Ziemia puchnie około 25 cm rocznie, co oznacza, że rotacja kuli ziemskiej zmniejsza się o 0,71 sekundy na rok. Czy nasz dzień w przyszłości będzie trwał 30 godzin?
900 milionów lat temu dzień trwał 18 godzin, a 80 milionów lat temu, gdy na ziemi żyły dinozaury, nasza planeta była dwa razy mniejsza niż obecnie. Ziemia rośnie systematycznie od wewnątrz, co powoduje pękanie skorupy ziemskiej i wylewanie się magmy ze szczelin, a to prowadzi do erupcji wulkanów, trzęsień ziemi i tsunami. Naukowcy wierzą, że na puchnięcie naszej planety ma wpływ ogromna temperatura w jądrze ziemi, którego masa pozostaje stała, lecz gęstość się zmniejsza, co oznacza, że zmniejsza się także ciężar. Kontrowersyjny fizyk, prof. Konstantin Meyl w swojej teorii wyjaśnia, że duży wpływ na zmiany w życiu na naszej planecie mają bombardowania neutrin z kosmosu. Jego kontrowersyjne poglądom zostały przeciwstawione opiniom innych naukowców.
A tu dla smaku:
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Wysłany: 17:19, 28 Kwi '08
Temat postu: Re: Ziemia pulchnie, dzień będzie 30 godzinny.
Cytat:
Ziemia puchnie około 25 cm rocznie, co oznacza, że rotacja kuli ziemskiej zmniejsza się o 0,71 sekundy na rok.
Dziwne zdanie. Zmiany rotacji można zmierzyć bezpośrednio, a nie wywnioskowywać z jakiejś teorii. Na wikipedii podają:
Cytat:
Przesunięcie deformacji Ziemi względem Księżyca przyspiesza ruch Księżyca, a spowalnia ruch obrotowy Ziemi, w związku z czym doba ziemska wydłuża się w ciągu stulecia o 2 tysięczne sekundy
W zasadzie to jest prosty fakt do ustalenia. Obstawiam, że pan "kontrowersyjny naukowiec stoi w jednym szeregu z tymi od elektrycznego wszechświata i prostego, uniwersalnego leku na raka.
Cytat:
900 milionów lat temu dzień trwał 18 godzin, a 80 milionów lat temu, gdy na ziemi żyły dinozaury, nasza planeta była dwa razy mniejsza niż obecnie.
"Przesunięcie deformacji" Ziemi to chyba inne zjawisko niz jej rośnięcie?
I nie wiem po co te uwagi o leku na raka itp.
Jak chcesz coś ośmieszyć to sie troche przyłóż .
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
To, że szybciej się obracała, to i owszem. Ale że za czasów dinozaurów była dwa razy mniejsza? Jakoś nie mogę uwierzyć. Trochę to dziwne. Wydaje mi się, że utrzymanie życia na ziemi, i to tak "dużego" jak dinozaury, wymaga chyba odpowiedniego klimatu. A ten, bez oceanów, raczej nie jest możliwy.
_________________ Kochaj
Dla mnie wydaje się to interesujące i bardzo logiczne. Wyobraźcie sobie kulę litej magmy. Obraca się ona, przez co jej wnętrze rzadzieje, a obiętość rośnie przez siłę odśrodkową. Nie rośnie od razu, bo gęstość utrzymuje skostniała skorupa. Na mój rozum "skleja się to".
_________________ Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).
Film niesamowity i prawdziwy co gorsza....
...szczególnie część o przebiegunowaniu....
