Tak, jak się wiele z nas tutaj spodziewało po DUPIE znów dostaną zwykli, uczciwi obywatele a przynajmniej z dużym prawdopodobieństwem mogą dostać.
Wprowadzanie takich zmian tuż po wprowadzeniu szaleństwa strachu jest idealnym momentem i dzieje się tak zawsze w USA, UK a teraz kolejny raz we Francji są plany. Ludzie karmieni są szaleństwem strachu w mediach a po cichu robi się ustawy.
Co ciekawe jak wskazuje przykład USA całe to NSA i reszta chujów jest w stanie powstrzymać co najwyżej gówno w kiblu a nie żadnych terrorystów. Owa strzelająca wjechała sobie do USA na fałszywych dokumentach wyrobionych w Pakistanie a jednocześnie od lat była znana w pakistańskim służbom ze swych bardzo radykalnych poglądów i działalności w ramach takich grup.
Kontrola, więc dotyczy ostatecznie i tak zwykłych obywateli, o których zbiera się tysiące informacji i którym wprowadza się kolejne ograniczenia a osławione bezpieczeństwo nawet o ułamek procenta nie jest większe.
http://www.dobreprogramy.pl/Przeciek-z-f.....68709.html
"Przeciek z francuskiego MSW: blokada Tora i ograniczenia w publicznym Wi-Fi
Strona główna Aktualności
07.12.2015 12:37
BEZPIECZEŃSTWO
Biorąc pod uwagę, jak liczne i poważne zmiany zaszły we francuskim prawie po atakach na redakcję Charlie Hebdo, można było się spodziewać, że postawa francuskich władz zradykalizuje się jeszcze bardziej po zamachach terrorystycznych z 13 listopada. Te przypuszczenia właśnie się potwierdzają i obejmą sieć Tor, ale także publiczne Wi-Fi.
Le Monde donosi, powołując się na wewnętrzne dokumentu francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, że trwają intensywne prace nad ograniczeniem dostępu do darknetu i Internetu w związku z koniecznością rewizji doktryn bezpieczeństwa wewnętrznego po listopadowych zamachach. Na pierwszy ogień trafiło oczywiście trasowanie cebulowe wykorzystywane do maskowanie swojej lokalizacji w ramach sieci Tor.
Nie jest do końca jasne, w jaki sposób władze chcą uniemożliwić na terenie Francji korzystanie z Tora. Prawo, o którym więcej publicznie dostępnych informacji ma się pojawić w styczniu przyszłego roku, nie precyzuje bowiem, czy korzystanie z trasowania cebulowego będzie zablokowane czy też „tylko” karalne. W kontekście swobody korzystania z Internetu trudno stwierdzić, która opcja będzie dla osób przebywających we Francji gwarancją większej swobody.
Jeżeli bowiem francuskie służby będą mogły karać za korzystanie z Tora, to zostaną im zapewnione zagwarantowane także narzędzia do sprawdzania pod tym kątem komputerów czy wymuszania dostarczania takich informacji od dostawców Sieci. To nie penalizacja Tora wywołuje w dokumentach francuskiego MSW największe kontrowersje, a plany radykalnego ograniczenia liczby publicznych sieci Wi-Fi.
Po ogłoszeniu stanu wyjątkowego, którego prezydent Francji nie zawahał się wprowadzić po listopadowych atakach, tamtejsze prawo będzie wymagać od administratorów publicznych sieci wyłączenia ich. Jest to oczywiście motywowane utrudnioną procedurą identyfikacji poszczególnych użytkowników otwartego Wi-Fi, to zaś ma utrudniać pracę organów ścigania, a zatem narażać obywateli na niebezpieczeństwo.
Równolegle do prac francuskiego rządu, prace nad ustawą antyterrorystyczną trwają także w Polsce. Oczywiście za zamkniętymi drzwiami, Szef MSWiA, Mariusz Błaszczak, poinformował zaledwie, że kwestia bezpieczeństwa i rozpoznawania zagrożeń jest priorytetowa. Można się domyślać, że właśnie rozpoznawanie będzie dotyczyło między innymi wprowadzenia regulacji dotyczących Internetu. Choć trudno oczywiście zakładać, że w Polsce będą one miały taki wymiar, jak w państwie, którego stolica w ciągu mijającego roku dwukrotnie była celem ataków."