|
Autor
|
Wiadomość |
Rivera
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:14, 30 Lip '08
Temat postu: Project Lucifer - Saturn drugim Słońcem? |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:17, 30 Lip '08
Temat postu: |
|
|
Film obejrzę jutro, tylko mam pytanie. Nie chodziło Ci przypadkiem o Jowisz? Wg obliczeń Jowisz jest prawie na tyle ciężki, żeby stać sie czerwonym karłem. Z początku filmu też jest Jowisz przedstawiony. Jest jakaś przepowiednia, że będziemy mieć dwa Słońca.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:40, 31 Lip '08
Temat postu: |
|
|
Jak na mój gust trochę za mało wodoru mają te nasze gazowe olbrzymy, żeby przy takiej masie zainicjować reakcję fuzji.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zulugula
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:47, 31 Lip '08
Temat postu: |
|
|
A to nie wiem, jak to promieniowanie nam niby zagrozi, raz, że nawet gdyby było to możliwe (nie mówie, że nie jest) to powstałaby gwiazda dużo mniejsza niż słońce. A poza tym uważam, że trzeba czegoś o wiele większego, aby podpalić Jowisza, albo Saturna niż jedna mała atomóweczka.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PeZook
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:00, 31 Lip '08
Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim, Pu-238 (którym zasilana jest sonda) nie eksploduje jak bomba. Sonda spali się zanim ciśnienie będzie w stanie ją skompresować, a poza tym ilość plutonu na pokładzie jest za mała.
No i Pu-238 w ogóle bardzo trudno wchodzi w reakcje łańcuchowe. W bombach używa się Pu-239.
Po drugie, jeżeli Illuminati chcą skolonizować Tytana, będą potrzebować całej infrastruktury kosmicznej na Ziemi. Jeżeli nowe słońce ma wywołać ogólnoświatowy kataklizm (niby jak?), nie będą w stanie zbudować pojazdów, które umożliwią im dotarcie do Tytana i jego kolonizację.
Po trzecie, Saturn ma za małą masę, żeby zostać słońcem.
Po czwarte, Tytan nie stanie się nagle zdatny od zamieszczania nawet jeżeli Saturn zmieni się w gwiazdę. Jego atmosfera składa się w 98% z azotu, a reszta to metan i gazy śladowe. Do tego na powierzchni znajdują się morza węglowodorów, które zaczną gwałtownie parować jeżeli temperatura wzrośnie. Tak czy inaczej trzeba będzie tam budować zamknięte kolonie.
Po piąte, sugeruję przeczytać stronę z OP. Bardzo edukujące doświadczenie jeżeli wie się niewiele o tym, jak funkcjonują gwiazdy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:03, 31 Lip '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak na mój gust trochę za mało wodoru mają te nasze gazowe olbrzymy, żeby przy takiej masie zainicjować reakcję fuzji. |
Ilość wodoru nie jest ważna. Ilość wodoru to tylko paliwo. Jeśli ma go mało, gwiazda będzie sie świecić krótko. Jeśli w ogóle wodór jest paliwem gwiazd, to tylko teoria. Oglądałeś film umieszczony na tym forum dotyczący elektrycznego kosmosu?
Cytat: | Po czwarte, Tytan nie stanie się nagle zdatny od zamieszczania nawet jeżeli Saturn zmieni się w gwiazdę. Jego atmosfera składa się w 98% z azotu, a reszta to metan i gazy śladowe. Do tego na powierzchni znajdują się morza węglowodorów, które zaczną gwałtownie parować jeżeli temperatura wzrośnie. Tak czy inaczej trzeba będzie tam budować zamknięte kolonie. |
Przez okres początkowy nie:). Potem tak. Ciekawostka - atmosfera tam jest tak gęsta, a grawitacja tak mała, że człowiek mógłby dosłownie latać trzymając i machając dwiema deskami .
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nobody
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:39, 01 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Odyseja kosmiczna 2010 - polecam
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:38, 05 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Również polecam ten film.
Mało kto wie, ale Jowisz już teraz wysyła ogromne ilości promieniowania. Człowiek w pobliżu Jowisza nie przeżyłby nawet minuty, chyba, że siedizałby w czymś co ma przynajmniej 20 cm pancerz z ołowiu. Można powiedzieć, że już jest gwiazdą tylko, że wysyła fale elektromagnetyczne w innym zakresie (o ile naukowcy mieli na myśli fale elektromagnetyczne mówiąc promieniowanie).
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PeZook
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:53, 05 Sie '08
Temat postu: |
|
|
JA napisał: | Również polecam ten film.
Mało kto wie, ale Jowisz już teraz wysyła ogromne ilości promieniowania. Człowiek w pobliżu Jowisza nie przeżyłby nawet minuty, chyba, że siedizałby w czymś co ma przynajmniej 20 cm pancerz z ołowiu. Można powiedzieć, że już jest gwiazdą tylko, że wysyła fale elektromagnetyczne w innym zakresie (o ile naukowcy mieli na myśli fale elektromagnetyczne mówiąc promieniowanie). |
A co innego mogli mieć na myśli?
A co do emisji: Jupiter emituje więcej ciepła niż otrzymuje ze Słońca, ale po pierwsze: to żadna rewelacja, a po drugie: daleko mu do gwiazdy w tym zakresie.
Jeśli zaś chodzi o promieniowanie, Jowisz ma coś podobnego do ziemskich pasów Van Allena, ale to są naładowane cząstki, do ochrony przed którymi nie potrzebia metrów ołowiu (lepiej: użycie ołowiu jak osłony przed naładowanymi cząstkami to gigantyczny błąd, choćby miał i 20 metrów)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:12, 05 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się kolejny fakt, który może mieć znaczenie jeśli chodzi o wysłanie tam atomówki i wzbudzenie silniejszej reakcji termonuklearnej.
Parę, paręnaście lat temu o ile się nie mylę to byłą sonda Galileo wpuściła próbnik w atmosferę Jowisza. Z początku było ok. Próbnik wszedł w atmosferę zwolnił do odpowiedniej prędkości, otworzył spadochron i zaczął badać skład atmosfery schodząc coraz niżej. Na pewnej głębokości ku zaskoczeniu naukowców... stopił się . Przedarł się wchodząc z ogromną prędkością (110 000 km/h o ile dobrze pamiętam), rozgrzewając się do czerwoności, a nie wytrzymał spiekoty głębszych warstw atmosfery Jowisza. W takim bądź razie jeśli chcą wysłać atomówkę by spowodować rozpalenie Jowisza to musieliby sie dostać jak najbliżej jego centrum. W jaki sposób chcą to uczynić? Chyba nie mamy aż tak wytrzymałych materiałów...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PeZook
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:06, 06 Sie '08
Temat postu: |
|
|
JA napisał: |
Parę, paręnaście lat temu o ile się nie mylę to byłą sonda Galileo wpuściła próbnik w atmosferę Jowisza. |
W roku 1995. Zresztą, kiedy NASA skierowała sondę w Jowisza, w Internecie zaczęła krążyć niemal dokładnie ta sama teoria konspiracyjna, co teraz.
Najlepsze w tej teorii jest to, że wg. niej NASA nie udało się "podpalić" Jowisza, więc wysłali kolejną sondę...na Saturna.
Który nie dość, że jest dalej, to jeszcze jest dużo mniejszy
JA napisał: | Z początku było ok. Próbnik wszedł w atmosferę zwolnił do odpowiedniej prędkości, otworzył spadochron i zaczął badać skład atmosfery schodząc coraz niżej. Na pewnej głębokości ku zaskoczeniu naukowców... stopił się. Przedarł się wchodząc z ogromną prędkością (110 000 km/h o ile dobrze pamiętam) |
172 tysiące (47.8 km/s), zwalniając do prędkości poddźwiękowej w ciągu 2 minut.
Jeżeli się nad tym zastanowić, to ten próbnik był naprawdę niesamowitym kawałkiem inżynierii kosmicznej...
JA napisał: | rozgrzewając się do czerwoności, a nie wytrzymał spiekoty głębszych warstw atmosfery Jowisza. W takim bądź razie jeśli chcą wysłać atomówkę by spowodować rozpalenie Jowisza to musieliby sie dostać jak najbliżej jego centrum. W jaki sposób chcą to uczynić? Chyba nie mamy aż tak wytrzymałych materiałów... |
Właściwie to nie spalił się, tylko został zmiażdzony przez ciśnienie (przestał nadawać, kiedy ciśnienie wzrosło do 23 atmosfer - możliwe co prawda, że nie został jeszcze wtedy uszkodzony)
Zresztą, nawet zakładając, że wybuch atomowy we wnętrzu jowisza rozpocznie reakcję termojądrową (nie rozpocznie), to efekt będzie widoczny dopiero po dobrych paru latach
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FreeFighter
Dołączył: 24 Paź 2009 Posty: 154
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:29, 25 Gru '09
Temat postu: |
|
|
JA napisał: | Ilość wodoru nie jest ważna. Ilość wodoru to tylko paliwo. Jeśli ma go mało, gwiazda będzie sie świecić krótko. Jeśli w ogóle wodór jest paliwem gwiazd, to tylko teoria. Oglądałeś film umieszczony na tym forum dotyczący elektrycznego kosmosu? |
Nie nie nie. Masa gazowego olbrzyma jest bardzo ważna. O ile pamiętam aby w ogóle zainicjować reakcję syntezy termojądrowej, która nie skończy się w ciągu paru milisekund, tj. po prostu wygaśnie potrzeba obiektu o masie 0.08 masy słońca, gdyż lokalnie zainicjowana reakcja termojądrowa, wytworzy ciśnienie większe niż siła grawitacji planety/ciała niebieskiego, co po prostu rozrzedzi/rozdzieli układ w którym zachodzi synteza. Gdy grawitacja kompensuje ciśnienie, wtedy fuzja może działać w nieskończoność aż do wypalenia się paliwa. Masa Saturna jest 3500 krotnie mniejsza niż słońca, co powoduje że nie da się go "zapalić" gdyż minimalna masa wynosi około 8% masy słońca, co daje masę obiektu co najwyżej 12,5 krotnie lżejszego aby móc dokonać procesu zapalenia.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rafał
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 220
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tengel Lind
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 25
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:25, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
zulugula napisał
Cytat: | uważam, że trzeba czegoś o wiele większego, aby podpalić Jowisza, albo Saturna niż jedna mała atomóweczka. |
jak dla mnie, zulugula, w ogóle nie masz pojęcia o fizyce albo chemii. Nie wiem doprawdy dlaczego tak uważasz? Jedna "mała atomóweczka"? a co to ma do rzeczy, do jasnej cholery?!? o ile mi wiadomo liczy się tylko energia inicjacji reakcji, jądrowej, lub chemicznej, a ta jest identyczna tak we wnętrzu słońca, jak i na ziemii. To, czy reakcja dalej będzie przebiegać to już inna sprawa. Proszę bardzo: czy zimny kawałek papieru ściernego jest w stanie podpalić zapałkę? czy jedna mała zapałka jest w stanie podpalić miliony ton benzyny? Naiwna maska jokera, który wie swoje, i zapewne nieuctwo w szkole, mam rację, zulugula?
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Dysputant
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:01, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
chemicloo
Nasze gazowe olbrzymy są cały czas bombardowane przez promieniowanie z kosmosu. Jakoś nic się tam nie zainicjowało.
A Jowisz oberwał już nie raz asteroidą , eksplozje wielkości naszej planety?
Myślisz jaką siłę takie asteroidy miały? w porównaniu do głowicy nuklearnej?
Czy uważasz że to temperatura czy może promieniowania ma tam rozpocząć fuzję?
Czyto teoretyzując:
Jeśli w jądrze znajduje się wodór, i udało by ci się tam umieścić
niesamowicie potężną głowicę nuklearną.
To być może nastąpiła by jakaś reakcja , lecz z powodów takich jak np.
wielkość planety, skład ect , ect.
Stan "fuzji" czy rozpadu trwałby prawdopodobnie bardzo krótko
Projekt Lucyfer ma tyle do faktów co
tysiąc podobnych mu teorii, jak np. "Księżyc to balon"....
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
http://www.pown.it/3385
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:11, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
DYSPUTANT: poczytaj najpierw trochę teorii z dziedziny chemii, dobra będzie chemia fizyczna, oraz chemia jądrowa. Asteroidy spadające na powierzchnię planety nie można porównywać do bomby jądrowej, nawet jeśliby siła jej uderzenia była tysiące, miliony razy większa. Dlaczego? To proste, tak samo jak miliardów ton trotylu nie można porównywać do jednej atomówki, choćby siła wybuchu trotylu była tysiące razy większa. Ile razy mam powtarzać, że nie liczy się materiał tylko energia inicjacji reakcji łańcuchowej. Asteroidy ani trotyl nie zainicjują reakcji jądrowej, choćby nie wiadomo ile ich było. A jedna Bomba atomowa może. Nie mówię że project lucifer ma sens, ale argumenty na NIE też trzeba umiejętnie dobierać.
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:26, 12 Sty '10
Temat postu: |
|
|
chemicloo napisał: | Asteroidy ani trotyl nie zainicjują reakcji jądrowej, choćby nie wiadomo ile ich było. |
ty popatrz a w bombie atomowej to właśnie trotyl inicjuje reakcje łańcuchową!!! Dziwne, prawda.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:56, 17 Sty '10
Temat postu: |
|
|
jabba - twoje spostrzeżenia mają tyle wspólnego z prawdą co ... fijołki w neapolu z polskim gównem.
Owszem - konwencjonalny ładunek jest potrzebny do "zainicjowania" reakcji łancuchowej, ale...
No właśnie - jest pewne ALE. Żeby cokolwiek z tego zrozumieć trzeba mieć elementarne pojęcie o rodzajach reakcji fizycznych i chemicznych. A czy ty je posiadasz jabba? Śmiem wątpić.
Dam tylko prosty przykład myślowy: Powiedzmy, że mamy drabinę na szczycie której pali się mały kartonik z papierowym śmieciem. Pod drabiną stoi stulitrowy baniak z benzyną. Do drabiny przywiązany jest sznurek a do sznurka kubeł. Niech drabina i baniak z benzyną - dla wygody logicznej - będą jeszcze pod zadaszeniem. I teraz zaczyna padać deszcz. deszcz napełnia kubeł, kubeł pociąga sznur i drabinę, palący się śmieć wpada do benzyny i... mamy wielkie buuum! Pewnie Według jabby reakcję chemiczną spalania benzyny zainicjował spadający kubeł z wodą. Albo deszcz, a może sznurek, jabba? No tak , bo przecież...
jabba powiedział:
Cytat: | ty popatrz a w bombie atomowej to właśnie trotyl inicjuje reakcje łańcuchową!!! Dziwne, prawda. |
Dziwny to ty jesteś, pewnie na lekcji fizyki spałeś. Czyżbyś nie wiedział, że do zainicjowanai reakcji wybuchu jądrowego wystarczy tylko najzwyczajniej w świecie ZBLIŻYĆ DO SIEBIE odpowiednio duże dwie masy o odpowiednio (czyt. statystycznie) niestabilnych jądrach. Jeśli byśmy pozbierali z ziemi (tak, tak uran kopie się z ziemi tak jak węgiel, no niezupełnie, ale też w kopalniach) odpowiednio dużo uranu rozszczepialnego i zgromadzili na jednej hałdzie - cyk i łubudu, panowie. ciągle się czegoś uczymy, hę?
Podam tylko najprostszy opis działania wybuchu bomb, zaczerpnięty z wikipedi, bo z nieukami nie mam ochoty dyskutować. Poduczta się najpierw!!!
Wikipedia:
Cytat: | Zasada działania bomby atomowej polega na wytworzeniu/przekroczeniu w jak najkrótszym czasie masy krytycznej ładunku jądrowego. Przekroczenie masy krytycznej zazwyczaj uzyskuje się na jeden z dwóch sposobów: poprzez połączenie kilku porcji materiału rozszczepialnego (tzw. metoda działa) lub zapadnięcie materiału uformowanego w powłokę (tzw. metoda implozyjna). Połączenie to musi odbyć się szybko by reakcja nie została przerwana już w początkowej fazie w wyniku rozproszenia energii powstającej podczas rozszczepiania jąder, dlatego do połączenia materiałów rozszczepialnych używa się konwencjonalnego materiału wybuchowego. |
przepisz to sobie jabba 100 razy : do połączenia materiałów rozszczepialnych, do połączenia materiałów rozszczepialnych, do połączenia materiałów rozszczepialnych, ....
i żebym ci drugi raz nie musiał tłumaczyć jak abel krowie bo szlag mnie trafia gdy dzwonią w nieznanym kościele
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Dysputant
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:14, 18 Sty '10
Temat postu: |
|
|
A ty przeczytaj chemicloo czy można szybko poruszającymi się neutronami (powstającymi przy eksplozji nuklearnej)
zainicjować zlewanie się jąder wodoru...
Według mnie , i zastępów innych ludzi
na owe zlewanie/fuzję największy wpływ ma ciśnienie/grawitacja/magnetyzm i coś do czego jeszcze naukowcy nie doszli.
Gdyby można to było zrobić zwykłą atomówką już dawno istniały by reaktory fuzyjne...
przypomnę tylko iż znaczenie temperatury sam odrzuciłeś wcześniej jak wspomniałem o meteorach.
CZYM niby można zainicjować fuzję?...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FreeFighter
Dołączył: 24 Paź 2009 Posty: 154
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:19, 18 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Zarówno dzięki temperaturze i magnetyzmowi można zainicjować fuzję jądrową. Upadek meteorytu o sile kilku gigaton trotylu mógłby zainicjować taką fuzję.
_________________ WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:05, 18 Sty '10
Temat postu: |
|
|
chemicloo napisał: |
i żebym ci drugi raz nie musiał tłumaczyć jak abel krowie bo szlag mnie trafia gdy dzwonią w nieznanym kościele |
właściwie to masz rację. ale wytłumacz mi jeszcze jedną tajemnicę. Czemu w bombie "A" używa się trotylu, a nie imadła??
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:08, 19 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Czym zainicjować fuzję jest pytaniem o niebo trudniejszym od pytania czym zainicjować rozpad, zwłaszcza w wypadku gdy rozpad - de facto - już trwa. Ogólnie myślę że fuzję można zainicjować jedynie przy odpowiednim ciśnieniu wodoru. Temperatura nie ma tu być może do rzeczy, ale - zdaje się - tylko w wypadku gdy jest funkcją niejednoznaczną ciśnienia. Tylko przy odpowiednim ciśnieniu można uzyskać daleko idącą fuzję, a temperaturach możliwie różnych. W każdym razie, przy wysokim stężeniu wodoru będzie to łatwiejsze. Zasadniczy problem jest jednakże natury elektromagnetycznej. Dwa jądra nie zlewają się ot, tak. Potrzebne są neutrony. Same neutrony powstają w reakcji antyneutrin, protonów i elektronów. Elektrony i protony już mamy. Moim zdaniem, reakcję należy zapoczątkować za pomocą antyneutrin.
Ok, teraz Ty, jabba - a kto by kręcił tym imadłem? Poza tym - czyż trotyl nie spełnia właśnie Funkcji takiego właśnie Fizycznego imadła??
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Dysputant
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 05:08, 20 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Innymi słowy , nie wiesz jak odpalić Saturna , a atomówka
nie produkuje antyneutrin w ilościach potrzebnych do czegokolwiek.
Pomijam fakt iż gadanie o neutrinach , antyneutrinach to wymienianie jedynie pewnych nazw.
Tak jakby ktoś powiedział że kula pokryta zubożonym uranem może odpalić rekcję łańcuchową...
ps: Po laicku , zwykłe pierdolenie.
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
http://www.pown.it/3385
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:04, 20 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Naukowcy nie zbadali jeszcze istoty Ziemi oraz wszystkich zjawisk na niej zachodzących, ale rwą się do podboju i kolonizacji kosmosu. To tak, jakby chcieli budować dom zaczynając od czubka komina, albo próbowali dorobić hutę do znalezionego gwoździa. Czytałem dość dawno temu o próbach wyniesienia w przestrzeń kosmiczną ogromnego zwierciadła. Miałoby ono konstrukcję parasola o średnicy kilku kilometrów. Jeśli ten projekt został wdrożony do realizacji, to na dniach powinien być na ukończeniu. Takie zwierciadło byłoby niezłą mistyfikacją zbliżającego się do ziemi obcego ciała...
Wyobraźcie sobie panikę wśród ludzi. Wyobraźcie sobie pozycję państwa które zapobiegnie tej kosmicznej katastrofie (czyli mistyfikacji). Otworzą parasol luster, ogłoszą koniec świata, następnie złożą albo zniszczą parasol i ogłoszą się bogami i władcami kosmosu. A wszystko to gratis od nacji oszustów pazernych na kasę i władzę.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|