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Poniżej cytat z recenzji książki Jamesa Maxlowa "Terra non Firma Earth
Plate Tectonics is a Myth" oraz rzeczowa analiza na łamach przeglądu geologicznego
Cytat:
...W ostatnich dwóch rozdziałach książki . Maxlow powraca
do problemu genezy ekspansji, która z punktu widzenia przyczyn
fizycznych nadal jest nieznana. Ostrzega jednak przed odrzucaniem
a priori teorii na tej tylko podstawie. Teoria ekspansji jest
trudna do przyjęcia przez umysł ludzki, który ma utrwalone przekonanie
myślowe, że pod nogami ma terra firma;stałą Ziemię,
a także naturalną skłonność do poszukiwania przyczyn każdego
zjawiska. Nie możemy jednak zapominać, iż celem pracy geologów
nie jest wyjaśnianie zjawisk, które leży poza obszarem ich
dyscypliny naukowej, lecz prawidłowe widzenie i wyjaśnienie
faktów geologicznych.
Reasumując, trzeba stwierdzić, że teoria ekspansji Ziemi w
sposób niezwykle jasny i logiczny wiąże ze sobą dane geologiczne
i geofizyczne z obszaru kontynentów i den oceanów. Zgodnie z
zasada brzytwy Ockhama nie sięga do założeń, lecz z obserwacji
wyciąga wnioski bezpośrednie. Większość obserwacji współczesnych
procesów geodynamicznych świadczy o realności szybkiej
ekspansji Ziemi. Proces ekspansji jest dziś oczywiście najlepiej
widoczny w strukturach oceanicznych, ale także litosfera kontynentów
kształtowała się i jest dziś stale modelowana przez ekspansję
wnętrza planety.
Książka Jamesa Maxlowa, która właśnie ukazała się w Polsce,
powinna stać się zaczynem nowej fazy dyskusji naukowej w
geotektonice. Mam nadzieję, że będzie się ona znajdować w każdej
dej bibliotece geologicznej kraju, będzie dostępna dla geologów,
geofizyków, studentów i wszystkich zainteresowanych naukami o
Ziemi. Jej zakup jest możliwy przez Internet (www.region-sbs.pl)
Źródło _________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
"Przesunięcie deformacji" Ziemi to chyba inne zjawisko niz jej rośnięcie?
I nie wiem po co te uwagi o leku na raka itp.
Jak chcesz coś ośmieszyć to sie troche przyłóż .
Sam się przyłóż. Najlepiej czytajac ze zrozumieniem.
wikipedia
Cytat:
Długotrwałe pomiary wykazują, że średnie tempo wydłużania się doby wynosi 1- 2 ms na wiek.
Ziemia puchnie około 25 cm rocznie, co oznacza, że rotacja kuli ziemskiej zmniejsza się o 0,71 sekundy na rok. Czy nasz dzień w przyszłości będzie trwał 30 godzin?
Drugi zgrzyt. Fragment:
Cytat:
80 milionów lat temu, gdy na ziemi żyły dinozaury, nasza planeta była dwa razy mniejsza niż obecnie.
Puchnięciowcy sugerują, że na skutek siły odśrodkowej gestość materii maleje? No ciekawe, ciekawe. A co z dobrą starą konwekcją ? Poszła w odstawkę? Jak ktoś przemyśli głębokośc oceanów (ktore 2 razy mniejszą Ziemię musiały chyba zalać całkowicie) i grubośc pokrywy atmosferycznej to zauważy, że teoria puchnięciowa musi walczyć z tymi problemami. A wiec to taka teoria co zamiast tłumaczyć zjawisko sama stawia pytania i wymaga tworzenia pobocznych teorii tłumaczących jej braki. I gdzie ta brzytwa Ockhama?
Widać że nie oglądałes filmu.
NNikt nie sugeruje ,że gestośc materii maleje to zasługa neutrino.
Nie ma co gadac obejrzyj film i tyle.
Natomiast puchnięcie dodatkowo wydłuza dobe.Tak to rozumiem.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Niektórzy naukowcy twierdzą, że tak uformowane jest większość planet i księżyców.
Np. Mars podobno też jest pusty w środku, nasz księżyc również. Kiedyś chyba nawet człon z Apollo 12 zrzucony na powierzchnie księżyca spowodował, że księżyc rezonował ok godziny. Niech mnie ktoś poprawi jak źle pisze, bo to już dawno gdzieś czytałem.
Wg. tej teorii Ziemia posiada wewnętrzne słońce. Tak, tak dobrze czytacie wewnętrzne słońce. Jak by się tam utrzymywało? Prawdopodobnie jakieś procesy magnetyczne lub grawitacyjne.
A teraz trochę z prawdziwych faktów, o których możecie przeczytać w gazetach lub portalach naukowych.
Jak wiecie lub też nie nasze słońce (to w układzie słonecznym ) zmienia bieguny magnetyczne co jakiś czas.
Badania naukowe wykazują, że na Ziemi co jakiś czas również dochodzi do zamiany biegunów, tyle że nie wiadomo dlaczego.
Gdyby jednak zobaczyć na tą co by nie mówić szaloną teorię i uznać, że Ziemia posiada w swoim wnętrzu małe słońce, to zmiana biegunów planety wydaje się być rzeczą oczywistą.
No ale to teoria. Podchodzę z dużym dystansem tym razem, ale nie szkodzi przedstawić .
Nie to co zulugula podajesz to są już jakieś totalne absurdy brzmiące jak antyczne teorie. Jądro Ziemi jest niklowo-zelazowe na dodatek płynne. Ruchy tych mas w polu magnetycznym Słońca mogą indukować wewnętrzne prądy odpowiedzialne za pole magnetyczne. Tam gdzie masz zmienny ruch metalu w polu elektrycznym tam masz prąd, któremu towarzyszy także pole magnetyczne. Ponieważ aktywność magnetyczna Słońca cyklicznie się zmienia więc nasze pole magnetyczne ulega zmianie. Przypuszczam, że w grę wchodzi również samoindukcja itd. może nawet jest czynnikiem dominującym.
Co zaś się tyczy tego puchnięcia to faktycznie jak się popatrzy na podany w filmie rozkład dna oceanicznego to widać pewne puzzle, które przynajmiej wizualnie zdają się do siebie pasować.
Przeciez ta dziura co pochłoneła kawalek miasta gdzieś w Ameryce Południowej, to pewnie było topniecie skorupy. Podziemny Eden zmonopolizowała "globalna elita" i pewnie wiele zrobili by dziurę prowizorycznie załatać od środka. Alex Jones na pewno zrobi o tym kolejny film.
Przeciez ta dziura co pochłoneła kawalek miasta gdzieś w Ameryce Południowej, to pewnie było topniecie skorupy. Podziemny Eden zmonopolizowała "globalna elita" i pewnie wiele zrobili by dziurę prowizorycznie załatać od środka. Alex Jones na pewno zrobi o tym kolejny film.
@Zulugula załóż osobny wątek z bajkami........
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Ja tylko pisze, że jest taka teoria. Oczywiście brzmi jak fantasy.
Ale np. teoria o niklowo-żelazowym jądrze brzmi bardzo naukowo, ale czy tak naprawdę ktoś to jądro widział? To raczej tylko przypuszczenie.
Cytat:
Ponieważ aktywność magnetyczna Słońca cyklicznie się zmienia więc nasze pole magnetyczne ulega zmianie.
Aha stwierdzasz fakt, przy czym jest to przypuszczenie, zresztą też mało prawdopodobne.
Obecnie zmiana biegunów na ziemi jest tajemnicą. Nikt nie wie dlaczego się zmieniają. Wiadomo tylko tyle, że się zmieniają.
Gdyby cykl ten był uzależniony od słońca to co 11 lat mieli byśmy różne cuda z biegunami, bo co tyle zachodzi zmiana biegunów na słońcu wg. badań.
Przy czym z tego wynika, że zmiana biegunów na ziemi ma swój własny cykl, bo zachodzi w odstępach tysięcy lat.
gnosis napisał:
@Zulugula załóż osobny wątek z bajkami........
A wiesz, a co mi tam. Jak bardzo to śmiesznie brzmi jest to jakaś teoria, która po bliższym przyjrzeniu się (tzn przełamaniu 1szego wrażenia), ma nawet jakiś sens.
Bajkowości tej teorii dopisały liczne teksty religijne (również chrześcijańskie), mityczne opowieści o bajecznych krainach i stworach mieszkających pod ziemią. Jak wiecie w każdej legendzie jest ziarno prawdy .
Dobra już nie rób jaj. Elektronu, czy fotonu jako cząstki elementarnej też na oczy nie widziałeś i co powiesz mi, że nie istnieje? Ciekawe dlaczego Twój komputer działa? Spiski spiskami, ale w naukach ścisłych szczególnie w fizyce jest to mało prawdopodobne. Zbyt rzeczowo się podchodzi do tego aby sobie pozwolić na takie konspiracje. Jedyną rzeczą jaka może się pojawić jest bezwładność środowiska naukowego, która wynika bardziej ze asekuracyjności i dokładności w weryfikacji teorii niż świadomego "konspiracyjnego" jej blokowania. Poza tym jeżeli spojrzysz na współczesną naukę taką jak matematyka czy fizyka nowe teorie praktycznie nie obalają poprzednich ale je uogólniają.
Tu masz wytłumaczenie. Jak napisałem wcześniej dominujące znaczenie może mieć jak to nazwałem samooindukcja, którą precyzyjnie definiują jako
"Uważa się, że powstające uporządkowane wiry substancji przewodzącej prąd są przyczyną powstawania i utrzymywania pola magnetycznego Ziemi w zjawisku zwanym geodynamem, którego funkcjonowanie wyjaśnia magnetohydrodynamika zjawiskiem zwanym Dynamo magnetohydrodynamiczne."
Pole magnetyczne Słońca też ma jakieś znaczenie, gdyż występuje interakcja pól ziemskiego i słonecznego, co musi później generować "feedback" w rozkładzie prądów w niklowo-żelazowym (NIFE) jądrze Ziemii. Opisanie przebiegunowienia matematycznie jest z całą pewnością niezbyt proste, gdyż układ prądów i ich wzajemna interakcja zachowuje się z pewnością jak układ o cechach nieliniowych - chaotyczny. Ewentualne OBECNE trudności z wytłumaczeniem magnetycznego przebiegunowienia oraz ubraniem tego we właściwe wzory w żaden sposób nie usprawiedliwiają teorii jakoby powodem tego zjawiska miały być wlatujące do "hollow earth" ufoludki !
Wybacz goldbug, ale się coś nie rozumiemy. P-o-w-t-ó-r-z-e j-e-s-z-c-z-e r-a-z p-o-w-o-l-i. Nie ja to wymyśliłem, tylko ją przedstawiłem.
To chyba bardzo trudno zrozumieć. Nie będę jej bronił do upadłego bo z linków tylko obrazki wziąłem i nie znam ich wszystkich argumentów. Ale też nie będę jej od razu potępiał z tego samego powodu.
Niestety nie idę najłatwiejszą drogą "pseudoracjonalimu". Kiedyś jak będę miał czas to poczytam pobadam. Na razie wiem tyle co Ty. Czyli tyle co napisałem.
Co do środowiska naukowego, no cóż swoje mają za skórą. Zresztą tam jak wylecisz z inną teorią niż powszechna to Cię zniszczą. Wiesz prestiż, pozycja i te sprawy.
Ale sie pasjonujecie tym ze sie rozrasta, przeciez i tak tego nie dozyjecie a tym bardziej waszedzieci itd, to sa miliony lat a i tak co ma sie stac zostalo zapowiedziane juz dawno...
Przeciez ta dziura co pochłoneła kawalek miasta gdzieś w Ameryce Południowej, to pewnie było topniecie skorupy. Podziemny Eden zmonopolizowała "globalna elita" i pewnie wiele zrobili by dziurę prowizorycznie załatać od środka. Alex Jones na pewno zrobi o tym kolejny film.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów