Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 03:54, 29 Sty '17
Temat postu:
Nie będę się z tobą zaglebiał w polemikę, bo nie mam czasu dla rasistów i innych prymitywow.
Ale zawsze coś mogę dorzucic.
Niskość płacy minimalnej nie wyraża poziomu ubóstwa.
W Dubaju wszystko jest w chuj drogie. To tam piłem najdroższe piwo w swoim życiu - 18 euro. Z drugiej strony w Wenezueli kupiłem najdroższy w swoim życiu majonez - 4 euro. Ale tylko dlatego że był akurat deficyt na majonez - keczup np. był w chuj tani.
W każdym razie w Wenezueli ludzie mają darmową benzynę, prąd i lekarzy. Plus wiele innych rzeczy za zerowe lub psie pieniądze. Jeśli tylko uda im się te rzeczy dostać, zanim znikną ze sklepu.
Już sam fakt że próbujesz ocenić ubóstwo mieszkańców tych dwóch krajów przy pomocy ich płacy minimalnej świadczy o tym że nie masz pojęcia o czym mówisz.
Różnica w przestępczości tych dwóch miast wynika przede wszystkim z kutur które się tam rozwinęły. I pokazuje doskonale że islam wcale nie oznacza gwałtów ani morderstw. Już prędzej katolicyzm...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:15, 29 Sty '17
Temat postu:
Bimi napisał:
Nie będę się z tobą zaglebiał w polemikę, bo nie mam czasu dla rasistów i innych prymitywow.
Nie załapałeś się Bimi na żadną "falę", że tak się lubujesz w "epitetach".
Generalnie mi to nie przeszkadza, bo nazywany byłem już kapitalistyczną świnią, komunistą, mizoginem, antysemitą, żydo-masonem w zależności od ideologicznych schorzeń rozmówców, więc mogę być też rasistą, ale zastanawia ta częstotliwość z twojej strony używania różnorakich epitetów.
Bimi napisał:
Niskość płacy minimalnej nie wyraża poziomu ubóstwa.
Oczywiście, że nie sam poziom płacy minimalnej wyraża poziomu ubóstwa. To był jedynie przykład obrazujący różnice.
Bimi napisał:
W Dubaju wszystko jest w chuj drogie. To tam piłem najdroższe piwo w swoim życiu - 18 euro. Z drugiej strony w Wenezueli kupiłem najdroższy w swoim życiu majonez - 4 euro. Ale tylko dlatego że był akurat deficyt na majonez - keczup np. był w chuj tani.
Może byłeś krojony jak każdy turysta, który źle trafił.
Wiesz ja jak byłem na Kubie to też płaciłem w barze za drinki przepłacone ceny a potem kubański student załatwił alkohol po kosztach, czyli w cenach miejscowych i od razu zobaczyłem różnicę.
Wiadomo, że Dubaj jest dużo droższym miastem do życia, niż miasta w Wenezueli, co nie zmienia postaci rzeczy, że zarobki są nieporównywalne, bo 20 tys. AED dla miejscowego to nie jest nic wyjątkowego.
Generalnie przechlapane mają Azjaci i Afrykańczycy, i dlatego ich najniższe zarobki ci przedstawiłem, bo wspaniała, równościowa, arabska kultura ich jawnie dyskryminuje na rynku pracy w stosunku nawet do Europejczyków ze Wschodu, że już nie wspomnę Brytoli.
To, że w Wenezueli bieda jest zdecydowanie większa zwłaszcza po wahnięciu na rynku ropy to oczywista oczywistość, bo liczba osób korzystających z tego co Amerykanie nazywają "food stamp" liczona jest w setkach tysięcy.
Bimi napisał:
W każdym razie w Wenezueli ludzie mają darmową benzynę, prąd i lekarzy. Plus wiele innych rzeczy za zerowe lub psie pieniądze. Jeśli tylko uda im się te rzeczy dostać, zanim znikną ze sklepu.
Mają tyle darmowych rzeczy, że próbowali przebijać się do Kolumbii, żeby żarcie zdobyć.
Zarabiają psie pieniądze, więc władza musi im zapewnić rzeczy za psie pieniądze, bo inaczej ta władza by wisiała na najbliższej gałęzi.
Co do władzy to tylko dodam, że generalnie robienie "socjalizmu z ludzką twarzą" w żydowskim systemie wszechświatowej spirali długu począwszy od długu w pieniądzu to jest tępota postępowa.
Bimi napisał:
Już sam fakt że próbujesz ocenić ubóstwo mieszkańców tych dwóch krajów przy pomocy ich płacy minimalnej świadczy o tym że nie masz pojęcia o czym mówisz.
Bimi mogę cię zarzucić statystykami i danymi oraz napisać referat na kilka stron, który udowadniałby, że w Wenezueli gdzie szczególnie po kryzysie z 2015 najniższe zarobki spadły realnie do poziomu Etiopii jest potężna i zdecydowanie większa niż w UAE sfera biedy. Jednak ty nie lubisz oraz nie czytasz referatów, więc byłoby to z mojej strony kompletnie bezsensowne posunięcie.
W związku z tym niech wystarczy ci stwierdzenie z mojej strony, że sfera biedy w Wenezueli jest zdecydowanie większa niż w UAE a jeśli masz jakieś dane, które temu przeczą to mi je przedstaw.
Tylko nie pisz mi, że byłeś w Wenezueli i nie widziałeś, bo ja byłem na Kubie i też nie widziałem biedy, ale wiesz studentów w pewne miejsca po prostu nie wpuszczają, co nie zmienia postaci rzeczy, że na Kubie istnieje znaczny odsetek biednych a nawet bardzo biednych ludzi.
Bimi napisał:
Różnica w przestępczości tych dwóch miast wynika przede wszystkim z kutur które się tam rozwinęły. I pokazuje doskonale że islam wcale nie oznacza gwałtów ani morderstw. Już prędzej katolicyzm...
Bimi nie możesz tak pisać, bo trafisz do grona takich ludzi jak ja czyli rasistów.
Po drugie nie wiem po co stosujesz kontr argument do własnych wypowiedzi, że wszyscy ludzie są równi a różnice kulturowe nie mają znaczenia i nie wpływają na nic.
Oczywiście że różnice w przestępczości w obu miastach wynikają z miejscowych kultur, które wpływają między innymi na normy społeczne, przyzwolenie na normy społeczne ze strony jednostek, a co a tym idzie normy prawne, które władza może sobie stosować.
Nawet na tle jednego kraju widać różnice kulturowe doskonale, gdy porówna się przykładowo przestępczość w Południowej i Północnej Brazylii.
Jak już powiedziałem w Dubaju władza trzyma ludzi za mordę co nie jest niczym wyjątkowym ani dla kultur bliskowschodnich w ogóle, ani dla Islamu sunnickiego, więc oczywiste jest, że przestępczość musi być niska dokładnie tak samo jak w nazistowskich Niemczech przestępczość była bardzo niska. Albowiem łączy się efekt z jednej strony bardzo wysokich kar za przestępstwa, dużej tolerancji ze strony dużej grupy ludzi w danej społeczności na takie kary oraz władzy, która jest co najmniej autorytarna a co za tym idzie posiada potężne narzędzia do wyłapywania tak rzeczywistych jak też wyimaginowanych przestępców oraz stosowania wobec nich owych kar.
W kontekście Islamu oraz katolicyzmu to gdyby katolicyzm miał możliwość rozwinięcia swoich skrzydeł tak jak Islam w ramach religijnego państwa to zobaczyłbyś jak by spadła przestępczość, zwłaszcza ze strony wyznawców Islamu, ale wątpię by taka sytuacja mogła ci się podobać.
Twoja wypowiedź to również forma apologii Islamu bliskowschodniego, co jest zadziwiające bo przecież jesteś takim wielkim zwolennikiem wolności jednostki, otwartych granic, równości.
W związku z tym zapytam jak tam z sukcesami udało ci się skorzystać z otwartości arabskiej, braku granic, dyskryminacji i zwiedzić Mekkę czy Medynę?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:52, 29 Sty '17
Temat postu:
Szczerze wątpię żebym używał wobec ciebie 'różnych epitetów' bardziej, niż ty ich używasz na moim forum w stosunku do ludzi odmiennych od twojej narodowości, religii, rasy tudzież orientacji tej lub i innej.
Sam zacząłeś - ja tylko odpowiadam ci za tych, którzy nie mają konta na forum.
Cytat:
W związku z tym zapytam jak tam z sukcesami udało ci się skorzystać z otwartości arabskiej, braku granic, dyskryminacji i zwiedzić Mekkę czy Medynę?
Akurat krajów islamskich nie zwiedzam, bo jak już wspomniałem jest tam problem z alkoholem. W Dubaju byłem tylko przejazdem. I generalnie nie ma tam co zwiedzać, chyba że ktoś lubi zwiedzać centra handlowe.
Acz w tym temacie mogę dodać, że byłem raz w Krakowie zobaczyć jakieś tam rzekomo zajebiste rzeźby wita Stwosza, czy coś - są w kościele na rynku.
Powiedzieli mi, że jakbym przyszedł się modlić to mógłbym se popatrzeć za darmo. Ale że byłem ateistą i chciałem tylko popatrzeć, to musiałem zabulić.
Swoją drogą rzeźby absolutnie nie warte tej ceny - najwyraźniej był to tylko haracz za bycie innowiercą.
To samo tam - jestem pewien że jak dobrze zapłacisz to cię araby z mekki do medyny i helikopterem przywiozą. Bo wszyscy ludzie sa tacy sami. I wszystkie religie też. Religie nawet bardziej.
Ponadto, Kuba i Wenezuela to kraje tak od siebie odmienne, że znów tylko pokazujesz swoją niewiedzę zestawiając je ze sobą.
Kuba to prawdopodobnie najbezpieczniejszy dla turystów kraj na świecie - Wenezuela, wręcz przeciwnie.
Na Kubie ludzie są bardzo wykształceni - w Wenezueli nie bardzo.
W Wenezueli jest w chuj prywatnego biznesu; sklepy, linie lotnicze, transport, choćby jebany McDonald's - wszystko to tam jest i wszystko jest prywatne. Włącznie z mediami. Na Kubie nie ma zadnych z tych rzeczy - wszystkio należy do państwa; od destylarni rumu począwszy, przez restauracje i hotele, na wypozyczalniach samochodów skończywszy.
Tak że wnioski jakie wyciągam to że taka sama wiedzę musisz mieć na temat Etiopii, Pakistanu. Kanady, Szwecji, Niemiec i wszystkich innych krajów o których się wypowiadasz w kontekście tego jak mają przejebane w porównaniu do twojego polskiego kurwidołu.
Dowiedz się najpierw, a potem pierdol, synku - tyle ci mogę odpowiedzieć.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 2.200 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:44, 31 Sty '17
Temat postu:
Bimi napisał:
Szczerze wątpię żebym używał wobec ciebie 'różnych epitetów' bardziej, niż ty ich używasz na moim forum w stosunku do ludzi odmiennych od twojej narodowości, religii, rasy tudzież orientacji tej lub i innej.
Sam zacząłeś - ja tylko odpowiadam ci za tych, którzy nie mają konta na forum.
W najmniejszym stopniu mi to nie przeszkadza co najwyżej zastanawia w jednym kontekście.
Mianowicie nazywanie siebie obrońcą uciśnionych a obrażanych jest co najmniej zabawne. Tym bardziej gdy mówimy o wyimaginowanych obrażanych oraz o wątpliwej obrazie.
W żadnym punkcie nie zauważyłem, by przeszkadzało ci obrażanie ludzi o odmiennej relgii, jeśli jest to dokładnie przez ciebie wybrana religia, co jest charakterystyczne dla pewnych środowisk jak przedstawiciele słynnego amerykańskiego Ateizmu+, którzy również mają potężny problem z krytyką, którą uznają zawsze za obrazę, jednej konkretnej religii, czyli Islamu, co czynią pod szczytnym a pustym hasłem Islamofobii, które jest dokładnie tak samo pustym hasłem jak antysemityzm.
W związku z tym napisz wprost, że masz problem z krytyką Islamu a nie będziesz się krygował.
Co ciekawe podobnież jesteś wielkim przeciwnikiem przepisów prawnych o obrazie na tle religijnym, wpisanych w polskim prawie a która z wiadomych względów przede wszystkim dotyczy religii katolickiej, jako że obraza to zawsze kwestia względna i indywidualna, więc zawsze może być używana jako młotek na niepoprawnych krytyków.
Podobnież.
Dokładnie tak samo jest z obrazą na tle narodowościowym, gdzie oczywiście jeśli już przeszkadza ci to obraza wybranych narodowości, co znów jest charakterystyczne dla środowisk progresywnych.
Bimi napisał:
Powiedzieli mi, że jakbym przyszedł się modlić to mógłbym se popatrzeć za darmo. Ale że byłem ateistą i chciałem tylko popatrzeć, to musiałem zabulić.
Ale cię wpuścili.
Bimi napisał:
To samo tam - jestem pewien że jak dobrze zapłacisz to cię araby z mekki do medyny i helikopterem przywiozą.
Jeśli natomiast przypadkiem czy z niewiedzy znajdziesz się tam jako nie muzułmanim to zostaniesz surowo ukarany począwszy od więzienia a kończąc na bardzo wysokich karach finansowych. To że mając miliony i nieoficjalnie pokażą ci nawet piwnice pełne złota to jestem w stu procentach przekonany, co nie zmienia postaci rzeczy, że muzułmanie sunnicy uskuteczniają karanie nie muzumłanów za pojawienie się w konkretnym miejscu, które ubzdurali sobie, że jest święte i co jest zdecydowanie przeciwstawne otwartości na cokolwiek.
Bimi napisał:
Bo wszyscy ludzie sa tacy sami. I wszystkie religie też. Religie nawet bardziej.
Jeśli uważasz, że muzułmanie są tacy sami jak dżinniści czy katolicy są tacy sami jak taoiści to zdecydowanie nie wiesz o czym mówisz.
Jeśli wszyscy ludzie są tacy sami to znaczy, że ateista nie należący do żadnej instytucji religijnej jest taki sam jak salafita należący do Bractwa Muzułmańskiego. Ów ateista, który nie chce, a nawet nie ma takich możliwości, wymuszać religijności poprzez instytucje religijne jest dokładnie taki sam jak salafita, który chce wymuszać religijność poprzez instytucje religijne i ma takie możliwości.
Innymi słowy jest to kompletna bzdura.
Bimi napisał:
Ponadto, Kuba i Wenezuela to kraje tak od siebie odmienne, że znów tylko pokazujesz swoją niewiedzę zestawiając je ze sobą.
Biorąc pod uwagę, że zestawiłem twoją wycieczkę do Wenezueli i moją wycieczkę do Kuby, by wskazać, że jako turysta w żadnym kraju nie masz najmniejszych szans na poznanie takich zjawisk społecznych jak bieda to jest to jak najbardziej zasadne, bo nie ma najmniejszego znaczenia jak bardzo odmiennych krajów w takim przykładzie użyjesz, czyli może to być nawet Szwecja i Filipiny. Po prostu w żadnym kraju świata jako turysta nie masz najmniejszych szans poznać takie zjawiska jak bieda. Co więcej nawet jako mieszkaniec danego kraju masz nikłe szanse na poznanie takich zjawisk w pełnej skali bez posługiwania się statystykami, chyba że mówimy o krajach liczących maksymalnie 500 tys. mieszkańców.
Ponadto nie mam pojęcia na jakiej podstawie w ogóle wypowiadasz się o sytuacji na Kubie skoro tam nie byłeś w odróżnieniu ode mnie a przecież twierdzisz, że znajomość jakiegoś kraju można jedynie osiągnąć poprzez indywidualne doświadczenia.
Bimi napisał:
Tak że wnioski jakie wyciągam to że taka sama wiedzę musisz mieć na temat Etiopii, Pakistanu.
Ja natomiast wyciągam wnioski, że odpowiadasz sam sobie, czyli imaginujesz sobie coś co nie zostało napisane a na tej podstawie wyciągasz wnioski.
Bimi napisał:
Najpierw przyjdą po muzułmanów...
Ale powiemy im: nie dzisiaj, skurwysyny!
Raczej najpierw przyjdą muzułmanie ...
A powiemy im: "czarownice" mają płonąć!!!
Bimi napisał:
Coś jeszcze chcesz przedyskutować?
To contradictio in se.
Teraz wracając do manipulacji mediów. W Kanadzie doszło do ataku na centrum kultury islamskiej, gdzie znajduje się meczet. Sprzedajne dziwki z kanadyjskich mediów oczywiście postanowiły wykorzystać to do manipulowania opinią publiczną, bo rzeczywistość nie pasuje im do ideologii.
Zamach został dokonany przez dwóch napastników, gdzie jednym z nich jest Alexandre Bissonnette, który jest mieszkańcem Quebecu i na mój nochal z dużym prawdopodobieństwem zjebanym konwertytą, ale ponieważ jest białasem, więc mainstreamowe media walą jego wizerunkiem gdzie się da. W ten sposób "tęczowy" Trudeau może siać swoją propagandę pisząc o ataku na muzułmanów, który jest w wypowiedziach tępego Trudeau niezrozumiałym aktem przemocy.
Oczywiście w połączeniu z wizerunkiem białasa można bardzo łatwo resztę tępych Kanadyjczyków manipulować w kontekście, że to złe białasy napadły na biednych muzułmanów co idealnie pasuje do rozpowszechnianej w Kanadzie koncepcji intersekcjonalizmu i opresji białasów wobec wszelkich mniejszości.
Wspominanie o tym, że to tępe świry muzułmańskie napadły na nikomu nie wadzących muzułmanów nie pasuje do ideologicznych założeń a jeszcze ktoś przypadkiem zostałby oskarżony o Islamofobię.
Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, bo drugim napastnikiem jest Mohamed el Khadir, który wskazywany jest jako imigrant z Maroka studiujący w Kanadzie zapewne za pieniądze kanadyjskich podatników, co wskazuje, że gość nie dość, że jest pojebem to jeszcze niewdzięcznym pojebem. Niektóre źródła wskazują, że podczas ataku miał krzyczeć Allah Akbar, ale to nie jest jeszcze potwierdzone przez odpowiednią liczbę źródeł. Oczywiście żadne zdjęcia el Khadira nie zostały przedstawione w mediach mainstreamowych z wiadomych i wspomnianych przez mnie powyżej względów.
Wszystko jednak wskazuje na to, że muzułmańskie świry napadły na muzułmanów, którzy być może nie pozwolili szerzyć żadnego gówna ideologicznego związanego z salafizmem czy Bractwem Muzułmańskim. Nie jest to nic wyjątkowego, bo między innymi o takich sytuacjach czytałem w kontekście między innymi Rosji, gdzie muzułmanie tatarscy atakowani są przez sunnickich muzułmanów czy żyjących zgodnie z prawami szariatu szyitów w celu przejmowania kontroli organizacyjnej nad meczetami czy też Wielkiej Brytanii, gdzie najbardziej radykalni są wyznawcy sekty Deobanda, do których należy znaczny odsetek meczetów w UK a atakowanie, w tym fizyczne meczetów nie pozwalających na szerzenie ich radykalnego gówna nie jest niczym wyjątkowym.
Jak to mówiła nieodżałowana legenda ruchu intelektualnego, anty-kreacjonistycznego Hitchens, który był jednym z ostatnich głosicieli progresywnych poglądów, którego dało się z przyjemnością słuchać, Islam jest poważnym problemem albowiem oprócz tego, że jak większość instytucjonalnych religii wykazuje tendencje absolutystyczne, które kierują się w stronę sterowania każdym elementem życia jednostek, to na dodatek posiada narzędzia, by realizować owo sterowanie, co znów sprawia, że z łatwością jest w stanie wprowadzać takie zasady, które przenikają zarówno życie religijne, społeczne, kulturowe, jak też polityczne, które jednocześnie są tożsame z totalitarystycznymi.
Jednocześnie owa absolutystyczna postawa sprawia, że wszelka krytyka Islamu kończy się groźbami albowiem poprzez przenikanie Islamu w każdą sferę rzeczywistości tak świeckiej jak też religijnej wszelka krytyka a nawet zbyt niewygodne pytanie jest uznawane za profanację.
Innymi słowy nie ma możliwości by zaistniał ruch anty-kreacjonistyczny w kontekście Islamu, bo większość uczestników zesrałaby się ze strachu a reszta zostałaby zajebana lub przesiedziałaby życie w mysich norach.
Parafrazując to co mówił Hitchens, jeśli uważasz inaczej to jedź do jednego z muzułmańskich krajów i zamieszkaj tam.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:33, 01 Lut '17
Temat postu:
lepszy życzliwy bogobojny muzułmanin niż ksenofobiczny rasistowski pseudokatolik.
co wydać szczególnie w tym wątku, wy moje biedne syjonistyczne marionetki.
wyzywać izrael od takich i owakich, to każdy jeden kurwa potrafi.
ale przeciwstawić się mentalnie rasistowskiej propagandzie narodu wybranego - na to już za słabe wasze móżdżki, żeby ogarnąć kwestię.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:04, 01 Lut '17
Temat postu:
w zeszłym roku w bratysławie spotkałem takiego żydka, co zajebiście byście go lubili.
był zajebany w trupa wiec gadał to co myślał.
najpierw mną oczywiście wzgardził, bo jestem polakiem (a polacy, wiadomo żydów bardzo skrzywdzili), ale jak zobaczył że się nie przejmuję jego pierdoleniem, to zaczął gadać o tym co nas "rzekomo" łączy.
był bardzo dumny z izraelskiej armii, bo ma najnowocześniejszą broń i zabije wszystkich arabów, choć jest ich więcej.
nie mógł zrozumieć dlaczego nie chciałem go poprzeć w tej misji, ale powtarzał mi ciągle, że oni wyzwolą jeruzalem dla nas - będzie należał do żydów i chrześcijan, ale nie arabów. i za to niby miałem mu być wdzięczny i poprzeć go w jego walce z arabami.
wtedy myślałem, że niezły był z niego rasista i dziwiłem się że mu nie wstyd, ale teraz jak tak patrze na wasze wypociny, od el komendanta począwszy a na małej skończywszy, to właściwie nie widzę żadnej różnicy - ta sama przesycona pogardą, doprawiana nienawiścią i nawołująca do przemocy syjonistyczna mentalność.
Naprawdę w to wierzysz?
Że najebany w trupa mówi to co myśli?
_________________ a uzyskane w ten sposob fundusze przeznaczyc na zaszczytny cel edukowania plaskoziemcow.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:26, 03 Lut '17
Temat postu:
Cytat:
„Idee” mają swoje konsekwencje Przekonuje się o tym boleśnie zachodnia Europa, która swego czasu otworzyła przysłowiową puszkę Pandory z napisem Multikulturalizm. Jazgot nienawistników oskarżających Polaków o rasizm i antysemityzm nie powinien nas zniechęcać do obowiązku ochrony polskiego domu przed realizacją podobnych pomysłów.
Cytat:
Niestrudzony w deklaracjach poparcia i pomocy w dziele odbudowy Polin, prezydent Duda balansuje na cienkiej granicy pomiędzy polską a żydowską racją stanu. Nie po raz pierwszy, i obawiam się, że nie po raz ostatni, Andrzej Duda odleciał do urojonej krainy, lub jak kto woli, powtórzył niezgodną w wielu punktach z prawdą historyczną, żydowską narrację.
W krajach, gdzie najwięcej mówi się o tolerancji i wolności słowa, zabrania się krytykowania tzw. uchodźców, wprowadza się cenzurę a nawet organizuje się specjalne kursy, na których muzułmańscy przybysze dowiadują się jak podrywać lokalne dziewczyny. Brzmi fascynująco – integracja na najwyższym poziomie. Większość z nich i tak nie chce pracować, bo przecież dostają pieniądze, które w pierwszej kolejności zabiera się osobom ciężko pracującym. Mało tego – tzw. uchodźcy mają zamiar ściągać do siebie całe rodziny. Europa jest przecież socjalistycznym rajem.
Znany w Danii imam Shahid Mehdi, który został zresztą zatrzymany przez policję za podżeganie do popełnienia przestępstwa, wyjaśnił kiedyś dlaczego dochodzi do gwałtów. Jego zdaniem to Europejki prowokują, bo nie zasłaniają ciała i twarzy. Obcy kulturowo człowiek przybył do Europy aby nauczać co wolno, a czego nie wolno. Podobni imamowie przebywają w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech i głoszą podobne tezy. Czy zatem nie należałoby mówić wprost o celowej islamizacji kontynentu, a nie o „kryzysie” z uchodźcami?
https://marucha.wordpress.com/2017/02/02.....more-62714 _________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:10, 03 Lut '17
Temat postu:
Cytat:
Jazgot nienawistników oskarżających Polaków o rasizm i antysemityzm nie powinien nas zniechęcać do obowiązku ochrony polskiego domu
A tym przypadku to raczej jest to oskarżanie o rasizm i prosemityzm.
Chuj tam, już nawet zostawiając w spokoju Izrael i jego antyarabską propagandę, którą tak pięknie tu powielacie.
Powiedzmy że 'Izrael ma prawo się bronić' i zapomnijmy że istnieje...
Naprawdę nie dostrzegacie analogii pomiędzy tym co mówicie a tym co się mówiło w Niemczech w latach 30tych ubiegłego wieku?
Bo dla mnie to są wręcz dosłowne cytaty. Ten kolo w Ameryce teraz, Trump - wasz nowy wzór do naśladowania, co mówi że uczyni Amerykę na powrót wielka, to absolutnie niczym się nie różni w swej retoryce od Adolfa który mówił kropka w kropkę to samo. Tylko zamiast o Ameryce mówił o swoim kraju. I uczynił Niemcy znowu "wielkie" - trzeba mu to przyznać. Tylko pomyślcie jak to się skończyło. I trzeba być kompletnym idiotą bez wyobraźni aby myśleć że za kolejnym razem może się to samo skończyć inaczej.
Albo chcecie pokoju na świecie, albo nacjonalizmu.
Nie możecie mieć obu.
Ja chcę pokoju, więc nacjonalizm tępiłem, tępię i będę tępił póki żyję.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 1.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:51, 03 Lut '17
Temat postu:
Inna kwestia.
Czy naprawdę jesteście tak ślepi, że nie widzicie iż jesteście produktem polityków którzy nie chcą waszego dobra, a jedynie waszego koryta?
To są kwestie tak stare i oczywiste że jestem pewien powstały na ten temat tysiące prac z socjologii.
Ludzie, jako tłum, zasadniczo nie różnią się od stada bydła. Jeżeli bydło dobrze podserujesz odpowiednimi impulsami, sploszone pobiegbie dokładnie w tym kierunku w którym chcesz.
Jakimi impulsami?
Wojna z terroryzmem; wszelkiej maści ataki, jak nie bombami, to samochodami, to znowu tylko molestowanie w sylwestra. Przypadkiem sami muzułmanie? Bo nienawidzą wolności? Aha..
Dajecie się robić w chuja jak to bydło - robicie dokładnie to co wasz władca sobie zamyślił.
Ja mówię wam życzliwie: Nie bądźcie jak to było, zacznijcie myśleć.
Od tego zależy dobrobyt i bezpieczna przyszłość wasza, waszych dzieci i wnuków.
Ja za was niestety myśleć nie mogę.
Jedyne co mogę to zwracać waszą uwagę na pewne kwestie.
Ale dopóki macie klapki na oczach, nie odniesie to żadnego efektu, poza atakami na mnie, do ktorych akurat przywyklem, bo od 12 lat prowadzę forum o okrutnej prawdzie
W każdym razie mówię wam: nie muzułmanie są waszym wrogiem - to nie oni robią was w chuja, próbując wepchnąć w kolejną wojnę.
Jedyny sposób żebyście się naprawdę o tym przekonali to poznać tych muzułmanów. Naprawdę zobaczycie że to tacy sami ludzie jak wy - też chcą tylko w pokoju wychować swoje dzieci i wnuki.
Na świecie jest mnóstwo krajów gdzie ludzie różnych religii od dawien dawna żyją za sobą w pokoju, pomagają sobie, pracują razem, ich dzieci razem się bawią i uczą - i nic złego się nie dzieje.
Nie wierzcie w rasistowskie bzdury komendanta i jemu podobnych, że każda kultura jest inna i jak dwie kultury połączyć ze sobą to zaczną się bić. Ludzie z natury unikają konfliktu - niezależnie od religii czy koloru skóry. To politycy nasyłają ludzi na siebie, m. in. przy pomocy takich agentów propagandy. Celowo wywołują konflikty na których potem żerują - bo to im daje władzę i zapewnia jej dalsze utrzymanie.
W dużej mierze masz rację, z tym, że to co piszesz, to nie wszystko. Są powody dla których, kultur nie należy na siłę mieszać. I nie trzeba szukać na to specjalnie wyszukanych przykładów by to zrozumieć i zobaczyć na własne oczy jak to działa. Wystarczy obserwacja zachowań "osiadłej, tubylczej społeczności" wobec nowych. Najczęstszym tego przykładem są wsie, gdzie każdy przybysz osiedlający się, jest "nie nasz".
To zwykły strach przed innością. I pewnie o tym wiesz, lecz nie bierzesz pod uwagę z powodu rozprawiania w skali globalnej Niemniej, ta inność, sprawia uzasadnione, bo racjonalne obawy z powodu choćby takiego, jak siłowe narzucanie tubylcom swoich przekonań i zwyczajów przez nowych. Nowi są agresorami w tym przypadku.
Twoja tolerancja ma zatem swoje znaczące ułomności lub co najmniej jest ograniczona do pewnych obszarów, poza którymi postrzegana jest odmiennie od twoich tłumaczeń.
To, że obecne mieszanie kultur, jest procesem sterowanym, nie podlega objaśnieniom.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:20, 03 Lut '17
Temat postu:
Nie wiem w jakiej wsi ty się wychowałś ale w tych wsiach które ja widziałem każdy nowy przybysz, zwłaszcza z zahranicy jest gościnnie witamy. Nawet jak nie chodzi do kościoła. Zależy oczywiście czy jest uprzejmy i w ogóle ale zasadniczo polska wieś nie jest wrogo nastawiona do nowych - wręcz przeciwnie, lubi nowych, z różnych powodów.
Jednakże, i tu wracamy do punktu wyjścia.
Polska wieś bardzo nie lubi tych przybyszy, których zna tylko z telewizora.
Z tym że przybysze z telewizora nie są prawdziwi, są wyłącznie tworem precyzyjnie wymierzonej propagandy, mającej na celu wywołanie bardzo konkretnych efektów politycznych.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:22, 03 Lut '17
Temat postu:
A kultur nikt specjalnie i na siłę nie miesza.
Jest to naturalny proces występujący w świecie wolnym od żelaznych granic, w którym każdy człowiek ceniący wolność chciałby żyć i taki pozostawić dla swoich dzieci.
Jest tak, że dyskusja na ten temat traci swój walor. Nie dlatego to piszę, żeby szło o racje, a dlatego, że pisanie wciąż tego samego stanowi o specyfice myślenia. Być może, właśnie specyficznie oceniasz rzeczywistość, niemniej narzucasz to innym, którzy próbują powiedzieć, że widzą inaczej lub co innego. W tym co piszesz, brak nawet akceptacji tego co piszą inni. Stąd być może bierze się ta monotonia.
Byś zajarzył, że jednak twoje opinie' i doświadczenie są nie do końca przemyślane, zwróć uwagę na plemiona żyjące w Amazonii, choćby te, które sfilmował Cejrowski, Halik. Mogą być one przykładem na ewidentne przeciwieństwo tego, co tu piszesz i czego tu zawzięcie bronisz. Bo tak po prawdzie, wychodzi na to, że masz w tym jakiś cel lub interes. A z takim czymś dyskusji nie ma. Co widać.
Ludzie, jako tłum, zasadniczo nie różnią się od stada bydła. Jeżeli bydło dobrze podserujesz odpowiednimi impulsami, sploszone pobiegbie dokładnie w tym kierunku w którym chcesz.
Jakimi impulsami?
Wojna z terroryzmem; wszelkiej maści ataki, jak nie bombami, to samochodami, to znowu tylko molestowanie w sylwestra. Przypadkiem sami muzułmanie? Bo nienawidzą wolności? Aha..
Dajecie się robić w chuja jak to bydło - robicie dokładnie to co wasz władca sobie zamyślił.
Nie wiem jak Ci się to udało Bimi , ale trafiłeś w sedno! Jest to tak rażące w oczy, że człowiek się zastanawia, czy ktoś może być tak głupi żeby tego nie widzieć? Zdawać by się mogło, że nie, że oni to muszą pisać umyślnie, bo przecież nikt nie może być tak naiwny i głupi. Ale jak się porozmawia z ludźmi w realu, osobiście, to okazuje się, że jednak rozsądek i samodzielne myślenie jest czymś, czego większość ludzi się wyzbyło.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.200 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:21, 04 Lut '17
Temat postu:
Czy Polacy zasługują na lepszy los
Cytat:
Jeśli nie wiedzieliście co to jest „murzyńskość Polaków” to macie jak na dłoni. Godzą się na grabież przekraczająca 10% PKB i liczą na cud! Chce się wyć.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:24, 16 Lut '17
Temat postu:
‘Mass sex assaults’ by refugees in Frankfurt on New Year’s Eve were made up – police
Reports of mass sexual assaults on women in Frankfurt on New Year’s Eve allegedly committed by dozens of drunken refugees, and which initially appeared in Germany’s Bild newspaper, were made up and are “completely baseless,” police said.
The story about mass sexual assaults by refugees in the Fressgass Street area in downtown Frankfurt was reported by Bild earlier in February. The article has since been taken down.
One of the victims, Irina A., 27, told Bild: “They [the migrants] grabbed me under the skirt, between my legs, my breasts, everywhere….More and more of these guys came. Their hands were everywhere,” the Express said, quoting the original report.
Her words were supported by Jan Mai, a local pub owner, who said that a mob of Arabs was “highly aggressive, there was shouting and hand gestures.”
“When I came in, the whole place was full with a group of around 50 Arabs. They did not speak German, drank our guests' drinks and danced towards them. The women asked me for help because they were being attacked. The mood changed completely,” he told Bild, as cited by the Express.
It was claimed the migrants came from a refugee center in Hesse state, where Frankfurt is located, the Local said, citing the original report.
Police started an investigation into the alleged incidents and on Tuesday released a report stating that the allegations of mass sexual assaults had been invented.
“There were no massive mob-like attacks by masses of refugees in Fressgass [Street]. The allegations were groundless,” police said.
In the article several people “reported about sexual assaults, bodily injuries, thefts and extremely aggressive behavior of masses of refugees. Media interest in these descriptions was very high. The police were not aware of these circumstances,” the statement said.
According to police, “interviews with alleged witnesses, guests and employees led to major doubts with the version of events that had been presented.
“One of the alleged victims was not even in Frankfurt at the time the allegations are said to have taken place,” the report said.
The Bild editorial team quickly apologized “for this inaccurate reporting and the accusations against those concerned.”
“This reporting does not correspond in any way to the journalistic standards of Bild,” the newspaper said in a statement.
Bild said that the alleged witnesses – the pub owner and his staff– talked of mass sexual assaults to other media outlets.
“We apologize for our own work. I’ll shortly announce what Bild will do about it,” online editor-in-chief Julian Reichelt tweeted.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:31, 16 Lut '17
Temat postu:
dla tych co nie zczaili tego powyżej.
Rewelacje o masowym molestowaniu na Sylwestrze we Frankfurcie "kompletnie fałszywe". Dziennik przeprasza
"Ofiary przerywają milczenie o masowych molestowaniach w Sylwestra" - grzmiał na początku lutego niemiecki "Bild". Sprawą zajęła się policja. Okazało się, że do niczego takiego nie doszło, a "świadkowie" nawet nie byli tego dnia we Frankfurcie. Tabloid już przeprosił.
"Bild" w sensacyjnym artykule pisał o setkach pijanych uchodźców, którzy w noc sylwestrową mieli molestować kobiety na ulicach Frankfurtu. Rok temu w Kolonii doszło do przypadków molestowania przez obcokrajowców, doniesienia potraktowano więc poważnie.
Już po 10 dniach policja i prokuratura ustaliły, że artykuł dziennika jest fałszywy i bezpodstawny - podaje az-online.de. Policja nie doszukała się żadnych dowodów na takie przestępstwa, ani nie otrzymała żadnych takich zgłoszeń o ewentualnych ofiar.
Służby ustaliły, że jedna z kobiet, na której relację powoływał się "Bild", nawet nie była w Sylwestra w Frankfurcie.
Tabloid już przeprosił za fałszywy artykuł. "Z żalem musimy stwierdzić, że opisane przez nas relacje rzekomych ofiar nie zostały potwierdzone przez policję i są zupełnie bezpodstawne" - czytamy na stronie gazety.
"Zespół redakcyjny przeprasza za nieprawdziwą relację, która ma się nijak do dziennikarskich standardów 'Bilda;" - brzmi dalsza część komunikatu. Zapowiedziano wewnętrzne śledztwo w celu wyjaśnienia, jak doszło do powstania nieprawdziwego artykułu.
bimi długo jeszcze będziesz sie spuszczał nad losem małp , wiem lewakiem jesteś i jesteś za tym, aby bydło wpuścić, które osra europe, na razie ciesz się, że jesteś w NL, bo oni tam mają własne podwórko, tam się skitrali i u siebie nie srają bombami 9 9 dziewięć nie musisz wiedzieć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
