Dobry przykład jak walczyć z biegłym sądowym.
"Procesy sądowe w sprawach broni
Szanowni Koledzy - od kilku lat jeździmy po sądach w Polsce w związku ze sprawami związanymi z bronią i amunicją. Co chwilę komuś przedstawia się zarzuty o nielegalne posiadanie broni palnej w postaci totalnych destruktów z okresu I i II wojny światowej. Zdarzają się również przypadki posiadania - zdaniem prokuratur - amunicji do takiej "broni"
Kilka dni temu uczestniczyłem w prtzesłuchaniu biegłego sądowego w takiej sprawie. Sceny z sądu powinny być kanwą kabaretu a nie poważnej instytucji stojącej w imieniu RP na straży prawa. Na sali - milcząca młoda Pani prokurator, Młoda Pani Sędzia, z całym szacunkiem - ale nie mające zielonego pojęcia o broni, a z drugiej strony biegły sądowy lekko się jąkający , oskarżony no i ja.Moi drodzy = to było lepsze jak kabaret.
Wyobraźmy sobie wchodzącego na salę sądową dumnego jak paw biegłego, wokół którego rozciąga się nimb wiedzy i wszechstronności.
Skromny, lekko zagubiony na sali oskarżony, który uzbrojony w zestaw pytań do biegłego - nie jest jednak zbyt pewny siebie. No i się zaczęło.
Juz pierwsze pytania oskarżonego mocno zirytowały biegłego, bo kto śmie pytać biegłego jakie ma wykształcenie, czy posiada wiedzę specjalną, a jeżeli tak to w jakim zakresie. Za chwilę doszły pytania o dorobek naukowy, udział w szkoleniach, samodzielność, sposoby pisania opinii, metodologię, fachowe nazewnictwo itd. Po 15 minutach biegły jakby osłabł, jakby się pochylił, lecz ciągle mocno poirytowany wzywa oskarżonego, aby ten wreszczcie zadawał pytania na temat. Przecież te wszystkie pytania były na temat. Szanowni Koledzy - biegły to nie wyrocznia lecz przeciwnik procesowy, jeżeli fałszywie nas pomawia o czyny zabronione.
Do tego tematu jeszcze powrócę, ale w tym momencie kilka kwiatków z opinii biegłego w tym procesie :
1. broń palna wyprodukowana przez człowieka z tym zamiarem bez względu na stan techniczny pozostaje zawsze bronią palną [ coś takiego słyszałem w procesie we Wrocławie ze strony eksperta z CLK KGP kilka lat temu ] 2. biegły nie ma szans w starciu procesowym z kolekcjonerami, bo my jako biegli musimy zajmować się wszystkimi rodzajami broni, a kolekcjonerzy tylko tym co ich interesuje, 3. biegły nie będzie podawał nazwisk osób współpracujących z nim przy opracowaniu opinii, bo sąd będzie wzywał te osoby celem potwierdzenia ich wkładu pracy w opinię, 4. biegły sporządza lakoniczną opinię, bo zbyt dokładne opis czynności, opis metod byłby nudny dla osób zapoznających się z tą opinią, 5. zabezpieczony przedmiot jest karabinem maszynowym ponieważ ma numer na korpusie 6. art. 7 Ustawy o broni i amunicji nie dotyczy broni palnej wytworzonej fabrycznie itd, itd.
Za takie teksty wyprowadziłbym na miejscu pani Prokurator takiego biegłego z sali i przeprosił Sąd za powołanie do sprawy takiego ignoranta."
"Szanowni Koledzy- jakiś czas temu pisałem o wrażeniach z sali sądowej w Poznaniu, gdzie biegły uznał materiał dowodowy za karabin maszynowy, bo miał on nabity numer na elementach obudowy. Muszę uczciwie dodać, że Pani Sędzia powołała w sprawie nowego biegłego. Sprawa trwa. Przyjmujemy zakłady czym się zakończy ?
Sprawa dotyczy broni deko z Czech."
http://www.nfsbydgoszcz.fora.pl/sprawy-sadowe-i-postepowania-administracyjne
,14/sad-w-poznaniu-a-militaria,64.html
Proszę podawajcie inne przykłady.
Rownież jak walczyć z administracja