Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:21, 25 Sty '09
Temat postu: Jak oszukać Polaka
Do napisania tego poniekąd zmusiły mnie dzisiejsze główne wydanie wiadomości (można pobrać z internetu).
Otoż główne wydanie newsów w publicznej TV nawołuje Polków by masowo i ochoczo samowolnie cieli sobie wypłaty w celu uratowania zakładów pracy, jako podbitka pokazano jakiś tam zakład gdzie kobita płacze i ponoć wszyscy są za obniżkami pensji byle tylko mieć pracę. Jak widać w Polsce nie ważna jest pensja, można zarabiać zero lub nawet dokładać byle tylko mieć pracę. I aż wierzyć mi się nie chce, że to promuje publiczna TV!
Jak nie przepadam za związkami zawodowymi a zwłaszcza za zdradziecka solidarnością - tak tu mają rację: nie obniżki ale wręcz podwyżki powinni pracownicy otrzymać! Być może jest to zagrywka celowa, by skompromitować, pozbyć się solidarności lub robotników należących do solidarności tak by ich zatkać przed ewentualnymi wyjściami na ulicę.
Śmiem twierdzić, że dziś jest właśnie najlepszy czas na domaganie się podwyżek! A to że zakłady padną to w myśl zasady "im gorzej tym lepiej" wyjdzie tylko na dobre! Bo gorzej to już być nie może! Pierdolą w TV o wręcz potężnych podwyżkach płac z ostatniego roku... mam kilku jeszcze kolegów i znajomych w Polsce - pytam: to ile teraz macie, bo w Tv mówią, że nie mniej niż 3 a może nawet 4 tyś na miesiąc... i co mi odpowiadają? Ci do dostali podwyżkę (nie wszyscy) dostali ją średnio o 50zl!
W 1980 roku roku który tak chętnie złodzieje z PiS i PO obchodzą rocznice walki robotniczej... ups, przepraszam, dziś to nazywają walką polityczną z systemem... nie ważne, w 1980 roku na pierwszym miejscu była godność robotnika oraz godziwe zarobki...
Dziś Publiczna TV chce wmówić, robotnikom, że są darmozjadami, przejadaczami zysku i kryzys to przez ich pensję! I jak warchoły chcą dalej robić to kurwa za darmo albo wypierdalać - taki przekaz popłyną dziś z publicznej TV!
Miałem nadzieję, że z każdym rokiem w Polsce będzie coraz lepiej, niestety odkąd ja pamiętam a pamiętam trochę, zawsze było: zaciskać pasa, kryzys, dorabiamy się... od 30 lat słyszę w Polsce to samo! Kurwa życia mi braknie na zaciskanie pasa a te skurwysyny złodzieje tuski, poltuski, kaczory pierdolone dorny kutasy hrabie niesiołowskie, pedały palikoty, zerowe ziobry i reszta złodziejskiego żydowskiego nasienia tylko się bogaci! Dość!
Dość! Dość!
Ludzie - pora się obudzić. Nie dajcie sobie dmuchać, wypierdolcie tą bandę złodziei z tego kraju nadwiślańskiego!
Kiedyś krzyczano "a zamiast liści na drzewach będą wisieć komuniści" pora zaśpiewać: "a zamiast liści na drzewach będą wisieć złodziejskie i zdradzieckie kaczory i tuskozydy"!
PS.
Ja już nie mogę słuchać newsów z Polski.... To już chyba nie mój kraj...
Nie klnę tu by kogoś z Was obrażać, ale wydaje mi się, że zostaliście uśpieni w jakieś hipnotycznej drzemce między "M jak Miłość" a "niewolnicy od Isaury"...
Pora się przebudzić! To nie XIXw!!!
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 68
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:01, 25 Sty '09
Temat postu:
Ło kurwa, ależ tu emocji!
Chcesz to wieszaj, tylko zrób to raz a konkretnie, coś jak Jakobini ;D
Ahh i przygotuj swój program polityczny. Pokaż że jesteś lepszy.
Ja aktualnie nie przejmuje się sprawami politycznymi naszego kraju. Szczerze to mam w dupie tą całą politykę. Nie ważne, kto by doszedł do rządu i tak nie ma szans żeby było cokolwiek lepiej. Więc ... pozdro xD & Spierdzielać z kraju.
Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 332
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:12, 25 Sty '09
Temat postu:
Jak oszukać Polaka?
Najłatwej zmienić nazwisko na polskie .
Kiedy przyszedł ten "kryzys"którego mówiąc szczerze w swojej branży nie dostrzegam ,mój znajomy ,właściciel wielkiej firmy transportowej stwierdził :"Wreszcie wszystko wróci do normy,nie będą mi robole marudzić bo już tak się rozwydrzyli że w każdym aucie musiałem zamontować dvd .Wymuszali żeby zatrudniać ich na inną stawkę a nie jak do tej pory na minimum bo kredytów im się zachciało"
Dlatego tak nie lubię żydów
Znalazłem jeszcze taką ciekawostkę
Cytat:
Polacy, którzy nabyli prawo do zasiłku dla bezrobotnych w Wielkiej Brytanii, co miesiąc otrzymują ponad 3 tys. zł netto. Natomiast w Niemczech zasiłek ten wynosi prawie 4,8 tys. zł. Polacy, którzy nabyli prawo do tych świadczeń za granicą, mogą otrzymywać w Polsce zasiłki w tej wysokości maksymalnie przez trzy miesiące. W Polsce standardowy zasiłek dla bezrobotnego wynosi netto 489 zł.
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 213
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:26, 25 Sty '09
Temat postu:
Ofert pracy z miesiąca na miesiąc coraz mniej, a ci co jeszcze pracują (szczególnie tymczasowi) mogą się niedługo z robotą pożegnać bo firmy tną koszta w pierwszej kolejności na nowych pracownikach, ofiarą tego zjawiska i ja jestem, jako student dorabiałem sobie, teraz firma rezygnuje z usług firmy w której robiłem a obowiązki te po prostu przejmą stali pracownicy.
Pytanie teraz jak studiować bez grosza przy dupie... co za kurwa kraj.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:36, 25 Sty '09
Temat postu:
piotr147 napisał:
obecnie nie mam pracy.
uciesze sie jak wogole bede ja mial.
na zarobki sie nie patrzy lepiej miec prace niz jej nie miec.
Ty! Ale to kurwa nie tędy droga!
Praca to jest poświęcenie twojego czasu i umiejętności komuś innemu w zamian za wynagrodzenie, praca nie jest jałmużna!
To jest właśnie cała tragedia, że w Polsce ludzie nadal traktują pracodawce jak chlebodawce a jest dokładnie odwrotnie! To pracownik daje zarobić pracodawcy.
Wiesz, jak by ludzie trochę bardziej byli uświadomieni to minimalna w Polsce była by na poziomie niemieckim. I wierzcie mi lub nie ale się da!!!
Bo do kurwy nędzy - ceny dało się zrobić niemieckie? No... dało, prawda?
Więc gdzie jest ta różnica między zarobkiem Polaka a Niemca?
Pierdolą wam farmazony, jako by Polska to kraj na dorobku, "gonimy Europę" ale jednocześnie pierdolą o najlepszym wzroście gospodarczym w UE! To ja mam jakieś rozdwojenie i czy kurwa ktoś tu robi ludzi w Polsce aż miło?
Pomyślcie sami! Wyjebać z kraju tych pojebanych "styropianowców" (styropian to tak się nazywała decydentów solidarności po 89 roku). To są po tysiąc kroć gorsza banda od najciemniejszej komuny czasów Bieruta.
Obudźcie się!!!! Przestańcie się wspierać, że Po lepsze od PiS czy dUPR lepsze od SLD - bo im tylko o to chodzi! Wyjebać wszystkich! Bo oni wszyscy są jedną i tą sama bandą złodziei!
PS.
Klnę i piszę ostro w tym temacie - ale jak wy doświadczycie 30 lat pierdolenia o zaciskaniu pasa, a potem znów to WY będziecie winni kryzysowi - to nie będziecie mogli pojąć dlaczego byłem tak delikatny!
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:42, 25 Sty '09
Temat postu:
merdek_69 napisał:
Jak oszukać Polaka?
Najłatwej zmienić nazwisko na polskie .
Kiedy przyszedł ten "kryzys"którego mówiąc szczerze w swojej branży nie dostrzegam ,mój znajomy ,właściciel wielkiej firmy transportowej stwierdził :"Wreszcie wszystko wróci do normy,nie będą mi robole marudzić bo już tak się rozwydrzyli że w każdym aucie musiałem zamontować dvd .Wymuszali żeby zatrudniać ich na inną stawkę a nie jak do tej pory na minimum bo kredytów im się zachciało"
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:26, 25 Sty '09
Temat postu:
piotr147 napisał:
goral_: mam do wyboru robic za marny szmal albo usc na ulice jako nowe mieszkanie co mam wybrac?
Wkurwić się! Jebnąć tym i zacząć samemu coś kręcić! Wiem, że ciężko, ryzykownie - ale czy bardziej ryzykownie niż zapierdalać z uniżeniem dla obecnego pracodawcy? Skąd pewność, że nie wypierdoli cię za miesiąc dwa?
Jest stara prawda którą w Polsce ostatnio nie słychać: "jak samego siebie nie szanujesz, to nie oczekuj, że ktoś ciebie będzie szanować!"
Cytat:
to pracowadca wybiera praconika i ustala za ile ...
Bo ludzie się na to godzą!
Cytat:
ps. kiedys tez tak myslalem jak TY.
Poprawka - kiedyś ja miałem TAK JAK TY! Ale pewne sprawy zrozumiałem.
I pamiętaj, nie ma tego co by na dobre nie wyszło!
Doskonale rozumiem, że można mieć rodzinę, dzieci... pożyczkę na dom... Ale to nie znaczy, że trzeba być dobrowolnym niewolnikiem - bo tak mówią w TV, że trzeba być uniżonym popychadłem by żyć! To nieprawda!!!
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:27, 25 Sty '09
Temat postu:
piotr
Cytat:
to pracowadca wybiera praconika i ustala za ile ...
Uwierz bardziej w siebie
To Ty tworzysz własną rzeczywistość....
To jest właśnie problem tzw. niewolnika:
Ciągle myślimy ,że naszą rzeczywistość ktoś tworzy za nas ...
To pracodawca dyktuję reguły...to państwo...itd itp
Zacznijcie wyzwalać swoją świadomość od takich wzorców myślowych...
Ruszcie makówka, przebudźcie się , wyzwólcie i twórzcie, miejcie świadomy wpływ na otaczający Was świat...
Porzućcie stare schematy myślowe , a których nauczył Was system!
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:44, 25 Sty '09
Temat postu:
W Australii juz dwa lata temu premier powiedzial, ze jak pracownicy nie zgodza sie na mniejsze pensje, to sprowadzi ludzi z Azji i beda pracowali za 3 dol. na godzine. Takie jest dzisiaj podejscie do pracownika na calym swiecie. Dozylismy strasznych czasow !!!
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 1108
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:45, 25 Sty '09
Temat postu:
Goral, nie rozumiem jednej rzeczy. Piszesz że mieszkasz na Wyspach, tak? To dlaczego przejmujesz się tym co się dzieje w Polsce? Ja bym wolała myślec o sobie i starać się zintegrować z Brytyjczykami. Lepiej na tym wyjdziesz. Nie znam Twojej sytuacji, ale za granicą lepiej być na dystans z Polakami. Wiem z własnego doświadczenia, bo doświadczyłam obcowania z Polakami za granicą. Mają negatywny wpływ. Żyjąc za granicą i mając ciągle głowę w Polsce, nic nie osiągniesz. Lepiej myśl o miejscu w którym przebywasz, ucz się języka, poznawaj brytyjczyków i czytaj zagraniczne media. Chyba że chcesz wrócić do Polski. A to już inna sprawa. Ale jeśli nie chcesz wracać, to olej to co się tutaj dzieje. Dla własnego spokoju. Ja zamiast napisać jak oszukać Polaka, napisałabym jak się nie dać oszukać przez Polaka.
Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 120
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:07, 25 Sty '09
Temat postu:
Lara z tym dystansem do Polakow to bym polemizowal. Ja sam na obczyznie mieszkam, a przyjaciol polakow ktorych tutaj poznalem mam naprawde wspanialych...
Do Polski raczej wracac nie zamierzam, ale rodzina wciaz tutaj jest wiec mimo wszystko interesuje sie sytuacja naszego kraju. To glupie zamykac sie w jedych tylko granicach, ignorowac co sie dzieje poza, szczegolnie ze moze i nie mieszkam w Polsce, ale polakiem sie czuje i zawsze bede sie interesowal co slychac nad wisla...
Co do pracy goral masz racje, trzeba szanowac siebie. Ja pracuje ciezko, ale ponizac sie nie dam i zarabieam odpowiednio do wlozonego wysilku.. Jak kiedys zobaczylem jakie pieniadze dostalem po pierwszym miesiacu pracy, nastepnego dnia poszedlem i powiedzialem ze sie zwalniam i tyle.. znalazlem lepsza.
Jednak czasem zycie uklada sie tak, zeprzyznasz ciezko wyrwac sie z systemu
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:17, 25 Sty '09
Temat postu:
Lara napisał:
Goral, nie rozumiem jednej rzeczy. Piszesz że mieszkasz na Wyspach, tak? To dlaczego przejmujesz się tym co się dzieje w Polsce?
Bo nie mogę się nie przejmować... Boli mnie, że ja muszę być na wyspach by mieć to co mam, by móc się rozwijać, by mieszkać w jako takim NORMALNYM społeczeństwie, gdzie człowiek jest ważniejszy od ... umowy.
Cytat:
Ja bym wolała myślec o sobie i starać się zintegrować z Brytyjczykami. Lepiej na tym wyjdziesz.
Nigdy się nie zintegruje z Brytyjczykami - do końca życia będę "obcy". Co gorsza, tu będę zawsze obcy a w Polsce coraz bardziej ... obcy...
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 1108
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:33, 25 Sty '09
Temat postu:
Uważam że za granicą jak się żyje tylko we własnych społecznościach , to trochę tak jak w gettcie. Ja chyba bym nie mogła żyć za granicą w polskich dzielnicach. Poza tym ktoś obcujący tylko z własna społecznością, czytając tylko polskie gazety i oglądając polską telewizję nie nauczy się nawet języka. Nawet pisano tutaj o problemie Polaków w WB i Irlandii, że wielu nie mogło znaleźć pracy bo nie chcieli uczyć się języka. Normalne. Polacy siedzieli razem na kupie, szukali tylko towarzystwa między sobą i nic im z tego nie przyszło, zamiast odłączyć się od ziomków i rzucić się na głęboką wodę. Świat to nie tylko Polacy. Można mieć przyjaciół, ale mądrych selekcjonowanych, którzy mają pozytywny wpływ na Ciebie. A głupich olać, nawet jeśli jest to nasz rodak. Bo obcując za granicą z głupimi Polakami, albo takimi cwaniakami można wpaść z deszczu pod rynnę. Co Polak Polakowi potrafi zrobić, można zobaczyć na przykładzie obozów niewolników we Włoszech, Hiszpanii i innych krajach.
Goral rozumiem Cię. Ja jestem tutaj dwa lata i czuję się obco. Nie czuję integracji ani z tym krajem, ani z tym społeczeństwem. Z mojego punktu widzenia lepiej zostań tam gdzie jesteś. Ja to samo przeszłam. Jak byłam tam, to nie doceniałam pewnych rzeczy i chciałam być tutaj. Bo to miał być mój kraj. Teraz jak jestem tutaj, nie poznaję już własnego kraju. Jestem obecna w Polsce tylko ciałem. Moja głowa jest ciągle tam. Nie lubię już Polski. Zawiodłam się. Jeśli już raz się coś zostawia, to trzeba zostawić to na zawsze. Jak byłam tam, zawsze pozytywnie wyrażałam się o Polsce, i broniłam nawet papieża, bo nie każdemu on się podobał. I tak się oszukałam na moim patriotyźmie.
Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 120
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:56, 25 Sty '09
Temat postu:
Cytat:
Bo obcując za granicą z głupimi Polakami, albo takimi cwaniakami można wpaść z deszczu pod rynnę.
Co prawda to prawda ale nie wolno generalizowac.. Mnostwo debili na swiecie, bez wzgledu na narodowosc, wiec trzymanie dystansu do polakow tylko dlatego ze moga byc cwaniakami to glupie...
I masz racje, jest tutaj sporo rodakow naszych kochanych, ktorzy mieszkaja tutaj pare lat a angielskiego ni w zab.. Jednak to ich problem, im to wystarcza, takie maja aspiracje pracowac w rzezni albo przy maszynie caly dzien, a wieczorem napic sie z ziomkami.. ja mam inne plany na zycie Poza tym tak samo robia ludzie z innych krajow, przybysze z Indii chociazby sa dobrym przykladem
Tylko raz dzielilem pokoj z polakiem, a byl okres ze poskiego jezyka nie slyszalem przez pare miesiecy.. (no moze oprocz rozmow telefonicznych z rodzina:) ) Ale nie dlatego ze unikam polakow, po prostu tak sie zlozylo...
Dołączył: 26 Paź 2008 Posty: 77
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:06, 25 Sty '09
Temat postu:
Zamiast na obczyznie trzymac sie razem jeden drugiemu robi najgorsze swinstwa.Przedmowca moze akurat trafil dobrze ale jak na moj gust to wyjatek.Dystans jest zachowaniem obronnym wpadanie pod rynne nie jest fajne.Jak juz pisalem kwiat polskosci nie wyjechal wiec cudow nie oczekujmy.Pewnie zaraz sie posypia komentarze z cyklu polnofob/zyd ale co tam ....
_________________ Tylko skur..el chce wladzy nad innymi a sa tacy ktorzy maja wladze nad Twoja dusza.Wszystkich ich trzyma za morde pieniadz.
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 1108
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:26, 25 Sty '09
Temat postu:
Monty, ja nigdy nie stroniłam od Polaków, bo zawsze staram sie widzieć pozytywne cechy w osobach których nie znam. I tu popełniam błąd. Zdarza mi się myśleć pozytywnie o kimś kto później okazuje sie kimś innym. Przeżyłam kilka niemiłych sytuacji z moimi koleżankami Polkami które poznałam tam i z tąd te moje uprzedzenia. I tylko dzięki mojemu zdrowemu instynktowi samozachowawczemu, udało mi się uniknąć kłopotów w ktore by one mnie wpędziły. W ciągu tych wszystkich lat spędzonych za granicą poznałam tylko jedną mądrą Polkę. Była rozsądna i inteligentna. Kilkanaście lat temu spotkałam ją na lotnisku w Warszawie. Wróciła do Polski i pracowała jako tłumaczka. Te pozostałe pakowały się w takie kłopoty, że byłby cud gdyby do tej pory nie zjadły śledzia. Będąć za granicą człowiek jest skazany na siebie i musi bardzo uważać żeby się nic nie przytrafiło, zwłaszcza kobieta.
Dołączył: 09 Sty 2008 Posty: 41
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:45, 25 Sty '09
Temat postu:
"Wy możecie Polskę mieć,
ale wam się nie chce chcieć"
To mi się wydaje najodpowiedniejsze na opis sytuacji.
Piszą tu takie barany, że polityka ich nie obchodzi, że spieprzać z kraju. Wydaje im się, że stoją obok, że są neutralni. Jakiż to jednak błąd. To tak jakbyście stali za tymi wszystkimi żydami i krzyczeli, że dobrze robią. Nic im tak nie sprzyja jak bierność.
Nie ma takiej sytuacji gdy nie można nic. Można rozmawiać, tłumaczyć, wyśmiewać. Po prostu nie odpuszczajcie sobie. Oczywiście nie karze nikomu argumentować 14 letniemu idiocie, którego wychowują rodzice zakochani w stanowczości Julii Pitery, że jednak PO jest be, ale właśnie osobom, które mówią, że ich to nie obchodzi, że polityka ich nie interesuje, że ważna jest dla nich rodzina, praca, bo ciężko teraz. CIĘŻKO TERAZ, BO WIĘKSZOŚĆ MA W DUPIĘ PRZYCZYNĘ! Za komuny była mniejsza różnorodność! Żadnych pubów, w telewizji nic, przed kompem nic, a i samochód mało kto miał, to siłą rzeczy ludzie się spotykali, rozmawiali dlaczego tak jest i zastanawiali się co sami mogą z tym zrobić. Były jakieś podziemne gazetki, akcje dywersyjne, kompromitujące tych drani na stołkach, a teraz NIC. Całkowite ubezwłasnowolnienie!
Jeśli uważacie, że teraz nie ma okupacji, że to nasi tak nieudolnie nami rządzą, że nic się nie da z tym zrobić, to oni już was mają w garści. Czekacie aż zaczną strzelać?! Oni nie będą. Teraz tak wojny wyglądają. Teraz artylerią jest propaganda, która odmóżdża człowieka.
Spójrzcie na tych, którzy kiedyś w tragicznej walce, szli z butelkami na czołgi. Szli i wierzyli, że to coś zmieni. Każdy pocisk jeden Niemiec, a każdy Niemiec, to większa nadzieja na odzyskanie wolności.
Nie mówcie mi więc, że się nic nie da! Nic nie możecie zrobić. Każdy wedle własnych możliwości cokolwiek może. Człowiek który zapoczątkował te dyskusję zrobił to, choć wielu innym się nie chciało. To już coś. Z tym, że większość z nas jest tu świadoma, tego co nas otacza. Naszym zadaniem, a wręcz obowiązkiem jest teraz uświadomienie innych.
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:57, 25 Sty '09
Temat postu:
Lara -
Co by nie gadać za wiele ;dzięki takim postawom za granicą jesteśmy zwykle postrzegani jako głupki bez honoru.
Na przykład Turcy czy Marokanie są bardziej solidarni i lepiej na tym wychodzą niż Polacy ,którzy jeszcze sobie nawzajem nogi podkładają.
I wszyscy mówią to samo pokazując na siebie palcami - ach te głupie polaczki.
Smutne ,lecz prawdziwe .
Monty ma rację - cwaniaków znajdziesz wszędzie.
A sam uważam że lepszy swój cwaniak od obcego .
Swojego szybciej rozpoznasz.
Wracając do tematu - goral ma rację .
My sami dajemy innym władzę nad sobą po prostu pozwalając na to .
Idealni niewolnicy.
Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 332
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:04, 25 Sty '09
Temat postu:
Widzałeś goral_, z tematu jak oszukać Polaka przy aktywnej pomocy niejakiej Lary i jej podobnym temat zmienił się na :
Polak ,czyli frajer,bandyta oszust i pijak z brakami w uzębieniu .Zapomnieliście dodać ,że ZJADAMY jeszcze łabędzie.
Masz rację joordano
,przepraszm za wulgaryzm ,ale tak mnie w.... ,że trochę mnie poniosło.Łabędzi nie jadam
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów