|
Autor
|
Wiadomość |
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 22:17, 19 Paź '15
Temat postu: Czy jesteśmy wolni? |
|
|
Centralnym punktem liberalizmu,osią,wokół której ta ideologia się obraca,jest wolność.Treścią liberalizmu jest próba odpowiedzi na pytanie ,w jaki sposób ułozyc stosunki między człowiekiem i państwem,zeby z jednej strony państwo nie pozarło ludzkiej wolnosci,a z drugiej-zeby ludzka swawola nie rozsadziła państwa.
Wolnosc to zdolnosc do świadomego wyboru.Wybór ów stanowi immanentną cechę natury kazdego człowieka.Wolnosc więc jest pierwotna względem wszelkiej władzy,równiez państwa.
Człowiek nie jest ślepym narzędziem przyrody,kłębowiskiem sił nad którymi nie panuje ,zatem jest istotą odpowiedzialną.
Liberalizm ,stawiając wolność ludzką w centralnym punkcie swego zainteresowaniaprzypomina,zeby nie ulegac ani pokusie obfitosci kosztem uszczuplenia wolnosci,ani tym bardziej-pokusie bezpieczeństwa kosztem wolnosci.Liberałowie są zdecydowani traktowac człowieka tak,jak gdyby był wolny,ze wszystkimi tego konsekwencjami,i zgodnie z tą stałą i niezłomną wolą oceniac polityczne,gospodarcze i społeczne rozwiązania.Nie tylko oceniac ale i proponowac.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:38, 20 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Ciekawy pogląd na temat wolności miał Proudhon. Twierdził on, że gdy istnieje własność, to nie ma mowy o wolności. Albowiem poprzez własność ten co ma, zniewala tych co nie mają.
Natomiast Kropotkin twierdził, że paraca najmena to najemne niewolnictwo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azizami
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 160000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:56, 20 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Była niedawno taka sytuacja - rolnik wyciął krzaki ze swojego pola, inny rolnik na niego doniósł, krzaki były za stare, a jak krzaki są za stare, to należy ukarać takiego dziada, który wycina bez zezwolenia.
No to dopierdala się mu 300000 zł.
Czemu trzysta tyś.? No bo tyle akurat się wyliczyło.
Najlepiej zabrać mu cały ten majątek w ramach egzekucji długu, niech sobie powtarza - jestem wolny, jestem wolny...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:58, 20 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Wolność, to wśród mądrych ludzi żyć !
"Spoleczenstwo jednoczy iluzja, ze ludzie sa madrzy."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azyren
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:04, 20 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Nie ma złotego środka w kwestii wolności. Wolność jednych, to ubezwłasnowolnienie innych. Najbardziej mnie śmieszy, jak korwiniści z takim podniosłym tonem mówią o sobie że są wolnościowcami. Tutaj trzeba odróżnić wolność, od samowolki, a konserwatywny-liberalizm czy liberalizm gospodarczy zdecydowanie propagują to drugie. Między innymi taki korwinista ci powie, że na swojej ziemi można robić co się chce, co tylko dusza zapragnie, nie przejmując się durnymi regulacjami i państwowym prawodawstwem, bo to twoja ziemia. Czyli np. mogę na swojej posesji, zaraz przy miedzy, zwalić stertę plastiku i starych opon i wszystko to spalić, wszak na swej ziemi mogę wszystko. Jednak ta pozorna wolność którą dysponuje, oznacza jednocześnie ograniczenie wolności, tj. ubezwłasnowolnienie mojego sąsiada, który pozbawiony zostaje prawa do oddychania świeżym powietrzem na swoim balkonie i nienaruszalności swojego zdrowia, które pod wpływem oparów z mojego ogniska z pewnością dozna niemałego uszczerbku. Ot i moja wolność, a raczej samowolka, ogranicza wolność drugiego człowieka. Człowiek stojący na przystanku i palący papierosa korzysta z "uroków wolności", ale co z moja wolnością, do niewdychania szkodliwych oparów z jego peta? Nie wspomnę choćby o "prawie Fritza", jak ironicznie nazywa się czasem projekt Korwina by odebrać państwu wszelkie prerogatywy do sprawowania opieki i odbierania dzieci rodzicom, w przypadku ich niekompetencji, wszak jak to krul powiedział, "dzieci są własnością rodziców". A ja pytam, gdzie jest wolność dziecka? Szczytem hipokryzji jest gdy podchodzi do ciebie samozwańczy wolnościowiec i mówi ci, że ci czegoś nie wolno. Tak z kolei można skwitować zakaz aborcji (zygota nie jest dzieckiem, tak jako i żołądź to jeszcze nie dąb, a pestka w jabłku to jeszcze nie jabłoń) i zakaz obrażania uczuć religijnych (czyli tak krytykowaną przez prawiczkowych hipokrytów poprawność polityczną). Złoty środek nie istniej, sztuką jest zapewnienie zdrowego kompromisu i balansu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 16:16, 20 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Wolnym człowiek byłby tylko zyjąc na bezludnej wyspie,gdzie pojawia sie drugi człowiek tam kończy sie absolutna wolnosc i zaczyna kompromis.Mysle ze pojęcie wolnosci jest niedookreslalne bowiem człowiek zawsze będzie w cos uwikłany,względem czegos zalezny.Sam fakt ze nie rodzimy sie równi przesądza o istnieniu wolnosci absolutnej.Niektórzy uwazają ze człowiek jest slepym narzędziem przyrody,chaotycznym kłębowiskiem sił ,nad którymi nie tylko nie panuje ,ale których istnienia i potęgi nawet sobie nie uswiadamia.To zdejmuje z człowieka wszelką odpowiedzialnosc za jego czyny.Jest jednak tak ze człowiek potrafi dokonywac swiadomych wyborów.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 17:11, 21 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Wg stanowiska indeterministycznego czyny ludzkie są całkowicie wolne,człowiek sam bierze za nie odpowiedzialnosc,dlatego tez moze on i powinien byc na ich podstawie oceniany pod względem moralnym.
Egzystencjalisci rozumieją wolnosc jako nieistnienie zadnej koniecznosci przyrodniczej czy społecznej,która by wiązała człowieka w jego postępowaniu.Ich zdaniem człowiek nie moze sie tez oprzec na zadnym kodeksie moralnym,gdyz w zyciu często występuja sytuacje konfliktowe,w których dwie powszechnie uznane normy moralne nakazują rózne sposoby zachowania się.Człowiek więc musi sam decydowac ,jak postąpić,znajduje sie w ciągłej rozterce,jest zagubiony w swiecie ,w warunkach,w których przypadkowo przyszedł na swiat.
W determinizmie i pokrewni z nim cybernetycy często twierdzą ,ze skoro człowiek jest układem homeostatycznym,jego zachowanie zdeterminowane jest,podobnie jak zachowanie kazdego takiego układu,przez zespół bodźców działających na wejsciach układu (receptory) i siec sprzezeń zwrotnych wewnątrz niego.Na wolną wole nie pozostaje więc miejsca.
Niektórzy uczeni i filozofowie próbują pogodzic uznanie wolności woli z determinizmem.M.Planc uwazał np.,że czyny ludzkie dla postronnego obserwatora (zakładając jego wszechwiedzę) są zdeterminowane,w praktyce nie mozna przewidzieć w sposób pewny postępowania innego człowieka tylko dlatego,że nie zna sie dokładnie wszystkich warunków,w których podejmuje on decyzje,a takze "jego samego".Z punktu widzenia jednak człowieka mającego powziąść decyzje jego czyny są wolne i musi on decydowac kierując sie normami moralnymi i innymi nie tylko ze względu na brak pełnej wiedzy o warunkach działania,ale takze ze względu na zasadniczą niemozliwość analizowania własnych motywów w trakcie podejmowania decyzji (mozliwe to jest co najwyzej expost).M.Born twierdził ze wolnosc woli istnieje,polega poprostu na tym,iz czyny ludzkie zdeterminowane są nie tylko przez układ zewnętrznych warunków i bodzców,lecz takze przez indywidualną strukturę stanu układu nerwowego osoby podejmującej decyzję i odpowiadającej za nią.
Wg Marksa wolność to uświadomienie sobie konieczności.Po to aby byc wolnym od sił przyrody,aby panowac nad tymi siłami,nalezy znac prawa przyrody i opierac sie na nich w swej działalnosci.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:32, 21 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Tyle wielkich słów, koncepcji i wyjaśnień i żadne się nawet nie ociera o Prawdę. To w sumie zaskakujące...
Generalnie problem jest nieco bardziej rozległy. Po kolei.
"Wolność" jest terminem bardzo różnie i najczęściej błędnie kojarzonym. Więc wszystkie te definicje trzeba wyjebać do kosza. Wolność to wolność od opresji własnej ignorancji. Dlatego Siedem Sztuk Wyzwolonych czyli Trivium i Quadrivium, powinno nazywać się Sztukami Wyzwalającymi, bo pozwalają człowiekowi uwolnić się od jego własnej ignorancji. Warto się tematem zainteresować, naprawdę.
"Wolna Wola", ponieważ jest skojarzo9na z wolnością, jest podobnie szeroko błędnie rozumianym terminem. I najczęściej przypisuje się ją na zupełnie innej płaszczyźnie rzeczywistości niż ona faktycznie istnieje.
Jak zbudowana jest rzeczywistość nie będę się rozwodził - Kybalion dla zainteresowanych, na początek.
Człowiek, a właściwie każda istota o "podobnej gęstości", to pewnego rodzaju Punkt Przejściowy dla Monad Świadomości (Monada Świadomości to takie zjawisko zagęszczenia "prostych" przejawów Świadomości - przypisywanych zwierzętom czy owadom, nie roślinom czy minerałom. To moment, w którym Monada po raz pierwszy ma możliwość rozpoznania "ja". Ludzie nie są jedynym gatunkiem tego typu we wszechświecie. I jest to punkt przejściowy, ponieważ decyduje o tym czy Monada "da owoce" czy "nie da Owoców". Dla uproszczenia myślcie, że każdy człowiek jest jak nasiono lub żołądź. Każdy żołądź ma w sobie potencjał "stania się" dębem, ale nie każdy faktycznie się nim staje. Niektórym się uda, reszta stanie się pożywieniem - dla dzików przykładowo, czy wiewiórek, część przejdzie "tradycyjną" drogę rozkładu. A część wykiełkuje i zacznie wzrastać. W co? Nie wiemy, ale jeśli cokolwiek ze znanych nam zjawisk warto nazwać "Bogiem" to właśnie To. Bo właśnie To zrodziło nas, To jest dębem a my jego żołędziami.
I teraz, ponieważ każda Monada na tym etapie rozwoju nabywa przywileju "Wolej Woli", każdy z nas także ją otrzymuje. Mamy wolny wybór ale naturalnie chodzi o wybór "tego lepszego", tzn. Stwórca "chciałby" abyśmy wybrali właśnie tę drogę. Ale jeśli wybór ma mieć sens to musi mieć faktyczną możliwość wyboru. Związki partnerskie przykładowo. Dwoje ludzi się łączy w "parę". Jedni mają problemy z zazdrością, inni z zaufaniem, itd. Tymczasem tak naprawdę chodzi o to, aby mieć świadomość, że tak naprawdę nic nie możesz zrobić aby zmusić swego partnera/partnerkę do zrobienia czegoś czego chcesz aby robiła - np. dochowanie wierności (tak zwanej). Innymi słowy człeku ile być się stawał na łbie, to czy Twoja kobieta Cię zdradzi zależy WYŁĄCZNIE od niej. I jeśli tego nie zrobiła najwyraźniej jesteś farciarzem, albo zwyczajnie nie wiesz. I nie ma znaczenia Twój gniew, Twoja zazdrość, Twoje różne mrzonki o "kontroli". Po prostu aby kobieta była Ci wierna, musisz być przez nią "wybrany". Ona dochowa Ci wierności tylko, jeśli będziesz tego wart, bo tylko wtedy okażesz się być przez nią "wybrany". Bo widzisz wolność nie polega na "robię wszystko to co mogę". Od "mogę" do "robię" jest nieskończoność. Bardzo często wolność polega na nie wybieraniu tego, co mogę zrobić. I w relacji wiem, że mogę zdradzić, ale nie robię tego. Wybieram ten wariant dobrowolnie, bo zostałem do tego zainspirowany. I to działa obustronnie.
Dlatego mamy Wolną Wolę. Bo Stwórca chce od nas prawdziwej decyzji, a nie tylko "sugerowanej, jedynej możliwej, odpowiedzi". I teraz mowa o płaszczyźnie, na której Wolna Wola działa. Stwórca "dąży" do pewnego finału. Ma pewien "końcowy pomysł" i w tym celu nieustannie powołuje wszelkie istnienie. Czyli chce, abyś dokonując wyboru wybrał "Jego Wolę", czyli przyjął na barki to co On dla Ciebie przygotował. Można nazwać to Przeznaczeniem. Naturalnie ten wariant nie z góry "ustalony" ale "do pewnych granic". "Chwiejność" jest charakterystyczna dla Natury. A Monada musi wybrać - czy idzie za Wolą Stwórcy czy za wolą świeżo poznanego "ja". Niestety dokonując wyboru pójścia za "ja" traci źródło życia, czyli kontakt ze Stwórcą. I musi albo pogodzić się z "rozpadem", albo nauczyć się żerować na innych istotach żywych (demony, przykładowo).
Wolna Wola dotyczy tylko tego jednego elementu - czy idziesz za "ja" swego ego, czy idziesz za "Ja" Stwórcy. W pewnym sensie można powiedzieć, że już przygotował Ci Wielkość, a Ty się zgadzasz i nic więcej. Tylko w tym momencie Wolna Wola istnieje i tylko tam faktycznie działa. Ten moment dostępny jest wszystkim Monadom, które osiągnęły ten etap i wzrastają w Stwórcy. Czyli niezależnie do tego "jak wysoko wzrosłeś" zawsze możesz wybrać swoje małe "ja". Stąd różnice w "mocy".
Reszta to konsekwencja. Nic więcej.
Problem polega na tym, że większość ludzkości została wmanewrowana w dokonanie wyboru i nie jest to podążanie za Stwórcą. I tego0 wyboru dokonali zupełnie NIEŚWIADOMIE. Do tego stopnia zostaliście zmanipulowani.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 22:18, 21 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Problem w tym ze wiele ludzkich decyzji podejmowanych jest szybko ,często automatycznie przy udziale podświadomości.Czy mamy wtedy do czynienia z wolnym wyborem ?
Wolnością mozemy tez nazwac umiejętność radzenia sobie z własnymi słabościami.Człowiek nie rodzi się wolny,lecz staje się nim coraz bardziej im więcej o swiecie prawdy pozna.Prawda nas wyzwoli ,wiedza jest kluczem do wolności.
Bóg jest najwyzszą doskonałością i dlatego chciec moze tylko siebie samego,ziszczenia swej własnej woli.I to własnie co stanowi istotę Jego woli ,czyli Jego istotę w ogóle to własnie-nadając wyobrazeniu religijnemu forme mysli-nazwac to mozna ideą wolności.
Człowiek nie jest zdany na los przypadku,lecz kieruje nim Opatrzność.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JimmyB
Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:46, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Problem w tym ze wiele ludzkich decyzji podejmowanych jest szybko ,często automatycznie przy udziale podświadomości. Czy mamy wtedy do czynienia z wolnym wyborem ? |
Moim zdaniem nie. Wolny wybór jest wtedy, gdy poprzedza go wola, która w swej prawdziwej, czystej postaci rodzi się na skutek w pełni świadomego i kontrolowanego przemyślenia. W mojej ocenie wolna wola to taka, która jest wyzwolona z okowów osądu, oceny, przypuszczeń, emocji, sympatii czy antypatii. Dopiero tak odarta myśl zrodzona w wewnętrznej harmonii naszej w pełni poznanej duszy może przerodzić się w reakcję świadomą, czyli wolną.
Oczywiście jeśli mam ochotę na herbatę, nie poświęcam temu tematowi takiej samej uwagi, jak problemom o głębokim dla mnie znaczeniu. Po prostu, najczęściej nie w pełni świadomie, włączam czajnik i przygotowuję napar. Osobiście proste, egzystencjalne czynności wykonuję na najpłytszym poziomie mojej świadomości, wiedziony chęcią, ochotą, nałogiem czy instynktem.
Na mojej wirtualnej półce czeka Philosophy of Freedom Rudolfa Steinera. Zresztą polecam całą monumentalną twórczość Steinera - wielka rzecz, wielki człowiek.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:40, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
JimmyB Cytat: |
Oczywiście jeśli mam ochotę na herbatę, nie poświęcam temu tematowi takiej samej uwagi, jak problemom o głębokim dla mnie znaczeniu. Po prostu, najczęściej nie w pełni świadomie, włączam czajnik i przygotowuję napar. |
A może Ci się wydaje ,że herbata nie ma dla Ciebie głębokiego znaczenia. Dzisiaj nie ma jutro może mieć. Teraz jak to czytasz nie ma, a pod koniec czytania tego posta może już mieć. Wszystko ma głębokie znaczenie każda jedna sekunda ma głębokie znaczenie, ale rozumiem o co Ci się rozchodziło , gdyż jeślibysmy mieli nadawać każdej sekundzie swojego życia głębokiego znaczenia można byłoby doprowadzić się do szaleństwa
Cytat: | Osobiście proste, egzystencjalne czynności wykonuję na najpłytszym poziomie mojej świadomości, wiedziony chęcią, ochotą, nałogiem czy instynktem. |
Na tak zwanym autoplilocie Ciekawe czy można być wolnym od autoplilota? Ot taka ci zagwozdka.
A tak wracając do picia herbaty to w Chinach jest wręcz ta czynność podniesiona do rangi systemu filoczoficzno-religijnego. Drogi samodoskonalenia.
W Japoni jest tzw. Droga Herbaty. Anglicy natomiast tak mają świadomość zafiksowaną na godzinę 17stą , iż kolektywnie o tym czasie żłopią herbatę.
P.S Takie tam luźnie , szaleńcze spostrzeżenia
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 12:50, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Jesli załozymy ze w swiecie nie ma miejsca na przypadek to kazdy ludzki wybór jest uwarunkowany jakimis przyczynami i skutkami.Jesli chce napic sie przykładowo cherbaty to dlatego ze jestem spragniony,potrzebuje czegos ciepłego by sie rozgrzac itd. wybór jest więc uwarunkowany pewną potrzebą organizmu .Gdy wybór ma aspekt moralny i jest realizowany z rozmysłem równiez podlega pewnym uwarunkowaniom-chocby ze względu na mój kręgosłup moralny czy tez co mi sie bardziej opłaci wybrac w danej sytuacji.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:02, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
zibi
Cytat: | Jesli załozymy ze w swiecie nie ma miejsca na przypadek to kazdy ludzki wybór jest uwarunkowany jakimis przyczynami i skutkami |
Albo każdy ludzki wybór jest uwarunkowany tym jakie nadamy znaczenie danej sytuacji , zdarzeniu , myśli czy też potrzebie np. ktoś ma misje i realizuje tzw. protes głodowy i ma w głębokim poważaniu potrzeby organizmu. Są też ponoć tacy co odżywiają się praną więc już kompletnie olali potrzeby organizmu. No i są tacy, którzy nadają takie znaczenie pożywieniu ,że wręcz wyznają zasade: jesteś tym co jesz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JimmyB
Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:20, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Albo każdy ludzki wybór jest uwarunkowany tym jakie nadamy znaczenie danej sytuacji , zdarzeniu , myśli czy też potrzebie np. ktoś ma misje i realizuje tzw. protes głodowy i ma w głębokim poważaniu potrzeby organizmu. Są też ponoć tacy co odżywiają się praną więc już kompletnie olali potrzeby organizmu. No i są tacy, którzy nadają takie znaczenie pożywieniu ,że wręcz wyznają zasade: jesteś tym co jesz. |
Dlatego Marks się pomylił stawiając tezę o wyższości bytu nad świadomością, która to teza jest półprawdą. Jest prawdziwa dla większości, natomiast fundamentalnie jest błędna. Jeśli nauczymy się panować nad instynktami i ujarzmimy naszego wewnętrznego zwierza, od nas samych zależeć będzie stopień naszej wolności, tej wewnętrznej. Do tego momentu jesteśmy na ścieżce głupca, dryfujemy w oceanie bez celu i sensu. Jeśli tylko chcesz, możesz wszystko - i nie jest to pusty frazes.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 13:28, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Wg Marksa wolność to uświadomienie sobie konieczności.Po to aby byc wolnym od sił przyrody,aby panowac nad tymi siłami,nalezy znac prawa przyrody i opierac sie na nich w swej działalnosci.
Człowiek wolny to człowiek świadomy prawd rzadzących światem i nim samym.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:31, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
zibi
Cytat: | .Po to aby byc wolnym od sił przyrody,aby panowac nad tymi siłami,nalezy znac prawa przyrody i opierac sie na nich w swej działalnosci. |
To mówisz ,że chcesz panować nad oceanami, górami, lodowcami, planetami?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zibimark
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 561
|
Wysłany: 13:43, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Tańcząca napisał: | zibi
Cytat: | .Po to aby byc wolnym od sił przyrody,aby panowac nad tymi siłami,nalezy znac prawa przyrody i opierac sie na nich w swej działalnosci. |
To mówisz ,że chcesz panować nad oceanami, górami, lodowcami, planetami? |
Trzeba posiadac wiedze o prawach rzadzacych naturą i człowiekiem by byc wolnym,nie zapanujemy w pełni nad swiatem materialnym,ale wiedza o prawach jakie nim rządzą pozwoli człowiekowi na unikanie błędów i ich powielanie,to tez pewna forma zniesienia pewnych ograniczeń nałozonych na człowieka przez Stwórcę.Człowiek całe zycie uczy sie byc wolnym,nikt wolny sie nie rodzi,dopiero odkrywanie prawdy o swiecie i człowieku pozwala nam rozwinąć skrzydła do niczym nieskrępowanego lotu tam gdzie chcemy podążać.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:46, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
I tym sposobem sam sobie odpowiedziałeś na pytanie w swoim własnym temacie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|