
Resztki wolnosci w necie to taka zajebista drzazga w ich dupie.
Boję sie tylko, że z czasem będzie coraz mniej chętnych do wyjscia na te ulice.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:28, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Szkoda się pocić - wychodzenie na ulice w tej konkretnej kwestii, to strata czasu i energii.
Już niedługo w internecie zapanują technologie, których żaden polityk nie zablokuje.
Właściwie już istnieją i wielu już ich używa - z tym że jeszcze nie większość.
Ale tylko dlatego, że większość nie widzi (jeszcze) potrzeby ich używać.
Kiedy jednak rząd stworzy ową potrzebę, wtedy wyświadczy wolności wymiany myśli w internecie zajebistą przysługę, bo przyspieszy pewien bardzo ważny proces..
Więc jeśli o mnie chodzi, to debile mają moje błogosławieństwo - z tym że zastrzegam, że jest ono gówno warte, bo jestem niewierzącym anarchistą
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:35, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | Szkoda się pocić - wychodzenie na ulice w tej konkretnej kwestii, to strata czasu i energii.
Już niedługo w internecie zapanują technologie, których żaden polityk nie zablokuje.
Właściwie już istnieją i wielu już ich używa - z tym że jeszcze nie większość.
|
No dobra, a jak windows zacznie wyłączać legalnie portfele BTC to co wtedy?
A na poważnie, to jakie masz technologie na myśli? TOR, I2P czy coś pomijam?
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:36, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Swoją droga nie wiem czy słyszeliście o czymś takim jak Cyberpunk - to grupa składająca się z chuj wie kogo, która powstała już w latach 90-tych (o ile nawet jeszcze nie 80-tych) ubiegłego wieku. Nawet słyszałem głosy, że to oni (czy tam ich spadkobiercy) wynaleźli bitcoina.
I jeszcze wtedy, gdy nikt z nas nawet jeszcze nie słyszał o internecie - już wtedy te jebane cyberpanki ogłosiły swój manifest, w którym generalnie napisali, że zamierzają obalić istniejący system permanentnej inwigilacji przy pomocy nowych technologii - m.in. kryptografii, anonimowej poczty, cyfrowych podpisów oraz - i tu uwaga: elektronicznego pieniądza.
I jeśli ktoś nie jest w stanie zauważyć że w zasadzie ten manifest się realizuje na naszych oczach, to albo ma jakiś problem z oczami, albo z głową.
Czas systemu polityków już się kończy - teraz nadchodzi czas systemu cyber punków.
Co ci debile w gajerach sobie tam postanawiają, na tych swoich szczytach G-ileśtam, w tych ich pustych główkach - to już ma coraz mniejsze znacznie, bo wszystko wskazuje na to, że nie oni zbudują przyszłość. Oni co najwyżej rozpierdolą teraźniejszość
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:43, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Z Cyberpunk spędziłem dużo czasu. Lat
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:56, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
tokebit1 napisał: | No dobra, a jak windows zacznie wyłączać legalnie portfele BTC to co wtedy? |
Co to znaczy "Windows zacznie wyłączać.."?
Tak sam z siebie - czy dopiero po jakimś updacie?
Bo jak po updacie, to wtedy sobie zwyczajnie zainstaluje Windows XP - podobno Microsoft ma go już nie updateować
Pamiętaj, że o ile system operacyjny kontroluje twój komputer - to ty jednak kontrolujesz to jaki system operacyjny na nim uruchomisz. Więc zapewniam cię, że Windows nie zacznie niczego wyłączać, bo byłoby to równoznaczne z tym że Bill Gates weźmie brzytwę i poderznie sobie gardło. A na samobójce to mi ten typ nie wygląda.
tokebit1 napisał: | A na poważnie, to jakie masz technologie na myśli? TOR, I2P czy coś pomijam? |
Chociażby.
Sam bittorent jest technologią, z która cały establishment walczy od co najmniej dekady i z każdym rokiem jeszcze bardziej przegrywa tę wojnę z kretesem - chyba nie muszę udowadniać tej tezy?
PGP, BTC, AES, RSA - whatever; wszystko to razem wzięte, jak również każde z nich z osobna, jest bronią niezwykle skuteczną w walce z dziecinnie naiwnymi próbami inwigilacji, tudzież cenzury przepływu informacji przy pomocy międzynarodowych traktatów. Oni naprawdę myślą, że potrafią zawrócić rzekę kijem
Se mogą ratyfikować te swoje traktaty do usranej śmierci, ale na postęp technologiczny nic nie poradzą - tego się nie da powstrzymać.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:15, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | Co to znaczy "Windows zacznie wyłączać.."? |
Niewazne, dokładniej chodziło mi o to wyłączanie
Cytat: | Sam bittorent jest technologią, z która cały establishment walczy od co najmniej dekady i z każdym rokiem jeszcze bardziej przegrywa tę wojnę z kretesem - chyba nie muszę udowadniać tej tezy?
PGP, BTC, AES, RSA - whatever; wszystko to razem wzięte, jak również każde z nich z osobna, jest bronią niezwykle skuteczną w walce z dziecinnie naiwnymi próbami inwigilacji, tudzież cenzury przepływu informacji przy pomocy międzynarodowych traktatów
Se mogą ratyfikować te swoje traktaty do usranej śmierci, ale na postęp technologiczny nic nie poradzą - tego się nie da powstrzymać. |
Wierzę, ze na kazdą technologię można odpowiedzieć nowymi ustawami. I oczywiście masz rację tak długo jak długo stosowanie kryptografii nie zostanie zagrozone karą więzienia. Czy to jest mozliwe? 100 lat temu mało kto by wpadł na pomysł, ze coca cola może być sprzedawana bez kokainy...
Czasami obawiam się, ze jeśli ktos był w stanie przeprowadzić 911 to co za problem zrobić go w internecie - pisałem kiedyś o takiej apokalipsie - "internetowi terroryści, chowający się za Torem, uzywający cryptografii zatakowali system informatyczny np szpitali lub elektrowni atomowej co doprowadziło do przegrzania a w konsekwencji wybuchu reaktora. Oczywiście finanse oparte o BTC " -1000 ofiar, w amoku wszystko przechodzi.
ja wiem że to fiction - ale kto wie na co beda gotowi by ocalić własne tyłki.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:19, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Ale zrozum, że "zagrożenie karą więzienia" nigdy jeszcze (w całej historii ludzkości) nie wyeliminowało niczego.
Weźmy wojnę z narkotykami - w bardziej totalitarnych krajach, samo posiadanie nawet najmniejszej ilości narkotyku jest zagrożone karą więzienia, a w niektórych i karą śmierci - i co? I tam jest zazwyczaj najwięcej narkomanów!
Nie da się zmienić ludzkiej natury przy pomocy kar i zakazów. A że każdy człowiek dąży do ochrony swej prywatności - to jest fakt na tyle oczywisty, że "prawo do prywatności" zostało już ze 100 lat temu powszechnie zaakceptowane jako jedno z podstawowych praw człowieka - i po dziś dzień jest uznawane przez wszystkie liczące się międzynarodowe organizacje, z samym ONZ na czele. Co bynajmniej nie znaczy że cyper punki będą się przejmować ONZ
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:20, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
tokebit1 napisał: |
Wierzę, ze na kazdą technologię można odpowiedzieć nowymi ustawami. I oczywiście masz rację tak długo jak długo stosowanie kryptografii nie zostanie zagrozone karą więzienia. |
Chyba się zagalopowałeś?
Że co banki, telefonia, no prawie wszystko opiera się na kryptografii.
I co, tylko wybrańcy będą mogli jej używać?
BTW kilka lat temu Linus Torvalds miał być oskarżony przez władze usa, bo użył za mocnego klucza do szyfrowania haseł w linuchu.(brak źródła)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:33, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Nawet teoretycznie, zakładając, że można zakazać używania kryptografii (ale nie można - to kompletna utopia), to i tak istnieje już coś takiego jak steganografia - ukrywanie danych w innych danych. Wysyłając ci zdjęcie z wakacji, albo rozmawiając z tobą przez skype, mogę w takich multimediach przemycić zakodowane informacje, których istnienia nikt nawet nie udowodni nie posiadając klucza do ich odczytania.
Nawet radia można już używać w taki sposób, że nikt się nie pokapuje, że ktokolwiek cokolwiek nadaje - takie są już opracowane metody modulacji, ze zmianą częstotliwości opartą na kluczach, pierdu, pierdu..
I mówię tu o są technologiach, które już znamy od dekad!
Wyobraźcie sobie nowe technologie, które dopiero powstaną w przyszłości - a powstaną na pewno jeśli tylko znajdzie się ku temu potrzeba, która jak wiadomo jest matką wynalazków.
Żaden chuj tego nie ruszy, choćby nie wiem jakie kary za to wprowadził - koniec końców ludzie zakamuflują i obejdą każdy jeden zakaz i blokadę, zwłaszcza w domenie przepływu informacji. Choćby dlatego, że informacja to władza - a tej nikt bez walki oddawać nie zamierza
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:45, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Chyba wyraźnie napisałem, ze te moje rozważania to "fiction" ale przecież nie mozemy wykluczyć najgorszych scenariuszy o których wspomniał wczesniej kolega.
Chcę wierzyć, że będzie tak jak piszecie. I nie mam zamiaru upierać się tu przy swoim.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:52, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
tokebit1 napisał: | Chyba wyraźnie napisałem, ze te moje rozważania to "fiction" ale przecież nie mozemy wykluczyć najgorszych scenariuszy o których wspomniał wczesniej kolega.
Chcę wierzyć, że będzie tak jak piszecie. I nie mam zamiaru upierać się tu przy swoim. |
Sorry, ale znowu muszę się nie zgodzić, bo jak piszesz "najgorszych scenariuszy" to sugerujesz, ze to gówno w którym żyjemy dzisiaj; permanentna inwigilacja NSA, nagrywanie wszystkich komórek włącznie z ich lokacjami, itp. - że to nie jest jeszcze najgorszy scenariusz...
Cóż, ja jednak myślę, że w kwestii akurat prywatności i swobody wymiany informacji w sieci, to gorzej być już nie może - jesteśmy w takim punkcie, że od teraz może być już co najwyżej tylko lepiej
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:54, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | gdy ja tymczasem myślę, że gorzej być już nie może - od teraz może być już tylko lepiej |
No i znowu musze się z toba zgodzic
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:13, 28 Mar '14
Temat postu: |
|
|
i dodam tylko, że trzeba mieć na uwadze budowanie własnej struktury przenoszenia danych ( meshnet, VHF etc)- to na wypadek wojny i rozwiązań stosowanych w takim czasie.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:48, 25 Sie '14
Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że podejrzanych o piractwo będzie ścigać, prywatna policja(!) PIPCU.
Więcej na:
http://zezorro.blogspot.co.uk/2014/08/pipcu-nie-pipciu-czyli-podejrzany_24.html
(...) Cytat: |
co to jest ten policaj z Lądka... Dlatego poprosiłem o kontemplację tego herbu na górze - ma wspólny rodowód z herbem Anglii, Rotszyldów i rodziny królewskiej. Być może umknęło twojej uwadze, że ten policaj to całkiem specjalny policaj jest - i wcale nie z powodu że lądyński, ani że bloody, ani że zajefajne logo mają wprost ze średniowiecza... |
(...)
Cytat: | Wracając do głównego wątku, bo watson już powinien do tego czasu ochłonąć z szoku, o tych konwencjach to tylko z pozoru nie na temat było. Chodzi o to mianowicie, że te konwencje dotyczą automatycznych procedur między podmiotami prawa handlowego, czyli korporacjami. Podejrzany o naruszenie prawa autorskiego będzie w nich traktowany nie jako kryminalista, ale - co tylko z pozoru wydaje się lepsze - dłużnik korporacji właściciela i dysponenta praw autorskich i stanie się kryminalistą dopiero wówczas, kiedy uchyli się od zapłacenia automatycznie i sprawnie pobieranych przez PIPCU [nie pipciu!] karnych opłat, na mocy konwencji handlowej, jak to między korporacjami jest w eleganckim zwyczaju.
Watson w tym momencie odetchnął z ulgą, bo mu ulżyło, że jak korporacje, to elegancja francja, spoko na luzie, nie doczytał nieborak, że te konwencje będą swoje haracze nakładały i pobierały automatycznie, a próby uchylania się od poboru będą czynem kryminalnym. Czysty Folwark zwierzęcy połączony z 1984, drogi watsonie.
Jeśli jeszcze tego nie zrozumiałeś, to spieszę w końcu wyjaśnić. Otóż PIPCU, który zamyka już dziś witryny po świecie, a jutro będzie też zamykał dłużników z tytułu prawa autorskiego, jest jak najbardziej instytucją prywatną, korporacyjną. Wiem, że ci trudno to zaakceptować, dlatego poleciłem powrót do średniowiecza, abyś sprawdził te wszystkie herby, ich rodowód i królewskie przywileje na City of London. Tak się składa, że w pełnym brzmieniu jest to organizacja prywatna, takie małe państewko w Lądynie. City of London Corporation się nazywa. I ma swoją policję - a jakże. City of London [Corporation] Police to się nazywa. I PIPCU jest ich wydziałem. Wydziałem prywatnej policji prywatnej korporacji, zarejestrowanej od średniowiecza w królewskim rejestrze spółek w Lądku. W ten sposób rozumiesz teraz, co łączy Lądyn z tymi nowymi, stręczonymi indianom jako panacaeum na całe zło świata konwencjami. Będzie porządek, jak w lądyńskiej korporacji. PIPCU już nad tym czuwa |
P.s.Styl zezowatego, dla niektórych ciężki do zrozumienia, wybrałem z niego fragmenty.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
marcinm
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 263
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:02, 07 Paź '14
Temat postu: |
|
|
http://di.com.pl/news/50745,0,Wszyscy_mo.....n_Maj.html
Cytat: | Wszyscy mówią o TTIP, ale CETA jest bliżej i ma podobne zapisy
Media i politycy mówią o umowie TTIP, czasem z nadzieją, czasem z obawą. Sprzeciw narasta, a tymczasem na podpis czeka podobne porozumienie CETA. Z pierwszych analiz wynika, że CETA może wzbudzać dokładnie te same obawy co TTIP.
Umowa TTIP zaliczana jest do "rodzeństwa ACTA", bo jest to jedna z tych obszernych umów międzynarodowych, które powstają w niezrozumiałym sekrecie, by później w pośpiechu dążyć do ich podpisania. Niestety można się obawiać, że politycy decydujący o podpisywaniu takich umów wcale nie wiedzą, na co się decydują. Jest to drwina z demokracji, choć w przypadku TTIP trzeba powiedzieć jedno - o tej umowie przynajmniej się mówi.
O TTIP się mówi, ale...
Nawet Ewa Kopacz w swoim exposé wspomniała o umowie TTIP. Stwierdziła, że "nasz kraj będzie usilnie zabiegać o jak najszybsze podpisanie umowy o wolnym handlu i inwestycjach między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi". Świadczy to o raczej bezkrytycznym podejściu szefowej rządu do tej umowy, ale przynajmniej pani Premier nie próbuje przemilczeć sprawy.
Dziś media za PAP donoszą, że linie lotnicze LOT mogą sporo zyskać na TTIP. Prezes linii lotniczych już teraz zachwala porozumienie, którego - jak sam przyznał - w ogóle nie zna. Może się to kojarzyć z taką samą propagandą jak obiecywanie ruchu bezwizowego do USA dzięki TTIP. Nawet jeśli jest to tylko propaganda to przyznajmy, że o TTIP cokolwiek się mówi.
CETA jest bliżej
O wiele mniej mówi się o umowie CETA, która z jednego powodu jest teraz większym zagrożeniem niż TTIP. Trwające od pięciu lat poufne negocjacje zostały zakończone. Tekst CETA został już opublikowany, a mówimy tutaj o bardzo obszernym dokumencie liczącym ponad 1600 stron. Co w tym tekście jest? Powiedzmy sobie szczerze, że przeczytanie i właściwe zinterpretowanie tego tekstu to zadanie dla eksperta z mnóstwem wolnego czasu (ewentualnie dla takiego, któremu się za to zapłaci).
Niektórzy eksperci już się z tym zapoznali i opublikowali swoje ustalenia. Organizacja Canadian Centre for Policy Alternatives (CCPA) opublikowała analizę finalnego tekstu CETA pt. Making Sense of the CETA. Jest to dokument napisany przystępnym językiem i liczący zaledwie 128 stron. Warto do niego zajrzeć, nawet jeśli nie chcemy go używać jako jedynego źródła wiedzy o CETA. Może to być rodzaj przewodnika po bardzo obszernym dokumencie.
ISDS w CETA
Analiza CCPA podzielona jest na rozdziały dotyczące poszczególnych zagadnień. Pierwszym opisywanym zagadnieniem są spory na linii inwestor-państwo, a więc chodzi o kwestię ISDS, która tak bardzo niepokoi w przypadku TTIP (jeśli nie znasz obaw związanych z ISDS, zajrzyj do tego tekstu).
- CETA zawiera daleko idący rozdział dotyczący inwestycji, który wzmocni pozycję zagranicznych inwestorów i międzynarodowych korporacji (...) Poprzez zaproponowany mechanizm ISDS, zagranicznym inwestorom przyznane zostaną specjalne uprawnienia pozywania rządów gospodarzy za wszelkiego rodzaju działania państwowe, przy jednoczesnym omijaniu krajowych systemów sądowych i ich niezależnych sądów - czytamy w analizie CCPA.
CCPA zauważa ponadto, że rządy nie tylko zignorowały konsultacje społeczne w sprawie ISDS, ale też nie potrafią wytłumaczyć po co właściwie chcą wprowadzać ten mechanizm. Dlaczego inwestorzy zagraniczni mają uzyskiwać większe prawa, niż inwestorzy krajowi? Dlaczego firmy działające dla zysku miałyby zyskiwać moc wpływania na prawo?
Własność intelektualna
W analizie CCPA jest też rozdział poświęcony prawom autorskim i własności intelektualnej. Dowiadujemy się z niego, że Unia Europejska stawiała Kanadzie pewne warunki, które ostatecznie porzucono (np. UE chciała rozciągnięcia okresu, po jakim wygasają prawa autorskie do dzieła).
W dziedzinie praw autorskich najbardziej niepokojące mogą być zapisy pro-DRM. CETA zabroni dystrybucji i używania urządzeń, które mogą być używane do łamania zabezpieczeń antypirackich. Te zabezpieczenia mogą być łamane w celu takiego kopiowania dzieł, do którego użytkownik ma prawo.
Potrzeba czasu na analizy
Osoby zainteresowane analizą CCPA powinny zajrzeć na stronę organizacji. Nawet jeśli takie analizy nazwiemy wyrywkowymi to z pewnością są one bardziej rzetelne, niż oficjalne huroptymistyczne komunikaty Komisji Europejskiej. Te oficjalne komunikaty zazwyczaj składają się z prostych pytań i odpowiedzi w rodzaju "Czy CETA jest zła? Nie, jest to bardzo dobre porozumienie, dzięki któremu osiągniemy dobrobyt". Takie komunikaty są nie tylko niewystarczające. Robią wrażenie bardzo naiwnej propagandy, która nie ma nic wspólnego z dyskusją o dostrzeganych przez krytyków problemach.
Generalnie warto pamiętać o CETA, nawet jeśli teraz na ustach wszystkich jest TTIP. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 80000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:45, 13 Paź '14
Temat postu: |
|
|
Panowie jest petycja na stronie tych organizacji, które ostatnio w europejskich miastach protestowały {w Polsce cicho sza, bo mendziarze usłyszeli premier ZaKopaną, że jest w ciemno za, więc rozkazy wykonują potulnie nowej miotły} przeciwko tajnemu przygotowywaniu TTIP, CETA oraz brakowi konsultacji społecznych a co za tym idzie są one przeciwko wprowadzeniu tych umów bez pełnego wglądu w ich zapisy oraz bez porozumienia z obywatelami oraz wykluczenia obywateli z podejmowania owych decyzji.
http://stop-ttip.org/sign/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tokebit1
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:03, 13 Paź '14
Temat postu: |
|
|
tu, w Londynie, to normalnie oszalałbyś z radości posłuchawszy planów młodzieży. Z tym większą przyjemnością udzielony napiwek.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:11, 17 Paź '14
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ujawniony przez Wikileaks wyciek kolejnego szkicu porozumienia TPP, datowany na 16 maja2014, zawiera rozdział poświęcony własności intelektualnej. Mowa w nim o rynku farmaceutycznym, systemie patentowym i ochronie dzieł literatury i sztuki, szczególnie w kontekście mediów cyfrowych oraz znakach towarowych.
Najistotniejsze z perspektywy internautów uzgodnienia TPP dotyczą trzech kwestii. Pierwsza z nich to wydłużenie okresu obowiązywania majątkowych praw autorskich. Według przedstawionych propozycji, ochrona byłaby zapewniana przez sygnatariuszy porozumienia przez 50, 75 a nawet 100 lat po śmierci autora (korzyści finansowe przypadałyby jego prawnym spadkobiercom).
Druga kwestia dotyczy odpowiedzialności karnej za nie wiążące się z komercyjnym rozpowszechnianiem treści naruszenia praw autorskich. Do dziś w większości krajów w grę wchodzi jedynie odpowiedzialność cywilna. Przyjęcie rozstrzygnięć TPP pozwoli na pełne zaangażowanie do walki z piractwem audiowizualnym i książkowym prokuratury.
Trzecią kwestią jest odpowiedzialność dostawców Internetu. Strony porozumienia rozważają wprowadzenie obowiązku ostrzegania przez ISP swoich użytkowników o możliwości pobrania nielicencjonowanych treści. Jeśli by takich ostrzeżeń dostawcy Internetu nie wprowadzili, ponosiliby ryzyko prawne, związane ze współuczestnictwem w procederze nielegalnego rozpowszechniania treści chronionych prawem autorskim. Pojęcie „dostawcy Internetu” jest tu bardzo szeroko rozumiane – to każdy, kto jest przekaźnikiem ruchu sieciowego, nawet kawiarnia z otwartym hotspotem. |
http://www.dobreprogramy.pl/ACTA-wejdzie.....58577.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
marcinm
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 263
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:36, 18 Paź '14
Temat postu: |
|
|
Widać skurwysynom bardzo zależy, więc stawiam że nie minie 3 lata i wpierdolą zapisy, które ich interesują w jakąś ustawę lub w jakieś ustawy po kawałku, żeby nie było szumu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:38, 29 Sty '15
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kaczafi
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:37, 01 Lut '15
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
absolutarianin
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 222
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:34, 11 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wprowadzony zostaje niejako równoległy system sądowniczy. Amerykańskie i kanadyjskie spółki będą mogły domagać się od Unii Europejskiej lub jej państw członkowskich odszkodowania, jeśli uznają, że poniosły straty finansowe w wyniku wprowadzenia przez dane państwo członkowskie lub przez całą UE jakiegoś przepisu prawa lub regulacji. Takie przepisy lub regulacje mogą dotyczyć kwestii istotnych z punktu widzenia społeczeństwa, na przykład ochrony środowiska lub ochrony praw konsumenta. Co ważne, ewentualne odszkodowania będą zasądzać nie sądy publiczne, a prywatne trybunały arbitrażowe, których posiedzenia będą utajnione. Oczywiście za niekorzystną dla danego państwa decyzję zapłacą podatnicy. Takie rzeczy dzieją się już teraz. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Spółka Vattenfall pozwała państwo niemieckie o odszkodowanie w wysokości 3,7 mld EUR z powodu wyłączenia dwóch wysłużonych (i potencjalnie niebezpiecznych) reaktorów jądrowych w ramach niemieckiego planu stopniowego odchodzenia od wytwarzania energii jądrowej. Po podpisaniu TTIP i CETA możemy się spodziewać wysypu podobnych pozwów. Decyzje trybunałów arbitrażowych będą ostateczne, bez prawa do odwołania się. To oczywiste zaprzeczenie idei państwa prawa.
Nowe ustawy będą pisane z udziałem przedstawicieli firm, których dana ustawa dotyczy. Proces ten jest określany mianem „współpracy regulacyjnej”.
Według informacji podanych do wiadomości publicznej tylko w ramach etapu przygotowawczego do podpisania TTIP odbyło się 590 spotkań pomiędzy Komisją Europejską a przedstawicielami wielkiego biznesu. W 92% tych spotkań uczestniczyli wyłącznie przedstawiciele korporacji, a tylko w nielicznych przypadkach do rozmów zostały zaproszone związki zawodowe i organizacje broniące praw konsumentów.
Negocjacje są prowadzone w ścisłej tajemnicy. Przedstawiciele organizacji obywatelskich otrzymują tylko szczątkowe informacje na temat postępów rozmów. Następnie jest im podsuwana gotowa umowa, którą mogą zaakceptować lub odrzucić w całości, przy czym sama umowa CETA ma ok. 1500 stron. Oczywiście presja na akceptację jest ogromna. Komisja Europejska straszy, że odrzucenie umów będzie oznaczać spowolnienie wzrostu gospodarczego i utratę miejsc pracy, a pięć lat negocjacji pójdzie na marne.
Stany Zjednoczone naciskają na Unię Europejską, by ta dała zielone światło dla kontrowersyjnych technologii, takich jak szczelinowanie hydrauliczne (gaz łupkowy) oraz żywność modyfikowana genetycznie (GMO). Weźmy taką Polskę w kontekście TTIP. Na przykład amerykański Chevron przeprowadził już u nas próbne odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego i poczynił w tym zakresie pewne inwestycje. Powiedzmy, że polski rząd uznaje, że wydobywanie gazu łupkowego zagraża środowisku naturalnemu i wprowadza restrykcyjne przepisy środowiskowe. Po podpisaniu TTIP Chevron mógłby pozwać polski rząd za utratę zysków. Sprawa toczyłaby się przed prywatnym trybunałem arbitrażowym, gdzie z dużą dozą prawdopodobieństwa wygrałaby amerykańska korporacja. Zapłaciłby oczywiście polski podatnik |
http://3obieg.pl/ttip-i-ceta-nowe-zlowieszcze-oblicze-korporacjonizmu
_________________ "Na szczęście wszelakie - serce trza mieć jednakie" J.Kochanowski
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:38, 01 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prawie 3 mln podpisów przeciwko TTIP, ale... Polacy się nie starają
Marcin Maj, 30 września 2015
Czy uda się zebrać 3 mln podpisów przeciwko TTIP. Jest bardzo blisko, nawet pomimo małej aktywności Polaków. Pytanie brzmi, czy Komisja Europejska dostrzeże ten ogromny sprzeciw, czy będzie w przyszłości odbierać podobnie bolesne lekcje jak ta związana z ACTA?
Komisja Europejska ciągle pracuje nad sekretnymi umowami takimi jak TTIP czy TISA. Podejmowane są przy tym różne zabiegi "naprawcze" np. niedawno zaproponowano reformę ISDS, która zdaniem krytyków niewiele zmienia.
Komisja Europejska podejmuje też zabiegi wizerunkowe mające zapewnić, aby ludzie nie kojarzyli tych nowych umów z odrzuconym niegdyś porozumieniem ACTA. Przykładowo jeśli poczytamy o TISA na stronie Komisji to dowiemy się, że to porozumienie wcale nie jest tajne! Komisja twierdzi, że po prostu... informacje o tym porozumieniu nie są podawane do opinii publicznej, ale to nie znaczy że są tajne!
Jest w tym coś genialnego.
Oddolna inicjatywa przeciwko TTIP
Mimo tych wszystkich zabiegów TTIP i inne porozumienia "typu ACTA" wciąż mają wielu przeciwników. Od października ubiegłego roku koalicja „Stop TTIP” zbiera podpisy pod inicjatywą obywatelską przeciw umowom handlowym TTIP i CETA.
Tu należy wyjaśnić, że organizatorzy akcji „Stop TTIP” złożyli też wniosek o rejestrację tzw. Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej. Taka inicjatywa może zmusić Komisję Europejską do przedstawienia oficjalnej odpowiedzi na obawy obywateli. Inicjatywę obywatelską musi poprzeć co najmniej milion obywateli UE pochodzących z przynajmniej 7 spośród 28 państw członkowskich. W przypadku każdego z tych 7 państw wymagane jest osiągnięcie minimalnej liczby deklaracji poparcia.
Wniosek o rejestrację inicjatywy został odrzucony przez Komisję Europejską. Liczne organizacje popierające inicjatywę wystąpiły na drogę prawną, gdyż miały wątpliwości co do uzasadnienia odmowy rejestracji. Jednocześnie postanowiły zbierać podpisów bez oficjalnej rejestracji.
Blisko 3 mln głosów
Już w grudniu ubiegłego roku zebrano milion podpisów. To był ogromny sukces, ale w ramach inicjatywy wyznaczono kolejny cel - zebranie 3 mln podpisów do dnia 6 października. Wtedy minie rok od czasu, gdy uruchomiono zbiórkę podpisów.
Zostało 6 dni. Do chwili pisania tego tekstu zebrano 2.943.697 podpisów. Interaktywna mapa na stronie Stop TTIP pokazuje jak wygląda zbieranie podpisów w poszczególnych krajach. Dla każdego państwa wyznaczono pewne progi według takich proporcji, jakie wynikają z wymagań stawianych Europejskim Inicjatywom Obywatelskim. Polska niestety jest w tyle. Na 38,2 tys. wymaganych podpisów udało się zebrać 36 tys. To 94% celu.
Dla porównania, w Niemczech zebrano 1,4 mln podpisów, podczas gdy wymagane było 72 tys. We Francji zebrano 358 tys., podczas gdy próg wynosił 55 tys. W UK próg wynosił 54 tys., a zebrano 479 tys. podpisów.
O zapomnianej lekcji z ACTA
Czy to zbieranie podpisów jest jeszcze ważne? Wiele osób uważa, że tak. Komisja Europejska może zignorować głos blisko 3 mln obywateli, tak samo jak częściowo zignorowała wyniki konsultacji dotyczących TTIP (bo konsultacje to nie referendum). Nawet jeśli do tego dojdzie, będzie to wyraźny sygnał dla polityków spoza Komisji, choćby takich jak europosłowie.
Obywatele walczą o to, by nie było powtórki z ACTA i wcale nie chodzi o to, czy porozumienia ACTA i TTIP są w jakikolwiek sposób podobne. Przy okazji ACTA obywatele powiedzieli, że nie chcą żadnych umów tworzonych za ich plecami. Komisja Europejska ugięła się i powiedziała, że "wyniosła lekcje z ACTA". Robiła wrażenie, jakby zrozumiała co się stało. Potem szybko o tym zapomniano i ruszyły prace nad kolejnym sekretnym porozumieniem. Sprzeciw wobec TTIP jest nie tylko sprzeciwem wobec tego porozumienia. Jest to sprzeciw wobec schematu działań polityków, któremu już raz powiedziano stanowcze NIE. | http://di.com.pl/prawie-3-mln-podpisow-p.....raja-53248
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|