Raport Brytyjskiego Ministerstwa Obrony

killuminati

Wiadomość z zeszłego roku, ale warta odnotowania, ponieważ ci na górze (mistrzowie heglowskiej dialektyki) doskonale wiedzą, jaki będzie rozwój wypadków w najbliższym czasie - nie korzystając ze szklanej kuli i sesji channelingów z istotami, z Alpha Centauri. Artykuł pochodzi z brytyjskiego The Guardian

Cytat:

Jak będzie wyglądać świat w niedalekiej przyszłości?

Chipy wszczepiane w mózg. Broń elektromagnetyczna. Rewolucja klas średnich, przejmujących rolę Marksowskiego proletariatu. Grupy szybkiego uderzenia organizowane przez gangi kryminalne lub terrorystów. Tak będzie za 30 lat.

Ten obraz nakreślił zespół ministerstwa obrony odpowiedzialny za przedstawienie "przyszłego strategicznego kontekstu", z jakim mogą mieć do czynienia brytyjskie siły zbrojne. Podjęto również "analizę kluczowych elementów ryzyka i wstrząsów". Kontradmirał Chris Parry, szef działającego przy ministerstwie Centrum Rozwoju, Koncepcji i Doktryny, które sporządziło ten dokument, określa zawarte w nim oceny jako "oparte na prawdopodobieństwie, a nie klarowne prognozy".

Liczący 90 stron raport porusza szeroko komentowane kwestie, takie jak rosnące znaczenie gospodarcze Indii i Chin, militaryzacja przestrzeni kosmicznej, a nawet to, co nazywa "spadającą jakością informacji" związaną z pojawieniem się "opartego na internecie dziennikarstwa obywatelskiego" i presją na przedstawianie interesujących historii "kosztem faktów". Są tam również inne, jedne przerażające, inne optymistyczne, wizje przyszłości, jakich nie prezentuje się zbyt często.

Nowa broń

Do 2035 roku będzie można prawdopodobnie posłużyć się impulsem elektromagnetycznym, by zniszczyć wszystkie systemy komunikacyjne na wybranym obszarze lub jakieś międzynarodowe centrum biznesu. Rozwój broni neutronowej, która niszczy żywe organizmy, ale nie budynki "może doprowadzić do czystek etnicznych w coraz ludniejszym świecie". Zastosowanie platform broni bezzałogowej pozwoli na "uśmiercanie bez ingerencji człowieka, rodząc kwestie natury prawnej i etycznej". Dojdzie też do "bezpośredniego użycia" broni chemicznej, biologicznej, radiologicznej i jądrowej za pośrednictwem bezzałogowych pojazdów lub rakiet.

Technologia

Do 2035 roku chipy będzie można podłączać bezpośrednio do mózgu. Coraz większa dostępność technologii komunikacyjnej pozwoli państwom, terrorystom lub przestępcom tworzyć grupy szybkiego uderzenia. Służby bezpieczeństwa będą musiały sprostać tej mobilności, połączonej ze zdolnością do szybkiego koncentrowania sił na niewielkim obszarze.

Marksizm

"Klasy średnie mogą stać się zarzewiem rewolucji, przejmując rolę przewidzianą przez Marksa dla proletariatu", stwierdza raport. Wynika to z pogłębiających się dysproporcji pomiędzy klasą średnią a najbogatszymi oraz z zagrożeń dla porządku społecznego stwarzanych przez miejski lumpenproletariat. "Klasy średnie całego świata mogą zjednoczyć się, wykorzystując dostęp do wiedzy, zasoby i umiejętności, by kształtować ponadnarodowe procesy zgodnie ze swoim klasowym interesem". Marksizm może przeżywać renesans także ze względu na nierówności między krajami bogatymi i biednymi. Coraz silniejszy trend ku moralnemu relatywizmowi i pragmatyzmowi skłoni ludzi do poszukiwania "bardziej rygorystycznych systemów przekonań, w tym ortodoksji religijnej i ideologii politycznych, takich jak populizm i marksizm".

Czynniki niepokojów społecznych

Do 2010 roku ponad 50 procent ludności świata będzie żyć w środowisku miejskim, co stanie się źródłem deprywacji społecznej i "nowych czynników ryzyka zagrażających stabilności". Powiększać się będą obszary podmiejskich slumsów. Do 2035 roku liczba ludności miejskiej wzrośnie do 60 procent. Zwiększą się rozmiary migracji. Globalizacja może prowadzić do międzynarodowej integracji, która położy kres działaniom wojennym między państwami, ale może też stać się źródłem konfliktów między grupami społecznymi o wspólnych interesach wykraczających poza granice narodowe. Sięgną one po środki przemocy.

Ludność i zasoby

Liczba ludności świata wzrośnie w 2035 roku do 8,5 miliarda, z czego 98 proc. przypadnie na kraje słabiej rozwinięte. Już dziś około 87 proc. ludzi w wieku poniżej 25 lat żyje w krajach rozwijających się. Trendy demograficzne, które przyczynią się do zaostrzenia napięć gospodarczych i społecznych, mają poważny wpływ na środowisko – w tym czystą wodę i inne zasoby – oraz na stosunki międzynarodowe. Populacja Afryki subsaharyjskiej wzrośnie w tym czasie o 81 proc., a krajów Bliskiego Wschodu – o 132 proc.

Bliski Wschód

Szybki wzrost liczby ludności oznaczać będzie, że Bliski Wschód, i w mniejszym stopniu północna Afryka, pozostaną bardzo niestabilne, twierdzi raport. Szczególną uwagę zwraca na Arabię Saudyjską, najbardziej lukratywny rynek dla brytyjskiego przemysłu zbrojeniowego, gdzie poziom bezrobocia wynosi 20 procent, a znaczna część populacji to ludzie młodzi – od 1980 roku liczba ludności wzrosła tam z 7 do 27 milionów. "Oczekiwania rosnącej liczby młodych ludzi [w całym regionie], z których wielu stanie w obliczu endemicznego bezrobocia, nie zostaną spełnione".

Wojujący islam

Nastroje narastające wśród młodych ludzi "znajdą ujście w agresywnych postawach politycznych, w tym w radykalnym islamie, którego koncepcja ummy, czyli globalnej społeczności muzułmańskiej, i opór wobec kapitalizmu może oddziaływać niekorzystnie na międzynarodowy system państw narodowych i globalne siły rynkowe", ostrzega raport. Nastroje te znajdą wyraz także w migracji młodych ludzi. Dzięki globalnej komunikacji rozwijać się będą kontakty między grupami emigrantów a krajami ich pochodzenia.

Napięcia pomiędzy światem islamu i Zachodem utrzymają się i mogą coraz bardziej dotyczyć Chin, "których materializm, prężność gospodarcza i zinstytucjonalizowany ateizm stanie się wyzwaniem dla ortodoksyjnego islamu".

Iran

Iran będzie coraz silniejszy gospodarczo i demograficznie, a jego zasoby energetyczne i położenie geograficzne dadzą mu znaczącą pozycję strategiczną. System polityczny może jednak się zmienić. "Od połowy tego okresu – mówi raport – irańskie społeczeństwo, a zwłaszcza ludzie młodzi, stanowiący znaczną część jego mieszkańców, będą chcieli korzystać z globalizacji i uroków różnorodności. Jest możliwe, że Iran przekształci się, choć nie od razu, w energiczną demokrację".

Terroryzm

Terroryzm będzie pochłaniał znacznie mniej ofiar i wyrządzał mniej szkód niż inne formy konfliktów. Ale wciąż będzie dochodzić do aktów ekstremizmu, wspieranych przez ugrupowania z państw islamskich, a media zostaną wykorzystane do zmaksymalizowania wpływu "teatru przemocy". "Koalicja terrorystyczna", obejmująca zarówno siły reakcyjne, jak i rewolucyjne, takie jak ultranacjonaliści, ugrupowania religijne, a nawet skrajni przedstawiciele ruchów ekologicznych, mogą poprowadzić kampanię o skali światowej".

Zmiany klimatu

Istnieją "przekonujące dowody" wskazujące, że trwa zmiana klimatu i że w XXI wieku w bezprecedensowym tempie postępować będzie globalne ocieplenie. Może to prowadzić do zmniejszenia zasolenia Atlantyku na skutek topnienia Arktyki. Efektem będzie jednak także osłabienie wpływu prądów oceanicznych na zachodnią Europę. "Spadek temperatury może być większy niż podczas małego zlodowacenia w wieku XVII i XVIII".

źródło