Coś czuje że jeżeli kapitalizm upadnie to wraz z nim zginie wiele ludzi ... :/
Wystarczająco dużo ginie w wyniku jego istnienia. Wiesz ilu ludzi dziennie ginie z głodu? Do tego Irak, Afganistan, Libia...
Bo jesteśmy w trakcie jego powolnej zmiany, by nie powiedzieć upadku
Cytat:
cóż więc upadek kapitalizmu zainicjują właśnie kapitaliści ?
Kiedyś Lenin powiedział, że kapitaliści sprzedadzą sznurek, na którym zostaną powieszeni. Razz
Cóż jakoś to powiedzenie nijak ma się do dzisiejszej rzeczywistości wg mnie
Na chwile obecną jesteśmy kontrolowani ale też sami się kontrolujemy w sposób nazwał bym to "nisko kosztowy " z punktu widzenia beneficjentów kapitalizmu.
Jeżeli oni załapią jakieś rewolucyjne antykapitalistyczne ruchy to przestaną się cackać.
Osobiście nie widzę szans na jakąkolwiek pozytywną zmianę.
Jest jeszcze kwestia świadomości ludzie musieliby zanegować prym pieniądza oraz chęci jego posiadania i musiało by się to stać globalnie ale w tej rewolcie ograniczy nas głód ,nikt nie będzie umierał z głodu za poglądy przecież.
Coś czuje że jeżeli kapitalizm upadnie to wraz z nim zginie wiele ludzi ... :/
Wystarczająco dużo ginie w wyniku jego istnienia. Wiesz ilu ludzi dziennie ginie z głodu? Do tego Irak, Afganistan, Libia...
Bo jesteśmy w trakcie jego powolnej zmiany, by nie powiedzieć upadku
Który to upadek trwa od jego początku.
Agre napisał:
Cóż jakoś to powiedzenie nijak ma się do dzisiejszej rzeczywistości wg mnie
Na chwile obecną jesteśmy kontrolowani ale też sami się kontrolujemy w sposób nazwał bym to "nisko kosztowy " z punktu widzenia beneficjentów kapitalizmu.
Postrzegasz kapitalizm jako idealnie funkcjonującą maszynę. Tak samo postrzegali niektórzy Amerykanie ZSRR. Tymczasem ZSRR upadł. A dziś wiemy, że był tam nieopisany burdel. Podobnie z klasycznym kapitalizmem. Ten system ma wszelkie znamiona wielkiego burdelu, którego nikt nie kontroluje. Są tacy co próbują i mają wielki wpływ, ale nigdy nie kontrolują go w pełni. Nikt mi nie wmówi, że taka Korea Północna jest planem kogoś innego spisku niż niż dynastii Kim. Podobnie z tym, że Chiny są największą gospodarką świata i przyszły kryzys będzie spowodowany najpewniej sytuacją tam. Wśród bogaczy jest wiele frakcji i frakcyjek walczących między sobą, kopiących pod sobą dołki, w które sami wpadają. Dla mnie śmieszna sytuacja jest np. z ceną ropy czy inflacją. Gdy była cena wysoka, to było strasznie, bo wysokie ceny produkcji i sratatata, a gdy jest niższa, to źle bo niektórzy żyją i akcję się mogą załamać i sratatata. Z inflacją jak za duża to źle, bo to niestabilność rynku, a jak ujemna to źle bo recesja. To pokazuje jakim kapitalizm jest burdelem i że tak naprawdę to kolos na glinianych nogach... Już 150 lat temu wiadomo było, że kryzysy jego są cykliczne i kiedyś nadejdzie taki, że go rozpieprzy...
Postrzegasz kapitalizm jako idealnie funkcjonującą maszynę. Tak samo postrzegali niektórzy Amerykanie ZSRR. Tymczasem ZSRR upadł. A dziś wiemy, że był tam nieopisany burdel. Podobnie z klasycznym kapitalizmem. Ten system ma wszelkie znamiona wielkiego burdelu, którego nikt nie kontroluje. Są tacy co próbują i mają wielki wpływ, ale nigdy nie kontrolują go w pełni. Nikt mi nie wmówi, że taka Korea Północna jest planem kogoś innego spisku niż niż dynastii Kim. Podobnie z tym, że Chiny są największą gospodarką świata i przyszły kryzys będzie spowodowany najpewniej sytuacją tam. Wśród bogaczy jest wiele frakcji i frakcyjek walczących między sobą, kopiących pod sobą dołki, w które sami wpadają. Dla mnie śmieszna sytuacja jest np. z ceną ropy czy inflacją. Gdy była cena wysoka, to było strasznie, bo wysokie ceny produkcji i sratatata, a gdy jest niższa, to źle bo niektórzy żyją i akcję się mogą załamać i sratatata. Z inflacją jak za duża to źle, bo to niestabilność rynku, a jak ujemna to źle bo recesja. To pokazuje jakim kapitalizm jest burdelem i że tak naprawdę to kolos na glinianych nogach... Już 150 lat temu wiadomo było, że kryzysy jego są cykliczne i kiedyś nadejdzie taki, że go rozpieprzy...
to wtedy to jest cholernie za złożona kwestia, niema co gdybać pozostaje mieć nadzieje i się gapić
spadnie mi doniczka z okna przypadkiem oberwie nią w głowę osoba (zabójca) która miała skroić jakiegoś gracza na giełdzie i zamach się nie powiedzie i ten gracz ten sprawi że ceny czegoś tam wzrosną że giełdą zatrzęsie ...
Takich rzeczy nie da sie przewidzieć xD
Ja swojego zdania, co do tego co pierw co potem, nie zmieniłem, ale jest jeszcze jedna opcja: pieniądz stanie się przestarzały i zbędny.
Kiedy do tego dorośniemy, czyli zmieni się nasza globalna Świadomość jako gatunku. A zanim to nastąpi - realnie patrząc - prędzej nas coś wymiecie z tej planety. Bo długo takiej abominacji tolerować Natura nie będzie.
FortyNiner napisał:
Natomiast mam wrażenie, że de93ial też jest przekonany, że własność prywatna nie mylić z osobistą to tylko anomalia w historii. Tylko ma inne zdanie co do przebiegu zmian.
Może użyłbym innych terminów ale intuicja mi podpowiada, że mówimy/myślimy o tym samym. Mniej więcej, pewnie jeśli idzie o szczegóły, ale to teraz nieistotne.
„Ameryka ma najwyżej 10% szans na uniknięcie gospodarczej apokalipsy” – Stephen Roach, naczelny ekonomista w – będącym bankowym gigantem – Morgan Stanley...
kapitalizm jest dobry. ludzie są z naury źli - to lenie i półgłówki, dlatego w demokracji wolnorynkowy kapitalizm staje się zawsze utopią.
PS: A tak w ogóle to siema wszystkim po długiej przerwie
Kapitalizm jest narzędziem do podnoszenia klasy swojego życia, całych społeczeństw, zaś że ludzie to z reguły kretyni i nieroby-dziecioroby, to wykorzystują swoje przywileje socjalne i chciwość do tego, by najlepiej nic nie robić i zabierać drugiemu, by sobie zrobić dobrze jak najnizszym kosztem. wtedy pojawiają sie takze politycy, ktorzy wybrani za pomocą socjalistycznych obiecanek cacanek mówią "damy wam" ale nie mowią "zabierzemy im". a komu zabierają? tym co ciezko pracują, co tworzą ogolem wyzszy poziom klas srednich. czyli ten paradoks polega na tym, uwzględniając cykle kondratiewa, palancie, że proces wyniszczania i zubażania całych spoleczenstw nie jest przypadkiem i jest celowym dzialaniem. ma to wygladac tak, ze będą nieroby sobie robic tak dlugo dobrze - będą krasc innych wspolbraci - tak dlugo az nie doprowadzi to do katastrofy, tj. pasozyt zajedzie dawcę.
pozniej juz nie bedzie czasu na pierdolenie kotka za pomocą mlotka, znow kredyty będą drogie, dlugi zniwelowane, a ludzie bezs przywilejow. i tak w kolo.
To tak jak twój tata janusz, ktory nim wejdzie tobie do wanny w twoj skazony, niedoskonały byt, od tak dolewa sobie ciepłej, oszczedzając jej wczesniej twoim kosztem. wiadomo kto by chciał miec takiego korka, nikt tego glosno nie mówi wszakze ze nieszczescia chodzą po ludziach(i po rodzinach patologicznych także).
Australian Water Extracted By Foreign Corporation During Drought And Sold For $490 Million
The incredibly destructive wildfires that are sweeping across Australia have been able to spread so quickly because most of the land is extremely dry due to an ongoing drought. The Bureau of Meteorology has predicted that this summer will be far hotter than usual, with no forecast for significant rain. Given the circumstances, Australian citizens have faced the toughest water restrictions that the country has seen in over a decade, which includes a total ban on hoses.
Water restrictions in Sydney, the Blue Mountains, and Illawarra were upgraded to “level two” after dam levels sank to less than half capacity, which is the lowest level since the Millennium Drought began in 2003. A restriction of “level two” means that gardens can only be watered at certain times, and not with a hose, but with a watering can or bucket. Swimming pools and spas are only able to be topped up for 15 minutes a day with a trigger nozzle, and drip irrigation systems can only be used for 15 minutes at certain hours of the day. Furthermore, permits are required before filling any pool that holds more than 500 liters. Australian citizens who are caught breaking the restrictions face a fine of up to $220, while businesses who are caught breaking the rules could face fines as high as $550...
Co do słów przedmówcy... No, to narzędzie do "podnoszenia" dobrobytu po raz kolejny się wykazało, swoją "morderczą" skutecznością _________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Harvesting the Blood of America’s Poor: The Latest Stage of Capitalism
Blood has become big business in the United States and there is no shortage of corporations ready to exploit America’s most vulnerable populations in order to get a piece of the pie.
For much of the world, donating blood is purely an act of solidarity; a civic duty that the healthy perform to aid others in need. The idea of being paid for such an action would be considered bizarre. But in the United States, it is big business. Indeed, in today’s wretched economy, where around 130 million Americans admit an inability to pay for basic needs like food, housing or healthcare, buying and selling blood is of the few booming industries America has left.
The number of collection centers in the United States has more than doubled since 2005 and blood now makes up well over 2 percent of total U.S. exports by value. To put that in perspective, Americans’ blood is now worth more than all exported corn or soy products that cover vast areas of the country’s heartland. The U.S. supplies fully 70 percent of the world’s plasma, mainly because most other countries have banned the practice on ethical and medical grounds. Exports increased by over 13 percent, to $28.6 billion, between 2016 and 2017, and the plasma market is projected to “grow radiantly,” according to one industry report. The majority goes to wealthy European countries; Germany, for example, buys 15 percent of all U.S. blood exports. China and Japan are also key customers.
It is primarily the plasma– a golden liquid that transports proteins and red and white blood cells around the body– that makes it so sought after. Donated blood is crucial in treating medical conditions such as anemia and cancer and is commonly required to perform surgeries. Pregnant women also frequently need transfusions to treat blood loss during childbirth. Like all maturing industries, a few enormous bloodthirsty companies, such as Grifols and CSL, have come to dominate the American market...
Kapitalizm w przenośni i dosłownie, wysysa z ludzi krew _________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Cuba is Testing Products Against Cancer, Alzheimer’s and Parkinson’s Disease
While demonized in the United States, the Cuban government has built a comprehensive nationalized healthcare system based on preventative medicine, rather than the curative model the U.S. employs
Kiedy choroba przestaje być biznesem, wtedy bardziej opłaca się z nia faktycznie walczyć... Ale na tym chorym świecie rzadko kiedy coś co brzmi pięknie, tak się kończy, czy zatem za niedługo będziemy mogli sie spodziewać na Kubie amerykańskiej interwencji w celu niesienia wolności i demokracji? Albo wybuchu prawicowego zamachu stanu, oczywiście popartego przez protestujące na ulicach tłumy (tłumy kryzysowych aktorów i opłaconych lumpów, ale mniejsza o to)?
Parafrazując słowa pewnego idioty, "wolny rynek bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym systemie". Wolny rynek gotów jest ci sprzedać coś, za co nigdy dotąd nie musiałeś płacić, nawet powietrze którym oddychasz, albo deszcz który na ciebie spadnie
Dziw bierze że są jeszcze idioci i półgłówki którzy to popierają. Może jak faktycznie wszystko sprywatyzują i nagle szklanka wody w kranie stanie się droższa od litrowej butelki Coca-Coli - bo przecież prywaciarzowi musi sie opłacać, by miał w ogóle jakikolwiek impuls do prowadzenia biznesu - to może wtedy co niektórym zaświta coś w głowie - O kurde! Może jednak się myliłem? Usługi w wielu dziedzinach polepszyły się może trochę, w wielu innych zostało po staremu lub nawet gorzej, a opłaty za wodę, gaz, prąd, śmieci, szkołę i leczenie, poszybowały do góry jak jasna cholera _________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
Widzę, że zaczynasz od swojego "ulubionego" usera. 
