Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:27, 03 Maj '15
Temat postu: Masoni nie byli źli
Witam! Dawno mnie tu nie było ale przypomniałem sobie o tym miejscu, że warto tu podyskutować
Otóż jestem ciekaw waszych opinii. Wszyscy mamy tylko opinie i nie wiemy co jest i co było prawdą, wiemy tylko że mamy jakieś informacje i wyobrażenia o tym.
Widzę u ludzi bardzo zwiększoną tendencję do mitologizowania i powielania niesamowitych opowiadań, co wydaje mi się nielogiczne i mało prawdopodobne aby wiązać osoby sprzed 300 lat i dzisiejszych bankowców i żydów i polityków, że to te same osoby, skoro bardziej prawdopodobne, że na wyglądzie świata zaważyło 20 tyś innych niezależnych czynników
Tendencja do ataku na masonów i co tak na prawdę mają na sumieniu...?
Jak się pozbiera prawdziwe historyczne i niezaprzeczalne fakty, to nic nie widzę, co można by im zarzucać.
Był czas w świecie, po rewolucji francuskiej, świat był bardzo do przodu względem tego co było wcześniej, bardzo zredukowano władzę kościoła. Chciano budowania nowego społeczeństwa na wartościach pewnych i świeckich a nie religijnych.
Wolność, równość, braterstwo. Poleganie na nauce, zrozumieniu wielu dziedzin, łączenie tego - dążenie do lepszej władzy niż była kiedyś. Bez specjalistów, tylko królowie i ich prywatne interesy i kościół i wojny...
Stany Zjednoczony były budowane przez takich ludzi. Jednoczyli się ludzie: ekonomii, historycy, politycy, matematycy.
Dlatego na dolarze jest symbol masoński, bo jak projektowali wygląd dolarów, to żeby były symbole tego co tworzyło Amerykę. No chyba lepiej niż jak by był krzyż z Jezusem.
Ich tajne posiedzenia - niemal wszyscy mają tajne spotkania. Nie spotykaliście się kiedyś z kolegami potajemnie by zapalić?
Ich tajne i niezrozumiałe gesty - zawsze ludzie w zależności od kultury i miejsca i własnych upodobań musieli mieć jakieś powitania, kiwnięcie głowy, uścisk dłoni na różne sposoby, żółwik i inne Od starożytności do dzisiaj zawsze mieli ludzie swoje tajne narady i przywitania i lubią jakieś ceremonie, to modlitwa, to śpiew, to coś innego. Tacy są ludzie :]
Księża w kościele i wasze żony też mają tajne spotkania, to nie znaczy, że zawsze są winni.
Ja też mam tajne spotkania i miałem. Jeśli z jakąś inteligencją, tzn że jestem złym masonem?
Co najbardziej wpłynęło na bajki o masonach i negatywne nastawienie?
Kościół, bo to ich wróg numer 1 albo 2 po żydach. Tak samo jak żydzi to masoni byli największymi krytykami kościoła jako głupiej zakłamanej sekty opartej na historii ukrzyżowania jednego buntownika i która tak rozprzestrzeniła się na świat.
To był czas na świecie, gdy Wolność, Równość, Braterstwo doprowadziły do powstania wielkiego kraju USA niezależnego od kościoła z różnymi wyznaniami i doprowadziło też do Napoleona, który wjechał wojskami do Watykanu, co było wcześniej nie do pomyślenia.
Więc powstawały mity i legendy o tym, że Ci masoni to Ci sami źli żydzi, aby z nimi walczyć to oskarżać ich o to, że chcą przejąć władzę nad światem, chociaż to kościół walczył z innymi religiami o władzę nad światem.
Masoni to był ruch świecki, tylko że mieli trochę zabójstw politycznych i porwań na sumieniu, ale ile było tych loży i w każdym zawodzie i w każdej grupie byli źli. Są źli policjanci i dobrzy, dobrzy duchowni i tacy co dymają dzieci. Uczciwi politycy i tacy co ciągle kłamią i interesanci. Więc tak zawsze można znaleźć coś złego.
A co niby mają jeszcze złego na sumieniu, ale żeby to były fakty historyczne a nie powiązanie bajek, że templariusze, amerykańscy masoni i zarząd rezerwy federalnej to ciągle Ci sami ludzie - nieśmiertelni
Może ich sprytne tuszowanie powiązań ze sobą? No przecież to była inteligencja, więc po co mają robić głupio.
Lepiej mieć strategię przed szpiegami politycznymi, księżami, szantażystami, fanatykami religijnymi.
A gdybyście mieli do wyboru: być masonem czy być pobożnym? co byście wybrali w tamtych czasach? Potrzebując jakiejś drogi moralnej na życie?
Ja bym wybrał masonerię oświeconych, wybitnych postaci, w której możesz się piąć w górę w zależności od dobrych czynów, poziomu zrozumienia. Wśród tych najciekawszych postaci historycznych, które tworzyły Amerykę.
Chyba lepiej niż być nawiedzonym i zamiast się rozwijać to myśleć, że to wszystko jest pod kontrolą Boga.
Masoni, wiedzieli, że to ludzie rządzą światem, to od ludzi wszystko zależy i na tym trzeba polegać by iść do przodu..
Tu całkiem spoko film:
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:14, 04 Maj '15
Temat postu:
Jak ktoś jest zainteresowany tematem, ale wybiórczo to polecam od 52 (najlepiej iść od 1 po kolei, wtedy wszystko będzie jasne i zrozumiałe, ale jak ktoś leń to cóż...)
http://whatonearthishappening.com/podcast?start=100
Warto także sięgnąć do źródłowych dokumentów, do których linki są podawane pod podkastami. Jak brakuje aktywnego linka to poszukać w gólach. I poczytać, naturalnie, bo wiedza nie przenosi się przez tylko posiadanie tekstu.
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:13, 05 Maj '15
Temat postu:
Masoneria to nic innego jak agencja wywiadowcza wysoko postawionych rodzin żydowskich, służyła i służy do werbowania głupich gojów i by wykonywali zadania na szkodę własnego kraju.
Nakręcili parę filmów i napisali parę książek by przedstawić masonerie w ładnym świetle. By goje dalej wstępowali w ich szeregi i ich ubóstwiali. Jak widać po tobie zadanie wykonane.
Myślisz że obecny świat gdzie władza należy do najbogatszych rodzin żydowskich mogła by zaistnieć bez pomocy ze strony masonerii?
Do masonerii biorą zawsze wierzących bo ateiści są dla nich za mądrzy.
Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 266
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:30, 06 Maj '15
Temat postu:
Masoneria jak każde inne stowarzyszenia ma jeden mankament - jest tajna.
Tajne mogą być obrady wojska ae kiedy 100 najpotężniejszych ludzi z różnyh kręgów spotyka się za zamkniętymi drzwiami - Ty stwierdzisz, że jednym z powodów mogą być ich upodobania?
Cy uważasz, że przeciętny czowiek, cieszący się powagą w swom otoczeniu będzie zainteresowany "brukowcowymi" nowinkami? Powtórzę - 100 wielkich tego świata wspólnie ukrywa się przed opinią pubiczną ze swoimi upodobaniami?
W moim skromnym pogądzie - ma to taki sens, jak dowodzenie geocentryzmu przez twierdzenie o wzlędności ruchu.
"Co wam mówią w ciemności, opowiadajcie w świetle dnia"
"Co słyszycie na ucho, krzyczcie głośno na dachach"
"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło"
"Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. " - wsyztko w końcu wyjdzie na jaw.
_________________ 2 palce i 2 palce to 1-szy,2-gi... 4 palce
a^2+b^2=c^2=> trójkąt jest prostokątny
A heliocentryzm? To jeszcze wiedza, czy już wiara?
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:35, 11 Maj '15
Temat postu:
Masoneria wszystko eksperymentuje na zywym ciele czlowieka, zwierzecia, narodow i przyrody. Masonskie eksperymenty nie maja podstaw naukowych i ludzkich. Wszystko co robi masoneria jest uwarunkowane tylko ciekawoscia prostaka. Kilkudziesieciu analfabetow robi to, co im w danej chwili sie zachce. Ci ludzie pochodza [sa potomkami] masonow, ktorych kiedys imiona byly powszechnie znane. Dzisiaj spotykaja sie potajemnie we wlasnym gronie i omawiaja nastepne eksperymenty. Ludzie, ktorzy dzieki nim maja prace i pieniadze, a coraz mniej wiedzy, popychaja kazdym czlowiekiem bez znaku masonskiego.
Konczy sie wiedza zupelnie, a zostaje tylko czarna magia, ktora cechuje sie tym, ze mozna robic wszystko co sie chce. Bezkarny staje sie tylko zly czlowiek. Uzaleznia sie tez ludzi od siebie darujac im kare. Tworzy sie lumperyzm, dzicz i strach ogolny, bo kazdy sie boi kazdego. Przemoc dosiega juz kazdego. Ginie slaby "urzednik" [czlowiek prawa]. Silna piesc zwycieza kazdego "urzednika" i jego idee.
Kto ten proceder zatrzyma ? Kto bedzie pracowal ? Kto zostanie ?
"Celem ONZ jest selektywne zredukowanie populacji poprzez zachętę do aborcji, wymuszoną sterylizację, kontrolę ludzkiej reprodukcji; [ONZ] postrzega dwie trzecie ludzkiej populacji jako niepotrzebny bagaż, z potrzebą eliminacji 350 tys. ludzi dziennie."
-
Jacques Cousteau,
UNESCO Courier
[tak, tak, to ten sam miłośnik natury, Jacques Cousteau, którego filmy na pewno widzieliście w telewizji]
"Pożywienie to władza. My używamy go do zmiany zachowań. Niektórzy mogą to nazwać przekupstwem. My się nie usprawiedliwiamy."
-
Catherine Bertini,
Dyrektor Światowego Programu Żywieniowego ONZ [UN World Food Program]
[Czyjś komentarz: "Nie Katarzyno. Ja to nazywam szantażem; nazywam to zbrodnią; nazywam to ludobójstwem. Teraz wiecie dlaczego świat głoduje"]
"Czyż nie jest jedyną nadzieją dla całej planety, aby ta zindustrializowana cywilizacja upadła? Czyż nie jest to naszą odpowiedzialnością by dopełnić tego dzieła?"
-
Maurice Strong
Podsekretarz Generalny ONZ.
Sekretarz Generalny "Szczytu Ziemi 1992" [Earth Summit 1992]
Specjalny Asystent Sekretarza Generalnego ONZ, Kofi Annana.
"W poszukiwaniu nowego wroga, by nas zjednoczył, wpadliśmy na pomysł, żeby wykorzystać zanieczyszczenie środowiska naturalnego, niedobór wody, głód, itp., to powinno spełnić tą rolę... Wszystkie te zagrożenia są wywołane ludzką ingerencją... Prawdziwym wrogiem, wobec tego, jest sama ludzkość."
-
Rada Klubu Rzymskiego: (100 liderów-globalistów)
"Obecnie mamy zdecydowanie zbyt wielu ludzi na tej planecie. Całkowita liczba ludzi na poziomie 250-300 milionów ludzi, czyli 95% redukcja obecnego poziomu, byłaby idealna."
-
Ted Turner: Turner Broadcasting. Właściciel CNN ["Communist News Network"].
Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:18, 16 Maj '15
Temat postu:
Masakra, już 2 razy napisałem wielkie wypracowanie po czym sie okazało, że mnie wylogowalo a próba powrotu do treści się nie udała.. I nie chce mi się pisać po raz kolejny tego wszystkiego ale, w skrócie a potem dopisze inne myśli.
Jeśli chodzi o takie dyskusje, to ja uważam, że powinien być obrany jakiś punkt wyjściowy, który jest pewnikiem lub bardzo prawdopodobny, najpewniejszy dla nas. Wiemy że w dyskusji odgrywają rolę jeszcze ludzka wyobraźnia, podatność na religie i teorie spiskowe, baśnie i legendy, które ze sobą wszystkie mają coś wspólnego.
Z czego w teoriach spiskowych najwięcej jest prawdy - w pewnym sensie - bo oparte na prawdziwych wydarzeniach, tylko już tłumaczenie tych zdarzeń, ich interpretacja, dopowiadanie - to już nie są rzeczy pewne.
Np pewne jest, że były, są i będą różnorodne religie, systemy wierzeń i że jest taka książka jak biblia - to jest dobre jako punkt wyjściowy. Gorzej jak ktoś uważa, że historia jezusa jest dobrym punktem wyjściowym bo akurat to jest mało pewne a nawet małoprawdopodobne.
Ja nie jestem do niczego przekonany, wiem, ze nic nie wiem i jedyne co mogę najlepszego i co zawszę robię, to swój rachunek prawdopodobieństwa. Nie byłem świadkiem wielkich wydarzeń historycznych i nie byłem na tajnych naradach ważnych organizacji, więc nie wiem o co tam chodzi dokładnie i mam dystans też do tego, bo sam fakt, jak to jest tajne i że nikt nic o tym nie wie, a jednocześnie narobiło się tyle opowiadań - czyli tu dużą rolę odgrywa potęga ludzkiej wyobraźni, która też tworzyła niesamowite historie religijne, sci fiction, fantastykę, którą ludzie tak samo lubią jak religie i teorie spiskowe i jamesa bonda, który ratuje świat.
Co jest pewne i bardzo prawdopodobne i mało prawdopodobne:
- Masoneria w wizji przeciętnego człowieka jest czymś zupełnie innym niż wg oficjalnej wersji. Albo oficjalna wersja jest tak zakłamana albo ktoś narobił legend, baśni i teorii spiskowych co u ludzi jest normalne. Tu drugie zdaje się być znacznie bardziej prawdopodobne.
Czytamy, że był to ruch, rozwijający się w różnych krajach, jako naturalna kolej rzeczy, że gdy zmieniał się świat i ludzie odchodzili od doktryny kościoła, to jednak zawsze człowiek potrzebował czegoś co będzie jednoczyć społeczeństwo.
Tak samo masoneria jest skutkiem jakiś czasów i sytuacji w społeczeństwie jak i religie tak powstawały i jednoczyły ludzi jak i myśli polityczne.
Np jak barbarzyńcy zrobili rozpizdziel w Europie, doprowadzili do upadku Rzymu, zrobiła się anarcha, głód, brak poczucia bezpieczeństwa, kto jest teraz naszym panem, co z nami będzie - bardzo to jednoczyło ludzi w jedną religię i akurat upadek cesarstwa, początek średniowiecza i wielka rola kościoła.
Wielkie załamanie potęgi kościoła, rewolucja francuska, ścinanie głów biskupom, obnażanie tego jak okradli społeczeństwo, budzenie nienawiści do kościoła. Napoleon sam sobie nakłada koronę cesarską pokazując, że kościół już nie ma władzy. Napoleon najechał też na terytorium dzisiejszych Włoch i zajął jako jedyny w historii Watykan a papież musiał uciekać. Największy kryzys kościoła, jedyny czas, gdy stolica światowego imperium chrześcijańskiego została przejęta przez inną władzę, negatywnie nastawioną do wcześniej panującej władzy kościelnej nad światem.
Nastąpił koniec ery, gdy papieże nakazywali królom zbierać armię i robić to co wymaga interes imperium chrześcijańskiego.
Tak jak Sobieski nie chciał wcale atakować Turków, tylko jak papież już kazał, to Sobieski ruszył i zgodnie z papieskim rozkazem zbierał armię chrześcijańską kontra imperium muzułmańskie, które wdziera się w chrześcijańską europę.
Powstały Stany Zjednoczone jako kraj zupełnie inny niż wszystkie, składający się z tylu nacji i tylu róznych poglądów, religi - cały świat w jednym, w czasach gdy już patrzono z góry i z krytyką na doktryny kościelne. Gdy już nikt nie chciał takiego ruchu i takiej formy władzy i zarządzania, więc co, trzeba coś nowego, co będzie krokiem do przodu. Miało być oparte na myśli oświecenie - rozumu, mądrości. Gdzie wiadomo, że świat jest jaki jest, bo ludzie go stworzyli, mamy co mamy bo to zrobiliśmy, od nas zależy wszystko. Nie patrzymy się na urojonych bogów, bo to ludzie są bogami na ziemi, od nich wszystko zależy - to wielki krok do przodu.
- nie wiem jak bardzo trzeba być podatnym na fanatyzm i podpuszczanie, żeby twierdzić, ze masoni to żydzi, skoro czyta się, że to ludzie różnych narodowości i tworzyli coś ponad podziałami. Nie chcieli jak kiedyś dzielenia jak kościół na dobrych i złych. Dobry chrześcijanin a inni gorsi i głosu nie mają. Tylko właśnie z żydami, polakami, włochami, irlandczykami, murzynami.. z czego większość tych co chcieli należeć do ruchu świeckiego naturalnie musiała czuć się ludźmi świeckimi i oświeconymi i z tego powodu było najwięcej ateistów, niedowiarków, ludzi nauki. Im więcej zbierze się inteligencji, tym większe zagrożenie dla kościoła.
- to też jest pewnik, dla kościoła masoni to wielki wróg był. Szykanowali i atakowali, oskarżali o różne rzeczy, robili propagandę i wymysły. Stosowali taki tani populizm, który i dziś się dalej sprawdza napuszczany przez ojca dyrektora.
Tanie chwyty propagandowe, które działają na ludzi, którzy mało umieją wiązać ze sobą fakty.
Skoro świat chrześcijański już nie lubił żydów, jako zagrożenia a chcemy aby też z masonów zrobić wrogów, to powiedzmy, że masoni, to spisek żydowski, który chce zniszczyć religię - takie rzeczy dobrze się sprawdzają, mieszanka fanatyzmu z prawdą jest przekonująca. Bo wielu masonów nie cierpiało kościoła katolickiego, wypowiadali sie niektórzy masońscy krytycy kościoła, że najlepiej by go rozwiązać, bo kosztuje, ogłupia i opóźnia proces poznawczy ludzi.
Więc tak się działa na ludzi, ktoś z masonów powiedział coś, więc możemy zwalić winę na masonów, że to oni wszyscy odpowiedzialni. To samo co dziś powoduje nienawiść do niemców czy Rosjan, bo Hitler i Stalin byli niemcem i rosjaninem
Tzn jeden z nich austriackim żydem ponoć a drugi gruzinem - to jeszcze bardziej pokazuje jak głupie jest szufladkowanie.
Są ludzie dobrzy i są ludzie źli, więc można było wśród masonów też znaleźć złych. Niektórzy prowadzili dziwne interesy, niektórzy jak to politycy uprawiali bardzo brudną politykę - ale w kazdej grupie sa dobrzy i źli.
Tania propaganda potrafi podpuścić złowrogo ludzi z tego względu, że około 1 procenta z jakiejś wymyślonej kategorii jest złe.
Patrząc jak wielu na świecie jest potomków żydów, w kazdej grupie znajda się zydzi, np żydzi polacy, żydzi politycy, żydzi masoni, żydzi górnicy. Więc wszystkich można oskarżyć o zydostwo, kwestia tylko: kogo chcemy i potrzebujemy i w jakim celu.
O dziwo jak wtedy wielu polityków było masonami i przypisywano im nie wiadomo czemu bycie zydem, tak dziś na necie można zobaczyć teorie, że wśród naszych polityków są niemal sami żydzi i nawet nazwiska mają zafałszowane
Ten sam chwyt byl zawsze.
Czy można zaprzeczyć temu, że to kościół bardzo atakowal masonów jako ich opozycję we wpływie na losy świata? Czy to nie kościelna propaganda tak działała, że korzystała z tanich chwytów np: wpływowi żydowscy bankierzy przynależą do którejś loży/zakonu, robią jednocześnie interesy na szczeblu międzynarodowym, wpływają na świat, na wydarzenia historyczne - jak to wykorzystać, skoro ich nie lubimy: to co się od razu nasuwa: nastraszmy, że oni chcą przejąć władzę i zrobić straszną dyktaturę, bo ludzie występują i protestują jak się czegoś boją. Skoro oni działają w polityce to łatwo ich oskarżyć o wpływ na świat i tak każdego polityka i biznesmena mozna o to oskarżyć jak będzie taka potrzeba.
Skoro on jest masonem, wykorzystajmy to aby wyszydzić całą masonerię - i to wychodzi. Choć jednocześnie gdyby oskarżyć wszystkich polaków o to, że są pedofilami z tego powodu, że trynkiewicz jest polakiem - to juz jest nielogiczne ale na tej samej zasadzie.
- Widzę po rozmowach z ludźmi i wpisach w necie jak są podatni na takie sugestie, gdy im film spiskowy nawet nie mówi czegoś tylko robi sugestie, to biorą to już jako pewnik. Tak właśnie powstają religie, fanatyzmy i pewność ludzi do rzeczy do których nie mogą być niczego pewnymi.
Dla przykładu film pokazuje historie różnych tajnych stowarzyszeń, pokazuje jak to zawsze aby organizacja była sprawna, to musi robić rzeczy potajemnie. Np obóz polityczny spotyka się i naradza nad tym co bedzie mówione i to ma być tajemnicą, trzeba przeciwnika zaskoczyć niewygodnymi pytaniami i tematami. Nie moga się dowiedzieć wcześniej co na nich mamy. Trener i piłkarze jak masoni potajmnie sie spotykają aby nie wyszło co knują. Tuż przed meczem dopiero przeciwnik się dowie jaką mamy strategię i nie będzie na to przygotowany. Mafia - tajne spotkania musza być wiadomo, plus to drugie co musi mieć sprawna organizacja, czyli piramida powiązań by trudno było dojść kto jest kto, trudno oskarżyć i udowodnić, jeśli zlecenia są wykonywane tak: szef - człowiek jeden - przekazanie do człowiek 2- przekazanie do człowiek 3 a potem do człowiek 4, który jeszcze nie zabije sam a wynajmie kogoś. Potem 20 lat śledztwa i wysiłku wielu mózgów powoduje, że nadal nie da się udowodnić, kto był głównym zleceniodawcą.
Więc tajne spotkania są normalne, to jak podsycanie przez kościół, że rzeczy normalne sa tak złe i co się za nimi kryje. Zawsze będą bo dzięki temu tylko da się zrealizować różne rzeczy. Ribentrop Mołotow było tajne i nieznane, wyszło dopiero później na jaw, dzięki temu tak łatwo mogli pokonać polskę. Tajność i zaskoczenie, gdy nikt nie wie, że ZSRR jest kolegą Niemców i polacy nie mogli zrozumieć jak oni razem i francuzi i angole byli tak zaskoczeni, że wtedy już byli pewni, że nie pomogą, bo o co tu w ogóle chodzi. Cała skuteczność Hitlera i Stalina oparta na tajnym robieniu czegoś i planowaniu i tajne narady a przez tajność i brak wycieków wielka skutecznosć przez zaskoczenie.
I filmy różne pokazują jak były ważne organizacje i jak wiele robiło się i robi bez dostępu do wiedzy publicznej, tylko tajnie. Pokażą w filmach: templariuszy, masonów, illuminati, bilderbergów, kogoś pochodzenia żydowskiego, np prezes FED i można manipulować umysłami, ze to wszystko jedno i to samo, bo różne zbiory mają cechy wspólne. Wszyscy robili grubą politykę i grube interesy, należeli do wybitnych i cwanych ludzi/organizacji/ugrupowań.
Pokazać, że byli Illuminati i którzy walczyli przede wszystkim z kościołem a do zakonu należało paru żydków, można w ten sposób manipulować, że żydzi, masoni, zniszcznie kościoła i władza nad światem - to wszystko razem jest powiązane, nie sprawdzaj jak, zaufaj, że tak jest.
Dorzućmy: Rotchildowie, najbogatsi wtedy ludzie na świecie, robiący wielkie interesy bezpośrednio z władzami, mając wpływ bardzo duży na politykę i wygląd tamtej Europy. Oczywiście pochodzenia żydowskiego - najlepszy sposób na manipulację mapą poznawczą człowieka, że skoro żyd jest taki ważny, to jest dowód na dążenie do przejęcia władzy przez żydów. Choć bardziej się wydaje prawdopodobne, że Ci świeccy żydzi mieli bardzo głęboko wy..e na religie i pochodzenia i im chodziło o interesach własnych, własnej rodziny. Tak samo jak ja, jesli będe się gdzieś piął w karierze, gdzieś indziej otworzę spółkę - to będę realizował siebie i zycie z moją rodziną, mając zupełnie wysrane na swoje pochodzenie i historię polski. Może ktoś mnie szufladkować do polsko - syjonistycznego spisku, który kapitał zagraniczny chce ukraść. Podczas gdy ja jak większość ludzi jest przede wszystkim egoistami dbającymi o siebie.
Nawet jak ktoś ma zacofany w głowie nacjonalizm i myśli, że jest oddany ojczyźnie, to tak na prawdę jest szkodliwy swoją głupotą a to co on zaspokaja to własne kompleksy niższości poprzez wywyższanie czegoś...
Żydzi i historia narodu żydowskiego - to inny temat
Masoni i ich rola w świecie - to inny temat
Dzisiejsze podejrzane grupy o których tak mało wiadomo ale jest strach bo są tak ważne tam osobistości jak grupa Bilderberg - to też osobny temat, podobnie jak ONZ i Bilderbergowie i Masoni, składają się z bardzo różnych ludzi, bardzo różnych pochodzeń i jak często widać chyba bardziej borykają się z problemami przeciwnych sobie interesów i tego, że nie można się dogadać.
Gdy tyle kolidujących ze sobą interesów państwowych/prywatnych/światowych to widać po nich bardziej jak polski sejm w czasach liberum veto - nie dogadają się, bo zawsze interes jednego jest stratą dla drugiego. Między korporacjami czasem są fuzje i się łączą w większe i bardziej wpływowe giganty ale częściej jest walka, konkurencja, atakowanie przez plotki w mediach, plotki w mediach mogą bardzo zaniżać ceny akcji i doprowadzać do bankructwa.
Spokojna głowa jeszcze o ten świat, bo ludzie mają tendencję do prowadzenia wojny, atakowania, obrażania się na siebie i niedogadywania, niż razem wspólnie działać.
I dla sprawiedliwości tak samo można podawać przykłady tego jak sprawnie wychodzi niektórym globalizacja i zwiększanie wpływów na ziemi, jak i można pokazać jak ciągle plany się sypią.
Pewnie wielu wiąże też masonów z najbardziej wpływowymi bankierami, podczas gdy słynny mason - prezydent Andrew Jackson był wielkim przeciwnikiem centralnej bankowości. Można wymienić wielu masonów, którzy obstawiali za prowadzeniem mądrej polityki bez groźnej centralizacji władzy. Bez kościoła, bez banku centralnego, bez powiązań z długami zagranicznymi, aby państwo było takie jak chcieli: niezależne, samodzielne, wolne.
Ich duma z tej amerykańskiej wolności i że taki oryginalny kraj zbudowano, opierał się na tym, że nowoczesna jak na tamte czasy myśl masońska to budowała.
Wyobraźcie sobie historię USA prowadzoną przez dyktature kościoła i bez świeckiej opozycji jak masoneria.
Jedno jest pewne, masoneria nie przepadała za kościołem, żydzi też nie, jedni i drudzy zostali z tego powodu tak atakowani, że udało się zrobić wielką nienawiść na świecie w ich kierunku, bez większego zrozumienia akurat te inteligentniejsze części społeczeństwa, akurat są takie złe...
Mało kto zdaje sobie sprawę ile szczęścia, że takie ruchy się w świecie narodziły i tak kościół stracił na znaczeniu i taki postęp w historii świata się zrobił.
Można podawać przykłady: mason - morderca, mason - zboczeniec, mason - wpływowy bankier, mason - żyd, mason - okultysta... i ludzie się na to łapią, że oni tacy są i byli.
Jednak z wielkiej grupy ludzi to mozna znaleźć każdy charakterek jaki się tylko chce.
Równie dobrze mozna znaleźć polak - morderca, polak - żyd, polak - zboczeniec, polak - wpływowy bankier i polska społeczność internetowa bawiąca się w okultyzm - tacy są własnie polacy.
Można ludzkie cechy przypisać tylko jednej grupie ludzi, co nie zmienia faktu, że chodzi o ludzi i ich cechy a nie ich pochodzenie.
Pewne jest też, że to kościół wymysłał zawsze bajki, jak to nie religijne to polityczne, swoją działalność ma opartą na samych bajkach i niestworzonych rzeczach. To jezuici w klasztorze pisali opowiadania o Illuminatach, którzy tak na prawdę są wcieleniami szatana, który zszedł na ziemię by przejąć władzę - dziwny zbieg okolicznośći bo Illuminaci chcieli zupełnie rozwiązać zakon jezuitów oskarżając ich szereg przestępstw politycznych, rabunkowych, prania wielkich pieniędzy.
Zawsze ten sam motyw Ktoś kradnie, np kościół, ktoś wyjawia - kto - ktoś kto musi znać zawiłe zależności finansowe - kto - pewnie żyd albo innego pokroju mędrzec, bo przeciętny nie wyjawi grubego przekrętu - może jakiś mason.
Więc na okrągło w tamtych czasach dochodziło do walki propagandowej na artykuły prasowe. Kościół kontra świecki świat a oczywiście świecki świat to przede wszystkim masoneria, więc wtedy zawsze jakiś mason celowo ujawniał przekręty kościoła, kościół w odpowiedzi nie był bierny i albo wymyślił bajkę albo udało mu się zrobić jakiś skandal, np że ten mason miał pra pra pra babcię żydówkę - to wystarczający argument by zniechęcić ludzi do tego masona.
Wiele tak mógłbym pisać.
W każdym bądź razie chodziło o masonerię i w tamtych dawniejszych czasach, co oni robili, jaką pełnili rolę, to co jest pewne, czemu nikt nie zaprzecza. FED i ONZ i PKP to inne tematy.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:15, 16 Maj '15
Temat postu:
Jenot napisał:
Masakra, już 2 razy napisałem wielkie wypracowanie po czym sie okazało, że mnie wylogowalo a próba powrotu do treści się nie udała.. I nie chce mi się pisać po raz kolejny tego wszystkiego ale, w skrócie a potem dopisze inne myśli.
Dlatego zanim klikniesz "wyślij" prawym > zaznacz całość > kopiuj.
I DWA RAZY? Mi się zdarzyło raz i wystarczyło żebym się nauczył.
Trochę, dla niektórych wiele, dla innych mniej, wyjaśnia i pozwala zbudować lepsze, bo nie absolutne, zrozumienie tego czym były i czym się stały Tradycje Tajemne, takie jak Masoneria.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:34, 16 Maj '15
Temat postu:
Dzięki, jak będę miał czas to pogrzebię w tym. Zawsze im więcej info tym lepiej, no może nie zawsze, bo czasami umysł sobie nie radzi gdy jest za dużo
W tym wszystkim co napisałem to oczywiście do każdego zagadnienia można rozwinąć osobny temat. chciałem podkreślić, że to moje przemyślenia i mój rachunek prawdopodobieństwa tego co i jak mogło być na prawdę. Nie uważam się oczywiście za tego, co wie lepiej od innych.
Fakt tylu teorii spiskowych związanych z masoneria zdaje mi się nasuwać myśl, że nie tylko to co napisałem to skutki tych opinii o masonach, tylko pewnie musieli dużo jeszcze narozrabiać.
Zresztą wiadomo, że Ci ważni mędrcy co są w organizacjach, które starają się wpływać na świat, to na pewno na niego wpływali. Były pewnie liczne szalone przypadki. Pewnie zróżnicowanie charakteru i charakterów loż masońskich było też bardzo duże, podczas gdy jedna loża zajmowała się obyczajami i tematami takimi jak: szacunek dla kobiet i dla pracownika, tak druga loża kombinowała jak wspólnie zarobić na giełdzie poprzez plotki, strach i panikę, błędne informacje, wspólne kupowanie i sprzedawanie, albo jak przekupić ważnego urzędnika, robimy zrzutę, potem łapówkę i już mamy swojego cichego człowieka - jednak to wszystko takie... ludzkie, normalne. Każdy naród i każde ugrupowanie można by oskarżać na podstawie złego i celowo nie dodając dobrego i w drugą stronę. Można wymieniać zalety komunizmu czy faszyzmu lub kapitalizmu nic nie wspominając o wadach aby kogoś przekonać...
Na pewno wśród ludzi należących do tych oryginałów to było wielu oryginałów, to naturalna kolei rzeczy. Tak samo jak ludzie zajmujący się społeczeństwem, polityką, gospodarką, biznesami, filozofią - to lepiej niech oni pełnią władzę i podejmują decyzje niż ludzie, którzy nie kumają żadnego z tych zagadnień
Zawsze na władze można narzekać i ją chwalić. To tylko człowieka wybór, na czym chce się skoncentrować i co będę robił następnymi dniami: atatkował i wymieniał mankamenty..? czy wymieniał same zalety.
Może dla obiektywnego myślenia warto zawsze specjalnie na przekór sobie stanąć po drugiej stronie i zbierać argumenty - tak jest sprawiedliwiej. Albo zapalić po zgłębieniu materiału, zwykle wtedy przychodzi myśl: ale byłem głupi, nie wziąłem pod uwagę tego i tego i tego...
Wszystko miało swoje wady, tylko tak racjonalnie myśląc: porównajmy co lepsze a co gorsze między sobą, bo wszystko miało zalety i wady - to za mało aby klasyfikować.
Masoneria jak dla mnie i z naszą wiedzą współczesną to jest dla mnie śmieszna i głupia, ale zdaje mi się być czymś ważnym i postępowym jak na tamte czasy. I co z tego, że miała wady. Kościół, inne religie i każda władza co jest po kolei to tak samo mi się nie podoba
Nic nowego, kolejne świadectwo tylko tego, że ta masoneria była całkiem normalna jak na ludzi i od wielu myśli fanatycznych i religijnych - o wiele normalniejsza
Co to za argumenty, że ktoś był poj..y i robił dziwne rzeczy - to dowód pewny na to, że mówimy o człowieku, nic więcej to nie dowodzi. Albo, że ktoś dąży do władzy. Każdemu z nas by odje..o gdybyśmy mieli duże wpływy, to ponoć jak silny narkotyk, lepsza gra niż najlepsza w którą graliście o wpływy i realne a nie z gry, w której buduje się wpływy Gdy już możesz robić nowe spółki na giełdzie, które kupują inwestorzy zagraniczni, gdy możesz negocjować z korporacjami i robić większe rzeczy w świecie - to już bije równo na głowę.
Pojawia się zespół NWO w głowie i nie ważna rodzina i normalne życie, to mocniejsze od koksu, wiesz, że jak dobrze pokombinujesz to możesz nawet na rynki w innych krajach wpływać, zmieniać gospodarkę, aż strach myśleć, co jak się dogadam z innymi kumplami, ciekawe czy da się zrobić kryzys by obniżyć ceny....?
To jest pewne, że ludziom u władzy bije ale to nie jest cecha masonerii, to potwierdzają biskupi, papieże, prezydenci, policjanci, nawet klawisze w więzieniu albo hitlerowscy żołnierze, którzy na początku ponoć byli wstrząśnieci wojną, ale troche władzy nad życiem i śmiercią ludzi, istnieniem i nie istnieniem wiosek i miast, sprawiło, że szybko poczuli sie normalnie jako panowie świata, którzy robią dobrą robotę w Europie.
Ale znowu: ludzie władzy, ludzie dążący do władzy, ludzie nadużywający władzy, ludzie wykorzystujący władzę do swoich celów - to duży temat, gdzie masoneria, to jeden tylko z podtematów, w dodatku część tylko tematu masońskiego do tego pasuje
Ale nikt nie chce się odwołać do mojej myśli, że bardzo bardzo prawdopodobne jest, że większość mitów i legend i teorii spiskowych związanych z masonami, to dzieło ludzi kościoła katolickiego, normalna naturalna rzecz, że na wrogów się pisze ataki, wynajmuje się i nawet opłaca pisarzy w tym celu. I samo to jak bardzo często są nielogiczne i niesamowite te historie - to jest argument wyjściowy sugerujący, żeby pamiętać, ze to jak legendy, w których jest coś prawdy a reszta to ludzkie opinie i własne interpretacje a potem przekazywanie jak religii poprzez ludzi, co nawet nie rozumieją ale łykają i przekazują dalej. Po prostu przyjmują do wiadomości
Co do zabezpieczania treści to ja oczywiście wiem, że warto skopiować w razie czego, ale może się zapomnieć. Na innych stronach jest możliwość poprzez "cofnij" wrócić do pisanego tekstu. Tu jest dodatkowe zabezpieczenie, które kieruje na stronę logowania i "cofnij" wcale nie przechodzi wstecz, tylko zostaje Trzeba pamiętać w razie czego przy pisaniu dłuższego tekstu
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:53, 19 Maj '15
Temat postu:
Jenot napisał:
Masakra, już 2 razy napisałem wielkie wypracowanie po czym sie okazało, że mnie wylogowalo a próba powrotu do treści się nie udała.. I nie chce mi się pisać po raz kolejny tego wszystkiego ale, w skrócie a potem dopisze inne myśli.
Widocznie jakiś dobry duszek chciał powstrzymać tę publikację. I to ma być "w skrócie"? Naprodukowałeś tego - tyle głupot na tym forum jeszcze nie czytałem.
Jenot napisał:
Wiemy że w dyskusji odgrywają rolę jeszcze ludzka wyobraźnia, podatność na religie i teorie spiskowe, baśnie i legendy, które ze sobą wszystkie mają coś wspólnego.
Z czego w teoriach spiskowych najwięcej jest prawdy - w pewnym sensie - bo oparte na prawdziwych wydarzeniach, tylko już tłumaczenie tych zdarzeń, ich interpretacja, dopowiadanie - to już nie są rzeczy pewne.
Nie wiem co rozumiesz pod słowami "teorie spiskowe"? Może nie wiesz, ale spisek rządzi światem. Teoria teorii nie równa. My tu rozprawiamy o praktykach spiskowych - z "teorii spiskowych" śmieją się lemingi, dla których jedynymi wiarygodnymi źródłami informacji są TVP, TVN, Wyborcza, Onet... To takie słowo wytrych, tak zaprojektowane, żeby na gębie pojawiał ci się uśmiech i skojarzenie z Macierewiczem. Słyszałeś o socjotechnice (social engineering)?
Nie wiesz, że wszystko jest tajne, prawdziwa polityka to sekretna dyplomacja - to co oficjalnie podają, jest dla tępaków i debili, za jakich rządzący mają ludzi.
Jenot napisał:
Jeśli chodzi o takie dyskusje, to ja uważam, że powinien być obrany jakiś punkt wyjściowy, który jest pewnikiem lub bardzo prawdopodobny, najpewniejszy dla nas.
Ok zgadza się. Więc jaki punkt wyjściowy proponujesz w dyskusji wybielającej masonów? Jakieś przykłady dobrych masonów, rezultaty ich działań? Tyle się rozpisałeś ale nie znalazłem ani jednego pewnika potwierdzającego tytułowe stwierdzenie, że "Masoni nie byli źli". A sam zauważyłeś wyżej, że "że powinien być obrany jakiś punkt wyjściowy, który jest pewnikiem..."
To ja ci dam pewnik, że wcale tacy dobrzy nie są, a wręcz, że to najgorsze zło jakie można sobie wyobrazić.
Pewne jest, że mają ogromny wpływ na politykę największego mocarstwa USA-UK-Izrael (to jedna korporacja), a wręcz oni ją kreują, oni stworzyli ten twór zwany Stanami Zjednoczonymi - świadczy o tym symbolika, symbole narodowe, na banknotach, we wszelkich ważnych instytucjach, architektura, czemu nawet oficjalna historia, mainstream nie zaprzecza. Wojna o niepodległość USA, to jak większość wojen (żeby nie powiedzieć wszystkie) - była jedna wielka ściema, ustawka.
Po owocach ich poznacie.
Chcesz wiedzieć jacy byli - poczytaj o historii będącej historią wojen, ludobójstw, gnębienia ludzkości.
Właściwie nie jacy byli, ale jacy są, bo wcale się nie zmienili, chyba że na gorsze, bo wojny pochłaniają coraz więcej cywilów. Teraz robią to mniej jawnie - mają telewizję, która ich wybiela i takich mędrków:
Jenot napisał:
Widzę u ludzi bardzo zwiększoną tendencję do mitologizowania i powielania niesamowitych opowiadań, co wydaje mi się nielogiczne i mało prawdopodobne aby wiązać osoby sprzed 300 lat i dzisiejszych bankowców i żydów i polityków, że to te same osoby, skoro bardziej prawdopodobne, że na wyglądzie świata zaważyło 20 tyś innych niezależnych czynników
Tendencja do ataku na masonów i co tak na prawdę mają na sumieniu...?
Jak się pozbiera prawdziwe historyczne i niezaprzeczalne fakty, to nic nie widzę, co można by im zarzucać.
To nie te same osoby, ale te same rodziny, instytucje - oni tę zwyrodniałość wysysają z mlekiem matki i dziedziczą w genach. Dodaj sobie do tego ogromne fortuny i wpływy jakie dziedziczą w spadku, które stale powiększają kosztem ludzi. I przestań pierdolić takie farmazony, bo to nie forum wyborczej.
O jakich niezależnych czynnikach ty piszesz? Od kogo niezależnych (?) - może od ciebie co najwyżej.
Tylko idioci myślą, że rzeczy dzieją się same z siebie.
Pytasz "co tak na prawdę mają na sumieniu"? Wiele:
viewpost.php?p=288003
i to nie wszystko, do tego należy dodać ofiary prześladowań politycznych/rasistowskich i innych w samych USA i wiele, wiele innych.
Jenot napisał:
Wolność, równość, braterstwo. Poleganie na nauce, zrozumieniu wielu dziedzin, łączenie tego - dążenie do lepszej władzy niż była kiedyś. Bez specjalistów, tylko królowie i ich prywatne interesy i kościół i wojny...
Taaak...
Widziała świnia niebo... Jaka wolność, jaka równość, jaka lepsza władza - czegoś ty się naćpał?
Jenot napisał:
Dlatego na dolarze jest symbol masoński, bo jak projektowali wygląd dolarów, to żeby były symbole tego co tworzyło Amerykę. No chyba lepiej niż jak by był krzyż z Jezusem.
Nie wiem, czy lepiej - krzyż z Jezusem też jest symbolem Ameryki, przecież to chrześcijańskie państwo (religia dominująca: protestantyzm - 52%, katolicyzm - 23,9% źr. wikip.) i na wspomnianym przez ciebie dolarze, jest też napis "in god we trust" (Bogu ufamy) – oficjalna dewiza Stanów Zjednoczonych.
Jenot napisał:
Ich tajne posiedzenia - niemal wszyscy mają tajne spotkania. Nie spotykaliście się kiedyś z kolegami potajemnie by zapalić?
Ich tajne i niezrozumiałe gesty - zawsze ludzie w zależności od kultury i miejsca i własnych upodobań musieli mieć jakieś powitania, kiwnięcie głowy, uścisk dłoni na różne sposoby, żółwik i inne
Może jeszcze porównasz nadmuchiwanie żab, do tajnych satanistycznych rytuałów pedofilskich, bądź innych rytualnych mordów poprzedzanych torturami ofiar, by czuły strach, by adrenalina, hormony wypełniały krew?
Sam jesteś żółwik.
Jenot napisał:
Tacy są ludzie :]
Księża w kościele i wasze żony też mają tajne spotkania, to nie znaczy, że zawsze są winni.
Ja też mam tajne spotkania i miałem. Jeśli z jakąś inteligencją, tzn że jestem złym masonem?
Księża w Kościele to takie same satanistyczna łajzy, pedofile i krwiopijcy.
Mów za siebie, moja żona żadnych tajnych spotkań nie ma. Twoja ma, to twój problem. Ja ze swoją nie mamy nic do ukrycia. Dobrzy, uczciwi ludzie nie mają zwykle nic do ukrycia (chyba że przed złodziejskimi politykami i fiskusem).
Samo słowo tajemnica jest odrażające w wolnym, otwartym społeczeństwie...
Znana wszystkim mowa (ale może tobie umknęła) - "JFK o tajnych stowarzyszeniach / JFK secret societies speech":
Wszystko powinno być jawne - z jakiej paki za nasze pieniądze włatcy móch robią tajne projekty, korupcję itd... ?
Ty sobie możesz mieć tajne spotkania z koleżkami - nikogo to zresztą nie obchodzi, o ile nie sprawujesz publicznego stanowiska, na które zostałeś powołany (przynajmniej teoretycznie żeby służyć społeczeństwu, a nie ono tobie - czasy królów się skończyły) za które to społeczeństwo ci płaci. Dostrzegasz tę różnicę?!!!
Jenot napisał:
Co najbardziej wpłynęło na bajki o masonach i negatywne nastawienie?
Kościół, bo to ich wróg numer 1 albo 2 po żydach.
Bajki to ty tu opowiadasz, że masoni, Kościół i żydzi wzajemnie się zwalczają, zwalczali.
Jenot napisał:
Tak samo jak żydzi to masoni byli największymi krytykami kościoła jako głupiej zakłamanej sekty opartej na historii ukrzyżowania jednego buntownika i która tak rozprzestrzeniła się na świat.
Sama się nie rozprzestrzeniała, bo nic w społeczeństwie, w cywilizacji nie dzieje się samo.
Robota sama się nie wykonuje.
Jenot napisał:
To był czas na świecie, gdy Wolność, Równość, Braterstwo doprowadziły do powstania wielkiego kraju USA niezależnego od kościoła z różnymi wyznaniami
Jenot napisał:
Więc powstawały mity i legendy o tym, że Ci masoni to Ci sami źli żydzi, aby z nimi walczyć to oskarżać ich o to, że chcą przejąć władzę nad światem, chociaż to kościół walczył z innymi religiami o władzę nad światem.
Kościół posługuje się tymi samymi symbolami co masoneria, żydzi i inne gady.
Jenot napisał:
Masoni to był ruch świecki, tylko że mieli trochę zabójstw politycznych i porwań na sumieniu, ale ile było tych loży i w każdym zawodzie i w każdej grupie byli źli. Są źli policjanci i dobrzy, dobrzy duchowni i tacy co dymają dzieci. Uczciwi politycy i tacy co ciągle kłamią i interesanci. Więc tak zawsze można znaleźć coś złego.
Wielkie mi przewinienie "trochę" zabójstw politycznych - to rzeczywiście drobnostka. A te setki milionów ludzi przez wieki to wymordowały krasnoludki pewnie? Nie mogli masoni tego powstrzymać, pomóc ludziom jakoś?
Ruch świecki powiadasz? To masońska wizja Boga jako Wielkiego Architekta Wszechświata to też "teoria spiskowa"?
Ach ci okrutni spiskowcy, szkalują dobre imię takiej szlachetnej organizacji.
"Uczciwi politycy" toć to oksymoron. Podaj mi proszę przykłady takich dobrych polityków.
Są dobrzy policjanci i dobrzy duchowni? Tylko powiedz mi co robi dobry policjant, gdy otrzymuje rozkaz strzelania do demonstrantów? Odmawia? Więc przestaje być policjantem, gdy notorycznie odmawia wykonywania rozkazów niezgodnych z sumieniem. Podobnie z wojskowymi. Wniosek: dobry policjant/wojskowy to były policjant/wojskowy (żeby nie powiedzieć martwy).
Powiedz mi co robi dobry duchowny w organizacji zepsutej do szpiku kości? Zbiera w kościele kasę na tacę, chodzi po kolędzie i wyciąga pieniądze od biednych ludzi uciskanych przez władzę i wysyła te pieniądze do satanistów i pedofili w Watykanie (o którym się mówi, że jest najbogatszym państwem na świecie) w zamian oferując niewidzialny nieistniejący produkt, "zbawienie", "odpuszczenie grzechów" i inne kłamstwa, sprzedają im plastikowe paciorki. Gdzie ty widzisz to dobro - bo ja chyba ślepy jestem, bo nie dostrzegam tam odrobiny dobra, chyba że złudną fałszywą nadzieję nazywasz dobrem.
Jenot napisał:
A co niby mają jeszcze złego na sumieniu, ale żeby to były fakty historyczne a nie powiązanie bajek, że templariusze, amerykańscy masoni i zarząd rezerwy federalnej to ciągle Ci sami ludzie - nieśmiertelni
Nieśmiertelna to jest głupota ludzka. Naprawdę pomyliłeś chyba fora. Tu nikt tego nie kupi (no może z małymi wyjątkami, jak praktyka pokazuje).
Jenot napisał:
Chyba lepiej niż być nawiedzonym i zamiast się rozwijać to myśleć, że to wszystko jest pod kontrolą Boga.
Przecież masoneria jest przesiąknięta różnymi "nawiedzonymi" (dla tych co jak ty niewiele rozumieją) rytuałami i odwołaniami do Boga.
Jenot napisał:
Masoneria w wizji przeciętnego człowieka jest czymś zupełnie innym niż wg oficjalnej wersji. Albo oficjalna wersja jest tak zakłamana albo ktoś narobił legend, baśni i teorii spiskowych co u ludzi jest normalne. Tu drugie zdaje się być znacznie bardziej prawdopodobne.
Masoneria w wizji przeciętnego człowieka jest czymś zupełnie niezrozumiałym, niewiele on wie o tych, a jedynie ma słuszne przeświadczenie, że to nic dobrego. Ale to nie odbiega daleko od oficjalnej wersji. Gdyby taki przeciętny człowiek usłyszał prawdę czym to jest, nigdy by nie uwierzył. Prędzej uwierzy w wybielające ich filmy dokumentalne pojawiające się często w tv.
Nieliczni poszukiwacze prawdy tylko zgłębiają ten temat.
Jenot napisał:
Tak jak Sobieski nie chciał wcale atakować Turków, tylko jak papież już kazał, to Sobieski ruszył i zgodnie z papieskim rozkazem zbierał armię chrześcijańską kontra imperium muzułmańskie, które wdziera się w chrześcijańską europę.
Ten zdrajca Sobieski to był ich człowiek i dlatego teraz w masońsko-judeochrześcijańskim Watykanie ma specjalną salę mu poświęconą.
Jenot napisał:
to też jest pewnik, dla kościoła masoni to wielki wróg był.
Powtarzasz te wyświechtane już kłamstwa.
To "wielki wróg był" ale już nie jest - tak? To kiedy przestał być tym wrogiem? Od jakiego momentu, wydarzenia, którego roku, wieku?
Jenot napisał:
O dziwo jak wtedy wielu polityków było masonami i przypisywano im nie wiadomo czemu bycie zydem, tak dziś na necie można zobaczyć teorie, że wśród naszych polityków są niemal sami żydzi i nawet nazwiska mają zafałszowane
Nie wśród "naszych" polityków są niemal sami polscy patrioci. Kończę i nie mam zamiaru marnować na takich mędrków więcej czasu. Prawie każde zdanie mniej lub bardziej mija się z prawdą.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:50, 19 Maj '15
Temat postu:
Tak mysle, ze za pare lat zostanie w Europie Anglia [jak jej sie uda, bo Niemcy tez na nia patrza] i Wielki Izrael, siegajacy od Portugalii po Ural. Jezeli ktos dzisiaj mysli, ze Zydzi maja jakies konkretne pieniadze i umiejetnosci, to bardzo sie myli. W ten sposob zostana ze swoja kochana Anglia i beda czekac na Gwiazdke z Nieba, ktora jest symbolem egzystencji w ogole. Ostatnie 70 lat Zydzi byli na posadkach rzadowych we wszystkich bialych krajach, a teraz sa juz wszedzie. Ich ped do osadnictwa w Europie byl i jest kazdemu znany. Sama Suchocka wydala Izraelitom ponad milion polskich paszportow, jak byla ambasadorem w Watykanie. W innych krajach rzecz ma sie podobnie. Izrael od lat stara sie o przyjecie do Unii Europejskiej. Poplecznictwo Ameryki i Anglii dla Zydow jest wszem znane, a skonczy sie to tym, ze poplecznicy Brytyjskiej Korony nie beda w stanie utrzymac, ani siebie ani Anglii. Wyniszczanie europejskich narodow trwa, bo dla Anglii jest wazny tylko ten kto ja chwali. Chwali ten barbarzynski kraj, ktory napada na kazdy zakatek swiata i go niszczy. Jakos nie mozna znalezc na to hamulca !!!
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:36, 20 Maj '15
Temat postu:
Mirkas napisał:
Mów za siebie, moja żona żadnych tajnych spotkań nie ma.
Przecież, Mirkas, jakbyś o nich wiedział, to by nie były tajne
Mirkas napisał:
Robota sama się nie wykonuje.
A sprawdzałeś? Ja kiedyś miałem trochę roboty i postanowiłem się przekonać, czy faktycznie samo się nie zrobi? I nie uwierzysz...
Mirkas napisał:
Nieliczni poszukiwacze prawdy tylko zgłębiają ten temat.
Więc może powinieneś do nich dołączyć i zgłębić ten temat, żeby w poście, w którym najeżdżasz na masonów i twierdzisz, że nie było żadnych dobrych - w domyśle pewnie też prawdomównych - nie powoływać się na debilne i pozbawione najmniejszego sensu“świadectwa” członka żydowskiej loży masońskiej B’nai B’rith Augustina Bea.
( https://radtrap.wordpress.com/2010/07/27/swiadectwo-alberto-riviera/ )
Może kolega Jenot nie wyjawił całej prawdy, ale Tobie też do tego daleko
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:09, 20 Maj '15
Temat postu:
advena napisał:
uff.... dzięki Mirkas. Mi ręce opadły, podziwiam Twój zapał
Niezamaco...
one1 napisał:
Przecież, Mirkas, jakbyś o nich wiedział, to by nie były tajne
Przecież wiele jest tajnych spotkań, o których wiemy, że się odbywają, wiemy nawet kiedy - nie wiemy tylko najważniejszego... Także nie błysnąłeś.
Poza tym mogę wiedzieć gdzie jest zawsze, bo np. mówimy to sobie, żeby drugie wiedziało po prostu, co wyklucza udział w tajnych spotkaniach (gdyż te miejsca są łatwe do zweryfikowania).
one1 napisał:
Mirkas napisał:
Robota sama się nie wykonuje.
A sprawdzałeś? Ja kiedyś miałem trochę roboty i postanowiłem się przekonać, czy faktycznie samo się nie zrobi? I nie uwierzysz...
Ktoś inny zrobił, albo coś się wydarzyło... - jak to się mówi wyjątek potwierdza regułę. Jednak wierz mi miasta, drogi, fabryki..., cała cywilizacja nie wybudowała się sama, węgiel sam się nie wydobywa, ani nie wydobywają go nawet "żydzi górnicy" jak stwierdził kolega którego bronisz. Zresztą jak zawsze powtarzam, nie chodzi o żydów którzy też ginęli w obozach w czasie wojny, czy obecnie służą w armii Izraela - bo to są pionki, takie same owieczki jak polskie społeczeństwo. Jak z tym pejsatym słoniem, którego nie mogą rozpoznać "badacze", po fragmentach ciała, czy to mason, illuminata, reptylianin, jezuita... Z tym że dopisałbym też tam żydów (ale nie tych górników). Te nazwy i podziały są po to, by owieczki nie połapały się, że ten sam jeden pasterz w wilczej skórze (jak z logo Fabian).
one1 napisał:
Mirkas napisał:
Nieliczni poszukiwacze prawdy tylko zgłębiają ten temat.
Więc może powinieneś do nich dołączyć i zgłębić ten temat, żeby w poście, w którym najeżdżasz na masonów i twierdzisz, że nie było żadnych dobrych - w domyśle pewnie też prawdomównych - nie powoływać się na debilne i pozbawione najmniejszego sensu“świadectwa” członka żydowskiej loży masońskiej B’nai B’rith Augustina Bea.
( https://radtrap.wordpress.com/2010/07/27/swiadectwo-alberto-riviera/ )
Może kolega Jenot nie wyjawił całej prawdy, ale Tobie też do tego daleko
Ja proponuję tobie na początek przynajmniej rozpocząć poszukiwania prawdy i przestać łudzić się, że znalazłeś (wiesz o czym mówię, o rozpoznaniu swojej prawdziwej natury i natury rzeczywistości, kim jestem, itd...).
"Dopomóż wszystkim, którzy poszukują prawdy, aby ją znaleźli, a znalazłszy, nigdy nie przestawali jej szukać. "
Nie twierdzę, że nie było żadnych dobrych masonów. Zapewne zdarzali się jacyś nawróceni, inaczej niczego nie wiedzielibyśmy o tej organizacji. Nie podejrzewałem ciebie o obronę masonerii. Powiedz gdzie byli ci "dobrzy masoni" przed 11 września, czemu żaden nie ostrzegł przed tym co było od dawna zaplanowane?
Skoro twierdzisz, że "kolega Jenot nie wyjawił całej prawdy", czyli wynika z tego, że wyjawił jakąś prawdę (ale nie całą) - to nie mamy o czym gadać w tym temacie. Ale widzę, że jest tu inny dobrze ci znajomy wyznawca dobrych masonów, których zinfiltrowały jakieś złe siły w przeszłości (czy jak to tam leciało), także możesz z nim sobie podyskutować na ten temat...
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:49, 20 Maj '15
Temat postu:
Cytat:
Te nazwy i podziały są po to, by owieczki nie połapały się, że ten sam jeden pasterz w wilczej skórze (jak z logo Fabian).
Ach Mirkasie, a ty dalej swoje!
Sądziłem, że temat został zamknięty. Mam ci przypomnieć?
"O czym świadczy i skąd wzięło się logo tow. Fabiańskiego"
wzięło się to z humoru założycieli (bernard shaw był znany z swego ironizowania) ..no, ale żeby to zrozumieć, trzeba być w miarę trzeźwym.
Czy naiwnie sądziłeś @mirkasie, że skoro temat był już wałkowany, to pewnie wszyscy już zapomnieli i dalej możesz bezkarnie siać swoją propoagandę pijanego strachu?
Oczywiście - fabianie to zło wcielone bo mają niepoprawny politycznie (wg. mirkasa) "znaczek rozpoznawczy"; plus - są tajni! (przynajmniej do 1884 r.) - a jeśli do tego dorzucić jeszcze socjalistyczne podstawy programowe - no to już robi się gorąco jak w piekle! (a powszechnie wiadomo, że to całe NWO wprowadzane przez Illuminatów ma przecież ostatecznie doprowadzić do homogenicznego modelu społeczeństwa komunistycznego, z gospodarką opartą na zasobach ~!) - wychodzi z tego iście szatański koktail, przy pomocy którego marksistowscy terroryści pragną podpalić świat. Już zresztą opanowali większość tajnych stowarzyszeń, wszystkie centra dowodzenia są pod ich kontrolą, -teraz, udając niewinnych kapitalistów i banksterów w owczych skórach, wywołują sztuczne kryzysy (które w normalnych warunkach wolnego rynku nie miałyby prawa zaistnieć), doprowadzają tym samym do zapaści i wojen - i w ten oto sposób przesterują okręt świata na wody totalnie kontrolowanej, orwellowskiej KOMUNY, bo ludzie sami zaczną się o nią w końcu prosić, na pohybel sobie i całemu światu...
Oukey... to był sarkazm -
-a tak serio, gwoli przypomnienia:
Cytat:
Fabianie opowiadali się za stopniowym reformowaniem kapitalizmu, aby wyeliminować panującą ich zdaniem niesprawiedliwość społeczną i stworzyć nowy system. Odrzucili tezę Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, że przejście od kapitalizmu do socjalizmu dokona się gwałtownie, przez rewolucję proletariacką, i przekonywali, że "prawdziwa rewolucja" polega na reformowaniu kapitalizmu, na dokonywaniu powolnych, stopniowych i ciągłych zmian bez naruszania podstaw systemu - demokracji, wolności i własności prywatnej.
czyli o co chodzi z tym wilkiem w owczej skórze? jest to po prostu V kolumna w szeregach kapitaluchów.. a co, nie wolno? a ty co żeś se myślał że pewnie znowu jakiś iluminacki satanizm? :lol: :lol: :lol:
Kiedy człowiek zabije tygrysa, nazywa to sportem, ale jeśli tygrys zabija człowieka, nazywa się to okrucieństwem.
Rozsądny człowiek dostosowuje się do świata, a człowiek nierozsądny uparcie stara się przystosować świat do siebie. Zatem cały postęp zależy od człowieka nierozsądnego.
~G.B.Shaw.
|/\/\/|
comon, shaw był tylko zramolałym filozofem z prześmiewczymi zapędami i tendencjami do radykalizmu. ale o czym to niby świadczy? dopóki ludzie będą się skupiali na etykietach dopóty nigdy nie dojdą do porozumienia.
Nazwę towarzystwo wzięło od nazwiska rzymskiego dyktatora Fabiusa Cunctatora, żyjącego w III wieku p.n.e., który w walce z wojskami Hannibala przyjął strategię nękania i osłabiania przeciwnika, unikając bezpośredniego starcia.
Mirkas napisał:
Cytat:
O tak i jego [Shaw'a] idole, mentorzy: Stalin i Hitler pewnie też mieli tylko "prześmiewcze zapędy i tendencje do radykalizmu".
Zaś Mentorem Stalina i Hitlera [a przynajmniej zauszników Hitlera] był -skądinąd- Gurdżijew. Czy zatem, według ciebie, wszystko co robił i o czym mówił Gurdżijew należałoby teraz spalić i zapomnieć, aby wymazać jego plugawe czyny raz na zawsze z historii? A może przywołasz na myśl oklepany farmazon, że pamiętać o nich, oraz ich dziełach -i owszem, należy ...aby ustrzec następne pokolenia przed podobnymi błędami w przyszłości, jednak pod żadnym pozorem nie wolno pozwolić ludziom myśleć w podobny sposób! Sorry @Mirkas - ale otacząjaca twoją postawę aura nienawiści... mam tu na myśli swoisty rodzaj ostracyzmu, względem pewnych osób (vide shaw), który zapewne marzy ci się by stał się obowiązującym powszechnym prawem - bardziej przypomina mi zapędy totalitarystyczne oraz myśl o homogenicznym społeczeństwie- ...społeczeństwie w którym panuje zakaz noszenia koszulek z podobizną wilka (wiesz że wszyscy rdzenni mieszkańcy ameryki północnej -nie mylić z rdzennymi indianami- zostaliby zbanowani? Kto wie, może o takim modelu właśnie marzysz?) Ale wiesz co? Z taką postawą powinieneś swój pierwszy, zmasowany atak przypuścić raczej na kapele Death-Metalowe. Dlaczego do nich się nie przyczepisz, tylko do tow. Fabiańskiego? No chyba czaszki i piszczele to jeszcze wstrętniejsze logo, niż jakiś tam wilk w kufajce, he? - bądź co bądź, żywe stworzenie boskie! Jak by na to nie patrzeć - jest to jeszcze bardziej masońska kategoria "sztuki", którą należy będzie zbanować w przyszłym Nowym Wymarzonym Homogenicznym Wspaniałym Świecie Mirkasa.
Mirkas napisał:
Cytat:
Ależ doczytałem do końca i przywołany tu cytat dowodzi jedynie słuszności tego co napisałem...
Dowodzi to właśnie skuteczności tej techniki, że nawet taki geniusz intelektu jak ty dał się złapać na to.
dał się złapać na co? To chyba dobrze że technika jest skuteczna..? a jaka miałaby niby być??
(No a inna już zupełnie sprawa, że to tylko twoje zdanie - o jakiej ty niby "skuteczności" mówisz? Mała podpowiedź: pomysł Shawa by socjaliści "małymi krokami", unikając bezpośredniej konfrontacji, podkopywali fundamenty systemu kapitalistycznego, reformując go od środka - okazał się kompletnym niewypałem. I co ty na to?)
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:15, 20 Maj '15
Temat postu:
Mirkas napisał:
Ja proponuję tobie na początek przynajmniej rozpocząć poszukiwania prawdy i przestać łudzić się, że znalazłeś (wiesz o czym mówię, o rozpoznaniu swojej prawdziwej natury i natury rzeczywistości, kim jestem, itd...).
"Dopomóż wszystkim, którzy poszukują prawdy, aby ją znaleźli, a znalazłszy, nigdy nie przestawali jej szukać. "
Nie wiem, czy ma takie zchowanie jakąś nazę w psychologii, ale powinno, bo bardzo często je obseruję. Charakteryzuje się tym, że jak ktoś mi mówi, że mam resztki keczupu na nosie, albo czole, to ja zmiast powiedzieć dzięki i go szybko zetrzeć, odpowiadam, a ty masz krzywe nogi.
Nie bronię ani masonów, ani Jenota. Zupełnie nie o to mi chodziło, co też nie oznacza, żebym uznawał masonów za źródło wszelkiego zła. Zapewne zdarzały się wśród nich wybitne jednostki i ciekawe też są początki tej organizacji. Z pewnością nie liczę na jakąś frapującą dyskusję w tym temacie .
Mirkas napisał:
Skoro twierdzisz, że "kolega Jenot nie wyjawił całej prawdy", czyli wynika z tego, że wyjawił jakąś prawdę (ale nie całą)
Widzę, że cały czas masz problem z rozpoznaniem ironii, ale za to nie obca Ci jest implikacja logiczna. Ciekaw zatem jestem, co wg Ciebie wynika z takiego stwierdzenia?
Mirkas napisał:
Księża w Kościele to takie same satanistyczna łajzy...
Czyżbyś uwierzył w Boga?
P.S. Fakt, że ktoś nie wyjawił całej prawdy, wcale nie oznacza, że wyjawił jakąkolwiek. Ja np. nie zapłaciłem całego rachunku za Twoje spodnie i nie jestem też cały czarny .
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:41, 10 Cze '15
Temat postu:
chemicloo napisał:
Ach Mirkasie, a ty dalej swoje!
Sądziłem, że temat został zamknięty. Mam ci przypomnieć?
"O czym świadczy i skąd wzięło się logo tow. Fabiańskiego"
wzięło się to z humoru założycieli (bernard shaw był znany z swego ironizowania) ..no, ale żeby to zrozumieć, trzeba być w miarę trzeźwym.
Czy naiwnie sądziłeś @mirkasie, że skoro temat był już wałkowany, to pewnie wszyscy już zapomnieli i dalej możesz bezkarnie siać swoją propoagandę pijanego strachu?
Oczywiście - fabianie to zło wcielone bo mają niepoprawny politycznie (wg. mirkasa) "znaczek rozpoznawczy"; plus - są tajni! (przynajmniej do 1884 r.) - a jeśli do tego dorzucić jeszcze socjalistyczne podstawy programowe - no to już robi się gorąco jak w piekle! (a powszechnie wiadomo, że to całe NWO wprowadzane przez Illuminatów ma przecież ostatecznie doprowadzić do homogenicznego modelu społeczeństwa komunistycznego, z gospodarką opartą na zasobach ~!) - wychodzi z tego iście szatański koktail, przy pomocy którego marksistowscy terroryści pragną podpalić świat.
Miałem nie odpowiadać na tę marną prowokację ale co tam...
Weź ty chemicloo już się bardziej nie pogrążaj. Też skopiowałem sobie tamten wątek z pierdolni.
Ty i tak tego nie ogarniesz, ale przytoczę to dla innych bardziej kumatych:
Mirkas napisał:
chemicloo tu masz co powiedział ten chory adwokat eugeniki B.S.:
Cytat:
You must all know half a dozen people at least who are no use in this world, who are more trouble than they are worth. Just put them there and say Sir, or Madam, now will you be kind enough to justify your existence?
If you can’t justify your existence, if you’re not pulling your weight, and since you won't, if you’re not producing as much as you consume or perhaps a little more, then, clearly, we cannot use the organizations of our society for the purpose of keeping you alive, because your life does not benefit us and it can’t be of very much use to yourself.
Cytat:
We should find ourselves committed to killing a great many people whom we now leave living... A part of eugenic politics would finally land us in an extensive use of the lethal chamber. A great many people would have to be put out of existence simply because it wastes other people's time to look after them.
Nie widziałem, że masz nazistowskie, czy wręcz faszystowskie poglądy... Nieźle się maskowałeś.
Wracaj szybko do zdrowia.
Niesłychanie zaś łatwo znaleźć proeugeniczne cytaty u Fabianów* owych dni. H. G. Wells, J. M. Keynes, George Bernard Shaw, Havelock Ellis, Harold Laski, Sidney i Beatrice Webb - wszyscy wygłaszali mrożące krew w żyłach słowa o pilnej potrzebie powstrzymania głupich lub niesprawnych ludzi przed rozmnażaniem się. Postać z Człowieka i nadczłowieka Shawa mówi: "Ponieważ jesteśmy tchórzami, zwalczamy dobór naturalny dobroczynnością; ponieważ jesteśmy leniwi, zaniedbujemy dobór sztuczny pod pokrywką wrażliwości i moralności".
Bez urazy nie bierz tego do siebie, ale jakby zrealizowali swe postulaty "o pilnej potrzebie powstrzymania głupich lub niesprawnych ludzi przed rozmnażaniem się", to nie wiadomo, czy mógłbyś mieć dzieci. Nie że twierdzę, że jesteś głupi, nie mi to oceniać, ale kto wie czy Fabianie uznali by cię za spełniającego ich kryteria? Kto wie czy w ogóle byś się narodził, bo może twoi rodzice (piszę w dugiej osobie, ale równie dobrze mógłbym w pierwszej...) spełniali by kryteria "sprawnych ludzi", czy zasługiwali by w oczach fabian na pozwolenie rozmnażania się.
I z tego samego źródła, ale polecam całość, bo jak widać na przykładzie chemicloo nie jest to takie oczywiste, że Fabianie i eugenika, to nic dobrego (delikatnie mówiąc):
Cytat:
Dzieła H. G. Wellsa szczególnie obficie dostarczają soczystych cytatów: "Dzieci, które ludzie sprowadzają na świat, tak samo nie mogą być wyłącznie ich prywatną sprawą jak zarazki chorób, jakie rozsiewają, czy hałas czyniony przez człowieka mieszkającego w mieszkaniu o cienkich ścianach". Albo: "Co się tyczy olbrzymich ras wpół czarnych, wpół żółtych [...] będą musiały upaść i wygasnąć". Albo: "Stało się jasnem, że całe masy ludności, wzięte jako całość, są niższe od innych [...] Obdarzyć ich równością znaczyłoby to zniżyć się do ich poziomu; roztaczać nad nimi opiekę - to narazić się na zatonięcie w ich masie"**. Dodaje uspokajająco: "Wszelkie takie zabijanie będzie wykonane w najłagodniejszy sposób". (Nie było.)
Odnośnie wilka w owczej skórze taki rysuneczek:
A że George Bernard Shaw też pięknie i mądrze prawił czasem, to niczego nie dowodzi (prócz tego, że był inteligentny, czego o tobie niestety nie można powiedzieć) - większość polityków "pięknie" mówi.
A "to całe NWO wprowadzane przez Illuminatów" "jest dążeniem do wieku postnacjonalistycznego, w którym nie ma podziału na kraje, a regiony Ziemi kierują się uniwersalnymi wartościami. Pomóc ma w tym jedna globalna gospodarka, jeden mianowany, a nie wybieralny rząd światowy i jedna religia", o czym już nawet na onecie piszą otwarcie:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/polacy-k.....erg/wjlt3f No, ale żeby to zrozumieć, trzeba być w miarę trzeźwym.
I weź chemicloo wsadź sobie w dupę ten "humor założycieli".
Nie wiem, czy ma takie zchowanie jakąś nazę w psychologii, ale powinno, bo bardzo często je obseruję. Charakteryzuje się tym, że jak ktoś mi mówi, że mam resztki keczupu na nosie, albo czole, to ja zmiast powiedzieć dzięki i go szybko zetrzeć, odpowiadam, a ty masz krzywe nogi.
Nie bronię ani masonów, ani Jenota. Zupełnie nie o to mi chodziło, co też nie oznacza, żebym uznawał masonów za źródło wszelkiego zła. Zapewne zdarzały się wśród nich wybitne jednostki i ciekawe też są początki tej organizacji. Z pewnością nie liczę na jakąś frapującą dyskusję w tym temacie .
Nie wiem o co ci chodzi z tym keczupem na nosie (tzn. rozumiem powiedzenie, ale ma się nijak do rozmowy). Ty sobie ironizuj, ja się skupię na meritum sprawy.
Dla mniej kumatych wyjaśnię bardziej precyzyjnie może, co miałem na myśli pisząc, że masoni " wcale tacy dobrzy nie są, a wręcz, że to najgorsze zło jakie można sobie wyobrazić".
Ktoś powie, że trafiali się dobrzy. Trafiają się też "dobrzy" żołnierze na wojnie, bo wydaje im się, że walczą o jakieś ideały wolność, demokracje i temu podobne dyrdymały, podczas gdy tak naprawdę zabijają niewinnych ludzi i takich samych jak oni frajerów z drugiej strony barykady.
Może to pomoże zrozumieć trochę bardziej ogarniętym - taka kwintesencja, bez której zrozumienia człek błądzi jak dziecko we mgle:
Cytat:
It is important to STRESS that not all Masons worship Lucifer, only the top 5% do.
Cytat:
Remember two things about Masonry: 1) Superior Masons deliberately lie to their fellow Masons, as those Masons "deserve to be mislead;" 2) Explanations given to 95% of all Masons are wrong. This quote from Masonic author, Carl Claudy sums it all up: "Cut through the outer shell and find a meaning; cut through that meaning and find another; under it, if you dig deep enough, you may find a third, a fourth -- who shall say how many teachings?" Many who are in Masonry are not aware that they are lied to.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów