W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Antybiotyki mogą być niebezpieczne  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 3881
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzyzak




Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 488
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:33, 29 Sie '13   Temat postu: Antybiotyki mogą być niebezpieczne Odpowiedz z cytatem

Zaczynają się pojawiać głosy, że antybiotyki to nie tylko lek.

Cytat:
Stosowanie antybiotyków w leczeniu zakażeń bakteryjnych zapoczątkowało odkrycie penicyliny przez Alexandra Fleminga w 1928 roku. Od tamtej pory w medycynie dokonywano kolejnych odkryć antybiotyków naturalnych, aby później nauczyć się ich syntezy. Po upływie niemal stu lat od tego farmaceutycznego przełomu zaczynamy odkrywać nieznane wcześniej skutki uboczne.

Substancje przeciwbakteryjne są tak szeroko stosowane zarówno w medycynie, jak i w przemyśle spożywczym, że poświęca się im coraz więcej uwagi pod kątem sceptycznego spojrzenia na możliwe skutki uboczne. Obecnie używa się ich nie tylko do leczenia chorób zakaźnych, ale również do zapobiegania infekcjom, co wzbudza szczególnie dużo kontrowersji w kontekście hodowli zwierząt przeznaczonych do produkcji mięsa.

Samo słowo antybiotyk pochodzi od greckiego anti – przeciw oraz bios – życie. To właśnie etymologia sprawia, że naukowcy coraz częściej zadają sobie pytanie, jak bardzo wybiórczo działają antybiotyki i czy nie mają negatywnego wpływu na inne, niż tylko bakteryjne, komórki.

Zadaniem tych substancji jest zabicie komórek bakteryjnych lub zablokowanie/spowolnienie ich podziału. Jest to możliwe dzięki zakłócaniu funkcjonowania podstawowych procesów chemicznych niezbędnych do życia i rozmnażania bakterii. Leki hamują budowę ściany komórkowej, niszczą błonę komórkową oraz powstrzymują syntezę DNA i RNA.

Główną zaletą antybiotyków, która przyczyniła się do powszechności ich użycia, jest wybiórcze działanie na komórki drobnoustrojów w organizmie gospodarza. Oznacza to, że podanie antybiotyków nie powoduje zmian w komórkach osoby zakażonej, a jedynie zabija lub upośledza komórki bakterii. Aby zwiększyć skuteczność leczenia pacjentom podaje się różne rodzaje antybiotyków w zależności od choroby, którą zostali dotknięci. Ma to na celu zwiększenie skuteczności terapii poprzez dopasowanie mechanizmu, według którego działa lek, do typu drobnoustrojów, z którymi ma walczyć.

Antybiotyki niszczą też nasze komórki?

A gdyby okazało się, że wszystkie antybiotyki cechują się tym samym mechanizmem działania? James Collins z Boston University opublikował wraz z zespołem pracę, w której pokazuje sposób, w jaki antybiotyki walczą z bakteriami niezależnie od typu zastosowanych substancji. Collins uważa, że wszystkie leki na zakażenia bakteryjne mają takie samo działanie - drastycznie zwiększają liczbę cząsteczek nazywanych reaktywnymi formami tlenu. Za ich sprawą następnie dochodzi do rozpadu DNA w komórce bakterii.

Odkrycia Collinsa rozpętały debatę wśród mikrobiologów, ponieważ sugerują, że przy długotrwałych terapiach zwiększanie liczby reaktywnych form tlenu może zachodzić również w komórkach gospodarza i je niszczyć na równi z chorobotwórczymi bakteriami. Do tej pory w ogóle nie brano tego pod uwagę.

W odpowiedzi kolejne zespoły naukowców zabrały się do pracy, aby przetestować tezy badaczy z Bostonu. Jak podaje Scientific American, w maju tego roku dwa niezależnie pracujące zespoły badaczy opublikowały wyniki swoich badań mających na celu weryfikację założeń postawionych przez Collinsa. Jak się okazało zastosowane w eksperymentach antybiotyki działały również na bakterie w warunkach beztlenowych.

Należy zaznaczyć, że powstawanie reaktywnych form tlenu w komórce jest ściśle związane z obecnością tego pierwiastka w środowisku. Dla obu zespołów jest to sygnał, że badania Collinsa nie zostały przeprowadzone zgodnie ze sztuką.

Z drugiej strony jednak, jak pokazują komentarze innych naukowców do wspomnianych badań, nie ma w zasadzie pewności, że laborantom udało się całkowicie wykluczyć obecność tlenu podczas badania. W wyniku tego, dyskusja, która rozpoczęła się w po poddaniu w wątpliwość bezpieczeństwa antybiotyków, przerodziła się w naukowy spór na temat dokładności przeprowadzanych badań w dziedzinie mikrobiologii.

Eksperymenty prowadzone przez zespół z Bostonu są dopiero w pierwszej fazie, dlatego środowiska naukowe podchodzą do sprawy z umiarkowanym spokojem. Dr Stuart B. Levy z Center for Adaptation Genetics & Drug Resistance na Tufts University School of Medicine nawołuje na łamach magazynu Common Health do niepodejmowania żadnych nerwowych ruchów w związku z terapią antybiotykową. Naukowcy są zgodni, że należy kontynuować badania i kłaść jak największy nacisk na rozsądek podczas przepisywania i monitorowania terapii antybiotykowej.

Winny całemu zamieszaniu Collins nie pozostawił jednak pacjentów bez sposobu na zaradzenie niebezpieczeństwu. Okazało się bowiem, że podawanie myszom, które brały udział w eksperymencie odpowiedniej dawki antyoksydantów sprawiało, że efekty uboczne terapii ustępowały. Na szczęście znamy wiele produktów spożywczych, które zawierają naturalne antyoksydanty, więc zamiast zastanawiać się czym zastąpić antybiotyki wystarczyłoby opracować odpowiednią suplementację diety u osób poddawanych terapii.


cytat z:
http://odkrywcy.pl/kat,1037739,title,Nie.....aid=611360
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:02, 29 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzieki antybiotykom przezylo miliony ludzi !!!

Jak przyjechalam do Australii w 1982 roku, to okazalo sie, ze tutaj kazda choroba byla tylko flu, ktora leczyli Panadolem. Lekarz nie osluchiwal pacjenta, nie zagladal w gardlo, ucho, nie przeswietlal i nie pytal o temperature [tak jest do dzisiaj]. Zniknelo zapalenie pluc, oskrzeli, zapalenie gardla czy angina, zapalenie ucha, a nawet zoltaczka. Na wszystko byl tylko wypotny Panadol. Ludzie marli i umieraja dalej jak muchy.

Stary polski lekarz na moje pytanie, dlaczego tutaj nie bada sie pacjentow i nie przepisuje im antybiotykow, odpowiedzial - bo tutejsi lekarze sa bardzo niedouczeni. Boja sie badac i przepisywac antybiotyki.

Ja dzieki antybiotykom z Polski przezylam wiele perturbacji chorobowych, ratujac tez swojego meza w czasie tych 31 lat.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bou




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 182
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:27, 01 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak juz ktos wpadl w sidla kartelu farmaceutycznego moze sie przydac odbudowac flore.

http://sekrety-zdrowia.org/zupa-kuracji-antybiotykowej

a tu co sie dzieje jak przyjmujesz antybiotyk

http://sekrety-zdrowia.org/naprawde-sie-dzieje-przyjmujesz-antybiotyk[/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pan Eugenius




Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 28
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:58, 03 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Problemem nie są antybiotyki same w sobie, ale nadmierne zapisywanie przez lekarzy pacjentom! Sam w swoich okolicach mam taki przykład lekarza, który najlepiej by zapisywał antybiotyk na ból zęba ( Wink ), nawet przy przypadkach zwykłego przeziębienia/wyziębienia, gdzie to jest zbędne i >szkodliwe<. Zauważcie, że antybiotyki (jak wiele innych substancji) to tylko narzędzia i od nas samych zależy, czy z nich zrobimy pozytywny pożytek.

Reasumując odnośnie tematu i go parafrazując: "Prąd może być niebezpieczny!".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:58, 02 Gru '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pojedyncza dawka antybiotyków zmienia mikrobiom nawet na rok

Dwa randomizowane testy na zdrowych ochotnikach wykazały, że pojedyncza dawka antybiotyków może na całe miesiące zmienić mikrobiom jelit. W niektórych przypadkach zmiana utrzymywała się nawet przez rok. Zmiany takie mogą ułatwić zadanie wielu patogenom, w tym śmiertelnie niebezpiecznemu Clostridium difficile.

W przeciwieństwie do mikrobiomu jelit kolonie bakterii z ust radziły sobie znacznie lepiej z antybiotykami. Odradzały się w ciągu zaledwie kilku tygodni. To każe zastanowić się, dlaczego mikrobiom ust jest mniej podatny na zaburzenia. Może mieć to związek zarówno z tym, w jaki sposób antybiotyki krążą po organizmie, ale może być również tak, że mikrobiom ust jest naturalnie bardziej odporny, a jeśli tak, to być może uda się go wykorzystać do odtworzenia mikrobiomu w innych częściach organizmu w sytuacji, gdy został on zniszczony np. terapią antybiotykową.

W badaniach prowadzonych przez zespół Egija Zaury z Uniwersytetu w Amsterdamie brało udział 66 zdrowych osób – 29 ze Szwecji i 37 z Wielkiej Brytanii. Badanych losowo przydzielono albo do grupy, która przyjmowała placebo, albo do jednej z dwóch grup zażywających antybiotyki. W Szwecji podawano klindamycynę i cyprofloksacynę, a w Wielkiej Brytanii – minocyklinę i amoksycylinę.

Przed podaniem antybiotyków oraz bezpośrednio po ich podaniu od badanych pobrano próbki śliny oraz kału i wykonano analizę DNA znalezionych tam mikroorganizmów. Badania powtórzono po 1, 2, 4 i 12 miesiącach.

Okazało się, że mikrobiom jelit został znacząco zmieniony po każdym z antybiotyków, a powrót do stanu sprzed podania leków trwał całymi miesiącami. Najsilniejszy wpływ wywarła cyprofloksacyna, po której mikrobiom powracał do stanu normalnego przez 12 miesięcy. Podanie antybiotyków doprowadziło też do wzrostu ekspresji genów odpowiedzialnych za antybiotykooporność. Zauważono również, że klindamycyna zabiła mikroorganizmy produkujące maślany, które zwalczają stany zapalne, przeciwdziałają nowotworzeniu i stresowi oksydacyjnemu w jelitach.

W przypadku mikrobiomu ust nie zauważono tak dramatycznych zmian. Ponadto powrót do stanu sprzed podania antybiotyków trwał znacznie krócej, w niektórych przypadkach zaledwie tydzień. Co więcej, ilość genów odpowiedzialnych za rozwój antybiotykooporności pozostawała na takim samym poziomie.

Autorzy badań spekulują, że odporność mikrobiomu ust może być związana z faktem, że jest on bez przerwy poddawany jakimś zaburzeniom – czy to związanym z myciem zębów czy też zmianami wilgotności i temperatury powietrza, którym oddychamy.

Na podst.: ArsTechnica.com
http://kopalniawiedzy.pl/mikrobiom-jelit-mikrobiom-ust-antybiotyk,23464
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gea




Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 937
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:57, 02 Gru '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proponuję korzystać ze źródeł: instrukcji, profesjonalnych opisów, ulotek producentów. Nie wykopywać wieści medkomedio treści ze szczurami, myszami w roli głównej w doświadczeniach. Albo wniosków wyciągniętych z badań na próbie kilkunastu-kilkudziesięciu osób. Oraz wyników badań laureatów nagrody Bobla. Tak, Bobla.

I nie pielić, że niszczone są TYLKO bakterie. A cały organizm ma się dobrze, z wyjątkiem mikrobiomu.

Lista leków z kategorii: Antybiotyki
• AMBISOME
• AMOCLAN
• AMOKSIKLAV
• AMOKSIKLAV QUICKTAB
• AMOTAKS
• AMOTAKS DIS
• AMPICILLIN
• APO-AMOXI
• AUGMENTIN
• AUGMENTIN ES
• AUGMENTIN SR
• AZIBIOT
• AZIGEN
• AZIMYCIN
• AZITEVA
Itd. do pozycji nr 160 (Ilość pozycji: 160)

Można jeszcze wybrać szpitalną listę antybiotyków:

http://www.antybiotyki.edu.pl/pdf/szpitalna-lista-antyb-20110617.pdf

Wpisujemy: ranking antybiotyków, oto link: http://www.bangla.pl/zdrowie/antybiotyki-c1341.htm

Wybieramy z rankingu popularną amoksycylinę i uzyskujemy informację (częstość występowania określana jako "rzadka" może usypiać czujność krasnoludków, informacja ta nie będzie miała znaczenia, kiedy zdarzy się twojemu dziecku):

Działania niepożądane
• Skórne odczyny alergiczne w postaci osutki plamisto-grudkowej lub pokrzywki i świądu skóry. Do innych bardzo rzadkich objawów alergicznych należą: obrzęk naczynioruchowy, zespół Stevensa i Johnsona ( Wiki : Zespół Stevensa-Johnsona (erythema multiforme major, ang. SJS, Stevens-Johnson Syndrome) – zmianami pierwotnymi są nietrwałe pęcherze pojawiające się na błonach śluzowych, głównie jamy ustnej i narządów płciowych. Pęcherze pękając tworzą bolesne nadżerki, które utrudniają odżywianie się. Chorobie towarzyszą niespecyficzne objawy ogólne takie jak gorączka, bóle stawowe. Częstość występowania to około 1-3/milion/rok. Śmiertelność wynosi około 5%.)
choroba posurowicza, alergiczne zapalenie naczyń, wstrząs anafilaktyczny (rodzaj nagłej, ciężkiej reakcji alergicznej lub niealergicznej, która może być przyczyną zgonu[ https://pl.wikipedia.org/wiki/Anafilaksja-). Przemijające zaburzenia żołądkowo-jelitowe: nudności, wymioty, biegunka. Rzekomobłoniaste zapalenie jelita grubego. Przemijające zwiększenie aktywności ALT i AST, rzadko zapalenie wątroby i żółtaczka zastoinowa. Przemijające zaburzenia hematologiczne: niedokrwistość hemolityczna, leukopenia, małopłytkowość, eozynofilia, agranulocytoza, wydłużenie czasu krwawienia i czasu protrombinowego. Rzadko śródmiąższowe zapalenie nerek. Ze strony układu nerwowego: bezsenność, pobudzenie, niepokój, zawroty głowy, dezorientacja. Następstwem długotrwałego stosowania amoksycyliny może być grzybica jamy ustnej i innych odcinków przewodu pokarmowego. Przedawkowanie amoksycyliny jest mało prawdopodobne. W przypadku przedawkowania obserwuje się nudności, wymioty, biegunkę, które należy leczyć objawowo, zwracając uwagę na równowagę wodno-elektrolitową. Możliwe jest pojawienie się kryształów w moczu. Amoksycylinę można usunąć z krwi za pomocą hemodializy.
Działania niepożądane amoksycyliny z Wiki:
• osutka
• pokrzywka
• świąd
• zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego:
o nudności
o wymioty
o bóle brzucha
o biegunka
o zapalenie jamy ustnej i dziąseł
o rzekomobłoniaste zapalenie jelit
Rzadko:
• bóle stawów
• objawy depresji lub lęku
• nadkażenia opornymi bakteriami lub drożdżakami
• przejściowe zaburzenia hematologiczne:
o niedokrwistość hemolityczna
o leukopenia
o małopłytkowość
• śródmiąższowe zapalenie nerek
• żółtaczka
• drgawki

Możliwe efekty stosowania tetracyklin mogą postawić włosy na głowie - można sprawdzic w Wiki.

Antybiotyki to trucizny. Do martwienia się mikrobiomem, który się odtwarza, może nie dojść. Bo wcześniej antybiotyk wywoła wstrząs anafilaktyczny. A to u dzieci szybka reakcja.
Wg. NGM antybiotyki mają działanie sympatykotoniczne: spowalniają, powstrzymują i mogą uniemożliwić przejście w stan normotonii w czasie specjalnego biologicznego programu naprawczego zaprogramowanego przez Naturę.
Ponieważ nie ma chorób „ z przeziębienia” ani „zarażenia”.
Istnieje ontologiczny system powstawania chorób.
Czytaj 5 Praw Natury.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Antybiotyki mogą być niebezpieczne
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile